Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-08.2011

[marzena_S]

Agawoo, jednak co mama to mama- fajnie, że jesteście już w komplecie.

Natko, zapomniałam wcześniej napisać- gratuluję nowego białego potwora!

Dziubku, wszystkiego najlepszego dla tż!

Carmela, Nuna była ze sklepu 4kids.

Aga, Agulaa, zdrówka dla dziewczynek.

[eveewe]

Napisane przez ela_86

co Ty mówisz?? to Jaś już ma 15, a Twoja jakaś taka, dorosła śliczna dziewczynka

aaaaa bo Ty jutro do pracy, zapomniałam to głowa do góry, może to i lepiej, że piątek, to będzie szok, po 2 msc w domu, to przez weekend dojdziesz do siebie i w pon jakoś lepiej to przyjmiesz dobrze to wymyśliłam?

no nie koniecznie dobrze - ale ochlone na nowo do poniedzialku, bo obstawiam ciezki dzien jutro. Ide prasowac ta koszule

Napisane przez agadus

Helllołłlł Mamusie

ale mnie nie było, nie nadrobię Was,

witaj, gdzies byla jak cie nei bylo?

[agadus]

Napisane przez eveewe

no nie koniecznie dobrze - ale ochlone na nowo do poniedzialku, bo obstawiam ciezki dzien jutro. Ide prasowac ta koszule

witaj, gdzies byla jak cie nei bylo?

oj Kochana, obowiazki, później, tylko podczytywałam zza krzaczora, brakowało mi Was

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

weźcie mi napiszcie w skrócie co i jak z Wami

[CarmelaSoprano]

Napisane przez marzena_S

Carmela, Nuna była ze sklepu 4kids.

OK, myślałam że na all brałaś. (mojej koleżance też ciężko chodzi hamulec, to chyba taka wada Nunek).

[Natka_]

Marina, ale historia... Ja uwielbiam słuchać prawdziwych historii ludzi, którzy takie czasy przeżyli

Napisane przez marzena_S

Hania urodziła się z wagą 4430 gr. Lekarka mi ją pokazała mówiąc, że to mały budda -miała skrzyżowane nóżki, duży brzuszek i naburmuszoną buzię. Tego pierwszego buziaka nie zapomnę do końca życia.

Musiała booosko wyglądać! Zawsze tak pięknie piszesz o uczuciach do Hani Ma szczęście, że ma taką mamę jak Ty

Napisane przez telik

Mam lenia, dzień paszteta itp

Nie tylko Ty
Evewe, laleczka z tej Twojej Mery, jak by to Domek powiedział "aaaloooo"

Napisane przez Scio

Natka, wiem ze Szaja kiedyś pisała, ze jej Agata miała robione testy z krwi i wyszło, ze alergi brak ( a ona skazowiec typowy) i jej lekarz powiedział, ze tak to bywa w testach, ze wychodzą w cały świat. Jak widac co lekarz to opinia

A ja mam weekend zjazd w szkole. Ekstra

Dokładnie, co lekarz to opinia
Jak wyeliminowałam nabiał, mleko to katar nie ustąpił. Dlatego wykluczam.
Uuu zjazdu współczuje, ja dopiero za 2 tygodnie

W ogóle muszę Wam napisać, że baaardzo podoba mi się nowa uczelnia. Poznałam bardzo fajną dziewczynę, więc mam w końcu do kogo buzię otworzyć

Napisane przez agawoo

Jestem już w domu
Podróż minęła bezproblemowo, więc kciuki pomogły

Witaj w Polsce

Napisane przez agadus

Helllołłlł Mamusie

ale mnie nie było, nie nadrobię Was,

Kooobieto, gdzieś Ty była?! Żeby nas tak zaniedbać

Dziubasku, wszystkiego najlepszego dla Twojego męża

[agadus]

Napisane przez Natka_

Kooobieto, gdzieś Ty była?! Żeby nas tak zaniedbać

[Natka_]

Napisane przez CarmelaSoprano

Dzięki za odpowiedz!!!!
Bardzo ciężko nam chodzi hamulec, a że wyciągnelismy Xlandera, zeby było Sarence cieplej, to Niunie mogę odesłać na regulacje. U którego sprzedawcy bralaś? Pamiętasz? My u bocianka, czy cos takiego.

Bociek ?

