Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

[Sola1]

Napisane przez Ka rolina

Nic przyjemnego ze zdartym kolanem,biedny Adaś Iza w te wakacje już tez to zaliczyła...
A co do jedzenia to u nas nie ma zakupów bez suchej bułki dla Izy,a kanapki tylko czasami zje ona w ogóle ma specyficzny gust kulinarny...

moja też ma specyficzny gust Jedynie mleko i owoce zjada chętnie, a z resztą to jest loteria

Napisane przez Ka rolina

Widzę,ze i Twoja Iza i Adaś Bereniki i moja Iza budza się w nocy...ciekawe,czy to jakiś skok,bo wszyscy są w podobnym wiekuAlbo może nowa sytuacja tak na nich działa

Jak to napisałaś to też zaczęłam się nad tym zastanawiać...

[Ka rolina]

Napisane przez pater86

Mamusie wiecie, że dziś jest ŚWIATOWY DZIEŃ KARMIENIA PIERSIĄ?
świętujmy więc i na wieczór pijemy Karmi
Pradip gratulacja dla Kubusia
Necro współczuję nocki.... Oby następna była lepsza
poziomkka super, że doczekałaś się postępów
bazile całkowicie Cię rozumie, ale prosimy chociażby o informacje o postępach Adusi, żebyśmy wiedziały, kiedy trzymać kciuki i modlić się za nią!

Radek tez świętuje nasz dzień,bo dzisiaj przysysa się do cycka co godzinę
Byliśmy dzisiaj u pediatry.Mały waży 4180 g,wiec w miesiąc przybrał 1060 g lekarka powiedziała,ze jak na kp i na to jak dużo ulewa(zadenonstrowal przy niej ile potrafi ulac) to super wynik Na ulewanie zalecila Nutriton,który rozciencza się z wodą i daje przed karmieniem.Niestety nie dostałam go w aptece,dopiero jutro będzie,więc wtedy zobaczymy czy coś pomoże...Mały ma wodniaka jądra ale lekarka powiedziała,ze w większości przypadków wodniaki się wchłaniają,wiec mamy się nie przejmować...
Dostaliśmy receptę na szczepionki- 5w1 i pneumokoki. I szczepienie mamy 12.08.

[pater86]

Ka rolina mój Kacperek też ma wodniaka jądra i też lekarz powiedział, żeby się nie przejmować, więc się nie przejmuję na pewno się wchłonie!

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Muszę coś zrobić z tym usypianiem Adasia, bo tak nie może być. Od tzta nie mam co liczyć na pomoc w usypianiu któregokolwiek. Adaś przedtem z nim zasypiał, a teraz chyba wyczuł, że ojciec myśli tylko o sobie i i tak lezie do mnie. Do Olego wgl się praktycznie nie tyka. Kazda próba rozmowy z nim kończy się kłótnią. Próbuje mu przetłumaczyć, niby rozumie, a potem od nowa to samo. Dziś poinformował mnie, że idzie wieczorem grać w piłkę. I tak o to wywiązała się kłótnia. Ja już poirytowana docinałam mu w każdym możliwym temacie, gdy wracaliśmy z zakupów. Dzieci zostały z siostrą. Wróciliśmy, a ten zasiadł przed kompem i założył sluchawki i od godziny już tak siedzi. Nie zainteresował się, że dziecko trzeba uśpić. Ba, on nawet nie ma pojęcia o tym, jak małego nauczyłam zasypiac ostatnio w ciągu dnia, jak trzeba pielucha go owinac, i bez bujania. A jego zajmowanie nim wygląda tak: bierze go na ręce, siada w fotelu przed tv i siedzą. Jak mały zaczyna marudzic, wsadza go w wózek i zaczyna wozić, żeby tylko usnął i przestał marudzic. Nawet jeśli to nie pora jego spania. Nie wiem już co mam robić, zalamalam się już kompletnie . Nawet nie mam do kogo pójść

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

No i sobie poszedł... bez słowa..

