W jakim wieku dziecko samo na podwórku?

lutien · 2014-09-21, 07:26

Tak się zastanawiam, od jakiego wieku puszczacie dzieci same na plac zabaw/podwórko?
U mnie na osiedlu widuję dzieci w wieku ok 5 lat bawiące się same i przyznam, że mam mieszane uczucia. Często zdarzają się rodzeństwa: starsze ok 6 lat, młodsze 3.
Nie sądzicie, że to za wcześnie?

**0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b** · 2014-09-21, 07:33

Sądzicie.
Ja pomijam, że u nas szans nie ma, centrum miasta, jedna z głównych ulic, mieszkamy w kamienicy, więc i tak nie puszczę. Gdy miałam jakieś 10 lat wychodziłam latem wieczorami z koleżankami z naprzeciwka, gdy auta już nie jeździły, i po prostu na chodniku w gumę skakałyśmy.

iizabelaa · 2014-09-21, 10:17

Moja ma 3 lata i się sama bawi na podwórku.

**871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84** · 2014-09-21, 11:35

U nas mieszka rodzinka z dziećmi - 4lata i 1,5latka. I one same biegają po podwórku (na szczęście mamy ogrodzenie, ale i tak starszy sobie sam otworzył furtkę i wyszedł przed dom).

Do 1,5latka mam mieszane uczucia, do 4latka już mniej.

invisible_01 · 2014-09-21, 12:15

Ja bym nie wypuściła dziecko na podwórko samego (mieszkając w bloku) dopóki nie byłoby w stanie samo wrócić. Mieszkam w bloku i wielokrotnie widuję sterczące pod klatką dzieci, bo są za niskie, żeby dostać do domofonu, a drzwi się nie otworzą bez kodu.

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2014-09-21, 12:35

Też się nad tym zastanawiałam ostatnio.
U mnie różnie, ale biegają i takie ledwo mówiące dzieci ze starszymi (ale to raczej z takich rodzin o.. niskim statusie społecznym..).
Myślę, że najwięcej najmłodszych widuję 6,7-latków.

I mam na myśli nie bieganie przy przydomowym ogródku (przy domu jednorodzinnym), a po całym osiedlu, od placu zabaw do placu zabaw między blokami

Hvid · 2014-09-21, 12:35

Cytat:

Napisane przez lutien

Tak się zastanawiam, od jakiego wieku puszczacie dzieci same na plac zabaw/podwórko?
U mnie na osiedlu widuję dzieci w wieku ok 5 lat bawiące się same i przyznam, że mam mieszane uczucia. Często zdarzają się rodzeństwa: starsze ok 6 lat, młodsze 3.
Nie sądzicie, że to za wcześnie?

Moja kuzynka mówi, że w Płońsku rodzice puszczają na plac zabaw już i czterolatki. Same, tyle, że tam wszyscy się znają i ludzie mają baczenie na dzieci. Ja jeszcze dziecka samego nie puszczam. Jak skończy 7 lat, to będę ją puszczać na podwórko, to znaczy plac zabaw. U nas zmorą są kierowcy, którzy podjeżdżają samochodem pod samą klatkę schodową. Pomimo tego, że teoretycznie wjeżdżać mogą wyłącznie służby (policja, straż pożarna i karetki pogotowia, dlatego nie ma postawionych pachołków, bo chodnik musi być dla tych służb w razie czego dostępny).

queralt · 2014-09-21, 13:30

Wszystko zależy gdzie i z kim. Jeśli plac jest w miarę bezpieczny (czyt. z dala od ulicy, otwartej przestrzeni itp.), a społeczność sąsiedzka niewielka i sobie nawzajem znana to chyba nie jest to wielkie ryzyko.

