Dzieciaczki lipiec-sierpień-wrzesień 2005

[uskow]

Napisane przez dinga

Witaj Justyna bardzo sie ciesze że do nas dołączyłaś i bardzo zazdroszczę ci takiego aniołka choć odpukać moje słoneczko dziś jest nie do poznania. Tak w ogóle to chciałam ci uskow bardzo bardzo podziękować. Przeczytałam twojego posta i zawzięłam sie no i chyba zaczyna działać, bo fakt bawi sie przy mnie ale sam nie ze mna co sie natłumaczyłam a on napłakał to moje i wiesz co zauważyłam ze jak jestem z nim sama to jest inny a jak tatuś wraca z pracy to odwrót o 180 stopni. O gościach to już nie wspomnę choć to też zależy od tego kto nas odwiedza.

Fajnie dziewczyny że jesteście bo ja trochę osamotniona się czuje, siedzę w domu z Mikołajem i od grudnia mieszkamy sami w ostrowie wlkp w naszym mieszkanku, bardzo sie z tego ciesze ale oboje z mezem nie znamy tu nikogo, wszystko dla nas nowe i tak troche pusto ale dobrze że jest wizaż.

Rzabko bardzo ci gratuluje pokaźnej córci ale ty dzielna jesteś dziewczyna podziwiam i masz już 2 córeczki no a my ciągle po jednym serduszku, to jak dziewczyny u was z planami??

Justyna to Ty masz Aniołka, a nie dziecko Zdjęcia niestety się nie wkleiły, pewnie dlatego, że są za duże, musisz je zmniejszyć. Na moją Antośkę też nie mogę narzekać, nie jest niegrzecznym, tylko bardzo żywym dzieckiem, wszędzie jej pełno.

Dinga bardzo się cieszę , że troszkę Ci pomogłam Nie chce, aby to zabrzmiało jak wymądrzanie sie, ale nasze dzieci nas wykorzystują Wystarczy troszkę popuścić i już masz je na głowie. Jak wcześniej już pisałam mój TŻ na wszystko pozwala Tośce , nie potrafi jej odmówić niczego! I tym sposobem małą wchodzi mu na głowe i nie ma z nią minuty spokoju. Może to brzmi strasznie, ale uważam, że dziecko powinno znać pewne granice. Jak zasłuży na klapsa, to też powinno go dostać. Bo po tym bezstresowym wychowaniu to tylko kupa draństwa rośnie Oczywiście nie ma mowy o biciu dziecka, czy maltretowaniu, żeby mnie nie daj Boże ktoś źle nie zrozumiał. Dla mnie nie pokazanie dziecku co jest dobre, a co złe, co wolno, a czego nie to jest wielki błąd! Klaps czasami (nie za często) musi być na otrzeźwienie.
No to się rozgadałam
Dinga wiem co czujesz w nowym miejscu, bez rodziny i przyjació Ja też długo nie mogłam sie przyzwyczić, ale teraz już jest lepiej. Cały czas imam się różnych zajęć, aby tylko nie tracic czasu i nie zdziczeć we własnym domu

Co do dalszego potomstwa to ja bym chciałą, aby między moimi dziećmi było maksymalnie 3 lata różnicy, tak więc na jesieni tego roku trzeba juz coś będzie myśleć

[natikow]

A ja się tylko przypomnę, że żyjemy i mamy się dobrze
Rzabbie gratulujemy córci dorodnej jak na panienkę
Justynę witamy i... zmykamy do spania

A - dodam, ze Mać z jedzeniem nie ma problemów - je mniej niż kiedyś, ale nie wybrzydza, spróbuje wszystkiego. Nosi pampersy 4 (Pampersa albo Dada z biedronki), choć i awaryjnie założona 3 od młodszej kuzynki była wystarczająca
Śpi ładnie, w dzień raz, ale 2-3 godziny prawie. W nocy bez pobudek od 20-7 (spałby do 8, ale wróciłam do pracy i muszę ich budzić...)

Tylko mi dziecię gadać nie chce No, dziś się "rozszalał" u babci - coś po swojemu opowiadał do drzwi, ale wyrwało mu się kilka zrozumiałych - z tym, że mało kiedy mu się to zdarza jednak
Sika do pieluchy, próbowałam go uczyć, ale właśnie powrót do pracy pokrzyżował mi plany i muszę się wstrzymac - może to i dobrze, bo i tak chyba jeszcze za mało kumaty na to

Pozdrawiamy!

