Bezczelna współlokatorka ? - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-12-16, 20:00   #121
_Matilde_
Biała Dama
 
Avatar _Matilde_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
Dot.: Bezczelna współlokatorka ?

Cytat:
Napisane przez Madzzzia92 Pokaż wiadomość
Ponawiam swoje pytanie do Ciebie autorko - czy odprowadzasz podatek od tego, że masz dochód oraz zameldowałaś swoją lokatorkę tymczasowo? Czepiasz się jej, że płaci tylko za pokój, a nie za pół mieszkania, to i ona może się doczepić do Ciebie w ten sposób - i to bardzo szkodliwie. Piszesz, ze oglądacie razem telewizję. A może ona chce telewizję pooglądać ze swoimi znajomymi,a nie z Tobą? I co wtedy? Wg mnie po prostu panoszysz się jak przysłowiowa kura, bo jesteś na swoim, to Ci wolno. PRzez takich jak Ty ludzie mają spaczoną wizję nt. mieszkania z właścicielem.

PS. Już to widze, że nie drażniłaby Cię poplamiona winem ściana w jej pokoju. Yhy. a poza tym od takich szkód masz kaucję..
W końcu wychodzi na to, że lokatorka może w salonie tylko siedzieć sama cicho, ewentualnie zabawiać Miłościwie Panującą
__________________
Weź głęboki wdech
Życie wokół ciebie słodkie jest jak bananowy dżem


Webook
Filmweb
Last.fm
_Matilde_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-16, 20:01   #122
201607050913
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
Dot.: Bezczelna współlokatorka ?

Dlatego ja już nie wynajmuję pokoju, bo wolę być sama. A nie wyobrażam sobie powiedzieć komuś, żeby z salonu nie korzystał. W szoku jestem Przecież, jak już ktoś napisał, dla współlokatora Twoje mieszkanie to też jego centrum życia. Albo się akceptuje czyjąś obecność w domu, albo nie wynajmuje.
201607050913 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-16, 20:04   #123
Buzzerka
Zakorzenienie
 
Avatar Buzzerka
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5 970
Dot.: Bezczelna współlokatorka ?

Ciągle dopowiadania i złośliwości Cały Wizaż. Wydaje mi się, że większość osób nie umie czytać ze zrozumieniem.
__________________

To, że się do Ciebie uśmiecham, wcale nie musi oznaczać, że Cię lubię.
Mogę, na przykład, wyobrażać sobie, że stoisz w płomieniach

Mała Mi


"Dobrze jest umieć odróżniać życie od procesu powolnego umierania."
Buzzerka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-16, 20:04   #124
soonka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 53
GG do soonka
Dot.: Bezczelna współlokatorka ?

Cytat:
Napisane przez mineralka bez gazu Pokaż wiadomość
Dlatego ja już nie wynajmuję pokoju, bo wolę być sama. A nie wyobrażam sobie powiedzieć komuś, żeby z salonu nie korzystał. W szoku jestem Przecież, jak już ktoś napisał, dla współlokatora Twoje mieszkanie to też jego centrum życia. Albo się akceptuje czyjąś obecność w domu, albo nie wynajmuje.
Przykro mi to mówić, ale chyba jesteście nie za bardzo inteligentne.
__________________
01.07 - Lloret de mar <3
27.07- Leptokaria

Ludzie są na tyle szczęśliwi,
na ile sobie pozwolą.
soonka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-16, 20:07   #125
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Bezczelna współlokatorka ?

Cytat:
Napisane przez soonka Pokaż wiadomość
Przykro mi to mówić, ale chyba jesteście nie za bardzo inteligentne.
Cytat:
Napisane przez Buzzerka Pokaż wiadomość
Ciągle dopowiadania i złośliwości Cały Wizaż. Wydaje mi się, że większość osób nie umie czytać ze zrozumieniem.
masz rację, cały wizaż, z autorką na czele.

Buzzerka, cały czas trąbisz o dopowiadaniach, a dlaczego nie odniesiesz się do moich postów? może w końcu napiszesz coś bardziej interesującego niż 'nadinterpretacja' i 'dopowiadanie'?
__________________
sun goes down

Edytowane przez WhiteCherry
Czas edycji: 2013-12-16 o 20:09
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-16, 20:08   #126
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 559
Dot.: Bezczelna współlokatorka ?

Cytat:
Napisane przez soonka Pokaż wiadomość
Przykro mi to mówić, ale chyba jesteście nie za bardzo inteligentne.
Bo prawie nikt Ci racji nie przyznaje? Klasa.
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-16, 20:10   #127
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Bezczelna współlokatorka ?

