Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II

[Iselle]

moja koleżanka mówi "dzidziuś" nawet jak zobaczy dziecko mające na oko 7-8 lat ;>

[Luba]

Napisane przez _Tinkerbell

a ja tak. ba, mówi tak cały czas do swojego dziecka i męża "a cio byś ty kochanie źjadł na kolacijkę?"

nawet jeśli w swoim otoczeniu masz jedną taką osobę, to nie ma o czym mówić i nie jest to normą



Ale podejrzewam, że zaleją nas teraz przykłady takich osób, bo okaże się, że oczywiście każda zna wiele takich nawiedzonych

[201803111829]

Napisane przez Luba

nawet jeśli w swoim otoczeniu masz jedną taką osobę, to nie ma o czym mówić i nie jest to normą



Ale podejrzewam, że zaleją nas teraz przykłady takich osób, bo okaże się, że oczywiście każda zna wiele takich nawiedzonych

no znam, jest tępą dzidą, z tych co to mówiła Pffe. 20 lat (teraz, zaszła mając 19) , koniecznie dzidzi, bez pracy, ledwo po liceum, mieszkanie u rodziców faceta. No i ona miała "fasiojkę w bizuśku"

[Luba]

Napisane przez _Tinkerbell

no znam, jest tępą dzidą, z tych co to mówiła Pffe. 20 lat (teraz, zaszła mając 19) , koniecznie dzidzi, bez pracy, ledwo po liceum, mieszkanie u rodziców faceta. No i ona miała "fasiojkę w bizuśku"

Tępa dzida to też wyrażenie obrazliwe

Po prostu niektórzy ludzie nie są mądrzy, a macierzynstwo nie ma z tym wspólnego, jako matki czy ojcowie tacy ludzie zachowują się tak samo głupio jak bez dziecka. Co widać na tym przykładzie, dziewczyna tak samo mówi też do męża.

[OYE]

Napisane przez _Tinkerbell

spoko, zasponsorujesz mi to? Bo nie mam na wiizytę prywatną, a państwowo będę czekać jeszcze kilka miesięcy.


A poza tym (abstrahując od Twojej osoby) dla mnie słowo "dzidzia" "didi" "fasolka" są bardzo... niedojrzałe. Kobieta ma być matką, a używa słowa "w moim bziuśku loźwija się majutka fasiojka"?

warto poczekac na ta wizyte

a slownictwo typu "tepa dzida" itp, tobie takie slownictwo sie czesto zdarza, to jakie? sadzisz ze kobieta z klasa uzywa takiego slownictwa?

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

Napisane przez Luba

Ale podejrzewam, że zaleją nas teraz przykłady takich osób, bo okaże się, że oczywiście każda zna wiele takich nawiedzonych

niestety tak ale unikam

[201803111829]

Napisane przez Luba

Tępa dzida to też wyrażenie obrazliwe

Po prostu niektórzy ludzie nie są mądrzy, a macierzynstwo nie ma z tym wspólnego, jako matki czy ojcowie tacy ludzie zachowują się tak samo głupio jak bez dziecka. Co widać na tym przykładzie, dziewczyna tak samo mówi też do męża.

Nie no, ona była tępą dzidą przed urodzeniem dziecka ;p chodziłam z nią do jednej klasy. I zawsze była tępa. wiesz, dyskoteki, miniówy, a w szkole ani me ani be ;p

a no tak, Oye, zapomniałam, jak przyczepiłaś się do słowa "laska" określającego kobietę. Kobieta z klasą nie używa słowa "laska".

[teQiba]

Napisane przez ollastar

Lubo ładnie to ujęłaś, ale swoją drogą to niesamowite, że trzeba dorosłej osobie tłumaczyć znaczenie słowa pejoratywny.

Tez sie dziwie.
Nie chciec dzieci a mowic o nich w obrazliwym jezyku to dwie rozne sprawy i zgadzam sie z Luba co do psychologa.

