Polecamy:

asiek14 · 2012-11-01, 10:46

Iskierka taka grzeczna dwie ostatnie noce

chyba dlatego, że Tż nie ma, ja jestem w domu i dostaje tyle uwagi ile potrzebuje. Nie wiem, w każdym razie to pierwsze praktycznie cale przespane noce od polowy września, kiedy z nami zamieszkała

Stwierdzam, że mała myszka z grzechotką to najlepszy zakup jakiego dokonałam w kociej karierze razem z wędką z rzemyczkami. Żadna hand-made zabawka nie wywołuje takiego zaangażowania.

Iskierka się bawi

Czyli z tego co tu piszecie powinnam karmić karmą holistyczną i dorzucać czasem mięso dla smaku? I darować sobie bezzbożowe w takim razie? Nic już nie wiem

monika_sonia · 2012-11-01, 10:57

Cytat:

Napisane przez asiek14

Czyli z tego co tu piszecie powinnam karmić karmą holistyczną i dorzucać czasem mięso dla smaku? I darować sobie bezzbożowe w takim razie? Nic już nie wiem

Nie ma to jak uszczęśliwić kota zabawką

.

Co do karm - bezzbożowe też są holistyczne

.
Karm bezzbożówką i mięsem od czasu do czasu, ale radzę też uszczęśliwić kota jakąś mokrą karmą.
Rozumiem, że nie chcesz wydawać majątku (Ziwi Peak, Power of Nature, Terra Felis), ale są też takie karmy:
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karm.../kitten/298186
12x200g, podając pół puszki dziennie taki zestaw wystarczy na prawie miesiąc.

asiek14 · 2012-11-01, 11:05

Cytat:

Napisane przez monika_sonia

Nie ma to jak uszczęśliwić kota zabawką

.

Co do karm - bezzbożowe też są holistyczne

.
Karm bezzbożówką i mięsem od czasu do czasu, ale radzę też uszczęśliwić kota jakąś mokrą karmą.
Rozumiem, że nie chcesz wydawać majątku (Ziwi Peak, Power of Nature, Terra Felis), ale są też takie karmy:
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karm.../kitten/298186
12x200g, podając pół puszki dziennie taki zestaw wystarczy na prawie miesiąc.

Dziękuję

Tak to jest jak się człowiek za dużo naczyta i robi się mętlik w głowie

Malla · 2012-11-01, 12:37

Cytat:

Napisane przez asiek14

Stwierdzam, że mała myszka z grzechotką to najlepszy zakup jakiego dokonałam w kociej karierze razem z wędką z rzemyczkami. Żadna hand-made zabawka nie wywołuje takiego zaangażowania.
Iskierka się bawi

Ależ ona jest cudna!

Małe myszki z grzechotką rządzą!

Cytat:

Napisane przez aga_tka_2

Pamiętam, że pomyślałam sobie wtedy, że co to za rozpuszczone koty żeby budziły właściciela nad ranem, bo chcą jeść

no i... mam za swoje

A moje furta oczywiście budzą tylko mnie, bo TŻ może spać do 11, a one grzecznie czekają aż wstanie

Cytat:

Napisane przez aga_tka_2

A w takich warunkach muszę korzystać z komputera

Mam dziś to samo.

Cytat:

Napisane przez monika_sonia

Co tam u Waszych kotków? Przestawiły się już na "nowy" czas? Moje budzą się godzinę za wcześnie i idą spać godzinę za wcześnie

. Jak zawsze śpią od 20 do 7 tak teraz 19 i 6

. Czytałam, że pisałyście o tym, że koty rozrabiają do 23, u mnie to rzadko się zdarza

, raczej po kolacji biegają dłuższą chwilę a później mycie i już śpią do rana

.

Z pobudki o 6 zrobiła się pobudka o 5

Pańcia ostatnio mało sypia, więc o 1 w nocy jest jeszcze walka z kartonami.

Cytat:

Napisane przez deszczowa_nimfa

Mój kotek śpi w nocy ze 3, 4 godziny, a potem szaleje i mi tez nie daje spać.. Mam nadzieje, że się przestawi z czasem, bo wczoraj wyglądałam jak zombie z niewyspania. Dziś jak jest wolne to troche dłuzej spałam, ale o 4 kot wskoczył mi na twarz zienacka, że sie przestraszyłam. Niedługo wstawie zdjecie jak wygląda

Macie jakieś rady, żeby kotek troche się uspokoił w nocy? Dużo śpi w dzień, ale tez dużo biega wieczorem, powinien byc zmeczony, ale nie jest.