[Rzabba]

Dziewczyny dzięki
Ja tylko się melduję. Ogólnie mamy małe zamieszanie bo moi rodzice jutro rano wracają do Polski. Fotki wkleję jak będęąła chwilę czasu bo nawet sama ich jeszcze nie oglądałam
Czujemy sie bardzo dobrze
Helenka jak na razie wszystko dobrze przyjmuje

[uskow]

Witajcie Dziewczyny

Rzabo baaaardzo się cieszymy, że u Ciebie wszystko dobrze!!!! Czekamy na zdjęcia Mlutkiej! Jak jej dałaś na imię? Helenka nie jest nic,a nic zazdrosna?

Natikow witaj Mi też sie wydaje, że nasze dzieciaczki jeszcze nie bardzo kumają o co chodzi w tym siusiu. Super, że wróciłaś do pracy! Zawsze to do ludzi Jeśli chodzi o mówienie to u nas też lecą tylko proste słowa.
Może wkleisz do wątku obecne zdjęcia Maciusia i Madzi? Ja jak tylko dorwę sie do komputera, też coś wkleję, bo na razie jestem u rodziców

Pozdrawiamy!

[justynatym]

Hej kochane!
Musze popracowac nad tymi zdjeciami bo na kompie to nie znam sie jakos super. Moj tata jest w tym swietny i zawsze wszystko za mnie robil stad taki u mnie analfabetyzm
Ech myslicie, ze moja Agatka to aniolek He he moja kolezanka to dopiero ma aniolka. NIe uwierzylybyscie gdybyscie to zobaczyly, bo ja sie za kazdym razem nie moge nadziwic. Siedzi sobie, nie marudzi nie grymasi tylko sobie slodko gaworzy. Potrafi sie godzine gapic na zwierzatka na macie edukacyjnej. Od pierwszej nocy przesypia cale noce!!!! Sama to widzialam, bo inaczej to bym w to nie uwierzyla. MOja kolezanka za kazdym razem (nawet jak ja z nienacka odwiedze) umalowana, obiad ugotowany a w domu czysciutko. Koszmar!!!!! A ja w domu bajzel, obiad musze gotowac dzien wczesniej, a jak poloze Agatke to przez godzine leze i gapie sie w sufit aby sie zrelaksowac. Ale mam wrazenie ze ostatnio jest nieco lepiej. Chodze do pracy od kiedy skonczyla 5 miesiecy. Rano odwoze Agatke do tesciowej, potem smigam do pracy. Potem ja odbieram, w domu jestem tak ok. 15stej. Ostatnio jesli sie z nia troche powyglupiam po przyjsciu, to potem idzie sama do pokoju i steskniona za swoimi zabawkami potrafi sie tam bawic. Wtedy glowna zasada - nie moge halasowac w kuchni bo ja zwabie do siebie )))) Jesli obieram ziemniaki, to oczywiscie Agatka chce mi je podawac - czasami ugryzc, po czym oczywiscie trzeba umyc lapki i buzie i nawet proste odgrzewanie obiadu znacznie sie wydluza. Ech zycie. Ale za dwa tygodnie jedziemy ze znajomymi na weekend i pierwszy raz zostawiam Agatke. To bedzie cos!

[dinga]

No hej mamusie, ciesze sie że znowu ruszył nas wątek!!!!!!!! Słuchajcie pytałam was wczesniej o pieluszki bo bylam ciekawa czy tez macie taki problem, na mojego Mikolaja tez zapinane na napki sa niedobre. Misiu ma ladnego brzuszka i wszystkie go ocieraja nawet te sporo wieksze, wiec uzywamy papmpres lets go 5 a to masakra jesli chodzi o cene no ale co mam zrobic, brzuszek jest bo sie pieknie je no to i pieluszki uwieraja!

My tez nie dlugo zostawimy misia dziadkom, wybieramy sie do kina do Poznania, kurcze tez jestem ciekawa jak to bedzie bo to pierwszy raz tak dlugo i na noc bez rodzicow, ale do dziadkow jest przyzyczajony bo przeciez dopiero miesiac temu sie od nich wyprowadzilismy.

