2007-04-20, 14:25 | #1591 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 56
|
Dot.: Przezyc w Niemczech (Kramada, ale nie tylko !)
eternalvoyageur, gratulacje Macie piękną pogodę, szybko będziecie mogły na spacerki wychodzić. A mała faktycznie wcale nie taka znowy mała....Napisz jeszcze, jak długa
Pozdrowienia |
2007-04-23, 16:09 | #1592 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
|
Dot.: Niemcy :)
Dziewczyny mam mały problem
Otóż jadę do Niemiec do pracy (jak się doczytałam wiele Was jest na Westfalii- też będę ), ale mój pracodawca (znajomy kuzynki, która mieszka na stałe) chce ze mną osobiście rozmawiac o wynagrodzeniu. Kuzynka mówi, że poniżej 6eu napewno nie będę mieć za godzinę- też mi się tak wydaje, jednak nie wiem jaka jest średnia płaca w kawiarni dla kelnera. Nie chcę wystrzelić kwoty z kosmosu by się do mnie nie zraził od samego początku, ale nie chcę być również wykorzystywana skoro jestem Polka. Mam nadzieje, ze rozumiecie Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc
__________________
Życie to ciągłe ryzyko. |
2007-04-23, 19:27 | #1593 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 2 480
|
Dot.: Niemcy :)
Zalezy jeszcze, jaka to kawiarnia, czy miasto jest duze, czy male itd. Moja znajoma pracuje jako barmanka w malenkim barze, ktory ma stala klientele po 40stce, w malenkiej miejscowosci lezacej niedaleko wielkiego miasta i zarabia albo 6 albo 7 Euro/h. Mniej niz 6 Euro nie dostaniesz, a jak tak, to na pewno chca Cie wykorzystac.
Do tego ta moja kumpela zarabia prawie drugie tyle na napiwkach. Edytowane przez Sylwia*** Czas edycji: 2007-04-23 o 20:05 |
2007-04-23, 19:54 | #1594 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
|
Dot.: Niemcy :)
Bede pracowac dokladnie w lodziarnio-kawiarni w miescinie gdzie jest 40tyś mieszkańców- czyli względnie mała. Patrząc na zarobki Twojej znajomej to mogę chyba uznać, że te 7eu jest taką normalna kwotą.
Dziękuje
__________________
Życie to ciągłe ryzyko. |
2007-04-23, 20:07 | #1595 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 2 480
|
Dot.: Niemcy :)
Moim zdaniem podaj, ze chcesz zarabiac 7 Euro minimum, a najlepiej popytaj w innych miejscach, bo mozliwe, ze mozesz poprosic o wiecej.
Poza tym w takiej lodziarnio-kawiarni chyba raczej nie dostaje sie napiwkow, wiec warto sie popytac. Ta kolezanka pracuje w naprawde malenkim barze. |
2007-04-23, 20:15 | #1596 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
|
Dot.: Niemcy :)
Pytam cały czas i czytam gdzie tylko mogę Wbrew pozorom dużo ludzi tam bywa- sama chętnie tam przychodze gdy jestem w tym mieście. A i napiwki też są więc tak źle nie będzie.
Myslałam, aby powiedzieć większą kwotę np. 9eu by ewentualnie zejść do 7-8, ale tak jak piszesz- 7eu to minimum.
__________________
Życie to ciągłe ryzyko. |
2007-04-23, 21:18 | #1597 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 2 480
|
Dot.: Niemcy :)
Nati, tez tak mysle, ze mozesz sprobowac z wieksza kwota. Powodzenia! Daj nam znac potem, czy jestes zadowolona i w ogole jak sie sytuacja rozwinela
|
2007-04-24, 07:20 | #1598 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
|
Dot.: Niemcy :)
To dopiero na początku czerwca, ale znać dam
__________________
Życie to ciągłe ryzyko. |
2007-04-26, 11:26 | #1599 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Niemcy :)
Ja tez dostalam propozycje pracy w takim kaffe-bar i jak na razie stanelo na kwocie 8-9 Euro. Tylko nie wiem, czy sie zgodze bo w tym samym czasie wypada mi kurs jezykowy wiec...
