2007-02-24, 20:02 | #391 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
Szuka sobie kochanicy?Masz okazje nawrzucaj mu
|
2007-02-25, 08:42 | #392 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 411
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
Mama do mnie wczoraj powiedziała: "CO TOBIE PRZEZNACZONE NA DRODZE ROZKRACZONE"
|
2007-02-25, 15:57 | #393 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 481
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
wczoraj w nocy przeczytalma clay ten watek. Vicky trzymaj sie... jak to czytalam to tez przypomniala mi sytuacja rozstania z moim TZ (wrocil pozniej, rzucil tamta po 3 tygodniach...), te same odpowiedzi, naklanianie zebym sie z kims zaczala spotykac, zebym kogos pokochala. Ja wiedzialam od razu ze ma inna, czulam to...choc nie chcialam w to wierzyc i do tej pory to najwieksze rozczarowanie mojego zycia. Mimo, ze teraz jestemsy razem, to co co dzialo sie wtedy do mnie wraca i nie potrafie sobie z tym poradzic
|
2007-02-26, 12:59 | #394 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 248
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
Cytat:
Mia ale on najwyraźniej przemyślał i widocznie ta sytuacja upewniła go w tym że kocha cię i chce wrócić,a u mnie im więcej czasu mija tym bardziej mi smutno,tymbardziej tęsknie... |
|
2007-02-26, 13:50 | #395 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 64
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
|
2007-02-26, 22:00 | #396 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 248
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
|
2007-02-26, 22:02 | #397 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
Nie Vicky, Bacha ma rację
Uszy do góry! |
2007-02-26, 22:05 | #398 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
Moze mu nie wyjdzie , jeszcze do Ciebie wroci i bedziecie zyli długo i szczesliwe .amen
|
2007-02-26, 22:12 | #399 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
Taaaa... a kotlety to najlepsze są po tygodniu
|
2007-02-27, 09:41 | #400 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 3 752
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
Przeczytałam wątek od początku do końca... Byłam w podobnej sytuacji... Tylko, że u mnie to troszkę inaczej wyglądało...Byłam z chłopakiem 2, 5 roku. Wszystko z pozoru wyglądało ok. Czuły, opiekuńczy, inteligentny i świata poza mną nie widział. Podobno. Na każdym kroku podkreślał jak bardzo ceni sobie szczerość i wierność. W sytuacji gdy np. widzieliśmy, że znajomy zdradza swoją dziewczynę, mówił jak to on bardzo brzydzi się zdradą i, że nigdy, ale to przenigdy tego nie zrobi.
W ostatnim miesiącu naszego bycia razem zaczął odwoływać spotkania (udawał, że jest chory i się baaardzo źle czuje) Pewnego dnia po prostu wysłał mi smsa o treści "daj sobie spokój". Zero wyjaśnienia, nic, kompletnie nic. Następnego dnia dowiedziałam się, że ma inną, że to trwa już jakiś czas(Oczywiście nie od niego)Ta dziewczyna była naszą wspólną znajomą i doskonale wiedziała, że jesteśmy razem.Kilka dni później dowiedziałam się, że ona jest z nim w ciąży... Czułam się strasznie, byłam w szoku... Z perspektywy czasu myślę, że gdyby nie ta ciąża, to sytuacja trwałaby jeszcze długo. Mu chyba odpowiadało takie podwójne życie. Ps. teraz mój były jest mężem tej kobiety i zdradza ją non-stop. co więcej będąc już jej mężem pisał mi, że mnie kocha.kretynizm kompletny... |
2007-02-27, 09:49 | #401 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
No cóż Spaza mozesz jedynie dziekowac niebiosom,ze zostałas ocalona
|
2007-02-27, 09:58 | #402 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 3 752
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
Ostatnimi czasy tak właśnie zaczęłam na to patrzeć, ale trochę czasu mi zajęło, żeby nabrać do tego wszystkiego dystansu A tak btw. to czytając wątek to rzeczywiście stwierdzam, że oni wszyscy są strasznie schematyczni. Podobne zachowania, te same teksty choć mój eks wykazał się inwencją twórczą i zamiast prosić o przerwę udawał chorego Nie wiadomo czy się śmiać czy płakać heh |
2007-02-27, 10:03 | #403 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
Cytat:
