Mama pokaż cały świat, bo ja nie chcę leżeć tak! Mamusie XI-XII 2013r. cz. II

[89Beatka]

Napisane przez kyte

A można wiedzieć czemu nie chcesz chłopca? Szczerze mówiąc też wolałabym drugą dziewczynkę, ale mąż chce mieć chłopca, cóż zrobić niech się cieszy będziem robić aż będzie i chłopiec

Nemosek

Nie chce chłopca bo po prostu nie chce mam dość facetów, wcale nie mówie że z dziewczynami prościej ale mogłabym mieć same dziewczynki. Ale jeśli kiedykolwiek zajdę w ciążę, i okaże się że to syn to co mi zostanie, jak tylko kochać ale jak już mówiłam jakbym mogła wybierac to wybiorę dziewczynkę

[xxxMikixxx]

Cześć

We wtorek byliśmy na szczepieniu. Amelcia waży 7,305 kg i ma 64 cm. Po 5 miesiącu będziemy rozszerzać dietę. Teraz cały czas jest na mm. Słabo jada ostatnio. Ledwo co wypija 120 ml, czasami połowę wypije i już się wygina. Na szczęście pediatra powiedziała, że to normalne, że jednego razu wypije więcej, innego mniej. Tak to wszystko w porządku, jedynie zaleciła żeby dużo kłaść na brzuchu bo główka z tyłu płaska. Przepisała nam Calcium i Cebion.

[magda_zp]

Napisane przez CorkaCzarownic

no ja w brzuchu i cycach nie mieszcze sie w nic....warze 10kg wiecej niz przed ciaza...

ja nie mogę zwalic winy na ciąże, bo tak naprawdę doszłam juz do wagi sprzed ciąży, ale zdążyłam już przytyc +4kg, fakt jest taki, że ja od ślubu (2011 rok) przytyłam 10 kg, które teraz muszę zrzucic, w brzuchu mieszcze się tylko w jedne jeansy sprzed ciąży tzn mieszczę się w więcej, ale taką oponkę mało estetyczną mam, generalnie biodrówki odpadają, a tak to sukienki, luźne oczywiście. Z zakupem sukienki na chrzest zwlekam do ostatniej chwili, może moje ćwiczenia z Ewką dadzą jakiś rezultat (już zaczęłam czuc, ze mam mięśnie brzucha, wcześniej nie byłam w stanie w ogóle ich zacisnąć, myślałam że już ich tam nie ma )

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Napisane przez xxxMikixxx

Cześć

We wtorek byliśmy na szczepieniu. Amelcia waży 7,305 kg i ma 64 cm. Po 5 miesiącu będziemy rozszerzać dietę. Teraz cały czas jest na mm. Słabo jada ostatnio. Ledwo co wypija 120 ml, czasami połowę wypije i już się wygina. Na szczęście pediatra powiedziała, że to normalne, że jednego razu wypije więcej, innego mniej. Tak to wszystko w porządku, jedynie zaleciła żeby dużo kłaść na brzuchu bo główka z tyłu płaska. Przepisała nam Calcium i Cebion.

z tym jedzeniem to macie identycznie jak my, ale że przybiera ładnie na wadzę pediatra kazał się nie przejmowac.

[rusalka12]

Kyte nadal karmie piersia. Zaczelam niedawno sciagac pokarm po woeczornym karmieniu, zeby byl jakis zapas jak wroce do pracy. Chce karmic pol roku wylacznie piersia, ale to zalezy od warunkow w pracy. Poprzednim razem sciagalam mleko w starym, nieuzywanym kibelku (zeby utrzymac laktacje). No I bylam narazona na nieprzyjemne komentarze "kolegi" z pracy. Chcialam Zuze karmic rok ale dalam sobie spokoj po 6,5 miesiacach. Teraz chce karmic pol roku. Nie pozwole juz sobie na zadne komentarze. Jak tylko koles zacznie zloze na niego skarge.
co do chrztu przylatuje moj brat z rodzinka .- bedzie chrzestnym.
Mam klopot z chrzestna - miala byc to moja przyjaciolka, ale ma tylko slub cywilny (jej maz nie jest katolikiem).
Moi rodzice juz powiedzieli, ze nie dadza rady. Na chrzest Zuzi kupowalam swoim I tza rodzicom oraz tza bratu (chrzestnemu? bilety. Teraz mam dwojke dzieci I
nie mam kasy na takie wydatki.
Tza rodzice tez pewnie nie przyleca. Jego mama opiekuje sie swoim ojcem, ktory ma ponad 90lat.
Chrzciny beda malutkie. W domu. Moj tz w zyciu by sie nie zgodzil na restauracje itp bo on w ogole wolalby chrzcin nie robic. Ja zas dzieci chce ochrzcic ale nie mam zamiaru z tego powodu robic wielkiej fety. Ciasto I torta sobie sama upieke ...

