Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013 - Strona 68 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-10-03, 21:29   #2011
karolina2121
siedzę i myślę
 
Avatar karolina2121
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 439
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Chodzcie chodźcie na fb: ) mialam aktualizowac listę ciezarowek, ale nie ogarniam.. na szybko z tel pisze, bo nie chce mi się kompa odpalac
__________________
bla bla bla
karolina2121 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-03, 21:50   #2012
karota11
Zadomowienie
 
Avatar karota11
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 796
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Ale ruch na wizażu
__________________
26.09.09 Są dwa serca-ich nieustanne bicie,zdaje się w dwóch jestestwach jedno tworzyć życie,łańcuch który nas wiąże,los nie skruszy zmianą,będą bić zawsze razem, albo bić przestaną
27.05.2013Każdą sekundę mojego życia nazywam Twoim imieniem-bez Ciebie synku świat dla mnie nie istnieje
karota11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-03, 21:58   #2013
vil84
Wtajemniczenie
 
Avatar vil84
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Wiadomości: 2 987
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez klarites Pokaż wiadomość
Mój Aruś też musi wszędzie wejść i wszystko zobaczyć, ale potrafi się na długo zająć jedną zabawą pod warunkiem, że go coś zainteresuje. Uwielbia koparki i wszelkie pojazdy, lubi budować garaże z klocków lego i zagrodę dla zwierzątek.

Była może któraś z Was dzisiaj w lidlu zerknąć na kurtki chłopięce? Kupiłam 2, ale zastanawiam się czy którąś zostawić czy obie oddać- nadają się wg Was na zimę?
A może któraś z Was widziała gdzieś jakieś fajne kurtki zimowe?
ja polowałam a nie znalazłam w dwóch lidlach

Veronic bardzo ładne imię wybraliście


Cytat:
Napisane przez _pola Pokaż wiadomość
Hej Mamusie
pewnie nikt mnie już nie pamięta, ale wpadłam się pochwalić, że 5 sierpnia Elence urodził się braciszek - Franek Małe, duże szczęście 4,5kg i 60cm Nadal jestem w szoku
gratuluje
skrobnij coś więcej

---
piszę malutko bo dopiero co Przemek padł i się kładę, od 3 tyg tak jak Przemek jestem ciągle chora, co kilka dni gorączka mi skacze do 38,5, dziś na odmianę 38 i masakryczny katar ... a teraz nie ma jak odpocząć, wracam z pracy, jest 17.30, zanim zjem, ogarnę dom, Przemka, kąpiele itp to się robi 21 no ale pewnie większość pracujących tak ma
btw Przemek już chory 3 tyg, najpierw przeziębienie, potem zapalenie krtani, teraz szmery w oskrzelikach i po miesiącu zaś antybiotyk. od połowy sierpnia byl zdrowy 3 dni. pediatra już dziś kręciła głową na żłobek i mówiła że za dużo choruje i słabiutki jest
__________________
09.04.13 Przemuś



Edytowane przez vil84
Czas edycji: 2014-10-03 o 22:00
vil84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-03, 22:23   #2014
karolina2121
siedzę i myślę
 
Avatar karolina2121
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 439
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Pola gratulacje! Jak tam Elena się sprawuje, nie jest zazdrosna o malucha, ?bo Antek potrafi Kostkowi przyłożyć...na szvzescie częściej go glaszcze, próbuje dac mu smoczek,a ostatnio próbował go nawet nakarmić
__________________
bla bla bla
karolina2121 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-03, 22:24   #2015
JennyAniolek
Zakorzenienie
 
Avatar JennyAniolek
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 21 726
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez vil84 Pokaż wiadomość
piszę malutko bo dopiero co Przemek padł i się kładę, od 3 tyg tak jak Przemek jestem ciągle chora, co kilka dni gorączka mi skacze do 38,5, dziś na odmianę 38 i masakryczny katar ... a teraz nie ma jak odpocząć, wracam z pracy, jest 17.30, zanim zjem, ogarnę dom, Przemka, kąpiele itp to się robi 21 no ale pewnie większość pracujących tak ma
btw Przemek już chory 3 tyg, najpierw przeziębienie, potem zapalenie krtani, teraz szmery w oskrzelikach i po miesiącu zaś antybiotyk. od połowy sierpnia byl zdrowy 3 dni. pediatra już dziś kręciła głową na żłobek i mówiła że za dużo choruje i słabiutki jest
Dużo zdrowia Wam życzę!
__________________
My / "Tak" / Ślub

Wiktor - 28.05.2013
Lilka & Emilka - 16.05.2015
Antoś - 12.02.2017
JennyAniolek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-03, 23:23   #2016
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
Chodzcie chodźcie na fb: ) mialam aktualizowac listę ciezarowek, ale nie ogarniam.. na szybko z tel pisze, bo nie chce mi się kompa odpalac
No wlasnie! I mi tak przykro ze nie ma mnie na liscie mamus kolejnych :p

Pola, gratuluje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-04, 07:20   #2017
karolina2121
siedzę i myślę
 
Avatar karolina2121
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 439
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
No wlasnie! I mi tak przykro ze nie ma mnie na liscie mamus kolejnych :p

Pola, gratuluje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Sorki czas to u mnie towar deficytowy: ( ale jak tylko usna to aktualizuje, bo ciężarnej się nie odmawia
__________________
bla bla bla
karolina2121 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-10-04, 09:52   #2018
Kinga_20
Zakorzenienie
 
Avatar Kinga_20
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 427
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Pola gratulacje

Większość mam wie, ale i ja się ujawnie tutaj, Lilunia też będzie miała rodzeństwo i też z maja prawdopodobnie

Diabli no i ja się wczoraj dowiedziałam że endo co 6 tygodni teraz będę miała. Tarczyca - głupi hormon i taki nieprzewidywalny :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________

If the sun shuts down and decided not to shine no more, I would still have You...

Kinga_20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-04, 10:47   #2019
megusia87
Zadomowienie
 
Avatar megusia87
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Jno
Wiadomości: 1 327
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez karota11 Pokaż wiadomość
o to mogliby się kumplować z Kubą







Ale jaki wysoki







coś Ty Nela równa babka, no pewnie swoje korzyści weźmie póki co górą, ale dadzą sobie radę



U nas 2 noc cycowania, co się dzieje nei wiem, zęby czy co ...

U nas dzisiaj też masakryczna noc, nie wiem ile razy cycał ale chyba z 15 :/

Cytat:
Napisane przez karota11 Pokaż wiadomość
Ale ruch na wizażu

Toż to szok!!

