Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X

[karolka110]

Hejka

u Nas bez zmian, wczoraj zasypianie 0,5h i nocka spokojna, do 7 spędzona u siebie, potem mleczko i pospałyśmy jeszcze do 8.30
niestety za oknem przeokropna plucha, więc siedzimy w domu...
Miłego dnia

[phdwao]

Hej! U nas nocka ladna, spal od 21-7.30, bez pobudek jednka faktycznie spanie samemu w pokoju mu sluzy

Od rana 2 kupki na ncnik zrobil

Troche sie nudzimy bo slizgawice sa i nawet nie wychodImmy


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pumas]

Serio z tymi schodami. Straszne!
U nas tez tragiczna pogoda. Wieje leje zimno. Nigdzie nie wychodzimy procz wizyty u mojej babci.

[Mandragorrka]

Brrr jak se pomyśle o tych schodach ruchomych...

Potwierdzam, pogoda fatalna. Wieje, pada deszcz i jest bardzo nieprzyjemnie. Byłyśmy z mała po bulki w sklepie na przeciwko i nie mam zamiaru ruszyć się nigdzie dalej.
Fakt, że potem czeka nas wizyta u dziadków, ale to samochodem

Dzisiaj na obiad naleśniki ze szpinakiem, a dalej mam ochote na kapusniak

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nadalka]

a u nas mróz -10 st, słońce ale wieje, siedzimy w domu bo przy takiej pogodzie idze gilusy z nosa wyciekają.

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

A ja dzisiaj znowu szczawiowa

[phdwao]

Napisane przez pumas

Serio z tymi schodami. Straszne!

ale że co ktos dziecko same puścuił? nie chcę tego oglądac nawet

Napisane przez Mandragorrka

Dzisiaj na obiad naleśniki ze szpinakiem, a dalej mam ochote na kapusniak

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

u nas dzis nalesniki z domwym musem brzoskwiniowym, Jaś oczywiscie pluje

[depoison]

Hello

Napisane przez Linka25

zrobiła się zima, może w końcu pójdziemy na sanki póki co pogoda paskudna i chodzimy na spacery z obowiązku a nie dla przyjemności, ostatnio wyszłam z małą na osiedle, pochodziłyśmy chwilę, a ona sama po paru minutach zaprowadziła mnie pod klatkę schodową wiatr i deszcz ze śniegiem jej nie podpasowały

wow, dla mnie to Ty i tak bohaterka jesteś, że wyszłaś! My wczoraj cały dzień spędziłyśmy w domu, na czytaniu książeczek i zabawach na łóżku. Ani mi się śniło wychodzić na tę zimnicę (w dodatku gołoledź )

Napisane przez karolka110

czy ja pisałam, że chcę dziś ćwiczyć zasypianie w łóżeczku i dlatego idę wcześniej na spacer??taaaa.....otóż po 35 minutach chodzenia po sklepach mała mi zasnęła (po 13, kiedy normalnie śpi 15-15.30)także ten tego, plan jutro zaczynamy realizować

uhm, mam to samo, dlatego plan dnia już od kilku tygodni kompletnie rozbity .
Mogę:
a) wyjść na spacer przed południem, ale tylko na nogach (żeby nie zasnęła), więc wracamy do 20-30 minutach, mała dłużej chodzić nie raczy. Idzie spać normalnie, czyli około 13:30
b) kisić się przed południem w domu, znów położyć spać normalnie, iść na spacer jak wstanie, czyli już po ciemku
c) załadować ją do wózka, wtedy zaśnie bez względu czy to 10 czy 15, tylko że pośpi maksymalnie 40 minut (w domu coś jej się cudownie przestawiło i teraz codziennie śpi 2,5-3 godziny)

Żadna opcja szału nie robi Jak dni były dłuższe a mała spała przed południem, było o niebo lepiej
I w ogóle te nasze spacery to jakaś makabra. Męka zamiast przyjemności, i tak właściwie od początku, 19 miesiąc zaraz stuknie. Czy jej się to kiedykolwiek odmieni, czy będzie z niej już taka domatorka na wieki wieków?



Aha, a ze schodami Pumka ma rację, mogę wyrwać kończynę. Teściowa pracuje w piętrowym sklepie i kilka lat temu mieli taki przypadek, też chłopiec i też noga

[Linka25]

My właśnie wróciłyśmy z 15 minutowego spaceru. Polegał on na tym, że "goniłam" małą (trzymałam jednocześnie szelki) nazywając ją bałwankiem, a ona uciekała chichrając się niesamowicie

Pumka dzięki za ostrzeżenie ze schodami ruchomymi. Ja zawsze biorę małą na ręce w takich sytuacjach. Jakoś specjalnie nie zastanawiałam się nad tym czy to bezpieczne, czy nie, to po prostu zachowanie intuicyjne.

