Jesteśmy inne :) Sex, drugs and rock and roll !!!

[dirt]

Napisane przez kaguya

Wejdz w ustawienia, edytuj profil i tam na dole sprawdz, czy masz napis: zdjecie w podpisie. Jesli nie, to oznacza, ze tylko moederatorzy go maja

A z P dalej tragikomedia. Powiedzialam mu, ze jesli ona dalej bedzie u niego przesiadywac po pol tygodnia, to odejde. Dlugo nie mogl odpowiedziec, ale zaproponowal, zebym w nastepnym tygodniu ja tez przyjechala na 3 doby to ostatnia szansa, te laske juz wywalilam z fb, jesli zj,ebie i on, tez go wywale.
W czwartek byla impreza, nocowalam u niego, a po seksie plakalam z rozkoszy a potem... skoro nie mialam nic do stracenia, powiedzialam, ze,.,nie powinnam mu tego mowic, ale.,.kocham go po minucir namyslu powiedzial to samo ale czad

grubo.

u mnie też po imprezie.
wczoraj byłam na imprezie firmowej
dopiero dziś około 18 udało mi się podnieść z łóżka i zaleczyć kaca.
do domu około 4 zgarnął mnie mój mężczyzna. specjalnie po mnie przyjechał wcześniej samochodem i czekał aż skończymy tą popijawę za kasę z firmy.
co niektórzy musieli iść dziś na ósmą do pracy

oczywiście musiałam ubrać się tak że cała knajpa się na mnie gapiła

[201607040946]

hahaha

ja czasem płaczę po orgazmie i w trakcie, nic nowego

[dirt]

a tak byłam ubrana na imprezie integracyjnej:
https://wizaz.pl/szafa/wieszak,43337...l-ethno-queen-

[201607040946]

Napisane przez dirt

a tak byłam ubrana na imprezie integracyjnej:
https://wizaz.pl/szafa/wieszak,43337...l-ethno-queen-

Spódnica!!!:l ove:

[Chwala]

Napisane przez kaguya

Wejdz w ustawienia, edytuj profil i tam na dole sprawdz, czy masz napis: zdjecie w podpisie. Jesli nie, to oznacza, ze tylko moederatorzy go maja

A z P dalej tragikomedia. Powiedzialam mu, ze jesli ona dalej bedzie u niego przesiadywac po pol tygodnia, to odejde. Dlugo nie mogl odpowiedziec, ale zaproponowal, zebym w nastepnym tygodniu ja tez przyjechala na 3 doby to ostatnia szansa, te laske juz wywalilam z fb, jesli zj,ebie i on, tez go wywale.
W czwartek byla impreza, nocowalam u niego, a po seksie plakalam z rozkoszy a potem... skoro nie mialam nic do stracenia, powiedzialam, ze,.,nie powinnam mu tego mowic, ale.,.kocham go po minucir namyslu powiedzial to samo ale czad

Wygląda na to, że wygrywasz tę wojnę

Napisane przez dirt

a tak byłam ubrana na imprezie integracyjnej:
https://wizaz.pl/szafa/wieszak,43337...l-ethno-queen-

Z biżuterią zaszalałaś

[201607040946]

Napisane przez Chwala

Wygląda na to, że wygrywasz tę wojnę

Dla mnie to juz gra, wlasnie, choc lubie spedzac z nim czas. Ale wczoraj ona wciaz byla u niego, a on zaczal mi pisac o uczuciach, chyba po raz pierwszy tak otwarcie.
Z tym ze nie wierze I tak mu mowie, a on sie wkurza.

Glowa mnie boli

[rozczochranaa]

Jak się miewacie?

[Chwala]

Napisane przez rozczochranaa

Jak się miewacie?

Coś ostatnie dni mi zimno cały czas. Mam wysyp malin na ogródku. Już mam chyba z 8 słoików dżemu . Płatki z malinami, koktajl z malin, naleśniki z malinami, kanapki z malinami. Niedługo będę mieć maliny na obiad chyba.

Poza tym zaliczyłam dzisiaj fryzjera. Jednak z włosami lekko za ramiona czuję się lepiej.

[201607040946]

Miałam urodziny, spędziłam je z P. (sam zaproponował). To chyba był ostatni raz. Mam nadzieję.

[gothka152]

U mnie stara bida Bez pracy, w związku na odległość; mieszkam z przyjaciółką u kumpla- niech żyje wolność i swoboda

[Agniesia666]

rozczochrana: nie chcesz na piwo/wino kiedyś się przejść w Poznaniu, albo coś?

