Panny Młode z Krakowa!!!

[Dotka90]

iclosemyeyes, mogę Ci polecić cukiernię Wilka (Podgórze) albo Blecharzy

Kala, za 2000 możesz kupić sukienkę w Byszycach, w salonach oferujących polskie suknie, lub na wyprzedażach.
Nie licz na Justina Alexandra w regularnej sprzedaży, zresztą i na wyprzedaży jego ceny są wysokie, albo nie obniżone wcale, bp np. dany model przechodzi na kolejny rok.

Wyprzedaże zaczynają sie JUŻ, bo na tegoroczne śluby sukienki juz sa raczej posprzedawane.
Ja za moją sukienkę zapłaciłam bodajże 2100zł.

Co do tych marzeń, to zobaczysz po przymiarkach
Ja miałam takie marzenie z Justina Alexandra, wyglądałam w niej okropnie

[ashiva]

Co do tańszych sukien, to na długiej jest Outlet Caroline i tam jest komis sukien, ale są także suknie z poprzednich sezonów w bardzo niskich cenach, sama mierzyłam tam suknię Justin Alexander za niecałe 1500zł, a w salonie Karolina była sprzedawana za prawie 6000... na ul Filipa mogę też polecić sklep Euro Moda, jeden z tańszych salonów i też salon sukien ślubnych Adria na osiedlu Uroczym, tam jest przemiła obsługa, sporo rabatów można wynegocjować czy np. gratisowe dodatki, a jak się kupuje suknie "z wieszaka" to też są tańsze.

[cornflower_girl]

Lady_Kala Witaj W kwestii wyprzedaży polecałabym Ci rozglądać się już teraz (np.w Madonnie już się zaczęły - zerknij tutaj, w innych salonach powinno coś pojawiać się od czerwca). Wydaje mi się jednak, że straszenie, że suknia ma być rok naprzód to tylko czyjeś wymysły, a nie realny termin uszycia sukni.

Benicarlo jest przepiękna; zastanawiam się natomiast jak wygląda na żywo. Sama chorowałam na inny model z piórami, ale nieładnie leżał na mnie (i miałam podejrzenia, że to wcale nie był oryginalny pronovias, tylko tańszy zamiennik).

Dotka Ja na wyprzedaży upolowałam Justina Alexandra, cena bardzo w porządku. Tyle, że mój model nie przeszedł na kolekcję 2014, stąd pewnie taka promocja Aczkolwiek widziałam kilka sukienek tej firmy na wyprzedaży 50%.

[Dotka90]

Corn, ja nie mówiłam, że się nie da, tylko że mimo że to wyprzedaż, to cena jest wysoka
Chyba, ze mi powiesz, że masz JA za 500zł, to zwracam honor

[lilia8843]

Napisane przez monia503

Dziewczyny mój dzień już za mną!!!Relacja na Majowe Panny Młode.

Życzę pogody bo u mnie było paskudnie!

Ale podobno zła pogoda na szczęście , więc będziesz mieć bajkowe życie

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Napisane przez Iclosemyeyes

to poproszę namiar na priv. Włosy mam proste z lekką tendencją do falowania, coś jak w załączniku.

To wydaje mi się że włosy bez lakieru siądą. Ale wystarczy użyć innego mniej lepiącego lakieru aby był ładny naturalny efekt.

[cornflower_girl]

Dotka Za 500 zł to chyba tylko "JA" z Chin Fakt, mało jest bardzo tanich sukien wyprzedażowych. Jakby się uprzeć, widziałam kilka sukien tej firmy za 2000-2500, większość wyprzdażowych jednak była znacznie droższa. Niemniej jednak jak ktoś choruje na tę markę lub chce kupić nową, markową suknię - sprawdzić można

[Iclosemyeyes]

Napisane przez Dotka90

iclosemyeyes, mogę Ci polecić cukiernię Wilka (Podgórze) albo Blecharzy

jesteś kolejną osobą która poleca cukiernię Wilka, więc na pewno do nich uderzę o ile nie powiedzie się z cukiernią Sowa, do której na razie jestem umówiona na degustację