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Napisane przez agadus

Opowiadaj co u Ciebie? Jak dziewczynki? Remont skończony?
Widziałam zdjęcie na fb, jak zwykle bardzo ładnie wyszłaś i jak zwykle świetny makijaż!
Pokaż nam dziewczynki

[brumek]

Napisane przez madzia1k1

Dziękuję wszystim za trzymanie kciuków. Dostałam tę pracę w księgowości. Zaczynam od poniedziałku. Atmosfera wydaje sie byc miła. Prezes sympatyczny i przystojny Powinno być wszystko dobrze, ale wiadomo i tak się troszkę denerwuje, bo nowi ludzie i nowe zadania przede mną. Jutro w pracy mam pożegnanie i na pewno będzie mi smutno, bo zżyłam się bardzo z niektórymi osobami.

Wielkie gratulacje I jak szybko zaczynasz! W sumie to fajnie, bo nie będzie czasu na długie stresowanie się powrotem do pracy Powodzenia!

Napisane przez Oliweczka1985

1. Czasem Ci po cichu zazdroszczę takiego czarującego Tymusiau nas to tak w kratkę, ale tez jest słodka.

2. Moja córeczka dzisiaj pierwszy raz po przebudzeniu się wyszła sama z łóżeczka i przyszła do nas do sypialni myślałam, że padnę z zachwytu. Jeszcze z takim rozbrajacym uśmieszkiem przydreptała.

1. E tam Mi się wydaje, ze wszystkie dzieci takie są A te marudzenia od czasu do czasu są tez w jakiś sposób urocze

2. Ale słodka scenka takie ciepłe ciałko wpadające się poprzytulać
A dawno wyjęliście jej szczebelki? Bo ja nawet jeszcze o tym nie myślę. Tzn. myślałam niedawno, ale nie wyobrażam sobie tego... Aż się boję pomyśleć, co ten łobuz mógłby zmajstrować, kiedy się obudzi, wyjdzie z łóżeczka, a my jeszcze będziemy spać

Dziewczyny, jak u Was jest? Macie już w większości powyjmowane szczebelki?

Napisane przez Natka_

Domkowi przebiła się dolna czwórka, tak myślałam że coś jest na rzeczy bo wczoraj wieczorem był cały mokry na główce.

To może na trochę ulży

Napisane przez Vaniliova11

fotki Szymka i pytanie - jak Ty zakładasz te rękawiczki my mamy takir z jednym palcem i ja zadko trafiam

Dziękuję za pochwałę tytułu
A wiesz, ze Tymek uwielbia rękawiczki Łapki wyciąga, jak tylko wezmę je do ręki.

Napisane przez telik

Mam lenia, dzień paszteta itp

Paszteta? Terefere
Poza tym nie uwierzę, że przy roczniaku w domu można się lenić

Napisane przez Marina1

Ależ mną kołotają emocje.
Właśnie przeczytałam pamiętnik oryginalny z 1939 roku, aż do czasu wyjścia z obozu koncentracyjnego...

Marinko, co za historia. Jak w powieści! Co Ci ludzi, żyjący za czasów wojny, musieli wycierpieć. Codziennie pękało im serce, bo codziennie ktoś bliski ginął
A ten wujek po jakim czasie teraz wrócił? Ile się z babcią nie widzieli?

P.S. A wiesz ze tą francuską krew to w Tobie widać? To pewnie właśnie to czyni Twoją urodę taką niezwykłą.

[brumek]

Napisane przez eveewe

dla tych co nie maja mnie na fejsie

A do kogo dzwonimy?

Napisane przez dziubek79

mój tż ma dziś urodziny

Sto lat, panie Dziubku

Napisane przez agawoo

Amelce pokazałam się już w nocy, jak się obudziła..
Obudziła się z płaczem, TZ wziął ja do nas do łóżka i przebierał jej pieluchę, wtedy do niej przyszłam ...
Od razu przestała płakać, zrobiła takie wielkie oczka, jakby nie wierzyła i zaczęła mnie rączką delikatnie dotykać po twarzy, żeby sprawdzić czy ja jestem prawdziwa czy na telewizorze I tak leżała i się nie ruszała, jakby się bała, że jak się ruszy to ja zniknę
A potem się rozbrykała i bawiła

Ale wzruszająca scena A następnego dnia, jak było? Nie miała do Ciebie dystansu albo odwrotnie - że nie odstępowała Cię na krok?

Napisane przez bella7

moje mają po 16 zębów, więc chyba by nie, chyba że 5?

A w sumie czemu nie piątki? Przecież dziewczyny już mają ponad 1,5 roku

Napisane przez agadus

Helllołłlł Mamusie

ale mnie nie było, nie nadrobię Was,

Wszelki duch Agadus, największa zgubo wątkowa, witaj
Co u Was, u dziewczyn, bardzo zarobiona jesteś?

