plastry antykoncepcyjne Evra - cz.2 - zbiorczy!

[Ashen Lady]

ja na twoim miejscu zapytalabym kolejnego- tak dla pewnosci. sama tez sie wybieram

[Perfekcj0nistka]

Napisane przez cherrilady

Co robić? Co będzie mniej inwazyjne/szkodliwe dla organizmu? Wytrzymać jakoś i skończyć opakowanie czy zrywać plaster i nie myśleć za dużo?

Proszę o Wasze opinie i pomoc

Raczej logiczne, ze nikt JEJ nie powie jak się czuje, ale doradzić zawsze można.
Ja osobiście poczekałabym do 3 plastra. Tzn, jeśli dolegliwości byłby znośne.

Wiadomo, każdy organizm jest inny, ale ja jak odstawiłam evre, to w sumie wszystko od razu wróciło do normy. Nie wiem jak w środku drugiego. No ale decyzja należy do Ciebie

[CzerwonaDziewczyna]

Napisane przez Perfekcj0nistka

Wiadomo, każdy organizm jest inny, ale ja jak odstawiłam evre, to w sumie wszystko od razu wróciło do normy. Nie wiem jak w środku drugiego. No ale decyzja należy do Ciebie

będę teraz odstawiać Evrę (zostało mi jeszcze jedno opakowanie, więc za tydzień) i bardzo boję się skutków ubocznych, więc bardzo miło mi się czytało, że u Ciebie tak łagodnie to przeszło

---------- Dopisano o 07:59 ---------- Poprzedni post napisano o 07:57 ----------

Oczywiście miałam na myśli miesiąc a nie tydzień (przepraszam, w aplikacji nie można edytować poeta...)

[kamcia14]

Witam. Parę dni temu byłam u ginekologa, ponieważ chciałam zacząć stosować antykoncepcję, przepisał mi plastry Evra więc wykupiłam je, przeczytałam ulotkę, jednak nie jestem do końca pewna czy dobrze rozumiem jak je przyklejać. Na ulotce piszę, że jeśli dopiero zaczyna się stosowanie plastrów trzeba pierwszy przykleić pierwszego dnia krwawienia, następny tydzień później, trzeci po 15 dniach od pierwszego, później jest tygodniowa przerwa i wtedy powinno wystąpić krwawienie, tyle, że załóżmy:
pierwszy dzień krwawienia przypada mi na 3 marca - wtedy przyklejam pierwszy plaster
następny przyklejam 10 marca i ostatni 17 marca
i później powinna być przerwa tygodniowa bez plastra (od 24-30 marca)
tyle, że następne krwawienie nie występuję u mnie w tym czasie tylko dopiero mniej więcej 1 kwietnia
Tak więc kiedy powinnam zacząć nowe opakowanie?
Bardzo proszę o radę

[CzerwonaDziewczyna]

Jeśli zaczniesz stosować hormony to zmieni Ci się termin krwawienia. Jeśli pierwszy plaster nakleisz w poniedziałek 3 marca, drugi naklejasz w następny poniedziałek (10.03), trzeci jeszcze w kolejny (17.03), po czym po tygodniu (czyli w poniedziałek 24.03) go odklejasz, po ok. 3 dniach masz krwawienie, a w poniedziałek 31 marca rozpoczynasz kolejne opakowanie.

[kamcia14]

Wielkie dzięki!

[cherrilady]

Napisane przez Perfekcj0nistka

Raczej logiczne, ze nikt JEJ nie powie jak się czuje, ale doradzić zawsze można.
Ja osobiście poczekałabym do 3 plastra. Tzn, jeśli dolegliwości byłby znośne.

Wiadomo, każdy organizm jest inny, ale ja jak odstawiłam evre, to w sumie wszystko od razu wróciło do normy. Nie wiem jak w środku drugiego. No ale decyzja należy do Ciebie

Dziękuję za radę! Na razie dolegliwości są znośne, a nawet powiedziałabym, że trochę ustąpiły! . Cały czas obserwuje swój organizm, ale i tak nastawiam się żeby zrobić tą miesięczną przerwę i zobaczyć czy naprawdę będę się czuła o wiele lepiej czy nic się nie zmieni.

[cytrusiatko]

Cześć!
Dopiero zaczynam swoją przygodę z plastrami i mam kilka pytań. Obecnie mam przyklejony drugi plaster, pierwszy był na łopatce i ostatniego dnia delikatnie się rozwarstwił (tak jakby klej zszedł niżej, a reszta plastra była kilka milimetrów wyżej) - czy może to wpłynąć na skuteczność antykoncepcji? Oczywiście górna część plastra delikatnie nie przylegała.
Czy przy zmianie plastra z 1 na 2 musi to nastąpić natychmiast? Czy pół godziny może jakoś wpłynąć?
I co sądzicie o odtłuszczaniu skóry spirytusem przed przyklejeniem? Czy to też może mieć jakiś wpływ?

