Magnesy lepimy, czapeczki dziergamy, bunt naszych dzieci jakoś przetrwamy. 07-08.2011

[bella7]

Hej zdrówka dla przeziębionyćh.
Czytam i jak zwykle nie wiem co miałam odpisać.

[pieleszka]

chelsea zdrówka dla Jula!!
dla pozostałych chorowitków również zdrowia!!

Monia super

brumku to się obłowiliście w grzyby. uwielbiam zapach świeżo zebranych grzybów..

Telik i jak Jasiu dzisiaj?? byliście u lekarza??

bella a jak Ty się czujesz?? jak dziewczynki??

witam
puściłam Hankę po południu bez pieluchy. efekt - jedne siku złapane w miarę, raz spodnie całkiem zasikane, a po minucie kolejne..poddałam się jak zalała wszystkie body ale może jutro zrobimy powtórkę
u nas ziąb. i zimno. któraś pytała jak tż nabiegał: otóz był 55 sklasyfikowany (na 836 biegaczy, którzy ukończyli)

[telik]

Hejo

Chelsea trzymam kciuki za spadek goraczki

Monia za pozytywna decyzj kredytowa

Brumciu te sztuće meeeeega, ale chyba nie zrozumiałam z Twoim bratankiem. To jak on je raczkami?


Pieleszko dla Tzta, jak często on trenuje?


U nas biegunka nieco zażegnana, ale jest katarek i gorączka

A przy tym Jaś jest taki spokojny i grzeczny
Wypił smecte bez mrugniecia okiem, a przed chwilą przy piciu syropu mówi ale pysne - lekoman mój słodki
A wogole oglądaliśmy dziś program kulinarny podczas którego pieczony był tort i całe 15 minut Janek wpatrywal sie w tv i mruczal ale Noble, mmmh pysne...

[brumek]

Napisane przez bella7

Hej zdrówka dla przeziębionyćh.
Czytam i jak zwykle nie wiem co miałam odpisać.

Tak rzadko teraz wpadasz...
Jak brzuszek? Rośnie ?

Chelsea - duuuzo zdrówka

Napisane przez pieleszka

któraś pytała jak tż nabiegał: otóz był 55 sklasyfikowany (na 836 biegaczy, którzy ukończyli)

No to łaaadnie

Napisane przez telik

Brumciu te sztuće meeeeega, ale chyba nie zrozumiałam z Twoim bratankiem. To jak on je raczkami?


U nas biegunka nieco zażegnana, ale jest katarek i gorączka

A przy tym Jaś jest taki spokojny i grzeczny
Wypił smecte bez mrugniecia okiem, a przed chwilą przy piciu syropu mówi ale pysne - lekoman mój słodki
A wogole oglądaliśmy dziś program kulinarny podczas którego pieczony był tort i całe 15 minut Janek wpatrywal sie w tv i mruczal ale Noble, mmmh pysne...

- On niczym nie je, bo mu nie dają. Sami go karmią łyżeczką. I nie przesadzam pisząc, że NIGDY nie jadł jeszcze sam Pomijając, że ma dwa latka, a je wyłącznie słoiczki (te dla niemowląt) i owoce też ze słoiczków, nawet teraz latem
- Jasiu - zdrowiej maleńki
- Mój też lekoman - nurofen lubi i teraz łazi za mną i mówi "mama sylopek"
- Jaś-smakosz U nas to samo - jedzenie to największa miłość. Aż mnie to przeraża momentami...


U nas dziś byłą moja przyjaciółka z córeczką. Ta córeczka to przecudowne dziecko (4,5 miesiąca młodsza od Tymka) - zawsze uśmiechnięta od ucha do ucha, do każdego się klei od razu, zaczepia, cudna po prostu Tymek od rana nie mógł się ich doczekać, ale jak już przyszły to zrobił się jakiś smętny i choć się bawił z Mają, to chyba ani razu się nie uśmiechnął i nic nie mówił. A tak to od rana buzia mu się nie zamyka

[Chelsea91]

Dziekuje
Telik to zdrowka dla Janka.
Slodki jest

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Iwa_iw]

Napisane przez 83monia

a my otrzymalismy druga decyzje z banku ze da kredyt

super wiadomość!

