Polecamy:

donimica · 2012-10-25, 20:33

Cytat:

Napisane przez ewull

Odwieczny konflikt, czyli Wax czy Biowax. Według mnie oba są dobre, jednak Wax ze względu na skład nie będzie służył każdemu. Myślę żę Biowax pod tym względem jest bezpieczniejszy, z tym składem na pewno nie zaszkodzi

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------

Jak to nie masz czasu? Na co tu czas, na nałożenie oleju? Ile to trwa, minutę, dwie?

gorzej z tym, ile sie go trzyma, a to juz trwa troche dłużej

na noc nie ma mowy, a po południu cały czas gdzies wychodze i nawet na dlugosc to potem nie bardzo to wyglada

ale co tydzien jakos daje rade.

Cytat:

Napisane przez Iclosemyeyes

dla mnie biovax jest genialny

najbardziej ten zielono-brązowy i nowy błękitny
może komuś bardziej służy wax angielski ale on składowo nie dorasta do pięt biovaxom l'biotici, chociażby ze względu na SLS

może, ja miałam kokosowo-mleczny do wlosow bardzo suchych i zniszczonych chyba (wybaczcie, nie pamiętam) i jakoś mnie zraził, bo nic nie zrobił z tymi włosami, a WAX je fajnie nawilżał, a to już jest mega wyczyn! może sie skusze na jakiś inny z tej serii i zobaczymy

katiennn · 2012-10-26, 09:53

ja jestem blondynką i polecę Biovax L'Biotica ten żółty, z miodem i cynamonem chyba

!

Tasiax · 2012-10-26, 14:16

Cytat:

Napisane przez katiennn

ja jestem blondynką i polecę Biovax L'Biotica ten żółty, z miodem i cynamonem chyba

!

A czy może on rozjaśniać ? ;>

katiennn · 2012-10-26, 14:47

u siebie tego nie zauważyłam.
widzę to przy stosowaniu rumiankowych szamponów (regularnym stosowaniu)

**efc6a1cb5fe4a74ea359d2acbd2eea31cfefd6de_624396d99d764** · 2012-10-26, 15:10

hej hej ;-) Ja dalej chodzę z moim zgniło-kupowatym kolorem. Troche sie zmył jest ciut lepiej... widze już ponad 5 mm odrost i w zasadzie stopień ciemnoty moich natrualnych do kupowatych jest prawie identyczny... gorzej z odcieniem. Poczekam z msc i walne jakąś czekoladową szamponetką... I chyba muszę podciąć włosy... końce są masakryczne... a taaaak miiii szkoda... zniszczony bo zniszczony ale zawsze włos....ech

donimica · 2012-10-26, 15:53

Cytat:

Napisane przez katiennn

ja jestem blondynką i polecę Biovax L'Biotica ten żółty, z miodem i cynamonem chyba

!

a mocno czuć cynamon? jak tak, to nie zniose

**201612080925** · 2012-10-26, 19:08

Cytat:

Napisane przez donimica

gorzej z tym, ile sie go trzyma, a to juz trwa troche dłużej

na noc nie ma mowy, a po południu cały czas gdzies wychodze i nawet na dlugosc to potem nie bardzo to wyglada

ale co tydzien jakos daje rade.

W dzień wiadomo, nie ma za bardzo możliwości chodzić z olejem na głowie, ale ja często nakładam np. godzinę przed myciem

A czemu nie na noc? Według mnie to najlepsza opcja.

donimica · 2012-10-26, 20:55

[QUOTE=ewull;37273218]W dzień wiadomo, nie ma za bardzo możliwości chodzić z olejem na głowie, ale ja często nakładam np. godzinę przed myciem

A czemu nie na noc? Według mnie to najlepsza opcja.[/QUOTE

wtedy musialabym rano suszyć

zreszta jeszcze wczesniej wstać, a ja nawet pol godz przed lekcja mam problem wstać

z reguły jest tak, że przychodze do domu o 21.00 ide sie od razu kapac i pozniej troche czytam i spać. ale teraz bedzie wiecej czasu, bo tak zimno...

katiennn · 2012-10-27, 11:29

wg mnie nie czuć

właściwie to opakowanie jest pomarańczowo-brązowe

chodzi mi o : https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...szczonych.html

aktualnie widziałam w promocji w SuperPharmie za 13 zł

donimica · 2012-10-27, 12:51

Cytat:

Napisane przez katiennn

wg mnie nie czuć

właściwie to opakowanie jest pomarańczowo-brązowe

chodzi mi o : https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...szczonych.html

aktualnie widziałam w promocji w SuperPharmie za 13 zł

może sie skusze

ale to dopiero po kieszonkowym

kinpatsu · 2012-10-27, 17:21

U mnie już troszkę ponad 2 lata od kiedy wróciłam do naturalek i postanowiłam zapuścić włosy. Na zdjęciu moja długość wyjściowa, dotychczasowe osiągnięcia i kolejne cele. Jeszcze długa droga przede mną.

