2014-02-09, 14:56 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 201
|
Rozwód - jak sie przygotowac?
Witam
Niestety tak mi sie w zyciu ułozyło, ze zdecydowałam sie wziąc rozwód z mezem Pozwu rozwodowego jeszcze nie złozyłam , chciałabym sie napierw zorientowac jak to wyglada i jakie koszty mnie czekaja i jakie formalnosci? Rozwód chciałabym wziać bez orzekania o winie,ale boje sie, że mąz sie na to nie zgodzi Nie mamy dzieci, jestesmy 5 lat po slubie, przed slubem bylismy razem 6 lat.....wydawalo mi sie, ze go znam ....ale 2 lata po slubie wyszło na jaw, ze okłamywał mnie i swoja rodzine i generalnie wszytskich przez ponad 2 lata w dosyc istotnej sprawie. Po tym, jak prawda wyszła na jaw jeszcze probowałam mu dac szanse ale po pol roku juz nei dałam rady i poprosiłam go zeby sie wyprowadzil i to uczynił. Po roku takiego soobnego mieszkania wprowadził sie znowu do mnie , chcialam mimo wsyztsko sprobowac odobudowac małzenstwo...ale niestety to był bład nic sie nie zmieniło....a w zasadzie jest coraz gorzej, zyjemy obok siebie a nie ze soba, w sumie jak znajomi, pozycia małzeńskiego nie było od ok 2 lat albo i dluzej,....w sumie jestesmy młodzi (19lat oboje) i chyba dalibysmy rade ulozyc sobie jakos zycie, wiec nie ma sensu zebysmy sie zesoba dluzej meczyli. bo takie zycie to wegetacja i juz momentami bliska jestem depresji W chwili obecnej nie mamy mieszkania, mieszkamy w domu, ktory jest własnoscia moich rodzicow, nasz wspolny majatek to tylko meble i wyposazenie domu, kredytow nie mamy ani zadnych zobowiazań (a w kazdym razie mam nadzieje ze mąż niczego za moimi plecami ni zrobił ). Wiem, ze mąż nie zechce dać mi rozwodu (i napewno tesciowie bedą go namawiac do tego, zeby mi go nie dawał) bo jest on bardzo wygodnym człowiekiem i dobrze mu sie mieszka w obecnym domu, ma samochod kase i o nic sie nie musi martwic, chwali sie żoną przed znajomymi i generalnie niczego robic nie musi......i wiem ze bardzo nie chce wracac mieszkac do tesciow i bedzie go bolała ambicja gdy bedzie sie musial przyznac przed znajomymi do tego, ze bierze rozwod Ja obecnie nie spotykam sie z nikim, mąz z tego co mi wiadomo tez nie, wiec zdrady tutaj nie ma... I teraz moje pytania: - ile kosztuje adwokat jezeli chodzi o sprawy rozwodowe?czy to zalezy od ilosci rozpraw?ja wiem ze w gre wchodzi tez to z jakiego miasta jestem i jakie tu sa stawki, ale tak orientacyjnie chcialabym wiedziec jak to wyglada - ile spraw rozwodowych nas mzoe czekac i jak dlugo to moze trwac?nasz wspolny majatek to tylko meble , ktore mowiac szczerze moge mu wsyztskie oddac bo mi na nich nie zalezy - czy gdybym w trakcie rozwodu zaczela sie z kims spotykac i mąz by to w sadzie poruszył, to czy z tego powodu mogłabym dostac zasadzone alimenty na meza?oboje pracujemy w tej samej firmie i zarobki mamy takie same wiec w sumie jego sytuacja po rozwodzie sie nie pogorszy, bo dom w ktoryum teraz mieszkamy i tak jest wlasnoscia moich rodzicow - czy jezeli maz bedzie udawał w sadzie ze mnie kocha i chce do m nie wrocic i ratowac malzenstwo to jest mozliwosc taka, ze sad mi nie da rozwodu?? Bede wdzieczna za jakiekolwiek informacje bo starsznie sie tego wsyztskiego boje...
__________________
Wyminka -> https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=671491 |
2014-02-09, 15:04 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Rozwód - jak sie przygotowac?