Cytat:
Napisane przez vil84 Pokaż wiadomość
ja polowałam a nie znalazłam w dwóch lidlach

Veronic bardzo ładne imię wybraliście




gratuluje
skrobnij coś więcej

---
piszę malutko bo dopiero co Przemek padł i się kładę, od 3 tyg tak jak Przemek jestem ciągle chora, co kilka dni gorączka mi skacze do 38,5, dziś na odmianę 38 i masakryczny katar ... a teraz nie ma jak odpocząć, wracam z pracy, jest 17.30, zanim zjem, ogarnę dom, Przemka, kąpiele itp to się robi 21 no ale pewnie większość pracujących tak ma
btw Przemek już chory 3 tyg, najpierw przeziębienie, potem zapalenie krtani, teraz szmery w oskrzelikach i po miesiącu zaś antybiotyk. od połowy sierpnia byl zdrowy 3 dni. pediatra już dziś kręciła głową na żłobek i mówiła że za dużo choruje i słabiutki jest

Zdrówka dla Was


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
__________________
...i 10 czerwca nasze życie nabrało sensu...
Bartuś
megusia87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-04, 14:22   #2020
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
Sorki czas to u mnie towar deficytowy: ( ale jak tylko usna to aktualizuje, bo ciężarnej się nie odmawia
Haha..rozumiem. Ty i tak sobie swietnie radzisz. Tylko wzor brac )
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-04, 17:09   #2021
Ashyshqa
Zakorzenienie
 
Avatar Ashyshqa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 643
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Ale naklikalyscie

Pola moje wielkie gratulacje! Napisz koniecznie cos więcej jak Wam w powiększonej rodzinie czas płynie!

Veronic cudne imie wybraliscie <3 tez czekany niecierpliwie na Twoje rozwiązanie! No i chodź do nas na FB, nie bądź taka

Ja to myslalam,ze może w przyszłym roku staranka ale powiem Wam, ze wcale mi się nie chce drugiego dziecka (a zawsze powtarzalam, ze będę miała z 6 ) tzn wiem, ze kiedyś mi się odmieni i jeszcze jedno, czy dwa splodzimy ale na te chwile mam tak dość siedzenia w domu, ze muszę najpierw zainwestować w siebie bo inaczej będę okropna sfrustrowana mamuska i moje rodzicielstwo bliskości w łeb strzeli.
W związku z uświadomienie sobie moich niezrealizowanych potrzeb podjelam działania by pójść na pol etatu do pracy a w nieco odległej przyszłości zdobyć kwalifikacje nauczycielskie w UK, a jeszcze odleglejsze plany to praca w szkole montessorianskiej lub walfordowskiej. No wiec nie wiem kiedy kolejnego członka rodziny w ten grafik wcisne


Marchewka pytalas jak ja reaguje i co mowie innym rodzicom jak Sofia zabiera ich dzieciom zabawki. Te sytuacje maja miejsce na play grupach gdzie zabawki należą do danego miejsca, a nie dzieci. Po pierwsze patrze jak to dziecko reaguje jak ma gdzieś i idzie dalej to nie reaguje, a jak widzę, ze będzie afera to albo czekam, az odbierze co "jego" albo jak bardziej niesmiale to pytam czy chce te rzeczspowrotem i jakoś sytuację staram się rozwiązać. Rodzice oczywiście różnie reagują, ale najczęściej chcą Sofii zostawić to co zagrabila bo chcą być "dobrze wychowani bo przecież należy się dzielic" ja im mowie, ze to zależy od dzieci jak chcą by sytuację rozwiązać.moim zdaniem te sytuacje to jest trening życia społecznego dla naszych dzieci i dobrze jeść chociaz spróbować dac im szanse rozwiązać to miedzy soba jeśli nie ma zagrożenia zdrowia ja nie chce, żeby Sofia jak będzie starsza biegła do mnie na skargę/po odsiecz bo ktoś jej cos zabrał. Chce żeby się uczyła negocjować warunki zabawy od malego. Oczywiście na miarę wieku i konkretnej sytuacji. Wiec mama, która nie reaguje natychmiast i nie wtrąca się od razu niekoniecznie ma wszystko w :UPA:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Ashyshqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-10-04, 18:34   #2022
karolina2121
siedzę i myślę
 
Avatar karolina2121
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 439
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Ciężarówki zaktualizowane
__________________
bla bla bla
karolina2121 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-04, 21:04   #2023
banka26
Zakorzenienie
 
Avatar banka26
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 4 218
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
Ciężarówki zaktualizowane
Super fajnie lista powiekszasie





Cytat:
Napisane przez Kinga_20 Pokaż wiadomość
Pola gratulacje

Większość mam wie, ale i ja się ujawnie tutaj, Lilunia też będzie miała rodzeństwo i też z maja prawdopodobnie

Diabli no i ja się wczoraj dowiedziałam że endo co 6 tygodni teraz będę miała. Tarczyca - głupi hormon i taki nieprzewidywalny :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

super gratulacje




Cytat:
Napisane przez vil84 Pokaż wiadomość
ja polowałam a nie znalazłam w dwóch lidlach

Veronic bardzo ładne imię wybraliście




gratuluje
skrobnij coś więcej

---
piszę malutko bo dopiero co Przemek padł i się kładę, od 3 tyg tak jak Przemek jestem ciągle chora, co kilka dni gorączka mi skacze do 38,5, dziś na odmianę 38 i masakryczny katar ... a teraz nie ma jak odpocząć, wracam z pracy, jest 17.30, zanim zjem, ogarnę dom, Przemka, kąpiele itp to się robi 21 no ale pewnie większość pracujących tak ma
btw Przemek już chory 3 tyg, najpierw przeziębienie, potem zapalenie krtani, teraz szmery w oskrzelikach i po miesiącu zaś antybiotyk. od połowy sierpnia byl zdrowy 3 dni. pediatra już dziś kręciła głową na żłobek i mówiła że za dużo choruje i słabiutki jest





biedny Przemus ; ( moj naszczescie tylko smarcze sie i kaszle ale trwa to tez jakies 3 tyg. Ehh zdrowka dla was
Cytat:
Napisane przez Veronic Pokaż wiadomość
super wielkie gratulacje dla Was

napisz coś więcej co u Was słychać



z tą kolejką to nie wiem jak to będzie, z Wojtkiem się nieźle wcisnęłam:P

taa podejrzewam, że na fb można sie duzo dowiedziec... czasem nawet mam chęć żeby założyć konto, ale...niee... nie mam na to czasu
chociaż może ... no nie wiem





dzięki mam nadzieje,ze bedzie łatwiej i szybciej niz z pierwszym
Dawaj dawaj na fb
Imie sliczne
__________________
testowanie było 4x II słabe kreseczki Michaś
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64773.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64774.png
banka26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-04, 21:10   #2024
karota11
Zadomowienie
 
Avatar karota11
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 796
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez megusia87 Pokaż wiadomość
U nas dzisiaj też masakryczna noc, nie wiem ile razy cycał ale chyba z 15 :/




Toż to szok!!