[Kakusia]

Mogę i ja się pożalić? Mam doła strasznego i zero zrozumienia przez najbliższych jestem zmęczona tym tygodniem, ani na chwilę mnie nikt nie odciążył, miałam dziś wyjść przed kąpielą do galerii sama to TŻ znowu siedział po godzinach Wiktoria ostatnio uwiązana do mnie na maxa, co chwile je, nie usnie wieczorem i w nocy bez ciumkania a mnie juz sutki bolą a do tego zamiast mieć oparcie w TŻcie i jakieś zrozumienie to utrudnia mi każdego wieczoru szalejąc z Dominiką a wie jak proszę Dominikę o ciszę to Ją prowokuje przezo ja wybucham i się kłócimy aż mnie z nerwów brzuch boli Siedzę i wyję z bezsilności

[Rybka12321]

Berenika i Kakusia tulę mocno, bo tyle mogę

Powiem Wam dziewczyny, że Wasze dzieciaczki to spore klocuszki są i dużo poprzybierały na wadze. Jestem pod wrażeniem jak czytam, że np Sylvuni córcia tyle waży a urodziła się tydzień po mojej i z mbiejszą wagą Nasza ważona dziś (7 tyg i 2 dni) waży 4300 (urodzeniowa waga 3200)

Juto wyjeżdżamy do rodziców, a my jeszcze nie spakowani, w ogóle to nie wiem jak się pomieścimy z tabołami do naszego małego samochodu. Aż się boję

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Bazile trzymam bardzi mocno kciuki

[Kakusia]

Napisane przez Rybka12321

Berenika i Kakusia tulę mocno, bo tyle mogę

Powiem Wam dziewczyny, że Wasze dzieciaczki to spore klocuszki są i dużo poprzybierały na wadze. Jestem pod wrażeniem jak czytam, że np Sylvuni córcia tyle waży a urodziła się tydzień po mojej i z mbiejszą wagą Nasza ważona dziś (7 tyg i 2 dni) waży 4300 (urodzeniowa waga 3200)

Juto wyjeżdżamy do rodziców, a my jeszcze nie spakowani, w ogóle to nie wiem jak się pomieścimy z tabołami do naszego małego samochodu. Aż się boję

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Bazile trzymam bardzi mocno kciuki

Moja urodziła się 3150 i w 6tyg i 4dniu ważyła 4400 także idą łeb w łeb i pediatra pochwaliła że jak tak przybiera na samej piersi to super.
Co do pakowania pociesze Cie że my pakując się do auta na 2dni poza miasto z dwójką dzieci wyglądaliśmy jakbyśmy na 2tyg wczasów jechali!

[sylvuniaa84]

Rybka moja juz warzy 5 kg! Wydaje mi sie ze duzo przybiera,ale co ja mam zrobic jak ona czasem co 2 godz chce jesc? Jest na butli i niby butla powinna byc co 3 godz...po 2 godz drze sie okropnie bo głodna,herbatka,woda nie nie musi byc mleko nic innego jej nie zadowoli. Co ja mam robic w takiej sytuacji?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Mojego chyba nikt nie przebije. Urodzony z wagą 3750g, w 6 tyg i 2 dni ważył 5900g i to wtedy na samej piersi był


Sylvunia a po ile ml jej robisz? Ja zgodnie z opisem dla lecącego właśnie 3go mca robię po 150ml i raz zje wszystko, a raz zostawi z 40ml. A po 2,5h zaczyna się domagać znowu. Wydaje mi się, że to przez to, że przyzwyczaił się, że z piersi jadł dużo częściej...

---------- Dopisano o 02:27 ---------- Poprzedni post napisano o 02:03 ----------

Książę dopiero wrócił do domu i poszedł spać w fotelu

[sylvuniaa84]

Berenika moja od dawna je 120 mll a na tabeli jest 90-120 mll zazwyczaj zjada całość a czasem z 20 zostawi.Ale jak zrobie 90 to mało...
Wiec te 120 musze szykować.
Nie wiem czy ją na sile przetrzymywać 3 godz czy moze dac predzej...skomplikowane


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Ja karmiłam Adasia piersią, więc jestem zielona w temacie. Sama się zastanawiam co robić...

[Ka rolina]

Berenika Twój TZ to już przekracza wszelkie granice sorki,ale zachowuje się jak gowniarz,a nie jak ojciec dwójki dzieci brak słów na niego
Kakusia ja nie wiem w jakim języku trzeba mówić do tych facetów,żeby zrozumieli współczuje,ze wszystko jest na Twojej głowie
Rybka Twoja mała pewnie trochę wolniej przybiera przez ulewanie.Z moja córcia było tak samo.Ale u Was wszystko jest w normie,wiec nie masz co się tym przejmować...Radek ładnie przybiera,ale w porównaniu z niektórymi dzieciaczkami na forum to i tak jest daleko w tyle Jego waga urodzeniowa 3370 g, a w 4tyg i 4 dni 4180g .