A jak u was z witaminkami? Mi pediatra poradzilam vigantol 1 kropelka i cebionmulti 5 kroplek

[Rzabba]

Dziewczyny tutaj wkleiłam fotki
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...17446&page=261

[justynatym]

Rzabba piekna coreczka GRATULACJE- moja tez miala takie fajne ciemne wloski od urodzenia. Szacunek ze macie juz drugiego bejbika no i oczywiscie trzymam za Was kciuki.
Dinga gratuluje wyprowadzki od Dziadków. Ja mieszkalam u moich tesciow rok i cudem nie wyladowalam w psychiatryku Dopiero od sierpnia mamy swoje mieszkanko, a wczoraj zawiesilismy karnisz i wreszcie mamy juz firanki z zaslonkami. Ale czad, tyle radochy A Agatka ma wreszcie rolety w swoim pokoiku, bo do tej pory to wieszalismy przescieradlo na oknie!!!!
BUzka

[janebw]

hej, pozdrawiam wszystkich i gratuluje fajnych dzieciaczkow!!!. wracam do Was,ale potrzebuje troche czasu aby sie wdrozyc w tematy. wrocilam do Polski na stale i niedlguo bede miec internet. pozdrawiamy obie z Marysia

[uskow]

Rzaba Twoja Mała jest prześliczna

Janebw kiedy wróciliście?? Skąd taka decyzja?? (jeśli to nie tajemnica ) WITAJ!!!!!!! Całusy dla Marysi!

[dinga]

Rzabba córcia śliczna i tak wogóle wszystkiego najlepszego z okazji urodzin dla naszej super mamy-choc spoźnione to szczere, nie mialam dostepu do neta bo bylismy z misiem na feriach u dziadków.

janebw super ze znowu jestes z nami!!! Napisz co u was i jak corcia i moze jakies zdjecia bardzo jestem ciekawa jak teraz wygladacie.

I mam do was jeszcze pytanie, moze śmieszne czy wasze słonca tez bały sie chodzic po śniegu, bo Mikołaj za nic nie chciał chodzic i mowił ze sie boi sie??!! A my tłumaczylismy pokazywalismy dalimy do raczki i nawet polizac to sie podobało i sanki tez ale chodzenie po bialej drodze to juz nie.

[janebw]

Witam! Moja Marysia nie boi sie sniegu, ale boi sie innych rzeczy, mam nadzieje, ze to minie naszym dzieciom

A jesli chodzi oto dlaczego wrocilam to dluga historia Juz zaklimatyzowalysmy sie z Mania, niedlugo planuje isc do pracy i czekamy na wiosne, bo mamy juz dosc zimy

Pozdrawiamy papapa

fotyki podesle niebawem, nie mam jeszcze u siebie internetu

[dinga]

Napisane przez janebw

Witam! Moja Marysia nie boi sie sniegu, ale boi sie innych rzeczy, mam nadzieje, ze to minie naszym dzieciom

A jesli chodzi oto dlaczego wrocilam to dluga historia Juz zaklimatyzowalysmy sie z Mania, niedlugo planuje isc do pracy i czekamy na wiosne, bo mamy juz dosc zimy

Pozdrawiamy papapa

fotyki podesle niebawem, nie mam jeszcze u siebie internetu

No ja też mam nadzieje że te różne "strachy" same minął z biegiem czasu. Fajnie że jesteś z nami janebw!!

[janebw]

Witam, dziekuje dinga ja tez sie ciesze , ze jestem. pozdrawiamy

[janebw]

Hej zapracowane mamy

jak u Waszych dzieci z mowieniem? Marysia coraz wiecej powtarza, ale ma tez swoj jezyk; czasem jak sie rozgada to fajnie posluchac, szkoda ze nie rozumiema zeby juz macie wszystkie? u nas brakuje 4 , ale juz ida

pozdrawiamy Was papa

[dinga]

Napisane przez janebw

Hej zapracowane mamy

jak u Waszych dzieci z mowieniem? Marysia coraz wiecej powtarza, ale ma tez swoj jezyk; czasem jak sie rozgada to fajnie posluchac, szkoda ze nie rozumiema zeby juz macie wszystkie? u nas brakuje 4 , ale juz ida

pozdrawiamy Was papa

No hej, choć ja akurat zapracowana nie jestem raczej lenie się na urlpie wychowawczym!?
Jeśli chodzi o mówienie to u nas jest śmiesznie, bo Mikołaj powtarza wszystko ale po 2-3 pierwsze literki z każdego wyrazu, my go z meżem swietnie rozumiemy i tez fajnie sobie gadamy. Dla mnie najwazniejsze ze juz potrafi powiedziec co chce i ze rozumie wszystko co sie do niego mowi, ale czasami nie umie nam odpowiedz.
A zabki to brakuje u nas 3 podobno one wychodza na koncu, ale to co jest chyba wystarcza bo misiu juz ładnie je a od tygodnia uczymy sie samodzielnego jedzenia i lyzka idzie super, deserek je juz sam, z obiadem troche pomagam, wiadomo zupki nie zje jeszcze sam ale ziemniaczki, jakies miesko i obowiazkowo surówka to nie ma problemu. Dzielny chłopak po mamusi!!!