Napisane przez lilia8843

To wydaje mi się że włosy bez lakieru siądą. Ale wystarczy użyć innego mniej lepiącego lakieru aby był ładny naturalny efekt.

pozostaje mi chyba nic innego jak iść na fryzurę próbną i zobaczyć jak włosy będą reagować


Dziewczyny ile mniej więcej płacicie za bukiet ślubny? Rozmawiałam dziś z florystką i chciałabym się zorientować czy to co mi powiedziała to przeciętna cena czy trochę wyższa

[kajusiia_xd]

Jak tam Wasze zespoły weselne?
Nasz ślub dopiero we wrześniu przyszłego roku, choć moim zdaniem już. bo nie mamy jeszcze zespołu.
Byłam na weselu w sobotę i miałam dwa porównania.
Jeden zespół olał gości i zszedł na 20min na inne wesele zagrać za dodatkową opłatą, po czym po zakończeniu wesela, oni nadal grali - efekt działania alkoholu jaki spożywali podczas pracy.

Drugi zespół - młode chłopaki, do 24 z butelki znikneło tylko 0,25l wódki, do 7 rano była skończona, ale jak na 7 osób (+ fotografowie) to było na opanowanie nerwów.
Grali świetnie, a goście z sali nie schodzili.
Niestety brak terminów.

Interesuje mnie zespół, który nie pije alkoholu ( sprawdzony) i aby wesele z nim było udane.

[samiramis]

Polecam zespół Afrodyzjak- Młodzi ludzie i nie pija alkoholu w pracy. Można się ze wszystkim dogadać, bardzo profesjonalne podejście do klienta mają.

[iliy]

Jeśli chodzi o cukiernie to ja polecam "Cora" próbowałam torty ciasta i babeczki i były pycha

Chciałam zapytać czy któraś z Was korzystała z usług Centrum Urody "Renovia"?
http://renovia.com.pl/
lub Akademii Urody "Dermiss":
http://dermiss.pl/

[VinVinara]

Dziewczyny, gdzie robiłyście/będziecie robić sesje plenerową?

[Lady_Kala]

No i mam sukienkę
Weszłam tylko do jednego salonu-właśnie tego Outletu Caroline na Długiej (przemiła obsługa!)
Wlasciwie to można powiedzieć, że przymierzylam tylko jedną sukienke-pozostale 3 były tylko formalnością i utwierdzily mnie w wyborze.WzI tak do ślubu idę w sukni Justin Alexander 8533 (model 2012, 1500zl @
Cudo!

[sol11]

Napisane przez kajusiia_xd

Jak tam Wasze zespoły weselne?
Nasz ślub dopiero we wrześniu przyszłego roku, choć moim zdaniem już. bo nie mamy jeszcze zespołu.
Byłam na weselu w sobotę i miałam dwa porównania.
Jeden zespół olał gości i zszedł na 20min na inne wesele zagrać za dodatkową opłatą, po czym po zakończeniu wesela, oni nadal grali - efekt działania alkoholu jaki spożywali podczas pracy.

Drugi zespół - młode chłopaki, do 24 z butelki znikneło tylko 0,25l wódki, do 7 rano była skończona, ale jak na 7 osób (+ fotografowie) to było na opanowanie nerwów.
Grali świetnie, a goście z sali nie schodzili.
Niestety brak terminów.

Interesuje mnie zespół, który nie pije alkoholu ( sprawdzony) i aby wesele z nim było udane.

Jeden z najlepszych i obleganych terminowi(niestety nie mieli terminu na nasz ślub)The Colt -byłam ostatnio na weselu i własnie oni byli-są mega !tylko cena też jest spora-biorą ok 6-7 tys zł.