Napisane przez agadus

weźcie mi napiszcie w skrócie co i jak z Wami

4 ciąże

Napisane przez Natka_

Domkowi przebiła się dolna czwórka, tak myślałam że coś jest na rzeczy bo wczoraj wieczorem był cały mokry na główce.

To może na trochę ulży

Napisane przez Vaniliova11

fotki Szymka i pytanie - jak Ty zakładasz te rękawiczki my mamy takir z jednym palcem i ja zadko trafiam

Dziękuję za pochwałę tytułu
A wiesz, ze Tymek uwielbia rękawiczki Łapki wyciąga, jak tylko wezmę je do ręki.

Napisane przez telik

Mam lenia, dzień paszteta itp

Paszteta? Terefere
Poza tym nie uwierzę, że przy roczniaku w domu można się lenić


Witam się późną porą
Wiecie, ze my nie bylismy na cmentarzu Tak mi sie nie chciało, ze sobie odpuściliśmy. Moje groby wszystkie są w Warszawie, ale męża w Radomiu. I w tym roku wypadała kolej na odwiedziny jego rodziny. Bo co rok na zmianę jeździmy raz tu, raz tam, inaczej by się nie zdążyło. I nawet mu mówiłam, żeby sam jechał, ale nie chciał. A ja nie chciałam, bo jak sobie pomyślałam o jechaniu w korkach 2 godz., staniu w deszzu z Tymkiem na rękach, bo wózek między groby nie wjedzie, a potem od razu do domu kolejne 2 godz i jakieś karmienie na szybko w samochodzie, to mi się odechciewało... Więc cały dzień siedzieliśmy w domu (mąż pracował ), paląc sobie świeczki w dyniach i się przewalając po podłodze
A wieczorem, jak Tymek poszedł spać, my ... tapetowaliśmy duży pokój Tzn. dwa takie małe fragmenty, 3 godz. nam to zajęło. Po ciemku prawie i w ciszy, żeby go nie zbudzić

[Scio]

A ja zaczytałam sie w blogu Chustki i siedze i rycze.

[brumek]

Napisane przez Scio

A ja zaczytałam sie w blogu Chustki i siedze i rycze.

Też się wczoraj zryczałam, bo dopiero wczoraj weszłam i się dowiedziałam Nie spodziewałam się tego jednak...

[agulaaabar]

Dzień dobry

8 rano i nikogo nie ma?

Brumek ja wyjęłam tydzień temu szczebelki, tak tylko z ciekawości jaka będzie reakcja Lilki Okazało się, że nie ma lepszego zajęcia niż przenoszenie całego kramu z salonu do łózeczka i powrotem
W nocy sie nie boje, Lili śpi z nami w sypialni, drzwi zamknięte więc nigdzie nie pójdzie

Agadus witaj!

[myha82]

WItam znad kawy. Własnie pochłonełam olbrzymiego paczka

Kto jeszcze oprócz mnie dziisaj w pracy?

MARINKO niezwykła historia. Uwielbiam o takich czytac. To prawda, ze my teraz nie doceniamy tego co mamy. Ja nie wiem czy dałabym rade życ w tamtych czasach.

BRUMKU, SCIO a co to za blog?

EVE potwierdzam Mery wyglada na duzo strasza niz 15 miesiecy. I te jej blond loczki

Wczoraj po raz drug była nauka samodzielnego zasypiania. Trwalo to 45 minut. Byłam juz bliska wziecia jej na rece i utulenia na rekach. nie nie płakała tylko łajzowała po całym łóżeczku, gadała itd. na rekach zajełoby mi to zapewne 5-10 minut.

---------- Dopisano o 08:04 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ----------

BRUMKU ja jeszcze nie wyciagnełam szczebelków. Mma wrazenie, ze ona mi wyleci przez ta dziure
Ja tez nie byłam wczoraj na grobach. rodzice i Tż jeździli. Stwierdziałam,z ę nie bede ciagła Martyny w taka pogode.

[ellika]

Marinko naprawdę wzruszyłą mnie Twoja opowieść

Agawoo pięknie opisałaś wasze spotkanie, masz niesamowite wyczucie

Brumku ja wyciągnęłam szczebelki z ciekawości, ale jak na razie nie wiedzę zaciekawienia nową opcją

Hejo
Tej nocy Karolcia spała z nami - obudziła się koło pierwszej z płaczem, nie wiem co jej było, ale tak mocno się we mnie wtuliła, że wzięłam ją do nas i spaliśmy razem. Trochę mało miejsca było, nie wyspałam się zbytnio.

O - tatko wstaje- później się odezwę jeszcze


Aaa jeszcze tylko pytanko
JAk dużo pierdzą wasze dzieci - kilka razy dziennie to ok? czy to znak, ze jednak zjadło coś co nie powinno ?