[Dotka90]

Napisane przez cytrusiatko

ostatniego dnia delikatnie się rozwarstwił (tak jakby klej zszedł niżej, a reszta plastra była kilka milimetrów wyżej) - czy może to wpłynąć na skuteczność antykoncepcji?

Nie.

Napisane przez cytrusiatko

Czy przy zmianie plastra z 1 na 2 musi to nastąpić natychmiast? Czy pół godziny może jakoś wpłynąć?

Tak, najlepiej odkleić stary i przykleić nowy.

Napisane przez cytrusiatko

I co sądzicie o odtłuszczaniu skóry spirytusem przed przyklejeniem? Czy to też może mieć jakiś wpływ?

Ja odtłuszczałam skórę spirytusem Po przyklejeniu i dociśnięciu plastra, przejeżdzałam naokoło niego, żeby usunąć wypływający klej.

[cytrusiatko]

Dziękuję bardzo za rozwianie wątpliwości!
A czy jeśli zmiana plastra 1 na 2 nastąpiła w ciągu góra 15 minut to chyba nie ma czym się martwić?

[Dotka90]

Nieee, generalnie ten czas nie ma takiego wpływu, przecież hormony w 15 minut nie przestaną działać
Chodzi o to, żeby nie odklejać plastra rano, a nowy przyklejać wieczorem, bo to bez sensu, a i zapomnieć łatwo

[Szpulka_]

Ja czasem po 2-3 godzinach naklejałam plaster i w ciążę nie zaszłam (pierwszy raz stosowałam 3 lata, po roku przerwy wróciłam) ale dla pewności lepiej robić to szybciej, choć pół godziny nawet myślę, że na nic nie wpłynie.

[loss_lauri]

Napisane przez morelle_

Nie powinien się odkleić Ja też na basen i jacuzzi nosiłam i nic się nie działo. Odkleił mi się tylko raz na 7 lat, ale wtedy spędziłam ponad 5h w wodzie non stop.

Niczym dodatkowo go nie zabezpieczałaś na czas pływania? Ja naklejam plastry już prawie 8 lat, ale nie chodziłam na basen i teraz chciałabym zacząć chodzić regularnie. Podczas prysznica jest ok, kiedyś nawet byłam z nim parę razy w japońskiej łaźni, ale teraz chciałabym pływać kilka razy w tygodniu i tak się zastanawiam czy nie zabezpieczać go jakąś opaską wodoodporną czy czymś...

[Dotka90]

Ale nic Ci opaska nie da, bo jest w ulotce napisane, żeby plastra niczym nie zabezpieczać dodatkowo
Jak się ma odkleić, to się odklei, trzeba go wtedy zmienić, a tak co - odklei się, a zostanie na miejscu dzięki opasce i tylko problem będzie.

Ja jak chodziłam na basen/pływałam gdzieś na wakacjach, to niczym plastra nie zabezpieczałam.

[starlit]

ja na wakacjach się moczyłam w basenie cale dnie i plaster się trzymal co prawda przy odklejaniu okazało się, ze niewiele tego kleju zostało (normalnie to az się ciagnie jak odklejam) ale się nie odkleil sam z siebie

[loss_lauri]

Dzięki za odpowiedzi
Hmm, w sumie jak tak pomyślę to nigdy mi się nie zdarzyło, żeby się odkleił, więc chyba powinno być ok

[Kira5]

Cześć Dziewczyny,
Mam pytanie dotyczące plastrów antykoncepcyjnych. Stosuję Evrę od 5 miesięcy, ogólnie nie narzekam...ostatnio tylko zmartwił mnie fakt, że zawsze po treningu gdy skóra jest mokra mogę swobodnie przesuwac plaster albo odkleić go bez żadnego oporu. Kiedy po prysznicu skóra wyschnie plaster ponownie dobrze się trzyma, jednak nie wiem, czy nie obniża się jego skuteczność? Niby jest na skórze, ale na słowo honoru... przecież po wysiłku skóra się poci, nie ma to żadnego wpływu na ten klej? Może przesadzam ale tak mi przyszło do głowy, z góry dzięki za odpowiedzi

[pffe]

