2009-05-25, 21:51 | #61 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zapachy a wspomnienia...
Versus kojarzy mi się ze ślubem -landrynkowo słodko, przyjemnie, wręcz dziewczęco, natomiast chanelowskie Coco z rozwodem -z uczuciem wszechmocy, wolności, radości i świetnej zabawy (po rozprawie poszłam z przyjaciółkami oblewać szybki rozwód i bawiłyśmy się jak szalone do 2 rano), a także z siłą, pewnością siebie i kobiecością.
Natomiast z lat licealnych kojarzą mi sie zapachy Yves Rocher, coś z białą orchideą i czarną orchideą, ale nie pamiętam dokładnych nazw. |
2009-05-26, 10:04 | #62 |
Guerlain Lover
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 19 945
|
Dot.: Zapachy a wspomnienia...
Yo! z Oriflame - niebieska flaszka, piękny zapach, kojarzy mi sie z gimnazjum.
Diable Bleu - podróba Angela - ostatnia klasa gimnazjum. Perceive i Pur blanca - czasy liceum Summer White, Passion Dance, Lyrical, Embrace, Giordani White Gold - studia Echo Davidoff, Moon Sparkle - zeszłoroczne wakacje w Tunezji Embrace, Mexx Ice Touch - wakacje we Władysławowie 2007 i wiele, wiele innych wspomnień, kojarzących się z daną chwilą |
2009-05-30, 17:36 | #63 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 571
|
Dot.: Zapachy a wspomnienia...
Opium powąchane po latach przeniosło mnie niespodziewanie do mieszkania mojej prababci, która zmarła gdy byłam jeszcze mała (z 10 lat góra) - to był nie tylko jej zapach, ale również zapach serwetek, które dziergała, fotela i powietrza w tym domu
To była niesamowita podróż w przeszłość w ułamku sekundy i do tego zupełnie niespodziewana - po prostu chciałam zobaczyć jak pachnie osławione opium |
2009-05-31, 18:22 | #64 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 192
|
Dot.: Zapachy a wspomnienia...
U mnie zapachy tez wywoluja skojarzenia ale bardziej z sytuacjami niz konkretnymi osobami z przeszlosci.Do dzisiaj pamietam moja nauczycielke z podstawowki,ktora psikala sie perfumami(nie mam pojecia co to bylo)tak,ze cala sala byla przesiaknieta tymze zapachem.Pani byla bardzo surowa wiec zapach jej perfum kojarzy mi sie do dzisiaj ze strachem przed kartkowka lub pytaniem
Poza tym konkretne zapachy przywoluja najczesciej zdarzenia jak np.mile wakacje i pierwsze imprezy-Happy Clinique,pewne upalne lato w ktore strasznie sie nudzilam-Kokos Yves Rocher,cudowna calonocna impreze-Obsession CK.Najciekawsze,ze konkretne zapachy nie kojarza mi sie z moimi ex takze nawet teraz moj maz moglby uzywac perfum,ktorych oni uzywali i nie kojarzylby mie sie z nimi. |
2009-06-05, 23:33 | #65 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 117
|
Dot.: Zapachy a wspomnienia...
Mi zapach kojarzy sie z konkretna osoba, ktora uzywa danych perfum, z jakimis sytuacjami to troche gorzej
ale taki charakterystyczny zapach jakiegos serum do wlosow Avonu (chyba cala gama do pielegnacji wlosow ma podobny/taki sam zapach) ktore kiedys uzywalam jak wychodzilam na randki z exem, sprawia ze jak teraz poczuje ten zapach to czuje te podniecenie, emocje i oczekiwania... normalnie jakbym cofneła sie wstecz o te parę lat
__________________
Nigra sum sed formoza
|
2013-02-25, 20:07 | #66 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 435
|
Dot.: Zapachy a wspomnienia...
Hmmm, mnie zapach maciejki kojarzy się z moją pierwszą miłością Ehh, kiedy to było, wczesne liceum...Ale nigdy nie zapomne, tego pięknego zapachu. A co najlepsze spotkałam niedawno nawet, moją pierwszą miłość, tą właśnie od maciejki, ale już nie pachnie tak jak kiedyś...Rozczarowałam się...
|
2013-02-26, 08:33 | #67 |
SPAMER
Nieopłacona reklama Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 43
|
Dot.: zapachy a wspomnienia...
To trochę dziwne i zarazem śmieszne, że zapach tak wyraźnie można zapamiętać i bezbłędnie odróżnić od drugiego, podobnego zapachu, mimo, że miało się z nim do czynienia lata temu. Miałam sporo takich sytuacji, gdzie ktoś obok mnie w tramwaju miał perfumy jak wujek, którego nie widziałam całe lata temu, czy stary znajomy już dawno zapomniany. Ciekawe jak to działa..
|
2013-02-26, 08:59 | #68 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 14 042
|
Dot.: Zapachy a wspomnienia...