[Sola1]

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;47547610]Muszę coś zrobić z tym usypianiem Adasia, bo tak nie może być. Od tzta nie mam co liczyć na pomoc w usypianiu któregokolwiek. Adaś przedtem z nim zasypiał, a teraz chyba wyczuł, że ojciec myśli tylko o sobie i i tak lezie do mnie. Do Olego wgl się praktycznie nie tyka. Kazda próba rozmowy z nim kończy się kłótnią. Próbuje mu przetłumaczyć, niby rozumie, a potem od nowa to samo. Dziś poinformował mnie, że idzie wieczorem grać w piłkę. I tak o to wywiązała się kłótnia. Ja już poirytowana docinałam mu w każdym możliwym temacie, gdy wracaliśmy z zakupów. Dzieci zostały z siostrą. Wróciliśmy, a ten zasiadł przed kompem i założył sluchawki i od godziny już tak siedzi. Nie zainteresował się, że dziecko trzeba uśpić. Ba, on nawet nie ma pojęcia o tym, jak małego nauczyłam zasypiac ostatnio w ciągu dnia, jak trzeba pielucha go owinac, i bez bujania. A jego zajmowanie nim wygląda tak: bierze go na ręce, siada w fotelu przed tv i siedzą. Jak mały zaczyna marudzic, wsadza go w wózek i zaczyna wozić, żeby tylko usnął i przestał marudzic. Nawet jeśli to nie pora jego spania. Nie wiem już co mam robić, zalamalam się już kompletnie . Nawet nie mam do kogo pójść

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

No i sobie poszedł... bez słowa..[/QUOTE]

Wspolczuje nie wiem co poradzic

Napisane przez Kakusia

Mogę i ja się pożalić? Mam doła strasznego i zero zrozumienia przez najbliższych jestem zmęczona tym tygodniem, ani na chwilę mnie nikt nie odciążył, miałam dziś wyjść przed kąpielą do galerii sama to TŻ znowu siedział po godzinach Wiktoria ostatnio uwiązana do mnie na maxa, co chwile je, nie usnie wieczorem i w nocy bez ciumkania a mnie juz sutki bolą a do tego zamiast mieć oparcie w TŻcie i jakieś zrozumienie to utrudnia mi każdego wieczoru szalejąc z Dominiką a wie jak proszę Dominikę o ciszę to Ją prowokuje przezo ja wybucham i się kłócimy aż mnie z nerwów brzuch boli Siedzę i wyję z bezsilności

Wspolczuje

Kakusia jak nie czytalas jezyka niemowlat i szukasz jakis innych rozwiazan to moze usmiechnij sie do Karoli. Podobno 3 dni trwa u takiego malucha zmiana nawykow.

[zophiee]

hej hej
U nas spokojny wieczór, ale noc z tych cięższych...budził się mniej więcej co godzinkę. A to za gorąco, więc przebrać bo mokre plecki i spocona główka. choć spał w lekkim body
teraz dosypia, a ja lecę po prysznic a potem śniadanko...
dziś mamy gości, może grill wypali, o ile burzy nie będzie