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Napisane przez iliy

Słyszałam że dobrą opinie ma cukiernia "Red" i sama się do nich przymierzałam ale wybrałam cukiernię "Cora" kilka tortów urodzinowych i ciast miałam od nich i smakowały oczywiście zapraszają na degustację i można posmakować

Illy ja własnie miałam cukiernie Red-przepyszny tort
I mimo,że zmieniałam zdanie co chwile odnosnie wymiarów itp to byli cierpliwi

[PannaAgnieszka]

Napisane przez sol11

Jeden z najlepszych i obleganych terminowi(niestety nie mieli terminu na nasz ślub)The Colt -byłam ostatnio na weselu i własnie oni byli-są mega !tylko cena też jest spora-biorą ok 6-7 tys zł.

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------




Illy ja własnie miałam cukiernie Red-przepyszny tort
I mimo,że zmieniałam zdanie co chwile odnosnie wymiarów itp to byli cierpliwi

A na ile osob mialas tort i jaki mniej wiecej koszt? bo ja wlasnie poszukuje rozwiazania aktualnie odnosnie tortu

[morellova]

Dziewczyny, a ja już po!
Emocje powoli opadają, jestem super szczęśliwa i nareszcie mogę odpocząć.
Jak macie jakieś pytania, to chętnie odpowiem

[Muirinn]

Jestem po pierwszej wizycie w krakowskich salonach. Ślub mam we wrześniu przyszłego roku, więc jeszcze ponad rok. Słyszałam jednak, że teraz są w wielu salonach promocje, więc przejrzałam wszystkie kolekcje, wynotowałam modele, które mi się podobają i postanowiłam poprzymierzać - z nadzieją, że trafię na moją wymarzoną suknię, a może i przy okazji na promocję A jeśli nie znajdę nic, co mnie zachwyci, poczekam na nową kolekcję i wtedy już będę miała spore doświadczenie i łatwiej mi będzie znaleźć tę idealną.
Bardzo się przejechałam na tym założeniu Nowa kolekcja wchodzi jesienią - między wrześniem a listopadem, w zależności od salonu. Od jakiegoś czasu salony sprzedają już modele wystawowe, więc bardzo dużej części kolekcji nie ma już do mierzenia. Często zdarzało się, że przychodziłam z listą 10modeli, a dostępnych było tylko 5 (takiej sytuacji nie było tylko w salonach, które szyją same - Nabla i Belcanto).
Nie spodziewałam się tego, szczególnie że dwa tygodnie przed moją wyprawą na Długą byłam w Nabli, gdzie cała kolekcja była bez problemu dostępna.
Najgorsze było jednak to, że w ogromnej części salonów sprzedawczynie miały wręcz do mnie pretensje, że za szybko przychodzę. Jedna mnie wyprosiła i kazała umówić się na listopad, inna powiedziała, że kradnę czas klientkom, które mają teraz ślub i umawiają się na przymiarki. Jeszcze inna niechętnie pokazywała mi suknie, bo stwierdziła, że i tak ich nie kupię. Byłam bardzo rozczarowana, bo takie rzeczy można powiedzieć w odpowiedni sposób, nie dając do zrozumienia, że mam sobie wyjść. A ja naprawdę chciałam coś kupić, jeśli bym znalazła 'tę jedyną'

Nabla, Rzeczna
Trzeba dzwonić i się umówić, bo nie jest łatwo z terminami.
Bez dwóch zdań najlepsza obsługa, z jaką miałam do czynienia. Pani wyjątkowo miła, widać, że świetnie zna się na rzeczy, potrafi doradzić, dobrać fason. Można sobie samemu skompletować suknię (dół z jednej, góra z drugiej), dowolnie - w ramach zdrowego rozsądku - przerabiać.
Był to mój pierwszy salon, i bardzo polecam takie rozwiązanie - pani przyniosła mi kilka modeli, które zupełnie różniły się od siebie fasonami i tkaninami, tak, żebym wiedziała od razu, co mi się najbardziej podoba i w jakich kategoriach szukać Suknie w przedziale cenowym 3-4tys.
Byłam tam 1h i zdążyłam przymierzyć jakieś 10 sukni Mam się umówić na kolejny raz za jakiś czas.
Pani powiedziała mi też, że we wrześniu będzie w salonie nowa kolekcja i mogę sobie poczekać do tego czasu, bo może stamtąd też coś mi się spodoba - ale stara też ma być dostępna.
Salon jest średniej wielkości; większą część miejsca zajmują przymierzalnie - ale jest całkiem w porządku.

