Ciekawi mnie to czy... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-05-02, 22:06   #1
SweetRevenge20
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 83

Ciekawi mnie to czy...


Siedzę sobie wieczorową porą i rozmyślając nad ostatnią nieudaną relacją zachodzę w głowę nad pewnym aspektem
Chodzi mi konkretnie o to..."Czy mężczyźni patrzą na status materialny i społeczny kobiety z którą chcą być"?
Czy na przykład pytając się o to czym zajmują się moi rodzice, a cały czas nawijając o swoich (swoja firma, lekarz bla bla bla bez mojego pytania i zainteresowania tematem) bada mój status i ew. korzyści na przyszłość?
Zdarzyło mi się to już kilka razy, przyznaję. Ja nigdy o to nie pytałam, nie wiążę się z rodzicami chłopaka, a mnie pytają nieustannie. Spotkałyście się z czymś takim? Świadczy to o wrodzonym snobizmie? Czy może rodzice wpajali mężczyznom, że mają mieć wybrankę z np rodziny lekarskiej, skoro sami są lekarzami?
SweetRevenge20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-02, 22:11   #2
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Ciekawi mnie to czy...

Cytat:
Napisane przez SweetRevenge20 Pokaż wiadomość
Siedzę sobie wieczorową porą i rozmyślając nad ostatnią nieudaną relacją zachodzę w głowę nad pewnym aspektem
Chodzi mi konkretnie o to..."Czy mężczyźni patrzą na status materialny i społeczny kobiety z którą chcą być"?
Czy na przykład pytając się o to czym zajmują się moi rodzice, a cały czas nawijając o swoich (swoja firma, lekarz bla bla bla bez mojego pytania i zainteresowania tematem) bada mój status i ew. korzyści na przyszłość?
Zdarzyło mi się to już kilka razy, przyznaję. Ja nigdy o to nie pytałam, nie wiążę się z rodzicami chłopaka, a mnie pytają nieustannie. Spotkałyście się z czymś takim? Świadczy to o wrodzonym snobizmie? Czy może rodzice wpajali mężczyznom, że mają mieć wybrankę z np rodziny lekarskiej, skoro sami są lekarzami?
Jest część snobistycznych rodzin (prawniczych, lekarskich, również spotkałam się z artystyczną, ba, ze słyszenia znam też nauczycielską, gdzie zięć-lekarz był bardzo średnio mile widziany), które istotnie krzywo patrzą, żeby ich dziecko związało się z kimś innego zawodu, bo nie mają do innych zawodów szacunku. Równie dobrze jednak facet może szukać tematu do rozmowy. Nie wiem, czemu miałybyśmy zakładać, że faceci nie patrzą na nasz status zawodowy, skoro kobiety (choć zapewne nie wszystkie) jak najbardziej to robią.
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-02, 22:16   #3
SweetRevenge20
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 83
Dot.: Ciekawi mnie to czy...

Cytat:
Napisane przez Nadis Pokaż wiadomość
Jest część snobistycznych rodzin (prawniczych, lekarskich, również spotkałam się z artystyczną, ba, ze słyszenia znam też nauczycielską, gdzie zięć-lekarz był bardzo średnio mile widziany), które istotnie krzywo patrzą, żeby ich dziecko związało się z kimś innego zawodu, bo nie mają do innych zawodów szacunku. Równie dobrze jednak facet może szukać tematu do rozmowy. Nie wiem, czemu miałybyśmy zakładać, że faceci nie patrzą na nasz status zawodowy, skoro kobiety (choć zapewne nie wszystkie) jak najbardziej to robią.
Rozgraniczam w tej kwestii kobiety- usprawiedliwiając je również, ponieważ przeglądając literaturę odnośnie łączenia się w pary pod kątem biologii, mogę stwierdzić, że dla kobiety małżeństwo pomagało podnieść status społeczny, a w dzisiejszych czasach pieniądze mężczyzny są tym, co przyniesione mięso kiedyś do jaskini. Kobiety rodzą i wychowują, mężczyźni i ich męskość określają pieniądze. Ale zauważyłam właśnie tę sekwencję, że bez ogródek pytają się, dociekają, kalkulują czy im się opłaca? Sami przecież mogą zarabiać jak i my!
SweetRevenge20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-02, 22:20   #4
kolejna_wizazanka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 276
Dot.: Ciekawi mnie to czy...