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;44187235]Bo prawie nikt Ci racji nie przyznaje? Klasa.[/QUOTE]
zastanowiłabym się, czy inteligencja przypadkiem nie przejawia się w m.in. stawianiu jasnych warunków swoim lokatorom, co by nie było później niedopowiedzeń i zbędnych kwasów.
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-12-16, 20:10   #128
_Matilde_
Biała Dama
 
Avatar _Matilde_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
Dot.: Bezczelna współlokatorka ?

Cytat:
Napisane przez soonka Pokaż wiadomość
Przykro mi to mówić, ale chyba jesteście nie za bardzo inteligentne.
Zabrakło argumentów, rozumiem? Czego się jeszcze o sobie dowiemy?
__________________
Weź głęboki wdech
Życie wokół ciebie słodkie jest jak bananowy dżem


Webook
Filmweb
Last.fm
_Matilde_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-16, 20:16   #129
soonka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 53
GG do soonka
Dot.: Bezczelna współlokatorka ?

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;44187235]Bo prawie nikt Ci racji nie przyznaje? Klasa.[/QUOTE]

Nie, po prostu już dość mam dość tłumaczenia o co mi chodzi. Z moją współlokatorką już się dogadałam i nie mam zamiaru się kłócić z Wami, bo i tak nie zrozumiecie mnie, ani ja Was.
__________________
01.07 - Lloret de mar <3
27.07- Leptokaria

Ludzie są na tyle szczęśliwi,
na ile sobie pozwolą.
soonka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-16, 20:20   #130
_Matilde_
Biała Dama
 
Avatar _Matilde_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
Dot.: Bezczelna współlokatorka ?

Cytat:
Napisane przez soonka Pokaż wiadomość
Nie, po prostu już dość mam dość tłumaczenia o co mi chodzi. Z moją współlokatorką już się dogadałam i nie mam zamiaru się kłócić z Wami, bo i tak nie zrozumiecie mnie, ani ja Was.
Jeśli się dogadałaś to fajnie. Ale może jednak coś wyciągniesz z tego wątku na przyszłośc
__________________
Weź głęboki wdech
Życie wokół ciebie słodkie jest jak bananowy dżem


Webook
Filmweb
Last.fm
_Matilde_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-16, 20:28   #131
natash88
Wtajemniczenie
 
Avatar natash88
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
Dot.: Bezczelna współlokatorka ?

postaw scianke dzialowa miedzy kuchnia a salonem.

albo nie wynajmuj, bo naprawde masz ogromny bol pupy, ze wspolokatorka chce sie czuc po prostu NORMALNIE w domu.
nie traktuj wynajmujacego jak podludzia.
__________________
zakochana w sobie od urodzenia

natash88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-12-16, 20:41   #132
soonka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 53
GG do soonka
Dot.: Bezczelna współlokatorka ?

Cytat:
Napisane przez natash88 Pokaż wiadomość
postaw scianke dzialowa miedzy kuchnia a salonem.

albo nie wynajmuj, bo naprawde masz ogromny bol pupy, ze wspolokatorka chce sie czuc po prostu NORMALNIE w domu.
nie traktuj wynajmujacego jak podludzia.

Widać gołym okiem, że czuje sie bardzo normalnie. Moja pupa ma się dobrze, a jak Twoja główka?
__________________
01.07 - Lloret de mar <3
27.07- Leptokaria

Ludzie są na tyle szczęśliwi,
na ile sobie pozwolą.
soonka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-16, 20:45   #133
natash88
Wtajemniczenie
 
Avatar natash88
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
Dot.: Bezczelna współlokatorka ?

Cytat:
Napisane przez soonka Pokaż wiadomość
Widać gołym okiem, że czuje sie bardzo normalnie. Moja pupa ma się dobrze, a jak Twoja główka?
dokladnie tak powinna sie czuc w domu, nawet wynajmowanym.

mloda, rozczeniowa, i egoistyczna jestes.
poza tym chyba ta dyskusja Cie przerosla

mam nadzieje, ze dziewczyna pojdzie po rozum do glowy i sie wymiksuje z takiego uklada Panujaca-Niewolnik.
__________________
zakochana w sobie od urodzenia

natash88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-16, 20:51   #134
alkaxy
biegam dla Zabawy
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 5 181
Dot.: Bezczelna współlokatorka ?

Dziewczyny, apeluję o trochę obniżenie temperatury dyskusji i troszkę mniej wycieczek osobistych.
alkaxy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-16, 21:03   #135
anna_wawa
Rozeznanie
 
Avatar anna_wawa
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 537
GG do anna_wawa
Dot.: Bezczelna współlokatorka ?

Zgadzam się z opiniami osób, które twierdzą, że układ nie jest normalny. Współlokatorka powinna wyprowadzić się jak najszybciej i poszukać przyjaznego miejsca.
anna_wawa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-16, 21:20   #136
Buzzerka
Zakorzenienie
 
Avatar Buzzerka
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5 970
Dot.: Bezczelna współlokatorka ?

Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
masz rację, cały wizaż, z autorką na czele.

Buzzerka, cały czas trąbisz o dopowiadaniach, a dlaczego nie odniesiesz się do moich postów? może w końcu napiszesz coś bardziej interesującego niż 'nadinterpretacja' i 'dopowiadanie'?
Napisałam na ten temat już wszystko, co miałam do napisania i nie mam zamiaru dochodzić racji z kimś, kto jest przekonany o swojej. I chyba omijałaś moje wypowiedzi skoro twierdzisz, że nie piszę nic więcej prócz 'nadinterpretacja' i 'dopowiadanie'. Ty za to piszesz o sytuacjach wymyślonych, a nie o faktach.

Widzę, że większość naskoczyła na Autorkę i wyolbrzymiła wszystko co ona napisała. Nie przemówi się. To jej mieszkanie i ma prawo chcieć by lokatorka nie urzędowała ze swoimi gośćmi w salonie oraz informowała o tym kiedy będzie się spodziewać większej ilości ludzi w mieszkaniu. Co w tym nienormalnego? Jedyny jej błąd to nie ustalenie z nią tego wcześniej. Ale tak jak mówię, dla mnie to byłoby jasne. Robicie z współlokatorki biedną dziewczynę, która nie może stopy w salonie postawić i żyje uwięziona w swoim pokoju Przesada.
__________________

To, że się do Ciebie uśmiecham, wcale nie musi oznaczać, że Cię lubię.
Mogę, na przykład, wyobrażać sobie, że stoisz w płomieniach

Mała Mi


"Dobrze jest umieć odróżniać życie od procesu powolnego umierania."

Edytowane przez Buzzerka
Czas edycji: 2013-12-16 o 21:22
Buzzerka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-16, 22:03   #137
Madzzzia92
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 517
Dot.: Bezczelna współlokatorka ?

Współczuję tej dziewczynie, na prawdę. A jednocześnie patrząc na przykład autorki potwierdza się mit, że mieszkanie z właścicielem to najgorsze zło. A wg mnie to jest tylko i wyłącznie kwestia dogadania się. Dogadania się, a nie stawiania jednostronnych wymogów i tyle w temacie. Na miejscu tej lokatorki uciekałabym, gdzie pieprz rośnie, bo w takich warunkach ciężko egzystować,a a co dopiero normalnie mieszkać.
Madzzzia92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-16, 22:15   #138
cranberry juice
ctrl alt delete
 
Avatar cranberry juice
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
Dot.: Bezczelna współlokatorka ?

Cytat:
Napisane przez soonka Pokaż wiadomość
Widać gołym okiem, że czuje sie bardzo normalnie. Moja pupa ma się dobrze, a jak Twoja główka?
klasyczny wizaż "Chciałabym poznać opinię etc." w pierwszym poście, a potem foch, że opinia nie jest taka, jak miała byc
pytanie po co zakładać wątek, skoro i tak właściwa opinia jest tylko jedna i jest to opinia autorki?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
cranberry juice jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-16, 22:37   #139
Lucka91
Wtajemniczenie
 
Avatar Lucka91
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: pokoik na poddaszu :)
Wiadomości: 2 776
Dot.: Bezczelna współlokatorka ?

MOJE mieszkanie, MOJ salon, MOJA kuchnia, jestem WLASCICIELKA, moje moje moje moje, podkreslone już milion razy w tym wątku, zrozum autorko że prezentujesz się po prostu jako przeokropnie czepialska osoba, której widocznie nie na rękę że ktoś z nią mieszka, i robi ŁASKĘ lokatorce że w ogóle użyczyła jej pokoju do wynajęcia...
Prawda jest taka że póki ci płaci, ma takie samo prawo czuć się tam u siebie jak i ty, i obowiązują was dokładnie takie same zasady. Ja bym na miejscu twojej współlokatorki z którą tak wspaniale się dogadujecie, że aż z tej sympatii obrabiasz jej tyłek na forum, dawno nie wytrzymała i wyprowadziła się do ludzi z którymi będzie się mogła czuć swobodnie, i nie zastanawiać się czy za tydzień zaprosi więcej niż 3 osoby i czy pisać podanie do WŁAŚCICIELA o zgodę
__________________
Narysujesz mi coś?
Lucka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-12-16, 22:46   #140
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Bezczelna współlokatorka ?

dziewczyna wynajęła u Ciebie pokój, ale ma dostęp do przedpokoju, lazienki i kuchni. Kuchnię masz z salonem więc to normalne, że siedzi w salonie albo pozwala siedzieć w nim swoim gościom.
Masz beznadziejne podejście, najlepiej by dziewczyna fruwała pod sufitem.
Nie wynajmuj, jak masz takie nastawienie i rozkminy, mieszkaj sobie sama, albo kup sobie mieszkanie z oddzielnym salonem i wtedy sobie w nim sama siedź ile chcesz.