Zdrówka dla Was


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
hmm a masz zęby jakieś na wylocie czy coś? bo u nas miałam wrażenie,ze przestały wychodzić, a teraz znowu, ale nie płacze w sumie, tylko tak marudzi boję się dzisiejszej nocy
__________________
26.09.09 Są dwa serca-ich nieustanne bicie,zdaje się w dwóch jestestwach jedno tworzyć życie,łańcuch który nas wiąże,los nie skruszy zmianą,będą bić zawsze razem, albo bić przestaną
27.05.2013Każdą sekundę mojego życia nazywam Twoim imieniem-bez Ciebie synku świat dla mnie nie istnieje
karota11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-05, 13:00   #2025
_pola
Rozeznanie
 
Avatar _pola
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 974
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Jenny, diabli, karolina Elenka naprawdę ok - szczerze myślałam, że będzie gorzej Denerwuje się tylko jak jest zmęczona albo śpiąca i wtedy nie pozwala mi brać Franka - muszę chwilę się z nią pobawić, poprzytulać i jest w porządku. Często też Go całuje, przytula i pierwsza biegnie jak Mały płacze. Są też śmieszne chwile - jak próbuje dać bratu coś do jedzenia albo wpycha smoka
Diabli nie masz co się obawiać - Twoja Nelcia z tego co pisałaś dużo spokojniejsza niż mój mały szogun, więc na pewno będzie ok
karolina no to u nas identycznie Elena też Frankowi chciała kilka razy dać kopniaka, bo Mały tak wymachuje nogami, że jej się dostaje przez przypadek wtedy "tłumaczę" Frankowi, że nie wolno kopać siostrzyczki - i tak samo odwrotnie.

klarites, banka niestety cały dzień jestem sama....mąż wraca z pracy ok. 17tej. Ale o dziwo mamy ustalony mniej więcej plan dnia i dajemy radę Mogę nawet powiedzieć, że łatwiej jakoś to ogarnąć niż z samą Elenką. Rano między 8 a 9tą wychodzimy na spacer i tak do 12tej spacerujemy albo idziemy na plac zabaw, codziennie też spotykamy się z dzieciaczkami z naszej ulicy, więc Elena ma zajęcie, a Franio śpi w wózku. Wracamy tylko na karmienie, no chyba, że mamy przesunięcie to wtedy "karmiące cyce na ulice)))
Potem El ma drzemkę i Franio zazwyczaj też, Ja w tym czasie gotuję obiad i trochę ogarniam dom. No i wraca mąż i mamy wieczór o 19tej kąpiel i spanie

cloche ech jakoś nie mogłam się wbić
a ja też miałam być lipcową mamusią termin miałam na 30 lipca, ale że mój syn uparty jak siostra to 3 tygodnie chodziłam z rozwarciem na 4cm i nic W ogóle to Franek według usg miał ważyć 3400g i miałam rodzić naturalnie. Całe szczęście, że umówiłam się z położną na tego 5 sierpnia, bo jak tylko podłączyli mnie pod ktg to tętno zaczęło spadać i szybko zrobili mi cesarkę. Okazało się, że nie tylko waga 4500g, ale Franek miał okręconą pępowinę wokół szyi, brzucha i obu nóżek. Położna powiedziała, że Bóg nad nami czuwał, bo gdybym przyjechała dzień później (czyli standardowo 7 dni po terminie, a urodziłam w 6 dniu) albo zaczęła rodzić naturalnie to skończyło by się tragicznie do tej pory jak o tym myślę, to mam łzy w oczach i dziękuję Bogu, ze tak wyszło....

karota, Veronic, vil, Magiusa, Kinga, Ash dziękuję
Kinga no to moje gratulacje!!! I znowu dzidziuś majowy

Dziewczyny, a jak dostać się na tego facebooka?
__________________
Elenka
22 maj 2013

Franek
5 sierpień 2014

I wyciągnęło do mnie malutką rączkę,
I siłę mi dało niespotykaną,
I miłość największą,
bezinteresowną...
Dziecko moje

23 maj 2012 11tc
_pola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-05, 13:25   #2026
maarchewka
Zakorzenienie
 
Avatar maarchewka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez Reksio_ Pokaż wiadomość
Hej hej
Podczytuje Was troche ale zazwyczaj brak mi czasu zeby cos napisac jednak nie moglam pozostac obojetna na ostatnie posty Marchewki
Chyba mamy blizniaki i to o tym samym imieniu
Czytajac co pisze marchewka czuje sie jakbym czytala o moim dziecku slowo w slowo
Ale sie ciesze ze nie jestem sama,bo juz myslalam ze taki egzemplarz tylko mnie sie trafil
a widzisz to chyba piętno tego imienia, haha

Cytat:
Napisane przez Veronic Pokaż wiadomość
Hejj



Marchewka, Reksio- mam bardzo podobnie z moim Wojtkiem
ciągle coś, w miejscu nie usiedzi, za rączkę grzecznie nie pochodzi, tylko non stop gdzieś się wspina, wchodzi, schodzi, rzuca czymś itp

także chyba coś w tym imieniu jest takiego szalonego

ale podobno jak Wojtki dorastają to są super ułożone
także jest nadzieja
oby!

Cytat:
Napisane przez Veronic Pokaż wiadomość
W brzuchu siedzi Antek

miewa się chyba dobrze, waży ok 2300g
rozpycha sie strasznie,mam wrażenie , że ciągle się rusza

w obwodzie mam już 103cm, z Wojtkiem miałam max ok 98cm

coraz częściej boli mnie brzuch, boleśnie twardnieje
za 3 tyg mogę już spokojnie rodzić
może urodzę w październiku, zobaczymy
myslalam o Tobie. A jak w ogole sobie radzisz będąc w ciązy i latając za Wojtkiem?