Pewnie zależy kto. Ale odwiedzam czasami jeszcze jedno forum o tematyce raczej związkowej, z tym, że trochę inny target niż wizaż: ludzie dorośli, wykształceni. Tam poziom materialny wydaje się jednym z głównych punktów, na które ludzie zwracają uwagę przy szukaniu partnera. Pewnie nawet głównym, oprócz urody w przypadku kobiet (musi być nie tylko b. atrakcyjna i młodsza, ale i zarabiać tyle co facet). Oni sami deklarują, że na to patrzą. Zawsze mnie to szokowało.

Z tym, że strona niemiecka. To tak na wypadek, jakby któraś zakochała się w Niemcu i chciała do niego przeprowadzić

W realu wśród takich ludzi mam podobne spostrzeżenia, chociaż pewnie nie aż taaak negatywne - w realu ludzie nie są tak szczerzy.

Edytowane przez kolejna_wizazanka
Czas edycji: 2014-05-02 o 22:24
kolejna_wizazanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-02, 22:34   #5
SweetRevenge20
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 83
Dot.: Ciekawi mnie to czy...

Cytat:
Napisane przez kolejna_wizazanka Pokaż wiadomość
Pewnie zależy kto. Ale odwiedzam czasami jeszcze jedno forum o tematyce raczej związkowej, z tym, że trochę inny target niż wizaż: ludzie dorośli, wykształceni. Tam poziom materialny wydaje się jednym z głównych punktów, na które ludzie zwracają uwagę przy szukaniu partnera. Pewnie nawet głównym, oprócz urody w przypadku kobiet (musi być nie tylko b. atrakcyjna i młodsza, ale i zarabiać tyle co facet). Oni sami deklarują, że na to patrzą. Zawsze mnie to szokowało.

Z tym, że strona niemiecka. To tak na wypadek, jakby któraś zakochała się w Niemcu i chciała do niego przeprowadzić

W realu wśród takich ludzi mam podobne spostrzeżenia, chociaż pewnie nie aż taaak negatywne - w realu ludzie nie są tak szczerzy.
W Niemczech zarabiać sporo to żaden problem, ale z tą atrakcyjnością... Niemniej, kasa psuje ludzi, potwierdzone kilka razy na własnej skórze
SweetRevenge20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-02, 22:41   #6
cedrowa
Wtajemniczenie
 
Avatar cedrowa
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 201
Dot.: Ciekawi mnie to czy...

Mnie trochę irytowało, gdy nowo poznany facet pytał jeszcze tego samego dnia bądź też tuż po kilku pytaniach gdzie pracuję, co robię, ile zarabiam.. To ostatnie wzbudzało moje podejrzenia, stąd nie byłam chętna do udzielenia odpowiedzi na ten temat, a jeśli ktoś drążył to zaniżałam wysokość, natomiast gdy zapytałam o to samo, słyszałam: tymczasowo/chwilowo nie pracuję, a po dłuższej konwersacji okazywało się, iż taka osoba jest bezrobotna od ponad roku i nie chce jej się szukać pracy a co dopiero pracować...
Jestem zdania, że zarówno jedna strona jak i druga powinny zarabiać podobnie, wówczas nie ma ewentualnego wypominania.
Mogę się mylić, dopiero poznaję życie.
__________________
Blog
cedrowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-02, 22:46   #7
SweetRevenge20
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 83
Dot.: Ciekawi mnie to czy...