---------- Dopisano o 00:46 ---------- Poprzedni post napisano o 00:40 ----------

w ogóle hit, nie wiedziałam, że jak człowiek siedzi ze znajomymi w kuchni, a tak się składa, że stół z krzesłami w tej kuchni stoi tuż obok kanapy i telewizora to jest ''nietaktowny''. Może powinnaś jej wyznaczyć, kiedy wolno jej zaparzyć herbatę do termosu i narobić sobie kanapek na cały dzień; w końcu po to masz salon by móc się w nim w spokoju uczyć a nie po to, żeby Ci ktoś za głową po kuchni łazil.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-17, 00:13   #141
soonka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 53
GG do soonka
Dot.: Bezczelna współlokatorka ?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
dziewczyna wynajęła u Ciebie pokój, ale ma dostęp do przedpokoju, lazienki i kuchni. Kuchnię masz z salonem więc to normalne, że siedzi w salonie albo pozwala siedzieć w nim swoim gościom.
Masz beznadziejne podejście, najlepiej by dziewczyna fruwała pod sufitem.
Nie wynajmuj, jak masz takie nastawienie i rozkminy, mieszkaj sobie sama, albo kup sobie mieszkanie z oddzielnym salonem i wtedy sobie w nim sama siedź ile chcesz.

---------- Dopisano o 00:46 ---------- Poprzedni post napisano o 00:40 ----------

w ogóle hit, nie wiedziałam, że jak człowiek siedzi ze znajomymi w kuchni, a tak się składa, że stół z krzesłami w tej kuchni stoi tuż obok

kanapy i telewizora to jest ''nietaktowny''. Może powinnaś jej wyznaczyć, kiedy wolno jej zaparzyć herbatę do termosu i narobić sobie kanapek na cały dzień; w końcu po to masz salon by móc się w nim w spokoju uczyć a nie po to, żeby Ci ktoś za głową po kuchni łazil.

KOŃCZMY Ten wątek, bo już mam dosyć słuchania jakim to potworem jestem, a moja współlokatorka biednym zastraszonym przeze mnie człowiekiem. Ja nie zabraniam jej gotować, gdy sie uczę. Właściwie nie zwracam uwagi na to co robi. Więc o czym do cholery Wy ciągle piszecie? Czemu ona ma nie czuć się swobodnie? Robi co chce i mi nic do tego. Wolałabym, żeby przyjmowała gości u siebie i tyle. Nie wiem czemu od razu oskarżacie mnie o maltretowanie. Myślę, że według Was właściciel powinien sobie dać wskoczyć na głowe i jest tak dlatego, ponieważ Wy wynajmujecie od kogoś pokój ( lub robiłyście to kiedyś) i stawiacie się tylko w jej sytuacji - nie mojej.
A co do wyprowadzki to ja nikomu nie bronię, ale jakoś nie widzę, żeby jej się spieszyło.

Zapytałam o radę, ale widzę, że źle trafiłam - na osoby napalone na obrażanie innych, a nie na sensowną dyskusję.
Dobranoc
__________________
01.07 - Lloret de mar <3
27.07- Leptokaria

Ludzie są na tyle szczęśliwi,
na ile sobie pozwolą.
soonka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-17, 00:23   #142
Ingel
Rozeznanie
 
Avatar Ingel
 
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: z pieknego kraju
Wiadomości: 758
Dot.: Bezczelna współlokatorka ?

Zresztą skoro masz mieszkanie nieobciążone kredytem to nie wynajmuj pokoju i masz święty spokój. Jak widać nie potrafisz dogadać się z dziewczyną, skoro nazwałaś ją "bezczelną" za to, że siedzi w TWOIM salonie i zaprasza gości bez konsultacji.
Ingel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-17, 01:04   #143
sublime
Zakorzenienie
 
Avatar sublime
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 2 556
Dot.: Bezczelna współlokatorka ?

