Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11 - Strona 25 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Czy kolejną część robimy na odchowalni ??
tak 22 57,89%
nie 16 42,11%
Głosujący: 38. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-01-24, 01:52   #721
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez krolowa_nilu Pokaż wiadomość
Ktoś, kto mówił, że niemowlęta śpią 20h na dobę KŁAMAŁ!!! Moje niemowle nie śpi 9h i ma sie bardzo dobrze. Przecież 3 w nocy to najlepsza pora na darcie papy!

U mnie Eryk spał malutko i Kacper też tak się zapowiada.tzn on by spał,ale przy cycku...
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 01:54   #722
krolowa_nilu
Rozeznanie
 
Avatar krolowa_nilu
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 591
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Ale moje dziecię miało już wyregulowane nocki: karmienie ok 20 - 4h snu - karmienie ok północy - 4h snu - karmienie ok 4 - 4h snu - pobudka ok 8. Tak było niemal od samego początku. Losie, nie odbieraj mi tego!
krolowa_nilu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 02:07   #723
Akkma
Zadomowienie
 
Avatar Akkma
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 917
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez krolowa_nilu Pokaż wiadomość
Ktoś, kto mówił, że niemowlęta śpią 20h na dobę KŁAMAŁ!!! Moje niemowle nie śpi 9h i ma sie bardzo dobrze. Przecież 3 w nocy to najlepsza pora na darcie papy!
Tak samo jak nie wierzę w to, że kiedyś każda babka do samego porodu pracowała w polu Dupa, jasia, karuzela! Z napieprzającym całym ciałem nie da się skakać jak rusałka polna!!
__________________
21.05.16
Akkma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 02:10   #724
Shizu48
Raczkowanie
 
Avatar Shizu48
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 442
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez Akkma Pokaż wiadomość
Tak samo jak nie wierzę w to, że kiedyś każda babka do samego porodu pracowała w polu Dupa, jasia, karuzela! Z napieprzającym całym ciałem nie da się skakać jak rusałka polna!!
pierwszy raz w życiu widzę hasło "rusałka polna"


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Shizu48 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 02:17   #725
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez krolowa_nilu Pokaż wiadomość
Ale moje dziecię miało już wyregulowane nocki: karmienie ok 20 - 4h snu - karmienie ok północy - 4h snu - karmienie ok 4 - 4h snu - pobudka ok 8. Tak było niemal od samego początku. Losie, nie odbieraj mi tego!

Może to takie chwilowe.Czego oczywiscie życzę.

Eryk też miał różne etapy ze snem.

A ja matka wyrodna zaczynam rozważać już podanie Kacperkowi smoczka.
Dzisiaj jeszcze nie spałam,wczoraj 2 godziny...
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 02:35   #726
bella7
Zakorzenienie
 
Avatar bella7
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 5 507
GG do bella7
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Hej widzę nocne rozmowy.
Jestem taka zła,bo dostałam bardzo silny antybiotyk,małego musiałam odstawic od piersi a już miałam dość pokarmu żeby najadł. Mnie przy okazji dopadł nawał i żeby mieć później cyca to muszę ściągać. Póki co nadal w szpitalu.

Gratuluję nowym mamusiom.
__________________
Lenka i Lilianka 26.04.2011r.
Miłosz 19.01.2014r.
bella7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 02:42   #727
830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 702
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez krolowa_nilu Pokaż wiadomość
Ktoś, kto mówił, że niemowlęta śpią 20h na dobę KŁAMAŁ!!! Moje niemowle nie śpi 9h i ma sie bardzo dobrze. Przecież 3 w nocy to najlepsza pora na darcie papy!
Moja też się obudziła o 3. Teraz jemy a zaraz zmieniamy pieluchę. Myślałam że może Australian Open obejrzę a tu jak na złość nikt nie gra teraz

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-01-24, 03:12   #728
IR1988
Zakorzenienie
 
Avatar IR1988
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 11 469
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez Akkma Pokaż wiadomość
Tak samo jak nie wierzę w to, że kiedyś każda babka do samego porodu pracowała w polu Dupa, jasia, karuzela! Z napieprzającym całym ciałem nie da się skakać jak rusałka polna!!
Moja babcia ponoc z tych co do końca ze skurczami w polu pracowała. A teraz niby kropkę krwi zobaczy i juz jej słabo phi...

Gosia, tajeczka gratuluję

Nadrobić Was się nie da tak szalejecie
Termin z usg mam na 26. A właśnie obudził mnie jakiś śluz, który ze mnie poleciał. I jak byłam wyluzowana tak teraz zaczynam portkami trząść, ze to może zaraz się zacząć
IR1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 04:00   #729
perfuzja
Zakorzenienie
 
Avatar perfuzja
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez krolowa_nilu Pokaż wiadomość
Wypierz ją. Potem wypierz. Znowu wypierz. I jeszcze raz wypierz

Gosiu - Kacperek cudowny

A my od 18 walczymy z Kornelią. Nie wiem co jej jest To 5 tydzień, może to skok rozwojowy?... Jęczy, stęka, popłakuje, jest niespokojna, nie może zasnąć. Wystarczy, że wypadnie jej smoczek - ryk; że tata przestanie bujać - ryk; że mama zabierze cycka po 634849 godzinach memłania - ryk To będzie dłuuuuga noc
U nas podobnie - moze cos wisi w powietrzu? Emil zasnął o północy - poprzednia drzemka dluzsza niz 10 minut skonczyla sie o 16:00

Teraz znow wariuje...
__________________
perfuzja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 04:14   #730
830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 702
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

U mnie mała właśnie zasnęła. Skorzystam z okazji i też się prześpię.