Masz 19 lat i jestes 5 lat po slubie
Wysłane z mojego QUANTUM 4 przy użyciu Tapatalka |
2014-02-09, 15:08 | #3 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 65
|
Dot.: Rozwód - jak sie przygotowac?
Cytat:
Nie macie dzieci, wspólnego domu i kredytu, więc sprawa o tyle będzie prostsza. Nie masz możliwości dogadania się z mężem odnośnie rozwodu? Bez jego zgody sprawa może się ciągnąć i ciągnąć. Ja radziłabym się porozumieć. Wydaje mi się, że nie ma znaczenia czy z kimś się spotykasz czy nie, Twój mąż pracuje i jest samowystarczalny, zatem z jakiej racji miałabyś płacić alimenty? |
|
2014-02-09, 15:13 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 201
|
Dot.: Rozwód - jak sie przygotowac?
tak to pomyłka!!! przepraszam za wprowadzenie bład to chyba z nerow, mamy oboje 29 lat a nie 19
A co do alimentów, słyszałam gdzies, ze jak ktos dostaje rozwód ze swojej winy to istnieje mozliwosc płacenia alimentow na małzonka jezeli sytuacja materialna mu sie pogorszy....nio i teoretycznie mojemu męzowi sie pogorszy bo nie bedzie mial gdzie mieszkac i bedzie musial mieszkac ze swoimi rodzicami albo cos wynajac.. A orientujecie sie jak długo to sie moze odwlekac i ile rozpraw musi sie odbyc zeby sad w końcu dał rozwod mimo protestow jednego z małoznkow?
__________________
Wyminka -> https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=671491 Edytowane przez kama19 Czas edycji: 2014-02-09 o 15:16 |
2014-02-09, 15:14 | #5 | |||||
Hrodebert
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
|
Dot.: Rozwód - jak sie przygotowac?
Cytat:
Edytowane przez ARAKSJEL Czas edycji: 2014-02-09 o 15:16 |
|||||
2014-02-09, 15:15 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 542
|
Dot.: Rozwód - jak sie przygotowac?
Związek z kimś nowym w czasie rozwodu może nie być najlepszym pomysłem.
Mąż jest zameldowany w mieszkaniu w którym teraz mieszkacie? |
2014-02-09, 15:19 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 201
|
Dot.: Rozwód - jak sie przygotowac?
niestety tak, mąz jest zameldowany w domu , w ktorym mieszkamy i ma firme która siedzibe ma teoretycznie w tez w tym domu
__________________
Wyminka -> https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=671491 |
2014-02-09, 15:41 | #8 | |
Hrodebert
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
|
Dot.: Rozwód - jak sie przygotowac?
Cytat:
Najlepiej dogadać się po ludzku . |
|
2014-02-09, 15:53 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 201
|
Dot.: Rozwód - jak sie przygotowac?
ja bym sie bardzo chetnie po ludzku dogadała....tylko własnie wątpie czy jest taka mozliwosc
do adwokata pojde napewno, ale mowiac szczerze nie spodziewalam sie, ze ten meldunek tyle kłopotow narobi Nie bardzo rozumiem na cyzm polega ta sadowa eksmisja?Ja mysle ze udalo by mi sie pozbyc sie męża z domu po dorboci i zmienic zamki odrazu.....pozniej juz nie miałby jak wrocic....czy w takim wypadku tez ta sadowa eksmisja była by potrzebna?
__________________
Wyminka -> https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=671491 |
2014-02-09, 16:02 | #10 |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Rozwód - jak sie przygotowac?
Kama19, moim zdaniem najlepiej będzie, jak porozmawiasz o tym wszystkim z prawnikiem. On będzie w stanie najlepiej Ci doradzić.
A co do ogólnych kwestii: rozwodu udziela sąd. I sąd nie raz zasądzał już rozwód, mimo że jeden małżonek go nie chciał. U Was sprawa pewnie będzie o tyle jasna, że nie macie dzieci, kredytów czy innych zobowiązań, a o niewielki majątek Ty nie zamierzasz się kłócić. To dobra podstawa. Za to powinnaś na razie powstrzymać się od randkowania z innymi facetami. Rozumiem, że nie czujesz się już emocjonalnie żoną swojego męża, ale małżeństwo to też sprawa formalna i szkoda byłoby, gdyby Twój ewentualny nowy związek został uznany za przyczynę rozpadu aktualnie trwającego małżeństwa.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
2014-02-09, 16:07 | #11 | |
Hrodebert
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
|
Dot.: Rozwód - jak sie przygotowac?