jak ubieracie dzieci a noc? czym przykrywacie?
znacie zabawki skip hop czy lamaze? Próbowałyście? Warte swojej ceny? Muszę zacząć coś kupować pomalutku, bo młody się domaga stymulacji.
Mam matę, ale jeszcze takie pojedyńcze by się przydały...
Sylwunia mój mały jak miał miesiąc to jadł regularnie 120 ja bym się tym nie przejmowała. Nawet jak nabierze masy, to szybko ona zleci jak dziecko będzie siedziało, raczkowało czy chodziło
Borys teraz 150 zjada, aż mu się uszy trzęsą. Herbatki i woda to tylko parę łyczków,a czasami i tak wszystko wypluje
Berenika mój też będzie klocek. Widze po ubraniach, i czuję w rękach. Urodził się z masą 3940, a teraz pewnie ponad 6 już waży. W tym tygodniu będziemy u pediatry to się dowiemy
dla tż. Ja bym na twoim miejscu spakowała manatki, wzięla dzieciaki i dała mu do zrozumienia, że może Was stracić jak się nie ogarnie! Chłop potrzebuje wiadro zimnej wody na głowę! Inaczej chyba się nie ogarnie... Potrzebujesz pomocy i fizycznie i psychiocznie... Nie da rady bez wsparcia. Z resztą to są również jego dzieci i nic nie ma do rzeczy, że on pracuje. Przecież my całymi dniami nie leżymy na kanapie! Cały dom na głowie...
Bazile Sciskam Cię mocno. Rozumiem, Cię doskonale, także daj po prostu znać jak czuje się Adusia, jak będzie po operacji. Będziemy przesyłać pozytywną energię dla Was.
Mam nadzieję, że dajesz sobie ze wszystkim radę, masz wsparcie i dobrych lekarzy
Poziomka za usypiane w łóżeczku. Mój Borys dziś się tak rzucał w koszyku, wierzgał nogami, że myślała, że zaraz rozwali tą wiklinę i wylądował u Nas
Majkela ja też uwielbiam, jak Borys szczerzy dziąsła wynagradza to wszystko
Najbardziel lubię, jak odpływa już w sen i tak się uśmiacha chyba już bezwiednie...wtedy wiem, że jest komfort i pośpi trochę
Pradip No to widzę że jest po prostu super oby tak dalej

Ja zmykam się ogarniać. Zaraz przyjerzdza mama, potem zakupy i zacznę szykować wszytsko na wieczór
Dobrego dnia dziewczyny

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

zophiee bardzo chętnie bym tak zrobiła, ale niestety nie mam gdzie pójść. Mój Oli też się tak w nocy rzucał i w końcu go do siebie wzięłam.


Tz wrócił o 2 w nocy, położył się spać w fotelu. Do pracy nie poszedł. Ale na weekendy to on nie musi chodzić, sam się zapisuje, ale iść nie musi.

[Kucyk_Truskawkowy]

Bazile trzymam ogromnie za Was kciuki...

Jak czytam o Waszych problemach z tżtami to mi się włos jeży na głowie.. Mój robi wszystko przy dziecku i nie wyobrażam sobie inaczej... Dla niego jest to naturalne. W końcu dziecko ma dwoje rodziców...

Wczoraj byliśmy w kinie i nasz fajny rytm nocny (który trwał trzy dni ) się rozwalił Ciekawe jak będzie dzisiaj. Małego babcia ululała tak że spal od 18 do 23 i potem myślał że już dzień... Tym bardziej że kąpieli nie było.

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

[Ramona_85]

Hej hej

witam się na chwilkę, nawet nie nadrabiam, bo czasu brak

moja Niunia kończy dziś 2 miesiące
jeszcze tylko miesiąc i mam nadzieję koniec z ulewaniami i kolkami

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

A no i zapomniałam sie pochwalić, ze my juz po 1 szczepieniu
na szczęście pogoda nam dopisała i upały zelżały
mała bardzo płakałą podczas szczepienia, ale potem w domku spała jak nigdy i tak od tego dnia (czwartku) ładnie śpi, normalnie jak nie to dziecko

albo jeszcze przez to szczepienie albo upały tak jej dawały w kość, ale podmienili mi chyba dziecko

waga 4420g i 59 cm, urosła bardzo, też dlatego całą garderobę musiałam wymienić

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Jak czytam o Waszych problemach z tżtami to mi się włos jeży na głowie.. Mój robi wszystko przy dziecku i nie wyobrażam sobie inaczej... Dla niego jest to naturalne. W końcu dziecko ma dwoje rodziców...
a

Kucyku zazdroszczę, tak powinno byc

chociaz ja musze tż mówic co ma zrobić, bo sam się nie garnie, lubi niby przewijać ale sam tak od siebie nie zrobi tego...
dziś np. spytałam czy zajmie się małą a ja w tym czasie zrobię obiad, upiekę ciasto... to wiecie co zrobił?? Wziął się za gary

[Pradip]