Mam pytanie do mamuś - w szpitalu było bardzo gorąco, a w domu man normalną temperaturę. Czy muszę cieplej opatulać małą? Ma chłodne rączki i nóżki chociaż temperatura karku jest w porządku. Jak to jest u Was?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 04:23   #731
malaMigotkAaa
Zakorzenienie
 
Avatar malaMigotkAaa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Chorzów
Wiadomości: 3 979
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez Akkma Pokaż wiadomość
Z łopatki Z tym, że u mnie po obojętnie jakim mięchu generalnie wyniki są niskie Tutaj zawiniła mega ilość i pewnie pomarańcza


Ehh.. zmierzyłam po marsie Wynik, że tak powiem mega. I na cóż mi to było ?
Ale to u mnie standard, zeżrę i przez godzinę mam wyrzuty sumienia, po czym znowu żrę

Jezuuu już mam dość tej cukrzycy ;/ Najgorsze jest to, że coraz mniej sobie odmawiam i wyniki momentami są porażające A potem czytam w internecie zagrożenia dla dziecka, obiecuje sobie, że poprawię moją dietę, później nadchodzi wieczór i napada mnie wilczy głód Żrę i wynik szybuje w górę Tzn. tego żarcia nie da się nazwać mega zaspokojeniem, bo pozwalam sobie np. na serek wiejski, płatki owsiane, owoc, pasek czekolady - a to już za dużo ;/
Ehhh już nie muszę mówić, że jak wynik jest za wysoki to od razu mam przed oczami rodziców tych bliźniaków, które ostatnio zmarły. Ich matka m.in. chorowała na cukrzycę
Kochana nie nakrecaj sie, u mnie tez takie wyniki bywaly. Nie jedz wiecej i juz, nie stresuj sie tym tylko pozwalasz cholernemu cukrowi skakac!!! Juz niedlugo!!!

Ja sie witam karmiaco, juz nawet odbijamy ale cos mu to nie idzie.


Justien, dziecko czesto ma zimne raczki. Wazny kark, w mieszkaniu powinno byc ok21 stopni moj przy takiwj temperaturze lezy pod kocykiem albo w rozku, jak jest cieplej to sie poci:/ u mojej mamy np. Jest ciagle 26 stopni,.. borys ewidentnie zle znosi taakie cieplo. Za to moja mama u nas marznie. Eh.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
wymiana
malaMigotkAaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-24, 04:39   #732
830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 702
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez malaMigotkAaa Pokaż wiadomość
Kochana nie nakrecaj sie, u mnie tez takie wyniki bywaly. Nie jedz wiecej i juz, nie stresuj sie tym tylko pozwalasz cholernemu cukrowi skakac!!! Juz niedlugo!!!

Ja sie witam karmiaco, juz nawet odbijamy ale cos mu to nie idzie.


Justien, dziecko czesto ma zimne raczki. Wazny kark, w mieszkaniu powinno byc ok21 stopni moj przy takiwj temperaturze lezy pod kocykiem albo w rozku, jak jest cieplej to sie poci:/ u mojej mamy np. Jest ciagle 26 stopni,.. borys ewidentnie zle znosi taakie cieplo. Za to moja mama u nas marznie. Eh.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Dzięki No ja nie chcę przegrzewać, temperaturę mamy normalną. Mała ubrana jest jak w szpitalu, w kaftanik i spioszki i opatulona w rożek i ma karczek cieplutki

Te myśli to przez to że to nasza pierwsza noc w domu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Edytowane przez 830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22
Czas edycji: 2014-01-24 o 04:41
830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 05:27   #733
mengazhu
Zadomowienie
 
Avatar mengazhu
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 1 181
GG do mengazhu
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Lewatywa zrobiona. Czekam na swoja kolej do cc
__________________
Kto chce, szuka sposobu,
kto nie chce - szuka powodu.
mengazhu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 05:53   #734
patrycjja
Zadomowienie
 
Avatar patrycjja
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Newcastle
Wiadomości: 1 707
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Kurcze od trzeciej meczy mnie taki bol, że spac nie daje- co przusnelam to mocniejszy budzi. Nie ma w tym nic krzyżowego słynnego, ale momentami brzuch sie stawia i boli jak cholera znacznie mocniej niż to cmienie caly czas. Pojawia sie juz co ok 5 min i trwa minutę. Ja sie śmiałam, ale mam nadzieje, ze nie przegapię swojego porodu idę pod prysznic moze odpuści a jak nie to ekspresowa wizyta na ip - a mialam w zamiarze czekac do 9 30 na ktg

No i mam nadzieje, ze to nie fałszywy alarm

---------- Dopisano o 06:53 ---------- Poprzedni post napisano o 06:36 ----------

Juz nawet wiem jak wygląda prawidłowy czop dziewczyny trzymajcie kciuki, zeby mala szkod mamie nie narobiła
__________________
patrycjja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 06:07   #735
lolita25
Zakorzenienie
 
Avatar lolita25
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5 111
GG do lolita25
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez mengazhu Pokaż wiadomość
Lewatywa zrobiona. Czekam na swoja kolej do cc
Cytat:
Napisane przez patrycjja Pokaż wiadomość
Kurcze od trzeciej meczy mnie taki bol, że spac nie daje- co przusnelam to mocniejszy budzi. Nie ma w tym nic krzyżowego słynnego, ale momentami brzuch sie stawia i boli jak cholera znacznie mocniej niż to cmienie caly czas. Pojawia sie juz co ok 5 min i trwa minutę. Ja sie śmiałam, ale mam nadzieje, ze nie przegapię swojego porodu idę pod prysznic moze odpuści a jak nie to ekspresowa wizyta na ip - a mialam w zamiarze czekac do 9 30 na ktg