[ryba91]

Napisane przez CorkaCzarownic

cholera, to nie tylko ja po ciąży tak wyglądam?...

nieee ja tez:P a ja po ciazy mam ze 30 na plusie :P niestety zajadam stres;(

Napisane przez xxxMikixxx

Cześć

We wtorek byliśmy na szczepieniu. Amelcia waży 7,305 kg i ma 64 cm. Po 5 miesiącu będziemy rozszerzać dietę. Teraz cały czas jest na mm. Słabo jada ostatnio. Ledwo co wypija 120 ml, czasami połowę wypije i już się wygina. Na szczęście pediatra powiedziała, że to normalne, że jednego razu wypije więcej, innego mniej. Tak to wszystko w porządku, jedynie zaleciła żeby dużo kłaść na brzuchu bo główka z tyłu płaska. Przepisała nam Calcium i Cebion.

zawage


Rusałko

[kyte]

Napisane przez xxxMikixxx

Cześć

We wtorek byliśmy na szczepieniu. Amelcia waży 7,305 kg i ma 64 cm. Po 5 miesiącu będziemy rozszerzać dietę. Teraz cały czas jest na mm. Słabo jada ostatnio. Ledwo co wypija 120 ml, czasami połowę wypije i już się wygina. Na szczęście pediatra powiedziała, że to normalne, że jednego razu wypije więcej, innego mniej. Tak to wszystko w porządku, jedynie zaleciła żeby dużo kłaść na brzuchu bo główka z tyłu płaska. Przepisała nam Calcium i Cebion.

ładnie Ci przybiera

Napisane przez rusalka12

Kyte nadal karmie piersia. Zaczelam niedawno sciagac pokarm po woeczornym karmieniu, zeby byl jakis zapas jak wroce do pracy. Chce karmic pol roku wylacznie piersia, ale to zalezy od warunkow w pracy. Poprzednim razem sciagalam mleko w starym, nieuzywanym kibelku (zeby utrzymac laktacje). No I bylam narazona na nieprzyjemne komentarze "kolegi" z pracy. Chcialam Zuze karmic rok ale dalam sobie spokoj po 6,5 miesiacach. Teraz chce karmic pol roku. Nie pozwole juz sobie na zadne komentarze. Jak tylko koles zacznie zloze na niego skarge.
co do chrztu przylatuje moj brat z rodzinka .- bedzie chrzestnym.
Mam klopot z chrzestna - miala byc to moja przyjaciolka, ale ma tylko slub cywilny (jej maz nie jest katolikiem).
Moi rodzice juz powiedzieli, ze nie dadza rady. Na chrzest Zuzi kupowalam swoim I tza rodzicom oraz tza bratu (chrzestnemu? bilety. Teraz mam dwojke dzieci I
nie mam kasy na takie wydatki.
Tza rodzice tez pewnie nie przyleca. Jego mama opiekuje sie swoim ojcem, ktory ma ponad 90lat.
Chrzciny beda malutkie. W domu. Moj tz w zyciu by sie nie zgodzil na restauracje itp bo on w ogole wolalby chrzcin nie robic. Ja zas dzieci chce ochrzcic ale nie mam zamiaru z tego powodu robic wielkiej fety. Ciasto I torta sobie sama upieke ...

tego kolege to by trzeba było spacyfikować...Kobiety karmiącej nigdy nie widział?

