Przyczepiła się i nie odpuszcza^^

[toy123]

Próbowałam olać ten temat i nie zwracać na to uwagi, ale gdy sytuacja dzisiaj znowu się powtórzyła, przynajmniej oddam swoje irytowanie zaistniałą sytuacją. Otóż, jestem półtora roku w związku z chłopakiem, który ma znajomego posiadającego również dziewczynę. I właśnie tutaj zaczyna się "kłopot". Ta oto dziewczyna od jakiegoś czasu wydzwania z byle pierdołą do mojego chłopaka, mało tego przychodzi do niego pod dom, dzwoni i mówi, żeby wyszedł. Tak sukcesywnie odmawia. Dzisiaj zadzwoniła, że jest pod jego domem i żeby wyszedł z nią zapalić, po jego odmowie, że nie ma nawet papierosów, ta zaproponowała , że skołuje i czy zapalą na pół...Ten jednak i tak odmówił. Dziewczyna ta nie ma zbyt dobrej "opinii", słyszałam od wielu osób, że jest po prostu hm jakby to ująć delikatniej latawicą. I tu pojawia się pytanie olać i nie zwracać uwagi czy dać jej do zrozumienia, żeby przestała go nachodzić i czekać pod jego oknem? Ta sytuacja mnie irytuje, gdyż mimo tego, że on odmówił któryś już raz, ona dalej wydzwania. Kto to widział, by stać po oknem obcego kolesia? Myślałam, żeby może porozmawiać z jej obecnym chłopakiem o tym, ale też nie wiem czy jest sens. Macie jakąś radę na tego typu "przypadki"?

[Kitka:)]

Napisane przez toy123

Próbowałam olać ten temat i nie zwracać na to uwagi, ale gdy sytuacja dzisiaj znowu się powtórzyła, przynajmniej oddam swoje irytowanie zaistniałą sytuacją. Otóż, jestem półtora roku w związku z chłopakiem, który ma znajomego posiadającego również dziewczynę. I właśnie tutaj zaczyna się "kłopot". Ta oto dziewczyna od jakiegoś czasu wydzwania z byle pierdołą do mojego chłopaka, mało tego przychodzi do niego pod dom, dzwoni i mówi, żeby wyszedł. Tak sukcesywnie odmawia. Dzisiaj zadzwoniła, że jest pod jego domem i żeby wyszedł z nią zapalić, po jego odmowie, że nie ma nawet papierosów, ta zaproponowała , że skołuje i czy zapalą na pół...Ten jednak i tak odmówił. Dziewczyna ta nie ma zbyt dobrej "opinii", słyszałam od wielu osób, że jest po prostu hm jakby to ująć delikatniej latawicą. I tu pojawia się pytanie olać i nie zwracać uwagi czy dać jej do zrozumienia, żeby przestała go nachodzić i czekać pod jego oknem? Ta sytuacja mnie irytuje, gdyż mimo tego, że on odmówił któryś już raz, ona dalej wydzwania. Kto to widział, by stać po oknem obcego kolesia? Myślałam, żeby może porozmawiać z jej obecnym chłopakiem o tym, ale też nie wiem czy jest sens. Macie jakąś radę na tego typu "przypadki"?

to twój facet powinien jej powiedzieć żeby przestała go nachodzić...
zresztą- widać wcale aż tak bardzo mu to nie przeszkadza skoro jeszcze tego nie zrobił....

[Ysuna]

Hmm widać jej chłopak jej nie wystarcza...Wiesz, wydaje mi się, że jak z nią pogadasz i dasz jej do zrozumienia, ze Cię to wkurza to tylko jeszcze bardziej ją to zachęci do odwiedzania Twojego chłopaka. Pogadanie z jej chłopakiem hmm to akurat mógłby zrobić Twój chłopak i nie jest to chyba złym pomysłem.
Ja pewnie na Twoim miejscu gdyby ona zadzwoniła to zeszłabym razem z chłopakiem na dół i cały czas się do niego tuliła itd, może by się odczepiła, albo odebrałabym i powiedziałabym, ze on nie może zejść ale jak szuka towarzystwa to ja mogę zejść :-P może by się odczepiła w końcu.