No i mam nadzieje, ze to nie fałszywy alarm

---------- Dopisano o 06:53 ---------- Poprzedni post napisano o 06:36 ----------

Juz nawet wiem jak wygląda prawidłowy czop dziewczyny trzymajcie kciuki, zeby mala szkod mamie nie narobiła
No dziewczyny trzymamy kciuki
Ale Wam zazdroszczę ze to już, też już bym chciała

---------- Dopisano o 07:07 ---------- Poprzedni post napisano o 07:03 ----------

Tajeczko gratuluje
__________________
ŻONA
MAMA LENKI
lolita25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 06:21   #736
senira666
Zakorzenienie
 
Avatar senira666
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Dobry
Nadrobilam wieczorno-nocne rozmowy watkowe i dla wszystkich potrzebujacych i
Cytowac bede jak zasiade do kompa bo niestety na appce dla iosa cos to nie dziala


Send from my IPhone

---------- Dopisano o 07:21 ---------- Poprzedni post napisano o 07:13 ----------

Cytat:
Napisane przez patrycjja Pokaż wiadomość
Nie wiem czy widzislyscie, dzisiaj o 20:15 TAJECZKA urodziła. Lena przyszla na swiat sn, bez zzo. Wazy 2700 pisze z telefonu, wiec gdyby ktoras z Was mogla to "uwyraznic"
Gratulacje !!!

Cytat:
Napisane przez Roane Pokaż wiadomość
Samo mleko jest smutne. Ale budyń, dajmy na to... Budyń Taki gęsty coby łyżka w nim stała
Oooo i pomysl na sniadanie jest
Za to nie moge jesc/pic mleka wieczorem bo mi sie od razu nie dobrze robi...

Cytat:
Napisane przez mengazhu Pokaż wiadomość
Lewatywa zrobiona. Czekam na swoja kolej do cc


Cytat:
Napisane przez patrycjja Pokaż wiadomość
Kurcze od trzeciej meczy mnie taki bol, że spac nie daje- co przusnelam to mocniejszy budzi. Nie ma w tym nic krzyżowego słynnego, ale momentami brzuch sie stawia i boli jak cholera znacznie mocniej niż to cmienie caly czas. Pojawia sie juz co ok 5 min i trwa minutę. Ja sie śmiałam, ale mam nadzieje, ze nie przegapię swojego porodu idę pod prysznic moze odpuści a jak nie to ekspresowa wizyta na ip.Juz nawet wiem jak wygląda prawidłowy czop dziewczyny trzymajcie kciuki, zeby mala szkod mamie nie narobiła


Pytanie do mam -- jak ze zgaga ?? Przeszla po porodzie ??

I okazuje sie ze na taptalk cytowanie dziala



Send from my IPhone
__________________
sent from iphone
senira666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 06:33   #737
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez bella7 Pokaż wiadomość
Jestem taka zła,bo dostałam bardzo silny antybiotyk,małego musiałam odstawic od piersi a już miałam dość pokarmu żeby najadł
Nie dziwię sie,że jesteś zła.
To nie było możliwości,żeby dali coś co można przy karmieniu?



[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;44772093]
Mam pytanie do mamuś - w szpitalu było bardzo gorąco, a w domu man normalną temperaturę. Czy muszę cieplej opatulać małą? Ma chłodne rączki i nóżki chociaż temperatura karku jest w porządku. Jak to jest u Was?
[/QUOTE]

Ja mam 18-20 st (na górze jest chłodniej) i ubieram w body bez rękawów,pajacyk bawełniany i w kocyku.
Zimne rączki i nóżki są normalne u maluchów.




Cytat:
Napisane przez patrycjja Pokaż wiadomość

No i mam nadzieje, ze to nie fałszywy alarm
Juz nawet wiem jak wygląda prawidłowy czop dziewczyny trzymajcie kciuki, zeby mala szkod mamie nie narobiła
Trzymaj się! Powodzenia!





Cytat:
Napisane przez senira666 Pokaż wiadomość

Pytanie do mam -- jak ze zgaga ?? Przeszla po porodzie ??

Jak ręką odjął
Ale jeszcze w trakcie porodu miałam...
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 06:43   #738
senira666
Zakorzenienie
 
Avatar senira666
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez gosia261282;
:

Jak ręką odjął

Ale jeszcze w trakcie porodu miałam...
Oooo to dobrze .



Send from my IPhone
__________________
sent from iphone
senira666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 06:48   #739
830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 702
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Gosia bardzo dziękuję za odpowiedź jak Kacperek? Dał trochę pospać?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-24, 06:50   #740
demonyianioly
Rozeznanie
 
Avatar demonyianioly
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 954
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Roane nie mam odwagi tam sobie tego sprawdzić jak na razie. Myślę jednak, że w końcu ciekawość wygra tylko wtedy padnę na zawał

Cytat:
Napisane przez lolita25 Pokaż wiadomość

A wózek fajny masz, tez mi się bardzo podoba ale mężowi kabelek od hamulca przy rączce się nie podobał
Nawet nie pomyślałam, że hamulec może się nie podbać

Cytat:
Napisane przez Muminek1991 Pokaż wiadomość
hihi , czyli masz Mikusia dokładnie w kroczu już
A pro po czemu nie nalegałaś na usg ? Szkoda ,że nie zobaczyłaś synka.
Nie nalegałam, bo widziałam go na prywatnym robionym na własną rękę i tam dowiedziałam się, że wszystko w porządku Już i tak ta baba - bo inaczej nie nazwę posprzeczała się ze mną o to niby, że żądałam zlecenia mi morfologii i krzepnięcia (do cc), a to powinien mi szpital zrobić sam
Nie czuję właśnie tej główki wystającej ani opadniętej, nie wiem co moje dziecko tam robi i czemu w takim razie nie mam solidnych skurczów lub poród się nie zaczyna.

