Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

[senira666]

Znalazłam też wzór o dodatkowy urlop macierzyński (te 6 tygodni) i o rodzicielski (26 tygodni) - więc jakby któraś chciała to mogę podesłać na maila

[mala098]

Napisane przez senira666

A propo dzisiejszych rozmów o szczepionkach i wirusach to proponuje takie cudo rotawirusik
albo meningokok taki

To ja poproszę świętego mikołaja o rotawiruska na gwiazdkę

Napisane przez perfuzja

Wczoraj dostałam od życia klasycznego kopa w tyłek pt. "Uwazaj czego sobie życzysz"

Wieczorem mocno rozbolał mnie brzuch i plecy (tak jak na @, tylko ze 3 razy mocniej), do tego brzuch twardy jak kamień. I tak non stop przez 20 minut. Poszłam się wykąpać - przeszło. Poszłam spać, bo byłam totalnie padnieta, zasnelam chyba w minutę mimo, ze było ledwie po 22h.

Potem obudziłam się w nocy na siku, doszłam do łazienki i powtórka z rozrywki Na szczęście po jakis 5 minutach przeszło i spalam dalej,

W piątek mam wizytę, mam nadzieje, ze szyjka jest choć trochę ruszona, bo jak nie to

Ojoj, to się dzieje!


Odnośnie snów- dziś mi się śniło, że moje mleko miało cudny kolor różowy i smakowało truskawkowo.
Karmiłam nim Emi, jeszcze zanim się urodziła. Tylko nie wiem jak ja ją sobie tam wkładałam i wyjmowałam?

Tak tu świątecznie ostatnio, że wczoraj zrobiłam rybę po grecku, a dziś chyba zaszaleję z barszczem, a co.

A jada się u którejś z Was zupę makową? Pyszna sprawa!
I pierogi z grzybami w cieście drożdżowym- mniam, smaki wileńszczyzny.

[Inw]

Dziewczyny postanowiłam zacząć już pranie i prasowanie dziecięce, bo później przy "własnej" części remontu i przeprowadzce może nie być czasu i tak się zastanawiam - wycinać metki w ciuszkach czy nie wycinać? Czasem taka resztka metki jest bardziej drażniąca niż cała, ale niektóre ciuszki mają metki rozmiaru pół ubranka No i delikatne, bawełniane to te wszywki nie są bynajmniej, a do ciałka będą przylegać w bieliźnie i czapeczkach.
W ogóle to nie kupuję więcej w smyku Jeden pajac już do wyrzucenia bo napa się rozpadła przy rozpinaniu, góra została nabita a środek został wpięty w drugą część napy, pajac nie przetrwał nawet pierwszego rozpięcia. W drugim materiał przy napie już puszcza, dobrze że delikatnie się staram rozpinać bo dwa pajace bym już wyrzucała Niby to promocyjne trójpaki były, ale jednak liczyłam że przetrwają chociaż kilka tygodni, a nie rozpadną jeszcze przed pierwszym praniem. A wydawałoby się że ciuchy ze sklepu będącego już na rynku tyle czasu powinny mieć jakąś minimalną jakość

I przyszło mi do głowy takie dziwne pytanie - jak to jest z tym leżeniem z dzieckiem 2h po porodzie? Ma być skóra do skóry i bezprzerwowo, więc dziecko raczej nie zapieluchowane, nie kończy się to kąpielą mamy ze smółki czy coś?

[mengazhu]

Napisane przez vacuity

ale macie fajne zwyczaje już wyobrażam sobie wujków czochrających po głowie i wołających wilka
Może pójść w tę stronę, że to nie sukienka, tylko królewska szata? W necie są też obrazki "męskich" aniołów z mieczami na przykład, które w sukienkach wcale nie wyglądają "dziewczyńsko", może to go przekona

Ale rzeczywiscie, świetna tradycja. Takie czochranie
Nie pomyślałam o królewskiej szacie. Jakoś będę musiała go przekonać. Już rajtuz nie chce nosić, nawet męskich. Kalesony jak najbardziej

Napisane przez kefii

Pasuje mi sie zebrać na zakupy bo lodówka pusta ale nie chce mi sie.