Cytat:
Napisane przez cedrowa Pokaż wiadomość
Mnie trochę irytowało, gdy nowo poznany facet pytał jeszcze tego samego dnia bądź też tuż po kilku pytaniach gdzie pracuję, co robię, ile zarabiam.. To ostatnie wzbudzało moje podejrzenia, stąd nie byłam chętna do udzielenia odpowiedzi na ten temat, a jeśli ktoś drążył to zaniżałam wysokość, natomiast gdy zapytałam o to samo, słyszałam: tymczasowo/chwilowo nie pracuję, a po dłuższej konwersacji okazywało się, iż taka osoba jest bezrobotna od ponad roku i nie chce jej się szukać pracy a co dopiero pracować...
Jestem zdania, że zarówno jedna strona jak i druga powinny zarabiać podobnie, wówczas nie ma ewentualnego wypominania.
Mogę się mylić, dopiero poznaję życie.
Mężczyzna nie ma prawa wypominać kobiecie niskich zarobków, takie jest moje zdanie! brak obycia, ambicji, interesowności, ok, ale nie zarobków. Wiesz , pytanie 'gdzie pracujesz' w stronę kobiety jest dopuszczalne to może być zaczepka do rozmowy, ale pytać się 'czym zajmują się Twoi rodzice?" To nie jest słabe?
SweetRevenge20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-05-02, 22:55   #8
Harriboo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 415
Dot.: Ciekawi mnie to czy...

Ja mam co prawda małe doświadczenie, ale np. u mnie w ogóle nie było rozmów o statusie materialnym naszych rodzin. Ja go zaprosiłam pierwsza do domu z lekkim wstydem, ale ciesze się, że to zrobiłam, bo widząc jego dom poczułam się biednie. Nie wiem za dużo o jego rodzinie, ale widać, że mogą sobie na sporo rzeczy pozwolić w stylu remont, nowa lodówka. A u mnie sytuacja jest sporo gorsza, ale jemu to w ogóle nie przeszkadza. Przecież nie mamy wpływu na majętność swoich rodzin. Raczej nie pytają mnie kim są moi rodzice, ale ja jestem młoda i raczej nie widze takich tendencji u ludzi w moim wieku.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Harriboo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-02, 22:55   #9
cedrowa
Wtajemniczenie
 
Avatar cedrowa
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 201
Dot.: Ciekawi mnie to czy...

Pytania w stylu gdzie pracują Twoi rodzice to miałam w czasach szkolnych. Teraz nie ma to znaczenia. Chyba że kandydat ma zawód: syn.. co mnie zawsze dziwiło.. ;/
__________________
Blog
cedrowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-02, 22:56   #10
kolejna_wizazanka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 276
Dot.: Ciekawi mnie to czy...

Cytat:
Napisane przez SweetRevenge20 Pokaż wiadomość
W Niemczech zarabiać sporo to żaden problem, ale z tą atrakcyjnością... Niemniej, kasa psuje ludzi, potwierdzone kilka razy na własnej skórze
myślę, że nie masz pojęcia. ale gdybym wiedziała, że piszesz z perspektywy osoby na takim prymitywnym poziomie (krytykować urodę innych nacji to dno) to bym się tu nie wypowiadała.
kolejna_wizazanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-02, 23:01   #11
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Ciekawi mnie to czy...

Cytat:
Napisane przez SweetRevenge20 Pokaż wiadomość
Rozgraniczam w tej kwestii kobiety- usprawiedliwiając je również, ponieważ przeglądając literaturę odnośnie łączenia się w pary pod kątem biologii, mogę stwierdzić, że dla kobiety małżeństwo pomagało podnieść status społeczny, a w dzisiejszych czasach pieniądze mężczyzny są tym, co przyniesione mięso kiedyś do jaskini. Kobiety rodzą i wychowują, mężczyźni i ich męskość określają pieniądze. Ale zauważyłam właśnie tę sekwencję, że bez ogródek pytają się, dociekają, kalkulują czy im się opłaca? Sami przecież mogą zarabiać jak i my!
No dobra, jak tak do tego podchodzimy, to nie mam więcej pytań. Mięso, jaskinia, rodzenie dzieci. Jak już się bawimy w ewolucję, to jednak facet też może nie chcieć mieć niezaradnej życiowo kobiety, w końcu takie może mieć potem dzieci
I vice versa, my możemy zarabiać tak jak faceci. Pytania o pensje/pieniądze są z natury swojej nieeleganckie i takich pytań się po prostu nie zadaje, nie ważne, czy na pierwszej, czy piątej randce. Ale nie wiem, na czym polega nietaktowność pytania ,,czym się zajmujesz?". Ot, zwykłe pytanie, mniej więcej takie jak ,,skąd jesteś" albo ,,w jakim mieście studiowałaś". Pytanie o rodziców - zależy od rozmowy, ale np. u mnie na studiach to pytanie jest normą i wynika raczej z ciekawości niż chęci imponowania buk wie czym.