Cytat:
Napisane przez Veronic Pokaż wiadomość
cloche- taa urodziłam niespodziewanie wody odeszły mi w nocy w 36tyg
zobaczymy jak będzie z Antkiem,
mój gin bierze pod uwagę wcześniejszy poród


drugi raz nie nazwałabym syna Wojciech

klarites- Arek buduje garaże i zagrody ??? dla mnie to jest szok
Wojtek ani razu nie ułożył wieży złożonej z 2 kloców, a co dopiero mówiąc o czymś więcej...
wszystko tylko momentalnie burzy...

i dopiero niedawno zaczął mówić mama
wcześniej tylko tata, tata
O to Wojtek też dwa klocki jakby zlozyl to by bylo cos...

Cytat:
Napisane przez humpback Pokaż wiadomość
nie wiedziałam

nie wiem nic o kurtkach, byłam dziś rano patrzeć na kozaki, ale były przebrane i nie było rozmiaru
no i podziwiam że Arek coś buduje, u nas jest wieczna demolka, i stukanie żeby posłuchać jakie dźwięki wydają przedmioty a im głośniej tym weselej

hmm a ja nie reaguje. on łazi do innych i ich zaczepia, więc jak inni go próbują przestawiać (ostatnio 'ej, nie burz nam tego tunelu' i chłopcy powstrzymują go przed zniszczeniami w piaskownicy) to się tym nie przejmuję. jak nie dzieje się nikomu krzywda to niech się dzieci bawią i same załatwiają sprawy między sobą
ja też staram się nie reagować.. Oni wchodzą w konflikt to niech go rozwiazują... no chyba ze juz zaczyna eslakowac..

Cytat:
Napisane przez karota11 Pokaż wiadomość
ja tu już kiedys pisałam, że miałam ścięcie na placu zabaw z matką (tylko same byłyśmy i nasze dzieci) i tamten, no ze 3 razy większy niż Kuba, chodził za nami cały czas i go palcem pacał, to w główkę, to w rączkę, to w plecki, i coraz mocniej, Kuba jest taki,ze on w nielicznych przypadkach płacze, tamto dziecko dodatkowo kasłało, no i poszłam systemem zejsć z oczu prześladowcy i zajmowałam Kubę nowymi zajęciami, a ten za nami, mamusia nic, widziała, ze robię uniki, ale nic, więc jej zwróciłam uwagę, to darła się na mnie,ze na pół osiedla było słychac, a ja sobie po prostu nei zyczę, zeby pacał go swoim palcem i szkoda,ze tego matki nei widzą , a jeszcze dodatkowo ,ze był chory, wiec tu podziwiam Cię Generalnie tez estem za tym,zeby nei biegac, Kuba przewróci się, nie biegnę, nie podchodzę, wstaje sam, jest ktoś u nas , chcą sie bawić jedną zabawką, neich sobie radzą, ale agresji od obcych dzieci mówię stanowcze NIE!
w tej sytacji postąpiłabym dokladnie jak Ty..

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Ale naklikalyscie

Pola moje wielkie gratulacje! Napisz koniecznie cos więcej jak Wam w powiększonej rodzinie czas płynie!

Veronic cudne imie wybraliscie <3 tez czekany niecierpliwie na Twoje rozwiązanie! No i chodź do nas na FB, nie bądź taka

Ja to myslalam,ze może w przyszłym roku staranka ale powiem Wam, ze wcale mi się nie chce drugiego dziecka (a zawsze powtarzalam, ze będę miała z 6 ) tzn wiem, ze kiedyś mi się odmieni i jeszcze jedno, czy dwa splodzimy ale na te chwile mam tak dość siedzenia w domu, ze muszę najpierw zainwestować w siebie bo inaczej będę okropna sfrustrowana mamuska i moje rodzicielstwo bliskości w łeb strzeli.
W związku z uświadomienie sobie moich niezrealizowanych potrzeb podjelam działania by pójść na pol etatu do pracy a w nieco odległej przyszłości zdobyć kwalifikacje nauczycielskie w UK, a jeszcze odleglejsze plany to praca w szkole montessorianskiej lub walfordowskiej. No wiec nie wiem kiedy kolejnego członka rodziny w ten grafik wcisne


Marchewka pytalas jak ja reaguje i co mowie innym rodzicom jak Sofia zabiera ich dzieciom zabawki. Te sytuacje maja miejsce na play grupach gdzie zabawki należą do danego miejsca, a nie dzieci. Po pierwsze patrze jak to dziecko reaguje jak ma gdzieś i idzie dalej to nie reaguje, a jak widzę, ze będzie afera to albo czekam, az odbierze co "jego" albo jak bardziej niesmiale to pytam czy chce te rzeczspowrotem i jakoś sytuację staram się rozwiązać. Rodzice oczywiście różnie reagują, ale najczęściej chcą Sofii zostawić to co zagrabila bo chcą być "dobrze wychowani bo przecież należy się dzielic" ja im mowie, ze to zależy od dzieci jak chcą by sytuację rozwiązać.moim zdaniem te sytuacje to jest trening życia społecznego dla naszych dzieci i dobrze jeść chociaz spróbować dac im szanse rozwiązać to miedzy soba jeśli nie ma zagrożenia zdrowia ja nie chce, żeby Sofia jak będzie starsza biegła do mnie na skargę/po odsiecz bo ktoś jej cos zabrał. Chce żeby się uczyła negocjować warunki zabawy od malego. Oczywiście na miarę wieku i konkretnej sytuacji. Wiec mama, która nie reaguje natychmiast i nie wtrąca się od razu niekoniecznie ma wszystko w :UPA:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
dzieks za odpowiedzi. ja mam zawsze problem jak się zachować w stosunku do rodziców..
__________________
/// tralalala///

Wojtek
maarchewka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-05, 19:12   #2027
karolina2121
siedzę i myślę
 
Avatar karolina2121
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 439
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez _pola Pokaż wiadomość
Jenny, diabli, karolina Elenka naprawdę ok - szczerze myślałam, że będzie gorzej Denerwuje się tylko jak jest zmęczona albo śpiąca i wtedy nie pozwala mi brać Franka - muszę chwilę się z nią pobawić, poprzytulać i jest w porządku. Często też Go całuje, przytula i pierwsza biegnie jak Mały płacze. Są też śmieszne chwile - jak próbuje dać bratu coś do jedzenia albo wpycha smoka
Diabli nie masz co się obawiać - Twoja Nelcia z tego co pisałaś dużo spokojniejsza niż mój mały szogun, więc na pewno będzie ok
karolina no to u nas identycznie Elena też Frankowi chciała kilka razy dać kopniaka, bo Mały tak wymachuje nogami, że jej się dostaje przez przypadek wtedy "tłumaczę" Frankowi, że nie wolno kopać siostrzyczki - i tak samo odwrotnie.