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

I stało się. Zrobiłam ekspozycję na gluten.Jakoś tak mnie ruszyło. Tylko po kilku godzinach Natalia płakała, takim żalącym się płaczem, nie wiem czy to od tego,,

[Black_Rose]

Czesc Dziewczyny! Mam pytanko, czy ktoras z Was odstawiala ostatnio maluszka od piersi?? Jak Wam poszlo??
Mój synek ma masakryczne objawy jakiejś alergii na skorze, tu w UK tylko daja mi jakies balsmy i sterole, a on coraz gorzej wygląda, już sama nie wiem czego mam nie jesc, aby wyzdrowiał. Chce chyba przejść na jakies mleko HA, ale sama myśl o zakończeniu karmienia piersią mnie doluje... ale mecze się i ja i maluszek. Non stop się drapie, krwawi i placze, nie spi po nocach, mnie to wygląda na skaze bialkowa, ale od ponad tyg nie jem nabialu, a u niego wszystko wygląda jeszcze gorzej...
A może waszym zdaniem to cos innego...

[kyte]

Napisane przez Black_Rose

Czesc Dziewczyny! Mam pytanko, czy ktoras z Was odstawiala ostatnio maluszka od piersi?? Jak Wam poszlo??
Mój synek ma masakryczne objawy jakiejś alergii na skorze, tu w UK tylko daja mi jakies balsmy i sterole, a on coraz gorzej wygląda, już sama nie wiem czego mam nie jesc, aby wyzdrowiał. Chce chyba przejść na jakies mleko HA, ale sama myśl o zakończeniu karmienia piersią mnie doluje... ale mecze się i ja i maluszek. Non stop się drapie, krwawi i placze, nie spi po nocach, mnie to wygląda na skaze bialkowa, ale od ponad tyg nie jem nabialu, a u niego wszystko wygląda jeszcze gorzej...
A może waszym zdaniem to cos innego...

biedny... a jak z kupkami?może jesz coś co go tak bardzo uczula?niekoniecznie nabiał.

[Black_Rose]

Napisane przez kyte

biedny... a jak z kupkami?może jesz coś co go tak bardzo uczula?niekoniecznie nabiał.

kupki sa raczej w normie, no gdy jadlam nabial, to miał takie biale grudki, teraz sa ciemniejsze trochę, po prostu bez tych białych czastek. Czasem zielonkawe, ale to raczej gdy zjem cos zielonego. Najbardziej martwiące jest to jego ciagle poirytowanie, prezy się, placze, tylko chwile wytrzymuje bez zainteresowania. Czolko na początku było po prostu mocno suche, a teraz po tych wszystkich balsamach rozmiękczone i sączące. Poza tym ulewa, ostatnio masakrycznie, choc robil to od początku. Ja tez już nie daje rady... ciągłe pobudki, chodze jak zombie a jego marudzenie doprowadza mnie do histerii...

[kyte]

Napisane przez Black_Rose

kupki sa raczej w normie, no gdy jadlam nabial, to miał takie biale grudki, teraz sa ciemniejsze trochę, po prostu bez tych białych czastek. Czasem zielonkawe, ale to raczej gdy zjem cos zielonego. Najbardziej martwiące jest to jego ciagle poirytowanie, prezy się, placze, tylko chwile wytrzymuje bez zainteresowania. Czolko na początku było po prostu mocno suche, a teraz po tych wszystkich balsamach rozmiękczone i sączące. Poza tym ulewa, ostatnio masakrycznie, choc robil to od początku. Ja tez już nie daje rady... ciągłe pobudki, chodze jak zombie a jego marudzenie doprowadza mnie do histerii...

Skoro nie pomaga dieta to może to atopowe zapalenie skóry?dowiadywałaś się coś na ten temat?

---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Mojej bratowej synek miał skazę inną miał wysypkę i kupki zielone ze śluzem aż z krwią...

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Kurcze strasznie współczuję..a lekarze ogólnie co mówią?Są pewni że to skaza?

[Black_Rose]

lekarze uznali, ze to czeste u niemowlakow i ze "może" mleko krowie. Ale kremy które przepisali mało pomagają, a raczej od czasu ich stosowania jest gorzej. To z pewnoscia AZS, a to zazwyczaj od jedzenia. Od dziś odstawiłam i smaruje tylko siuskami.

[Anoula]

Hej dziewczyny!

Nie gadać mi tu, że źle wyglądacie, na pewno tylko tak Wam się wydaje!!! Lineczka masz sobie kupić coś ładnego. Nie Neli :P SOBIE!!!

