Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +

[Kirenne]

Napisane przez @$!oR

Właśnie będę przemywać rumiankiem

A no masz rację, lepiej teraz, tylko wkurza fakt że poznaje (w końcu!) przystojnego faceta, którego chętnię poznałabym bliżej itd. Wszystko pięknie, ładnie miał się odezwać i lipa ( jestem zdezorientowana eh)

Koty są całkiem fajne milutkie i wierne o! Będziemy , będziemy!

No to na zdrowie dla oka

A co do faceta to może warto zobaczyć pozytyw. Skoro się pojawił na horyzoncie tzn. że się da. Akurat nie z tym, a może zjawić się lepszy.

Ja mam w domu rodzinnym takiego niespełna 3-miesięcznego maluszka

[@$!oR]

Napisane przez Kirenne

No to na zdrowie dla oka

A co do faceta to może warto zobaczyć pozytyw. Skoro się pojawił na horyzoncie tzn. że się da. Akurat nie z tym, a może zjawić się lepszy.

Ja mam w domu rodzinnym takiego niespełna 3-miesięcznego maluszka

O mamuniu <3 Jaki kochaniutki Chyba znalazłam miłość haha

[Kirenne]

Napisane przez @$!oR

O mamuniu <3 Jaki kochaniutki Chyba znalazłam miłość haha

Dla sprostowania to mój jest podobny gabarytowo i trochę kolorystycznie. To nie jest dokładnie ta moja koteczka

[Wanilka5]

dla kazdej z was nie mam czasu by czytac...watku..przeprasz am

[justka89]

Nou witaj w klubie pracoholików. Tez weekend w dużej mierze poświęce na pracę

[Kirenne]

Napisane przez Wanilka5

dla kazdej z was nie mam czasu by czytac...watku..przeprasz am

Wzajemnie zerknij do nas jak będziesz mieć czas

Napisane przez justka89

Nou witaj w klubie pracoholików. Tez weekend w dużej mierze poświęce na pracę

To życzę lekkiego weekendu, mimo że w pracy. Jeśli masz kontakt z ludźmi to też, żeby się nikt nie nerwicował.

A Wanilka5 chyba ma inne plany, bo widzę w opisie info o Zakopanem

A propos znerwicowanych ludzi. Ostatnio byłam w przymierzalni (jednej z sześciu), mierzę ciuchy,a zza kotary słyszę jakąś klientkę, która głośno komunikuje: Proszę się szybciej decydować, inni też czekają. Po chwili ktoś zwolnił jedną przymierzalnię, a ta sama kobieta: No, pani już wyszła, a inni chyba usnęli....

[justka89]

Napisane przez Kirenne

To życzę lekkiego weekendu, mimo że w pracy. Jeśli masz kontakt z ludźmi to też, żeby się nikt nie nerwicował.

Do pracy jako instytucji nie będę szła. Mam w domu sporo materiału do przygotowania na lekcje na przyszły tydzień. Jutro i niedziela angielski, skleroza nie boli...

[aeris88]

A co gdy mezczyzna poznany w internecie (kiedys pisalam tu o jednym takim Czechu ) jest nieziemsko przystojny, a ja ledwo przecietna, jak nie brzydka, i jesli juz wysylam mu zdjecia, to po ogromnej selekcji... Na razie jest zakochany w mojej osobowosci i na podstawie zdjec uwaza, ze jestem sliczna i tak dalej, nie chce go uswiadamiac, ze tak nie jest :P Strasznie sie boje konfrontacji twarza w twarz ;/

[Kirenne]

Napisane przez justka89

Do pracy jako instytucji nie będę szła. Mam w domu sporo materiału do przygotowania na lekcje na przyszły tydzień. Jutro i niedziela angielski, skleroza nie boli...

No to weny życzę w takim razie

Napisane przez aeris88

A co gdy mezczyzna poznany w internecie (kiedys pisalam tu o jednym takim Czechu ) jest nieziemsko przystojny, a ja ledwo przecietna, jak nie brzydka, i jesli juz wysylam mu zdjecia, to po ogromnej selekcji... Na razie jest zakochany w mojej osobowosci i na podstawie zdjec uwaza, ze jestem sliczna i tak dalej, nie chce go uswiadamiac, ze tak nie jest :P Strasznie sie boje konfrontacji twarza w twarz ;/

A skąd pewność, że ten przystojniak też nie wyselekcjonował zdjęć?
Bądź dobrej myśli. Skąd wiesz co siedzi w jego męskiej głowie

[koralik124]

W czemu uważasz z góry że mi się nie spodobasz ?😉

[kasia_1402]

Dzieńdobry
w sensie heloł Lale
Zacznę od tego, że zaraz 30, a u mnie nikogo.
W sensie singielstwo.Zastanawiałam się dlaczego tak jest i zdaje się, że wszystkiemu winna jestem sama

Generalnie nie mam niesparowanych znajomych, wszyscy ochajtani, albo planują śluby, mają dzieci malutkie, albo je planują.Przez całe studia pracowałam i dojeżdżałam kilkadziesiąt km dziennie, więc na rozrywki zostawało mało czasu (i pieniędzy )- wymówki.
Po studiach, w tym samym gronie znajomych zaczęły się śluby- generalnie chodzę na nie sama albo z żonatym przyjacielem on nie zdejmuje obrączki, więc mamy jazdę i zawsze dobrze się bawię.