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel... "The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone" |
2007-04-26, 11:29 | #1600 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Niemcy :)
Ale nic sie nie rowna z pensja mojej kolezanki, ktora pracuje w Galerii handlowej we wroclawiu w kafeterii Wedel i zarabia (pracujac na pelen etat) 540 zl.... Kiedy mi o tym powiedziala to myslalam, ze sobie ze mnie zartuje, ale juz zaczela prace...
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel... "The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone" |
2007-04-26, 11:53 | #1601 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
|
Dot.: Niemcy :)
Domniemam, że mieszkasz w Niemczech- i bylabys zadowolona z tej kwoty na takim stanowisku?
__________________
Życie to ciągłe ryzyko. |
2007-04-27, 08:40 | #1602 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Niemcy :)
Dlaczego nie? Wszystko zalezy oczywiscie od tego, ile potrzebujesz na swoje potrzeby - ile placisz za mieszkanie, utrzymanie itp. Dla mnie wszystko, co zarobilabym byloby po prostu milym dodatkiem do domowego budzetu, bo moj TZ pracuje i na szczescie jego zarobki wystarczaja nam w pelni na wszystko...
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel... "The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone" |
2007-04-27, 08:42 | #1603 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Niemcy :)
No i praca w takich kawiarnach czy kaffe-barach nie jest lekka. Zwlaszcza latem, kiedy dni sa dlugie i pracuje sie do pozna w nocy a nadgodzin sie raczej nie liczy.....
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel... "The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone" |
2007-05-02, 10:18 | #1604 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 307
|
Dot.: Przezyc w Niemczech (Kramada, ale nie tylko !)
Do eternalvoyageur . Sorry, ze dopiero teraz pisze, ale dluuugo tu nie zagladalam. Ja w sprawie ubezpieczenia. Ja tez zyje tutaj bez slubu i ubezpieczenie od swiadczen lekarskich mam. Problem tylko polega na tym, ze ja oplacam sobie to ubezpieczenie sama. I to niemalo, bo okolo 110€ miesiecznie, ale przez to nie musialam placic ani centa za porod i wciaz nie place za zadna wizyte u lekarza (oprocz te 10 € na 3 miesiace)! Jesli jestes zainteresowana takim sposobem ubezpieczenia to poszukaj jakas Krankenkasse i wyjasnij swoja sytuacje. Ja juz nie pamietam jakie dokumenty byly potrzebne, ale na pewno pozwolenie na pobyt, paszport, pewnie jakis akt urodzenia. Jak Twoja corcia bedzie na Twoim ubezpieczeniu to sa tam jakies znizki. Moim ubezpieczycielem byla wczesniej SBK, ale zrobili mi podwyzke wiec sie przenioslam do IKK (oni nawet zwracaja te 10€ co placisz podczas wizyt u lekarza). Ja nie wiem jakie Krankenkasse sa w twoim landzie, ale mozesz sprawdzic w internecie. Jesli zas chodzi o rozwod to u adwokata trzeba porozmawiac o rozlozeniu platnosci na raty. On wysle odpowiednie pismo do sadu. I byc moze, ze za ta watpliwa przyjemnosc moze Twoj TZ placic przez 3-4 lata po 30 €. Jest tez taka mozliwosc, ze jesli sad uzna, iz nie stac go na rozwod moze cala sume zaplacic ze skarbu panstwa (tak jest w naszym przypadku). Ale, byc moze to tez zalezy od landu. Moim zdaniem warto sie dowiedziec. Zycze powodzenia i pozdrawiam
Edytowane przez Lara Croft Czas edycji: 2007-05-02 o 11:30 |
2007-05-02, 11:09 | #1605 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Augsburg (Niemcy)
Wiadomości: 2 657
|
Dot.: Przezyc w Niemczech (Kramada, ale nie tylko !)
Dzieki za gratulacje !!!
Malenka ma juz miesiac, i rosnie w oczach. Juz tesknie za ta mala myszka (tak ja nazywalam jak miala kilka dni i byla taka malenka). Ale coraz wiecej z niej radosci ! No, zaczela plakac, musze do niej leciec...
__________________
|
2007-05-02, 11:31 | #1606 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 307
|
Dot.: Przezyc w Niemczech (Kramada, ale nie tylko !)