Berenika, Kakusia strasznie Wam współczuję szczególnie że sama ostatnio nie umiem dogadać się z mężem tylko u nas bierze się to z przepracowania męża bo po powrocie z pracy bierze się za remont w domu i jest maksymalnie zmęczony bo jeszcze w międzyczasie przybiega na każdą moją prośbę pomocy przy Kubie. A mi strasznie brakuje wspólnych chwil we dwoje i we troje no i moja tęsknota i frustracja a jego zmęczenie powodują spięcia i przykre słowa jednak nie wyobrażam sobie oddzielnego spania bo tak czy powrotów bez słowa nad ranem... Oby ten zły czas już minął i nasi panowie mogli i chcieli spędzać czas z nami

Napisane przez Rybka12321

Powiem Wam dziewczyny, że Wasze dzieciaczki to spore klocuszki są i dużo poprzybierały na wadze. Jestem pod wrażeniem jak czytam, że np Sylvuni córcia tyle waży a urodziła się tydzień po mojej i z mbiejszą wagą Nasza ważona dziś (7 tyg i 2 dni) waży 4300 (urodzeniowa waga 3200)

Juto wyjeżdżamy do rodziców, a my jeszcze nie spakowani, w ogóle to nie wiem jak się pomieścimy z tabołami do naszego małego samochodu. Aż się boję

Ja za to wolałabym żeby Kuba był nie co lżejszy bo dźwiganie takiego 6,5kg Kluska bywa uciążliwe a co będzie później
udanego wypoczynku

Napisane przez zophiee

jak ubieracie dzieci a noc? czym przykrywacie?
znacie zabawki skip hop czy lamaze? Próbowałyście? Warte swojej ceny? Muszę zacząć coś kupować pomalutku, bo młody się domaga stymulacji.
Mam matę, ale jeszcze takie pojedyńcze by się przydały...

Pradip No to widzę że jest po prostu super oby tak dalej

Pomimo że w dzień synek ma tylko body bez rękawków albo i samą pieluszkę to w nocy jeszcze nigdy nie miał spoconego ciałka a śpi w cienkim pajacu a czasem pod kocykiem al w sypialni mamy 19-20 stopni.
Nie znam tych zabawek. Kubuś zadowala się matą i zabawkami z niej
Nie mam co narzekać oby go brzuszek nie bolał i chwilo trwaj
Udanego grillowania

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Jak czytam o Waszych problemach z tżtami to mi się włos jeży na głowie.. Mój robi wszystko przy dziecku i nie wyobrażam sobie inaczej... Dla niego jest to naturalne. W końcu dziecko ma dwoje rodziców...

Wczoraj byliśmy w kinie i nasz fajny rytm nocny (który trwał trzy dni ) się rozwalił Ciekawe jak będzie dzisiaj. Małego babcia ululała tak że spal od 18 do 23 i potem myślał że już dzień... Tym bardziej że kąpieli nie było.

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

O mieliście wychodne super a babcia nie źle namieszała
No i brawa dla Tża za pomoc

Napisane przez Ramona_85

Hej hej

witam się na chwilkę, nawet nie nadrabiam, bo czasu brak

moja Niunia kończy dziś 2 miesiące
jeszcze tylko miesiąc i mam nadzieję koniec z ulewaniami i kolkami

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

A no i zapomniałam sie pochwalić, ze my juz po 1 szczepieniu
na szczęście pogoda nam dopisała i upały zelżały
mała bardzo płakałą podczas szczepienia, ale potem w domku spała jak nigdy i tak od tego dnia (czwartku) ładnie śpi, normalnie jak nie to dziecko

albo jeszcze przez to szczepienie albo upały tak jej dawały w kość, ale podmienili mi chyba dziecko

waga 4420g i 59 cm, urosła bardzo, też dlatego całą garderobę musiałam wymienić

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------


Kucyku zazdroszczę, tak powinno byc

chociaz ja musze tż mówic co ma zrobić, bo sam się nie garnie, lubi niby przewijać ale sam tak od siebie nie zrobi tego...
dziś np. spytałam czy zajmie się małą a ja w tym czasie zrobię obiad, upiekę ciasto... to wiecie co zrobił?? Wziął się za gary

Wszystkiego naj naj dla maleństwa i super że szczepienie dało tyle dobrego
To niech mąż gotuje a Ty łap chwilę ze swoim szkrabem

Jej co tu robić w taki upał?
Załatwiałyście już becikowe?