U mnie też echo w lodówce. I też się wybierać i coś wybrać nie mogę. W kilka miejsc muszę podjechać a parkingi płatne

Napisane przez upadly_aniol00

megazhu a może zrobić strój w stylu alby męskiej . Białe spodnie i góra taka za tyłek tylko ? Czy koniecznie musi być w sukience ?

Inwencja twórcza rodziców. Bez żadnych konkretów. ANiołek i już

Swoją drogą, chyba wczoraj, pisałyście o przyspieszaczach porodowych. Moja kumpela urodziła na poczatku 7 mc. Zachciało jej się być na górze i ujeżdżać. To ujeżdżanie sprawiło, że dziecię jej się główką obsunęło w dół, tak, że czuła (jak mówi) niemalże główkę na dole Przerażona na IP pojechała i już ją tam zostawili. Tzn. szybką cesarkę zrobili. I bardzo sympatyczna położna powiedziała jej, że trzeba było nogi złożone trzymać
Jak się rodził starszak to skakałam m.in. na piłce, kąpałam się w ciepłej wodzie (podobno pozycja z podkulonymi do granic możliwości nogami w wodzie sprzyja wypychaniu dziecia), chodziłam po schodach, itd. - wszystko w szpitalu. I na nic się to zdało. Leń śmierdzący był i wyleźć nie chciał. A było po terminie,
Teraz też mogłabym po terminie urodzić Dłużej pobędę w domu

[Buka20]

Napisane przez poczatkujaca-dagmara

Dziewczyny trzymajcie kciuki,jestem na drugiej krzywej w 32tyg.
Wszystkie babcie szeroko komentuja,taka młoda ,a w kolejke sie pcha

Ja już dawno zauważyłam, że jak idę ulicą to większość ludzi (kobiet) patrzy na mój brzuch a jak stoję w kolejce, w dusznej aptece pół godziny to nikt nie wie, że jestem w ciąży dodam, że mieszkam w niewielkiej miejscowości A tzw. kasy pierwszeństwa- wydaje mi się, że nie istnieją

Napisane przez Inw

Ja dziś też od rana już przed komputerem, miałam tak niesamowity sen że jak po 6 wpadł nasz remontowiec podrzucić papiery do rwe i się obudziłam to już nie zasnęłam. Śniło mi się że na spacerze z mężem coś czuję mocne ruchy, patrzę w dół a tam wystaje dłoń z brzucha Widać paluszki i wszystko, tylko jakby w "kombinezoniku" ze skóry na brzuchu. A potem dochodzi rączka cała, nóżka, główka nawet, pysia widać całego. Widać że Grześ się rozpycha i chce już wyjść, tylko drogę obrał nie tą co trzeba Na wszelki wypadek żeby ten brzuch nie pękł zaczęłam go łapać (no i pamiętałam że główkę trzeba podtrzymywać noworodkom ). Jakoś tak się schyliłam do niego żeby go ucałować (a ciągle był w brzuchu to nie wiem jak się zgięłam ) a on mnie skubany ugryźć próbował Dobrze że sobie skojarzyłam że przecież zębów jeszcze nie ma, no i w sumie jest w brzuchu więc przez brzuch mi paszczy nie odgryzie, bo w sumie niezły materiał na horror by był z tego snu
I w taki to absrtakcyjno-gryzący sposób pierwszy raz przyśnił mi się mój syn

ja miałam dzisiaj sen o tym, że zaszłam w kolejną ciążę będąc już w ciąży poszłam do ginekologa a ten do mnie mówi: "pewnie wpadka" ja na to: "proszę Pana, ja jestem mężatką od dwóch lat, jestem w jednej planowanej ciąży a teraz podejrzewam drugą...."

Napisane przez lolita25

Wyprałam sobie wczoraj szlafrok i koszule do szpitala, jeszcze tylko staniki do karmienia wypiorę i torba spakowana, wszystko do szpitala z moich rzeczy piorę w jelpie
Wczoraj mi się nie chciało ale dziś lepie pierogi i uszka na wigilię, moje postanowienie dnia

Zazdroszczę zorganizowania Od dzisiaj i ja biorę się za pakowanie, pranie, prasowanie... do tej pory uważałam, że mam jeszcze czas, do momentu aż mnie coś w brzuszku zaboli i wtedy jest " łoj, łoj a ja nie mam nic przyszykowane w razie godziny W..." i panika

Napisane przez malaMigotkAaa

Jejku jak mi się chce żreć! Nie jeść - żreć. Nie ogarniam tego, chwilami na jedzenie nie mogę patrzeć, mija pół dnia i mam ochotę rzucić się na wszystko! Konia z kopytami bym pochłonęła, a nie mogę! o czymkolwiek nie pomyślę, to aż się ślinię!!