Napisz jak malenka ma na imie! I moze jakies zdjecie?
|
2007-05-03, 16:00 | #1607 |
Zadomowienie
|
Dot.: Przezyc w Niemczech (Kramada, ale nie tylko !)
eternalvoyageur moje gratulacje
Dla Ciebie,Malej i Tatusia wszystkiego NAJ...................!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pozdrawiam |
2007-05-03, 22:08 | #1608 |
Raczkowanie
|
Dot.: Przezyc w Niemczech (Kramada, ale nie tylko !)
Jedno się rodzi, drugie się wykluwa
Jestem w 4 tygodniu ciąży o czym sie dzisiaj dowiedzialam. Mąż byl w szoku a ja staram sobie uzmyslowic jak to jest byc mamą. Czas nowych pokoleń. Pozdrowienia
__________________
Life is short - ride more |
2007-05-04, 07:28 | #1609 |
Raczkowanie
|
Dot.: Przezyc w Niemczech (Kramada, ale nie tylko !)
serdecznie gratuluje i zycze spokojnej ciazy
__________________
tylko ten kto wierzy w anioła, może go w życiu spotkać... http://tac.families.com/ezb/794295.png http://www.babysfirstsite.org/newtic...1.birthday.png |
2007-05-04, 07:32 | #1610 |
Raczkowanie
|
Dot.: Przezyc w Niemczech (Kramada, ale nie tylko !)
[quote=eternalvoyageur;425 6671]Ale coraz wiecej z niej radosci !
quote] z kazdym dniem coraz wiecej jej bedzie... pierwsze swiadome usmiechy, pierwszy smiech na glos itp itd ja myslalam ze padne jak mala zaczela sie smiac na glos az sie poplakalam ze szczescia moja jutro skonczy 3 miesiace.. aktualnie jestesmz w PL.. a maz w DE pracuje... a my odpoczywamy pojutrze komunie w rodzinie mamy potem 2 czerwca wesele znajomych i 3 czerwca chrzest dusi tak wiec nie oplaca sie jezdzic tam i spowrotem...
__________________
tylko ten kto wierzy w anioła, może go w życiu spotkać... http://tac.families.com/ezb/794295.png http://www.babysfirstsite.org/newtic...1.birthday.png |
2007-05-04, 07:44 | #1611 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 307
|
Dot.: Przezyc w Niemczech (Kramada, ale nie tylko !)
No coz, bycie mama to trudna rola. Bo najpierw trzeba nosic przez 9 miesiecy maluszka pod sercem, a pozniej... pozniej jest jeszcze trudniej. Trzeba odgagywac co malenstwo chce! No przeciez ci nie powie! Ale moim zdaniem macierzynstwo to najpiekniejsza rzecz (jesli mozna to nazwac rzecza!) na swiecie jaka moze doswiadczyc kobieta! Ja doswiadczylam tego dwukrotnie (raz prawie 14 lat temu i 2 lata temu) i powiem tobie, ze mimo trudnosci i problemow zwiazanych z wychowywaniem dzieci jestem najszczesliwsza mama na swiecie (chociaz tak pewnie twierdzi wiekszosc mam!). I kazdy usmiech, slowa dwulatki "kucham cie mama" czy dobra ocena w szkole rekompensuje wiekszosc trosk i problemow zwiazanych z macierzynstwem. Gratuluje tobie z calego serducha i zycze wszystkiego dobrego!
|
2007-05-04, 08:24 | #1612 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 307
|
Dot.: Przezyc w Niemczech (Kramada, ale nie tylko !)
A oto najwieksze szczescia w moim zyciu!
|
2007-05-04, 09:02 | #1613 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 332
|
Dot.: Przezyc w Niemczech (Kramada, ale nie tylko !)
Rank gratulacje
Dzidzia otwiera takie przedziwne miejsce w psychice rodziców. Tylko to maleństwo ma klucz. Każdy nowy dzień z bobasem jest lepszy od poprzedniego. Ja patrze na mojego łobuza i zastanawiam się dlaczego tak późno się pojawił Lara fajne te twoje robaczki |
2007-05-04, 09:35 | #1614 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 307
|
Dot.: Przezyc w Niemczech (Kramada, ale nie tylko !)
