Mamusie blizniakow laczcie sie :)

[glamourous]

A myslisz z panie na cos takiego sie zgodza? W anstwowych to im zdaje sie przepisy nie pozwalaja zeby rodzice donosili, w pryw nie wiem
Ja tam swoich rano przed 7 nakarmie kaszka i wtedy wiem ze jak tu troche sniadania, cos na drugie sniadanie skubna to do obiadu z glodu nie padna

Ile godz beda w zlobku?

[nadiazloto1]

Glam w prywatnych mogę wykupywać pojedyncze posiłki a nawet całe jedzenie swoje przynosić. Wczoraj babka mówiła że jak dziecko o ustalonej porze nie chce jeść to dają później bo zjeść musi, a oni rozumieją że w danej chwili jakieś dziecko nie jest głodne. Z tym że obiad dowożą im na 12 więc o 11 im nie dadzą bo nie mają.

A pieluchy musisz swoje nosić do żłobka?

[glamourous]

tak pieluszki sie podpisuje i zanosi ( nawet jak daje cala paczke to kazda sztuka podpisana)
natomiast chusteczki raz na miesiac sie przynosi i panie z nich korzystaja
kremik tez raz na jakis czas
z wyprawki w zasadzie tyle, wiadomo ubranko na zmiane , pizamka kapcie i tyle

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Nadia ale powiem ci ze dniowka 10 zl na jedzenie jest dosc wysoka.
rozumiem ze im wiecej dzieci tym taniej wiec w sumie zlobek prywatny na pewno ma mniej klientow niz panstwowy- ale u nas dniowka to 5 zl. w przedszkolu 4,50 ale jakpiszesz ze dowoza to znaczy ze maja catering z miasta tak?
zwlaszcza ze dzieciaki przychodza przed 15sta i cala trojka je w domu drugi obiad- no bo kto normalny w domu ma obiad o 12

[nadiazloto1]

Właśnie o te 10zł i tak wczesny obiad chodzi. Nie ma drugiego śniadania i jeszcze po powrocie do domu trzeba dać im zjeść. Oni na 8 godz będą chodzic i po 16 mąż ich odbierze, ale jak ostatni posiłek jest o 14-15 to do 19 bez jedzenia nie da rady.

[glamourous]

u nas to samo, najczesciej jest w domu cos z obiadku, jakis podwieczorek i normalnie kolacja

10 zl to duzo, powiem ci ze nie uwazam zeby nasze dzieci za piatke dostawaly cos nie teges. Sonia zazwyczaj nie je podwieczorku ale dostaje do domu- jogurt, jakies herbatniki, owoce.i to nie jakies najtansze biedronkowe tylko activie czy bakome. po jadlospisie patrzac nie jest zle, chociaz zastanawiaja mnie pozycje takie jak pasta miesno- warzywna do kanapek (zawsze mysle czy to nie przerobione resztki z obiadu z dnia poprzedniego)
ale sama patrze, ile takie maluszki zjedza. jak kupie 1 piers z kurczaka to mam dla nich na zupke na kilka dni przy trojce. na sniadanko po kromeczce chlebka z kawalkie wedliny- im to starcza a na pewno tyle nie kosztuje. zwlaszcza ze na pewno zakupy robia po cenach hurtowych

[nadiazloto1]

Dla mnie 10zł to też dużo, nawet licząc tą dostawę cateringu. Na śniadanie jest jajecznica, parowka, kanapka, bułki slodkie i kanapki z bułki (to absurd) czasami jakiś serek danon do śniadania. Na obiad jakiś standard i później jakas zupa. Drogo jak cholera. Ciekawe jak duże są porcje, bo chłopcy małe ilości jedzą. Może zamowie tylko jedną porcje i na pół zjedzą.

[glamourous]

Porcje pewnie duze nie sa patrzac na to jak czesto sa posilki, no i sam jadlospis nie odbiega od tego za pol ceny w panstwowym

[e w e l i n a]

Wyjazd nasz zaliczam do udanych. Najgorzej martwiłam się spaniem dzieci podczas podróży (zdecydowaliśmy się na wyjazd od razu po kolacji) oraz czy dzieci będą miały swój stały rytm.
Ale ja to już tak mam, że martwię się na wyrost Wszystko przebiegło ok, bez żadnych niespodzianek.
Tylko teraz trzeba z powrotem dzieci przyzwyczaić do nienoszenia i że nie wszystko się dostaje, na co ma się ochotę w danym momencie (wujki, ciocie, kuzyni itp - pierwszy raz widzieli maluchy, więc musieli się nacieszyć).

