Lublin - UMCS, KUL - WĄTEK ZBIORCZY

[5e39f43c776cd63a5691dbeeeb4c12a7b21f7a21_63e19482c3766]

Napisane przez madzia_2

pamiętaj, że certyfikaty trzeba odnawiać co 2 lata, i oczywiście za każdym razem płacić.

Przepraszam, że się wtrącam w rozmowę, ale bardzo mnie dziwi powyższa wypowiedź. Jakie certyfikaty trzeba odnawiać? Skąd czerpiesz takie informacje?

[madzia_2]

Napisane przez quinne

60.96...
a ja miałam 60.06

kurczę to bardzo mała różnica ja myślę, że jeszcze porezygnują jak dostaną się gdzie indziej, jeszcze nie na wszystkich uczelniach rekrutacje zakończone

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

[1=5e39f43c776cd63a5691dbe eeb4c12a7b21f7a21_63e1948 2c3766;35533636]Przepraszam, że się wtrącam w rozmowę, ale bardzo mnie dziwi powyższa wypowiedź. Jakie certyfikaty trzeba odnawiać? Skąd czerpiesz takie informacje?[/QUOTE]

nie, nie tu chodzi o takie certyfikaty w szkołach językowych,nie na studiach Mam paru znajomych siedzących w tym temacie(pracują jako specjalista w jakiejś dziedzinie, mając certyfikaty z języków obcych) i dowiedziałam się, że to właśnie niestety nie jest tak, że jak zrobisz certyfikat, to masz na całe życie. Co 2 lata trzeba od nowa zdawać egzamin, żeby był ważny

[firaen]

Bo byłam i widziałam listy przyjęć

[5e39f43c776cd63a5691dbeeeb4c12a7b21f7a21_63e19482c3766]

Napisane przez madzia_2

nie, nie tu chodzi o takie certyfikaty w szkołach językowych,nie na studiach Mam paru znajomych siedzących w tym temacie(pracują jako specjalista w jakiejś dziedzinie, mając certyfikaty z języków obcych) i dowiedziałam się, że to właśnie niestety nie jest tak, że jak zrobisz certyfikat, to masz na całe życie. Co 2 lata trzeba od nowa zdawać egzamin, żeby był ważny

To niestety źle Cię poinformowali. Takie certyfikaty jak TOEFL czy bodajże IELTS trzeba odnawiać co 2 lata, ale CPE i inne egzaminy Cambridge są certyfikatami na całe życie

[madzia_2]

[1=5e39f43c776cd63a5691dbe eeb4c12a7b21f7a21_63e1948 2c3766;35539668]To niestety źle Cię poinformowali. Takie certyfikaty jak TOEFL czy bodajże IELTS trzeba odnawiać co 2 lata, ale CPE i inne egzaminy Cambridge są certyfikatami na całe życie [/QUOTE]

czyli tylko częściowo mnie źle poinformowali ale dzięki za info

[Jelonka125]

odp do bezsensubez: hahaha tak można to tylko skomentować jak nie pasuje, drzwi stoją otworem na inną uczelnię:d nikt Ci nie kazał składać tutaj papierów serdecznie pozdrawiam

[martuuu9]

hej dziewczyny ! po wakacjach zaczynam klasę maturalną. Czeka mnie wybór studiów zastanawiam się właśnie nad psychologią na Kulu. Co sądzicie o tym kierunku ? Trudno się dostać chodzi mi konkretnie o kul a nie o psychologię na innych uczelniach
pozdrawiam

[AshleyPeace]

hej!

pytam tylko z ciekawości, studiuję inny kierunek, ale właśnie z ciekawości patrzyłam sobie, czy dostałabym się na sinologię na KUL i albo źle przeliczam punkty, albo łatwo było się dostać.

nie pytam Was o konkretne wyniki, ale czy z np 70% z angielskiego rozszerzonego i 70% z polskiego rozszerzonego z matury spokojnie można było się dostać? to nie są moje wyniki, bo moje są troszeczkę wyższe, pytam tak przykładowo.

[Martini05110]

Sądzę, że z takimi wynikami można się dostać.