[CarmelaSoprano]

brumek my jeszcze nie wymowalismy szczebli i narazie nam sie nie spiszy, Sara w łóżeczku tylko spi więc nie widze sensu wyjmowania. Koleżanka zdemontowała szczebelki juz jakiś czas temu i jej córeczka była mocno zdezorientowana w nocy, bo zamiast spać chciała się bawić w wychodzenie

[dziubek79]

Napisane przez CarmelaSoprano

brumek my jeszcze nie wymowalismy szczebli i narazie nam sie nie spiszy, Sara w łóżeczku tylko spi więc nie widze sensu wyjmowania. Koleżanka zdemontowała szczebelki juz jakiś czas temu i jej córeczka była mocno zdezorientowana w nocy, bo zamiast spać chciała się bawić w wychodzenie

my też szczebelki mamy zostawione
owszem czasem jak mały się bawi w pokoju to mu wyjmę (wczoraj uczył się wchodzenia i wychodzenia) ale w nocy ma założone

Brumku my też grobów nie zaliczyliśmy, mały non stop chory a pogoda była fatalna więc nie tylko Wy siedzieliście w domku

witam się

dziś kontrola a katar bez zmian, już nie wiem co z nim robić

[ela_86]

Napisane przez brumek

Dziewczyny, jak u Was jest? Macie już w większości powyjmowane szczebelki?

ja jakiś czas temu wyjęłam, na początek tylko w dzień, uczył się wchodzenia i wychodzenia w nocy się bałam, że wyleci przez dziurę. Teraz już i on i ja oswoiliśmy się z tą dziurą i zostaje, ale na noc zastawiam takim dużym misiem jak chce wyjść to wychodzi i tak przez misie, ale tak przez sen nie wypadnie

a u mojej siostry jak skończył rok to już miał tylko zapórkę do łóżeczka, bez szczebelków w ogole ale nie wiem jak to możliwe....

maluch obudził się dziś o 6:30... :/ tak jakby teraz dopiero tą zmianę czasu zauważał.. a ja już się cieszyłam, że poszło bezproblemowo :/

dziś idziemy na spacer nareszcie ale chyba tylko na pół godzinki jak tyle czasu nie wychodził, ale dobre i to

[Kolina]

Marina, wczoraj czytałam co napisałaś, ale brakło mi słów, można by powiedziec piękna historia, ale tylko dlatego że miała szczęśliwe zakończenie, bo na początku to był największy koszmar jaki można sobie wyobrazić.... podziwiam wszystkich którzy zostali tak ciężko doświadczeni, że dali radę, nie załamali się, że walczyli
masz rację, nie doceniamy tego co mamy...

dziubek, mam nadzieję że wrocisz z jakąś sensowną receptą na ten katar

my byliśmy wczoraj na jednym cmentarzu (sami, bez dziecka, bo ogromnie wiało), plus małych miejscowości jest taki, że nie ma takiego tołku jak w miastach
mamy jeszcze jeden cmentarz, we wsi obok, dzisiaj podjedziemy, lub jutro

[Stronczek27]

Ellika moje dziecko z reguly nie puszcza bakow. Bardzo rzadko jej sie zdarza. Wczoraj miała taki dzien ale to przez to ze rano jej dałam deser ze sliwkami.

Szczebelki siedzą na swoim miejscu

[jacieeeee]

Dzień dobry

Myha ja też dziś w pracy

Wczoraj Dominik został z moją mamą dwie godzinki, a my skoczyliśmy zapalić znicze Pogoda średnia, więc nie chciałam go brać, nie wspomnę o tych tłumach.
Za to jutro jak będzie ładnie, wezmę go na spacer, pierwszy od ponad 2 tygodni

Ech, nie mam humoru

SHIRA pilnie potrzebuję Twojej pomocy ! Odezwij się do mnie na priv jak będziesz ! plissss

[dziubek79]

Napisane przez jacieeeee

Dzień dobry

Myha
Ech, nie mam humoru

Ellika nasz nie oddaje za dużo wiatrów , rzadko kiedy mu się zdarza

Kolinko recepta najwcześniej w przyszłym tygodniu jak wynik wymazu będzie

zapomniałam wcześniej
dziękuję w imieniu męża za życzenia urodzinowe

[CarmelaSoprano]

Napisane przez dziubek79

Brumku my też grobów nie zaliczyliśmy, mały non stop chory a pogoda była fatalna więc nie tylko Wy siedzieliście w domku

I my nie byliśmy na cmentarzu, nie mieliśmy jak się zabrać bez samochodu.