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
o ja cie... nic nie czujesz? po takim info od lekarza to ja bym juz spokojnie nie zasnęła chyba do porodu
Ja się tak zdenerwowałam tym faktem, że to już, a nie w lutym, że się popłakałam... W domu leżałam i płakałam. Mam iść do dentysty we wtorek i odebrać wyniki hbs i hcv i do tego czasu nie rodzę, o! Ledwo już chodzę, serio. To przez tą główkę słodziutką
__________________
wymiana kosmetyczna :
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...0#post48628710
MIKOŁAJ
demonyianioly jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 06:59   #741
bella7
Zakorzenienie
 
Avatar bella7
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 5 507
GG do bella7
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Gosiu dostałam jeden "normalny "ale nic nie dał i crp bardzo wysoko wyszło mimo to,to mi dołożyli jeszcze jeden,zrobili posiew. Dziecko mi między karmieniani płacze a ja słuchać nie mogę. A jeszcze pokarm mi się zbiera.
__________________
Lenka i Lilianka 26.04.2011r.
Miłosz 19.01.2014r.
bella7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 07:19   #742
The light
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 1 078
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez demonyianioly Pokaż wiadomość
Roane nie mam odwagi tam sobie tego sprawdzić jak na razie. Myślę jednak, że w końcu ciekawość wygra tylko wtedy padnę na zawał


Nawet nie pomyślałam, że hamulec może się nie podbać



Nie nalegałam, bo widziałam go na prywatnym robionym na własną rękę i tam dowiedziałam się, że wszystko w porządku Już i tak ta baba - bo inaczej nie nazwę posprzeczała się ze mną o to niby, że żądałam zlecenia mi morfologii i krzepnięcia (do cc), a to powinien mi szpital zrobić sam
Nie czuję właśnie tej główki wystającej ani opadniętej, nie wiem co moje dziecko tam robi i czemu w takim razie nie mam solidnych skurczów lub poród się nie zaczyna.



Ja się tak zdenerwowałam tym faktem, że to już, a nie w lutym, że się popłakałam... W domu leżałam i płakałam. Mam iść do dentysty we wtorek i odebrać wyniki hbs i hcv i do tego czasu nie rodzę, o! Ledwo już chodzę, serio. To przez tą główkę słodziutką
Spokojnie, nam na sr położna mówiła, ze i tak robią badania i tak nawet jak się ma najświeższe.

Moje mam z listopada (krew i mocz). Ostatnio pytałam to gin powiedział, ze wymazy, kiły, żółtaczka i grupa krwi (p.ciala) są najważniejsze.

Nie wiem jak w innych szpitalach ale tu przed zzo i cesarka i tak robią krzepnięcie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
The light jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 07:26   #743
PawMaj13
Rozeznanie
 
Avatar PawMaj13
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 512
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Hej dziewczyny,
Zaleglosci mam nie do nadrobienia, gratuluję wszystkim mamusiom, biore sie teraz za opisy porodów ,których przeżywanie ja forum mnie ominelo. I dolaczam swój na szybko dodam tez co u nas.

Moj maly aagent byl kochanym dzieckiem. Byl, bo plakal tylko na kupe i kiedy byl glodny. A teraz zrobila sie z niego straszna maruda, babcia go rozbestwila i nauczyla zasypiac na rekach, teraz za cholere nie chce zasypiac w lozeczku, jak go do niego wkladam, to wrzask jakby diabla woda swiecona polewac... Przez co chodze jak zombie...
Tz o dziwo nawet sie spisuje, tzn wkurza mnie graniem rzecz jasna, ale jak maly placze, to podnosi tylek z krzesla i idzie sie nim zajac. Przewijanie, kapanie odhaczone, idzie mu calkiem niezle. Z finansami tez doszlismy do porozumienia, sam przyznal, ze zarzadzanie woasnym budzetem nie jest jego mocna strona, wiec z wyplaty zostawial bedzie sobie na waciki, a reszte oddaje pod moj zarzad.
Wystraszyl sie ze moze nas stracic, kiedy poszlismy rejestrowac malego w usc i pani zapytala, czy dziecko zameldowac na adres ojca czy matki i twardo postanowilam,,ze na moj, mimo ze probowal przeforsowac swoj. Pani w Usc byla zdziwiona niedogadaniem tego elementu, ale przychylila sie do mojego wniosku. Na pytanie tz "dlaczego nie zameldowalismy malego u jego rodzicow" odpowiedzialam szczerze i dosadnie, ze jesli dla niego priorytetem nadal beda gry,nie bede sobie z nim marnowala zycia i odejde, a wtedy nie chce miec problemow z tym ze dziecko ma inne nazwisko, inny adres staly niz ja itp... Wszedzie z odpisem aktu urodzenia bede musiala biegac... Zamilkl i juz nie pytal o nic a po powrocie do domu zabral sie do pracy zamiast to gier

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------

Opis porodu

Jak wiekszości z Was wiadomo - zaproponowano mi na starcie cesarkę, za ktora serdecznie podziękowałam i poprosiłam o mozliwosc indukcji porodu SN.