Ale ja się dziś nadenerwowałam. Byłyśmy na wsi u babci i dziecko mi nie chciało w ogóle jeść z piersi, w ogóle u mnie na rękach nie chciała u mnie być. Nie wiedziałam co się dzieje, myślałam, że może dziąsła, ale mama moja pojechała do apteki po żel i nic nie pomogło. Dopiero w drodze powrotnej do domu skojarzyłam, że na śniadanie rzodkiewkę z serem zjadłam i może zapach przeszedł tak jak to się z czosnkiem dzieje.

[patrysia333]

Hej,
wracam Już po przeprowadzce więc będę miała trochę więcej czasu. Widziałam, że spora część z Was miała przymusową przerwę od wizażu, dziwne się tu rzeczy dzieją
Z tematów które zapamiętałam podczytując to my już jesteśmy na pampersach rozm 4, mniejszym zdarzało się przeciekać. Zaczęłam już ekspozycje na gluten kaszką bobovita (niestety mam tą wersję z cukrem ale poszukam bez). Zuzia ładnie zjada kaszkę łyżeczką, bo butla nadal nie pasuje. Nauczyła też się przewracać z pleców na brzuszek, ale nadal nieporadnie jej to idzie i się namęczy przy tym strasznie, poza tym zjada własne stopy namiętnie
Ze złych wieści to Zuzia dostała strasznych odparzeń na szyji i krostek na policzkach, zaczęło to wyglądać tak paskudnie, że poszłam z nią do dermatologa, ale okazało się że to zmiany podrażnieniowe i niewiele można z tym zrobić. Wszystko od śliny i wiecznego tarcia policzkami przy tych próbach przewrotów.
I też wyglądam strasznie po ciąży, mój brzuch mnie przeraża taka wisząca opona a zawsze miałam plaski. Plus rozstępy na tyłku udach i piersiach ( na brzuchu o dziwo nie)
A i też ostatnio właśnie myślałam, że gdybym miała drugie dziecko to chciałabym dziewczynkę, ale to dlatego żeby Zuzia miała siostrę.
My chrzciny robimy dopiero w czerwcu, więc mam nadzieje że będzie cieplutko i założę Zuzi jakąś skromną sukienkę, nie podobają mi się te falbaniaste kreacje.

[lineczka1989]

Napisane przez Anoula

Hej dziewczyny!

Nie gadać mi tu, że źle wyglądacie, na pewno tylko tak Wam się wydaje!!! Lineczka masz sobie kupić coś ładnego. Nie Neli :P SOBIE!!!

Ale ja się dziś nadenerwowałam. Byłyśmy na wsi u babci i dziecko mi nie chciało w ogóle jeść z piersi, w ogóle u mnie na rękach nie chciała u mnie być. Nie wiedziałam co się dzieje, myślałam, że może dziąsła, ale mama moja pojechała do apteki po żel i nic nie pomogło. Dopiero w drodze powrotnej do domu skojarzyłam, że na śniadanie rzodkiewkę z serem zjadłam i może zapach przeszedł tak jak to się z czosnkiem dzieje.

Nie kupilam sobie nic za to Nelce 2 pary legginsow, spodnie dresowe i bluzke z zabka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[anulka2205]

Ejj Lineczka mamuskom sie tez cos od galerii nalezy a Ty jedzcze chodzisz na fitnes?

Gratuluje nowosci w dietkach a problemow z brzuszkami i skorkami wspolczuje

My zaczelysmy ostatnio dodawac do zupki miesko teraz chyba musze poleciec z owocami bo jakos zaniedbany u nas ten temat

Kyte to maz juz moze niech nocuje w tej robocie, szkoda czasu na dojazdy :/

Rusalka nie znikaj

Sotento super ze tylko Was ta lekarka nastraszyla a termin to sie Wam trafil jak prywayny

Anoula rzodkiewke wcinalam juz na porodowce no ale ja i czosnek wcinam.moze Natalce przeszkadza akurat ale ze az na rekach Twoich nie pasowalo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kociak85]

Black_Rose, biedulka kurcze, powiem Ci że niefajnie to wygląda. Ja bym się przeszła do porządnego dermatologa. Albo spróbuj mu może podawać mleko dla alergików przez jakiś czas a sama swoje ściągać - może uda się przynajmniej sprawdzić czy to alergia czy to niezwiązane z Twoim pokarmem.

patrysia, mi też się nie podobają wymyślne sukienki te chrzcielne takie typowo.