Jeśli chodzi o tą wit. D to też się mocno zastawiam. To, że lekarz tak powiedział to jedna sprawa, a to co ja uczynię to druga


Dziewczyny jakie kaszki dajecie dzieciom? Butelką czy łyżeczką?

[glamourous]

Nieglupie jest to ze upke i drugie danie podaja oddzielnie, bo taki maluch 2 dan nie zje na raz
U nas 2 sniadanie i podwiecz to drobne przekaski, kubus, owoc, kisielek, biszkopty ale zawsze cos i sie nie martwie ze jak kiepsko zjedza sniadanko to do obiadu bwda glodni

[nadiazloto1]

Ewelina to miło upłynął Wam weekend

Ja daję z Nestle manna i biszkoptowa do mleka bo dobrze się rozpuszczaja. Lyzeczka daję z Nestle jogurtowe i pszenna ze sliwka a z bobovity mleczno-ryzowa waniliowa i kakaowa też lyzeczka. Czasami gotuje im manne albo owsianke.

Glam jeszcze się zastanawiam nad zanoszeniem sloiczka z obiadem. W przyszły czwartek idziemy na spotkanie z kierowniczka to jeszcze popytam i coś zdecyduje, bo moi z mięsem sobie jeszcze nie radzą.

[glamourous]

Ja daje mleczne najczesciej rossmanowe, sa dobre i sporo tanszeod nestle/ bobovity
Zazwyczaj butelka
Uuups kupa idzie

[nadiazloto1]

Napisane przez glamourous

Ja daje mleczne najczesciej rossmanowe, sa dobre i sporo tanszeod nestle/ bobovity
Zazwyczaj butelka
Uuups kupa idzie

Ja raz kupiłam z rossmanna i nie bardzo jedli, ona miała dodatek cukru, ja wolę te bez cukru.

[e w e l i n a]

Yhym, rozumiem.

Jeśli chodzi o żłobek, to i tak jest to nie lada wyzwanie. Ile dzieci i każde ma swój indywidualny rytm dnia (jedzenie, drzemka).
Glam, w weekend też masz rozkład dnia taki jak w tygodniu?

Moje szkraby śpią od 14! Chyba muszę sprawdzić czy aby na pewno są zdrowi

[nadiazloto1]

Ewelina jakby moi poszli tak późno spać to wieczór byłby przechlapany.

[e w e l i n a]

zwykle chodzą bliżej 15 i śpią do 1,5 h. Dziś ich wyjątkowo zmogło już o 14. Chcą spać, to idą - nie ma siły żeby ich przetrzymać.
Nie narzekam na dotychczasowe godz spania. Wstają, jedzą, spacerek do 19 i o 20 kąpiel, mleczko i spanie. I zwykle nie ma problemów z nocnym zasypianiem.
A Twoi od południa już grasują do wieczora?

W jaki sposób usypiacie swoje dzieci?

[nadiazloto1]

Moi śpią od 11:30-12:00 do 13:30-14:00 i do wieczora grasują, o 19 jest kąpiel, mleko i przed 20 śpią.

Ja ich wkladam do lozeczek, buziaczek, pa pa i wychodzę, a oni zasypiaja, tak jest zawsze przy drzemce. Wieczorem kladlismy ich i mąż czytał im aż zasna, teraz jest za ciemno i nie czyta, czasami po prostu siedzi a czasami wychodzi. Ostatnio Amadeo przymarudzal bo był przemeczony to glaskalam go chwilę po plecach i zasypia.

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------

Ewelina a Ty jakie kaszki dajesz?

[glamourous]

U nas tez pozna drzemka to przechlapany wieczor

A i tak dobrze nie jest Sonia ma focha non stop czasem mam dosc calej tej bachorni

[nadiazloto1]

Napisane przez glamourous

U nas tez pozna drzemka to przechlapany wieczor

A i tak dobrze nie jest Sonia ma focha non stop czasem mam dosc calej tej bachorni

To witaj w klubie. U mnie ciągle piski przeplatane histerycznym placzem. Mam ochotę się upic i zapomnieć na chwilę że ich mam.

Jak lekarz zalecił Wam stosowanie eupforbium? Dobrze pamiętam że go teraz uzywaliscie?