[toy123]

No właśnie, myślałam też o tym, żeby odebrać i coś powiedzieć. Ale chciałabym, żeby jeśli ona będzie dalej dzwonila, to żeby mój facet jej powiedział wprost, żeby przestała do niego dzwonić, odmawianie odmawianiem, ale to chyba typ laski, która ma problem z przyjęciem do wiadomości co to oznacza.

[Minna]

Ona nie nachodzi Ciebie, tylko Twojego faceta, więc to on powinien się rozmówić i powiedzieć jej by się odczepiła. Nie rób z niego bezbronnej istoty. Odmawia jej systematycznie, ale chyba powinien powiedzieć jej dosadnie, by zaprzestała takich praktyk. Po co od niej w ogólne telefon odbiera, jak wie, że zaraz będzie czegoś chciała? musi jej jasno i wyraźnie dać do zrozumienia, żeby dała sobie spokój, bo skoro ona dalej przychodzi, widać zwykła odmowa nie pomaga.

[toy123]

Powiedziałam mu, żeby nie odbierał, a on powiedział, że odbierze, ale zawsze będzie odmawiał...Nie wiem, może jakby nie odebrał to by dalej stala pod oknem

[Ysuna]

Napisane przez toy123

No właśnie, myślałam też o tym, żeby odebrać i coś powiedzieć. Ale chciałabym, żeby jeśli ona będzie dalej dzwonila, to żeby mój facet jej powiedział wprost, żeby przestała do niego dzwonić, odmawianie odmawianiem, ale to chyba typ laski, która ma problem z przyjęciem do wiadomości co to oznacza.

No to musisz pogadać o tym ze swoim facetem żeby po prostu dosadnie jej powiedział, żeby się odpierniczyła od niego i tyle Jeśli to nie poskutkuje to niech pogada z jej facetem.

Powiedziałam mu, żeby nie odbierał, a on powiedział, że odbierze, ale zawsze będzie odmawiał...Nie wiem, może jakby nie odebrał to by dalej stala pod oknem

Albo co gorsze władowałaby mu się do domu :P

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

Twój facet, jeśli mu z tym źle to powinien powiedzieć jej jasno, żeby się od niego odczepiła. Ty możesz się tylko przyglądać i ocenić jak zachowa się Twój facet.

[toy123]

Jakby nie odebrał to by chyba dzwoniła do drzwi już wtedy...Skąd się takie biorą...
Wolałabym,żeby powiedział jej wprost, ale moze z racji tego, że to dziewczyna jego znajomego nie chce jej urazić. Ale to jest śmieszne trochę, bo ona nie ma za nic wyczucia i klasy więc co tu urażać.
Moj facet do mnie czym ja się przejmuje, że on ma ją gdzieś, może rzeczywiście, ale tu chodzi bardziej o jej zachowanie, że nadal dzwoni itp. Po prostu mnie to irytuje.

[Neapoli]

Twojemu facetowi chyba odpowiada ten sposób adoracji inaczej by zachował się adekwatnie do sytuacji i definitywnie to uciął, wierz mi jak chłop chce to potrafi

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

Napisane przez Neapoli

Twojemu facetowi chyba odpowiada ten sposób adoracji inaczej by zachował się adekwatnie do sytuacji i definitywnie to uciął, wierz mi jak chłop chce to potrafi

Też o tym pomyślałam.

[Fleur_D]

Napisane przez Kitka:)

to twój facet powinien jej powiedzieć żeby przestała go nachodzić...
zresztą- widać wcale aż tak bardzo mu to nie przeszkadza skoro jeszcze tego nie zrobił....

Dokładnie.

Napisane przez toy123

Powiedziałam mu, żeby nie odbierał, a on powiedział, że odbierze, ale zawsze będzie odmawiał...Nie wiem, może jakby nie odebrał to by dalej stala pod oknem

Będzie odmawiał, chyba że akurat nie będzie cię w pobliżu.

Napisane przez toy123

Jakby nie odebrał to by chyba dzwoniła do drzwi już wtedy...Skąd się takie biorą...

No to by zadzwoniła do drzwi, a on by jej wtedy powiedział, że nie ma ochoty na kontakty z nią.
Wierz mi, facet potrafi spławić pannę, z którą nie chce mieć do czynienia.