A dziś nie mogłam się powstrzymać i kupiłam w HM (jeszcze ze zniżką z newslettera wyszło mnie 45 zł)
http://www.hm.com/pl/product/24334?article=24334-A
Bo urzekła mnie a i tak miałam kupić coś "na wierzch" takiego na teraz bo mi z wszystkiego wyrasta powoli Igula.

[kyte]

Napisane przez patrysia333

Hej,
wracam Już po przeprowadzce więc będę miała trochę więcej czasu. Widziałam, że spora część z Was miała przymusową przerwę od wizażu, dziwne się tu rzeczy dzieją
Z tematów które zapamiętałam podczytując to my już jesteśmy na pampersach rozm 4, mniejszym zdarzało się przeciekać. Zaczęłam już ekspozycje na gluten kaszką bobovita (niestety mam tą wersję z cukrem ale poszukam bez). Zuzia ładnie zjada kaszkę łyżeczką, bo butla nadal nie pasuje. Nauczyła też się przewracać z pleców na brzuszek, ale nadal nieporadnie jej to idzie i się namęczy przy tym strasznie, poza tym zjada własne stopy namiętnie
Ze złych wieści to Zuzia dostała strasznych odparzeń na szyji i krostek na policzkach, zaczęło to wyglądać tak paskudnie, że poszłam z nią do dermatologa, ale okazało się że to zmiany podrażnieniowe i niewiele można z tym zrobić. Wszystko od śliny i wiecznego tarcia policzkami przy tych próbach przewrotów.
I też wyglądam strasznie po ciąży, mój brzuch mnie przeraża taka wisząca opona a zawsze miałam plaski. Plus rozstępy na tyłku udach i piersiach ( na brzuchu o dziwo nie)
A i też ostatnio właśnie myślałam, że gdybym miała drugie dziecko to chciałabym dziewczynkę, ale to dlatego żeby Zuzia miała siostrę.
My chrzciny robimy dopiero w czerwcu, więc mam nadzieje że będzie cieplutko i założę Zuzi jakąś skromną sukienkę, nie podobają mi się te falbaniaste kreacje.

No właśnie na piersiach też mam rozstępy,a wcale dużo nie urosły
Też miałyśmy takie krostki i nadal czasami wyskakują- ślina plus ulewanieNa odparzenia bardzo pomogla ziajka z cynkiem

Napisane przez lineczka1989

Nie kupilam sobie nic za to Nelce 2 pary legginsow, spodnie dresowe i bluzke z zabka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ale zaszalałaś Jutro ja się wybieram na szoping ciekawe czy coś złowię

Napisane przez Kociak85

Black_Rose, biedulka kurcze, powiem Ci że niefajnie to wygląda. Ja bym się przeszła do porządnego dermatologa. Albo spróbuj mu może podawać mleko dla alergików przez jakiś czas a sama swoje ściągać - może uda się przynajmniej sprawdzić czy to alergia czy to niezwiązane z Twoim pokarmem.

patrysia, mi też się nie podobają wymyślne sukienki te chrzcielne takie typowo.

A dziś nie mogłam się powstrzymać i kupiłam w HM (jeszcze ze zniżką z newslettera wyszło mnie 45 zł)
http://www.hm.com/pl/product/24334?article=24334-A
Bo urzekła mnie a i tak miałam kupić coś "na wierzch" takiego na teraz bo mi z wszystkiego wyrasta powoli Igula.

Bardzo ładna! ooo może i ja się załapię na zniżkę?