Cymbeline, Długa 23
Umówiłam się rano na jakąś późniejszą godzinę tego samego dnia.
Sprzedawczyni bez rewelacji. Trochę ponarzekała, że połowy fasonów, które wybrałam, już nie ma.
Za to był to jeden z ładniejszych salonów, w których była, z dużą, wygodną przymierzalnią.

Bella Rossa, Filipa 18
Malutki salon na rogu Starego Kleparza. Pani całkiem miła, ale z racji końcówki sezonu zostało im już teraz dosłownie kilkanaście modeli na manekinach.

Mendelssohn, Długa 24
Wyjątkowo niemiła pani. Zapisała mnie z wielką łaską na jakiś termin za dwa tygodnie (musiałam ją wyraźnie poprosić, bo najpierw kazała mi przyjść jesienią).

Karolina II, Długa 24
Sympatyczna obsługa - pani rzeczowa i pomocna. Jest to outlet, więc tylko wybrane modele, w wybranych rozmiarach i kolorach - myślę, że warto się przejść, bo sukni stosunkowo sporo i można akurat trafić i znaleźć coś dla siebie. Nie umawiałam się, byłam jedyną klientką przez cały czas pobytu w salonie.

Mona, św. Filipa II
Nie umawiałam się wcześniej; kiedy weszłam, akurat wychodziła stamtąd klientka i salon został pusty. Malutki salonik (najmniejszy z tych, w których byłam), w sumie dwie małe szafy z sukniami. Obsługa w porządku, chociaż nie starała się w żaden sposób zachęcić mnie czy zniechęcić, czy doradzić Ot, pani podała suknię, odebrała suknię.


W Pasażu Weneckim było na tyle luźno we wszystkich salonach, że można wejść z ulicy i zacząć mierzyć. To akurat bardzo mi się tam podobało. Obsługa każdego ze sklepów była całkiem sympatyczna.

Maja, Długa 17, Pasaż Wenecki
Chciałam zmierzyć dwa modele. Pani, która mnie obsługiwała, o oba musiała się spytać swojej koleżanki, mimo że jeden z nich jest na pierwszej stronie ich ulotki
Są tam dwie przymierzalnie, obie malutkie, obok siebie, z jednym większym lustrem na zewnątrz. Żeby przejrzeć się w lustrze na zewnątrz, musiałam prosić drugą dziewczynę, która mierzyła swoją suknię, żeby troszkę się przesunęła (a stała tam cały czas, bo chyba była na przymiarce, z całą rodziną zresztą ). Przymierzalnia mała i ciemna, więc w 'moim' lustrze nie mogłam się dobrze zobaczyć. Strasznie niekomfortowa sytuacja.

Gracja, Długa 17, Pasaż Wenecki
Karina, Długa 17, Pasaż Wenecki
Maria Magdalena, Długa 17, Pasaż Wenecki
Już nie pamiętam, który salon był którym (wszystkie są zaraz obok siebie). W każdym jednak było podobnie - miłe panie, ale kolekcja była już bardzo ograniczona. W dwóch nie udało mi się przymierzyć żadnej z wybranych kilku sukni (żadnej już nie było), w jednym były dwie z trzech.