Kiedy przeczytałam tytuł tego wątku natychmiast nasunęło mi się całe mnóstwo skojarzeń, jednak nieco odmiennych, niż w przypadku moich przedmówczyń. Całkowicie nieperfumowych. Są pewne zapachy, które wywołują u mnie wspomnienia, a raczej uaktywniają w pamięci niezwykle żywe obrazy z przeszłości, o których wolałabym zapomnieć. Nie, nie są to jakieś wielkie traumy, ale zadziwiająca jest siła emocji, jakie odczuwam w związku z tymi wspomnieniami. Na przykład ścierkopodobny zapach przedszkolnej zupy mlecznej, której za nic nie byłam w stanie przełknąć. Darłam się wniebogłosy, a jak wciskali na siłę to haftowałam. Do tej pory, kiedy poczuję ten zapach gdzieś w okolicy baru mlecznego czy szkoły, przez moment wpadam w panikę. To irracjonalne, ale tak jest Natomiast zapach dymu z ogniska do końca świata będzie mi się kojarzył z Mazurami, szelestem trzcin i miliardami gwiazd, tak nisko, że prawie można było ich dotknąć. I z uczuciem absolutnej wolności...
Edytowane przez Daffodilka Czas edycji: 2013-02-26 o 09:00 |
2013-02-27, 13:14 | #69 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 130
|
Dot.: Zapachy a wspomnienia...
Super wątek!
Czytając parę razy się rozczuliłam normalnie Ja jestem straszny wąchacz, więc w sumie każdy zapach z czymś mi się kojarzy. Z perfum najsilniej działa na mnie Kobako, od razu przenoszę się do dzieciństwa. Mam jeszcze jedno skrzywienie - "rozpoznaję" znajomych po perfumach i nie lubię, kiedy zmieniają zapachy, bo mi się bałagan robi Ktoś tak ma?
__________________
Nigdy, przenigdy się nie poddawaj! . |
2013-03-02, 17:43 | #70 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 819
|
Dot.: Zapachy a wspomnienia...
Bardzo podoba mi się ten wątek
W zeszłym roku w kwietniu kupiłam sobie DKNY women i używałam go przez całe lato. Trochę jeszcze zostało na dnie. I kilka dni temu powąchałam atomizer. Przed oczami stanęła mi moja matura, egzamin na prawo jazdy, smutek w oczach mojego taty gdy zadzwoniłam po bagażówkę i przeprowadziłam się do wynajętego mieszkania z moim chłopakiem... I potem przeprowadzka, malowanie, i bezgraniczne szczęście, pierwsze kroki w dorosłość. Nigdy bym nie pomyślała że zapachy mogą aż tak przenosić w przeszłość.
__________________
Wymiana |
2013-03-22, 12:32 | #71 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Zapachy a wspomnienia...
To nawet zostało udowodnione, że zapachy najmocniej działają na wyobraźnię. Ja każdy zapach z czymś kojarzę
|
2013-07-30, 23:54 | #72 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 819
|
Dot.: Zapachy a wspomnienia...
Mam jeszcze kilka typów
Moschino Funny Ciepły, piękny i słoneczny wrzesień, pierwsze spotkania z moim chłopakiem, zauroczenie, szczęście. Mam już kolejną flaszkę i używam zawsze jesienią. Tommy Hilfiger Dreaming Pierwsze poważne perfumy. Dostałam je na szesnaste urodziny, i używałam dzień w dzień przez dwie pierwsze klasy liceum. Nie mam już flakonu, ale została mi odlewka, i lubię sobie powąchać i wrócić do liceum. Jimmy Choo edt Pierwsza sesja Do teraz używam tego zapachu na egzaminy. Działa bardzo motywująco.
__________________
Wymiana |
2013-07-31, 21:20 | #73 | |
kosmita jakiś normalnie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: po trzeciej stronie lustra
Wiadomości: 19 200
|
Dot.: Zapachy a wspomnienia...
Cytat:
zapach od razu wizualizuje mi sytuację, jakby się działa tu i teraz, nie wiem czy to klarowne
__________________
Przeproście i Spieprzajcie Kot też człowiek. Zazwyczaj zresztą bardziej.
|
|
2013-08-01, 00:14 | #74 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 819
|
Dot.: Zapachy a wspomnienia...
A ja czasami nawet specjalnie i świadomie próbuję związać jakieś momenty z konkretnym zapachem.
Np. w sierpniu lecę na dwa tygodnie do Barcelony, zabieram ze sobą Versense (mam już flakonik, ale na razie nie używam) i mam nadzieję że potem przy każdym powąchaniu tego zapachu wrócą wspomnienia. Ale czy to zadziała- zobaczymy.
__________________
Wymiana |
2013-08-01, 20:11 | #75 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 892
|
Dot.: Zapachy a wspomnienia...
Świetny wątek!
Właśnie dlatego tak kocham perfumy, bo odbieram świat przez nos Jeżeli przywodzę na myśl jakieś wydarzenie z mojego życia, zawsze pamiętam, jak wtedy pachniało Puma red&white - byłam nastolatką, miałam pełno wspaniałych przyjaciół i wiele z nimi przygód J'adore - upalne lato, dosyć dla mnie przełomowe Cerruti 1881 - zima i moje ukochane miejsce w ukochanym mieście Classique - ważna praca itd.......
__________________
|
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:57.