[paars]

Tak, z takimi wynikami na pewno byś sie dostała.

[AshleyPeace]

o rany, byłam przekonana, że ten kierunek będzie bardzo oblegany! co się stało, czemu było tak mało chętnych?

[Martini05110]

Mało? Było 181 chętnych

[ewesta1]

Dostałam się na pracę socjalną na kul. Teraz mam wątpliwości czy to był dobry wybór. Czasu już nie cofnę choć nie wiem czy jakbym miała możliwość to zrobić i tak nie wybrałabym tego kierunku. A wy jak myślicie jest to dobry kierunek ? Przyszłościowy, czy po prostu szkoda na niego czasu ?

[Denira]

Napisane przez ewesta1

Dostałam się na pracę socjalną na kul. Teraz mam wątpliwości czy to był dobry wybór. Czasu już nie cofnę choć nie wiem czy jakbym miała możliwość to zrobić i tak nie wybrałabym tego kierunku. A wy jak myślicie jest to dobry kierunek ? Przyszłościowy, czy po prostu szkoda na niego czasu ?

"przyszłościowy"...
wiesz co... jeżeli zadajesz takie pytania to lepiej sobie odpuść - to taka moja pierwsza myśl

w ogóle wiesz kim jest pracownik socjalny? na czym polega jego praca?

[zakochana19]

Ja studiuję pracę socjalną w Krakowie, na Uniwersytecie Pedagogicznym. Jestem teraz na drugim roku. Na chwilę obecną jestem z wyboru zadowolona, chociaż zawsze mogło być lepiej.

Mamy na Uniwersytecie dużo praktyk i możliwości rozwoju w postaci wolontariatów i dodatkowych zajęć. To wszystko zależy od Ciebie.

Wiadomo, że bycie pracownikiem socjalnym nie ogranicza się tylko do pracy w MOPSie. Możesz zrobić na przykład kursy na terapeutę do spraw uzależnień i mieć dwa zawody w ręku. Możesz również iść na II stopień np. na pedagogikę opiekuńczo-wychowawczą i później pracować w domu dziecka jako: 1. Pracownik socjalny. 2. Wychowawca.

O pracę nie jest łatwo. Jak wszędzie i w każdym zawodzie. Skończyły się dobre czasy, ale to każdy z nas już wie. Trzeba mieć siłę przebicia i pomysł na siebie - wówczas każdy kierunek jest przyszłościowy.

[Kamilla4444]

witam szanowne wizazanki, otrzymałam powiedomienie o przyznaniu mi akademika . Poszukuje przyszlych ,przeszlych i obecnych mieszkanek akademika żeńskiego? Troche przeraża mnie nie widmo zamieszkania w akademiku z zakonnicami? jak tam jest?

[Majka90x]