Cytat:
Napisane przez Buzzerka Pokaż wiadomość
Też jestem zdziwiona obroną współlokatorki. Dla mnie logicznym byłoby, że wynajmując pokój korzystam z niego, kuchni, łazienki. Salon, mimo że z aneksem nie uważała bym za część wspólną (no chyba, że tak byłoby ustalone wcześniej) i nie przyszłoby mi do głowy przyjmować w nim gości. Tym bardziej mieszkając tylko z właścicielką. Przecież salon to odrębna część mieszkania i sam mógłby być wynajmowanym pokojem. Swego czasu sama w takim mieszkałam i niestety pod moją nieobecność, dziewczyny, z którymi mieszkałam też chyba uważały, że skoro jest łączony z kuchnią to przy okazji gotowania czy imprezki mogą sobie w nim siedzieć ze znajomymi, a przecież to mój pokój był W tym przypadku nie jest wynajmowany czyli jest właścicielki - proste. Współlokatorka wynajmuje jeden pokój, nie pół mieszkania i uważam, że nikomu nic do tego co autorka w nim robi, bo to jej. I dla mnie to normalne, żadne uprzedzanie o tym czy coś w tym stylu, według mnie nie było konieczne. Tyle, że widać, że dziewczyna wynajmująca ma o tym inne pojęcie. Jak większość osób na forum, zupełnie nie rozumiem dlaczego.
Nie mam nic do dodania.
No.. może poza tym, że najlepiej byłoby powiedzieć wprost lokatorce: "wynajęłaś pokój, nie mieszkanie na pół, więc proszę byś przyjmowała gości u siebie. Przepraszam, że na początku nie wyraziłam się jasno" - i tyle.

Spróbujesz?

Daj znać jak rozwiązałaś sytuację
---

Dla jasności: mój punkt widzenia (pokrywający się z opinią Buzzerki) jest głównie budowany na pierwszym poście.
Ostatnich kilku stron nie doczytałam, bo poważnie zrobiła się tu przepychanka. Niepotrzebna.
__________________
Przemilczenia dzielą bardziej niż nieobecności.
[Gabrielle Bonheur Chanel]

Cytat:
Napisane przez zlosliwiec Pokaż wiadomość
Dobór moderatorów nie polega na ocenie ich stażu i zdolności - raczej na odporności na trolli

Edytowane przez sublime
Czas edycji: 2013-12-17 o 01:13
sublime jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-17, 01:41   #144
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Bezczelna współlokatorka ?

Cytat:
Napisane przez sublime Pokaż wiadomość
Nie mam nic do dodania.
No.. może poza tym, że najlepiej byłoby powiedzieć wprost lokatorce: "wynajęłaś pokój, nie mieszkanie na pół, więc proszę byś przyjmowała gości u siebie. Przepraszam, że na początku nie wyraziłam się jasno" - i tyle.

.
toalety i kuchni tez nie wynajmowala podobnie jak wiele osob a oczywistym jest,że korzystac moze...


faktycznie najlepiej bedzie jesli oznajmi lokatorce jak sprawa wyglada.
zaoszcędzi sobie i jej czasu. Tylko czy o to jej chodzi?
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający

Edytowane przez dawidowskasia
Czas edycji: 2013-12-17 o 01:44
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-17, 04:49   #145
_Matilde_
Biała Dama
 
Avatar _Matilde_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
Dot.: Bezczelna współlokatorka ?

Cytat:
Napisane przez Buzzerka Pokaż wiadomość
Napisałam na ten temat już wszystko, co miałam do napisania i nie mam zamiaru dochodzić racji z kimś, kto jest przekonany o swojej. I chyba omijałaś moje wypowiedzi skoro twierdzisz, że nie piszę nic więcej prócz 'nadinterpretacja' i 'dopowiadanie'. Ty za to piszesz o sytuacjach wymyślonych, a nie o faktach.

Widzę, że większość naskoczyła na Autorkę i wyolbrzymiła wszystko co ona napisała. Nie przemówi się. To jej mieszkanie i ma prawo chcieć by lokatorka nie urzędowała ze swoimi gośćmi w salonie oraz informowała o tym kiedy będzie się spodziewać większej ilości ludzi w mieszkaniu. Co w tym nienormalnego? Jedyny jej błąd to nie ustalenie z nią tego wcześniej. Ale tak jak mówię, dla mnie to byłoby jasne. Robicie z współlokatorki biedną dziewczynę, która nie może stopy w salonie postawić i żyje uwięziona w swoim pokoju Przesada.
Właściciele mają święte prawo mieć różne warunki i zasady dotyczące lokatora. Druga sprawa czy znajdą osobę która się na te warunki zgodzi
__________________
Weź głęboki wdech
Życie wokół ciebie słodkie jest jak bananowy dżem


Webook
Filmweb
Last.fm
_Matilde_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-17, 08:54   #146
Madzzzia92
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 517
Dot.: Bezczelna współlokatorka ?