Cytat:

Napisane przez lutien

Tak się zastanawiam, od jakiego wieku puszczacie dzieci same na plac zabaw/podwórko?
U mnie na osiedlu widuję dzieci w wieku ok 5 lat bawiące się same i przyznam, że mam mieszane uczucia. Często zdarzają się rodzeństwa: starsze ok 6 lat, młodsze 3.
Nie sądzicie, że to za wcześnie?

dudipopka · 2014-09-21, 17:41

moja chodzi już sama na podwórko ale.......
zazwyczaj jest ktoś z dorosłych na dole(z maluchów jest jeden chłopczyk i dziewczynka) i młoda się bawi z nimi ,jak oni wracają do domu wraca i ona
u teściowej pod blokiem też bawi się bo tam więcej dzieciaków ale tam mają niepisaną umowę ze zawsze jest jedna osoba dorosła co pilnuje reszty

do mnie do sklepu już 5-6 latki przychodzą na zakupy z kartkami albo latają po ulicy ja bym nie puściła wydaje mi się ze taki 7-8 latek już nie wymaga takiej opieki jak 5-6 latek

lutien · 2014-09-21, 17:44

Cytat:

Napisane przez queralt

Wszystko zależy gdzie i z kim. Jeśli plac jest w miarę bezpieczny (czyt. z dala od ulicy, otwartej przestrzeni itp.), a społeczność sąsiedzka niewielka i sobie nawzajem znana to chyba nie jest to wielkie ryzyko.

Oczywiście mówiłam o podwórku w sensie osiedli domów wielorodzinnych a nie ogródków przydomowych

U nas teoretycznie też nie powinno się nic stać, bo podwórko jest zamknięte (wjazd przez bramy) i wszyscy wszystkich znają, ale jednak zawsze coś się złego wydarzyć może.
Nie wiem - dla mnie dzieciaki poniżej wieku szkolnego to trochę chyba za wcześnie...

**0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b** · 2014-09-21, 19:14

Ja dodam tylko, że wg prawa dziecko poniżej 7rż nie ma prawa przebywać bez opieki dorosłego gdziekolwiek. Nawet na placach zabawa w regulaminach to zaznaczają wyraźnie.

Miramej · 2014-09-21, 20:26

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;48228261]Ja dodam tylko, że wg prawa dziecko poniżej 7rż nie ma prawa przebywać bez opieki dorosłego gdziekolwiek. Nawet na placach zabawa w regulaminach to zaznaczają wyraźnie.[/QUOTE]

A podrzucisz link?

marsi11 · 2014-09-21, 20:29

pamiętam jak moj 6 latek wyszedł pierwszy raz na podwórko, mieszkaliśmy wtedy na wysokim parterze, siedzialam cały czas na balkonie i nie spuszczałąm go z oka

nigdy nie lubiłam jak dziecko bylo samo na podwórku

**0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b** · 2014-09-21, 20:52

Cytat:

Napisane przez Miramej

A podrzucisz link?

Kodeks Wykroczeń
Art. 106. Kto, mając obowiązek opieki lub nadzoru nad małoletnim do lat 7 albo nad inną osobą niezdolną rozpoznać lub obronić się przed niebezpieczeństwem, dopuszcza do jej przebywania w okolicznościach niebezpiecznych dla zdrowia człowieka,
podlega karze grzywny albo karze nagany.

Kodeks Karny
Art. 210. § 1. Kto wbrew obowiązkowi troszczenia się o małoletniego poniżej lat 15 albo o osobę nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny osobę tę porzuca,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Jeżeli następstwem czynu jest śmierć osoby określonej w § 1, sprawca
podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Art. 9. § 2. Czyn zabroniony popełniony jest nieumyślnie, jeżeli sprawca nie mając zamiaru jego popełnienia, popełnia go jednak na skutek niezachowania ostrożności wymaganej w danych okolicznościach, mimo że możliwość popełnienia tego czynu przewidywał albo mógł przewidzieć.
§ 3. Sprawca ponosi surowszą odpowiedzialność, którą ustawa uzależnia od określonego następstwa czynu zabronionego, jeżeli następstwo to przewidywał albo mógł przewidzieć.

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

I jak podałam, wszystkie place zabaw mają to w regulaminie - dziecko PONIŻEJ 7rż przebywa na placu wyłącznie pod opieką dorosłego opiekuna.

biankaaa · 2014-09-21, 21:21

4 lata i 7 lat. Przebywają poza domem bez mojego nadzoru, sami chodza do przedszkola/szkoly i na zajecia dodatkowe. W moim otoczeniu wiekszość dzieci w wieku przedszkolnym jest samodzielna i gotowa do przebywania poza domem bez rodziców. Wyjątek stanowi basen (do 8 lat). Mieszkamy na osiedlu.