Od 23.00 w dniu 10,01. Nie jadłam i nie piłam.
11.01. Ok godziny 9 wzięto mnie na blok porodowy i kisłam na nim kilka godzin , bo to sobota byla i nikt nie mial czasu sie mna zajac ok13 podłaczona zostałam pod oxy celem wywołania skurczybyczków, które same nie nadeszły. Zadzialała szybko, przynajmniej jeśli chodzi o ból, bo dyżurujaca położna caly czas utwierdzała mnie w przekonaniu, ze postępu porodu brak. Kroplówę mialam podlaczona na sali porodowej ogólnej, mialam uzgodnione z polozna, ze jak oxy zadziala i zacznie sie porod, to przeniosa mnie na sale do porodow rodzinnych, najwypasniejsza w tym szlitalu z kroplowka wychodzilam na korytarz, gdzie czekali Madzia, tz, jego rodzice i siostra, zatem publike mialam spora. Wychodzilam sobie z nimi porozmawiac, co 5 minut regularnie sapiac i dyszac, ale pomiedzy skurczami bawilam sie nie najgorzej co 15 min musialam wracac do srodka na pomiar tetna malego. Tak sobie kursowalam do 18, az polozna zadecydowala o badaniu i zapisie ktg, ktory mial trwac 20 min. Na badaniu stwierdzila, ze z rozwarciem lipa, wiec po zapisie wroce na oddzial i bede mogla sie najesc (caly czas marudzilam, zem głodna )
Wydawalo mi sie dziwne, ze nie ma rozwarcia mimo takiego bólu, ale no coż.. Spierać się nie miałam zamiaru. Pasowala mi wizja, ze za chwile zjem bulke z dzemem, na która strasznie leciala mi slinka.
Podpieto knie pod ktg na "20min" i zaslonieto zasłonką moją pryczę. Lezalam dzielnie, nie wadząc nikomu. Minelo 20 minut i nikt ne przyszedl. Mineło 30 i nadal lipa. Dala o sobie znac moja cierpliwosc i wytrzymalam do 19:00. Zaczełam wołać, bo słyszałam jakies smiechy z pokoju położnych, jednak one mojego wzywania nie słyszaly. Zrozpaczona wstałam i zadzwoniłam do tz, zeby z zewnatrz zadzwonill dzwonkiemna blok porodowy i zapytał, czy ktos moze do mnie podejsc

Okazalo sie, ze zdążyly zmienic się dyzurujace polozne i przychodzi nowa i mowi ojojoj poruszyla sie pani i zepsula zapis ktg, prosze jeszcze polezec 10 minut, i odlaczymy pania, pojdzie pani cos zjesc, bo pewnie jest Pani glodna, a kolezanki mówiły, ze kroplówka nic nie dała.

Zaslonila mnie zaslonka. Ja juz nic nie mowilam... Pomyslalam tylko "ty zdziro".

Za chwile slysze: "panie doktorze, tu jest pacjetka na indukcji, prosze jej nie badac, ńie ma sensu, od 13 zero postępu porodu, prosze podpisac odeslanie na patologie ciazy".
W tym czasie ja dostalam kolejnego skurczu, wiec sobie gleboko oddychalam, jak mnie na szkole rodzenia uczono. Po czym slysze pytanie lekarza "Co ona robi?!"

Kotara się z impetem odslania, wpada lekarz i mowi "zdzirze", zeby mnie zbadala.
Wsadziła mi łapę między nogi, zrobiła oczy jak 5 zł, spojrzała na mnie, na lekarza, na mnie, poczym orzekła "nie pójdzie sie Pani jeszcze najesć, Pani rodzi. Rozwarcie na 3 palce, do północy będzie po wszystkim".

W moich oczach pojawiły się łzy, sama nie wiem, czy szczescia, czy rozczarowania, ze nie zjem zbyt szybko bułki z dżemem.

Zgodnie z umową przeniesiono mnie na salę do porodów rodzinnych, sala z własną lazienka i wanną, z której ńie można korzystać, bo zalewa szkołe rodzenia, znajdującą się pod nia, ale na szczescie prysznic nikogo nie zalewa, więc mogłam pod nim siedzieć. I siedziałam do rozwarcia na 8 cm. W miedzy czasie mialysmy z Madzia (moją podorowa towarzyszka) niezly ubaw, z przerwami co 3 minuty na skurcz. Skakalam sobie w prysznicu na pilce, sluchalysmy radia, opowiadalysmy mase historii z przeszłosci... "Zdzira" wcale zdzira nie byla, jak sie okazalo, to najlepsza polozna, na ktora moglam trafic. Widzac moje pozytywne nastawienie do porodu SN powiedziala, ze moze odebrac porod w wybranej przeze mnie pozycji, ze bedziemy staraly sie ochronic krocze itp.

Miałam nadzieje, ze dotrwam w prysznicu do 10 cm, ale niestety porod zwolnil bieg, kroplówkowa oksytocyna powoli przestawala dzialac i bylam zdana na własna, słaba akcje skurczowa. Polozna prosila lekarza dyzurujacego o zgode na podpiecie oxy ponownie, zeby przyspieszyc akcje, jednak on nie wyrazil zgody. Dzieki niemu okres od 8-10 cm trwal ponad 4 h i byl najwieksza trauma tego porodu. Rodzilam bez ZZO.