[kasiapyra]

Napisane przez Neapoli

Twojemu facetowi chyba odpowiada ten sposób adoracji inaczej by zachował się adekwatnie do sytuacji i definitywnie to uciął, wierz mi jak chłop chce to potrafi

e tam nie każdy jest taki sam, mój by pewnie też nie powiedział wprost, tylko nie odbierał lub odmawiał, bez znaczenia czy byłaby to dziewczyna czy kolega. Ja bym zrobiła jak Ysuna :"Ja pewnie na Twoim miejscu gdyby ona zadzwoniła to zeszłabym razem z chłopakiem na dół i cały czas się do niego tuliła itd, może by się odczepiła, albo odebrałabym i powiedziałabym, ze on nie może zejść ale jak szuka towarzystwa to ja mogę zejść :-P może by się odczepiła w końcu."

[PaulinciaKWC]

Daj sobie spokoj. Jak facet bedzie chcial olac to oleje. Jak nie no to coz..
Nie rozumiem dlaczego kobiety tak chronią swoich misiaczkow przed zlem tego swiata

[toy123]

Może z jednej strony mu się podoba, że ona tak lata dla zwykłej męskiej próżności, ale wiem, że ona mu się nie podoba i sądzi , że jest głupia. On odmawia nie jak jestem w pobliżu, bo zazwyczaj mnie nie ma gdy ona dzwoni, po prostu przez telefon mnie informuje, że ona dzwoniła znowu...

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Mi bardziej chodzi o to, że ona jest durna i irytuje mnie jej zachowanie, a nie , że chcę go ustrzec, bo wiem, że to od niego zależy co zrobi.

[201803290936]

Napisane przez Fleur_D

Dokładnie.

Będzie odmawiał, chyba że akurat nie będzie cię w pobliżu.

No to by zadzwoniła do drzwi, a on by jej wtedy powiedział, że nie ma ochoty na kontakty z nią.
Wierz mi, facet potrafi spławić pannę, z którą nie chce mieć do czynienia.

Jak wyżej.

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

Po co on Ci ciągle zdaje relacje z tego, że ona znowu była... może faktycznie nie potrafi tego sam załatwić i chce żebyś go wyręczyła To w sumie wygodne - nie on będzie winnym i złym, że pogonił dziewczynę.

[201803290936]

Napisane przez toy123

Może z jednej strony mu się podoba, że ona tak lata dla zwykłej męskiej próżności, ale wiem, że ona mu się nie podoba i sądzi , że jest głupia. On odmawia nie jak jestem w pobliżu, bo zazwyczaj mnie nie ma gdy ona dzwoni, po prostu przez telefon mnie informuje, że ona dzwoniła znowu...
(...)

Pogrubione: takie gadki facetów nic nie znaczą, bo niejeden się zarzekał, że kijem nie ruszy, a potem się okazywało, że ma romans z tą od kija. Więc gadanie niewiele znaczy w tym przypadku.

Ja bym się zaczęła zastanawiać, czy nie jest tak, że za Twoimi plecami on jej mówi jedno, a potem przy Tobie odwala szopkę pt. nie dzwoń już. Bo to dziwne, że dziewczyna by się tak ośmieszała bez żadnej zachęty z jego strony. No chyba, że jakaś psycholka, ale wtedy tym bardziej nie utrzymuje się z taką ŻADNEGO kontaktu, a nie zabawa w odbieranie telefonu.

[toy123]

No w sumie, ale z drugiej strony mówi, żebym się nie przejmowała i tak dalej, że jesteśmy dorośli a on z nią nigdzie nie wyjdzie.
O Boże, nie zdzierżyłabym tego o czym pisze Doris1981, ale w sumie po co by mi kłamał, w końcu przecież się wkurzę i mogę zapytać czy jej chłopaka czy ją i jeśli kłamał to wyszłoby niezłe szambo.
Co do jej zachowania, ta dziewczyna po prostu chyba tak ma, że wierzy że odmowa nie znaczy , że ktoś w ogole nie chce, tylko , że nie chce chwilowo... Przypadek beznadziejny.