DK Fashion, Długa 17, Pasaż Wenecki
Wystawionych mają kilka modeli; pani powiedziała, że reszta w magazynie i możemy umówić się na przymiarkę. Ciekawostką jest, że mają suknie ręcznie malowane (głównie kwiaty) - może komuś się spodoba


Elizabeth Passion, Długa 18
Pierwsze pytanie, jakie usłyszałam, to - kiedy ślub. Jak pani usłyszała, stwierdziła, że mam przyjść w listopadzie. Kiedy ją poprosiłam, że chciałabym przymierzyć wybrane przeze mnie modele z tej kolekcji, powiedziała, że teraz nie mają czasu bo mają poumawiane terminy, a potem to one mają urlopy, bo wakacje.

Evita, ul. Długa 15
Schemat podobny jak w większości salonów - pytanie o datę ślubu, marudzenie. Oni mają kilka salonów w Krakowie. Pani zapisała mnie na jakiś termin za 2-3 tygodnie (ale bardzo niechętnie, bo powiedziała, że kradnę czas klientkom, które mają ślub w tym sezonie) i powiedziała, żebym wybrała modele, które mi się podobają, zadzwoniła do niej, ona sobie je spisze i sprowadzi do swojego salonu w ciągu 2-3 tygodni (kolekcja jest rozrzucona po wszystkich salonach w Krakowie). Kiedy zaproponowałam jej, że może wygodniej będzie mailem, zaczęła się przemowa o tym, że "oni tutaj pracują, i nie mają czasu siedzieć cały czas przy komputerze, i że to nie jest tego typu praca, żeby mogła sobie pozwolić na siedzenie i czekanie, aż mail przyjdzie (!?)".

Maja, ul. Filipa
Czytałam na jego temat wiele negatywnych opinii, więc z góry ostrzegam, że moje wrażenia mogą być baaardzo nieobiektywne. Koleżanka zamawiała tam suknię i była bardzo zadowolona (chociaż akurat sama suknia do mnie nie przemawiała :P jednak oczywiście może się podobać).
Salon sprawiał wrażenie dużego magazynu. Mnóstwo klientek - chyba ze 20 osób, ustawiona w kolejce. Miałam okazję przysłuchać się rozmowie szefowej z jedną z klientek, którą chyba spisywała albo na pierwszą przymiarkę, albo w ogóle na mierzenie sukni. Bardzo infantylna osoba, zwracała się do niej tonem 'nazywa się - ..? kiedy ma ślub - .. ?'. Obejrzałam modele, z ulgą stwierdziłam, że do żadnego nie zapałałam miłością i z czystym sumieniem mogłam skreślić salon z mojej listy.

Belcanto, ul. Długa 22
Nie mają strony internetowej, nie słyszałam wcześniej o tym salonie - weszłam, bo zobaczyłam szyld. Salon mały, kilkanaście sukien. Przymierzalnia duża i wygodna. Sami szyją suknie, tak jak w Nabli, wiec również można dość mocno w nie ingerować. Cena sukni zawiera welon i halkę (jedna mi się podobała, kosztowała 2400 - podejrzewam więc, że przedział 2-3k). Nie ma zdjęć w internecie, nie można również robić zdjęć (ale to akurat normalne), więc do tej pory zdążyłam zapomnieć, jak wygląda suknia, kóra mi się podobała
Sprzedawała starsza pani, prawdopodobnie krawcowa - sympatyczna, rzeczowa. Całkiem miło.