[Mandragorrka]

Naleśników nie zrobiłam, pojechałam do mamy bo już upominala się o wnuczkę
I była to bardzo dobra decyzja bo zjadlam u niej kapusniak

Nigdy więcej nie puszcze mojego dziecka na ruchome schody...
No może jak będzie miała 15 lat

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pumas]

My juz po wizytach u prababc, jutro tescie a w weekend moi rodzice. Ciezki dzien za mna.

[Linka25]

A my nie bylismy u nikogo, u żadnych babć i bardzo mi z tym dobrze Mała zadzwoniła tylko do babć z życzeniami, powiedziała "cześć baba" i tyle

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Napisane przez Soleilka

Hej,
Częstujemy imieninowym ciasteczkiem

najlepszego

U nas nocka super, Adaś zasnął o 23, wstał 9:30, oby tak już było zawsze
Byliśmy dziś u dziadków, tzn. moich rodziców, ale to samochodem Na spacer nawet nie ma jak wyjść, bo strasznie ślisko, całe miasto na piachu chyba oszczędza... Do sklepu, do którego droga zajmuje mi około 5min, dzisiaj szłam 15, modląc się, żeby się nie wywalić

[katja_22]

Hej

Współczuje niespokojnych nocy, katarów itd.

U nas ślizgawica, wszystko inne można przeżyć, ale tak to strach wychodzić z domu, samochodem poruszać się też nie jest zbyt fajnie

Malwina no właśnie takie podobne i w sumie wyglądał ten stworek znajomo (więc niewykluczone, że kiedyś to widziałam), ale nie widziałam reszty No to mój jak jedziemy do teściów też z dziadkiem "ogląda" tylko to baby tv

Piosenkę znamy i też lubimy (akurat piosenek sporo słuchaliśmy i oglądaliśmy ), P. też przy tym tańczy, w ogóle bardzo mu się podoba jak tańczą inne dzieci i je naśladuje - przy innych piosenkach tak samo Poza tym często tańczy przy tv... dzisiaj jak usłyszał, że jest "jaka to melodia?" to poleciał biegiem, żeby sobie potańczyć przed telewizorem, nawet przy reklamach jak tylko słuchać jakąś muzę on od razu podryguje - no chyba że jest zajęty czymś innym

[ewka5891]

Hej

My dzisiaj tez pamietalismy o babciach, niestety mogliśmy tylko przez skypa złożyć zyczenia ale niedługo to nadrobimy

Jutro dzien dziadka, smutny dzien, bo dziadków mam na cmentarzu, synek niestety tez


Pumcia straszna sprawa z tymi schodami ruchomych moj lubi jeździć, bo mu kuzyn pokazał. Ja zawsze staram sie mieć go na rękach, choc tez jeździł pod moją opieką

My dzisiaj byliśmy na krótkim spacerze tylko, jutro powinnismy jechać do miasta do pl sklepu ale wydaje mi sie, ze pogoda pokrzyżował nam plany.

[katja_22]

My dzień babci i dziadka zaliczyliśmy w weekend, w tygodniu nie dalibyśmy rady

P. na schodach ruchomych nigdy nie jeździł, jakoś miałabym obawy (nawet pod nadzorem) tym bardziej, że sama ich nie lubię

[phdwao]

My dzis bylismy u jednych dziadków, jutro odwiedzimy drugich, było bardzo miło, Jaś sam podarował babci wielki bukiet kwiatów, podziwiam że on go uniósł Wyjadł babci chyba z pół litra krupniku, az dziw że mu aksza nie przeszkadząła, a w domu pluje

[Linka25]

phdwao moja mała to może jeść krupnik codziennie, ja nie mogę już na niego patrzeć Kiedyś też nie lubiła kasz, był czas, że nie przełknęła nawet ziarenka, a teraz (od paru miesięcy) uwielbia. Krupnik musi więc być bardzo gęsty. Właściwie to taka potrawka z kaszy, warzyw i mięsa.
I nasz ostatni jedzeniowy hit na deser: daktyle.

[Mandragorrka]

Napisane przez phdwao

My dzis bylismy u jednych dziadków, jutro odwiedzimy drugich, było bardzo miło, Jaś sam podarował babci wielki bukiet kwiatów, podziwiam że on go uniósł Wyjadł babci chyba z pół litra krupniku, az dziw że mu aksza nie przeszkadząła, a w domu pluje

Ph to nie wiesz, że u kogoś smakuje lepiej?

[katja_22]

hehe to prawda zazwyczaj

P. też lubi krupnik, ale on generalnie zjada domowe zupki bez szemrania, od początku nie było problemu z jedzeniem kaszy

[phdwao]

Napisane przez Linka25

phdwao moja mała to może jeść krupnik codziennie, ja nie mogę już na niego patrzeć Kiedyś też nie lubiła kasz, był czas, że nie przełknęła nawet ziarenka, a teraz (od paru miesięcy) uwielbia. Krupnik musi więc być bardzo gęsty. Właściwie to taka potrawka z kaszy, warzyw i mięsa.
I nasz ostatni jedzeniowy hit na deser: daktyle.