[201803111829]

Ciekawe, czy któraś z was zaproponowałaby psychologa mamuśce z ozm

[Rafik 84]

Napisane przez _Tinkerbell

no znam, jest tępą dzidą, z tych co to mówiła Pffe. 20 lat (teraz, zaszła mając 19) , koniecznie dzidzi, bez pracy, ledwo po liceum, mieszkanie u rodziców faceta. No i ona miała "fasiojkę w bizuśku"

Tinker ja rozumiem ze to skrajny brak odpowiedzialnosci i totalnej głupoty ze strony tej osoby ale co cie to obchodzi Dla mnie niech co druga 19 letnia dziunka rodzi sobie dziecko i niech cała rodzina skacze wokoło niej i płaci na nia i jej dziecko Ja sie tylko z tego smieje pozniej

[201803111829]

Napisane przez Rafik 84

Tinker ja rozumiem ze to skrajny brak odpowiedzialnosci i totalnej głupoty ze strony tej osoby ale co cie to obchodzi Dla mnie niech co druga 19 letnia dziunka rodzi sobie dziecko i niech cała rodzina skacze wokoło niej i płaci na nia i jej dziecko Ja sie tylko z tego smieje pozniej

no tak. jeśli jej rodzina płaci. a najczęściej jest tak, że taka "dziuńka" siedzi sobie na bezrobociu, bierze zasiłki, ciągnie socjal.. Mało która kobieta po urodzeniu dziecka w młodości chce iść do pracy. Po co? Mąż da, rodzina da, państwo da.

[OYE]

Napisane przez _Tinkerbell

Nie no, ona była tępą dzidą przed urodzeniem dziecka ;p chodziłam z nią do jednej klasy. I zawsze była tępa. wiesz, dyskoteki, miniówy, a w szkole ani me ani be ;p

a no tak, Oye, zapomniałam, jak przyczepiłaś się do słowa "laska" określającego kobietę. Kobieta z klasą nie używa słowa "laska".

nie, nie uzywa tak samo jak slow "dziunka" "dzida" itp
uzywajac takiego slownictwa wiele sie nie roznisz od kolezanek z klasy

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:10 ----------

Napisane przez _Tinkerbell

Ciekawe, czy któraś z was zaproponowałaby psychologa mamuśce z ozm

OZM jest w wiekszosci stan przejsciowy, agresje trzeba leczyc

[201803111829]

Napisane przez OYE

OZM jest w wiekszosci stan przejsciowy, agresje trzeba leczyc

powiem ci coś w tajemnicy, tylko się nie wygadaj, ok?
Ja wcale nie stoję z siekierą i nie tłukę każdego dzieciaka którego napotkam. Ba <konspiracyjny szept> ja się staram ich unikać jeśli tylko mogę.

[OYE]

Napisane przez _Tinkerbell

powiem ci coś w tajemnicy, tylko się nie wygadaj, ok?
Ja wcale nie stoję z siekierą i nie tłukę każdego dzieciaka którego napotkam. Ba <konspiracyjny szept> ja się staram ich unikać jeśli tylko mogę.

to juz nawet nie chodzi o dzieci......

[201803111829]

Napisane przez OYE

to juz nawet nie chodzi o dzieci......

Na nikogo nie rzucam się z siekierą xd
a trzymam ją pod łóżkiem.
serio.

[Rafik 84]

Napisane przez _Tinkerbell

Na nikogo nie rzucam się z siekierą xd
a trzymam ją pod łóżkiem.
serio.

Powinnas jej uzyc chyba nie musze mówic na kogo Wszystkim by ulżyło

[OYE]

Napisane przez _Tinkerbell

Na nikogo nie rzucam się z siekierą xd
a trzymam ją pod łóżkiem.
serio.

to akurat nic nie znaczy. Przeczytaj jeszcze raz komentarz Luby, sadze ze napisala wystarczajaco wyraznie. Sadze ze na tym najlepiej zkonczyc ten temat..

[201803111829]

Ale tak abstrahując, niektóre matki są walnięte. Pracuję w kwiaciarni. wchodzi matka na oko z 3 letnim dzieckiem. Zamawia bukiet. Robię ten bukiet, a dziecko hyc do kwiatków, i mi zaczyna obrywać. No to ja odkładam kwiaty, podchodzę, i mówię "nie wolno obrywać płatków z kwiatuszków, bo je to boli, wiesz?" , biorę za rękę, prowadzę do matki, i proszę, żeby pilnowała, bo będzie musiała zapłacić za szkody, a ona do mnie "nie chcę już bukietu" i poszła.

[pffe]

Napisane przez _Tinkerbell

Ale tak abstrahując, niektóre matki są walnięte. Pracuję w kwiaciarni. wchodzi matka na oko z 3 letnim dzieckiem. Zamawia bukiet. Robię ten bukiet, a dziecko hyc do kwiatków, i mi zaczyna obrywać. No to ja odkładam kwiaty, podchodzę, i mówię "nie wolno obrywać płatków z kwiatuszków, bo je to boli, wiesz?" , biorę za rękę, prowadzę do matki, i proszę, żeby pilnowała, bo będzie musiała zapłacić za szkody, a ona do mnie "nie chcę już bukietu" i poszła.

serio? boże jakie niektóre matki są dziwne. bezstresowe wychowanie, ehem?