Pewnie się uspokoi z czasem, ale trochę niedospanych nocy jeszcze Cię czeka. Mój ma 1,5 roku i już go nie oduczę pobudek o świcie. Na szczęście nie prowadzi nocnego trybu życia, ale jak miałam drugiego kota, to od 2 do 4 było szaleństwo.

onemorepanda · 2012-11-01, 16:37

Walka z kartonami? Brzmi znajomo

Nasz Stimpack ma taki plan dnia, że rano śpi, po południu trochę poszaleje a potem śpi, wieczorem głównie śpi a przed naszym pójściem spać się rozbudza i skacze nam po głowach, rozrywa kartony i dostaje się w miejsca do których wcześniej nie miał dostępu.
Po naszych 100-200 "kitty błagam" idzie do kuwety, a potem od razu kładzie się na poduszce między nami i zasypia.

Czemu nikt mi wcześniej nie powiedział, że koty są takie fajne?

monika_sonia · 2012-11-01, 16:48

Mi się już odniechciało więcej kotów, za dużo stresu o życie stworzonka, które liczy tylko na mnie

za 20 lat to sobie chomika chyba kupię, o!

Anitast · 2012-11-01, 17:14

Dawno mnie tu nie bylo

a ze przestalo padac , bo padal deszcz prawie caly tydzien , wiec pozwolilam sobie zrobic " swieze " fotki

Giulietta i Snoopy , a na ostatnim koteczka ktora dokarmiamy

Rybiorek · 2012-11-01, 17:18

Cytat:

Napisane przez Anitast

Dawno mnie tu nie bylo

a ze przestalo padac , bo padal deszcz prawie caly tydzien , wiec pozwolilam sobie zrobic " swieze " fotki

Giulietta i Snoopy , a na ostatnim koteczka ktora dokarmiamy

kandydatka na nowego domownika?

Anitast · 2012-11-01, 17:33

Cytat:

Napisane przez Rybiorek

kandydatka na nowego domownika?

Rybiorku chyba nie bo jest bardzo plochliwa , ma strach w oczach jak podchodzimy z miseczka wystawiajac jej na murek , nie da sie poglaskac a jak widzi reke to ucieka , ale jak ja wolamy czy ja czy maz to biegnie na jedzenie

Rybiorek · 2012-11-01, 17:37

Cytat:

Napisane przez Anitast

Rybiorku chyba nie bo jest bardzo plochliwa , ma strach w oczach jak podchodzimy z miseczka wystawiajac jej na murek , nie da sie poglaskac a jak widzi reke to ucieka , ale jak ja wolamy czy ja czy maz to biegnie na jedzenie

ta moja byla taka a po paru miesiacach pod nogi mi wlazila jak jej jedzenie dawalam

teraz sie nadal boczy ale trzeba ja zrozumiec - nowe otoczenie, 2 wielkie stwory na dwoch nogach i jedno zawsze krzyczalo na koty na podworku (maz) i jeszcze 2 wielkie kocury, jeden koniecznie chce ma powachac a drugi na nia warczy

Anitast · 2012-11-01, 17:44

Cytat:

Napisane przez Rybiorek

ta moja byla taka a po paru miesiacach pod nogi mi wlazila jak jej jedzenie dawalam

teraz sie nadal boczy ale trzeba ja zrozumiec - nowe otoczenie, 2 wielkie stwory na dwoch nogach i jedno zawsze krzyczalo na koty na podworku (maz) i jeszcze 2 wielkie kocury, jeden koniecznie chce ma powachac a drugi na nia warczy

U mnie to by nie przeszlo , bo dzis widzialam jak Giulietta ja gonila , fuczac na nia

Ona nie wpusci juz zadnego nowego kota do domu

Poki przychodzi bedziemy ja dokarmiac , moze sie troche przelamie i przynajmniej da sie poglaskac

Nastepnego kotka do domu , to dopiero jak juz nie bedzie Giulietty i Snoopiego , maz na razie jest zdecydowanie na NIE

Nimfa20 · 2012-11-01, 17:50

Cytat:

Napisane przez malla

obydwa twoje koty są rozwalające :d

:d

**0701ad653af51fe7d46c15beb30305209a2a4c30** · 2012-11-01, 19:07

Cytat:

Napisane przez monika_sonia

Ja nie używam, bo kocur jadł silikonowy żwirek a poza tym śmierdziało i żwirek był żółty, wcale mi nie wystarczała paka na miesiąc, jak było napisane na opakowaniu

.