[lineczka1989]

O fuck:/ zapomnialam o znizce w H&M no ale kupilam i tak 2 pary portek zamiast za 40 zl to za 29:P ale bylam w nowo otwartej galerii wiec tam i tak znizki byly :P

Anulka, caly czas na fitness chadzam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Anoula]

Napisane przez lineczka1989

Nie kupilam sobie nic za to Nelce 2 pary legginsow, spodnie dresowe i bluzke z zabka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

wiedziałam że tak będzie :P:P

Napisane przez anulka2205

Anoula rzodkiewke wcinalam juz na porodowce no ale ja i czosnek wcinam.moze Natalce przeszkadza akurat ale ze az na rekach Twoich nie pasowalo

wszystko było ok do czasu aż ją spróbowałam nakarmić, później się nie mogła u mnie uspokoić na innych rękach tak... chyba sie zraziła do mnie na chwilę

[ania_cz79]

Black_Rose my mieliśmy podobny problem, ale na buźce nie był tak zaawansowany, teraz tylko czasem borykamy się z wysypkami.

Moim zdaniem i takie też dostałam tutaj rady, przy azs nie należy odstawiać dziecka od piersi. My odstawiliśmy nabiał, owoce, dżemy, jajka i bardzo dużo innych. Właściwie jadłam naprawdę tylko chleb z szynką, ziemniaki, ryż, chude mięso, nawet ryb nie jadłam.

Zmieniłam też proszek do prania na płatki z mydła szarego, oczywiście musiałam je sprowadzić z Polski bo tu takich nie ma.

Ja dostałam do smarowania balsam Eucerin Atopi Control, dość drogi ale nawilżał świetnie, kazali mi kąpać w oliwce ale nie robiłam tego bo zorientowałam się że po oliwce małego jeszcze bardziej wysypuje W ten sposób udało nam się po około 2 miesiącach pozbyć się wysypki.

Potem powoli wprowadzałam niektóre rzeczy i okazało się że nabiał nas w ogóle nie uczula, za to cytryny, ogólnie cytrusy, brzoskwinie jeszcze nie wiemy oczywiście wszystkiego wiec trochę testuję, ale teraz już jest lepiej.

Ciągle karmię piersią, teraz zaczęliśmy rozszerzanie diety, jestem przy marchewce, jak na razie bez rewelacji. Ale jeśli chodzi o ulewanie to Mikołaj ulewa mi masakryczne ilości, ale na szczęście przybiera dobrze więc nie kazali się przejmować, oczywiście to ciągłe zwracanie i zaraz ponowne karmienie jest męczone ale mam nadzieję że to się niedługo samo poprawi.

Życzę szybkiej poprawy, bo szkoda maluszka.

[kyte]

Napisane przez Kociak85

Black_Rose, biedulka kurcze, powiem Ci że niefajnie to wygląda. Ja bym się przeszła do porządnego dermatologa. Albo spróbuj mu może podawać mleko dla alergików przez jakiś czas a sama swoje ściągać - może uda się przynajmniej sprawdzić czy to alergia czy to niezwiązane z Twoim pokarmem.

patrysia, mi też się nie podobają wymyślne sukienki te chrzcielne takie typowo.

A dziś nie mogłam się powstrzymać i kupiłam w HM (jeszcze ze zniżką z newslettera wyszło mnie 45 zł)
http://www.hm.com/pl/product/24334?article=24334-A
Bo urzekła mnie a i tak miałam kupić coś "na wierzch" takiego na teraz bo mi z wszystkiego wyrasta powoli Igula.

Kociak jak Ty wydrukowałaś ten kupon?ja mam tylko info a nie ma nigdzie jak mam to wydrukować:/

[iga9]

Napisane przez ania_cz79

Black_Rose my mieliśmy podobny problem, ale na buźce nie był tak zaawansowany, teraz tylko czasem borykamy się z wysypkami.

Moim zdaniem i takie też dostałam tutaj rady, przy azs nie należy odstawiać dziecka od piersi. My odstawiliśmy nabiał, owoce, dżemy, jajka i bardzo dużo innych. Właściwie jadłam naprawdę tylko chleb z szynką, ziemniaki, ryż, chude mięso, nawet ryb nie jadłam.

Zmieniłam też proszek do prania na płatki z mydła szarego, oczywiście musiałam je sprowadzić z Polski bo tu takich nie ma.

Ja dostałam do smarowania balsam Eucerin Atopi Control, dość drogi ale nawilżał świetnie, kazali mi kąpać w oliwce ale nie robiłam tego bo zorientowałam się że po oliwce małego jeszcze bardziej wysypuje W ten sposób udało nam się po około 2 miesiącach pozbyć się wysypki.