**201708160922** · 2014-09-21, 21:24

Cytat:

Napisane przez biankaaa

4 lata i 7 lat. Przebywają poza domem bez mojego nadzoru, sami chodza do przedszkola/szkoly i na zajecia dodatkowe. W moim otoczeniu wiekszość dzieci w wieku przedszkolnym jest samodzielna i gotowa do przebywania poza domem bez rodziców. Wyjątek stanowi basen (do 8 lat). Mieszkamy na osiedlu.

Ale nie w Polsce?

biankaaa · 2014-09-21, 21:26

Cytat:

Napisane przez CzasKomety

Ale nie w Polsce?

Nie w Polsce.

**0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b** · 2014-09-21, 21:38

A to zmienia znacznie postać rzeczy

cherry_flamme · 2014-09-21, 23:09

Mieszkałam w bloku, ale to był jeden blok na uboczu. Samochody jeździły tylko mieszkańców, nikt obcy tamtędy nie przechodził/nie przejeżdżał, bo to był blok na końcu drogi. Plac zabaw był tylko dla mieszkańców i doskonale widoczny z okien. Wychodziłam sama od 5 r.ż.

Teraz mieszkam na osiedlu domów jednorodzinnych i szeregowych (nowe osiedle) i dzieci 3-4 letnie bawią się same. Rodzice w tym czasie są w ogrodach, a dzieciaki przed domem (tzn. za furtką). Ale tu też nie ma samochodów, a osiedle nie jest w centrum miasta.

**201711281320** · 2014-09-22, 11:40

Moje dzieci (syn-zerówka, córka-pierwszak) nie wychodzą same. Mieszkamy na wsi, mamy ogrodzony ogród i tam się bawią. Córka często prosiła, żebym pozwoliła jej samej pójść na plac zabaw (ok.200 metrów od domu, ani raz nie musiałaby przejść przez drogę) ale serio boję się...

Moja córka jest trochę nadaktywna. Wspina się w takie miejsca gdzie często o kilka lat starsi koledzy nie mieliby odwagi wleźć...Od razu mam jakieś czarne wizje, że spadnie z jakiejś wysokiej drabiny, straci przytomność i nie będzie nikogo kto mógłby jej pomóc albo, że ktoś ją porwie lub też zostanie zaatakowana przez jakiegoś bezdomnego psa

ZamyslonaRoztargniona · 2014-09-22, 14:12

Dla mnie jest różnica między zamkniętym osiedlem, kamienicą w centrum miasta, blokami w dzielnicy - sypialni nieogrodzonymi.
Różne też są dzieci.
Dla mnie nie ma określonego wieku czy określonych warunków jakie osiedle czy plac zabaw muszą spełniać, żebym puściła dziecko albo nie. Każda sytuacja jest inna.

To, co jest dla mnie niezmienne, to nie puszczę młodszego dziecka ze starszym, licząc że to starsze się nim zajmie czy dopilnuje. Od wychowywania i pilnowania dzieci są rodzice a nie rodzeństwo. Jeśli starszy ma mieć frajdę i samodzielnie wychodzi, do kolegów, to nie obarczam go kulą u nogi w postaci młodszego i nie oczekuję że przypilnuje żeby nie spadł z huśtawki. Młodszy wyjdzie wtedy, gdy będzie gotowy na samodzielne wychodzenie.

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2014-09-22, 15:13

No, czasami widuję grupę rówieśników i jedno młodsze dziecko, które za nimi biega i za bardzo nie wie, co ze sobą zrobić.

_Supernova_ · 2014-09-22, 16:15

Syn 9 sam wychodzi, córka 6 lat, tylko z kims dorosłym. Przyznam, ze jestem w szoku czytajac ten watek, 3, 4 latki same ?Mysle, ze takie dziecko nie jest na tyle odpowiedzialne, zeby bawic się na podwórku samemu (chyba, ze ogródek domu).