klarites, banka niestety cały dzień jestem sama....mąż wraca z pracy ok. 17tej. Ale o dziwo mamy ustalony mniej więcej plan dnia i dajemy radę Mogę nawet powiedzieć, że łatwiej jakoś to ogarnąć niż z samą Elenką. Rano między 8 a 9tą wychodzimy na spacer i tak do 12tej spacerujemy albo idziemy na plac zabaw, codziennie też spotykamy się z dzieciaczkami z naszej ulicy, więc Elena ma zajęcie, a Franio śpi w wózku. Wracamy tylko na karmienie, no chyba, że mamy przesunięcie to wtedy "karmiące cyce na ulice)))
Potem El ma drzemkę i Franio zazwyczaj też, Ja w tym czasie gotuję obiad i trochę ogarniam dom. No i wraca mąż i mamy wieczór o 19tej kąpiel i spanie

cloche ech jakoś nie mogłam się wbić
a ja też miałam być lipcową mamusią termin miałam na 30 lipca, ale że mój syn uparty jak siostra to 3 tygodnie chodziłam z rozwarciem na 4cm i nic W ogóle to Franek według usg miał ważyć 3400g i miałam rodzić naturalnie. Całe szczęście, że umówiłam się z położną na tego 5 sierpnia, bo jak tylko podłączyli mnie pod ktg to tętno zaczęło spadać i szybko zrobili mi cesarkę. Okazało się, że nie tylko waga 4500g, ale Franek miał okręconą pępowinę wokół szyi, brzucha i obu nóżek. Położna powiedziała, że Bóg nad nami czuwał, bo gdybym przyjechała dzień później (czyli standardowo 7 dni po terminie, a urodziłam w 6 dniu) albo zaczęła rodzić naturalnie to skończyło by się tragicznie do tej pory jak o tym myślę, to mam łzy w oczach i dziękuję Bogu, ze tak wyszło....

karota, Veronic, vil, Magiusa, Kinga, Ash dziękuję
Kinga no to moje gratulacje!!! I znowu dzidziuś majowy

Dziewczyny, a jak dostać się na tego facebooka?
O kurde dobrze, że z Franiem wszystko dobrze, ach ta pepowina. ...

Antek też wciska Kostkowi smoczek, a ostatnio chciał go nakarmić mlekiem: )

Na fb mamy swoją tajną grupę, podaj linka do swojego konta to Cię zaproszę: )
__________________
bla bla bla
karolina2121 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-06, 07:46   #2028
humpback
Zakorzenienie
 
Avatar humpback
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 6 858
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez _pola Pokaż wiadomość
Hej Mamusie
pewnie nikt mnie już nie pamięta, ale wpadłam się pochwalić, że 5 sierpnia Elence urodził się braciszek - Franek Małe, duże szczęście 4,5kg i 60cm Nadal jestem w szoku
Trzymam kciuki za wszystkie Mamusie "bliźniaków irlandzkich" bo sporo nas tutaj

ach! gratulacje

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------

Cytat:
Napisane przez vil84 Pokaż wiadomość
piszę malutko bo dopiero co Przemek padł i się kładę, od 3 tyg tak jak Przemek jestem ciągle chora, co kilka dni gorączka mi skacze do 38,5, dziś na odmianę 38 i masakryczny katar ... a teraz nie ma jak odpocząć, wracam z pracy, jest 17.30, zanim zjem, ogarnę dom, Przemka, kąpiele itp to się robi 21 no ale pewnie większość pracujących tak ma
btw Przemek już chory 3 tyg, najpierw przeziębienie, potem zapalenie krtani, teraz szmery w oskrzelikach i po miesiącu zaś antybiotyk. od połowy sierpnia byl zdrowy 3 dni. pediatra już dziś kręciła głową na żłobek i mówiła że za dużo choruje i słabiutki jest
zdrówka dla was chorowanie przez pierwszy rok żłobka jest normalne. u nas we wrześniu I. był w żłobku 4 dni, ale infekcja była lekka. wcześniej lądowaliśmy w szpitalu 3 razy, 2 razy na antybiotyku i po tym 3 szpitalu lekarz zalecił nam dopiero żeby od żłobka odpocząć na 1-2 m-ce, coby się odporność po antybiotyku wzmocniła. akurat były wakacje, pojechaliśmy nad morze jeszcze tą odporność wzmocnić, i 2,5 m-ca był zdrowy aż wróciliśmy do krakowa i dzień przed pójściem do żłobka dorwał go katar..także no..

Cytat:
Napisane przez _pola Pokaż wiadomość
ech jakoś nie mogłam się wbić
a ja też miałam być lipcową mamusią termin miałam na 30 lipca, ale że mój syn uparty jak siostra to 3 tygodnie chodziłam z rozwarciem na 4cm i nic W ogóle to Franek według usg miał ważyć 3400g i miałam rodzić naturalnie. Całe szczęście, że umówiłam się z położną na tego 5 sierpnia, bo jak tylko podłączyli mnie pod ktg to tętno zaczęło spadać i szybko zrobili mi cesarkę. Okazało się, że nie tylko waga 4500g, ale Franek miał okręconą pępowinę wokół szyi, brzucha i obu nóżek. Położna powiedziała, że Bóg nad nami czuwał, bo gdybym przyjechała dzień później (czyli standardowo 7 dni po terminie, a urodziłam w 6 dniu) albo zaczęła rodzić naturalnie to skończyło by się tragicznie do tej pory jak o tym myślę, to mam łzy w oczach i dziękuję Bogu, ze tak wyszło....
jejku, aż mnie dreszcze przeszły.. a co do fb to Karolina ci już napisała
humpback jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-06, 15:51   #2029
karota11
Zadomowienie
 
Avatar karota11
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 796
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez _pola Pokaż wiadomość
Jenny, diabli, karolina Elenka naprawdę ok - szczerze myślałam, że będzie gorzej Denerwuje się tylko jak jest zmęczona albo śpiąca i wtedy nie pozwala mi brać Franka - muszę chwilę się z nią pobawić, poprzytulać i jest w porządku. Często też Go całuje, przytula i pierwsza biegnie jak Mały płacze. Są też śmieszne chwile - jak próbuje dać bratu coś do jedzenia albo wpycha smoka
Diabli nie masz co się obawiać - Twoja Nelcia z tego co pisałaś dużo spokojniejsza niż mój mały szogun, więc na pewno będzie ok
karolina no to u nas identycznie Elena też Frankowi chciała kilka razy dać kopniaka, bo Mały tak wymachuje nogami, że jej się dostaje przez przypadek wtedy "tłumaczę" Frankowi, że nie wolno kopać siostrzyczki - i tak samo odwrotnie.