[201803111829]

No biedne moje margerytki.

[pffe]

Napisane przez _Tinkerbell

No biedne moje margerytki.

dzieciaki są okropne ale rodzice też nie są lepsi, mają klapki na oczach i tylko ich dziecko jest takie wspaniałe, takie mądre. mhm, jeść, pić, spać, kupę, ewentualnie mama kasę na batona. Też mi mądre i wspaniałe dzieci.

[Munkaa]

Napisane przez OYE

padlo haslo badzmy szczere jakie to obrzydliwe, wiec jestem, to jest normalne, naturalne z niesamowitym zakonczeniem nowym zyciem, i wiekszosc ludu tak twierdzi, ale oczywiscie sa "wyjatki" co mysla inaczej

prowadziłaś jakieś badania, statystyki?

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Napisane przez OYE

wiekszosc kobiet uwaza ciaze za wspanialy czas a narodzenie nowego zycia za cud

badania, statystyki vol 2?

Napisane przez pffe

bądźmy szczerzy, zarówno okres ciąży jak i poród to obrzydliwe rzeczy, to ma dwie opcje, albo usunąć i mieć święty spokój albo urodzić, przejść przez koszmar

zapomniałaś dodać: 'według mnie', 'dla mnie', 'moim zdaniem', 'w moim odczuciu' i tak dalej

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Napisane przez Rafik 84

Dziękuję za zrozumienie teQiba Jeśli się naprawdę nie chce dziecka to trzeba robić wszystko aby do tej ciąży nie dopuścić a nie zakładać odrazu ,,a jak zajdę to usunę '' bo tak najłatwiej.Moim zdaniem to straszne mało dojrzałe podejście tak robią dziewczynki po 17 lat a nie dorosłe kobiety...Mam nadzieje ze tym postem nikogo nie uraziłem ale jak czytam te niektóre wypowiedzi to

zgadzam się co do zdania o robieniu wszystkiego jeśli chodzi o zapobieganie
ale skąd przyszło Ci do głowy, że wszystko co związane z aborcją jest łatwe to już nie kumam
każdy krok jest trudny, formalnie, finansowo, no i społecznie - dla wielu kobieta w tym przypadku jest morderczynią, to nic łatwego zmagać się z tym, tak myślę
nie znam nikogo po aborcji, chociaż może znam, a nawet nie wiem, bo właśnie owa kobieta boi się przyznać
w dodatku powikłania, odnalezienie dobrego profesjonalisty i tak mogłabym wymieniać

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Napisane przez _Tinkerbell

A ja mam podejście "jak zajdę to usunę"i co mi ktoś za to zrobi?

Ty tak serio?

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Napisane przez lilianaX

ze ginekolodzy polscy nie chca zakladac spiral u
pacjentek, ktore nie rodzily (!!! widac uwazaja, ze decyzja nalezy do
nich )

ręce opadają niziutko

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

Napisane przez pffe

potem poród w bólach i to tylko po to żeby mieć na głowie pasożyta, który tylko na Tobie żeruje

nie chcę mieć dzieci, w swoich poglądach jestem raczej radykalna, ale kiedy czytam takie wypowiedzi, to jest mi po prostu źle, przykro i jednocześnie jestem wściekła

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Napisane przez _Tinkerbell

No ale wiesz, jeśli jej mama sobie ją urodziła, coby miał jej kto szklankę wody na starość podać, to w sumie osiągnie swój cel. Bo pasożyt się nią zajmie na starość.
No i ona będąc pasożytem pobierała opiekę matki, więc teraz się odwdzięczy, więc takim pasożytem do końca nie jest ;p
A matka zajmowała się nią, gdy była mała, więc teraz może na niej pasożytować "w nagrodę"

Nie wierzę, no po prostu no nie nie wiem jak to skomentować

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

Napisane przez GhostInTheFog

Fajnie by było, aby w wątku jakas równowaga panowała, bo niektórzy łatwo popadaja w skrajnosci.

Równowaga i kultura języka...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

Napisane przez _Tinkerbell

no tak. jeśli jej rodzina płaci. a najczęściej jest tak, że taka "dziuńka" siedzi sobie na bezrobociu, bierze zasiłki, ciągnie socjal.. Mało która kobieta po urodzeniu dziecka w młodości chce iść do pracy. Po co? Mąż da, rodzina da, państwo da.

Zero empatii, zrozumienia i znikoma wiedza o otaczającym świecie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201803111829]

Napisane przez Munkaa

Ty tak serio?