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------

np razem z dirt jeszcze?

[201607040946]

Napisane przez kaguya

Miałam urodziny, spędziłam je z P. (sam zaproponował). To chyba był ostatni raz. Mam nadzieję.

Taaaaaa

[gothka152]

Napisane przez kaguya

Taaaaaa

Coś nowego się wydarzyło?

[201607040946]

Napisane przez gothka152

Coś nowego się wydarzyło?

Kłótnia, cisza, a teraz znowu szał
to się chyba nigdy nie skończy. Ja nie potrafię tego zakończyć.
On kilka razy (gdy go wkurzałam) mówił, spróbujmy obcować jak przyjaciele... Taaaaa

[dirt]

Napisane przez Agniesia666

rozczochrana: nie chcesz na piwo/wino kiedyś się przejść w Poznaniu, albo coś?

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------

np razem z dirt jeszcze?

oj tak piwo, wino, kobiety i śpiew

[rozczochranaa]

Napisane przez Agniesia666

rozczochrana: nie chcesz na piwo/wino kiedyś się przejść w Poznaniu, albo coś?

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------

np razem z dirt jeszcze?

No baa, co za pytanie! Jak najbardziej chcę!

[201607040946]

Dziewczyny, nareszcie koniec z P., wywaliłam go z fb i nie obcuję imprezuję, wczoraj byłam u kolegi metalowca (dłuuuuga historia), ale co z tego, skoro tęsknię za P...

[Chwala]

Tysięęęęęcznyyyyy posttttt!

Musiałam to gdzieś napisać

[rozczochranaa]

Napisane przez Chwala

Tysięęęęęcznyyyyy posttttt!

Musiałam to gdzieś napisać

nooo, nieźle skoczyło

[Chwala]

Napisane przez rozczochranaa

nooo, nieźle skoczyło

Nawet nie wiem kiedy. Można to już pod uzależnienie podciagnąć .

Ehhh szukam pokoju do wynajęcia w Pile. Nic nie ma. Jak już to mieszkania, ale nie mam z kim wynająć bo nikogo nie znam.

[Agniesia666]

Napisane przez Chwala

Ehhh szukam pokoju do wynajęcia w Pile. Nic nie ma. Jak już to mieszkania, ale nie mam z kim wynająć bo nikogo nie znam.

szkoda, że nie w Poznaniu, bo mam jeden wolny akurat :P

[Chwala]

Napisane przez Agniesia666

szkoda, że nie w Poznaniu, bo mam jeden wolny akurat :P

Planowałam znaleźć pracę w Poznaniu, jednak o dziwo znalazłam ją w mieście emerytów i bezrobocia jak na złość

[Chwala]

Dobra, jednak nie jestem bezdomna i znalazłam mieszkanie

[Martii=*]

Mogę się dołączyć? Potrzebuję trochę wsparcia, widzę, że jest tutaj trochę takich ludzi jak ja. Mam nadzieję, że ktoś się odezwie, bo od tygodnia nikt tu się nie pojawiał.

Mam 20 lat, 3 miesiące temu przeprowadziłam się za granicę i tu zostaję. Ten rok odpuszczam, robię kurs językowy a od przyszłego roku chcę studiować. To na tyle.
Nie znam tu dużo ludzi, raczej jest tutaj mieszanka kulturowa, trudno się z kimś zakumplować.
Brakuje mi gdzieś mojego życia - jak byłam w Polsce, miałam TŻta, podobnego do mnie. Łaziliśmy na koncerty, żłopaliśmy wino w dziwnych miejscach, robiliśmy różne dziwne rzeczy, które teraz mogę tylko wspominać. Brakuje mi kogokolwiek w klimacie, z kim można pójść na koncert (a tutaj raczej ich nie ma zbyt wiele, a i tak nigdzie nie pójdę, bo mam pracę w różnych godzinach), brakuje mi klimatu i towarzystwa. Chyba gdzieś się zgubiłam... Brakuje mi 'moich' ludzi, języka nie znam (póki co), cudzoziemcy są w ogóle inni i brakuje mi tego wszystkiego... tego, do czego się przyzwyczaiłam.
Mogę tu z wami zostać?

[dirt]

Napisane przez Martii=*

Mogę się dołączyć? Potrzebuję trochę wsparcia, widzę, że jest tutaj trochę takich ludzi jak ja. Mam nadzieję, że ktoś się odezwie, bo od tygodnia nikt tu się nie pojawiał.