Potem powoli wprowadzałam niektóre rzeczy i okazało się że nabiał nas w ogóle nie uczula, za to cytryny, ogólnie cytrusy, brzoskwinie jeszcze nie wiemy oczywiście wszystkiego wiec trochę testuję, ale teraz już jest lepiej.

Ciągle karmię piersią, teraz zaczęliśmy rozszerzanie diety, jestem przy marchewce, jak na razie bez rewelacji. Ale jeśli chodzi o ulewanie to Mikołaj ulewa mi masakryczne ilości, ale na szczęście przybiera dobrze więc nie kazali się przejmować, oczywiście to ciągłe zwracanie i zaraz ponowne karmienie jest męczone ale mam nadzieję że to się niedługo samo poprawi.

Życzę szybkiej poprawy, bo szkoda maluszka.

Black_Rose - u nas bardzo podobnie jak u ania_cz. tylko objawy alergii miała w kupie (śluz). Ale ja po strszym byłam przygotowane na alergię i jak ania pisze miałam od początku bardzo ograniczona dietę, a do tego produkty bez żadnej chemii, eko itp., wędlina robiona w domu z mięsa. Stopniowo rozszrzałam dietę - jeden nowy produkt na 3 dni. Jak coś uczuli to alergen się utrzymuje w mleku ok tygodnia nawet. Jak pisałam szykowałam się na to, więc latem robiłam domowe dżemy, musy, zamrażałam owoce i warzywa - teraz to wszystko jem i jakoś żyję. Zamiast krowiego radzę po trochy najpierw próbować kozi nabiał - moja ten toleruje (ale nie samo mleko tylko sery i jogurt), a krowiego nie.
Piorę w białym jeleniu (używam mydła w płynie kupowanego w takich 5l baniakach w Selrgosie).
Patrząc na zdjęcie trudno powiedzieć na co taka wysypka - szczególnie po smarowniu jak zmieniła już wygląd. Ale strasznie żal maluszka

Co do ostawiania - odstawiam jedno karmienie na tydzień, bo chcę zakończyć karmienie po 6 miesiącach. Na razie wprowadziłam 1 butle (mleko dla alergików na receptę Bebilon Pepti, bo HA próbowałam i mała ma alergię na nie też) i kupy się zrobiły lepsze = mniej śluzu.
Ta metoda odstawiania od piersi i przejście na mm sprawdziła się przy starszaku i po tej 1 butli na dobę już widzę, że teraz powinno być podobnie. Trochę przez 2-3 dni mleka odciagam i zamrażam, bo chcę podawać dalej osłonowo przy rozszerzaniu diety.

Od jutra wprowadzam drugą butlę a w poniedziałek na dzień przed skończeniem 5 miesiąca planuję dać pierwsze żarcie - będzie marchewka

[Kociak85]

Kyte; no a zapisałaś się do newslettera? Mi tam po zapisaniu przyszedł na maila taki kupon i tam jest napisany mòj adres mailowy, nr kuponu i do kiedy ważny. I ja nie drukowałam tego tylko pokazałam przy kasie. Niby ttzeba mieć wydrukowany ale była akurat pani kierownik i powiedziała że można maila pokazać

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kyte]

Witam się na karmieniu. Czy ktoś jest do pary?
Kociak wydrukowaną mam całą stronę
Mam pytanko.Czy miałyście ponowny nawał pokarmu? Miałam już ustabilizowaną laktację karmiłam naprzemiennie. A teraz znowu mam tak że obie piersi są tak pełne że aż boli.Nie wiem od czego tak się stało nic nie zmieniałam
Jutro pewnie będę dopiero po południu lub wieczorem.No chyba że dam radę przywitać się z Wami jeszcze rano
Miłej niedzieli mamusie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[patrysia333]

Hej,
witam z rana, cieszyłam się że Zuzia spała pół godziny dłużej niż zwykle i jakoś tak później się na karmienia budziła a tu się okazało, że zmiana czasu była Teraz już trenuje przewroty na podłodze i co chwile trzeba ją z brzucha na plecy obracać bo się denerwuje

Napisane przez Kociak85

Black_Rose, biedulka kurcze, powiem Ci że niefajnie to wygląda. Ja bym się przeszła do porządnego dermatologa. Albo spróbuj mu może podawać mleko dla alergików przez jakiś czas a sama swoje ściągać - może uda się przynajmniej sprawdzić czy to alergia czy to niezwiązane z Twoim pokarmem.

patrysia, mi też się nie podobają wymyślne sukienki te chrzcielne takie typowo.