Łatwo nawiązuje kontakty, zero stresu przy obcych, jestem towarzyska i siebie lubię inteligentna, ładna, z dobrą pracą (międzynarodowe środowisko, dość specyficzne, więc nie napiszę co robię), znająca języki, dobrze ubrana (ostatni słyszałam, że za "dobrze" się ubieram >pańcia< ) mam kupe zainteresowań:gotowanie, podróże, taniec, seriale- kurka wyszedł anons matrymonialny normalnie

Rady od znajomych:
poznaj ludzi (facetów) przez znajomych
na imprezach
na kursach
on-line
w pracy- na nic się zdają.

Generalnie, podjęłam decyzję, że chce się rozwijać sama dla siebie i żyć, tak jak lubię, a jak facet się zjawi, to będzie super

no i lubię psy, po kotach mam wsypkę

[justka89]

Jutro zaczynam kurs angielskiego. Ciekawe na jakie ludki trafię w grupie

[90agnieszka90]

Napisane przez justka89

Jutro zaczynam kurs angielskiego. Ciekawe na jakie ludki trafię w grupie

Super ja też zapisałam się na kurs językowy, start we wtorek

Wysyłane z mojego GT-S5570 za pomocą Tapatalk 2

[aeris88]

Napisane przez koralik124

W czemu uważasz z góry że mi się nie spodobasz ?😉

Bo sama siebie nie znoszę, a podobno jak siebie postrzegasz tak cię odbierają

[koralik124]

Ja wielu koleżanką zdięcia robiłam i tę słyszałam "nie nadaje się, jestem brzydka" a potem jak widziały zdjecia to mówiły że jednakbnie jest z nimi tak źle

[meganem]

Tak, będę niepopularna, ale wygląd nie najważniejszy. Co z tego, że facet będzie mega piękny, jak albo mega pedant, albo nie da się z nim o niczym więcej pogadać jak piłka, samochody, albo siłownia. Większość przystojjniaków jakich spotykałam na swojej drodze okazywali się z jakimś poważnym mankamentem w charakterze. Co prawda ja też mam wiele wad, no i do najpiękniejszych nie należę, dlatego nie planuję na razie się za nikim oglądać. Może kiedyś coś, ale nie teraz

[aeris88]

Napisane przez koralik124

Ja wielu koleżanką zdięcia robiłam i tę słyszałam "nie nadaje się, jestem brzydka" a potem jak widziały zdjecia to mówiły że jednakbnie jest z nimi tak źle

To wpadaj do mnie i napstrykaj mi pare fot, przyda mi sie ktos z talentem

I gdyby na urodzie jego zalety sie konczyly byloby mi lzej, ale niestety zalet ma duzo wiecej (zaden tepy pustak z silowni)

[justka89]

Na angielskim był super chłopak, ale zostaliśmy rozdzieleni na dwie grupy

[koralik124]

Aeris a daleko mieszkasz ?

[FioletowaPantera]

Napisane przez kasia_1402

Dzieńdobry
w sensie heloł Lale
Zacznę od tego, że zaraz 30, a u mnie nikogo.
W sensie singielstwo.Zastanawiałam się dlaczego tak jest i zdaje się, że wszystkiemu winna jestem sama

Generalnie nie mam niesparowanych znajomych, wszyscy ochajtani, albo planują śluby, mają dzieci malutkie, albo je planują.Przez całe studia pracowałam i dojeżdżałam kilkadziesiąt km dziennie, więc na rozrywki zostawało mało czasu (i pieniędzy )- wymówki.
Po studiach, w tym samym gronie znajomych zaczęły się śluby- generalnie chodzę na nie sama albo z żonatym przyjacielem on nie zdejmuje obrączki, więc mamy jazdę i zawsze dobrze się bawię.

Łatwo nawiązuje kontakty, zero stresu przy obcych, jestem towarzyska i siebie lubię inteligentna, ładna, z dobrą pracą (międzynarodowe środowisko, dość specyficzne, więc nie napiszę co robię), znająca języki, dobrze ubrana (ostatni słyszałam, że za "dobrze" się ubieram >pańcia< ) mam kupe zainteresowań:gotowanie, podróże, taniec, seriale- kurka wyszedł anons matrymonialny normalnie

Rady od znajomych:
poznaj ludzi (facetów) przez znajomych
na imprezach
na kursach
on-line
w pracy- na nic się zdają.

Generalnie, podjęłam decyzję, że chce się rozwijać sama dla siebie i żyć, tak jak lubię, a jak facet się zjawi, to będzie super

no i lubię psy, po kotach mam wsypkę

Popieram w 100%, należy stawiać na własny rozwój i marzenia a z czasem w najmniej oczekiwanym momencie pojawi sie właściwy dla nas mężczyzna
Nie wszyscy biorą ślub w wieku 21 lat, nie każdemu takie coś pasuje

[aeris88]

Napisane przez koralik124

Aeris a daleko mieszkasz ?