Mam 20 lat, 3 miesiące temu przeprowadziłam się za granicę i tu zostaję. Ten rok odpuszczam, robię kurs językowy a od przyszłego roku chcę studiować. To na tyle.
Nie znam tu dużo ludzi, raczej jest tutaj mieszanka kulturowa, trudno się z kimś zakumplować.
Brakuje mi gdzieś mojego życia - jak byłam w Polsce, miałam TŻta, podobnego do mnie. Łaziliśmy na koncerty, żłopaliśmy wino w dziwnych miejscach, robiliśmy różne dziwne rzeczy, które teraz mogę tylko wspominać. Brakuje mi kogokolwiek w klimacie, z kim można pójść na koncert (a tutaj raczej ich nie ma zbyt wiele, a i tak nigdzie nie pójdę, bo mam pracę w różnych godzinach), brakuje mi klimatu i towarzystwa. Chyba gdzieś się zgubiłam... Brakuje mi 'moich' ludzi, języka nie znam (póki co), cudzoziemcy są w ogóle inni i brakuje mi tego wszystkiego... tego, do czego się przyzwyczaiłam.
Mogę tu z wami zostać?

zostań.
ja zapraszam

[Chwala]

Witaj Martii

Ja teraz też przeprowadziłam się do miasta, gdzie nikogo nie znam . Na tyle dobrze jednak, że niedaleko od rodzinnego miasta.

[rozczochranaa]

Napisane przez Chwala

Planowałam znaleźć pracę w Poznaniu, jednak o dziwo znalazłam ją w mieście emerytów i bezrobocia jak na złość

To, że to miasto emerytów i bezrobocia to się w pełni zgodzę, niestety... w sumie to moje rodzinne miasto, czasem tam bywam, więc jakbyś chciała się kiedyś spotkać, czy jak to pisz śmiało
Gdzie pracujesz w tej Pile, jeśli mogę zapytać?

---
Witaj, Martii
Jasne, zostań - zapraszamy!

[Chwala]

Napisane przez rozczochranaa

To, że to miasto emerytów i bezrobocia to się w pełni zgodzę, niestety... w sumie to moje rodzinne miasto, czasem tam bywam, więc jakbyś chciała się kiedyś spotkać, czy jak to pisz śmiało
Gdzie pracujesz w tej Pile, jeśli mogę zapytać?

Dzisiaj jak wracałam autobusem to zwróciłam uwagę, że byłam tam jedyną młodą osobą, w dodatku nie chodzącą o kulach

Ok można się spotkać, bo prawie nikogo tu nie znam . W weekendy zazwyczaj będę na miejscu, czasem będę wyjeżdżać. Chociaż najbliższy weekend mam już zapełniony. Jak często wracasz do domu, co tydzień?

A pracuję w bardzo rozpoznawalnym dużym korpo

[gothka152]

Napisane przez Martii=*

Mogę się dołączyć? Potrzebuję trochę wsparcia, widzę, że jest tutaj trochę takich ludzi jak ja. Mam nadzieję, że ktoś się odezwie, bo od tygodnia nikt tu się nie pojawiał.

Mam 20 lat, 3 miesiące temu przeprowadziłam się za granicę i tu zostaję. Ten rok odpuszczam, robię kurs językowy a od przyszłego roku chcę studiować. To na tyle.
Nie znam tu dużo ludzi, raczej jest tutaj mieszanka kulturowa, trudno się z kimś zakumplować.
Brakuje mi gdzieś mojego życia - jak byłam w Polsce, miałam TŻta, podobnego do mnie. Łaziliśmy na koncerty, żłopaliśmy wino w dziwnych miejscach, robiliśmy różne dziwne rzeczy, które teraz mogę tylko wspominać. Brakuje mi kogokolwiek w klimacie, z kim można pójść na koncert (a tutaj raczej ich nie ma zbyt wiele, a i tak nigdzie nie pójdę, bo mam pracę w różnych godzinach), brakuje mi klimatu i towarzystwa. Chyba gdzieś się zgubiłam... Brakuje mi 'moich' ludzi, języka nie znam (póki co), cudzoziemcy są w ogóle inni i brakuje mi tego wszystkiego... tego, do czego się przyzwyczaiłam.
Mogę tu z wami zostać?

Zostań z nami! Czego się napijesz?

Wieki mnie tu nie było Ale jestem teraz kobietą pracującą, która cieszy się z 4-dniowego weekendu

[201610111032]

Wracam do was po długiej przerwie Widzę, że wątek stanął w miejscu.

Jak tam przygotowania do Świąt? Rozglądacie się już za prezentami czy zazwyczaj kupujecie na ostatnią chwilę?