Już gdzieś pisałam o tym akademiku tu na forum ale co tam napiszę coś więcej ;D Nie masz się czego obawiać serio ;p to tylko złowrogo brzmi i już pewnie oczyma wyobraźni widzisz zakon-więzienie ;D Nic z tych rzeczy, akademik to normalny jak każdy inny z tym że chyba najtańszy w Lublinie... Powroty i wyjścia dozwolone o każdej porze (po uprzednim wpisaniu w magiczny zeszycik u portiera i tutaj też spokojnie, można wpisać szeroooki zakres godzin Wychodzisz i wchodzisz o ktorej chcesz do 23 a po 23 musisz już zapisać chęć wyjścia/późnego powrotu - jak mówiłam pełna dowolność ja wpisuję coś w stylu 1:00 - 4:00 więc mam takie oto widełki na powrót Nic się nie dzieje również jak wrócisz jednak rano mimo iż się wpisałaś (wiem, sprawdzałam ) ale lepiej tego nagminnie nie robić Jeżeli masz wydział obok akademika to lepiej nie mogłaś trafić bo tanio i bliziutko nawet jeśli nie to połączenie z centrum Lublina jest spoko, sporo autobusów/trolejbusów. W samym akademiku obowiązuje jednak jedna OKRUTNA zasada - zero mężczyzn w pokoju po 22 ;/ (nie da się tego obejść od razu zaznaczam bo Pan który Cię zechce odwiedzić musi wchodząc zostawić swój dokument tożsamości i powiedzieć do jakiego pokoju się kieruje) Około 22 (jeśli się ociąga) zostaje wezwany przez pana portiera telefonicznie do 23 jednak Pan odwiedzający ma prawo przebywac w akademiku ale tylko na takich sofkach niedaleko portierni Ale to wg mnie jedyne uniedogodnienie. Atmosfera w akademiku rewelacja Siostry równe babeczki aż byłam w szoku Oczywiście żadnych kontroli/patroli/przeszukań nigdy nie robią, nie wchodzą nam też nigdy do pokojów, poza jednym jedynym razem na koniec kiedy odbywa się inspekcja czystości przed wyprowadzką. W akademiku sa dwie palarnie wyznaczone, ale jak wiadomo każdy orze jak może więc w sezonie letnim my palacze kwitniemy i tak na balkonach (pomimo zakazu ale cii....) Więc ze strony "władz" wszystk w porządku, nie mam się absolutnie do czego przyczepić Panowi portierzy super, czesto wracam w stanie wskazującym z imprez ale wydaje się ich to tylko bawić jak szukam swojego nazwiska w zeszyciku co łatwe czasem nie jest jak człowiek nie pamięta gdzie się wpisał, nigdy nie słyszałam żeby komuś robili problem Grunt to trafić na fajne współlokatorki bo wiem z doświadczenia że można trafić na super dziewczyny z którymi połączy nas wieloletnia przyjaźn albo opcja druga mniej przyjemna ;/ a że mieszka się w 6 w jednym "segmencie" to ciężko przeżyć rok z ludźmi z którymi się żremy na każdym kroku wiec polecam od początku jednak starać się załatwiać konflikty na bieżąco ( a takie pewnie będą, 6 różnych osobowości - zgrzyty muszą być) W każdym pokoiku mieszkają 3 dziewczyny, łazienka i przedpokojo-kuchnia są wspólne i jest to jeden segment, natomiast kuchnie "do gotowania" z kuchenkami i mikrofalą są po 2 na każde piętro Nie wiem co tam jeszcze napisać... Generalnie ja bardzo polecam już teraz będzie 4 rok odkąd tam mieszkam, jestem bardzo zadowolona, nie szukam stancji

[Blue_panther]

Napisane przez madzia_2

Do osób, które mają zamiar studiować języki, których wcześniej nie znały, jako 'grupa początkująca', moja rada: stanowczo odradzam, z własnego doświadczenia. Poszłam na romanistykę na KUL z nadzieją, że wszystkiego się nauczę, krok po kroczku, że nie może być tak ciężko, że program jest dopasowany do takich jak ja itp. BZDURA. Nie ma możliwości nauczyć się mówić biegle nieznanym dotąd językiem w tak krótkim czasie jak tam wymagają. Po miesiącu musiałam uczyć się rzeczy, których nawet dobrze nie umiałam po angielsku. Masa ludzi zrezygnowała już na początku. Oczywiście większość ze studentów poszła na ten kierunek znając dobrze języki, mimo, że to była gr. początkująca. O dziwo, wielu z nich nie poradziło sobie będąc tam, a wyjeżdżając na święta już nie wrócili na uczelnię. Po I semestrze na kierunku została 1/3 studentów, a na koniec dosłownie garstka. Dlatego warto przemyśleć taką decyzję, żeby potem nie żałować. Ja jestem na to żywym przykładem, mam rok w plecy, tak jak wielu moich 'naiwnych' znajomych Dlatego od tego roku zaczynam anglistykę- język obcy, który na wspomnienie o francuskim, staje się niemal ojczystym.