Mojemu kocurkowi starcza na 3 tygodnie, potem zaczyna śmierdzieć, więc wtedy wymieniam

A jeśli chodzi o jedzenie tego żwirku, raz go przyłapałam jak go zjadł i zwrócił, to od tamtej pory nie rusza.

A jak skończy mu się ten whiskas (jeszcze mu połowa została) to wtedy kupię innych karm małe opakowania ewentualnie w zoologicznym na wagę, żeby sobie wybrał

Malla · 2012-11-01, 19:09

Cytat:

Napisane przez onemorepanda

Czemu nikt mi wcześniej nie powiedział, że koty są takie fajne?

No nie? I tyle czekałam na swojego... Stuknął nam właśnie rok razem

Cytat:

Napisane przez monika_sonia

Mi się już odniechciało więcej kotów, za dużo stresu o życie stworzonka, które liczy tylko na mnie

za 20 lat to sobie chomika chyba kupię, o!

Tak gadasz, a wszystkie wiemy, jak będzie

Cytat:

Napisane przez Anitast

Dawno mnie tu nie bylo

a ze przestalo padac , bo padal deszcz prawie caly tydzien , wiec pozwolilam sobie zrobic " swieze " fotki

Giulietta i Snoopy , a na ostatnim koteczka ktora dokarmiamy

Piękne macie tam koty...

monika_sonia · 2012-11-01, 19:19

Cytat:

Napisane przez Malla

Tak gadasz, a wszystkie wiemy, jak będzie

------
Właście wyczytałam, że dr N. będzie dzień wcześnie w Krk

.

asiek14 · 2012-11-01, 19:42

Kim jest dr.N?

marea · 2012-11-02, 07:45

Apropo brykania kotów i budzenia...
Moje o dziwo śpią jak susły

nie budzą nas, dopiero jak się przebudzimy przychodzą albo o stałych porach naszego budzika uhmmm

Grzeczne te moje kotuchy

Mołdżuś b dobrze, nie wymiotuje, nie siusia poza kuwetą, a podawanie tabletek pistoletem opanowałam prawie do perfekcji choć drań obserwuje mnie i nieufny troszku

i spierdziela, muszę kombinować żeby go złapać

Avrel · 2012-11-02, 07:49

Witajcie

Mnie tez mój budzi nad ranem ale na pewno nie z głodu bo sucha karmę zawsze ma w misce, po prostu chce się z kimś pobawić i zawsze to ja muszę wstać a reszta rodziny smacznie śpi dalej

koło 6 rano wskakuje na mnie zaczyna głośno mruczeć i lizać mnie po szyi

czy on z tego wyrośnie ?

w sumie to i tak jest lepiej bo na początku miałam tak jak deszczowa nimfa i teraz nie powinnam narzekać bo do rana daje mi pospać ale czy to rano nie może choć w weekendy być o 8 a nie o 6 ?

a tu mój mały Jerry:

ziazik · 2012-11-02, 07:57

[1=0701ad653af51fe7d46c15b eb30305209a2a4c30;3729459 1]Zakochałam się

[/QUOTE]

Cytat:

Napisane przez marea

Mołdżo od piątku na tabletach, może mi się wydaje, i sobie wmawiam, ale mam wrażenie że jest weselszy, ma lepszy apetyt i wczoraj i dziś bez wymiotów

znów wrócił ten łobuzerski błysk w jego oku

wcześniej nie zauważyłam że się zmienił, biegał, bawił się, ale jednak to nie było to... nie mlaska już tak przy jedzeniu, jakby mu coś w buzi przeszkadzało, kurka mam nadzieję że to będzie to

siusków też nie było poza kuwetą...

I jak Mołdżo? Coś lepiej? Edit: przed chwilą napisałaś

Cytat:

Napisane przez laisla

Ziazik super, że Euzebcio dochodzi do siebie, głaski dla maluszka (już nie takiego maluszka..)