klarites, banka niestety cały dzień jestem sama....mąż wraca z pracy ok. 17tej. Ale o dziwo mamy ustalony mniej więcej plan dnia i dajemy radę Mogę nawet powiedzieć, że łatwiej jakoś to ogarnąć niż z samą Elenką. Rano między 8 a 9tą wychodzimy na spacer i tak do 12tej spacerujemy albo idziemy na plac zabaw, codziennie też spotykamy się z dzieciaczkami z naszej ulicy, więc Elena ma zajęcie, a Franio śpi w wózku. Wracamy tylko na karmienie, no chyba, że mamy przesunięcie to wtedy "karmiące cyce na ulice)))
Potem El ma drzemkę i Franio zazwyczaj też, Ja w tym czasie gotuję obiad i trochę ogarniam dom. No i wraca mąż i mamy wieczór o 19tej kąpiel i spanie

cloche ech jakoś nie mogłam się wbić
a ja też miałam być lipcową mamusią termin miałam na 30 lipca, ale że mój syn uparty jak siostra to 3 tygodnie chodziłam z rozwarciem na 4cm i nic W ogóle to Franek według usg miał ważyć 3400g i miałam rodzić naturalnie. Całe szczęście, że umówiłam się z położną na tego 5 sierpnia, bo jak tylko podłączyli mnie pod ktg to tętno zaczęło spadać i szybko zrobili mi cesarkę. Okazało się, że nie tylko waga 4500g, ale Franek miał okręconą pępowinę wokół szyi, brzucha i obu nóżek. Położna powiedziała, że Bóg nad nami czuwał, bo gdybym przyjechała dzień później (czyli standardowo 7 dni po terminie, a urodziłam w 6 dniu) albo zaczęła rodzić naturalnie to skończyło by się tragicznie do tej pory jak o tym myślę, to mam łzy w oczach i dziękuję Bogu, ze tak wyszło....

karota, Veronic, vil, Magiusa, Kinga, Ash dziękuję
Kinga no to moje gratulacje!!! I znowu dzidziuś majowy

Dziewczyny, a jak dostać się na tego facebooka?
Pola ta pępowina to często jest źródło tragedii, aż ciarki przechodzą, dobrze,ze bezpiecznie u Was się skończyło i u mnie jak padła decycja o cc, to jeden taki stary (bo operowali we dwóch) cały czas jeszcze gmerał,ze po co cc, ze moze urodzę, dobrze ze nogi miałam niewładne bo jak bym mu przypierniczyła to by wyleciał za blok operacyjny i słyszłąm,ze ten drugi co podjął decyzję o cc, jak wyjmowali Kubę, to coś o pępowinie móił, ale w końcu nic mi nie powiedzieli, chyba nóżki miał owinięte, ale kto wie jakby się skończyło
__________________
26.09.09 Są dwa serca-ich nieustanne bicie,zdaje się w dwóch jestestwach jedno tworzyć życie,łańcuch który nas wiąże,los nie skruszy zmianą,będą bić zawsze razem, albo bić przestaną
27.05.2013Każdą sekundę mojego życia nazywam Twoim imieniem-bez Ciebie synku świat dla mnie nie istnieje
karota11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-10-06, 18:34   #2030
_pola
Rozeznanie
 
Avatar _pola
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 974
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez karota11 Pokaż wiadomość
Pola ta pępowina to często jest źródło tragedii, aż ciarki przechodzą, dobrze,ze bezpiecznie u Was się skończyło i u mnie jak padła decycja o cc, to jeden taki stary (bo operowali we dwóch) cały czas jeszcze gmerał,ze po co cc, ze moze urodzę, dobrze ze nogi miałam niewładne bo jak bym mu przypierniczyła to by wyleciał za blok operacyjny i słyszłąm,ze ten drugi co podjął decyzję o cc, jak wyjmowali Kubę, to coś o pępowinie móił, ale w końcu nic mi nie powiedzieli, chyba nóżki miał owinięte, ale kto wie jakby się skończyło
karota ja bym w życiu nie pomyślała, że może być coś nie tak w sumie to lekarze chyba widzą tą pępowinę i żaden ani słowem się nie zająknął, że Mały jest poplątany...
__________________
Elenka
22 maj 2013

Franek
5 sierpień 2014

I wyciągnęło do mnie malutką rączkę,
I siłę mi dało niespotykaną,
I miłość największą,
bezinteresowną...
Dziecko moje

23 maj 2012 11tc
_pola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-06, 18:45   #2031
esskapada
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szwecja
Wiadomości: 1 100
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez _pola Pokaż wiadomość
karota ja bym w życiu nie pomyślała, że może być coś nie tak w sumie to lekarze chyba widzą tą pępowinę i żaden ani słowem się nie zająknął, że Mały jest poplątany...
Ja nie wiem czy widza, ja mam zdjęcie usg Natalii 3 tyg przed terminem i ma przy ustach coś ala pepowine jak dla mnie a ta co robiła usg powiedziała ze te jakieś *uwna* w wolnym tłumaczeniu. .
__________________
Natalie 19.06.2013

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68473.png
esskapada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-06, 21:02   #2032
vil84
Wtajemniczenie
 
Avatar vil84
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Wiadomości: 2 987
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez humpback Pokaż wiadomość
zdrówka dla was chorowanie przez pierwszy rok żłobka jest normalne. u nas we wrześniu I. był w żłobku 4 dni, ale infekcja była lekka. wcześniej lądowaliśmy w szpitalu 3 razy, 2 razy na antybiotyku i po tym 3 szpitalu lekarz zalecił nam dopiero żeby od żłobka odpocząć na 1-2 m-ce, coby się odporność po antybiotyku wzmocniła. akurat były wakacje, pojechaliśmy nad morze jeszcze tą odporność wzmocnić, i 2,5 m-ca był zdrowy aż wróciliśmy do krakowa i dzień przed pójściem do żłobka dorwał go katar..także no..
ojj pamiętam Wasze przeboje, dlatego też się tak bałam żłobka .... u nas od 1 września Przemek był zdrowy jakieś 3 dni. teraz dwa tyg w domu siedzi, dziś był na drugiej kontroli, oskrzela, płuca czyste, ale kaszle mocno więc antybiotyk nadal i cała bateria syropów, inhalacje .... w czw do kontroli, jak będzie ok to pójdzie w pon do żłobka. ciekawe na ile
całkiem poważnie rozważałam rzucenie pracy, bo nie stać nas na ciągłą pomoc niani .... ale pytanie czy za 2 lata będzie lepiej?