Podpisuję się pod tym całym ciałem wręcz. W ubiegłym roku dostałam się na iberystykę. Fakt, mogłam poświęcić nauce więcej czasu, dlatego po części jest to moja wina. Nie jestem już na tym kierunku, nie chciałam przystąpić do kampanii wrześniowej; nie znałam obu języków, było bardzo ciężko, pomijając to, jak wykładowcy i ćwiczeniowcy (prawie sami mgr) traktują tam studentów, szczególnie tych, zaczynających od zera. Aha, zapomniałam jeszcze o tym, że połowa i tak musi wylecieć, bo (cytuję pewną panią doktor) "jest za mało wykładowców na tyle osób na roku" : ) Ale jeśli ktoś jest bardzo zdeterminowany i uparty to da sobie radę ; )

Mam jeszcze pytanie nie do tematu. Skoro przyjmują mniej więce. 90 osób, to jak to możliwe, że na liście wywieszonej na uczelni było ok 200 nazwisk? Albo mi się coś przewidziało, albo naprawdę było tam napisane "lista uczniów pierwszego roku studiów stacjonarnych fil. ang." ;o

[bezsensubez]

Jelonka ogarnij się kobieto. Dostałaś się tzw "rzutem na taśmę" na psyche. Czyli miałaś gorsze wyniki z matury ode mnie. To już obie wiemy. A co do mojego wyboru uczelni to za przeproszeniem już nie Twoja sprawa. Baw się dobrze, przez ten pierwszy semestr Nie chcę pisać pierwszy i ostatni

[Martini05110]

Cześć Też będę mieszkać w tym akademiku. Powiem szczerze, że Majka mnie uspokoiła, bo już tyle legend krąży o tym miejscu, że nie wiadomo co jest prawdą, a co wymysłem. Zdziwiło mnie trochę, że nie dowiedziałam się z listu jaki dokładnie mam pokój. Są tylko wymienione rodzaje pokoi i cena.

PS. Orientuje się ktoś jak tam wygląda sprawa z dostępem do internetu? Przez kabel czy wi-fi?

[Kamilla4444]

Napisane przez Martini05110

Cześć Też będę mieszkać w tym akademiku. Powiem szczerze, że Majka mnie uspokoiła, bo już tyle legend krąży o tym miejscu, że nie wiadomo co jest prawdą, a co wymysłem. Zdziwiło mnie trochę, że nie dowiedziałam się z listu jaki dokładnie mam pokój. Są tylko wymienione rodzaje pokoi i cena.

Mnie tez, to zdziwiło . Wolałabym wiedzieć w iloosobowym pokoju mam mieszkać
Pierwszy rok?

[Martini05110]

Tak, pierwszy rok sinologii

[paula15041003]

Hej , mam pytanie, czy w pokojach jest internet ?

[Martini05110]

Dowiedziałam się, że jest. Trochę łapie bezprzewodowy, ale raczej trzeba się łączyć przez kabel. Są 2-4 gniazdek na 3 osoby.

[paula15041003]

Dzięki wielkie

[Kamilla4444]

Napisane przez Martini05110

Tak, pierwszy rok sinologii

Witam. Pierwszy rok historii


dziewczynki, wiecie co zabrać do akademika? Kiedy sie wprowadzacie?

[yokina]

Ja też pierwszy rok sinologii. Uff a już się bałam że może z tego kierunku nie będzie nikogo...

[Martini05110]

Zrobiłam długą listę co zabrać ze sobą. Może zmieszcze się w 2 walizki Fajnie, że odezwał się ktoś z sinologii Na Wizażu był cały wątek studentów sinologii, ale umarł śmiercią naturalną

Wynoszę się z domu 29 września

[Majka90x]

Napisane przez Martini05110

Dowiedziałam się, że jest. Trochę łapie bezprzewodowy, ale raczej trzeba się łączyć przez kabel. Są 2-4 gniazdek na 3 osoby.

Są 2 gniazdka internetowe na 3 osoby niestety Jak rozmawiałyśmy to chodziło mi o takie gniazdka zwykłe a nie do internetu... Więc jak są 3 laptopy w pokoju to albo się trzeba jakoś godzić i wymieniać między sobą albo zainwestować w router z tym że z tego co wiem to i jego obecność trzeba zgłosić informatykom żeby go odpowiednio skonfigurowali

[Martini05110]

Rozumiem. Nie no coś się wykombinuje. Chociaż w sumie trochę bez sensu to zrobili