[__Sylwia__88]

Berenika, Kakusia Tule mocno :-* oby te złe nastroje szybko przeszły.
Berenika skopać mu mocno tyłek trzeba. Dzieciak z niego i tyle.

becikowe ja jeszcze nie załatwiałam, gdzieś za tydzień pójdę do gin to dopiero zacznę załatwiać. A właśnie- ciekawe czy moja gin wystawi mi to zaświadczenie na podstawie karty ciąży że byłam pod opieką gin bo w .11 tc zmieniłam lekarza i do końca ona mnie prowadziła. Dwie pierwsze wizyty przed 10 tc miałam u innej babki która okazała się beznadziejna i mam nadzieję że nie będę musiała do niej iść. Miała którąś z Was tak?

Upał u nas taki że okna pozamykałam bo powietrze w domu chłodniejsze jak ten skwar na zewnątrz.

U nas Mały dziś ma 5 tyg i od wczoraj chyba cos na rzeczy jest ze skoku rozwojowego. Je co godzinę, po godzinie. Karmienie przypomina walkę, bo ssie chwilę zaraz krzyk, muszę smoczka dać bo nic go nie uspokoi, za chwilę smoczek blee i chce cyca i tak w kółko. Do 11 od 8 rano 3 podejscia do jedzenia robił.
A co mnie dobiło to z nocy zrobiła mu się pupa czerwoną, myślę że to odparzenie, mam nadzieję że nie jakąś reakcja alergiczna. Wietrze mu pupę, smaruje linomagiem. Teraz w końcu zasnął z ledwo co zapietym pampersem na podkładzie seni. A wczoraj dużo częściej mu pieluche zmieniałam, w nocy też zawsze co karmienie zmieniam więc nie wiem skąd to zaczerwienienie.

[poziomkka]

A ja mam pytanie - czy Wasze Maluchy robia pieniste kupy? Ja dzisiaj podczas zmiany pampersa zauwazylam, ze podczas robienia kupy wytwarza sie piana i nie wiem, czy to od gazów, czy jakis problem... jak zmieniam pampersa juz po wszystkim to ta kupa jest normalna, nie pieni sie..

Upały mnie wykończą po prostu...i moje cycki również..i Emilke. Juz nie wiem co tu robic, chcialam podac jej wode, ale gardzi nią nawet po dodaniu glukozy nie ma mowy, by przelknela.

Bazile bardzo mocno trzymam kciuki za Ade i pamiętaj, ze nam zawsze mozesz sie wygadać i wyżalić..

Berenika, Kakusia wspolczuje... my tez mamy taki dziwny okres teraz, maz chyba nie do.konca pojął, ze jest nas teraz trojka i ze musi sie podporzadkowac tej malej istocie, a on za wszelka cene chce podporzadkowac nas pod siebie...oprocz tego wychodzi codziennie jak wykapiemy Emilke, wraca jak juz spimy ok 22, tlumaczy sie, ze nie ma wtedy co robic, a spac mu sie nie chce..a z Małą spędza dziennie moze 10 minut i jedyne co potrafi to ją nosić no i kapie, ale tez juz chcial jej pore kapieli przesuwac, bo jemu nie odpowiada

Dziewczyny, kiedy Wasze dzieci zaczely interesowac sie matą i leżaczkiem?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Becikowe - podobnie jak Sylwia, czekam na wizyte u gina

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Aaa jeszcze jedno pytaniedo dziewczyn po cc - czy Was tez piecze pochwa po dluzszych spacerach? Nie wiem co sie dzieje, ale nie moge sie wysiusiac,tak mnie piecze..do tego czasami pojawia sie krew. Nie wiem, czy to nie po tym cewnikowaniu...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ka rolina]