A dziś nie mogłam się powstrzymać i kupiłam w HM (jeszcze ze zniżką z newslettera wyszło mnie 45 zł)
http://www.hm.com/pl/product/24334?article=24334-A
Bo urzekła mnie a i tak miałam kupić coś "na wierzch" takiego na teraz bo mi z wszystkiego wyrasta powoli Igula.

Super ta kurteczka, że ja jej ostatnio w hm nie widziałam, nie wiem czy nie zgapię zakupu .

Napisane przez kyte

Witam się na karmieniu. Czy ktoś jest do pary?
Kociak wydrukowaną mam całą stronę
Mam pytanko.Czy miałyście ponowny nawał pokarmu? Miałam już ustabilizowaną laktację karmiłam naprzemiennie. A teraz znowu mam tak że obie piersi są tak pełne że aż boli.Nie wiem od czego tak się stało nic nie zmieniałam
Jutro pewnie będę dopiero po południu lub wieczorem.No chyba że dam radę przywitać się z Wami jeszcze rano
Miłej niedzieli mamusie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja nie miałam prawie nawału po porodzie, za to tak miesiąc po się pojawił na jakieś dwa dni. Samo przeszło. Piersi też mi dużo nie urosły, a rozstępy na nich już po porodzie się pojawiły i roooosną

[Kociak85]

Kyte, ja nie miałam powtórnego nawału. Dziwne, bo przecież karmisz cały czas tak samo często- nie zwiększyłaś częstotliwości.

Ja dzisiaj zaliczyłam zdziwko bo myślałam że zmieniamy czas w drugą stronę nigdy w tym dobra nie byłam

patrysia, u mnie 2 ostatnie sztuki tej kurtki wisiały i to na tym dziale już nie całkiem baby tylko od rozm 68 do 92. Bo do tej pory patrzyłam tylko na te całkiem baby a przecież ja już mogę Iguli kupować 68

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[metkaa]

czesc

Black_Rose kurcze brzydka wysypka ale nie wiem co doradzic,
mateuszowi na policzku zrobil sie taki jakby liszaj, jutro musze isc do lekarza,

cudna noc za mna, najmlodszy facet po wypiciu mleczka po 2 rzucal nogami jak nie wiem, starszy przyszedl do nas i wiercil sie jakby mial robaki a najstarszy chrapal

[Ania_Frania1]

Hej
Dziec dal mi dziś pospać i zbudzila sie na karmienie o 6.00 nowego czasu

Kociak super wdzianko, takie wiosenne

Kyte ją też co jakiś czas tak mam z piersiami... U mnie jedną pierś na jedno karmienie, rzadko kiedy chce drugą, więc zazwyczaj chodzę z balonem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[89Beatka]

Witam się niedzielnie.

Po ciężkim tygodniu zawalonym odwiedzinami i moim spaniem od godziny 21, wkońcu mam luźniej. Wprawdzie musiałąm 2 razy na uczelnie w tym tyg. pojechać wiec i czas uciekał szybko.

Dziś piękna pogoda wiec zaraz zbieramy się na spacer. Wyciągnełam nową zabawkę dla Liwii, taką gąsienicę kolorową, szeleszcząco grającą, umyłam ją i czekam aż wyschnie i baterie tam chce włożyć, coby sprawdzić czy działa.

Wczoraj Liwia mało spała w dzień bo co chwile ją budziliśmy bo ja jechałam do Krakowa, a TŻ zabierał ją do teściowej, wiec nie spała. Za to od 18.30 ciągniem z 2 karmieniami spała 12 h. Wiec ja też spałam


Miłego pięknego dnia

[anulka2205]

Katy jak łowy

Beatka wypoczywaj po tym maratonie

My dziś pooooospaliśmy do 10tej całym domem potem do kościoła, długaśny spacer, teraz mąż obiadek robi tak to ja lubię, no!