Ja mam tak od godziny 4 do 10 a potem mogłabym już nie jeść

Napisane przez kefii

Witam sie
Wczorajszy dzień był straszny. Ta pogoda ostatnio jest cieżka czy ciąża daje mi sie juz mocno we znaki. Juz sama nie wiem.
Pasuje mi sie zebrać na zakupy bo lodówka pusta ale nie chce mi sie.

Ja przy takiej pogodzie przechodzę okropne bóle głowy, aż wyć się chce

Dzisiaj mam dużo energii i sporo planów na dzień czekam też na dostawę łóżeczka

[mengazhu]

Napisane przez Inw

tak się zastanawiam - wycinać metki w ciuszkach czy nie wycinać?
I przyszło mi do głowy takie dziwne pytanie - jak to jest z tym leżeniem z dzieckiem 2h po porodzie? Ma być skóra do skóry i bezprzerwowo, więc dziecko raczej nie zapieluchowane, nie kończy się to kąpielą mamy ze smółki czy coś?

Ja wycinam do dziś Mąż, jak ma zły dzień to się czepia, że dupka robię z syna A prawda jest taka, że jak nie wytnę, zapomnę, z lenistwa itd to ma porysowany kark niemalże do krwi. Takie strupki, maciupeńskie ranki mu się robią. Co dziwne w każdym innym miejscu metka nie przeszkadza, tylko karkowa. I ja mam dokładnie tak samo Jaśnie księżna

[senira666]

Napisane przez Inw

tak się zastanawiam - wycinać metki w ciuszkach czy nie wycinać? Czasem taka resztka metki jest bardziej drażniąca niż cała, ale niektóre ciuszki mają metki rozmiaru pół ubranka
I przyszło mi do głowy takie dziwne pytanie - jak to jest z tym leżeniem z dzieckiem 2h po porodzie? Ma być skóra do skóry i bezprzerwowo, więc dziecko raczej nie zapieluchowane, nie kończy się to kąpielą mamy ze smółki czy coś?

My dostaliśmy w sumie wszystkie ciuszki jakie mamy i praktycznie wszystkie mają metki więc chyba takie drapiące nie były
a co do leżenia po porodzie to ja pierwsze szłysze o jakieś 2h ....

Napisane przez mengazhu

Moja kumpela urodziła na poczatku 7 mc. Zachciało jej się być na górze i ujeżdżać. To ujeżdżanie sprawiło, że dziecię jej się główką obsunęło w dół, tak, że czuła (jak mówi) niemalże główkę na dole Przerażona na IP pojechała i już ją tam zostawili. Tzn. szybką cesarkę zrobili. I bardzo sympatyczna położna powiedziała jej, że trzeba było nogi złożone trzymać

też ją naszło na ujeżdzanie no ale z drugiej strony też bym nie pomyślała że to może się tak skończyć

[upadly_aniol00]

megazhu jak inwencja twórcza to spodnie jasne albo garniturowe , biała koszula aureolka i skrzydła aniołka i już . Jeśli masz możliwość to może być taka niby alba biała za tyłek i już . Żadnej sukienki nie musi mieć jak nie chcę .
W sumie u nas zawsze aniołkami były dziewczynki .

[Inw]

Napisane przez mala098

Odnośnie snów- dziś mi się śniło, że moje mleko miało cudny kolor różowy i smakowało truskawkowo.
Karmiłam nim Emi, jeszcze zanim się urodziła. Tylko nie wiem jak ja ją sobie tam wkładałam i wyjmowałam?