MamaKtosia · 2014-09-22, 21:33

Zastanawiałam się nad tym ostatnio. Pamiętam, ze ja na pewno jako 6cio latka już mogłam się sama bawić na dworze. Odkąd mam dzieci wydaje mi się, że to jakoś podejrzenie wcześnie

wgn · 2014-09-22, 22:16

Syna zaczęłam samego puszczać jak miał ok.6 lat - ja wtedy siadałam z kawą i książką na balkonie tak aby go widzieć albo słyszeć

navioe · 2014-09-22, 22:22

Moja 8letnia siostra jest puszczana sama, do sklepu, na plac. Czasem z bratem, który jest o rok mlodszy.

mimo, ze oboje sa w drugiej klasie, jak opiekuje się nimi denerwuje się jak rodzice puszczaja ich samych. Czasem w centrum miasta widzę 5-6 letnie dzieci jeżdżące na rowerze obok ruchliwej ulicy. Dla mnie straszne.

lutien · 2014-09-23, 06:17

Cytat:

Napisane przez navioe

Moja 8letnia siostra jest puszczana sama, do sklepu, na plac. Czasem z bratem, który jest o rok mlodszy.

mimo, ze oboje sa w drugiej klasie, jak opiekuje się nimi denerwuje się jak rodzice puszczaja ich samych. Czasem w centrum miasta widzę 5-6 letnie dzieci jeżdżące na rowerze obok ruchliwej ulicy. Dla mnie straszne.

Ja też jakoś koło 6-lat latałam po dworze. Myślałam, że córkę też będę puszczać, ale jakoś im bardziej się zbliża ten wiek tym większe mam obawy... Plus taki, że mogę ją puścić pod opieką nastolatek (rozsądnych na szczęście), więc raz na jakiś czas wyjdzie bez rodziców

Przedszkolaki jeżdżące na rowerach po ruchliwych ulicach to temat na osobny wątek, ale faktycznie widuję takie kwiatki

iizabelaa · 2014-09-23, 08:15

Cytat:

Napisane przez navioe

Moja 8letnia siostra jest puszczana sama, do sklepu, na plac.

Już nie mogę się doczekać tego wieku,
też mam zamiar w wieku 7-8 samą ją wypuszczać,
i przede wszystkim nie będzie problemu z dotarciem do i z szkoły.

**201711281320** · 2014-09-23, 08:33

Cytat:

Napisane przez iizabelaa

Już nie mogę się doczekać tego wieku,
też mam zamiar w wieku 7-8 samą ją wypuszczać,
i przede wszystkim nie będzie problemu z dotarciem do i z szkoły.

Jak moja córka miała 3 latka też miałam taki plan... Teraz ma 7 i uważam że na samotne wyjścia jest jeszcze za mała/dziecinna/nieostrożna.
Ale są różne dzieci. Moja córka ma w klasie dziewczynkę dojrzalszą niż niejedna nastolatka. Ta dziewczynka ma 3 młodszego rodzeństwa, rodzice mają gospodarstwo i to ona praktycznie się nimi opiekuje podczas gdy rodzice pracują w polu lub przy zwierzętach.
Moja to przy niej beztroski dzieciuch kompletnie

NibyNic · 2014-09-23, 08:36

Mój syn sam na plac zabaw chodzi od maja (ma 6 lat) najpierw zostawał na około 10 minut (jak wracaliśmy ze sklepu on zostaw ja szłam wypakować zakupy) potem ten czas stopniowo wydłużałam, teraz ma zegarek na którym ustawiam mu alarm i jak zadzwoni do ma wracać do domu, jak chce gdzieś iść poza plac zabaw (na drugi plac czy do kolegi) to musi przyjść i powiedzieć - jeszcze nigdy nie zawiódł mojego zaufania w tym względzie (i oby tak pozostało)
żeby zobaczyć go na placu zabaw muszę się dość mocno wychylić z okna kuchennego, a żeby zobaczyć go na drugim, niestety nie tak ciekawym jak ten pierwszy to wyjść na balkon
akurat w naszej klatce nie ma innych dzieci w zbliżonym wieku, jest za to dużo starszych ludzi, emerytów i z rozmów z nimi wynika, że jak siedzą na ławeczce to mają baczenie na małego sąsiada - absolutnie nie zwaliłam na nich opieki nad moim dzieckiem tylko tak jak spotkam sąsiadkę czy sąsiada to mówią mi że np. mój syn kłócił się z kolegą, obrazili się a po 10 minutach znowu się ładnie razem bawili, albo że był namawiany żeby szedł na trzepak a on powiedział, że musi poprosić mamę o pozwolenie i pobiegł do domu