Polozna sprawdzala ulozenie glowki, bolalo masakrycznie i darlam sie wtedy, biedny tz na korytarzu myslal, ze wlasnie mlody sie przeze mnie przeciska, a to bylo tylko badanie...

Odeszly wody - zielone. To oznaczalo porod na leżąco, warunkiem rodzenia w pozycji wertykalnej, byl przebieg porodu bez zarzutu, zielone wody pogrzebały tą wizje dokumentnie.

Wreszcie uslyszalam magiczne "rozwarcie na 10 cm"! I czułam ostra chec postawienia klocka. Polozna mowila, ze glowka wstawia sie w kanal - pytalam czy to wlasnie ten moment w ktorym na ewentualne cc i tak jest juz za pozno, odpowiedzi nie pamietam. Wiem tylko, ze zwatpiłam w swoje sily, w moje marne skurcze i chcialam, zeby mnie pokroili. Polozna dodala mi otuchy i powiedziała, ze to normalne, ze pracuje w fachu od lat i na tym wlasnie etapie, tuz przed koncem, kobiety chca brac swoje manatki i wracać do domu w dwupaku.

Parte nie bolaly wcale, czulam sie jak przy grubym zatwardzeniu, a ze przechodzilam ich troche w zyciu, to parcie to byl pryszcz. chociaz nie czulam bolu, a przynajmniej teraz tego nie pamietam jako bol, to i tak wrzeszczalam, polozna wyjasnila mi, ze darcie sie pomaga rozluznic pochwe i ze to jest tez instynktowe zachowanie. Nie rozluznilo na tyle, zebym nie musiala byc nacieta. Ponieważ ciezko bylo u mnie mowic o skurczach i nacinaniu na skurczu, do naciecia podali mi znieczulenie miejscowe, takie jak podają do szycia. Ciachnęła mi krocze 2 razy i za chwile mlody był na swiecie.

Szczerze - nie wiem ile trwały parte. Wiem, ze niewiele wiem z tego momentu, wszyscy krzyczeli "oddychaj dla brzuszka, Dziewczyno, oddychaj głeboko". Chyba nawet wyrwała sie komuś w sali głośna "☠☠☠☠a" i nie ja byłam jej autorką. Magda trzymała mnie cały czas za reke. Miała łzy w oczach.

Zobaczyłam głowke syna wystajaca z mojego krocza i wiedziałam, ze zarty sie skonczyly, nastapila pelna mobilizacja i urodzilam mlodego. I w tym momencie, kiedy widzialam go juz calego na rekach poloznej, zeszlo ze mnie cale cisnienie, poczulam błogośc, wypełnienie zadania i caly wszechswiat byl mi calkowicie obojetny, moglo zdarzyc sie wszystko, albo zupelnie nic. Nic nie mialo juz wtedy znaczenia. Odłaczylam sie od swiata zupelnie. Wszyscy nadal wrzeszczeli, zebym oddychala, maly byl jeszcze na pepowinie, wiec sie zmobilizowalam i oddychalam. Dla niego. Dla mnie by mi sie nie chcialo. Bylam zmęczona jak koń po westernie.
Polozyli mi malego na piersi, wycalowalam jego głowkę, Magda płakała.
Polozna widzac moje zobojetnienie na świat zastosowala sprytna sztuczkę na rozruszanie mnie, wreczyla nozyczki i powiedziala, ze byłam dzielna i nalezy mi sie samodzielne przeciecie pępowiny. To dalo mi znow powera. Przecielam ją z dumą.

Zabrli mlego na pomiary, a ja miałam urodzić lozysko. Nie moglam go urodzic, okazalo sie ze to przez pelny pecherz, wiec mnie zacewnikowali, odsikali i urodzilam. Nastepnie wziela sie za mnie Pani doktor, wyłyżeczkowala i szyła. jak się okazalo, szyła mnie dwa razy, bo coś poszlo nie tak za pierwszym razem, wiec "spruła" wszystko i szyła od początku. nie wiedziałam o tym, Magda mi opowiadała. Btw. Szyjaca mnie Pani doktor wyglądała jak Agnieszka Chylińska
Pediatra przyszla poopowiadać jak się miewa młody, ze ma 9 punkciorów, typowe oznaki przenoszenia, ze napil sie troche wód i trzeba go obserwować. Madzia poszla pokazac malego tzowi, ktory na korytarzu siedzial juz sam, rodzinka wymiekła o 3 i pojechali do domu tracąc nadzieje, ze kiedykolwiek urodze. Zreszta i tak kazdy z nich byl swiecie przekonany, ze cala ta szopka na nic i i tak skończy się cesarką.

Z humorystycznych akcentów: Podczas szycia ktoś coś popchnął niechcący i wylala sie miednica z krwia, sala porodowa wygladala jak w tanim horrorze, buty załogi stojacej wokol lozka cale we krwi. Kitle tak samo. Pani sprzątająca się przezegnala jak to zobaczyla

Po wszystkich krwawych akcentach do sali wpuszczono tz i mielismy 2 h na poznanie sie z malym. Tz i madzia go ogladali i fotografowali, a ja ze smakiem zjadlam bulke z dzemem.
__________________

2013-04-30
II kreski

Co komu przeznaczone, stoi na drodze rozkraczone
PawMaj13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 07:29   #744
forester
Zadomowienie
 
Avatar forester
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Z lasu :)// Poznań
Wiadomości: 1 156
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez Muminek1991 Pokaż wiadomość
No właśnie chyba wszamię ,ale trochę później, a na leczo możesz wpaść do mnie, trochę zostało



Super ,że tak ,,gładko'' ci poszło. Wiki kochana siostra, no i Eryk też dobry braciszek . Kacperek rzeczywiście duży, a jak się wyślizgnął .