No niestety, nie do końca tak do siebie dochodzi jednak

Cytat:

Napisane przez laisla

Faktycznie Moniko nie wrzucałam także dawno fotek

Nic nowego nie miałam.. Ale dzisiaj Leośka halloweenowa

I Krysia w zbliżeniu

Dawno kicinek nie było

Cytat:

Napisane przez Malla

Obydwa Twoje koty są rozwalające

Cytat:

Napisane przez Malla

Ależ ona jest cudna!

Małe myszki z grzechotką rządzą!

Zgadzam się

Cytat:

Napisane przez monika_sonia

Mi się już odniechciało więcej kotów, za dużo stresu o życie stworzonka, które liczy tylko na mnie

Niestety, za dużo stresu, zgadzam się.

Cytat:

Napisane przez Anitast

Dawno mnie tu nie bylo

a ze przestalo padac , bo padal deszcz prawie caly tydzien , wiec pozwolilam sobie zrobic " swieze " fotki

Giulietta i Snoopy , a na ostatnim koteczka ktora dokarmiamy

Noo, bo już prawie zdążyłam zapomnieć, jak wyglądają Twoje kiciory

1. Pod nieobecność Pańcia opanowaliśmy domowe biuro
2. Śpimy
3. Jak się nas zbudzi, to jesteśmy źli
4. Pańcia kupiła nową zabawkę

Malla · 2012-11-02, 07:59

Cytat:

Napisane przez Avrel

koło 6 rano wskakuje na mnie zaczyna głośno mruczeć i lizać mnie po szyi

czy on z tego wyrośnie ?

Mam nadzieję, że nie

Ziazik - ale Ebi jest wielki!

ziazik · 2012-11-02, 08:04

Cytat:

Napisane przez Malla

Ziazik - ale Ebi jest wielki!

Coś Ty! Jeszcze jest mniejszy od Safirki, ona waży 3,7kg, on 3,4kg

Ale jak ich podnoszę, to kicia już ledwo mieści mi się na rękach, a kiciuś jest idealnie dopasowany

marea · 2012-11-02, 08:06

Avrel, wyrośnie

koło 2ch lat koty zaczynają poważnieć

i stają się bardziej cierpliwe, oczywiście pod warunkiem że go nie rozpuścisz

Ziazik, a u Ciebie jak przy dwóch kotach, masz więcej spokoju rano odkąd masz 2 szczury? zajmują się sobą?

Wielki wielki jest rudasek, one zawsze tak szybko rosną heh

ziazik · 2012-11-02, 08:11

Cytat:

Napisane przez marea

Ziazik, a u Ciebie jak przy dwóch kotach, masz więcej spokoju rano odkąd masz 2 szczury? zajmują się sobą?

Nie bardzo, bo Safirka już się nauczyła grzecznie czekać, aż pańcia wstanie, a mały nie i mnie budzi, głównie chodząc mi po głowie i waląc łapką w oko, a ostatnio liżąc po twarzy i włączając telefon

I tak od 3.30...
Czasem Safirka też się już znudzi czekaniem i zjada łóżko (obgryza drewno od spodu i takie drzazgi je

), wtedy jest pewność, że pańcia wyskoczy z łóżka jak oparzona, zabierać jej to z pyska.

monika_sonia · 2012-11-02, 08:23

Cytat:

Napisane przez asiek14

Kim jest dr.N?

To kardiolog, do którego się wybieramy

.

Malla · 2012-11-02, 08:31

Cytat:

Napisane przez ziazik

Nie bardzo, bo Safirka już się nauczyła grzecznie czekać, aż pańcia wstanie, a mały nie i mnie budzi, głównie chodząc mi po głowie i waląc łapką w oko, a ostatnio liżąc po twarzy i włączając telefon

I tak od 3.30...
Czasem Safirka też się już znudzi czekaniem i zjada łóżko (obgryza drewno od spodu i takie drzazgi je

), wtedy jest pewność, że pańcia wyskoczy z łóżka jak oparzona, zabierać jej to z pyska.

3:30, auć...

Mój zjada pańcię

i drapie łóżko, co też powoduje, że po jakimś czasie pańcia nie wytrzymuje i wstaje pogonić kota po mieszkaniu.

asiek14 · 2012-11-02, 08:49

Cytat:

Napisane przez monika_sonia

To kardiolog, do którego się wybieramy

.