Cytat:
Napisane przez soonka Pokaż wiadomość
Myślę, że według Was właściciel powinien sobie dać wskoczyć na głowe i jest tak dlatego, ponieważ Wy wynajmujecie od kogoś pokój ( lub robiłyście to kiedyś) i stawiacie się tylko w jej sytuacji - nie mojej.
I tu się mylisz, bo byłam najemcą przez długi czas, a teraz jestem wynajmującą (o, przepraszam, chyba powinnam napisać przez duże W, aby podkreślić swój majestat ) i znam punkt widzenia z obu punktów siedzenia.. I dalej uważam, że przesadzasz.
Madzzzia92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-17, 08:58   #147
201607050913
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
Dot.: Bezczelna współlokatorka ?

Cytat:
Napisane przez soonka Pokaż wiadomość
KOŃCZMyślę, że według Was właściciel powinien sobie dać wskoczyć na głowe i jest tak dlatego, ponieważ Wy wynajmujecie od kogoś pokój ( lub robiłyście to kiedyś) i stawiacie się tylko w jej sytuacji - nie mojej.
A co do wyprowadzki to ja nikomu nie bronię, ale jakoś nie widzę, żeby jej się spieszyło.

Zapytałam o radę, ale widzę, że źle trafiłam - na osoby napalone na obrażanie innych, a nie na sensowną dyskusję.
Dobranoc
Słuchaj, ja Ci napisałam z perspektywy osoby, która wynajmuje komuś i mnie obrazilas, bo mam inne zdanie, i Ty piszesz ze chcesz sensownej dyskusji?
201607050913 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-17, 08:59   #148
Stokrotek90
Wtajemniczenie
 
Avatar Stokrotek90
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 2 303
Dot.: Bezczelna współlokatorka ?

Cytat:
Napisane przez _Matilde_ Pokaż wiadomość
Właściciele mają święte prawo mieć różne warunki i zasady dotyczące lokatora. Druga sprawa czy znajdą osobę która się na te warunki zgodzi
Racja, życie byłoby piękne (subiektywnie), gdyby każde miał swoje i nikt nie musiałby się użerać z właścicielami, ani z lokatorami
__________________
Stokrotek90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-17, 09:09   #149
dezire
Zakorzenienie
 
Avatar dezire
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 555
Dot.: Bezczelna współlokatorka ?

Ja tam jestem za grupą wsparcia dla osób wynajmuących pokój z włascicielem

(to już skierowane nie do Autorki)

Wynajmowałam pokój u włascicielki raz w życiu i to były najtrudniejsze 2 miesiące moich studiów, żeby nawet nie powiedzieć życia, jesli wziąc pod uwagę że wprowadziłam sie pod koniec maja, czyli praktycznie na czas sesji, która była wymagająca i stresująca.
Znajomi przestrzegali mnie przed wynajmowaniem z wlascicielem, ale ZA były dwa argumenty: włascicielka zajmowala 2 najwyzsze poziomy w domu, a ja mialam zajmować poziom najniższy czyli parter. Miałam do dyspozycji swój pokój, aneks kuchenny z salonem i łazienkę plus zejscie do pralni w podziemiu. Więc zupełnie niezalezna przestrzeń. Poziom był po całkowitym remoncie, fajnie urządzony, a łazienka nareszcie przypominała łazienkę, a nie studencki prysznic
A dwa: dom był o około 5-10 minut drogi od uczelni, więc bardzo chciałam się przerzucić na wstawanie za piętnascie 8, byle tylko sie ubrac i umyc zeby i nie tracić czasu na dojazdy.

Przy ogladaniu mieszkania pytalam 2, 3 razy czy jest internet, wlascicielka zapewniala, ze jest u góry, więc to kwestia wezwania technika, który pociągnie kabelek.
No i wazne: włascicielka była miłą, usmiechniętą, energiczną osobą.