[sistermorphine]

Napisane przez Doris1981

Pogrubione: takie gadki facetów nic nie znaczą, bo niejeden się zarzekał, że kijem nie ruszy, a potem się okazywało, że ma romans z tą od kija. Więc gadanie niewiele znaczy w tym przypadku.

Ja bym się zaczęła zastanawiać, czy nie jest tak, że za Twoimi plecami on jej mówi jedno, a potem przy Tobie odwala szopkę pt. nie dzwoń już. Bo to dziwne, że dziewczyna by się tak ośmieszała bez żadnej zachęty z jego strony. No chyba, że jakaś psycholka, ale wtedy tym bardziej nie utrzymuje się z taką ŻADNEGO kontaktu, a nie zabawa w odbieranie telefonu.

też tak uważam. może niekoniecznie ma chrapkę na tę dziewczynę, ale podbudowuje swoje ego. z jednej strony nic jej nie obiecuje i niby nie robi nadziei, ale z drugiej - nie sygnalizuje jasno, że ma spadać, co powinien powiedzieć.

[toy123]

No sama napisałam, że może mu się podoba jej latanie za nim, może rzeczywiście nie ma ochoty się z nią spotykać, bo uwierzcie nic ciekawego...Uważam jednak, że jeśli będzie nadal dzwoniła to powinien jej coś powiedzieć, nie będę siedzieć i bezczynnie patrzeć i tylko słuchać, że znowu dzwoniła i jak jej tym razem odmówił...No same rozumiecie, że to irytujące i psujące humor.

[201803290936]

Facet powinien się liczyć z Twoim zdaniem i nie robić czegoś, co na dłuższą metę sprawia Ci przykrość i Cię niepokoi. Ten koleś bardzo niefajnie postępuje i mocno mi coś tu nie pasuje z opisu.

[toy123]

Zobaczymy co będzie dalej, to nie trwa jakoś długo, jeśli odmowy nie będą skutkować, oczekuję, że to jakoś inaczej załatwi.

[Minna]

Napisane przez Doris1981

Pogrubione: takie gadki facetów nic nie znaczą, bo niejeden się zarzekał, że kijem nie ruszy, a potem się okazywało, że ma romans z tą od kija. Więc gadanie niewiele znaczy w tym przypadku.

Ja bym się zaczęła zastanawiać, czy nie jest tak, że za Twoimi plecami on jej mówi jedno, a potem przy Tobie odwala szopkę pt. nie dzwoń już. Bo to dziwne, że dziewczyna by się tak ośmieszała bez żadnej zachęty z jego strony. No chyba, że jakaś psycholka, ale wtedy tym bardziej nie utrzymuje się z taką ŻADNEGO kontaktu, a nie zabawa w odbieranie telefonu.

Też mnie to zastanawia. Musiałaby już być naprawdę szczególnie trudnym przypadkiem na bakier z kulturą i inteligencją

Autorko, może on tak zgłasza każdy jej telefon, bo chce Ci oczy zamydlić? Jak Cię nie ma to może wychodzi na tę fajkę i stąd jej powroty. Potem jej mówi np., że jak Ty jesteś w domu to nie da rady bo jesteś zazdrosna harpia? Wiesz najciemniej jest pod latarnią.

[toy123]

Myślę, że by mi nie mówił. Ja ją czasem też mogę spotkać na jakiejś imprezie czy coś (oczywiście jest dla mnie sztucznie miła jak dla każdego zresztą) i myślę , że jest na tyle głupia , że by się pochwaliła, że z nim gadała lub palili fajkę. Poza tym jest też jej chłopak,z którym mogę porozmawiać. Ona zaczęła dzwonić tak około poltora tygodnia temu...Widziałam ją ostatnio tydzień temu, gdzie cały czas się na mnie gapiła i ogólnie bardzo nas z chłopakiem"obczajała" wzrokiem. Poza tym, moj facet wie , że mnie to denerwuje i by mnie nie podpuszczał, tym, że ona ciągle dzwoni, bo wie, że mogę się zdenerwować i chcieć coś z tym zrobić...Nie chce wpadać w paranoję, że to on mnie kłamie, bo wiem, że ta dziewucha jest naprawdę głupia i pusta ( miałam wątpliwą przyjemność rozmowy z nią, gdzie żałowałam po 5 minutach)...