Noo ten tez byl gesty, ja nie znosze gestych zup robie same sikawice


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 07:46 ---------- Poprzedni post napisano o 07:46 ----------

Napisane przez Mandragorrka

Ph to nie wiesz, że u kogoś smakuje lepiej?

Heh no wlasnie, a u mojej mamy ro szczegolnie wcina co leci


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 07:47 ---------- Poprzedni post napisano o 07:46 ----------

Dzien dobry, dzis wczesna pobudka bo o 6:30!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Mandragorrka]

Hej

Wypilam kawe, poczytalam książke i czekam az się mała obudzi. Chyba odsypia wczorajsza kiepską noc


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[anna99302]

Cześć! My na nogach od 7. Frank zjadł skórkę od chleba...i wsmarowal resztę kanapki w podłogę...

Napisane przez agunia82

Ufff a Lu dzisiaj miała mały wypadek. Weszła do pudła z zabawkami i jak chciała wyjść to się pudło przewróciło z nią i upadła twarzą na kafelki... Rozcięła sobie nieco wargę, ale była bardzo dzielna, chwilę popłakała a potem spokojnie pozwalała mi wilgotnym ręcznikiem delikatnie krew wycierać, i nie minęło dużo czasu jak już szalała jakby nigdy nic. Chociaż warga jest lekko napuchnięta i zrobił się nie taki znowu mały krwiak, ale wygląda na to, że jej to nie przeszkadza

Nel_a współczuje bólu głowy

Ojoj brzmi niefajnie chociaż powiem wam ze Franek średnio co drugi dzień coś odwali i krwawi mu warga. Czasem płacze, czasem nie. Ja za to za każdy, razem mam mały zawał serca!

Napisane przez Mandragorrka

Hej

Moja mała ma zaś katar Tym razem po niedzielnym basenie. Cieknie jej z nosa na potęgę, więc nocka też była wesoła bo młoda spać nie mogła.

U nas pada. Pewnie zaś cały dzień gnijemy w domu...

Pumcia serio noga może zaplątać się w takie schody? W życiu bym nie przypyszczała. Filmiku nie będę oglądać, chociaż bardzo jestem ciekawa jak to mogło się stać.
W sumie mała też lubi windy

ja nawet nie chce na to patrzeć i juz wiem ze schodów będziemy unikać jak ognia! Chociaż ze w galerii to pierwsze miejsce gdzie on chce być...
A u nas jedna babcia tylko zaliczona dzisiaj jeszcźe trzy!

[karolka110]

Hejka

moja Lilka znowu spała do 8.30uwielbiam ....
teraz ogarniamy wokół, a potem spacerek

Depoison racja u Nas też plan dnia przez te dziwne drzemki jest beznadziejny, bo na dworze zaśnie na max. godzinę, w domu zaś zasypia późno i śpi 1,5-2h, więc jak wstaje jest już ciemnawo
no ale noce przesypia od 21, to jest najważniejsze

u Nas Dzień Babci zaliczony mmsem do PL

[Mandragorrka]

Mała obudziła się o 8.45 w szoku jestem. Pewnie przez to rozreguluje sie nam dzień ale co tam. Dzięki temu ogarnęłam kuchnię, powiesiłan pranie i przygotowałam śniadanie.
Zaraz idziemy na spacer. Spadła u nas pierwszy w tym roku śnieg.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nadalka]

Hej. Iga wstała o 8,30 (ja byłam o 6 z psem na dworze ale potem dospałam) no i jestem w końcu cudownie wyspana

[ewka5891]

Hej

My dzisiaj obudzilismy sie o 8 ale jeszcze godzinke poleniuchowalismy w łóżku

Mam nadzieje, ze pogoda nam dopisze i pójdziemy sobie na dłuższy spacer

[pumas]

Hej
Ja juz nie spie od 5 i ledwo na oczy widze. Chyba wyjde wczesniej do domu bo padam na twarz

[hanjah]

Jaki miałam dzisiaj sen Śniło mi się, że za założenie wątku na wizażu trzeba było płacić I to niemało Gdyby tak rzeczywiście było, to ilość idiotycznych wątków szybko by zmalała

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Witam się w środowe popołudnie. Wstaliśmy dziś z Adasiem o 10, więc jestem mega wyspana W domu rewolucja, mam na głowie trójkę dzieci
Trzymajcie jutro rano kciuki, o 8:50 mam USG
Małemu wyszedł kolejny ząbek, dolna lewa trójka, a więc

Napisane przez anna99302

Cześć! My na nogach od 7. Frank zjadł skórkę od chleba...i wsmarowal resztę kanapki w podłogę...

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

dla Franka

[ewka5891]

Napisane przez hanjah

Jaki miałam dzisiaj sen Śniło mi się, że za założenie wątku na wizażu trzeba było płacić I to niemało Gdyby tak rzeczywiście było, to ilość idiotycznych wątków szybko by zmalała

W niektórych sytuacjach to by wcale nie był głupi pomysł