Napisane przez Stronczek27

Ogłaszam koniec oddawania głosów w sondzie

Nowy wątek juz istnieje... Jak dobijemy do 5000, to zapraszam

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post42833848

dziękujemy

Napisane przez Chelsea91

Hejo
Jul przeziebiony. Z goraczka. Czwartkowy wyjazd na slask pod malym znakiem zapytania. Lekarka powiedziala ze jak nie bedzie goraczkowal to mozemy jechac. Mam nadzieje ze do srody juz bedzie ok. Mamy wor lekow. Teraz po czopku troche odzyl. Trzymajcie kciuki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

oj kciuki oczywiście zaciśnięte!

Napisane przez pieleszka

któraś pytała jak tż nabiegał: otóz był 55 sklasyfikowany (na 836 biegaczy, którzy ukończyli)

no to super wynik! gratuluję!

Napisane przez telik

U nas biegunka nieco zażegnana, ale jest katarek i gorączka

A przy tym Jaś jest taki spokojny i grzeczny
Wypił smecte bez mrugniecia okiem, a przed chwilą przy piciu syropu mówi ale pysne - lekoman mój słodki
A wogole oglądaliśmy dziś program kulinarny podczas którego pieczony był tort i całe 15 minut Janek wpatrywal sie w tv i mruczal ale Noble, mmmh pysne...

zdróweczka!
smakosz Ci rośnie

Napisane przez brumek

- On niczym nie je, bo mu nie dają. Sami go karmią łyżeczką. I nie przesadzam pisząc, że NIGDY nie jadł jeszcze sam Pomijając, że ma dwa latka, a je wyłącznie słoiczki (te dla niemowląt) i owoce też ze słoiczków, nawet teraz latem



U nas dziś byłą moja przyjaciółka z córeczką. Ta córeczka to przecudowne dziecko (4,5 miesiąca młodsza od Tymka) - zawsze uśmiechnięta od ucha do ucha, do każdego się klei od razu, zaczepia, cudna po prostu Tymek od rana nie mógł się ich doczekać, ale jak już przyszły to zrobił się jakiś smętny i choć się bawił z Mają, to chyba ani razu się nie uśmiechnął i nic nie mówił. A tak to od rana buzia mu się nie zamyka

-strasznie dziwne podejście :/
- Tymek może po prostu nie chciał koleżanki zagłuszać i dał jej pole do rozmowy


idę spać bo i mnie przeziębienie jakieś rozkłada
z Alą chyba ciut ciut lepiej bo nawet coś więcej dzisiaj zjadła
jutro idę wreszcie do fryzjera
troszkę chcę włosy zapuścić więc zwlekałam z tym ostatnio, ale już kompletnie nic nie daje się z nimi zrobić więc idę podciąć trochę tył i jakoś je "ujarzmić"

i proszę jutro o kciuki - trochę stresa mamy, ale ciiiii
dam znać jutro PO w klubie

[brumek]

Iwa - biedactwo Wygrzej się, wyśpij i nie daj się!!!
A o pamiętam

[mme_audrey]

I ja dołączam do grona chorowitków... Boli mnie każda część ciała chyba :/

Nie pozaznaczałam, nie wiem, ile do tyłu mam się cofnàć :/ wiem że gratulujè kredytów (dziwnie brzmi gratulowanie kredytu, no ale wiecir o co chodzi ) , zdrowia dla wszystkich horowitków, brawa dla rozgadającego się Igiego i w ogóle i w szczególw

JesCze odnośnie tych body dopiszę, że to nie jest tak, że Hela diè nie wyrabia, bardziej się złości, jal sama biegnie do toalety i walczy z zapièciem, a nir każde się raz dwa otwiera kupiłam podkoszulki w h&m, jesteśmy gotowe chociaż po domu dalej w bodziakach biega, rozpiètych

Przepraszam za literówki, wygodniej mi teraz tel. w pionie trzymać i mam mniejsze literki i się nie źle trafiam czasem

Dobrej nocy!