Kucyk zazdroszczę wyjścia do kina Fajnie tak się wyrwać,ale pod czyjąś opieka rytm zawsze się wali.
Ramona wszystkiego najlepszego dla Zosi super,ze mała nieźle zniosła szczepienie
Mój Tz tez woli zająć się sprzątaniem niż małym bo przy Radku nie wie co ma robić.Teraz dopiero widzę,ze on swobodniej się czuje zajmując się straszym dzieckiem jak Iza.Bo z nią może pogadać,pobawić się,zabrać na przejażdżkę samochodem itd.I świetnie się ze sobą dogaduja,a jak Iza była malutka to tak jak do Radka- nie garnal się za bardzo.Myślę,ze wielu facetów tak ma,co oczywiście nie usprawiedliwia braku pomocy z ich strony.Ale myślę,że po prostu trzeba im konkretnie powiedzieć co mają zrobić...
Pradip to trudny czas dla związku,ale mam nadzieje,ze niedługo będzie lepiej u nas tez kolorowo nie jest,często mam pretensje do Tzta,nie zawsze słusznie,ale jak człowiek jest zmęczony to nawet drobiazg może wyprowadzić z równowagi
Becikowego jeszcze nie załatwiłam,bo czekam na wizytę u gina.
Sylwia to chyba powinnaś iść do tej pierwszej babki po zaświadczenie.Chyba,ze ta druga mimo wszystko wystawi Ci zaświadczenie,ze u niej byłaś przed 10 tc.
Poziomka nie zauwazylam,żeby małego kupy się pienily...
A krew u Ciebie pojawia sie z pochwy,czy z cewki moczowej?Bo po cewnikowaniu to raczej cewka by Cię piekła,a nie pochwa.A jeśli krew jest z dróg rodnych to raczej normalne. Ja jeszcze czasami trochę krwawie,a rodzilysmy tego samego dnia. A może jakaś infekcja się wdala i stad pieczenie.Kiedy wybierasz się do gina?

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

Ja chyba przesadzilam ostatnio z lodami i zimnymi napojami,bo mam zawalone zatoki i bardzo mnie boli głowa od tego I nie wiem za bardzo co mogę na to wziąć przy kp oprócz paracetamolu,który nie pomaga.Możecie mi coś doradzić?

[NecroKitty]

poziomkka miałaś rację, mała przechodzi skok i mamy sajgon w domu Ciągle marudzi, płacze bez powodu, prawie nie śpi. Dobrze tyle, że w nocy nam odsypia ale i tak jesteśmy wykończeni ciągłym uspakajaniem jej.

Napisane przez bazile

czesc
nie chce tak znikac,bez slowa...
Ale musze Wam powiedziec szczerze,ze nie mam sil,ani ochoty teraz czytac,ani sie udzielac na forum.W tym momencie,nie przezywam zadnych rzeczy takich jak Wy.Moje Dzieciatko konczy jutro 8 tyg,a w szpitalu jest juz 7,wiec mam nadzieje,ze mnie rozumiecie.
Chcialam tylko powiedziec,ze Ada moze bedzie miala operacje 5 sierpnia badz 7. Na 99 pro dowiemy sie w niedziele,bo wtedy tez beda musieli zaczac Mala przygotowywac do operacji. Dopoki nie nadejdzie ta godzina,to nastawiam sie,ze nie ma,nie chce znow powtorki sytuacji,ktora duzo mnie kosztowala nerwow.Wole byc pozytywnie zaskoczona,niz nie mile rozczarowana.
Oczywiscie dam Wam znac jak to sie wszystko pouklada i jak operacja przebiegnie.

Pozatym Mala ma juz grubo ponad 4 kg i znow zaczela przybierac.Jest juz bardzo ruchliwa i potrzebuje tez juz wiecej uwagi.Jest mi tez strasznie przykro,jak przychodze do Niej,a Ona jest zaplakana..Jest mi strasznie ciezko zostawiac Ja tam sama.
Tak bardzo chcialabym juz przynajmniej grudzien,zeby wszystko sie juz w miare unormowalo.

Wyobrażam sobie jak musi Ci być ciężko mam nadzieję, że nie będziecie już długo czekać.

Napisane przez Kakusia

A czy czeszecie systematycznie czuprynki Waszym pociechom?