[glamourous]

2 razy dziennie p psiku do kazdej dziurki

Ja to sobie mysle tak- napadne na bank, jak sie uda to bede bogata i zatrudnie nianie a sama pojde spac na jakies 3-4 dni
A jak nie to mnie zamkna i bedzie swiety spokoj tez

Ostatnio to jedna ksiazke miesiac mecze, nogi gole od wielkiego swieta i w ogole czas dla siebie= zero. Rano szybki prysznic i w sumie to sie ciesze jak zdaze wlosy wysuszyc bo myje codziennie ( dobrze ze jeszcze zimno nie jest bo poki co mi sie to udalo 3 razy)
A nie sorki w weekend raz mi sie udalo uspic chlopakow jednoczesnie, soni nie bylo i se kawe w spokoju wypilam. Trwalo to cale 15 minut

Chlopakiz dnia na dzien calkiem kumate, wlaza na lozka i kanapy i juz nawet wiedza ze schodzic musza tylkiem i nogami a nie glowa

Ale nie powiem dzis byli nawet grzeczni, poza pierwsza godzina od mojego powrotu z pracy kiedy to obaj chcieli byc na raczkakch i sie tulici piescicoczywiscie jednoczesnie

[nadiazloto1]

Ja jak wrócę do pracy to przez 3-4 dni w tygodniu będę widziała chłopców rano przez 2 godziny i koniec. Powinnam się cieszyć że odpoczne a ja już za nimi tęsknię jak tylko o tym myślę, ale jak siedzę z nimi cały dzień to tylko czekam na ten listopad. Jak tu dowodzić kobiecie, chce i nie chce jednocześnie

Moi póki co śpią jednocześnie przez godzinę-dwie i mogę usiąś, ale zazwyczaj mam coś do zrobienia a jak nie to się nudze, bo już się przyzwyczailam że ciągle jestem zajęta, ciągle w ruchu.

[glamourous]

Nadia to ja w sumie nie mam tak zle. Rano sie budza jak wstaje wiec pomagam mezowi ich nakarmic, wysciskam, czasem razem wychodzimy
W domu jestem o 15.15 wiec jak ida spac o 20.30-21 to mamy dla siebie sporo czasu

Dla mnie pierwsze dni w pracy to bylo przyzwyczajanie sie do siedzenia za biurkiem bo takiego luksusu to w domu nie mialam

[nadiazloto1]

U mnie w pracy jest różnie, albo zapi...dol przez 12 godz albo nuda też przez 12 godz. Jedno i drugie wykancza. Wrócę do domu o 21:30 jak już chłopcy będą spali. Mamy jeszcze problem techniczny z kapiela, jak mąż ma dwoje ogarnąć, wyjąć z wody, wytrzec, ubrać i nakarmić.

[muminek88]

Napisane przez glamourous

Muminu super ze mala tak pieknie rosnie

ona moze rosnąć ale zeby glowka przestala...mamy co tez sie borykały/ją z wodoglowiem...u was tez byly takie nagle duze skoki w powiekszaniu glowki??oni coraz wiecej i coraz czesciej odciagaja a nadal rosnie...tak mialam nadzieje ze punkcje pomogą....po trzeciej bylo w sumie ok a teraz juz doszlismy do piatej :/

Napisane przez nadiazloto1

Muminek trzymam kciuki za spokojny zabieg wstawiania zbiorniczka. Ładnie mała przybiera. A jak bezdechy po lekach, ustały?

tak ,calkowicie.Miala 2 razy po 2 bezdechy i to wsio...




moja corcia ma dzis 4 tyg i uczcila to wypiciem mleczka z butelki a nie przez sądę!!!!!

[glamourous]

Nadia jak jestem sama to kaie maluchy w brodziku nie w wannie, wody mniej i wydaje mi sie jakos bezpieczniej
Jak trzeba wyjac to szybko wyciagam jednego i zanosze na lozko biegiem wracam i wyciagam drugiego. Ewentualnie sadzam na przewijaku ktory mamy w lazience - ale tu sie boje bo wiercipiety ciagle w ru hu a przewijak wysoki. Z lozka przynajmniej wiedza jak zlezc bezpiecznie. Wiem ze to nie najlepsze rozwiazanie ale lepszego nie ma niestety
No chyba ze kapac po kolei najpierw jeden potem drugi- ale moi w sumie lubia razem

[nadiazloto1]

Napisane przez muminek88

moja corcia ma dzis 4 tyg i uczcila to wypiciem mleczka z butelki a nie przez sądę!!!!!

Pięknie, brawa dla Laury. Silna dziewczynka.

Szkoda że wodoglowie nie odpuszcza. O powiekszaniu musialaby wypowiedzieć się Wiola jak to było u Ali, bo ja nie wiem jak wyglądało to u Mateusza, z tego co pamiętam to bardzo szybko wstawili zastawke.