[ela_86]

a co do bąków, to Johny też bardzo rzadko.

kurcze, jakby on się dowiedział, że o jego bąkach w necie wypisuje to by mnie zabił

moja mama pojechała do sanatorium dziś trzeba będzie tatę częściej odwiedzać i wymyśliłam sobie coś w związku z tym
będę podrzucać Jasia do taty, a ja zrobię generalne porządki takie wiosenne tylko, że zimowe z wywalaniem z szafek, praniem dywanów, jak przed testem białej rękawiczki zajrzę w każdy kąt!
mam nadzieję, że mi się uda, bo idealne plany tworzyć umiem, baaa jestem w tym najlepsza ale z realizacją gorzej... ale tym razem się postaram!

zaczynam od wtorku, mój TŻ jedzie w dłuższą delegację, a Jaś wyląduje u taty

[Scio]

U nas szczebelki były swgo czasu wyjęte, wyjmuje rano i Agata na drzemke sama się idzie polożyć. W nicy zakładam, bo miała wyciągnięte i wypadła raz, bardzo sie kręci w nocy.

Nikt więcej nie chce piosenek za free

[jacieeeee]

Dominik też nie puszcza dużo bąków, Dominik za to beka, beka "jak stary " Bardzo często. Ale podejrzewam, że to przez to że sporo pije. Powrócił już mój butelkowy potwór po chorobie. Łazi z butelką i woła "ić, ić"

A propo. Czy Wasze smyki wszystkie już się przerzuciły na bidony, szklanki i niekapki? Bo Domek dalej z butelką łazi. Umie pić z niekapka, ale woli butlę, to mu nie zabieram

[myha82]

SCIO poszeł PW

[Stronczek27]

Wiktoria pije z bidonu. Sama z butelki nie umie. Nie wie ze trzeba przechylic. Z butli tylko mleko przed spaniem jej daje.
Probowalas Domkowi kupic tego watera z kubusia z ustnikiem?

[ela_86]

Napisane przez jacieeeee

Dominik też nie puszcza dużo bąków, Dominik za to beka, beka "jak stary " Bardzo często. Ale podejrzewam, że to przez to że sporo pije. Powrócił już mój butelkowy potwór po chorobie. Łazi z butelką i woła "ić, ić"

A propo. Czy Wasze smyki wszystkie już się przerzuciły na bidony, szklanki i niekapki? Bo Domek dalej z butelką łazi. Umie pić z niekapka, ale woli butlę, to mu nie zabieram

mój w zasadzie mało pił z butli... było chyba parę prób, ale włączyłam mu szybko kubek niekapek. Chyba jak miał pół roku, kupiłam taki z Tommee Tippee (od 4msc). Teraz pije z bidonu, wlewam mu rano wodę mineralną i ten bidon stoi sobie gdzieś nisko, on co jakiś czas sobie bierze i pije. A z kubeczka dostaje soczek po obiedzie.
a mleko z takiej butli z ustnikiem, ale przegapiłam moment, kiedy chciał sam pić i teraz przyzwyczajony, że ja mu 3mam butelkę z mlekiem nawet jak mu daje to się denerwuje i mi oddaje
taki 1 z zapewne wielu błędów wychowawczych...

ja jednak jestem za tym, żeby butelki smoczkowe jak najmniej, ale z drugiej strony mój nie pił praktycznie z takiej butli, więc nie mam zielonego pojęcia o odstawianiu takiego smoczka, więc chyba nie powinnam się wypowiadać

[Scio]

Jacie moja tylko rano ciągnie mleko. Tak to z kubka.

[brumek]

Napisane przez myha82

BRUMKU, SCIO a co to za blog?

To blog dziewczyny (kobiety), która dowiedziała się, ze ma raka, parę lat temu, i pisze go tak w sumie na pamiątkę dla synka. A pisze pięknie, genialnie, mądrze. I ona umarła kilka dni temu Dwa wieczory już przepłakałam...

Napisane przez ellika;37376336[B

]Aaa jeszcze tylko pytanko[/B]
JAk dużo pierdzą wasze dzieci - kilka razy dziennie to ok? czy to znak, ze jednak zjadło coś co nie powinno ?

Tymek baaaardzo rzadko. Kiedyś - owszem, jak był tylko na piersi. Teraz jeden na kilka dni może.

Napisane przez dziubek79

dziś kontrola a katar bez zmian, już nie wiem co z nim robić

To kontrola, żeby sprawdzić, czy nic więcej się nie dzieje, tak? Skoro piszesz, że leki dopiero po wynikach.

No i oczywiście dzień dobry
Dziś słońce się przebija i trochę cieplej, bo 9 stopni