Karolina, ul. Długa 11a
Umówiłam się rano na jakąś późniejszą godzinę tego samego dnia. To był ostatni salon, jaki odwiedziłam i byłam już mocno rozczarowana - te modele, które udało mi się przymierzyć, podobały mi się, ale żaden w 100%. Czyli takie "no, całkiem ładna, ale to nie to". Poszłam tam, bo byłam umówiona, ale najchętniej wróciłabym już do domu z zamiarem powrotu rzeczywiście już jesienią.
Bardzo ładny salon i duże, wygodne przymierzalnie.
Sprzedawczyni była wyjątkowo miła, dużo mówiła i doradzała (pani Małgorzata). Daję jej drugie miejsce, zaraz po pani z Nabli - ten sam typ osoby, tylko ona akurat raczej nie była krawcową
Nie narzekała, że przyszłam za wcześnie; nawet przepraszała, że nie mają już wszystkich modeli, które sobie wypisałam. Przymierzyłam wszystkie - bardzo ładne suknie; to jest jeden z tych salonów, w których modele 'na żywo' nie rozczarowują w stosunku do zdjęć. Trzeba uważać, bo widziałam tam modele i za 12tys - bałam się, że przymierzę coś, w czym się zakocham, a potem będę przeżywać to, że zdrowy rozsądek nie pozwoli mi wydać tylu pieniędzy na suknię
Tam trafiłam na pierwszą (do tej pory jedyną) suknię, w której wszystko mi się podobało. Gdybym miała kupić suknię już teraz, wybór padłby właśnie na nią - w pewnym momencie miałam łzy w oczach, że wreszcie coś takiego znalazłam :P Pani powiedziała, że we wrześniu zaczną przychodzić modele z nowej kolekcji, a stara do końca września jeszcze na pewno będzie - poczekam więc do tego czasu i wtedy podejmę decyzję, czy ją biorę, czy nie Mam tylko nadzieję, że do tej pory nikt mi jej nie kupi z wieszaka, bo będzie mi ciężko się zdecydować, nie mierząc.
Pani przynosiła po dwie suknie, i kiedy drugą miałam na sobie, szła po kolejną - miałam więc kilka minut na dokładnie pooglądanie się w dużej, ładnej przymierzalni. Bardzo mi się to podobało, bo często brakowało mi właśnie tego momentu 'sam na sam' z lustrem, będąc pod ostrzałem pań sprzedawczyń (w którymś z salonów nie dało się spiąć sukni tak, żeby była na mnie dobra, więc pani mi ją cały czas trzymała z tyłu w talii)

[maxima90]

Napisane przez kajusiia_xd

Jak tam Wasze zespoły weselne?
Nasz ślub dopiero we wrześniu przyszłego roku, choć moim zdaniem już. bo nie mamy jeszcze zespołu.
Byłam na weselu w sobotę i miałam dwa porównania.
Jeden zespół olał gości i zszedł na 20min na inne wesele zagrać za dodatkową opłatą, po czym po zakończeniu wesela, oni nadal grali - efekt działania alkoholu jaki spożywali podczas pracy.

Drugi zespół - młode chłopaki, do 24 z butelki znikneło tylko 0,25l wódki, do 7 rano była skończona, ale jak na 7 osób (+ fotografowie) to było na opanowanie nerwów.
Grali świetnie, a goście z sali nie schodzili.
Niestety brak terminów.

Interesuje mnie zespół, który nie pije alkoholu ( sprawdzony) i aby wesele z nim było udane.

Ja mogę szczerze polecić zespół alabama
Ja osobiście nie spotkałam się z lepszym zespołem.
Wszystko grają na żywo, wokalista pięknie śpiewa, rewelacyjnie bawią ludzi, na weselu nie piją ani grama alkoholu. Ale obawiam się ze nie będą mieć terminu. My mamy wesele w czerwcu 2015 a termin rezerwowalismy juz rok temu.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ssissi21]

Hej!
Dołączam do wątku, jeśli wolno
U mnie zaręczyny były w kwietniu, a ślub planowany na wrzesień tego roku. Nie wiem dlaczego, ale dużo moich znajomych myśli, że jestem w ciąży
Nie jestem, uznaliśmy, że nie ma na co czekać.

Wiele osób (sprzedawcy, cukiernicy) twierdzi, że to za późno, nie zdażymy... a my bez stresu i gorączki robimy sobie swoje.
Mam zamówioną sukienkę (mina pani, jak jej powiedziałam w połowie maja, że sukienkę na 13 września potrzebuję )

[existence]

Napisane przez ssissi21

Hej!
Dołączam do wątku, jeśli wolno
U mnie zaręczyny były w kwietniu, a ślub planowany na wrzesień tego roku. Nie wiem dlaczego, ale dużo moich znajomych myśli, że jestem w ciąży
Nie jestem, uznaliśmy, że nie ma na co czekać.