Cytat:
Napisane przez _pola Pokaż wiadomość
W ogóle to Franek według usg miał ważyć 3400g i miałam rodzić naturalnie. Całe szczęście, że umówiłam się z położną na tego 5 sierpnia, bo jak tylko podłączyli mnie pod ktg to tętno zaczęło spadać i szybko zrobili mi cesarkę. Okazało się, że nie tylko waga 4500g, ale Franek miał okręconą pępowinę wokół szyi, brzucha i obu nóżek. Położna powiedziała, że Bóg nad nami czuwał, bo gdybym przyjechała dzień później (czyli standardowo 7 dni po terminie, a urodziłam w 6 dniu) albo zaczęła rodzić naturalnie to skończyło by się tragicznie do tej pory jak o tym myślę, to mam łzy w oczach i dziękuję Bogu, ze tak wyszło....
ojjj wiem o czym piszesz. ja też "przypadkiem trafiłam do szpitala i na kontrolnym ktg nie było w ogóle tętna .... spanikowana pielęgniarka już wzywała lekarza. ja się tak trzęsłam z nerwów że masakra. tętno wróciło, ale po 2-3 h zaś ta sama akcja. całą noc miałam co godzinę pomiar tętna i rano cesarka. też tak myślę że jakbym nie trafiła wtedy akurat do szpitala to byłaby tragedia .... teraz wychodzi że Przemek miał małe wylewy krwi do mózgu i prawdopodobnie wtedy to się działo.
__________________
09.04.13 Przemuś


vil84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-06, 21:03   #2033
karota11
Zadomowienie
 
Avatar karota11
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 796
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez _pola Pokaż wiadomość
karota ja bym w życiu nie pomyślała, że może być coś nie tak w sumie to lekarze chyba widzą tą pępowinę i żaden ani słowem się nie zająknął, że Mały jest poplątany...

chyba własnie tego nie widzą bo tyle tych przypadków, a to może i tak być,ze robi usg jest ok, a za 2 minuty oplątane dziecko
__________________
26.09.09 Są dwa serca-ich nieustanne bicie,zdaje się w dwóch jestestwach jedno tworzyć życie,łańcuch który nas wiąże,los nie skruszy zmianą,będą bić zawsze razem, albo bić przestaną
27.05.2013Każdą sekundę mojego życia nazywam Twoim imieniem-bez Ciebie synku świat dla mnie nie istnieje
karota11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-06, 22:43   #2034
kociakZpazurem
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 81
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Hej

Gratuluję "nowych" dzieciaczków i ciąż i 3mam kciuki za starające

Mamuśki co mają 2 i więcej dzieci jak to jest z czasem? Nie mogę sobie wyobrazić jak to jest przy dwójce przy małym odstępie wieku, naprawdę znajduje sie czas, żeby poświęcić 1-emu jak i 2-mu wystarczająco dużo czasu, żeby nieczuło się zaniedbane/niekochane? Może to głupie pytanie ale jak widzę ile czasu poświęcam młodej i jakie robi przez to postępy to nie mogę wyobrazić sobie, że np. nie poczytam z nią książki bo będę musiała 2-gie dziecko nakarmić/przewinąć czy cokolwiek innego zrobić.
Chyba że to przychodzi od razu po porodzie Byłabym wdzięczna za jakąś odp

A tak poza tym to na tym fb wszystkie stałe mamuśki są?sharp, jenny, happy,humpback,motyl itd?wszystkie się udzielają na fb? i dzieciaczki dobrze się mają?zamierzacie "wrócić" na wizaż?

Banka i jak Michaś odzwyczaił się od nocnego jedzenia?

Pozdrawiam
kociakZpazurem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-06, 23:45   #2035
karolina2121
siedzę i myślę
 
Avatar karolina2121
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 439
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez kociakZpazurem Pokaż wiadomość
Hej

Gratuluję "nowych" dzieciaczków i ciąż i 3mam kciuki za starające

Mamuśki co mają 2 i więcej dzieci jak to jest z czasem? Nie mogę sobie wyobrazić jak to jest przy dwójce przy małym odstępie wieku, naprawdę znajduje sie czas, żeby poświęcić 1-emu jak i 2-mu wystarczająco dużo czasu, żeby nieczuło się zaniedbane/niekochane? Może to głupie pytanie ale jak widzę ile czasu poświęcam młodej i jakie robi przez to postępy to nie mogę wyobrazić sobie, że np. nie poczytam z nią książki bo będę musiała 2-gie dziecko nakarmić/przewinąć czy cokolwiek innego zrobić.
Chyba że to przychodzi od razu po porodzie Byłabym wdzięczna za jakąś odp

A tak poza tym to na tym fb wszystkie stałe mamuśki są?sharp, jenny, happy,humpback,motyl itd?wszystkie się udzielają na fb? i dzieciaczki dobrze się mają?zamierzacie "wrócić" na wizaż?

Banka i jak Michaś odzwyczaił się od nocnego jedzenia?

Pozdrawiam
oj dużo nas jest, bo aż 48 - zapraszamy!

Co do Twojego pytania ... nie wydaję mi się, zeby Antos czuł się niekochany czy zaniedbany na pewno uczy się cierpliwości, gdy chce coś już ,teraz, w tej sekundzie, a ja nie mogę mu tego dać bo karmię/przewijam Kostka. Jest trochę zazdrosny, ale staram sie poświęcać mu czas gdy maluch śpi.
Wczoraj usłyszałam fajne pytanie od chłopaka mojej siostry: A Ty w ogóle gotujesz jakieś obiady? no pewnie, że gotuję sprzątam, gotuję, zajmuję się dziećmi, maluję paznokcie, golę nogi, farbuję włosy nie ma tragedii
__________________
bla bla bla
karolina2121 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-07, 07:36   #2036
humpback
Zakorzenienie
 
Avatar humpback
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 6 858
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez vil84 Pokaż wiadomość
ojj pamiętam Wasze przeboje, dlatego też się tak bałam żłobka .... u nas od 1 września Przemek był zdrowy jakieś 3 dni. teraz dwa tyg w domu siedzi, dziś był na drugiej kontroli, oskrzela, płuca czyste, ale kaszle mocno więc antybiotyk nadal i cała bateria syropów, inhalacje .... w czw do kontroli, jak będzie ok to pójdzie w pon do żłobka. ciekawe na ile
całkiem poważnie rozważałam rzucenie pracy, bo nie stać nas na ciągłą pomoc niani .... ale pytanie czy za 2 lata będzie lepiej?
ciężko powiedzieć co będzie później, ale generalnie słyszę opinie że przez pierwszy rok żłobka/przedszkola dziecko choruje non stop. i nie dziwi mnie to bo odporność jeszcze się wyrabia, a kontakt z zarazkami u innych dzieci non stop. ja liczę że od przyszłego roku będzie już lepiej, i że potem w przedszkolu nie będzie tyle chorował