Przyłączam się do trzymania kciuków

Malla · 2012-11-02, 09:38

A propos kocich tipsów... poczytajcie komentarze:
http://www.facebook.com/photo.php?fb...count=1&ref=nf
Dla niefejsbukowych:
"Mam informację od koleżanek weterynarzy, które nota bene zajmują się też zakładaniem tych żelowych nakładek na kocie pazurki. Nakładki są nieodczuwalne dla kota, nie sprawiają dyskomfortu dla kota, zabieg jest niebolesny dla kota, zdejmowanie tym bardziej...żelowe pazurki rozwiązują wiele problemów u problematycznych kotów, włącznie z tym, że koty nie wydrapują sobie w sobie dziur wielkości własnej głowy....itd itp."

Rybiorek · 2012-11-02, 09:42

Cytat:

Napisane przez Malla

A propos kocich tipsów... poczytajcie komentarze:
http://www.facebook.com/photo.php?fb...count=1&ref=nf
Dla niefejsbukowych:
"Mam informację od koleżanek weterynarzy, które nota bene zajmują się też zakładaniem tych żelowych nakładek na kocie pazurki. Nakładki są nieodczuwalne dla kota, nie sprawiają dyskomfortu dla kota, zabieg jest niebolesny dla kota, zdejmowanie tym bardziej...żelowe pazurki rozwiązują wiele problemów u problematycznych kotów, włącznie z tym, że koty nie wydrapują sobie w sobie dziur wielkości własnej głowy....itd itp."

nadal mnie to nie przekonuje, jak ktos uwielbia meble i boi sie zniszczen to lepiej sprawic sobie rybki albo zolwia, nie ma sily ze kot czegos nie zniszczy, a jak kot wydrapuje sobie siersc i skore znaczy ze ma problemy zdrowotne albo behawioralne i trzeba to leczyc

Nimfa20 · 2012-11-02, 09:56

Cytat:

Napisane przez asiek14

Iskierka się bawi

Ale szaleje! Mój Cham przed chwilą dostał takiej głupawki w łazience, jak myłam włosy. Dorwał zatyczkę od maszynki do golenia.

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Cytat:

Napisane przez onemorepanda

Czemu nikt mi wcześniej nie powiedział, że koty są takie fajne?

Zawczasu informuję, żeby później nie było :
Psy, papugi, chomiki, myszki, szczury, świnki, króliczki , kozy, świnie, konie , krowy są fajne.

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Cytat:

Napisane przez monika_sonia

Mi się już odniechciało więcej kotów, za dużo stresu o życie stworzonka, które liczy tylko na mnie

za 20 lat to sobie chomika chyba kupię, o!

Jako posiadaczka kiedyś 4, uprzejmie informuję, iż nic Ci to nie da

Ileż to ja razy w nocy wstawałam, czy żyje, bo nie hałasowała, a jak hałasowała, to znowu sprawdzałam, czy aby coś jej się nie stało

A jak mi kiedyś uciekła ?

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Cytat:

Napisane przez Anitast

Dawno mnie tu nie bylo

a ze przestalo padac , bo padal deszcz prawie caly tydzien , wiec pozwolilam sobie zrobic " swieze " fotki

Giulietta i Snoopy , a na ostatnim koteczka ktora dokarmiamy

Ojejciu

A ta koteczka

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Cytat:

Napisane przez Rybiorek

kandydatka na nowego domownika?

Rybiorek ocenia wszystkich swoją miarą i doświadczeniem

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

Cytat:

Napisane przez ziazik

1. Pod nieobecność Pańcia opanowaliśmy domowe biuro
2. Śpimy
3. Jak się nas zbudzi, to jesteśmy źli
4. Pańcia kupiła nową zabawkę

Jaki Euzebiusz wielki ! A takie chuchro co dopiero było

EDIT: widzę, że Malla mnie uprzedziła

Rybiorek · 2012-11-02, 10:00

Cytat:

Napisane przez Nimfa20

Rybiorek ocenia wszystkich swoją miarą i doświadczeniem

poprostu pytam

2012-11-01, 10:46	#2551
asiek14 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-05 Wiadomości: 3 533	Dot.: Koty- część V Iskierka taka grzeczna dwie ostatnie noce chyba dlatego, że Tż nie ma, ja jestem w domu i dostaje tyle uwagi ile potrzebuje. Nie wiem, w każdym razie to pierwsze praktycznie cale przespane noce od polowy września, kiedy z nami zamieszkała Stwierdzam, że mała myszka z grzechotką to najlepszy zakup jakiego dokonałam w kociej karierze razem z wędką z rzemyczkami. Żadna hand-made zabawka nie wywołuje takiego zaangażowania. Iskierka się bawi Czyli z tego co tu piszecie powinnam karmić karmą holistyczną i dorzucać czasem mięso dla smaku? I darować sobie bezzbożowe w takim razie? Nic już nie wiem __________________ 06.2012 początkująca włosomaniaczka 12.10.2012 moje włosy 14.09.2012 CP