Wiele osób (sprzedawcy, cukiernicy) twierdzi, że to za późno, nie zdażymy... a my bez stresu i gorączki robimy sobie swoje.
Mam zamówioną sukienkę (mina pani, jak jej powiedziałam w połowie maja, że sukienkę na 13 września potrzebuję )

wow podziwiam dla mnie też to nierealnie brzmi ale powodzenia!

[Ania2404]

Napisane przez Lady_Kala

W ogóle im więcej czytam o suknach to tymbardziej załamuję ręce.

Naprawdę są aż takie ceny? Czy opłaca się w ogóle wchodzić do salonów krakowskich mając do wydania ok 2000 na suknię.Tzn w tyle bym bardzo chciała się zmieścić.

Orientuje się ktoś może kiedy zaczynają się wyprzedaże w salonach? Jakie miesiące np itd? Koleżanka tak kupiła sukienkę w madonnie za 1700zł, przecenioną z 4500-nie pamiętam jednak jaki to był miesiąc.
Szyć nie chcę-widziałam tyle uszytych koszmarków, nie wyglądających ani trochę jak projekty, że nie mogłabym potem spać spokojnie...

Moje wielkie marzenie: Pronovias Benicarlo
model 2013
przepiękna, ten gorset wykończony łabędzimi piórami...

W październiky szwagierka kupowała suknie w Madonnie na Floriańskiej, przeceniona 3800 na 1800 jakos tak... więc warto.

Napisane przez kajusiia_xd

Jak tam Wasze zespoły weselne?
Nasz ślub dopiero we wrześniu przyszłego roku, choć moim zdaniem już. bo nie mamy jeszcze zespołu.
Byłam na weselu w sobotę i miałam dwa porównania.
Jeden zespół olał gości i zszedł na 20min na inne wesele zagrać za dodatkową opłatą, po czym po zakończeniu wesela, oni nadal grali - efekt działania alkoholu jaki spożywali podczas pracy.

Drugi zespół - młode chłopaki, do 24 z butelki znikneło tylko 0,25l wódki, do 7 rano była skończona, ale jak na 7 osób (+ fotografowie) to było na opanowanie nerwów.
Grali świetnie, a goście z sali nie schodzili.
Niestety brak terminów.

Interesuje mnie zespół, który nie pije alkoholu ( sprawdzony) i aby wesele z nim było udane.

My mamy zespół Efect z Prandocina -to mala miejscowosc pod Krakowem.
Chłopaki są śwetni! Młodzi -od 20-25 lat, są uzdolnieni muzycznie i mają wykształcenie w tym kierunku. Zagrają Ci co chcesz, nie piją % w ogóle nic podczas wesela. Super bawią gości. Za dwa dni wesela my im płacimy 4000zł. Są co raz bardziej popularni- ciężko o termin.
Jedna uwaga! nie wiem od czego to zależy ale na zywo chłopaki brzmią świetnie a ich nagrania na youtube w ogole tego nie oddaja, gdybysmy nigdy nie slyszeli jak graja na zwo to bysmy ich w zyciu nie wzieli.
Graja na zywo, wszystko mozna ustalic, dogadac! jest ich 5.
2 wokale, keyboard, perkusja, saksofon, trąbka, klarnet, gitara basowa, gitara elektryczna

[Truskawaaaaa]

Hej ja też dołączam, zaręczyliśmy się w kwietniu, a ślub na lipiec przyszłego roku sale i kościół mamy problem z resztą, najbardziej przeraża mnie wybór sukni ślubnej....po tym jak czytam wasze wywody na temat salonów...