Podobno ludzkie mleko ma niebieskawy kolor, to pewnie jagodowy

Napisane przez Buka20

Ja już dawno zauważyłam, że jak idę ulicą to większość ludzi (kobiet) patrzy na mój brzuch a jak stoję w kolejce, w dusznej aptece pół godziny to nikt nie wie, że jestem w ciąży dodam, że mieszkam w niewielkiej miejscowości A tzw. kasy pierwszeństwa- wydaje mi się, że nie istnieją

ja miałam dzisiaj sen o tym, że zaszłam w kolejną ciążę będąc już w ciąży poszłam do ginekologa a ten do mnie mówi: "pewnie wpadka" ja na to: "proszę Pana, ja jestem mężatką od dwóch lat, jestem w jednej planowanej ciąży a teraz podejrzewam drugą...."

Myślę że kasy pierwszeństwa mogliby spokojnie w sklepach polikwidować, niezależnie od rozmiaru miejscowości efekt niewidzialności kobiet w ciąży w kolejkach bierze górę.

A sen mnie rozwalił normalnie, pewnie to ukryte marzenie o bliźniakach

Napisane przez mengazhu

Ja wycinam do dziś Mąż, jak ma zły dzień to się czepia, że dupka robię z syna A prawda jest taka, że jak nie wytnę, zapomnę, z lenistwa itd to ma porysowany kark niemalże do krwi. Takie strupki, maciupeńskie ranki mu się robią. Co dziwne w każdym innym miejscu metka nie przeszkadza, tylko karkowa. I ja mam dokładnie tak samo Jaśnie księżna

Ja mam stopy "książęce", dobrze że bucików od początku nie potrzeba Hmmm... Czyli lepiej nie wycinać tylko zobaczyć czy przeszkadzają i wtedy ewentualnie ciachać?

[em ma]

Dzień dobry!

Napisane przez Soleil_Rouge

no Ty chyba zartujesz?! ona ma cos nie tak z glowa czy jak?!
choc w sumie wiesz, 1 z siostr mojego Tz ktora ma 32 lata powiedziala nam, ze jak chcemy zeby przyjechala do nas po porodzie zobaczyc dziecko, to bedziemy musili zaplacic za jej bilet na pociag, bo ona nie ma "dodatkowej" kasy na TAKIE cele jak to uslyszalam przy kolacji u rodziny Tz w listopadzie to sie tylko usmiechnelam i powiedzialam jej, ze na szczescie teraz latwo sie zdjecia wysyla przez MMS albo mail jak woli i zeby nie czula sie zobowiazana przyjezdzac druga siostra Tz (mlodsza i normalniejsza, ktora zreszta bardzo lubie) zarezerwowala juz bilet dla siebie i dla swojego Tz na samolot na koniec lutego, bo przeciez jak rezerwuje wczesniej to jest niedrogo i to samo polecila tej starszej... ale mi naprawde nie bedzie przeszkadzac jak ta starsza nie przyjedzie

Eee..kto chce to przyjedzie, kto nie chce to nie przyjedzie-nic na siłę. Ja nikogo zmuszać nie zamierzam. Jak ktoś chce przyjechać to tylko wyraźnie zaznaczam że jeśli już to proszę przyjechać będąc zdrowym, bo dla małej teraz i katar groźny. A siostrzyczka ma tupet mówiąc takie rzeczy

Napisane przez isia4891

Da się uśpić malucha w brzuchu??

Teoretycznie jak chodzisz to bujasz malucha i powinien zasypiać lub się uspokajać. Ale w praktyce pamiętam, że na Dorotkę nie zawsze to działało jak miała etap aktywności to i bujanie jej nie uspokajało

Napisane przez poczatkujaca-dagmara

Wszystkie babcie szeroko komentuja,taka młoda ,a w kolejke sie pcha

Takie stare a niecierpliwe...

Napisane przez malaMigotkAaa

Jejku jak mi się chce żreć! Nie jeść - żreć. Nie ogarniam tego, chwilami na jedzenie nie mogę patrzeć, mija pół dnia i mam ochotę rzucić się na wszystko! Konia z kopytami bym pochłonęła, a nie mogę! o czymkolwiek nie pomyślę, to aż się ślinię!!

Hihi za każdym razem jak karmię Dorotkę to właśnie czuję że chce mi się żreć I to chyba jeszcze bardziej niż jak byłam w ciąży

Napisane przez sadlaczyca

Na szybko: byłam na noc w szpitalu, nic się nie dzieje, zaraz wychodzę do domu. Później nadrobie i napiszę co i jak!