2012-11-01, 16:37	#2555
onemorepanda Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 366	Dot.: Koty- część V Walka z kartonami? Brzmi znajomo Nasz Stimpack ma taki plan dnia, że rano śpi, po południu trochę poszaleje a potem śpi, wieczorem głównie śpi a przed naszym pójściem spać się rozbudza i skacze nam po głowach, rozrywa kartony i dostaje się w miejsca do których wcześniej nie miał dostępu. Po naszych 100-200 "kitty błagam" idzie do kuwety, a potem od razu kładzie się na poduszce między nami i zasypia. Czemu nikt mi wcześniej nie powiedział, że koty są takie fajne?

2012-11-01, 16:48	#2556
monika_sonia KOTerator Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 7 344	Dot.: Koty- część V Mi się już odniechciało więcej kotów, za dużo stresu o życie stworzonka, które liczy tylko na mnie za 20 lat to sobie chomika chyba kupię, o! __________________

2012-11-01, 19:42	#2566
asiek14 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-05 Wiadomości: 3 533	Dot.: Koty- część V Kim jest dr.N? __________________ 06.2012 początkująca włosomaniaczka 12.10.2012 moje włosy 14.09.2012 CP

2012-11-02, 07:45	#2567
marea Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2006-04 Lokalizacja: Gdansk Wiadomości: 2 458	Dot.: Koty- część V Apropo brykania kotów i budzenia... Moje o dziwo śpią jak susły nie budzą nas, dopiero jak się przebudzimy przychodzą albo o stałych porach naszego budzika uhmmm Grzeczne te moje kotuchy Mołdżuś b dobrze, nie wymiotuje, nie siusia poza kuwetą, a podawanie tabletek pistoletem opanowałam prawie do perfekcji choć drań obserwuje mnie i nieufny troszku i spierdziela, muszę kombinować żeby go złapać

2012-11-02, 07:49	#2568
Avrel Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-10 Wiadomości: 80	Dot.: Koty- część V Witajcie Mnie tez mój budzi nad ranem ale na pewno nie z głodu bo sucha karmę zawsze ma w misce, po prostu chce się z kimś pobawić i zawsze to ja muszę wstać a reszta rodziny smacznie śpi dalej koło 6 rano wskakuje na mnie zaczyna głośno mruczeć i lizać mnie po szyi czy on z tego wyrośnie ? w sumie to i tak jest lepiej bo na początku miałam tak jak deszczowa nimfa i teraz nie powinnam narzekać bo do rana daje mi pospać ale czy to rano nie może choć w weekendy być o 8 a nie o 6 ? a tu mój mały Jerry: __________________

2012-11-02, 08:06	#2572
marea Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2006-04 Lokalizacja: Gdansk Wiadomości: 2 458	Dot.: Koty- część V Avrel, wyrośnie koło 2ch lat koty zaczynają poważnieć i stają się bardziej cierpliwe, oczywiście pod warunkiem że go nie rozpuścisz Ziazik, a u Ciebie jak przy dwóch kotach, masz więcej spokoju rano odkąd masz 2 szczury? zajmują się sobą? Wielki wielki jest rudasek, one zawsze tak szybko rosną heh

2012-11-02, 09:38	#2577
Malla Nie depcze krokusów Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 53 233	Dot.: Koty- część V A propos kocich tipsów... poczytajcie komentarze: http://www.facebook.com/photo.php?fb...count=1&ref=nf Dla niefejsbukowych: "Mam informację od koleżanek weterynarzy, które nota bene zajmują się też zakładaniem tych żelowych nakładek na kocie pazurki. Nakładki są nieodczuwalne dla kota, nie sprawiają dyskomfortu dla kota, zabieg jest niebolesny dla kota, zdejmowanie tym bardziej...żelowe pazurki rozwiązują wiele problemów u problematycznych kotów, włącznie z tym, że koty nie wydrapują sobie w sobie dziur wielkości własnej głowy....itd itp." __________________ - Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj. Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)