2014-09-21, 07:26	#1
lutien Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-07 Lokalizacja: Katowice Wiadomości: 2 319	W jakim wieku dziecko samo na podwórku? Tak się zastanawiam, od jakiego wieku puszczacie dzieci same na plac zabaw/podwórko? U mnie na osiedlu widuję dzieci w wieku ok 5 lat bawiące się same i przyznam, że mam mieszane uczucia. Często zdarzają się rodzeństwa: starsze ok 6 lat, młodsze 3. Nie sądzicie, że to za wcześnie? __________________ "Kiedy decydujesz się na dziecko, zgadzasz się, że od tej chwili twoje serce będzie przebywało poza twoim ciałem." (Katharine Hadley )

2014-09-21, 07:33	#2
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 44 997	Dot.: W jakim wieku dziecko samo na podwórku? Sądzicie. Ja pomijam, że u nas szans nie ma, centrum miasta, jedna z głównych ulic, mieszkamy w kamienicy, więc i tak nie puszczę. Gdy miałam jakieś 10 lat wychodziłam latem wieczorami z koleżankami z naprzeciwka, gdy auta już nie jeździły, i po prostu na chodniku w gumę skakałyśmy.

2014-09-21, 10:17	#3
iizabelaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-03 Lokalizacja: wlkp Wiadomości: 12 927	Dot.: W jakim wieku dziecko samo na podwórku? Moja ma 3 lata i się sama bawi na podwórku. __________________ *...mój skarb...*

2014-09-21, 11:35	#4
871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84 Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-12 Wiadomości: 4 778	Dot.: W jakim wieku dziecko samo na podwórku? U nas mieszka rodzinka z dziećmi - 4lata i 1,5latka. I one same biegają po podwórku (na szczęście mamy ogrodzenie, ale i tak starszy sobie sam otworzył furtkę i wyszedł przed dom). Do 1,5latka mam mieszane uczucia, do 4latka już mniej.

2014-09-21, 12:15	#5
invisible_01 Zakorzeniona Zarejestrowany: 2010-02 Wiadomości: 23 947	Dot.: W jakim wieku dziecko samo na podwórku? Ja bym nie wypuściła dziecko na podwórko samego (mieszkając w bloku) dopóki nie byłoby w stanie samo wrócić. Mieszkam w bloku i wielokrotnie widuję sterczące pod klatką dzieci, bo są za niskie, żeby dostać do domofonu, a drzwi się nie otworzą bez kodu.

2014-09-21, 12:35	#6
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 52 423	Dot.: W jakim wieku dziecko samo na podwórku? Też się nad tym zastanawiałam ostatnio. U mnie różnie, ale biegają i takie ledwo mówiące dzieci ze starszymi (ale to raczej z takich rodzin o.. niskim statusie społecznym..). Myślę, że najwięcej najmłodszych widuję 6,7-latków. I mam na myśli nie bieganie przy przydomowym ogródku (przy domu jednorodzinnym), a po całym osiedlu, od placu zabaw do placu zabaw między blokami

2014-09-21, 17:41	#9
dudipopka kobieta za ladą Zarejestrowany: 2007-05 Lokalizacja: z czarnej..dziury Wiadomości: 11 697	Dot.: W jakim wieku dziecko samo na podwórku? moja chodzi już sama na podwórko ale....... zazwyczaj jest ktoś z dorosłych na dole(z maluchów jest jeden chłopczyk i dziewczynka) i młoda się bawi z nimi ,jak oni wracają do domu wraca i ona u teściowej pod blokiem też bawi się bo tam więcej dzieciaków ale tam mają niepisaną umowę ze zawsze jest jedna osoba dorosła co pilnuje reszty do mnie do sklepu już 5-6 latki przychodzą na zakupy z kartkami albo latają po ulicy ja bym nie puściła wydaje mi się ze taki 7-8 latek już nie wymaga takiej opieki jak 5-6 latek __________________ 9 lipca 2014 godzina 2 .00 -------- 20.04 2015---świat się zatrzymał trzeba dzisiaj nie mieć czasu żeby jutro mieć czas ````kękę

2014-09-21, 19:14	#11
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 44 997	Dot.: W jakim wieku dziecko samo na podwórku? Ja dodam tylko, że wg prawa dziecko poniżej 7rż nie ma prawa przebywać bez opieki dorosłego gdziekolwiek. Nawet na placach zabawa w regulaminach to zaznaczają wyraźnie.