---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano o 00:06 ----------

I jeszcze zjadłam "c" przy chorowitkach trzeba brać leki i ißć spać, no tylko człowiek z siebie głupka robi

[brumek]

Nie martw sie Audrey. Zrzucimy to na karb pisania w malignie
A tak serio, to trzymaj sie! A Hela sie trzyma?
Kurcze, jeszcze sie jesien kalendarzowa nie zaczela, a juz pol Polski chora

---------- Dopisano o 00:43 ---------- Poprzedni post napisano o 00:21 ----------

Dziewczyny, a powiedzcie jeszcze, ile (+/-) NA DOBĘ śpią Wasze dzieci?

[Stronczek27]

Brumku ok 12-13 godzin ( wiki w dzien duzo spi, potrafi i 3 godziny )

Dobry wieczor


Sent from my iPhone using Tapatalk - now Free

[aania_20]

Napisane przez Natka_

Hej!

Aniu, super domek! Zamknkecie na zimę?

Taki jest plan. Teraz po stropie ostatni etap to będzie zrobienie dachu i postawienie garażu, oby w październiku pogoda dopisała. Ale nie wiem co z drzwiami i oknami, bo doradzano nam żeby je pod koniec wstawić.....

Napisane przez Oliweczka1985

No tak Aniu-jak się zacznie chodzić do lekarza, to tak będą wynajdywac coraz coś nowego

dokładnie! Juz sobie obiecałam że jakby płakał to więcej tam nie idę bo to bez sensu, ale nie było źle więc zaryzykuję jeszcze raz.

Napisane przez Iwa_iw

dziewczyny potrzebuję rady, namiaru, pomysłu gdzie można coś takiego kupić,
przeszukałam kilka sklepów internetowych, ale z koszulek to nic mi w oko nie wpadło a co do zabawek to przez neta boję się zamówić, żeby jakimś badziewiem się to nie okazało.
potrzebuję prezentu urodzinowego dla 2 letniego chłopczyka

popieram dziewczyny, wszelkich pojazdów nigdy za wiele Im większe tym lepsze, pod warunkiem że rodzice mają to gdzie trzymać.

Napisane przez telik

Janek ma cały czas biegunkę, pupcia cała odparzona
dałam go dziś do mamy, popołudniu zadzwonie do lekarza

Biedulek

Napisane przez mamad1

Babcia chyba jakoś sobie radzi. Nie pytałam Jak przychodzimy, to liczy się tylko Patryk. Wczoraj na obiad zjadł misie z kremem takie "odpustowe" i dziwili się, że woli to niż rosół (też bym wolała, gdybym miała taki wybór). Na szczęście raz w tygodniu mogę to przeżyć. Dopiero jak babcia poszłą do kościoła, to dziecko usiadło do stołu i odgrzewaliśmy drugie danie - uwielbia "mniamniaki" Mógł spokojnie sobie coś przekąsić.

Napisane przez pieleszka

u nas ziąb. i zimno. któraś pytała jak tż nabiegał: otóz był 55 sklasyfikowany (na 836 biegaczy, którzy ukończyli)

świetny wynik! klask i:

Napisane przez brumek

- On niczym nie je, bo mu nie dają. Sami go karmią łyżeczką. I nie przesadzam pisząc, że NIGDY nie jadł jeszcze sam Pomijając, że ma dwa latka, a je wyłącznie słoiczki (te dla niemowląt) i owoce też ze słoiczków, nawet teraz latem

U nas dziś byłą moja przyjaciółka z córeczką. Ta córeczka to przecudowne dziecko (4,5 miesiąca młodsza od Tymka) - zawsze uśmiechnięta od ucha do ucha, do każdego się klei od razu, zaczepia, cudna po prostu Tymek od rana nie mógł się ich doczekać, ale jak już przyszły to zrobił się jakiś smętny i choć się bawił z Mają, to chyba ani razu się nie uśmiechnął i nic nie mówił. A tak to od rana buzia mu się nie zamyka

no co Ty mówisz

Adaś ma teraz chyba podobny etap, bo zaczął się obcych wstydzić, chwilkę trwa zanim się rozkręci

Napisane przez Iwa_iw

i proszę jutro o kciuki - trochę stresa mamy, ale ciiiii
dam znać jutro PO w klubie

No to mocne

Napisane przez brumek

Dziewczyny, a powiedzcie jeszcze, ile (+/-) NA DOBĘ śpią Wasze dzieci?