Super

Nie wiem czy przechodzę jakiś kryzys laktacyjny czy jak ale wczoraj po raz pierwszy mała się zupełnie piersią nie mogła najeść...Po 2 godzinach przy piersi zaczęła wreszcie tak płakać, że miałam ochotę ryczeć z nią...koniec końców wcięła 100 ml mm i poszła spać...I powiem szczerze, że po raz pierwszy cieszyłam się, że mam to mm w domu, bo ona ryczała przez jakieś 10 minut (nie wiedziałam dlaczego, potem woda się podgrzewała), a to trwało wieczność! Nie wyobrażam sobie żebym miała jeszcze lecieć i kupować mm w tym czasie.

[lolita25]

Napisane przez mengazhu

Też nie do końca Bo np. przedstawienie w przedszkolu pt. jasełka. Mój jest już jakiś czas pod wrażeniem: Jezus w szopce, z osiołkiem? Boso, biednie itd. Widzi, bo mu sie pokazuje to wszystko i przeżywa na swój sposób. I on wie, że dostaje prezent z okazji narodzin Jezusa
Poza tym jest na stole opłatek Przecież to najpyszniejsze danie świąteczne
Swoją drogą na jasełka wszystkie przedszkolaki mają być aniołkami A mój się buntuje bo sukienki nie ubierze

[magnusia]

Witam

wstałam połamana- kurde zaczynam się przyzwyczajac do tego
Biorę się za nadrabianie

Dzię w godz 12-14 przychodzą do tej pralki- oby się okazało że to jakaś pierdoła tania... bo sterta prania rośnie

maruda-- dziwna na Twoja lekarka, chamstwo i tyle- jak płacisz to jest OK a jak nie to już nie zna człowieka, wcale się nie dziwię, że się zawiodłaś.
Daj znac jak tam w szpitalu

poczatkujaca-dagmara-- a babcie olej sikiem prostym

Inw-- ha ha ha co za sen

sadlaczyca-- dobrze że wszystko OK i do domku wychodzisz

forester--

senira-- dopiero teraz zobaczyłam maskotki bakterii- powalił mnie rzęsistek



Laski- tak szczerze: masujecie krocze i ćwiczycie mięśnie K?

ale mam zgagę...

[lolita25]

Napisane przez em ma

Dzień dobry!
Nie wiem czy przechodzę jakiś kryzys laktacyjny czy jak ale wczoraj po raz pierwszy mała się zupełnie piersią nie mogła najeść...Po 2 godzinach przy piersi zaczęła wreszcie tak płakać, że miałam ochotę ryczeć z nią...koniec końców wcięła 100 ml mm i poszła spać...I powiem szczerze, że po raz pierwszy cieszyłam się, że mam to mm w domu, bo ona ryczała przez jakieś 10 minut (nie wiedziałam dlaczego, potem woda się podgrzewała), a to trwało wieczność! Nie wyobrażam sobie żebym miała jeszcze lecieć i kupować mm w tym czasie.

W SR mówili nam właśnie że jest teraz dużo problemów właśnie z karmieniem, dzieci nie mogą się najeść i mamy właśnie podają mm, choć lepiej byłoby karmić piersią....może to przez te suplementy diety które każą nam jeść w ciąży....sama nie wiem

[Le La]

Napisane przez magnusia

Witam



Laski- tak szczerze: masujecie krocze i ćwiczycie mięśnie K?

ale mam zgagę...

Eeeee coś Ty Masowania się boje, bo mam wizje, że mi już tak tam zostanie, takie wszystko porozciągane, a o mięśniach K nie pamiętam

[em ma]

Napisane przez lolita25

W SR mówili nam właśnie że jest teraz dużo problemów właśnie z karmieniem, dzieci nie mogą się najeść i mamy właśnie podają mm, choć lepiej byłoby karmić piersią....może to przez te suplementy diety które każą nam jeść w ciąży....sama nie wiem

Ja się zastanawiałam czy u mnie stres nie działa...mieszkanie z teściami mi nie służy.. Do tej pory Dorotka była raz dziennie dokarmiana mm żeby szybciej przybrała na wadze, ale nigdy nie musiałam jej dokarmiać bo się piersią nie najadała

[upadly_aniol00]

em ma mi na SR babka mówiła , że są 3 kryzysy laktacyjne w ciąży pierwszy po 3 tygodniach , drugi po 6 tygodniach i kolejny po 3 miesiącach . Mówiła , że przez to matki rezygnują z karmienia . Radziła wtedy cały dzień być w szlafroku dużo pić , jeść i często przystawiać dziecko .