Napisane przez ssissi21

Hej!
Dołączam do wątku, jeśli wolno
U mnie zaręczyny były w kwietniu, a ślub planowany na wrzesień tego roku. Nie wiem dlaczego, ale dużo moich znajomych myśli, że jestem w ciąży
Nie jestem, uznaliśmy, że nie ma na co czekać.

Wiele osób (sprzedawcy, cukiernicy) twierdzi, że to za późno, nie zdażymy... a my bez stresu i gorączki robimy sobie swoje.
Mam zamówioną sukienkę (mina pani, jak jej powiedziałam w połowie maja, że sukienkę na 13 września potrzebuję )

a z ciekawości gdzie macie ślub?

[Lana Del Rey]

To ja też się przyłączam do wątku. Dziewczyny, polecicie jakiś salon z krótkimi sukniami ślubnymi?

[existence]

Napisane przez Lana Del Rey

To ja też się przyłączam do wątku. Dziewczyny, polecicie jakiś salon z krótkimi sukniami ślubnymi?

będę w przyszłym tygodniu się rozglądać za 7/8 w krk to dam znać gdzie coś było

[cornflower_girl]

Lana Krótkie białe/ecru sukienki widziałam w Yoshe, może to niekoniecznie salon ślubny, ale kilka z nich wyglądało w sam raz na tę okazję.

[Lana Del Rey]

Napisane przez existence

będę w przyszłym tygodniu się rozglądać za 7/8 w krk to dam znać gdzie coś było

Napisane przez cornflower_girl

Lana Krótkie białe/ecru sukienki widziałam w Yoshe, może to niekoniecznie salon ślubny, ale kilka z nich wyglądało w sam raz na tę okazję.

Dzięki

[linnnea]

Ja kupiłam swoją sukienkę w salonie Karina w Pasażu Weneckim na Długiej. Jest przepiękna panie dopasowały mi ją tak,żeby długość była tuż za kolano, tak więc nie wiem, czy ją określić 3/4 czy 7/8, ale zdecydowanie jest to krótka sukienka. Aż mi żal, że już jej nie włożę
Polecam salon, panie miłe i znające się na rzeczy.

[Lana Del Rey]

Dziewczyny, a polecicie jakąś dobrą makijażystkę w Krk? Fryzjerkę też, chociaż możliwe, że fryzurę będę układać sama.

[cornflower_girl]

Napisane przez Lana Del Rey

Dziewczyny, a polecicie jakąś dobrą makijażystkę w Krk? Fryzjerkę też, chociaż możliwe, że fryzurę będę układać sama.

Świetna jest p. Monika Mitraszewska, byłam u niej na próbnym i byłam zachwycona makijażem. Co prawda makijaż u niej nie jest najtańszy, ale zdecydowanie warty każdych pieniędzy.
Polecam jeszcze Magdę Pakiet.

Jeśli szukasz kogoś, kto maluje i czesze, to sprawdź p. Magdę Moniczewską - co prawda nie miałam okazji być umalowana przez nią, ale widziałam PM-ki spod jej pędzla.

Samą fryzjerkę mogę polecić po ślubie (za 9 dni)

[itstoolatex3]

Hej dziewczyny! My planujemy ślub w listopadzie 2015 i totalnie nie mam pomysłu na ten ślub. Miesiąc zimny i deszczowy, ale zdecydowaliśmy się bo nie chcemy czekać do 2016 bo wtedy nasza wymarzona sala będzie w remoncie

[Truskawaaaaa]

Napisane przez itstoolatex3

Hej dziewczyny! My planujemy ślub w listopadzie 2015 i totalnie nie mam pomysłu na ten ślub. Miesiąc zimny i deszczowy, ale zdecydowaliśmy się bo nie chcemy czekać do 2016 bo wtedy nasza wymarzona sala będzie w remoncie

A koniecznie chcecie listopad? Bo jeśli nie chcecie czekać to z przygotowaniami nawet na przyszłe wakacje byscie się wyrobili )