Starszy około 11 godzin, ale zdarza się że i mniej, wyjątkowo trochę więcej.

[83monia]

brumek - spi w nocy 10-11h plus drzemka 1-3h nawet. Spi duzo.

[Oliweczka1985]

Moonia- za decyzję

Chelsea-zdrówka dla Jula, do czwartku to pewnie już gorączka minie

Pieleszka- to wysokie miejsce zajął Twój mążPodłączam się pod pytanie Telika-jak często trenuje?

Audrey- biedaku zdrówka

Brumek- moja tylko w nocy śpi- tak ok.12h z wieloma pobudkami, ale śpi A Timo?

Hejka.
Wczoraj dzieci zabarali moi rodzice, bo P. chory i ani ręką ani nogą, a dokładając do tego jak chorują faceci, to same wiecie Dzisiaj ma przyjść teściowa wziaść ich na spacer, ale nie na długo, bo jak zwykle nie ma czasu
A zaraz będę dzwonić do przychodni zapisać Mateuszka, bo ma okropne odparzenia od tygodnia, albo to coś innego?Smarowałam już wieloma maściami, wieczorem chodził w majtkach celem wietrzenia, ale nic tylko się stopniowo pogarsza

[bella7]

Hej
Brumku brzusio rośnie ale ostatnio miałam zawirowania, i dlatego tak a nie inaczej.

Moje śpią 12-13godzin -razem z drzemką.

2 latek i sam nie je? moje ostatnio raz jedza same a raz chcą,zeby to tatuś je nakarmił bo raz pokazał,że on tak umie i kaplica... No musi być TATA.

Iwa

Jak zachęcacie dzieci do sprzatania? np klocków bo mi juz inwencji brakuje?
Tż mówi i po co to sprzatasz, a ja odpowiadam ,ze po nico a mnie to tak wkurza, lubie mieć czysto a moje damy to BAŁAGANIARY.

[pieleszka]

dziękuję za gratulacje dla tż. przekażę
Teliku on biega tak 5 razy w tyg. tylko, że różnie to wygląda. ma tam jakiś swój plan treningowy (on biega już 14 lat) i go realizuje. czasem biega dłużej, czasem krótko, ale intensywnie. no i tak ok. 3/4 roku raz w roku biegnie w półmaratonie, no i raz w roku w maratonie poznańskim. teraz za miesiąc znowu ruszymy zablokować pół Poznania no i do tego trzyma tą swoją dietę (żadnych węglowodanów typu pieczywo, makaron itp. po godz. 18).
a Jasia chorowitka żal...ale w sumie dobrze, że bez problemowo łyka leki. przejdzie pewnie szybciutko!

Iwa kuruj się! kciuki trzymam! i dobrze, że z Alą lepiej!

Brumku tak serio nigdy nie jadł sam ten chłopczyk?? masakra! i nie dopomina się?? bo ja bym nawet chciała nakarmić nieraz Hanię (np. jak mi się gdzieś spieszy...), ale ta nie daje, bo ona musi "siama"
co do spania to mała jakieś 13 godz. śpi. w nocy ok. 10-11 i w dzień zależy, przeważnie 1,5-2 godz. (ale zdarza się mniej, zdarza więcej, ale to w tyg. z nianią. w weekendy jest maks godzina drzemki!)