Mojej muszę czesać kilak razy dziennie bo jej się szopa robi

Napisane przez sylvuniaa84

Rybka moja juz warzy 5 kg! Wydaje mi sie ze duzo przybiera,ale co ja mam zrobic jak ona czasem co 2 godz chce jesc? Jest na butli i niby butla powinna byc co 3 godz...po 2 godz drze sie okropnie bo głodna,herbatka,woda nie nie musi byc mleko nic innego jej nie zadowoli. Co ja mam robic w takiej sytuacji?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Moja też tak je. Tyle, że ona jest częściowo na piersi, więc już kompletnie nie wiem ile zjada na raz a i tak co chwila głodna

Becikowe muszę w końcu iść do lekarza po zaświadczenie ale jakoś nie mogę się wybrać. Dobrze, że na załatwienie becikowego jest rok

[poziomkka]

Karolina byc moze to infekcja, od tych upalow i ciaglego noszenia gaci... boli mnie podczas siusiania wiec nie wiem, czy to cewks czy co...
Ja z kolei przesadzilam z wiatrakiem i przewialam ucho tez biore paracetamol wiec nie pomoge...w ciazy mialam zapalenie zatok i babka w aptece dala mi jakies krople homeopatyczne, ale wtedy bardziej pomoglo wygrzewanie, czosnek i inne naturalne metody.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ka rolina]

Napisane przez poziomkka

Karolina byc moze to infekcja, od tych upalow i ciaglego noszenia gaci... boli mnie podczas siusiania wiec nie wiem, czy to cewks czy co...
Ja z kolei przesadzilam z wiatrakiem i przewialam ucho tez biore paracetamol wiec nie pomoge...w ciazy mialam zapalenie zatok i babka w aptece dala mi jakies krople homeopatyczne, ale wtedy bardziej pomoglo wygrzewanie, czosnek i inne naturalne metody.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To może zrób chociaż badanie moczu to przynajmniej będziesz wiedziała,czy to jakaś infekcja dróg moczowych.
Kurcze teraz to nawet czosnku za bardzo jeść nie mogę,no małemu może później mleko nie smakować
A na ucho mogę polecić wkładanie wacika namoczonego amolem mi nie raz pomogło.

[poziomkka]

Ja wladam wacik z olejkiem kamforowym, tez zawsze pomaga
Masz racje, zrobie po niedzieli an,moczu i zobaczymy...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

Czosnku chyba nie zalecaja przy kp

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kucyk_Truskawkowy]

Pochwale się że myję małemu mordke dwa razu dziennie płynem z Musteli. Czekam aż bardzo dobry humor będzie miał za wasza poradą

I polecam żel na ciemieniuche z Emolium!! Użyłam raz (wg ulotki powinna być na skórze 30 minut a ja zmyłam po minucie bo się mocno małemu skóra zaczerwieniła.) Zmywając mokrym wacikiem zeszlo wszystko! Mały miał całe brwi i nad nosem w żółtej skorupie.

Kupiłam do kąpieli płyn z Hippa. Emolium fajne ale myślę że jak ma dziecię prawie 2 miesiące i żadnych odpukać problemów ze skórą to nie ma co przesadzać.

A mam pytanie o żel Hipp do mycia. Używa go ktoś tak jak płynu do kąpieli ? Czyli trochę do wanienki i juz bez spłukania?


Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

[Rybka12321]

Czesanie- ja czeszę często, ale mała ma ciemieniuchę więc jest konieczność wyczesywania.

My już u rodziców, ledwo się zmieściliśmy, taka mała istotka, a cały samochód załadowany mała przespała całą drogę powiem Wam, że pierwszy raz gdzieś pojechaliśmy dalej od świąt BN, tego mi było potrzeba Chociaż tu każdy nad nią guga i córcia jest mocno zdezorientowana, mam nadzieję, że nie odchoruje.

A rano byliśmy na usg jamy brzusznej, mała ma refluks w stopniu średnim i stąd to ulewanie biedulka

Dziewczyny współczuję Wam problemów z tżtami, mam nadzieję, że miną.

[poziomkka]

Kucyk ja uzywam bezposrednio na skore, do wody dodawalam na poczatku, ale w te upaly Mała tak mi sie poci i wszystko do niej klei, ze wole ją namydlić

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Rybka12321]

O dzięki Kucyk za info, ja mam olejuszkę, ale jakoś nie działa, kupię to emolium.

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Skoki rozwojowe- mała przed pierwszym skokiem dała nam nieźle popalić.

[poziomkka]

Rybka ale Wam fajnie, tez bym gdzies wyjechala, ale u nas takie upaly, ze strach z domu wychodzic 33st w cieniu...
Moze i moja ma ten refluks skoro tak ulewa...jakie dostala leki lub zalecenia??

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.