Mój mi tylko powiedział, że chciał to przekazać smsem, "żebym nie robiła scen"... W końcu jakoś wydusił to z siebie osobiście, ale o nowej wspomnieć już nie był w stanie. Chociaż w ciąży nie była i szybko kopnęła go w d... bo po 3 miesiącach "już zrozumiał swój błąd" i "wiedział, że jestem tą jedyną". terefere |
|
2007-02-27, 10:05 | #404 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
Cytat:
A mój inny ex (ale to już zupełnie inna historia.. i nie wywarła na mnie takiego wrażenia) też był chory (zakaźne zatoki )i zapracowany i problemy miał w domu i w ogóle. Nazywały się Kasia |
|
2007-02-27, 10:08 | #405 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
moj nie musial nic mowic ,bo malina mowila sama za siebie A u drugiego przejrzalam mu telefon.Mielismy mala przerwe,wiec postanowilam spr co tez wtedy wyrabial i zobaczylam smsA w ktorym proponowal kolezance sex
Ale nigdy nie tworzylismy z zadnym pary idealnej,zawsze byly zgrzyty wiec moglam sie spodziewac takich przygód. |
2007-02-27, 10:11 | #406 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 248
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
Spaza...to niesamowita historia z której morał jest faktycznie taki że jeżeli facet raz się tego dopuścił to w większości będzie to robił cały czas..przepraszam że tak piszę.Może dla mnie jest to pocieszenie-głupie bo głupie-ale jest.Może mój były właśnie taki był i będzie skoro zostawił najpierw jedną dla innej a potem drugą.Swoją drogą też zastanawiałam się czy nie chodzi o ciąże z inną-może dlatego chodził taki struty-ciekawe?
Dziękuje Wam dziewczynki za wsparcie |
2007-02-27, 10:11 | #407 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
Wniosek na temat facetów nasuwa się sam
|
2007-02-27, 10:13 | #408 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
|
2007-02-27, 10:14 | #409 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 3 752
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
Cytat:
Właśnie chyba największy mam do niego żal o to, że nie powiedział mi tego wszystkiego wprost. Wydaję mi się, że się łudził, że o niczym się nie dowiem ( i będę myślała, że mnie zostawił, bo w jego mniemaniu zasługuje na kogoś lepszego buahahahaha) Na szczęście kłamstwo ma bardzo krótkie nogi PS. świetny avatar |
|
2007-02-27, 10:18 | #410 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 3 752
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
Cytat:
Tak właśnie uważam, że jeśli zrobi raz to może zrobić po raz kolejny. Myślę, że żona mojego eks ma za swoje- przecież doskonale wiedziała, że się spotyka z zajętym facetem... Wiem, że to brutalne, ale cieszę się, że ma za swoje... |
|
2007-02-27, 10:20 | #411 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
Cytat:
A jak sama powiedziałam (tonem przekonanym),że wiem, że ma inną to stwierdził z żalem, że "no tak, już Ci ktoś powiedział..." i wkopał się sam. Oni chyba naprawdę boją się scen (nie że go zamorduję czy coś, tylko płaczu i rozpaczy, której są winni) Resztki przyzwoitości (moooże) i 98% tchórzostwa. PS. dziękuję |
|
2007-02-27, 10:26 | #412 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 3 752
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
Cytat:
Mój eks to chyba 100% tchórzostwa, bo nadal twierdzi ( po półtora roku), że on zaczął z nią być po naszym rozstaniu Szkoda, że ona juz wtedy była w ciąży Co jak co, ale liczyć do 9 (miesięcy ) to ja umiem |
|
2007-02-27, 10:30 | #413 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
nie no, słuchaj, był z Tobą a tamtej zrobił ciążę. A że miał te 2% przyzwoitości to z nią zaczął być .. męska logika
|
2007-02-27, 10:35 | #414 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 3 752
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
|
2007-02-27, 10:41 | #415 | ||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 334
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Z exem wszystko sobie wyjaśniliśmy i każdy wiedział na czym stoi i co jest grane (tylko, że to ja zrywałam). Za to miałam kiedyś do czynienia z takim panem, który nawet oficjalnie nie został moim TZtem, a najb. nie mogłam przeboleć rozstania z Nim. Wszystko ładnie-pięknie - cud, miód, malina, u mnie wzrost apetytu, a u Niego nagły foch. Zero wyjaśnień, po prostu koniec tematu i nie znam pani proszę pani. Nikt mi tak nie dał w kość.