**CleoDuquesne** · 2012-10-27, 17:57

Cytat:

Napisane przez kinpatsu

U mnie już troszkę ponad 2 lata od kiedy wróciłam do naturalek i postanowiłam zapuścić włosy. Na zdjęciu moja długość wyjściowa, dotychczasowe osiągnięcia i kolejne cele. Jeszcze długa droga przede mną.

Masz cudne włosy.
Takie lśniące i świeżo wyglądające

kinpatsu · 2012-10-27, 18:03

Cytat:

Napisane przez CleoDuquesne

Masz cudne włosy.
Takie lśniące i świeżo wyglądające

Dziękuję

Staram się o nie bardzo dbać już od prawie 3 lat ^.^

donimica · 2012-10-27, 21:12

Cytat:

Napisane przez kinpatsu

U mnie już troszkę ponad 2 lata od kiedy wróciłam do naturalek i postanowiłam zapuścić włosy. Na zdjęciu moja długość wyjściowa, dotychczasowe osiągnięcia i kolejne cele. Jeszcze długa droga przede mną.

przepiękne włosy ! takie zadbane, lśniące i dłuugie

albin · 2012-10-27, 21:45

kinpatsu masz włosy jak z reklamy Panteen.. cudne

An Ka · 2012-10-27, 22:02

Cytat:

Napisane przez kinpatsu

U mnie już troszkę ponad 2 lata od kiedy wróciłam do naturalek i postanowiłam zapuścić włosy. Na zdjęciu moja długość wyjściowa, dotychczasowe osiągnięcia i kolejne cele. Jeszcze długa droga przede mną.

Śliczne

kinpatsu · 2012-10-27, 22:02

Cytat:

Napisane przez donimica

przepiękne włosy ! takie zadbane, lśniące i dłuugie

Cytat:

Napisane przez albin

kinpatsu masz włosy jak z reklamy Panteen.. cudne

Pięknie dziękuję! Lubię je póki co i walczę o nie na ile się da

Kondycja jest ok, zeby tylko chciały jeszcze urosnąć.

pralinkaaaa · 2012-10-27, 23:34

cześć dziewczynki

a powiedzcie mi, jak sobie radzicie z rozdwajającymi się końcówkami?
bo ja mam wrażenie, że ile zapuszczę, tyle po kilku miesiącach muszę uciąć, bo tak strasznie się niszczą

a niby stosuję maski, jedwabie, zero prostownicy... jakie są wasze sposoby?

**CleoDuquesne** · 2012-10-28, 08:07

Cytat:

Napisane przez pralinkaaaa

cześć dziewczynki

a powiedzcie mi, jak sobie radzicie z rozdwajającymi się końcówkami?
bo ja mam wrażenie, że ile zapuszczę, tyle po kilku miesiącach muszę uciąć, bo tak strasznie się niszczą

a niby stosuję maski, jedwabie, zero prostownicy... jakie są wasze sposoby?

Zaczęłam od obcięcia zniszczeń, potem zabezpieczanie.
Olejek rycynowy, arganowy na końce lub krem bebeauty.
Związywanie na noc, aby końcówki się też nie ocierały.
Związuję, gdy gdzieś wychodzę, żeby kurtka, czy plecak, czy torba nie przygniatały. Zero prostownicy. Staram się ich nie szarpać, tj,. rozczesuję bardzo delikatnie najpierw końce, dopiero potem całość.

kinpatsu · 2012-10-28, 09:16

Cytat:

Napisane przez pralinkaaaa

cześć dziewczynki

a powiedzcie mi, jak sobie radzicie z rozdwajającymi się końcówkami?
bo ja mam wrażenie, że ile zapuszczę, tyle po kilku miesiącach muszę uciąć, bo tak strasznie się niszczą

a niby stosuję maski, jedwabie, zero prostownicy... jakie są wasze sposoby?