Po zamieszkaniu:
- okazało się, że wlascicielka faktycznie mieszka na górnym poziomie, ale całe gotowanie odbywa się na poziomie na którym mieszkałam. Gotowała często i dużo. Spedzała na nim większosc czesc czasu. Bywało, że musiałam się wstrzelić w okienko, żeby sobie cos ugotować (marny makaron z sosem, ale zawsze). Ale jej dom, jej zasady, jej lodówka.
- jako, że to był maj/czerwiec zaczął sie sezon wakacyjno-grillowy. Zaczeły sie przyjecia ogródkowe pod moim oknem, hałasy, spiewy, sielsko-anielsko, bieganie z kuchni do ogrodu (tak, te gigantyczne ilosci jedzenia) miliony historii o ciotkach/wujkach - no i ja obok próbująca się uczyć i skupić z marnym skutkiem (dzis mysle, ze chyba chodzilo o to, ze skoro do uczelni blisko to chyba powinnam siedziec w tym czasie w bibliotece)
- 2 tygodnie po wprowadzeniu okazalo sie, ze powinnam wplacic 2 miesieczna kaucję, o której nie było mowy w trakcie oglądania mieszkania i że to standard. Pomyslalam, ze moze i tak, ale wykorzystalam moment, zeby przypomniec po raz ktorys o internecie i powiedzialam, ze wplacę kaucję, po założeniu internetu, którego na gwałt potrzebowałam (internet nie pojawił się nigdy, ja kaucji nigdy nie wpłaciłam)
-przebolałam brak klucza do pokoju, ale do granic cierpliwosci doprowadzał mnie fakt, jak wracalam z uczelni i spotykalam ja w moim pokoju, a bo okna umyc, a bo firanki wyprac, a bo kwiatki podlać (czyli podczas mojej nieobecnosci)- jej pokój tak ?
- nie mogłam przeboleć faktu, że pralnia była bardzo często zamykana na klucz i kiedy miałam moment na zrobienie pralni, chocby o 9 wieczorem, to zonk! pralnia zamknieta. Dziwnie było mi dzwonić i się dopytywać o klucz. Robiłam przepierki.
- 2 tygodnie po wprowadzeniu razem ze mną na poziomie zamiekszała ciocia - w sumie chyba ja jej przeszkadzałam bardziej jesli o 7 rano musialam sobie zrobic w aneksie sniadanie lub pojawialam sie na zrobienie obiadu, no ale jesc musialam
- 4 tygodnie pozniej zamiast cioci pojawili sie tzw. turysci, ktorzy mieli mieszkac w salonie z aneksem kuchennym przez wakacje - i wtedy brak klucza przeszkadzal mi i to bardzo (laptop ze sobą a każdym razem, gdy wychodziłam)
- czarę przepełnił fakt, że zatkałam rurę w kuchni. Oj co ja się nasłuchałam komentarzy o sobie, do hydraulika, do cioci, do gosci, jakie to nieszczescie. Oczywiscie w komentarzach przewijał się wątek, ze rura zapychała się co jakis czas, wiec to problem jakis globalny był

Kiedy po dwóch miesiącach proby pogodzenia sie z wszechobecna wlascicielką, poczuciem, że jest się intruzem, rodziną, próbami skupienia się, brakiem tzw. swietego spokoju, kombinowania czy dzis ugotuje, a jutro wypiore, czy turysci to sprawdzone osoby czy z przypadku, no i czy internet dotrze na poziom oznajmiłam że rezygnuję - rozpętala sie kłotnia o to, że skoro ona odmówiła tylu osobom wynajmu, a ja mialam wrocić po wakacjach w to samo miejsce, że to umowa, że ja nie sprzątam - przełknęłam to wszystko na zasadzie 'może chodziło o to, że nie zgarnie mi teraz za karę tej 2-miesięcznej kaucji'

celebrowałam po tym każdą chwilę mieszkając ze fellow-studentami
__________________

2004 - Boisz się, że ludzie z internetu odnajdą cię w prawdziwym życiu.

2014 - Boisz się, że ludzie z prawdziwego życia odnajdą cię w internecie.




Edytowane przez dezire
Czas edycji: 2013-12-17 o 09:14
dezire jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-17, 09:22   #150
Buzzerka
Zakorzenienie
 
Avatar Buzzerka
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5 970
Dot.: Bezczelna współlokatorka ?

Cytat:
Napisane przez dezire Pokaż wiadomość
Ja tam jestem za grupą wsparcia dla osób wynajmuących pokój z włascicielem

(to już skierowane nie do Autorki)

Wynajmowałam pokój u włascicielki raz w życiu i to były najtrudniejsze 2 miesiące moich studiów, żeby nawet nie powiedzieć życia, jesli wziąc pod uwagę że wprowadziłam sie pod koniec maja, czyli praktycznie na czas sesji, która była wymagająca i stresująca.
Znajomi przestrzegali mnie przed wynajmowaniem z wlascicielem, ale ZA były dwa argumenty: włascicielka zajmowala 2 najwyzsze poziomy w domu, a ja mialam zajmować poziom najniższy czyli parter. Miałam do dyspozycji swój pokój, aneks kuchenny z salonem i łazienkę plus zejscie do pralni w podziemiu. Więc zupełnie niezalezna przestrzeń. Poziom był po całkowitym remoncie, fajnie urządzony, a łazienka nareszcie przypominała łazienkę, a nie studencki prysznic
A dwa: dom był o około 5-10 minut drogi od uczelni, więc bardzo chciałam się przerzucić na wstawanie za piętnascie 8, byle tylko sie ubrac i umyc zeby i nie tracić czasu na dojazdy.

Przy ogladaniu mieszkania pytalam 2, 3 razy czy jest internet, wlascicielka zapewniala, ze jest u góry, więc to kwestia wezwania technika, który pociągnie kabelek.
No i wazne: włascicielka była miłą, usmiechniętą, energiczną osobą.