Cytat:
|
|
2014-02-09, 16:10 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 201
|
Dot.: Rozwód - jak sie przygotowac?
Dom nie nalezy do mnie tylko do rodzicow...a rodzice nie maja z moim mezem nic wspolnego......czy mimo wszytsko oni bedą mieli obowiazek go wpuscic?czy jest jakis sposob zeby oni mogli tego uniknac?w końcu ten dom to ich własnosc, mąz nic nie płaci bo to nie wynajem....no chyba ze to moze byc sposób na pozbycie sie męza z tego domu,rodzice zazadaja pieniedzy od niego za mozliwosc mieszkania a on sie nei zgodzi płacic, wiec to mogło by byc powodem dla ktorego nie musieli by go wpuszczac do domu?
__________________
Wyminka -> https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=671491 Edytowane przez kama19 Czas edycji: 2014-02-09 o 16:13 |
2014-02-09, 16:16 | #13 |
Hrodebert
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
|
Dot.: Rozwód - jak sie przygotowac?
Muszą go wpuścić ,ma meldunek ma podstawę do przebywania bez względu na inne kwestie .
|
2014-02-09, 16:20 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 201
|
Dot.: Rozwód - jak sie przygotowac?
o moj Boze....kompletnie nie byłam swiadoma czegos takiego to teraz mi rece opadły normalnie........ ARAKSJEL ta informacja jest pewna na 100%????NAPEWNO tak jest??
__________________
Wyminka -> https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=671491 |
2014-02-09, 16:25 | #15 | ||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Rozwód - jak sie przygotowac?
Cytat:
Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
||
2014-02-09, 16:28 | #16 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Rozwód - jak sie przygotowac?
autorko, przestań histeryzować, użyj wyszukiwarki, pierwszy z brzegu link
http://www.blizejprawa.pl/articles/149/n/78 na temat rozwodów jest masa stron, fora i inne.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2014-02-09, 16:29 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 201
|
Dot.: Rozwód - jak sie przygotowac?
dziekuje za wszytskie informacje.....chociaz szczerze mowiac przerazona jestem teraz niesamowicie pojecia nie mialam ze w takie kłopoty i problemy własnych rodziców wpedze za ich dobre serce ....
__________________
Wyminka -> https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=671491 |
2014-02-09, 16:32 | #18 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Rozwód - jak sie przygotowac?
Cytat:
Spokojnie. Rozwód to nic przyjemnego, ale jest do przejścia. U Was i tak sprawa jest łatwiejsza niż w wielu innych przypadkach, bo nie macie dzieci, które zwykle najbardziej cierpią na rozwodzie (i złym związku) rodziców. Umów się na spotkanie z dobrym prawnikiem, a potem jemu opowiedz całą sytuację. Na pewno coś doradzi i razem wybierzecie metodę działania
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
2014-02-09, 16:36 | #19 |
Hrodebert
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
|
Dot.: Rozwód - jak sie przygotowac?
Wątpię żeby się coś ostatnio w tym względzie zmieniło ,przynajmniej nic o tym nie słyszałem ..ale może ktoś jeszcze się wypowie w temacie .
W najgorszym wypadku licz się z tym że jakiś czas po rozwodzie będzie z tobą mieszkał . Rodzice go zameldowali ,więc muszą go wymeldować w przeciwnym wypadku ma prawo tam przebywać ,nie wpuścicie go ,to wezwie policje bo ma podstawę prawną ,pokaże dowód z meldunkiem i tyle .Kwestia waszego małżeństwa jest odrębną sprawą . |
2014-02-09, 18:05 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Rozwód - jak sie przygotowac?
Jak jedno z malzonkow juz nie chce zyc z drugim ,to nie ma takiej sily,zeby jedno zmusilo drugie do bycia razem("maz nie zgodzi sie na rozwod").