Cytat:
Napisane przez _pola Pokaż wiadomość
karota ja bym w życiu nie pomyślała, że może być coś nie tak w sumie to lekarze chyba widzą tą pępowinę i żaden ani słowem się nie zająknął, że Mały jest poplątany...
pewnie widzą, ale dziecko fika w brzuchu, bawi się pępowiną i owija nią

Cytat:
Napisane przez karota11 Pokaż wiadomość
chyba własnie tego nie widzą bo tyle tych przypadków, a to może i tak być,ze robi usg jest ok, a za 2 minuty oplątane dziecko
no właśnie tak chyba jest

Cytat:
Napisane przez kociakZpazurem Pokaż wiadomość
A tak poza tym to na tym fb wszystkie stałe mamuśki są?sharp, jenny, happy,humpback,motyl itd?wszystkie się udzielają na fb? i dzieciaczki dobrze się mają?zamierzacie "wrócić" na wizaż?
ja jestem na fb, reszta wymienionych dziewczyn również. z wizażu nie rezygnuję, ale część zrezygnowała, zwłaszcza że na fb jest tajna grupa, i łatwiej się odnaleźć w tematach. aczkolwiek moje udzielanie tu czy tam jest dość porównywalne
humpback jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-07, 09:11   #2037
karota11
Zadomowienie
 
Avatar karota11
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 796
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Wszystkie buszują na fb, są takie co tu w ogóle nie wchodzą i nie wiedzą co się dzieje

dzień dobry
__________________
26.09.09 Są dwa serca-ich nieustanne bicie,zdaje się w dwóch jestestwach jedno tworzyć życie,łańcuch który nas wiąże,los nie skruszy zmianą,będą bić zawsze razem, albo bić przestaną
27.05.2013Każdą sekundę mojego życia nazywam Twoim imieniem-bez Ciebie synku świat dla mnie nie istnieje
karota11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-07, 09:17   #2038
kociakZpazurem
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 81
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Karolina dzięki za odpowiedź nie chodziło mi tak dosłownie że dziecko będzie zaniedbane tylko jak jest same to jemu się poświęca czas a jak przychodzi drugie to trzeba podzielić już ten czas i tego nie umiem sobie wyobrazić. Chyba muszę przeżyć to na własnej skórze
no to rzeczywiście dużo, w porównaniu do teraz do wizażu

hump tajna grupa czyli żeby Was wszyscy nie czytali?
ale czasem napiszcie coś o swoich dzieciaczkach, fajnie poczytać co się dzieje u rówieśników

w kwesti jedzenia to jak jest u Was(dzieci)?wychodzi wam 5-6posiłków czy różnie to bywa?a jest jakiś dzieciaczek uczulony na białko mleka?

Cytat:
Napisane przez karota11 Pokaż wiadomość
Wszystkie buszują na fb, są takie co tu w ogóle nie wchodzą i nie wiedzą co się dzieje

dzień dobry
hej, mówisz taki detoks od wizażu

Edytowane przez kociakZpazurem
Czas edycji: 2014-10-07 o 09:20
kociakZpazurem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-07, 12:01   #2039
humpback
Zakorzenienie
 
Avatar humpback
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 6 858
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez kociakZpazurem Pokaż wiadomość
hump tajna grupa czyli żeby Was wszyscy nie czytali?
ale czasem napiszcie coś o swoich dzieciaczkach, fajnie poczytać co się dzieje u rówieśników

w kwesti jedzenia to jak jest u Was(dzieci)?wychodzi wam 5-6posiłków czy różnie to bywa?a jest jakiś dzieciaczek uczulony na białko mleka?
tajna tzn. posty/zdjęcia są widoczne tylko dla członków grupy i żeby się dostać do grupy to też trzeba zostać zaproszonym przez kogoś kto już należy. no i tam na bieżąco dziewczyny wrzucają jakieś pytania, osiągnięcia, informacje itp. zapraszamy

u nas jedzenie wygląda różnie. jak jest u moich rodziców to mam wrażenie że jest to jeden wielki niekończący się posiłek. ostatnio I. biegał z 2 jabłkami które znalazł w sadzie, i jadł 2 naraz w tygodniu wygląda to tak że rano jest przedśniadanie (czyli I. musi dostać coś do jedzenia bo inaczej ja nie zjem śniadania), w żłobku śniadanie, 2 śniadanie, obiad, potem jak my jemy obiad to on też musi więc tu jest obiad/kasza, później jeszcze jakaś przekąska przed kąpielą, po kąpieli mleko, w nocy lub nad ranem mleko po raz drugi. generalnie bardzo różnie to bywa bo między posiłkami jak I. zobaczy jedzenie to wspina się i sięga, a jak zdobędzie to już nie odda.
co do uczuleń: ktoś chyba był, ale nie pamiętam kto. na pewno vil ma doświadczenie w diecie bezglutenowej, a esski Natalka jest uczulona na jajko.
humpback jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-07, 13:33   #2040
Veronic
Wtajemniczenie
 
Avatar Veronic
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ciechocinek
Wiadomości: 2 398
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Hej

Kinga- ja "niefejsbukowa " więc nie wiedziałam, że będziesz miała drugiego dzidziuśka,
więc spóźnione gratulacje spokojnej i bezproblemowej ciąży życzę

marchewka- pytałaś jak sobie radzę hmm
są gorsze i lepsze dni, wczoraj np Wojtek miał masakryczny dzień, pół dnia przeryczał nie wiadomo czemu , nie mógł zasnąć w dzień, jak mu coś nie wychodziło to od razu wielka histeria, a na noc zasnął ok 23 jakaś porażka,a mnie co chwilę bolał brzuch
a są dni, że jakoś daję radę , Wojtek tak mocno nie dokucza,potrafi chwilę czymś się zająć i jakoś jest

ale..spacery sprawiają mi już dużą trudność, bo brzuch boli, twardnieje, mam takie skurcze jak z Wojtim...
ciekawe kiedy urodzę,już leci 35 tydzień,
Wojtka urodziłam w 36...

pola-
dobrze, że Bóg czuwał nad Franiem i wszystko dobrze się skończyło
Veronic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-11-14 22:16:48


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:23.