Mi dziś się śnił mój malutki ślicznie się uśmiechał i ciągnął cyca tylko strasznie stawy strzelały i nie wiem dla czego

[mengazhu]

Umyłam łepek i sobie zaczęłam suszyć. Ni stąd, ni zowąd przypomniała mi się piosenka
http://www.youtube.com/watch?v=bSb12i2KM2s
Podejrzewam, że do końca dnia będzie za mną chodzić. Bo durnowata Nie dość, że dzień lenia, to i świra

Napisane przez upadly_aniol00

megazhu jak inwencja twórcza to spodnie jasne albo garniturowe , biała koszula aureolka i skrzydła aniołka i już . Jeśli masz możliwość to może być taka niby alba biała za tyłek i już .

Właśnie zazwyczaj aniołki to dziewczynki. Tutaj niby ułatwili sprawę: nie trzeba być królem, Józefem itd. Garniaka mam, białą koszule też. Skrzydła zrobię, damy radę.
Dziękuję za rady

Napisane przez Inw

Myślę że kasy pierwszeństwa mogliby spokojnie w sklepach polikwidować, niezależnie od rozmiaru miejscowości efekt niewidzialności kobiet w ciąży w kolejkach bierze górę.
Ja mam stopy "książęce", dobrze że bucików od początku nie potrzeba Hmmm... Czyli lepiej nie wycinać tylko zobaczyć czy przeszkadzają i wtedy ewentualnie ciachać?

Kobieta w ciąży to zło konieczne
A metki? Chyba nie wycinać i poczekać. Chyba, ze przyszyta jakąś na oko gryzącą nitką, żyłką

[senira666]

Napisane przez magnusia

Dzis w godz 12-14 przychodzą do tej pralki- oby się okazało że to jakaś pierdoła tania... bo sterta prania rośnie

no oby ale niestety przekonałam się że czasem nowa pralka wychodzi taniej niż naprawa...

Napisane przez magnusia

senira-- dopiero teraz zobaczyłam maskotki bakterii- powalił mnie rzęsistek

wczoraj o tym w radio usłyszałam i musiałam się z wami podzielić
chociaż mi się najbardziej pantofelek podoba

Napisane przez magnusia

Laski- tak szczerze: masujecie krocze i ćwiczycie mięśnie K?

nie ale do mnie to masowanie krocza jakoś nie przemawia ...

[forester]

Napisane przez magnusia

Laski- tak szczerze: masujecie krocze i ćwiczycie mięśnie K?

Szczerze, wstyd się przyznać, ale nie robię totalnie nic. Mięsni K mi zabroniła gin, bo stwierdziła, że jeszcze sobie skurcze jakieś poważne wywołam jak zrobię to niekompetentnie. Masaż jakoś mnie nie kręci. No i nie pijam herbaty z liści malin. Sama siebie pewnie skazuje na jakieś bóle, no ale cóż- lenistwo

[agacia_cz]

jestem i ja
krocza nie masuję, mięśni też nie ćwiczę, jakoś to nie takie dla mnie?
wczoraj byłam u gina, moja mała pięknie przybrała ma 2700 i już nie muszę się o nią martwić <3
tylko zdanie lekarza "jak pani zdązy to proszę pokazać się za tydzień" mnie co najmniej zdziwilo? o co kaman? mam już rodzić?? help!

[magnusia]

Napisane przez em ma

Ja się zastanawiałam czy u mnie stres nie działa...mieszkanie z teściami mi nie służy.. Do tej pory Dorotka była raz dziennie dokarmiana mm żeby szybciej przybrała na wadze, ale nigdy nie musiałam jej dokarmiać bo się piersią nie najadała

może jakiś źle pierś łapie i nie ssie "pełną mocą"?

[mengazhu]

Napisane przez magnusia

Laski- tak szczerze: masujecie krocze i ćwiczycie mięśnie K?
ale mam zgagę...