Zero empatii, zrozumienia i znikoma wiedza o otaczającym świecie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

1 - tak, serio, ale przeczytałaś co napisałam dalej, no nie?
2- serio? mam być pełna zrozumienia dla kogoś, kto bez pracy, mieszkania, wykształcenia robi sobie dziecko bo "jakoś to będzie"?

[Munkaa]

Napisane przez _Tinkerbell

1 - tak, serio, ale przeczytałaś co napisałam dalej, no nie?
2- serio? mam być pełna zrozumienia dla kogoś, kto bez pracy, mieszkania, wykształcenia robi sobie dziecko bo "jakoś to będzie"?

1. niestety przeczytałam to, co napisałaś dalej
czytałam wiele innych Twoich wypowiedzi i czasami wierzyć się nie chce...

2. nie wiem, nie zrozumiałaś, przecież zacytowałam konkretny Twój post
czasami warto założyć, że ludzie nie tylko z niechęci do roboty są w takiej sytuacji materialnej, w jakiej są
wrzucasz do jednego wora młode dziewczyny, które zachodzą w ciąże
nie pomyślisz o tym, że to wszystko jest konsekwencją upośledzonego systemu edukacyjnego, braku normalnej edukacji seksualnej
one są często ofiarami
wiem, wiem - mówiłaś zapewne tylko o tych, które już w wieku 17 olat marzą o dziecku
nie zdajesz sobie widocznie sprawy z wielu sytuacji jakie mają miejsce na wsiach,w małych miejscowościach
tam to dopiero jest presja społeczna, nie ma wyboru
i nie, nie każda z nich może zmienić swoje życie i wyrwać się z zaścianka

tyle, nie wiem ile razy jeszcze to napiszę, ale jeśli będzie trzeba to i tysiące, może w końcu ktoś zrozumie, że problem należy rozwiązywać z drugiej strony

a to, że utrzymujesz biedniejszych - cóż, ja wolę płacić podatki i nie mieć poczucia, że jeśli komuś podwinie się noga, zachoruje i nie będzie stać go na lekarza, to zdechnie na ulicy jak bezdomny pies
ale to już moje poglądy, Ty oczywiście możesz mieć inne i nic mi do tego, tylko wyrażaj to jakoś kulturalniej i przestań na wszystko i wszystkich narzekać

[Luba]

Napisane przez _Tinkerbell

2- serio? mam być pełna zrozumienia dla kogoś, kto bez pracy, mieszkania, wykształcenia robi sobie dziecko bo "jakoś to będzie"?

Wymagasz zrozumienia dla siebie i swoich wyborów?
Tym bardziej powinnaś zrozumiec ludzi, którzy wybierają lub żyją, z takich czy innych powodów, inaczej.

Napisane przez Munkaa

ą
Ty oczywiście możesz mieć inne i nic mi do tego, tylko wyrażaj to jakoś kulturalniej i przestań na wszystko i wszystkich narzekać

Popieram.

[ollastar]

Napisane przez Munkaa

to już moje poglądy, Ty oczywiście możesz mieć inne i nic mi do tego, tylko wyrażaj to jakoś kulturalniej i przestań na wszystko i wszystkich narzekać

Napisane przez Luba

Popieram.

Ja też

[teQiba]

I ja.

[Rafik 84]

Napisane przez teQiba

I ja.

Zostałaś pożarta Tinker.A tak serio to dajcie dziewczyny jej spokój.Ona także ma dużo racji w tym co mówi.Gdyby ludzie sie bardziej zastanawiali zanim podejma tak wazna decyzje jaka jest posiadanie dziecka to ten kraj by inaczej wygladał.Przez taka ciemnote o jakiej pisze Tinker mamy tu coraz wieksza patologie.Nie sztuka jest narobic dzieci a pozniej płakac w tv ze sie nie ma na zycie ze panstwo nie pomaga itp.Wiec zejdźcie z niej troszkę bo to juz wygląda jak nagonka.Kazdy ma prawo do własnego zdania choc wiem ze nie wszystko mozna powiedziec głosno co by sie chciało a Tinker jest taka ze zawsze powie to co mysli no ale pozniej za to obrywa

[Kusum]

Napisane przez Munkaa

nie zdajesz sobie widocznie sprawy z wielu sytuacji jakie mają miejsce na wsiach,w małych miejscowościach
tam to dopiero jest presja społeczna, nie ma wyboru
i nie, nie każda z nich może zmienić swoje życie i wyrwać się z zaścianka