Audrey zdrówka!!

witam
od rana deszcz. Hania obudziła się razem ze mną po 6 więc wzięłam ją do sklepu po pieczywo. i do tego sklepu normalnie idę minutę, a z nią chyba ok. 15 bo kałuże trzeba było wszystkie zaliczyć po drodze

[Oliweczka1985]

Pieleszko-to dużo trenuje(jak dla mnie).
ja to sie czasem zastanawiam jak my będziemy rano wychodzić do przedszkola, jak jeszcze mama się śpieszy do pracy, a na dworze tyyyle ciekawych rzeczy

[pieleszka]

oliweczko idzie się przyzwyczaić mąż i tak z wielu swoich "pasji" siłą rzeczy musiał zrezygnować (np. z piłki nożnej - grał kiedyś w lokalnej 5 lidze ). czasem tylko mnie "wkurza" to bieganie jego, np. jak jesteśmy gdzieś na urlopie, a tutaj trening musi być...
no na takie wyjście do przedszkola to trzeba będzie pewnie zebrać się jeszcze wcześniej, niż teraz tylko do pracy. na szczęście u mnie "spóźnienia" są tolerowane

Bella takie dzieci to chyba normalne, że "bałaganią". chociaż akurat na Hanię nie mogę narzekać. niania jej w miarę wpoiła, że jak się skończy czymś bawić to trzeba odłożyć na miejsce. ale to raczej z tego względu, że w pokoiku mało miejsca i nie byłoby się jak rozłożyć z inną zabawką. ale Haniowe "bałaganienie" mi nie przeszkadza specjalnie .. gorzej z tż. ten to dopiero jest nieuleczalny przypadek!

monia a Ty jak się w ogóle czujesz?? niebawem rodzisz! masakra jak to zleciało

[Marina1]

Hej!

bella a który masz już tc? dziewczyny coś kumają?

brumek mój nawet nie wiem ile śpi, łącznie tak z 10-11h? jeśli chodzi o karmienie to ja mojemu daje sama np. rosół i inne takie rzadkie zupy, ale naleśniki/bułki/jakieś jogurty/parówki je sam.

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

monia no szok, kiedy to zleciało ja czasem podczytuję Wasz wątek wrześniowy, znaczy raczej to tak zerkam teraz która urodziła i czytam opisy poródów kilka mam ma takie dzieci jak nasze 2-latki

[Gomra]

u nas ostatnio zamieszanie
chłopacy dochodzą do siebie po wirusisku, moja mama i siostra są w niemczech, i jakos wcale nie tęsknie, taki spokój w domu, cisza, pomimo że doszło mi obowiazków, to nikt specjalnie nie bałagani... i daje rade.
W niedziele tesciowej robiliśmy po cichaczu 60 urodziny, upieklam tort i zrobiłam jakieś sałatki i nie wiedziałam jaki prezent, tż sam się głowił, i nie miał pomysłu. Teściowa to taki typ, który nigdy nic nie potrzebuje, a prezenty muszą się zestarzeć żeby je wyciągnąć.
W koncy wymyśliłam, ze weźmiemy ja do fotografai zrobimy duże zdjęcie jej i wnuków.

Szagier z zoną który wyszedł z inicjatywą imprezy, oczywiście zachował się nie do konca fair, bo jak przyszło co do czego, to oni szykowac nic do jedzenia nie bedą bo juz kupili drogi prezent i ze to my mamy sie sami o to martwić, i jeszcze szopkę odstawili i dali przed nami przeznt, zamiast zaczekać na torta i razem tak jakoś bardziej rodzinnie to wszystko zrobić... no ale cóż...

[aania_20]

Napisane przez pieleszka

oliweczko idzie się przyzwyczaić mąż i tak z wielu swoich "pasji" siłą rzeczy musiał zrezygnować (np. z piłki nożnej - grał kiedyś w lokalnej 5 lidze ). czasem tylko mnie "wkurza" to bieganie jego, np. jak jesteśmy gdzieś na urlopie, a tutaj trening musi być...

Pogratulować mu trzeba samozaparcia, naprawdę

Bella, ja też mam czasami dośc, wszystko leży porozrzucane i nie da się namówić do sprzątania. Chyba że na zasadzie zawodów "zobaczymy kto więcej klocków zbierze, na pewno mama wygra", wtedy pędem do pokoju i zbiera zanim dojdę

[Stronczek27]

5001 K O N I E C



Sent from my iPhone using Tapatalk - now Free