[munio]

Napisane przez nadiazloto1

U mnie w pracy jest różnie, albo zapi...dol przez 12 godz albo nuda też przez 12 godz. Jedno i drugie wykancza. Wrócę do domu o 21:30 jak już chłopcy będą spali. Mamy jeszcze problem techniczny z kapiela, jak mąż ma dwoje ogarnąć, wyjąć z wody, wytrzec, ubrać i nakarmić.

Nadia a co ma mój powiedzieć ja tez bede wracac wieczorem kolo 22 30 a on musi wykapac TROJKE !!!! i uspic trojke..... Filipowi poczytac bajke Zuzke ponosic troszku poprzytulać a Piotrusiowi non stop podnosic smoczek bo mu wypada a bez niego ani rusz....tak sobie myslalam ze moze co trzy dni kapiel na kazdego bedzie wypadac jak bedzie kapal pojedynczo

Muminku trzymam mocno kciuki za malutka, mysle o Was

[nadiazloto1]

Napisane przez glamourous

Nadia jak jestem sama to kaie maluchy w brodziku nie w wannie, wody mniej i wydaje mi sie jakos bezpieczniej
Jak trzeba wyjac to szybko wyciagam jednego i zanosze na lozko biegiem wracam i wyciagam drugiego. Ewentualnie sadzam na przewijaku ktory mamy w lazience - ale tu sie boje bo wiercipiety ciagle w ru hu a przewijak wysoki. Z lozka przynajmniej wiedza jak zlezc bezpiecznie. Wiem ze to nie najlepsze rozwiazanie ale lepszego nie ma niestety
No chyba ze kapac po kolei najpierw jeden potem drugi- ale moi w sumie lubia razem

Teraz mąż sam kapie chłopaków, ja robię mleko, szykuje ubranie i lozeczka, ale idę na koniec I jednego biorę. Obrabiamy po jednym i jest z głowy. Z łazienki do pokoju mamy daleko i zimą łazienkę dogrzewamy piecykiem gazowym, nie mamy tam przewijaka myślałam żeby krzesło wstawić to chociaż postawi jednego, wyciagnie drugiego i do pokoju zaniesie.

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Napisane przez munio

Nadia a co ma mój powiedzieć ja tez bede wracac wieczorem kolo 22 30 a on musi wykapac TROJKE !!!! i uspic trojke..... Filipowi poczytac bajke Zuzke ponosic troszku poprzytulać a Piotrusiowi non stop podnosic smoczek bo mu wypada a bez niego ani rusz....tak sobie myslalam ze moze co trzy dni kapiel na kazdego bedzie wypadac jak bedzie kapal pojedynczo

Muminku trzymam mocno kciuki za malutka, mysle o Was

Filip większy to z kapiela nie ma już takiego problemu, ale ogólnie to nie zazdroszczę.
My zawsze kapalismy codziennie, teraz przez chorobę dwa dni nie byli myci i mąż już też wpadł na pomysł że zimą moznaby ich kąpać co drugi dzień. Ja mam średnio co drugi dzień wolny to wtedy przypadalaby kąpiel.

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Munio pracujesz po 12 godz?

[nadiazloto1]

Witam się pierwsza dzisiaj
Pobudke miałam już o 6 :/

[e w e l i n a]

Druga na mecie

Moje dzieci jedzą kaszki: rossmanowe, bobovita: pszenno - żytnia z jabłkiem i śliwką oraz 7 ziaren, gotuję im ryż, kaszę manną, owsiankę - na mleku.

Nadia - nasza system kąpielowy wygląda identycznie: mąż myje, ja ogarniam resztę i biorę jednego Zresztą tak samo wygląda usypianie: do łóżeczka, buziak i zamykam drzwi.

A do której śpią zwykle? Budzą się w nocy? Dajesz mleczko czy pić?

[glamourous]

Nadia pociesze cie ze u nas od 4.30 bylo stekanie i dominek spal tylko na rekach co znaczy ze ja wcale. a o 6 do pracy pobudka


ja tez 5 dni w tygodniu trojke usypiam i kapie sama zazwyczaj to robie jednoczesnie, chlopcy w brodziku Sonia w wannie. ale ona sama sie umyje itd, malo tego sama wylazi z wanny i wdrapuje sie po polkach na przewijak i wtedy krzyczy zeby ja wytrzec

ja mysle ze kapiel co drugi dzien na pewno nie zaszkodzi, umyje sie pupke, lapy buzie i bedzie ok. tylko tyle ze ta kapiel to zawsze jest wyznacznik ze juz pora wyciszenia, kapiel, butla, poprzytulamy sie i spac

---------- Dopisano o 08:32 ---------- Poprzedni post napisano o 08:31 ----------

moi piatek swiatek spia do 6stej