Północ kraju
Właśnie zapadła decyzja o naszym spotkaniu, godzina zero za 2 tygodnie, nie wiem czy bardziej się cieszę, czy jestem przerażona

[koralik124]

A byłam w tym roku na twej dalekiej północy
No to w takim razie będziemy mocno trzymać kciuki za dwa tygodnie

[basssiek]

Ja na kursie językowym mam aż 3 osoby w grupie (łącznie ze mną) może to dlatego, że wybrałam sobie hiszpański myślałam, że to bardziej popularny do nauki język.

W piątek byłam na meczu siatkówki pooglądać naszych mistrzów świata w akcji. Rewelacja! tylko nie przypuszczałam, że oni są tak chudzi, telewizja jednak kłamie

[koralik124]

Basiekk ja sie sama postanowiłam uczyć w domu hiszpańskiego bo u nas w miescie nie ma za bardzo możliwości na kursy a moje godziny pracy i tak pozostawiają wiele do życzenia a mnie sie hiszpański tak strasznie podoba
Nasi siatkarze nie sa chudzi ??

[basssiek]

No oni są właśnie strasznie szczupli. Przynajmniej ja odniosłam takie wrażenie. W telewizji wyglądają na zdecydowanie lepiej zbudowanych

Co do hiszpańskiego to mam zajęcia raz w tygodniu przez 1,5 h więc to strasznie mało, dużo w domu się uczę, aplikacje mam w telefonie, i coś tam powoli zaczynam rozumieć

[meganem]

siatkówka to sport wymagający wielu treningów, więc nie ma się co dziwić, że z nich takie szczypiorki

[justka89]

U mnie teraz trwa powrót do angielskiego, 3 lata jak nie miałam kontaktu i tyle pozapominałam, teraz na angielskim sobie to uświadomiłam.

[Kirenne]

Napisane przez justka89

Na angielskim był super chłopak, ale zostaliśmy rozdzieleni na dwie grupy

a nie da się jakoś pokombinować przeniesienia do jego grupy?

Napisane przez FioletowaPantera

Popieram w 100%, należy stawiać na własny rozwój i marzenia a z czasem w najmniej oczekiwanym momencie pojawi sie właściwy dla nas mężczyzna
Nie wszyscy biorą ślub w wieku 21 lat, nie każdemu takie coś pasuje

Coś w tym jest. Przede wszystkim witamy kasia_1402
A słyszałam nie tak dawno tezę, że jest dużo dziewczyn, które później wychodzą za mąż (tzn. pewno później niż statystyka głosi), a mają za to bardzo fajnych partnerów. Jak widać warto być cierpliwym. Oby i dla na ta teza się potwierdziła.

Napisane przez aeris88

Północ kraju
Właśnie zapadła decyzja o naszym spotkaniu, godzina zero za 2 tygodnie, nie wiem czy bardziej się cieszę, czy jestem przerażona

Wg mnie to nie przerażenie tylko motyle w brzuchu. Powodzenia

Napisane przez justka89

U mnie teraz trwa powrót do angielskiego, 3 lata jak nie miałam kontaktu i tyle pozapominałam, teraz na angielskim sobie to uświadomiłam.

Ja mam też planach powrót do tego języka. Od kiedy pamiętam to bardzo go lubiłam. Od niejednej osoby słyszałam, że jestem dobra w te klocki, więc warto coś się doszkolić. Mam na oku jedną firmę, która takie szkolenia organizuje bezpłatnie (bo ze środków UE). Na koniec egzamin TELC.

[justka89]

Napisane przez Kirenne

a nie da się jakoś pokombinować przeniesienia do jego grupy?


Ja mam też planach powrót do tego języka. Od kiedy pamiętam to bardzo go lubiłam. Od niejednej osoby słyszałam, że jestem dobra w te klocki, więc warto coś się doszkolić. Mam na oku jedną firmę, która takie szkolenia organizuje bezpłatnie (bo ze środków UE). Na koniec egzamin TELC.

Właśnie nie da się, próbowałam. Babka nie ugięta, trudno. Może w następnym semestrze się uda.
Ja też mam za free, 100h. Minus taki, że nie kończy się żadnym certyfikowanym egzaminem.
W tym tygodniu 3 dni spędzę z kolegą z pracy. We wtorek impreza służbowa, nie wiem co mam ubrać.

[20160901857]

Napisane przez basssiek

Ja na kursie językowym mam aż 3 osoby w grupie (łącznie ze mną) może to dlatego, że wybrałam sobie hiszpański myślałam, że to bardziej popularny do nauki język.

W piątek byłam na meczu siatkówki pooglądać naszych mistrzów świata w akcji. Rewelacja! tylko nie przypuszczałam, że oni są tak chudzi, telewizja jednak kłamie

Hm, widziałam ich na zywo na Mistrzostwach z drugiego rzędu nie nie zauważyłam Na pewno są wysocy