Jestem zaskoczona, że aż tak bardzo niszczą Ci się końcówki, przecież je zabezpieczasz i nie używasz prostownicy

CleoDuquesne podała świetny przepis na to, jak uchować włosy od zniszczeń

Sama się stosuję do tych wszystkich zasad, włosy podcinam raz w roku jak jestem w Polsce, mam zaufanego fryzjera, nie muszę martwić się o jego umiejęgtności czy sprzęt [np. tępe nożyczki etc.] Oczywiście tutaj liczą się też geny, jedni mają mocne, odporne na zniszczenia włosy, inni mniej.

izus1990 · 2012-10-28, 10:45

Cytat:

Napisane przez albin

kinpatsu masz włosy jak z reklamy Panteen.. cudne

dokładnie

Żmuda się może schować

Cytat:

Napisane przez pralinkaaaa

cześć dziewczynki

a powiedzcie mi, jak sobie radzicie z rozdwajającymi się końcówkami?
bo ja mam wrażenie, że ile zapuszczę, tyle po kilku miesiącach muszę uciąć, bo tak strasznie się niszczą

a niby stosuję maski, jedwabie, zero prostownicy... jakie są wasze sposoby?

Ja się podłączę pod pytanie Pralinki, może macie jakieś rady jak walczyć z końcówkami na włosach cieniowanych? Ciężko mi dojść do jednej długości na tą chwilę a niestety co rusz napotykam się na jakąś rozdwojoną końcówkę, pomimo tego, że zabezpieczam włosy ale nie wszystkie końcówki cieniowanych dotyka np. jedwab czy olej kokosowy.

Nie mam na to pomysłu.

opiorek · 2012-10-28, 10:57

tez mam pytanie co do końcówek? bardziej niszczą się pocieniowane czy równej długość, a może to bez znaczenia?

albin · 2012-10-28, 13:40

Ja też męczę się z koszmarnymi końcówkami, mimo pielęgnacji.. Ale zauważyłam, ze odkąd zaplatam włosy na noc w luźnego warkocza i w ciągu dnia częściej chodzę w koczku to problem ten trochę się zmniejszył

pralinkaaaa · 2012-10-28, 20:45

kinpatsu no właśnie ja też jestem zaskoczona

może to przez tę cholerną suszarke (nie dam rady bez suszenia), ale i tak nie susze gorącym nawiewem, co najwyżej dobrze ciepłym...
Twoje włosy są naprawdę piękne! aż chce się dbać o swoje

CleoDuquesne dziękuję za wyczerpującą odpowiedź

a co myślisz o jakimś serum silikonowym? to miałoby sens?

izus1990 ja też mam cieniowane włosy

no i też mi sie rozdwajają na całej długości...

**CleoDuquesne** · 2012-10-28, 21:07

Cytat:

Napisane przez pralinkaaaa

kinpatsu no właśnie ja też jestem zaskoczona

może to przez tę cholerną suszarke (nie dam rady bez suszenia), ale i tak nie susze gorącym nawiewem, co najwyżej dobrze ciepłym...
Twoje włosy są naprawdę piękne! aż chce się dbać o swoje

CleoDuquesne dziękuję za wyczerpującą odpowiedź

a co myślisz o jakimś serum silikonowym? to miałoby sens?

izus1990 ja też mam cieniowane włosy

no i też mi sie rozdwajają na całej długości...

Serum używałam BioSilk i nie jestem zadowolona. Wysuszył mi włosy. Ale wiele dziewcząt poleca jedwab joanny i zamierzam go wypróbować

izus1990 · 2012-10-28, 21:09

Cytat:

Napisane przez opiorek

tez mam pytanie co do końcówek? bardziej niszczą się pocieniowane czy równej długość, a może to bez znaczenia?

Według mnie, pocieniowane włosy niszczą się bardziej. W przypadku włosów równej długości, zabezpiecza się je jakimś serum i są w miarę jednakowo 'obsmarowane' a przy cieniowanych nie sposób wyłapać wszystkie końcówki i je zabezpieczyć. Poza tym równej długości, co jakiś czas można podciąć i ma się raczej pewność, że pozbyłyśmy się rozdwojonych, zniszczonych końców. Przy cieniowanych jest to trudna sprawa.

Cytat:

Napisane przez pralinkaaaa

izus1990 ja też mam cieniowane włosy

no i też mi sie rozdwajają na całej długości...

no to witaj w klubie

Ja bym chciała zejść z cieniowanych ale nie ma opcji, żebym teraz ścięła je do jednej długości. Gdyby nie te rozdwajające się końcówki, z cieniowanymi nie było by większego problemu. Nawet mi się podobają

Jak sobie z nimi radzisz w pielęgnacji?

pralinkaaaa · 2012-10-28, 22:18

Cytat:

Napisane przez izus1990

no to witaj w klubie

Ja bym chciała zejść z cieniowanych ale nie ma opcji, żebym teraz ścięła je do jednej długości. Gdyby nie te rozdwajające się końcówki, z cieniowanymi nie było by większego problemu. Nawet mi się podobają