Prześliczny i chyba do Eryka podobny



Czyli na ból ucha smarować brzuch mówisz ??

Lusso- córcia śliczna


Pytanie do mamuś: Przez jaki czas używałyście pampersów 1, i ile mniej więcej zużyłyście sztuk ?
u nas mija 2 tydzien i daleko jeszcze do 2, nie zaleznie od firmy. zuzywamy tak ok 14 szt na dobe.

Cytat:
Napisane przez perfuzja Pokaż wiadomość
Gosia super, ze jesteście już w domu! No i zazdroszczę porodu!

U nas dzis cieżko Przez cały dzien Emil spał dwa razy po godzinie (w chuscie i na spacerze w wózku) plus kilka razy po 10-15 minut. Teraz co zasypia to budzi sie po chwili
Cytat:
Napisane przez krolowa_nilu Pokaż wiadomość
Ktoś, kto mówił, że niemowlęta śpią 20h na dobę KŁAMAŁ!!! Moje niemowle nie śpi 9h i ma sie bardzo dobrze. Przecież 3 w nocy to najlepsza pora na darcie papy!
moj wczorajszy dzien wygladal identycznie, nie wierze w spiace noworodki.

Cytat:
Napisane przez mengazhu Pokaż wiadomość
Lewatywa zrobiona. Czekam na swoja kolej do cc
Cytat:
Napisane przez senira666 Pokaż wiadomość
Dobry
Nadrobilam wieczorno-nocne rozmowy watkowe i dla wszystkich potrzebujacych i
Cytowac bede jak zasiade do kompa bo niestety na appce dla iosa cos to nie dziala


Send from my IPhone

---------- Dopisano o 07:21 ---------- Poprzedni post napisano o 07:13 ----------



Gratulacje !!!



Oooo i pomysl na sniadanie jest
Za to nie moge jesc/pic mleka wieczorem bo mi sie od razu nie dobrze robi...









Pytanie do mam -- jak ze zgaga ?? Przeszla po porodzie ??

I okazuje sie ze na taptalk cytowanie dziala



Send from my IPhone
zgage mialam wczoraj, takze u mnie nie przeszla albo to jednorazowa historia.

my juz jestesmy po karmieniu. liczylam na jakas drzemke do 9, ale moje dziecko czka i pierdzi sobie w najlepsze
forester jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 07:43   #745
AgatkaL
Wtajemniczenie
 
Avatar AgatkaL
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna/Warszawa
Wiadomości: 2 935
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Dziś w Pytaniu na Śniadanie ma być o wyprawce do szpitala dla malucha.

Tajeczka, Gosia...gratulacje!!!

A poniżej taki obrazek na czasie w związku z temperaturą za oknem
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg lod.jpg (54,9 KB, 20 załadowań)
__________________
Nie wszystko wychodzi tak, jak marzyliśmy...czasem bywa lepiej !!!


Jesteśmy zaręczeni !!!
http://s8.suwaczek.com/201102120926.png

♥NASZ ŚLUB♥ 03.09.2011
http://s5.suwaczek.com/20110903580113.png

Edytowane przez AgatkaL
Czas edycji: 2014-01-24 o 07:47
AgatkaL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 07:45   #746
lolita25
Zakorzenienie
 
Avatar lolita25
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5 111
GG do lolita25
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez PawMaj13 Pokaż wiadomość
.....Wreszcie uslyszalam magiczne "rozwarcie na 10 cm"! I czułam ostra chec postawienia klocka. Polozna mowila, ze glowka wstawia sie w kanal - pytalam czy to wlasnie ten moment w ktorym na ewentualne cc i tak jest juz za pozno, odpowiedzi nie pamietam. Wiem tylko, ze zwatpiłam w swoje sily, w moje marne skurcze i chcialam, zeby mnie pokroili. Polozna dodala mi otuchy i powiedziała, ze to normalne, ze pracuje w fachu od lat i na tym wlasnie etapie, tuz przed koncem, kobiety chca brac swoje manatki i wracać do domu w dwupaku.

Parte nie bolaly wcale, czulam sie jak przy grubym zatwardzeniu, a ze przechodzilam ich troche w zyciu, to parcie to byl pryszcz. chociaz nie czulam bolu, a przynajmniej teraz tego nie pamietam jako bol, to i tak wrzeszczalam, polozna wyjasnila mi, ze darcie sie pomaga rozluznic pochwe i ze to jest tez instynktowe zachowanie. Nie rozluznilo na tyle, zebym nie musiala byc nacieta. Ponieważ ciezko bylo u mnie mowic o skurczach i nacinaniu na skurczu, do naciecia podali mi znieczulenie miejscowe, takie jak podają do szycia. Ciachnęła mi krocze 2 razy i za chwile mlody był na swiecie
Zobaczyłam głowke syna wystajaca z mojego krocza i wiedziałam, ze zarty sie skonczyly, nastapila pelna mobilizacja i urodzilam mlodego. I w tym momencie, kiedy widzialam go juz calego na rekach poloznej, zeszlo ze mnie cale cisnienie, poczulam błogośc, wypełnienie zadania i caly wszechswiat byl mi calkowicie obojetny, moglo zdarzyc sie wszystko, albo zupelnie nic. Nic nie mialo juz wtedy znaczenia. Odłaczylam sie od swiata zupelnie. Wszyscy nadal wrzeszczeli, zebym oddychala, maly byl jeszcze na pepowinie, wiec sie zmobilizowalam i oddychalam. Dla niego. Dla mnie by mi sie nie chcialo. Bylam zmęczona jak koń po westernie.
Polozyli mi malego na piersi, wycalowalam jego głowkę, Magda płakała.
Polozna widzac moje zobojetnienie na świat zastosowala sprytna sztuczkę na rozruszanie mnie, wreczyla nozyczki i powiedziala, ze byłam dzielna i nalezy mi sie samodzielne przeciecie pępowiny. To dalo mi znow powera. Przecielam ją z dumą.
Po wszystkich krwawych akcentach do sali wpuszczono tz i mielismy 2 h na poznanie sie z malym. Tz i madzia go ogladali i fotografowali, a ja ze smakiem zjadlam bulke z dzemem.
Rozwaliłaś mnie tym opisem porodu, normalnie siedzę i
Bylaś bardzo dzielna
__________________
ŻONA
MAMA LENKI
lolita25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 07:52   #747
Kuapouszka
Zadomowienie
 