Napisane przez Kira5

Cześć Dziewczyny,
Mam pytanie dotyczące plastrów antykoncepcyjnych. Stosuję Evrę od 5 miesięcy, ogólnie nie narzekam...ostatnio tylko zmartwił mnie fakt, że zawsze po treningu gdy skóra jest mokra mogę swobodnie przesuwac plaster albo odkleić go bez żadnego oporu. Kiedy po prysznicu skóra wyschnie plaster ponownie dobrze się trzyma, jednak nie wiem, czy nie obniża się jego skuteczność? Niby jest na skórze, ale na słowo honoru... przecież po wysiłku skóra się poci, nie ma to żadnego wpływu na ten klej? Może przesadzam ale tak mi przyszło do głowy, z góry dzięki za odpowiedzi

ja jak stosowała plastry to trenowałam, chodziłam na basen, kąpałam się w słonej wodzie w morzu i nigdy mi się nie zdarzyło coś takiego jak Ty opisujesz i na pewno bym się tym zmartwiła.

[Dotka90]

Napisane przez Kira5

Cześć Dziewczyny,
Mam pytanie dotyczące plastrów antykoncepcyjnych. Stosuję Evrę od 5 miesięcy, ogólnie nie narzekam...ostatnio tylko zmartwił mnie fakt, że zawsze po treningu gdy skóra jest mokra mogę swobodnie przesuwac plaster albo odkleić go bez żadnego oporu. Kiedy po prysznicu skóra wyschnie plaster ponownie dobrze się trzyma, jednak nie wiem, czy nie obniża się jego skuteczność? Niby jest na skórze, ale na słowo honoru... przecież po wysiłku skóra się poci, nie ma to żadnego wpływu na ten klej? Może przesadzam ale tak mi przyszło do głowy, z góry dzięki za odpowiedzi

Odtłuszczasz skórę spirytusem salicylowym przed przyklejeniem?

[pffe]

Napisane przez Dotka90

Odtłuszczasz skórę spirytusem salicylowym przed przyklejeniem?

a trzeba? ja nigdy nie odtłuszczałam

[Dotka90]

Lepiej łapie wtedy.

[Kira5]

Nie, ale chyba to nie miałoby zbyt dużego znaczenia...jutro idę do ginekologa pytać o inną metodę bo tutaj chyba z plastrami nie dojdę do porozumienia /;

[pffe]

Napisane przez Dotka90

Lepiej łapie wtedy.

aha no ja nigdy nie miałam z nimi problemu

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

Napisane przez Kira5

Nie, ale chyba to nie miałoby zbyt dużego znaczenia...jutro idę do ginekologa pytać o inną metodę bo tutaj chyba z plastrami nie dojdę do porozumienia /;

ja bym nie ryzykowała, że kiedyś np. nie zauważę jak mi zjedzie zupełnie.

[Dotka90]

Napisane przez Kira5

Nie, ale chyba to nie miałoby zbyt dużego znaczenia...jutro idę do ginekologa pytać o inną metodę bo tutaj chyba z plastrami nie dojdę do porozumienia /;

Ma

[Kira5]

I wtedy zapobiegłoby to przesuwaniu? na pewno nie będzie sytuacji, że nie zauważę zsunięcia, przykładam do tego bardzo dużą wagę, jestem konsekwentna. Ale czy ten klej działa skoro swobodnie mogę przesuwać ten plaster...zero logiki w tym jak dla mnie.
Spróbuję przeczyścić spirytusem skórę, jutro mam zaminę plastra. Nie wyobrażam sobie tabletek i chciałabym zachować tę motodę, ale jak nic się nie zmieni w tej kwestii, no to niestety..

[Waniliova]

Napisane przez Dotka90

Odtłuszczasz skórę spirytusem salicylowym przed przyklejeniem?

Ja też tego nie robię ale plaster dobrze mi się trzyma

[Perfekcj0nistka]

Ja tam odtłuszczam skórę pomimo, że plaster dobrze się trzyma. Jakos lepiej i pewniej sie wtedy czuje.

[Kira5]

W takim razie spróbuję, dzięki za rady Mam nadzieję, że coś pomoże

[cytrusiatko]

Cześć! Dziś chyba dostałam pierwsze krwawienie z odstawienia (to było moje pierwsze opakowanie plastrów), niestety nie mam normalnego krwawienia, a bardzo delikatne plamienie... Tak jakby śluz był tylko zabarwiony. I tu moje pytanie - czy to normalne i czy może warto się tym przejmować? Dodam, że przez 5 lat używania tabletek zawsze miałam normalne, choć dość krótkie krwawienia, ale nie skąpe...

[Dotka90]

Poczekaj, przeciez to dopiero 1wszy dzien.