__________________
MOJA CÓRECZKA WALCZY O ŻYCIE MOŻESZ JEJ POMÓC www.serce-oliwki.pl
|
||||
2007-02-27, 12:56 | #416 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 240
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
Kurcze, jak czytam Wasze historie to mi rece, szczeka i piersi opadaja, na dodatek przeczytalam przed chwila watek, w ktorym jest opisana sytuacja, gdy maz dowiedziawszy sie, ze zona nie byla dziewica chce rozwodu i zwrotu kosztow poniesionych w zwiazku ze slubem. Oni chyba na serio sa z marsa albo z jakiej innej planety, bo innego wytlumaczenia dla tych dziwnych zachowan nie widze. Licze tylko, ze na swiecie jest pewien odsetek facetow, ktorzy sa z wenus tak jak my kobiety
__________________
Nie używam już tego profilu. Nie lubię być śledzona |
2007-02-27, 13:52 | #417 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 3 752
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
|
2007-02-27, 13:56 | #418 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Gdynia, Tipton
Wiadomości: 96
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
Kobietki!!!!!!!!!!!!!
Ja stwierdzilam ze nie ma idealnych Facetow ale trzeba isc w zwiazku na kompromisy......Postarac sie siebie zrozumiec a to jest naprawde ciezko bo mezczyzni na samym poczatku zwiazku strasznie graja tylko po to zeby nas zdobyc a jak to juz zrobia to pokazuja swoje rozki...... Jak jest klotnia to my zawsze jestesmy winne,to my szukamy powodu do klotni,to my wracamy do przeszlosci....... Ja po czesci nauczylam sie traktowac facetow-najbardziej to tego Jedynego .Zaczelam grac takimi samymi kartami jak on i wyszlo teraz jestesmy narzyczonymi i w tym roku bedziemy mieli Wesele. Przyznam sie ze po moich 2 wczesniejszych dlugich zwiazkach myslalam ze to moze na prawde moja wina i zaczelam czytac ksiazki o zwiazkach,mezczyznach.... ..Wiele sie z nich dowiedzialam POLECAM Pamietam jedna to ,,jak poderwac kobiete''-i cala byla,jest tam prawda. Kazdy ma Swoja 2 polowke na ziemi tylko trzeba chciec ja znalesc.Ja tego chcilam i znalazlam Moze jestem marzycielka i romantyczka ale bynajmiej ciesze sie z zycia i kazdemu to polecam. Z porazki trzeba sie SMIAC
__________________
|
2007-02-27, 22:51 | #419 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 248
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
Dziewczynki jestem w szoku bo te wszystkie zachowania są naprawdę schematyczne i tak bardzo się powielają.Mój były też mial problemy"ze samym sobą","nerwice"miał,"doła "też" nie wspominając o problemach natury egzystencjonalnej i o tym że nagle"pogubił się"-oni to dopiero są biedni!!!!!!!!
Angela ja w pełni po ponad 4 latach akceptowałam swojego Tż-a takim jaki jest bo go kochałam( i nadal niestety kocham),jego wady poprostu zaakceptowałam i tyle.Nawet miałam wrazenie ze moja miłość ma już zupełnie inny kirunek i że osiągnełam szczyt miłośći(że jest ona w pełni dojrzała i zupełnie inna niż 4 lata temu ale nie oznacza to że gorsza).Właśnie kiedy to wszystko pojęłam i wtedy kiedy okres mi się spóźniał(a miałam fioła na tym punkcie)pomyślałam że jest bosko,bo mam faceta którego znam,kocham,wiem czego mogę się spodziewać i czuje się bezpiecznie a tu booooooommmm........schem atycznie........."nie wiem czego chce","kłótnie mnie wykończyły".........i inne śmieszne kłamstwa. |
2007-02-27, 23:12 | #420 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 334
|
Dot.: Jestem załamana....pomóżcie proszę
Cytat:
Bo ja jakoś mimo wszystko myślę, że wszystko ma jakąś przyczynę i nikt normalny nie porzuca sielanki dla czegoś nowego i niepewnego - no chyba, że był tak pewny Twojej miłości, i tego, że w razie czego Mu wybaczysz, że zaryzykował. Dopatrzyłaś się jakiegos błędu może Go rozpieściłaś, może zapanowała rutyna, nuda ... Zastanawiałaś się nad tym? Nie pomyśl, że szukam winy w Twoim postępowaniu - ja raczej szukam dowodów, potwierdzajacych tezę, że musi być coś żle i super związki się ot tak nie rozpadają.
__________________
MOJA CÓRECZKA WALCZY O ŻYCIE MOŻESZ JEJ POMÓC www.serce-oliwki.pl
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:13.