2014-09-21, 20:26	#12
Miramej Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-09 Wiadomości: 18 274	Dot.: W jakim wieku dziecko samo na podwórku? [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;48228261]Ja dodam tylko, że wg prawa dziecko poniżej 7rż nie ma prawa przebywać bez opieki dorosłego gdziekolwiek. Nawet na placach zabawa w regulaminach to zaznaczają wyraźnie.[/QUOTE] A podrzucisz link? __________________ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~ Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz. H. MacLeod Pomóż Maciusiowi .

2014-09-21, 20:29	#13
marsi11 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-09 Wiadomości: 9 982	Dot.: W jakim wieku dziecko samo na podwórku? pamiętam jak moj 6 latek wyszedł pierwszy raz na podwórko, mieszkaliśmy wtedy na wysokim parterze, siedzialam cały czas na balkonie i nie spuszczałąm go z oka nigdy nie lubiłam jak dziecko bylo samo na podwórku

2014-09-21, 21:21	#15
biankaaa Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-04 Lokalizacja: Zurich Wiadomości: 1 580	Dot.: W jakim wieku dziecko samo na podwórku? 4 lata i 7 lat. Przebywają poza domem bez mojego nadzoru, sami chodza do przedszkola/szkoly i na zajecia dodatkowe. W moim otoczeniu wiekszość dzieci w wieku przedszkolnym jest samodzielna i gotowa do przebywania poza domem bez rodziców. Wyjątek stanowi basen (do 8 lat). Mieszkamy na osiedlu.

2014-09-21, 21:38	#18
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 44 997	Dot.: W jakim wieku dziecko samo na podwórku? A to zmienia znacznie postać rzeczy

2014-09-21, 23:09	#19
cherry_flamme Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 7 367	Dot.: W jakim wieku dziecko samo na podwórku? Mieszkałam w bloku, ale to był jeden blok na uboczu. Samochody jeździły tylko mieszkańców, nikt obcy tamtędy nie przechodził/nie przejeżdżał, bo to był blok na końcu drogi. Plac zabaw był tylko dla mieszkańców i doskonale widoczny z okien. Wychodziłam sama od 5 r.ż. Teraz mieszkam na osiedlu domów jednorodzinnych i szeregowych (nowe osiedle) i dzieci 3-4 letnie bawią się same. Rodzice w tym czasie są w ogrodach, a dzieciaki przed domem (tzn. za furtką). Ale tu też nie ma samochodów, a osiedle nie jest w centrum miasta. __________________ Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.

2014-09-22, 11:40	#20
201711281320 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-06 Wiadomości: 3 979	Dot.: W jakim wieku dziecko samo na podwórku? Moje dzieci (syn-zerówka, córka-pierwszak) nie wychodzą same. Mieszkamy na wsi, mamy ogrodzony ogród i tam się bawią. Córka często prosiła, żebym pozwoliła jej samej pójść na plac zabaw (ok.200 metrów od domu, ani raz nie musiałaby przejść przez drogę) ale serio boję się... Moja córka jest trochę nadaktywna. Wspina się w takie miejsca gdzie często o kilka lat starsi koledzy nie mieliby odwagi wleźć...Od razu mam jakieś czarne wizje, że spadnie z jakiejś wysokiej drabiny, straci przytomność i nie będzie nikogo kto mógłby jej pomóc albo, że ktoś ją porwie lub też zostanie zaatakowana przez jakiegoś bezdomnego psa

2014-09-22, 14:12	#21
ZamyslonaRoztargniona Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-07 Wiadomości: 5 580	Dot.: W jakim wieku dziecko samo na podwórku? Dla mnie jest różnica między zamkniętym osiedlem, kamienicą w centrum miasta, blokami w dzielnicy - sypialni nieogrodzonymi. Różne też są dzieci. Dla mnie nie ma określonego wieku czy określonych warunków jakie osiedle czy plac zabaw muszą spełniać, żebym puściła dziecko albo nie. Każda sytuacja jest inna. To, co jest dla mnie niezmienne, to nie puszczę młodszego dziecka ze starszym, licząc że to starsze się nim zajmie czy dopilnuje. Od wychowywania i pilnowania dzieci są rodzice a nie rodzeństwo. Jeśli starszy ma mieć frajdę i samodzielnie wychodzi, do kolegów, to nie obarczam go kulą u nogi w postaci młodszego i nie oczekuję że przypilnuje żeby nie spadł z huśtawki. Młodszy wyjdzie wtedy, gdy będzie gotowy na samodzielne wychodzenie.