Jak sobie z nimi radzisz w pielęgnacji?

no właśnie sobie nie radzę hahahah

staram się właśnie zejść do prostych, kiedyś miałam mocniej wycieniowane, teraz cieniowanie zostało w zasadzie przy samym końcu, bo nie chciałam ściąć do jednej długości

ale coś za coś, teraz wierzchnia warstwa włosów jest najbardziej zniszczona no i niestety nie wygląda to dobrze

nutusia16 · 2012-10-30, 10:55

A ja się też do Was dołączam.
5 dni temu byłam u fryzjera....
Byłam z koleżanką.....która ma włosy jak piórka(sięgają do ramion). Powiedziała mi : "jakie krótkie".....po raz pierwszy poczułam się jak chłopak i przez dwa dni ryczałam. (Ja mam bardzo gęste włosy)
Miałam teraz nie iść do fryzjera bo chciałam mieć złocistego blond boba

na Wielkanoc. Przed ostatnim razem u fryzjera byłam w lipcu. Do grudnia miałabym już dość długie(okropnie bym wyglądał i już wtedy miałabym boba czego bym nie chciała), ale.....nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Z moich obliczeń wynika, że włosy rosną mi 1,5 cm na miesiąc. Więc za 5 miesięcy powinnam mieć wymarzonego boba

:lo ve:.

Będziecie trzymać za mnie kciuki? A ja co miesiąc będę wrzucać zdjęcia.

Takie mam teraz i jaki jest mój cel(ZDJĘCIE)

path87 · 2012-10-30, 13:03

Cześć dziewczyny, chciałabym do was dołączyć. Miałam kiedyś piękne długie włosy do pasa, ale przyszła moda na cieniowanie i ścięłam włosy do łopatek. Chce odzyskać swoje długie włosy

Kielen · 2012-10-30, 16:15

kinpatsu - zazdroszczę włosów

gdybym nie miała trwałej jeszcze w zeszłym roku, możliwe, że miałam bym takie włosy jak Twoje, ale przez swoją głupotę (co do trwałej) zaraz po swoim ślubie ciachnęłam je tyle ile było trwałej, czyli wyszedł bob do połowy linii szczeki. Ale teraz dzielnie zapuszczam, jestem na etapie, którego najbardziej nie znoszę, czyli długość do ramion gdzie beznadziejnie się zawijają.
Jeśli chodzi o rozdwajające się końcówki, to po pierwsze podcięcie. Nakładanie np. olejku rycynowego na końcówki. Mnie kiedyś polecono papkę z żółtka z oliwą z oliwek i cytryną. Rewelacja. Ja skończyłam pić pokrzywę, przez miesiąc, zabrałam się za herbatę ze skrzypu. Z tego co wiem, to jeszcze płukanka ze zwykłej pokrzywy (zrobić napar i spłukać włosy) ma zbawienne działanie.

2012-10-26, 09:53	#1472
katiennn Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Wiadomości: 10 877	Dot.: Zapuszczanie włosów część II ja jestem blondynką i polecę Biovax L'Biotica ten żółty, z miodem i cynamonem chyba ! __________________ odwielorybiam się

2012-10-26, 14:47	#1474
katiennn Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Wiadomości: 10 877	Dot.: Zapuszczanie włosów część II u siebie tego nie zauważyłam. widzę to przy stosowaniu rumiankowych szamponów (regularnym stosowaniu) __________________ odwielorybiam się

2012-10-26, 15:10	#1475
efc6a1cb5fe4a74ea359d2acbd2eea31cfefd6de_624396d99d764 Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 84	Dot.: Zapuszczanie włosów część II hej hej ;-) Ja dalej chodzę z moim zgniło-kupowatym kolorem. Troche sie zmył jest ciut lepiej... widze już ponad 5 mm odrost i w zasadzie stopień ciemnoty moich natrualnych do kupowatych jest prawie identyczny... gorzej z odcieniem. Poczekam z msc i walne jakąś czekoladową szamponetką... I chyba muszę podciąć włosy... końce są masakryczne... a taaaak miiii szkoda... zniszczony bo zniszczony ale zawsze włos....ech