Malzenstwo ulega samoistnemu rozpadowi,jesli rok czasu nie ma pozycia malzenskiego, nie ma razem prowadzonego gospodarstwa domowego tzn.wspolnych wydatkow,zakupow,posilkow itd.Moim zdaniem nie bedzie problemu z rozwodem.Pierwsza rozprawa rozpoznawcza,druga rozwod. Twoj maz jest zdrowy ,mlody i moze sam na siebie zarobic,zadne alimenty! Gorsza sprawa jak jest zameldowany,bo wymeldowac moze sie tylko on sam. Jesli nie bedzie placil rachunkow mozna skutecznie uprzykrzyc zycie odcinajac prad czy gaz,zakrecajac wode ,grzejniki itp.ale to ostatecznosc |
2014-02-09, 18:27 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 4 111
|
Dot.: Rozwód - jak sie przygotowac?
hej Kama ja skończyłam Prawo,ale nie jestem praktykującym prawnikiem
wg mnie będą 2 oddzielne sprawy : 1.rozwód 2.o wymelowanie ex męża- ta sprawa będzie mocno stresująca z udziałem Twoich rodziców niestety moim zdaniem rozwód otrzymasz od ręki na pierwszej rozprawie- u mnie tak było, nie macie ani dzieci ani wspólnych spraw majatkowych. Idź do adwokata i na pewno go wynajmij, ja 7 lat temu płaciłam ok.1200zł, bo nigdy nie wiadomo czym Cię zagnie mąż -monsz -nie randkuj, jeszcze zdążysz z tym, -przystąp do rozwodu czym prędzej,bo szkoda życia pozdrawiam,odżyjesz i jeszcze będziesz szczęśliwa |
2014-02-09, 18:34 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 158
|
Dot.: Rozwód - jak sie przygotowac?
Cytat:
|
|
2014-02-09, 18:43 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 201
|
Dot.: Rozwód - jak sie przygotowac?
Dziekuje Wam wszystkim serdecznie za odpowiedzi i pomoc i podtrzymanie na duchu!!Wiem , ze musze isc do adwokata i wlasnie robie rozeznanie wsrod znajomych ,moze ktos zna jakiegos sprawdzonego?nio i dzieki Wam przynajmniej bede wiedziec mniej-wiecej o co bedzie mnie pytał i jakie informacje powinnam sama mu podac i co moze byc istotne, w sumie z tego co mowicie beda 2 sprawy w sadzie....i teraz ta rozwodowa mniej mnie stresuje, bardziej sie przejelam tym wymeldowaniem nio ale nic, moze jest na to wymeldowanie jakis sposob....a moze mąż sie opamieta i pozwoli mi normalnie odejsc bez robienia problemow rodzicom?
__________________
Wyminka -> https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=671491 |
2014-02-09, 19:25 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
|
Dot.: Rozwód - jak sie przygotowac?
Zeby sad orzekl rozwod,musi byc rozpad wiezi,czyli zero wspolnej kasy,wspolnych obiadkow itd.zbieraj swiadkow na rozpad wiezi. Druga sprawa,najlepiej zeby maz wyprowadzil sie z wlasnej woli,bo po roku normalnie go mozna wymeldowac. Z tego co sie orientuje,jak sie dobrowolnie nie wyprowadzi i go nie wymeldujesz,to jeszcze bedziesz musiala mu zapewnic zastepczy lokal co jest jakims absurdem. Lepiej ustal z nim,zebyscie sprobowali zyc osobno,przeczekac rok,wymeldowac i dopiero brac sie za rozwod.mazma prawo mieszkac z zona przez czas malzenstwa,wiec jezeli bylby zlosliwy i nie chcial sie wyprowadzic,to dzwoni na policje i ma prawo mieszkac.meldunek to najgorsza sprawa.i faktem jest ze trzeba zrobic eksmisje,zobacz ile par po rozwodzie nadal mieszka razem.musisz dobrze to rozegrac.