Edytowane przez 201605300922
Czas edycji: 2014-05-02 o 23:02
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-05-02, 23:11   #12
SweetRevenge20
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 83
Dot.: Ciekawi mnie to czy...

Cytat:
Napisane przez kolejna_wizazanka Pokaż wiadomość
myślę, że nie masz pojęcia. ale gdybym wiedziała, że piszesz z perspektywy osoby na takim prymitywnym poziomie (krytykować urodę innych nacji to dno) to bym się tu nie wypowiadała.
Musisz mieć problem z własną urodą, bo to było powtórzenie znanej , powszechnej nieprawdy. Wyjdź z wątku, ja Cię tu nie chcę

---------- Dopisano o 00:07 ---------- Poprzedni post napisano o 00:04 ----------

Cytat:
Napisane przez Nadis Pokaż wiadomość
No dobra, jak tak do tego podchodzimy, to nie mam więcej pytań. Mięso, jaskinia, rodzenie dzieci. Jak już się bawimy w ewolucję, to jednak facet też może nie chcieć mieć niezaradnej życiowo kobiety, w końcu takie może mieć potem dzieci
I vice versa, my możemy zarabiać tak jak faceci. Pytania o pensje/pieniądze są z natury swojej nieeleganckie i takich pytań się po prostu nie zadaje, nie ważne, czy na pierwszej, czy piątej randce. Ale nie wiem, na czym polega nietaktowność pytania ,,czym się zajmujesz?". Ot, zwykłe pytanie, mniej więcej takie jak ,,skąd jesteś" albo ,,w jakim mieście studiowałaś". Pytanie o rodziców - zależy od rozmowy, ale np. u mnie na studiach to pytanie jest normą i wynika raczej z ciekawości niż chęci imponowania buk wie czym.
Przecież wspomniałam, że 'czym się zajmujesz' to może być zaczepka, lub też chęć kontynuuacji rozmowy. Ale pytanie o rodziców na spotkaniu z nowo poznaną osobą, albo na kolejnym spotkaniu świadczy jak dla mnie już o badaniu gruntu i to nie ma nic wspólnego z zaradnością kobiety!

---------- Dopisano o 00:11 ---------- Poprzedni post napisano o 00:07 ----------

Cytat:
Napisane przez cedrowa Pokaż wiadomość
Pytania w stylu gdzie pracują Twoi rodzice to miałam w czasach szkolnych. Teraz nie ma to znaczenia. Chyba że kandydat ma zawód: syn.. co mnie zawsze dziwiło.. ;/
Ja to mam pod koniec studiów. Pytanie pada zazwyczaj z ust studentów normalnych kierunków , stąd moje pytanie, czy tylko ja tak mam
SweetRevenge20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-02, 23:15   #13
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Ciekawi mnie to czy...

Może trafiasz na facetów, którzy przeszli przez związek z dziewczyną z ,,ąęlitarnej prawniczej/lekarskiej/x rodziny" i sobie obiecali, że drugi raz w coś takiego nie wdepną :P
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-02, 23:39   #14
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Ciekawi mnie to czy...