2012-10-26, 20:55	#1478
donimica Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-02 Lokalizacja: Śląskie. Wiadomości: 800	Dot.: Zapuszczanie włosów część II [QUOTE=ewull;37273218]W dzień wiadomo, nie ma za bardzo możliwości chodzić z olejem na głowie, ale ja często nakładam np. godzinę przed myciem A czemu nie na noc? Według mnie to najlepsza opcja.[/QUOTE wtedy musialabym rano suszyć zreszta jeszcze wczesniej wstać, a ja nawet pol godz przed lekcja mam problem wstać z reguły jest tak, że przychodze do domu o 21.00 ide sie od razu kapac i pozniej troche czytam i spać. ale teraz bedzie wiecej czasu, bo tak zimno... __________________ włosomaniaczka Stephen King Lana Del Rey licealistka gram w siatkówkę zwierzęta to nie zabawki!!! koty najcudowniejsze na świecie TVD, Gossip Girl, PLL

2012-10-27, 11:29	#1479
katiennn Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Wiadomości: 10 877	Dot.: Zapuszczanie włosów część II wg mnie nie czuć właściwie to opakowanie jest pomarańczowo-brązowe chodzi mi o : https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...szczonych.html aktualnie widziałam w promocji w SuperPharmie za 13 zł __________________ odwielorybiam się

2012-10-27, 21:45	#1485
albin Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 513	Dot.: Zapuszczanie włosów część II kinpatsu masz włosy jak z reklamy Panteen.. cudne

2012-10-27, 23:34	#1488
pralinkaaaa Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-09 Wiadomości: 38	Dot.: Zapuszczanie włosów część II cześć dziewczynki a powiedzcie mi, jak sobie radzicie z rozdwajającymi się końcówkami? bo ja mam wrażenie, że ile zapuszczę, tyle po kilku miesiącach muszę uciąć, bo tak strasznie się niszczą a niby stosuję maski, jedwabie, zero prostownicy... jakie są wasze sposoby? __________________ Włosomaniaczka 62- 64-66-68-70-72-74-76-78-80

2012-10-28, 10:57	#1492
opiorek Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-07 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 61	Dot.: Zapuszczanie włosów część II tez mam pytanie co do końcówek? bardziej niszczą się pocieniowane czy równej długość, a może to bez znaczenia?

2012-10-28, 13:40	#1493
albin Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 513	Dot.: Zapuszczanie włosów część II Ja też męczę się z koszmarnymi końcówkami, mimo pielęgnacji.. Ale zauważyłam, ze odkąd zaplatam włosy na noc w luźnego warkocza i w ciągu dnia częściej chodzę w koczku to problem ten trochę się zmniejszył

2012-10-28, 20:45	#1494
pralinkaaaa Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-09 Wiadomości: 38	Dot.: Zapuszczanie włosów część II kinpatsu no właśnie ja też jestem zaskoczona może to przez tę cholerną suszarke (nie dam rady bez suszenia), ale i tak nie susze gorącym nawiewem, co najwyżej dobrze ciepłym... Twoje włosy są naprawdę piękne! aż chce się dbać o swoje CleoDuquesne dziękuję za wyczerpującą odpowiedź a co myślisz o jakimś serum silikonowym? to miałoby sens? izus1990 ja też mam cieniowane włosy no i też mi sie rozdwajają na całej długości... __________________ Włosomaniaczka 62- 64-66-68-70-72-74-76-78-80

2012-10-30, 13:03	#1499
path87 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-10 Lokalizacja: Olsztyn Wiadomości: 4 593	Dot.: Zapuszczanie włosów część II Cześć dziewczyny, chciałabym do was dołączyć. Miałam kiedyś piękne długie włosy do pasa, ale przyszła moda na cieniowanie i ścięłam włosy do łopatek. Chce odzyskać swoje długie włosy __________________ Konsultantka Avon

2012-10-30, 16:15	#1500
Kielen Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-09 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 38	Dot.: Zapuszczanie włosów część II kinpatsu - zazdroszczę włosów gdybym nie miała trwałej jeszcze w zeszłym roku, możliwe, że miałam bym takie włosy jak Twoje, ale przez swoją głupotę (co do trwałej) zaraz po swoim ślubie ciachnęłam je tyle ile było trwałej, czyli wyszedł bob do połowy linii szczeki. Ale teraz dzielnie zapuszczam, jestem na etapie, którego najbardziej nie znoszę, czyli długość do ramion gdzie beznadziejnie się zawijają. Jeśli chodzi o rozdwajające się końcówki, to po pierwsze podcięcie. Nakładanie np. olejku rycynowego na końcówki. Mnie kiedyś polecono papkę z żółtka z oliwą z oliwek i cytryną. Rewelacja. Ja skończyłam pić pokrzywę, przez miesiąc, zabrałam się za herbatę ze skrzypu. Z tego co wiem, to jeszcze płukanka ze zwykłej pokrzywy (zrobić napar i spłukać włosy) ma zbawienne działanie.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)