Avatar Kuapouszka
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 238
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez Shizu48 Pokaż wiadomość
Udało mi się nadrobić w końcu, ale nie cytuję już bo nie mam sił jedynie ogółem do dziewczyn - śliczne wrzucacie te zdjecia waszych pociech, aż wzruszenie w gardle ściska <3

Ja dziś poł dnia chodzę trochę podenerwowana bo Gutek ma dziwne fazy i niby jestem juz przyzwyczajona a dalej mnie to martwi - trzy dni ma bardzo aktywne, potem dwa dni ciszy, znowu cztery dni aktywności i trzy dni ciszy :/ wole te jego dni aktywności, bo co prawda jak nim pomacham we wszystkie strony (chcialybyscie to widzieć) to leniwie mnie smyrnie i cisza dalej - strasznie mnie to stresuje ale nie pojadę na ip skoro jednak coś odpowie jeszcze co mnie rozsmieszylo leżę poł godziny na łóżku z brzuchem na wierzchu, cisza. Mowię do swojego tżta o Gustawie nazywając młodzika draniem - przeszła fala. Mowię drugi raz na głos hasło "drań" - delikatny kopniak. On mnie chyba rozumie..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Przeżywam to samo i szczerze doprowadza mnie to do płaczu, no bo co zrobić ?!? Jakieś tam znikome ruchy czuję więc nie pojadę do szpitala bo przecież coś niecoś jest a z drugiej strony zaraz mam wyobrażenia małej Lily owijającej się pępowiną i inne historie z horrorów i mam ochotę 'biec ' do szpitala
Po czym tatuś przychodzi z pracy, posmyra brzusio, posłodzi Lilakowi i zaraz piękny kopniaczek. cóż córeczka tatusia. Już.

Usnęłam przed 11 i spałam do 6, no nie wierzę

Narobiłyście mi smaczka na budyń <3 problem w braku posiadania mleka innego niż kozie/ sojowe. Czemu, no czemuuuuu tak uwielbiam nabiał a mleka nie mogę na dłuższą metę bo skóra na twarzy robi mi się czerwona i wszystko swędzi cały czas się zastanawiam czy dziecię może odziedziczyć jakąś taką nietolerancje czy coś. W sumie to jak byłam mała to mnie paśli mlekiem takim od krowy i nic mi chyba nie było, do czasu...


PawMaj normalnie respect

Właśnie sobie uświadomiłam, że max za 5 tyg będzie moja mała na świecie. Po czym przypomniało mi się, że w zasadzie to duże szanse ze za 2 tyg czeka mnie CC. 2 tygodnieeeee ?!?
Kuapouszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 08:04   #748
nimfetka
Zadomowienie
 
Avatar nimfetka
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków-NH
Wiadomości: 1 664
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

dziewczyny piękne dzieci ,piękne opisy porodów zmęczona jak koń po westernie świetnie!!!!
ja mam termin za 8 dni ale już mam dosyć ,mogłabym już.....
__________________
ulubione powiedzenie mojej 5 letniej córki-KTO MA CYCKI TEN MA WŁADZE
nimfetka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 08:05   #749
IR1988
Zakorzenienie
 
Avatar IR1988
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 11 469
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez patrycjja Pokaż wiadomość
Kurcze od trzeciej meczy mnie taki bol, że spac nie daje- co przusnelam to mocniejszy budzi. Nie ma w tym nic krzyżowego słynnego, ale momentami brzuch sie stawia i boli jak cholera znacznie mocniej niż to cmienie caly czas. Pojawia sie juz co ok 5 min i trwa minutę. Ja sie śmiałam, ale mam nadzieje, ze nie przegapię swojego porodu idę pod prysznic moze odpuści a jak nie to ekspresowa wizyta na ip - a mialam w zamiarze czekac do 9 30 na ktg

No i mam nadzieje, ze to nie fałszywy alarm

---------- Dopisano o 06:53 ---------- Poprzedni post napisano o 06:36 ----------

Juz nawet wiem jak wygląda prawidłowy czop dziewczyny trzymajcie kciuki, zeby mala szkod mamie nie narobiła
I jak? I jak? Trzymam kciuki.
Mnie też coś zaczyna brać
IR1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 08:17   #750
_Kluska_
Zakorzenienie
 
Avatar _Kluska_
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 6 369
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

PawMaj piękny opis aż się zbeczałam

Mamy, spacerujecie w taką pogodę?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
24.09.2011

II kreski - 09.05.2013

23.12.2013 o godz. 2:35 urodziła się Hania



Pyza dorasta
_Kluska_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-02-09 19:17:47


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:31.