[madzia0007]

Mozesz postawić sprawę na ostrzu noża jezeli tak bardzo ci to przeszkadza i powiedzieć ze dajesz mu tydzien na załatwienie tej sprawy i splawienie laski raz na zawsze. I ze dopóki ona bedzie do niego wydawaniac to ty nie chcesz sie z nim widywac. Bo tylko kazac jej sie odwalic raz na zawsze udowodni ci ze nie chce miec z nia nic wspolnego i ze to ty jesteś najważniejsza. Spytaj jak on by sie czuł gdyby ciagle lazil za tobą jakiś koleś... Moze da mu to do myślenia. Jak facet chce spławic laske to potrafi i nie trzeba go do tego zmuszac, uwierz mi. Mozesz ewentualnie napisać do faceta tej stalkerki i "poskarżyć sie" na jej zachowanie, moze on przemówi jej do rozumu.

[201803290936]

Napisane przez Minna

Też mnie to zastanawia. Musiałaby już być naprawdę szczególnie trudnym przypadkiem na bakier z kulturą i inteligencją

Autorko, może on tak zgłasza każdy jej telefon, bo chce Ci oczy zamydlić? Jak Cię nie ma to może wychodzi na tę fajkę i stąd jej powroty. Potem jej mówi np., że jak Ty jesteś w domu to nie da rady bo jesteś zazdrosna harpia? Wiesz najciemniej jest pod latarnią.

To samo pomyślałam.

[toy123]

Zdarzyło się tak parę razy do tej pory, wcześniej nie reagowałam, ale dzisiaj gdy się dowiedziałam,że zadzwonila już się wkurzyłam. Dlatego zobaczymy co będzie dalej, jeśli będzie dzwonić i on dalej się czymś wykręci zamiast powiedzieć, że po prostu nie chce i nie będzie chciał, zdenerwuję się bardzo. A jej chłopakowi przy okazji też coś powiem, zapytam się czy nie wie co jego dziewczyna chce od mojego faceta, może on jej za mało czasu poświęca skoro szuka towarzystwa męskiego.
Była jeszcze śmieszna sytuacja, ponieważ moj chłopak organizował urodziny i nie zaprosił jej na wydarzenie na facebooku, ona z pretensjami, że nie przyjdzie jak jej nie zaprosi, bo jej chłopaka zaprosił, on jej powiedział, ze twoja sprawa, ona oczywiście i tak przylazła...

[201803290936]

Napisane przez toy123

Zdarzyło się tak parę razy do tej pory, wcześniej nie reagowałam, ale dzisiaj gdy się dowiedziałam,że zadzwonila już się wkurzyłam. Dlatego zobaczymy co będzie dalej, jeśli będzie dzwonić i on dalej się czymś wykręci zamiast powiedzieć, że po prostu nie chce i nie będzie chciał, zdenerwuję się bardzo. A jej chłopakowi przy okazji też coś powiem, zapytam się czy nie wie co jego dziewczyna chce od mojego faceta, może on jej za mało czasu poświęca skoro szuka towarzystwa męskiego.
Była jeszcze śmieszna sytuacja, ponieważ moj chłopak organizował urodziny i nie zaprosił jej na wydarzenie na facebooku, ona z pretensjami, że nie przyjdzie jak jej nie zaprosi, bo jej chłopaka zaprosił, on jej powiedział, ze twoja sprawa, ona oczywiście i tak przylazła...

Skoro sytuacja jest taka, a nie inna, to po co zapraszał jej faceta? Mógł przewidzieć, że i tak przyjdzie ze swoim chłopakiem. Twój facet sam gmatwa tą sytuację. Tylko postawa pt. zaczekam, najwyżej się wkurzę, mocno mnie dziwi. Co to za związek w którym masz guzik do powiedzenia, albo boisz się stawiać granice?

[toy123]

Ale tak czy siak ona sobie pozwala na tyle ile może, on powinien jej powiedzieć nie dzwoń do mnie i słuchaj nie jestem zainteresowany spotkaniem we 2....prosto z mostu. Ja mu mówiłam, że ma nie odbierać albo powiedzieć wprost, to on, ze przecież się z nią nie spotka, że jest taka i taka, i że ma ją głęboko jak tylko się da.