Jakim schematem powiało...
Mam koleżanki z tzw. zad*pia, skończyły studia i nie chcą mieć dzieci. Pracują, żyją, nie marzą o wózeczkach i dzidziusiach. Jakoś tej presji nie uległy.
Mam też w rodzinie panne, która od urodzenia mieszka w dość dużym mieście. Uczyć jej się nie chciało. Wyszła za mąż (daleko nawet nie szukała: złapała sąsiada), w trakcie przygotowań do wesela zaszła w ciąże. Nie zastanawiała sie z czego i gdzie będą żyć? Cała ich familia: oni i ich dziecko są przekładani z barków jednych rodziców, na drugich. Najpierw mieszkali w jednym pokoju u babci, teraz dostali swój kącik po cioci. Pracę im ktoś po rodzinie załatwił. Do tego rodzice finansowo pomagają, bo przecież za 1200zł się nie wyżyje. Dziecko też jest tak przekładane z rąk do rąk. Ona nawet prawa jazdy nie ma i ciągle prosi wszystkich o zawiezienie czy przywiezienie do pracy, z pracy, do lekarza. Ogólnie wszyscy muszą pomagać i się litować, ale ona jest dumną matką. I tyle w temacie.

[201803111829]

Kusum, zero w tobie empatii i zrozumienia Powinnaś im oddać swoje mieszkanie. A sama wynajmować. A potem oddawać im pół swojej pensji, bo ONI MAJĄ DZIECKO.

[Luba]

Napisane przez Kusum

Jakim schematem powiało...
Mam koleżanki z tzw. zad*pia, skończyły studia i nie chcą mieć dzieci. Pracują, żyją, nie marzą o wózeczkach i dzidziusiach. Jakoś tej presji nie uległy.
Mam też w rodzinie panne, która od urodzenia mieszka w dość dużym mieście. Uczyć jej się nie chciało. Wyszła za mąż (daleko nawet nie szukała: złapała sąsiada), w trakcie przygotowań do wesela zaszła w ciąże. Nie zastanawiała sie z czego i gdzie będą żyć? Cała ich familia: oni i ich dziecko są przekładani z barków jednych rodziców, na drugich. Najpierw mieszkali w jednym pokoju u babci, teraz dostali swój kącik po cioci. Pracę im ktoś po rodzinie załatwił. Do tego rodzice finansowo pomagają, bo przecież za 1200zł się nie wyżyje. Dziecko też jest tak przekładane z rąk do rąk. Ona nawet prawa jazdy nie ma i ciągle prosi wszystkich o zawiezienie czy przywiezienie do pracy, z pracy, do lekarza. Ogólnie wszyscy muszą pomagać i się litować, ale ona jest dumną matką. I tyle w temacie.

nie każdemu musi się chcieć. Widzisz, to jest takie schematyczne myslenie, że jak się komuś nie chce uczyć, czy może jest mniej zdolny i mu nie idzie, a jeszcze nie daj Boże chce wyjść za mąż i miec dzieci, to jest głupkiem i osobą nic niewartą.
To błąd.
Ludzie mają rózne pomysły na życie, różne zdolności, nie każdy musi konczyć szkoły. Panie sprzątaczki, kucharki, kasjerki itd. są bardzo potrzebne społeczenstwu a wcale dowykonywania swojej pracy nie potrzebują studiów, ba, nawet matury nie musiayby mieć. Ale muszą, tak to w Polsce obecnie wygląda. I to jest błąd, bo nie wszyscy chcą się uczyć.
Rodziny ludzi bez studiów, ba, bez matury, powinni móc (szczególnie, jesli pracują obydwoje) utrzymać się ze swojej pracy. Owszem, nie postuluję by zarabiali kokosy, ale żeby siebie i dziecko utrzymać to powinno być minimum. I tak jest w wielu krajach.

Ty zamiast system, krytykujesz ludzi, co jest błędem. Tutaj nie ci ludzie sa winni, bo co złego jest w tym, że ktoś ma inne ambicje niż zrobienie matury czy studiów? Co złego jest w tym, że chce wyjść młodo za mąż (i co złego w tym, że za sąsiada? )
Ludzie są różni, różnie wybierają, różnie im się życie układa, ale jeśli dwoje pracujących, młodych ludzi musi kątem mieszkać u rodziny i przyjmować od rodziny pomoc materialną, to nie jest wina tych ludzi. Każdy, pani przy taśmie czy sprzataczka, powinna za swoją pracę móc godnie żyć. Bez luksusów ale godnie.
Kraj jest chory, kolokwialnie mówiąc, a nie ci ludzie.