Cytat:
Napisane przez SweetRevenge20 Pokaż wiadomość
Siedzę sobie wieczorową porą i rozmyślając nad ostatnią nieudaną relacją zachodzę w głowę nad pewnym aspektem
Chodzi mi konkretnie o to..."Czy mężczyźni patrzą na status materialny i społeczny kobiety z którą chcą być"?
Czy na przykład pytając się o to czym zajmują się moi rodzice, a cały czas nawijając o swoich (swoja firma, lekarz bla bla bla bez mojego pytania i zainteresowania tematem) bada mój status i ew. korzyści na przyszłość?
Zdarzyło mi się to już kilka razy, przyznaję. Ja nigdy o to nie pytałam, nie wiążę się z rodzicami chłopaka, a mnie pytają nieustannie. Spotkałyście się z czymś takim? Świadczy to o wrodzonym snobizmie? Czy może rodzice wpajali mężczyznom, że mają mieć wybrankę z np rodziny lekarskiej, skoro sami są lekarzami?
Myślę, że nie ma na to reguły. Wszystko zależy od mentalności danego człowieka a nie od płci. Jeśli ktoś jest materialistą do szpiku kości to wiadomo, że status materialny partnera będzie dla niego istotnym elementem związku.

Do tej pory takie "przepytywanie" przez jednego z kolegów zdarzyło mi się raz. Szybko ucięłam i temat i znajomość.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-03, 09:55   #15
margitta
Zakorzenienie
 
Avatar margitta
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
Dot.: Ciekawi mnie to czy...

Ok, mam koleżankę, która ma baaardzo bogatych rodziców, właścicieli ziemskich Jest naprawdę niezbyt piękna, charakter też ciężki (to m.i. opinia mojego TŻ). Wyobraźcie sobie, że w dniu, w którym zerwała z chłopakiem, który zawzięcie próbował ją poślubić, zadzwoniło do niej 8 facetów z propozycjami randek. Każdego dnia zjawiają się poważnie zainteresowani widząc jej wypasiony samochód. A dziewczyna się z nich śmieje, jest zupełnie niezadbana, ma paskudną cerę, zero makijażu, krótkie włosy jak siano, a ciągle słyszy komplementy Odkąd ją znam, spadły mi klapki z oczu. Faceci to tacy sami materialiści jak kobiety. I dla kasy są w stanie mieć taką żonę.

Oczywiście nie mówię, że wszyscy faceci i wszystkie kobiety.
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas
Boję się ludzi bez poczucia humoru
margitta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-03, 09:58   #16
forsvinn
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 884
Dot.: Ciekawi mnie to czy...

Miałam trzech facetów. Żaden mnie nigdy nie pytał, czym zajmują się moi rodzice. Ja w sumie też, choć zawsze to wiedziałam, bo jakoś wynikło to trochę z kontekstu trochę od naszych znajomych wspólnych. Niespecjalnie ans to interesowało. Może by było inaczej, gdybym ich rodziców poznała, ale nie było takiej okazji nigdy po prostu. Może dlatego, że te związki nie były megapoważne, ale jeden był długi, więc mimo wszystko.
Myślę, że jeśli facet pyta o pracę rodziców, to z ciekawości po prostu. Bez przesady też ;]
forsvinn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-03, 11:20   #17
henryzlasu
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 67
Dot.: Ciekawi mnie to czy...

hehe skoro jestem "chłopem" to może wniosę coś do temetu

Nie zwracam uwagi na majętność rodziców (teoretycznej kandydatki) ani na to czy ma lub będzie mieć zawód dający dużo profitów. Ba swego czasu nawet znałem taką jedną co miała bardzo bogatych rodziców, no ale tak rozpuszczonej, sfochowanej i pretensjonalnej dziewuchy jeszcze nie widziałem.

Liczy się dla mnie ogólna zaradnośc życiowa i odrobina ambicji. Pomijam, że inne aspekty są nawet ważniejsze (inteligencja i bystrość, pewna forma porozumienia czy kończąć na fizyczności a raczej na tym co mi się podoba w drugiej osobie np. ten mityczny błysk w oku czy dołeczki w policzkach, no czymś musi mnie urzec i nie musi to być czysta fizyczność. (pomijam takie kwestie jak pogląd na ślub czy posiadanie dzieci bo czasem taki niuans może być klinem w związku, bo co zrobić jak jedno chce mieć dzieci a drugie nie?)