2014-09-22, 15:13	#22
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 52 423	Dot.: W jakim wieku dziecko samo na podwórku? No, czasami widuję grupę rówieśników i jedno młodsze dziecko, które za nimi biega i za bardzo nie wie, co ze sobą zrobić.

2014-09-22, 16:15	#23
_Supernova_ Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-01 Wiadomości: 1 473	Dot.: W jakim wieku dziecko samo na podwórku? Syn 9 sam wychodzi, córka 6 lat, tylko z kims dorosłym. Przyznam, ze jestem w szoku czytajac ten watek, 3, 4 latki same ?Mysle, ze takie dziecko nie jest na tyle odpowiedzialne, zeby bawic się na podwórku samemu (chyba, ze ogródek domu).

2014-09-22, 21:33	#24
MamaKtosia Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-12 Lokalizacja: Śląsk Wiadomości: 1 532	Dot.: W jakim wieku dziecko samo na podwórku? Zastanawiałam się nad tym ostatnio. Pamiętam, ze ja na pewno jako 6cio latka już mogłam się sama bawić na dworze. Odkąd mam dzieci wydaje mi się, że to jakoś podejrzenie wcześnie

2014-09-22, 22:16	#25
wgn Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-06 Wiadomości: 5 641	Dot.: W jakim wieku dziecko samo na podwórku? Syna zaczęłam samego puszczać jak miał ok.6 lat - ja wtedy siadałam z kawą i książką na balkonie tak aby go widzieć albo słyszeć __________________ Wymiana perfumowa - czerwiec 2021 https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1281859

2014-09-22, 22:22	#26
navioe Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-11 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 3 499	Dot.: W jakim wieku dziecko samo na podwórku? Moja 8letnia siostra jest puszczana sama, do sklepu, na plac. Czasem z bratem, który jest o rok mlodszy. mimo, ze oboje sa w drugiej klasie, jak opiekuje się nimi denerwuje się jak rodzice puszczaja ich samych. Czasem w centrum miasta widzę 5-6 letnie dzieci jeżdżące na rowerze obok ruchliwej ulicy. Dla mnie straszne.

2014-09-23, 08:36	#30
NibyNic Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: III piętro Wiadomości: 17 137	Dot.: W jakim wieku dziecko samo na podwórku? Mój syn sam na plac zabaw chodzi od maja (ma 6 lat) najpierw zostawał na około 10 minut (jak wracaliśmy ze sklepu on zostaw ja szłam wypakować zakupy) potem ten czas stopniowo wydłużałam, teraz ma zegarek na którym ustawiam mu alarm i jak zadzwoni do ma wracać do domu, jak chce gdzieś iść poza plac zabaw (na drugi plac czy do kolegi) to musi przyjść i powiedzieć - jeszcze nigdy nie zawiódł mojego zaufania w tym względzie (i oby tak pozostało) żeby zobaczyć go na placu zabaw muszę się dość mocno wychylić z okna kuchennego, a żeby zobaczyć go na drugim, niestety nie tak ciekawym jak ten pierwszy to wyjść na balkon akurat w naszej klatce nie ma innych dzieci w zbliżonym wieku, jest za to dużo starszych ludzi, emerytów i z rozmów z nimi wynika, że jak siedzą na ławeczce to mają baczenie na małego sąsiada - absolutnie nie zwaliłam na nich opieki nad moim dzieckiem tylko tak jak spotkam sąsiadkę czy sąsiada to mówią mi że np. mój syn kłócił się z kolegą, obrazili się a po 10 minutach znowu się ładnie razem bawili, albo że był namawiany żeby szedł na trzepak a on powiedział, że musi poprosić mamę o pozwolenie i pobiegł do domu __________________ Pamiętamy dobre czasy i złe czasy, zapominając, że większość nie jest ani dobra, ani zła. Po prostu jest.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)