Dzieki Kochana! Twoja dzidzia tez jest super, zwlaszcza w tym kasku na glowce (widze, ze w pelni zmotoryzowana!)
|
2007-05-04, 09:49 | #1615 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z rastatt
Wiadomości: 10
|
Dot.: Przezyc w Niemczech (Kramada, ale nie tylko !)
hej dziewczyny, mnie tez czeka w przyszlosci porod, ktorego sama sie boje, rodzilyscie same, boje sie ze moj afcet tego nie wytrzyma
a dzieciazki slodkie macie |
2007-05-04, 10:05 | #1616 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 307
|
Dot.: Przezyc w Niemczech (Kramada, ale nie tylko !)
Ja rodzilam z mezem (bo sie uparl!) chociaz chcialam sama, ale wcale tego nie zaluje! Bylo... smiesznie! A oprocz tego bardzo mnie wspieral, masowal plecki (malo za to nie oberwal!), glaskal po brzuchu, a na koniec sie poplakal! Byl przy mnie do konca i trzymal mnie caly czas za reke (czego pozniej zalowal, bo to go baaardzo bolalo!). Ale z tego co wiem, to mozesz zazyczyc sobie zeby twoj malzonek byl z toba caly czas, a w ostatniej fazie porodu moze po prostu wyjsc z sali porodowej (taki byl tez moj plan!). Tak czy inaczej zycze tobie szybkiego i w miare bezbolesnego porodu.
|
2007-05-05, 06:19 | #1617 |
Raczkowanie
|
Dot.: Przezyc w Niemczech (Kramada, ale nie tylko !)
ja rodziłam z meżem i nie żaluje chociaż na początku nie chciałam bo bałam się , że strace w jego oczach na atrakcyjności, bo nie ma co ale cały poród zbyt pięknym widokiem nie jest, ale nic takiego nie miało miejsca a radość meża gdy zobaczyl mała Nadie jest nie do opisania, no i jego wsparcie i pomoc też
__________________
tylko ten kto wierzy w anioła, może go w życiu spotkać... http://tac.families.com/ezb/794295.png http://www.babysfirstsite.org/newtic...1.birthday.png |
2007-05-05, 09:46 | #1618 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 307
|
Dot.: Przezyc w Niemczech (Kramada, ale nie tylko !)
Cytat:
|
|
2007-05-05, 10:21 | #1619 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 526
|
Dot.: Przezyc w Niemczech (Kramada, ale nie tylko !)
A ja mieszkam tu juz 9 lat i nigdy tego bledu ponownie bym nie popelnila.
Nie potrafie tu zyc, nie mam przyjaciol, wyszyscy zostali w Polsce. Mentalnosc niemca jest dla mnie tragiczna , nie wiem , ale moze ja tak trafilam. Maz pracuje, ja czekam na rozmowe w sprawie pracy. Mieszkam w malej wiosce, gdzie diabel mowi dobranoc... Sasiadki- to stare niemieckie dewoty, obgadujace i zazdroszczace, ze taka Polka siedzi na tylku i nie pracuje. Jesem regularnie obgadywana, nawet jak cos robie w ogrodzie, to widze ich nienawistne spojrzenia. I co Wy na to???? |
2007-05-06, 09:58 | #1620 |
Raczkowanie
|
Dot.: Przezyc w Niemczech (Kramada, ale nie tylko !)
Witajcie dziewczyny
ja też nie miałam (czasami nadal nie mam) lekko, ale wydaje mi się, że nie ja jedna. Wyjazd z kraju, nowe miejsce, nowi ludzie, nowa kultura, nowy język. W sumie to wszystko jest nowe też mam sąsiadki podobne do tych, o których piszesz. Ale nie przejmuję się nimi, a przynajmniej staram się nie reaguję już na ich głupie zaczepki czy komentarze. To najlepsza metoda według mnie; nie reagować na nie, w końcu zrezygnują. A poza tym czy tak źle Ci tam gdzie mieszkasz? Gdzie to w ogóle jest? no i piszesz jeszcze, że czeka Cię rozmowa w sprwie pracy. Jak się uda to już masz szanse na zawarcie znajomości. A jak się nie uda (czego Ci nie życzę, trzymać kciuki będę ) to zawsze jest wizaż, gdzie się możesz wygadać o wszystkim. Wiem, że to wirtual, ale pomaga. A poza tym do ludzi trzeba wyjść, nie masz problemów z językiem, więc poradzisz sobie uszy do góry pozdrawiam, Ania |
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:50.