Ja nie ćwiczę. Bo... nie wiem dlaczego
Też dziś mam. A mandarynki i klementynki wciąż się do mnie uśmiechają i kuszą :/

[magnusia]

oj dobrze że nie tylko ja taka leniwa jestem w tych ćwiczeniach mięśni K kurde zapominam o tym po prostu

[lolita25]

Dziewczyny kupiłam karuzelę o taką http://www.cudownaplaneta.pl/pl/1823...00806830r.html zwierzaczki poruszają się w 4d i posiada odgłosy natury i muzykę klasyczną, jest na pilota i nie trzeba jej nakręcać, mam nadzieję że technicznie będzie wytrzymała, o jeden zakup mniej w weekend bo pewnie stałabym i zastanawiała się długgooo a mąż by szału dostawał

[upadly_aniol00]

ufff myślałam , ze tylko ja nic nie robię , nie piję żadnych herbatek

[lolita25]

Napisane przez upadly_aniol00

ufff myślałam , ze tylko ja nic nie robię , nie piję żadnych herbatek

Ja też w tym temacie nic nie robię no tylko ćwiczę w SR trochę

[upadly_aniol00]

Zrobiłam zakupy na allegro i czekam za 6 przesyłkami kurierskimi
do tego dzień po wypłacie -500zł

[em ma]

Napisane przez upadly_aniol00

em ma mi na SR babka mówiła , że są 3 kryzysy laktacyjne w ciąży pierwszy po 3 tygodniach , drugi po 6 tygodniach i kolejny po 3 miesiącach . Mówiła , że przez to matki rezygnują z karmienia . Radziła wtedy cały dzień być w szlafroku dużo pić , jeść i często przystawiać dziecko .

Zastnawiam sie czy to mnie też obowiązuje, bo jednak mi się laktacja zaczęła rozkręcać dopiero jak ją mogłam przystawiać...z laktaorem w szpitalu mi nie szło. Laski ściągały spokojnie po 80 ml (też nie mając dzieci przy sobie), a ja ledwo 20 więc może u mnie te kryzysy są tydzień później?

Napisane przez magnusia

może jakiś źle pierś łapie i nie ssie "pełną mocą"?

A to już zdołałyśmy opanować i wiem, że dobrze łapie pierś i ma już niezłą siłę ssania
Z tym, że faktycznie jak się podłączyłam do laktatora to znacznie słabiej leci i ledwo 30 ml ściągnęłam jak już spokojnie po 100-110 ml ściągałam, więc pewnie to ją jak tak wkurzało i nie mogła się najeść...

[senira666]

Napisane przez lolita25

Dziewczyny kupiłam karuzelę

My dostaliśmy w komplecie z łóżeczkiem ale chyba nie będę jej montować ... drażni mnie to strasznie a poza tym ja usypiam przy radiu więc mała też będzie radia słuchać

Napisane przez upadly_aniol00

ufff myślałam , ze tylko ja nic nie robię , nie piję żadnych herbatek

herbatek jakiś specjalnych też nie piję ... jedynie to zwykłą czarną w ilościach hurtowych no ale to już tak całe życie mam

[em ma]

Napisane przez lolita25

Dziewczyny kupiłam karuzelę o taką http://www.cudownaplaneta.pl/pl/1823...00806830r.html zwierzaczki poruszają się w 4d i posiada odgłosy natury i muzykę klasyczną, jest na pilota i nie trzeba jej nakręcać, mam nadzieję że technicznie będzie wytrzymała, o jeden zakup mniej w weekend bo pewnie stałabym i zastanawiała się długgooo a mąż by szału dostawał

Fajna

Dziewczyny a ja leżałam z laskami które piły i nie piły tą herbatkę z liści malin i łykały wiesiołka i znacznie szybsze porody miały te dziewczyny które regularnie piły te napary, więc myślę, że jednak warto pić Nie znam żadnej laski która masowała krocze, więc tu się nie wypowiem. Ja bym masowała.
A co do mięśni kegla - można sprawdzić czy ćwiczy się je dobrze Jak? Że tak powiem namacalnie potem już człowiek wie czy dobrze to robi i radzi sobie bez namacania