Po zamieszkaniu:
- okazało się, że wlascicielka faktycznie mieszka na górnym poziomie, ale całe gotowanie odbywa się na poziomie na którym mieszkałam. Gotowała często i dużo. Spedzała na nim większosc czesc czasu. Bywało, że musiałam się wstrzelić w okienko, żeby sobie cos ugotować (marny makaron z sosem, ale zawsze). Ale jej dom, jej zasady, jej lodówka.
- jako, że to był maj/czerwiec zaczął sie sezon wakacyjno-grillowy. Zaczeły sie przyjecia ogródkowe pod moim oknem, hałasy, spiewy, sielsko-anielsko, bieganie z kuchni do ogrodu (tak, te gigantyczne ilosci jedzenia) miliony historii o ciotkach/wujkach - no i ja obok próbująca się uczyć i skupić z marnym skutkiem (dzis mysle, ze chyba chodzilo o to, ze skoro do uczelni blisko to chyba powinnam siedziec w tym czasie w bibliotece)
- 2 tygodnie po wprowadzeniu okazalo sie, ze powinnam wplacic 2 miesieczna kaucję, o której nie było mowy w trakcie oglądania mieszkania i że to standard. Pomyslalam, ze moze i tak, ale wykorzystalam moment, zeby przypomniec po raz ktorys o internecie i powiedzialam, ze wplacę kaucję, po założeniu internetu, którego na gwałt potrzebowałam (internet nie pojawił się nigdy, ja kaucji nigdy nie wpłaciłam)
-przebolałam brak klucza do pokoju, ale do granic cierpliwosci doprowadzał mnie fakt, jak wracalam z uczelni i spotykalam ja w moim pokoju, a bo okna umyc, a bo firanki wyprac, a bo kwiatki podlać (czyli podczas mojej nieobecnosci)- jej pokój tak ?
- nie mogłam przeboleć faktu, że pralnia była bardzo często zamykana na klucz i kiedy miałam moment na zrobienie pralni, chocby o 9 wieczorem, to zonk! pralnia zamknieta. Dziwnie było mi dzwonić i się dopytywać o klucz. Robiłam przepierki.
- 2 tygodnie po wprowadzeniu razem ze mną na poziomie zamiekszała ciocia - w sumie chyba ja jej przeszkadzałam bardziej jesli o 7 rano musialam sobie zrobic w aneksie sniadanie lub pojawialam sie na zrobienie obiadu, no ale jesc musialam
- 4 tygodnie pozniej zamiast cioci pojawili sie tzw. turysci, ktorzy mieli mieszkac w salonie z aneksem kuchennym przez wakacje - i wtedy brak klucza przeszkadzal mi i to bardzo (laptop ze sobą a każdym razem, gdy wychodziłam)
- czarę przepełnił fakt, że zatkałam rurę w kuchni. Oj co ja się nasłuchałam komentarzy o sobie, do hydraulika, do cioci, do gosci, jakie to nieszczescie. Oczywiscie w komentarzach przewijał się wątek, ze rura zapychała się co jakis czas, wiec to problem jakis globalny był

Kiedy po dwóch miesiącach proby pogodzenia sie z wszechobecna wlascicielką, poczuciem, że jest się intruzem, rodziną, próbami skupienia się, brakiem tzw. swietego spokoju, kombinowania czy dzis ugotuje, a jutro wypiore, czy turysci to sprawdzone osoby czy z przypadku, no i czy internet dotrze na poziom oznajmiłam że rezygnuję - rozpętala sie kłotnia o to, że skoro ona odmówiła tylu osobom wynajmu, a ja mialam wrocić po wakacjach w to samo miejsce, że to umowa, że ja nie sprzątam - przełknęłam to wszystko na zasadzie 'może chodziło o to, że nie zgarnie mi teraz za karę tej 2-miesięcznej kaucji'

celebrowałam po tym każdą chwilę mieszkając ze fellow-studentami
Czyli mieszkanie z właścicielem jest beznadziejne, w każdym przypadku? To masz na myśli opisując swój przykład? Na nienormalnego właściciela można trafić zawsze, nawet kiedy nie mieszka on w mieszkaniu, które wynajmuje. Nie rozumiem takiego uogólnienia. I Twój przykład ma uświadomić Autorce, że jest tą złą, a jej lokatorka poszkodowaną? Czy dziewczynie naprawdę dzieje się straszna krzywda, bo jej goście powinni siedzieć u niej w pokoju?
__________________

To, że się do Ciebie uśmiecham, wcale nie musi oznaczać, że Cię lubię.
Mogę, na przykład, wyobrażać sobie, że stoisz w płomieniach

Mała Mi


"Dobrze jest umieć odróżniać życie od procesu powolnego umierania."
Buzzerka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:31.