Wracając do meritu sprawy ostatnio spotykałem się z dwoma dziewczynami właśnie .... obie były hmm takie ciapowate.... Raczej po marnej szkole średniej (jedna chyba tylko po zawodówce) z marną pracą i marną płacą, dużo mówiły a mało robiły, niby twierdziły, że szukają innej pracy ale chyba tylko mówiły....? Ogólnie jedna i druga tylko jęczały, jak tu żle, beznadziejnie i do dupy, takie jakieś pesymistki. Pierwsze spotkanie, drugie i tylko litania żali, no ale ile można było tego wysłuchiwać. Ogólnie to odebrałem je jako takie ciapy niezaradne życiowo. Nie wiem ...? może nie byłem nawet zauroczony bo znając siebie pewnie starał bym się tą drugą połówkę jakoś zmotywowac do działania (przymuśić do studiów, nawet zaocznych, szukania nowej pracy czy pomocy przy własnym biznesie) no ale jakoś wszytsko się rozmyło i mi też się odechciało

Edytowane przez henryzlasu
Czas edycji: 2014-05-03 o 11:22
henryzlasu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-08, 08:55   #18
787
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 31
Dot.: Ciekawi mnie to czy...

To co napiszę nie będzie political correct, ale jest to moje głębokie przeświadczenie poparte kilkunastoletnim doświadczeniem w sporej ilości związków . Oczywiście, że patrzę na status społeczny dziewczyny...przy czym status społeczny nie jest równoznaczny ze statusem materialnym...co niektórzy tu mylą. Status społeczny odzwierciedla (co do zasady) pewne - z mojego punktu widzenia MEGA istotne cechy ludzi - kulturę, wiedzę, inteligencję. Inteligencja jest pewnie chociaż częściowo cechą dziedziczną. Kulturę osobistą wynosi się w znacznej mierze z domu. To samo jest z wiedzą, przynajmniej na poziomie ogólnym. Parafrazując jest jednak coś w tym - pokaż mi swoich rodziców, a powiem ci kim jesteś.
787 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-08, 15:07   #19
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: Ciekawi mnie to czy...

Cytat:
Napisane przez 787 Pokaż wiadomość
To co napiszę nie będzie political correct, ale jest to moje głębokie przeświadczenie poparte kilkunastoletnim doświadczeniem w sporej ilości związków . Oczywiście, że patrzę na status społeczny dziewczyny...przy czym status społeczny nie jest równoznaczny ze statusem materialnym...co niektórzy tu mylą. Status społeczny odzwierciedla (co do zasady) pewne - z mojego punktu widzenia MEGA istotne cechy ludzi - kulturę, wiedzę, inteligencję. Inteligencja jest pewnie chociaż częściowo cechą dziedziczną. Kulturę osobistą wynosi się w znacznej mierze z domu. To samo jest z wiedzą, przynajmniej na poziomie ogólnym. Parafrazując jest jednak coś w tym - pokaż mi swoich rodziców, a powiem ci kim jesteś.
są powiedzenia: niedaleko pada jabłko od jabłoni czy jaka mać taka nać.... ale nie lekceważ pracy nad sobą. Ludzie świadomi siebie pracują nad sobą, nad swoim charakterem, swoja tożsamością ....
Sama pytałam znajomych czym zajmują się ich rodzice, raczej z ciekawości niż z materialnego podejścia. Jest to temat do rozmowy jak każdy inny. Słyszałam o takich sytuacjach że rodzice lekarze dbają żeby córka spotykała się z ludźmi z tego grona (czyli medycznego). Uważam to za snobizm ale cóż .....

Edytowane przez 201607040940
Czas edycji: 2014-05-08 o 15:16 Powód: ,
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-05-08 16:07:05


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:39.