A czemu w sumie sadzisz,zs bedzie chcial od ciebie alimenty,grozil ci? Nagrywaj takie rozmowy. Bedzie problem z wyrejestrowaniem dzialalnosci w domu,powinnas doprowadzic do tego zeby przeniesc siedzibe,bo samej o ile nie jestes wspolwlascicielem nie pozbedziesz sie problemu.ogolnie jezeli przewidujesz problemy,to rob dobra mine do zlej gry i bez adwokata nic nie rob.za sprawe rozwodowa w duzym miescie zaplacisz 5 tys bez orzekania o winie,idzie to na pierwszy rzut i po dwoch rozprawach masz spokoj,natomiast z wina nawet dwa lata i on caly czas bedzie mogl mieszkac u ciebie.masakra z takimi ludzmi co nie chca sie dogadac.musisz spisobem doprowadzic do oddzielnego zamieszkania po dobroci.przy wymeldowaniu musi byc dobrowolnosc opuszczenia miejsca,wtedy jest krotszy termin na wymeldowanie.musisz miec papier na udokumentowanie dobrowolnosci albo swiadkow,inaczej wydluzy ci sie termin.nagraj rozmowe jakby co.az dziw bierze,ze twoj maz taki uparty. Edytowane przez Layla79 Czas edycji: 2014-02-09 o 19:38 |
2014-02-09, 20:42 | #25 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Rozwód - jak sie przygotowac?
Cytat:
Z drugiej strony czasem naprawdę lepiej z tym poczekać. Choćby po to, żeby nie denerwować małżonka i spokojniej przejść rozwód.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
2014-02-09, 20:50 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
|
Dot.: Rozwód - jak sie przygotowac?
Ciekawe czy mozna zakladac nowy zwiazek przed rozwodem..jest orzeczenie sn? I jak tu pozniej udowodnic ze ten zwiazek powstal po pozwie a nie przed? Na wszystko chyba trzeba miec cale zycie swiadkow.
Kompletnie natomiast nie rozumiem o co chodzi ludziom,ze nie chca sie rozwodzic jak ich druga strona nie chce..czy to mozliwe byc az tak wyrachowanym? |
2014-02-09, 20:52 | #27 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Rozwód - jak sie przygotowac?
można, można. Można nawet po 4 latach po faktycznym rozpadzie związku upierać się przy tym, że się rozwodu nie chce i rzucać kłody pod nogi.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2014-02-09, 21:08 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
|
Dot.: Rozwód - jak sie przygotowac?
Wyobrazam sobie ze mozna,tylko po co? Taka wredota musi chyba siedziec w czlowieku juz od poczatku zwiazku,watpie zeby czarna natura wyszla na skutek rozwodu. Trzeba chyba byc po prostu okropnym i wrednym czlowiekiem. Przeciez jezeli cos sie nie uklada,to chyba lepiej polubownie sie rozstac. Naprawde nigdy nie zrozumiem tych ludzi,ktorzy nie chca sie wyprowadzac,nie chca sie rozwodzic. To zemsta jakas? A moze od poczatku zwiazek byl dla nich przepustka do ulozenia sobie zycia czyims kosztem,a nie z milosci? Jakos czytalam juz o wielu przypadkach,ze ktos nie chcial sie wyprowadzic.nie rozumiem tego.dobrze ze tutaj chalupa jest rodzicow i nie ma dzieci,wtedy dopiero by bylo z takim czlowiekiem!
|
2014-02-09, 21:13 | #29 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Rozwód - jak sie przygotowac?
W moim przypadku to owszem, jest zemsta i bezmyślna złośliwość. Pod płaszczykiem głębokiej wiary i ślubu kościelnego.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2014-02-10, 09:37 | #30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 451
|
Dot.: Rozwód - jak sie przygotowac?
Jestem dzien przed pierwsza i mam nadzieje ostatnia rozprawa wiec na bieżąco.Jesli chodzi o spotykanie sie z inna osoba to mój adwokat mi absolutnie odradzil(nie mam nikogo ale tak na wszelki wypadek zapytałam na samym początku)az do orzeczenia rozwodu.
Ja placilalam w mieście wojewódzkim 1800zl ale mamy dziecko i dosc duzo do podziału wiec pewnie dlatego tyle. Od złożenia pozwu do rozprawy minęło 3miesiace. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:50.