[dinga]

No reszta mamus chyba rzeczywiście zapracowana, dziewczyny napiszcie co u was??? Jak wasze maluszki????

[natikow]

Dinga - piękny samodzielny jadek z Małego

Rzabba - śliczne te Twoje panny - fryzury mają obie boskie

U nas czas ucieka strasznie szybko, zaliczyliśmy kolejny szpital (zapalenie oskrzeli z odwodnieniem - biegunka, wymioty) niestety, ale Mały jak zwykle nic sobie z tego nie robił :P

Poza tym gada - dużo i coraz częśćiej zrozumiale powtarza.

No i sam - serio SAM! - zaczął wołać że chce na nocnik z "bee" ("mama, bee, uź!" - w wolnym tłumaczeniu: mamo, już na nocnik!). Tylko niestety woła co 4 kupę :P
Ale jakiś wstęp do nauki jest


I kocha dziadka - mojego tatę - za auto, za klucze do auta i za to, że dziadek go niczym nie "kupuje" - w zasadzie to robi wszystko tak, żeby to Mać zabiegał o jego względy, a nie odwrotnie - może to jest metoda? Bo na nagabujące babcie się delikatnie mówiąc wypina

Pozdrawiamy!

[Rzabba]

Dzięki
Miśka rośnie jak na drożdzach ciągle tylko odkładam za male ciuszki
na razie nie wyrabiam sie ale mam nadzieje ze wkrótce sie to zmieni
z zabków Helen ma 1,2 i 4

[janebw]

hej, co wy na to? http://www.pneumokoki.pl/, szczepilyscie dzieci?
moja naszczescie zaszczepiona

pozdrawiam

[dinga]

My bedziemy się szczepić w sierpniu bo bedzie tylko jedna dawka bo misiu bedzie mial skonczone 2 latka

[natikow]

Przypominamy się

Podczytujemy, ale czasu na pisanie nie mamy

Buziaki - fotki jak zmniejszę, to wkleję - też brak czasu

[elmoska]

Witam wszystkie mamy i ich pociechy. Jestem mama Jagody urodzila sie 29 wrzesien 2005r.

[dinga]

Napisane przez elmoska

Witam wszystkie mamy i ich pociechy. Jestem mama Jagody urodzila sie 29 wrzesien 2005r.

Witaj elmoska, fajnie ze jestes, Jogoda sliczna, ale mi sie marzy corcia za jakis czas... A jak u ciebie, jestes z mala w domku czy pracujesz???

[pyziutek]

Cześć Mamuśki
To ja się też do was przyłącze. Mój mały krasnoludek Patryk urodził sie 11.08.2005.

[natikow]

Pyziutek - przystojniaka masz w domu

My z doskoku - spróbuję wkleić ze 2 fotki mojego zbója - teraz babcia go nałogowo filmuje, a mało pstryka, bo rozgadał się jak najęty - powtarza wszystko, dokładnie powie, co chce, potrafi powiedzieć dziękuję i dzieńdobry - w przeciwieństwie do swojej starszej siostry

Zdjęcia jedno z przystanku autobuswego, kiedy to Maćc uczył się mówić autobuś oraz drugie z jego ulubinego zajęcia - znaczy grzebania w babci kompie Ten mały rozbójnik potrafi sobie przewijać zdjęcia do oglądania, wie, gdzie nacisnąć play np przy filmikach z YouTube (babcia go uczy! puszcza mu np filmiki z jazdy autem, albo ogólne o autach - toż to maniak samochodowy - przy okazji "hamochód" też już umie powiedzieć, ba, nawet rozróżnia kilka marek, wie czym jeżdżę ja, czym tatuś, dziadziuś, wujek i tak dalej...)

[Rzabba]

Nieźle
moja panna też zdjęcia sobie przewija ale gadać nie chce

[janebw]

witam
elmoska i pyziutek witam serdecznie

fajne dziedziaczki

zamieszczam fotke Marysi

[pyziutek]

O kurcze fajnie że się odezwałyście. Już myślałam że uśmierciłam wątek. Jakoś zawsze mam takiego pecha do tego... Natikow to ty małego geniusza masz w domku bo mój jakoś słabo powtarza ... mam nadzieję że się dobrze rozwija ten mój mały ludek. Pozdrawiam

[janebw]

Wesolych Świąt !!!

Pozdrawiamy