2014-10-10, 23:28 | #1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 113
|
W jakim momencie stajemy się zaniedbane?
Do założenia natchnęła mnie przeczytana dyskusja o zakonnicach.
Mi chodzi natomiast o "zwykłe" panie. Nie raz słyszałam "widziałam ostatnio X, ale sie zapuściła!", "nie chce być w ciązy bo się zaniedbam" czy inne tego typu teksty, natomiast.. Zastanawiam się gdzie Waszym zdaniem owe zaniedbanie się zaczyna? Czy przez zaniedbanie rozumiecie niemyte 3 dni wlosy czy brak pomalowanych paznokci? Czy zaniedbaniem jest tylko brak makijażu, a może dopiero mega przesuszona skóra bez kremu? Czy gdybyście zobaczyły ładną dziewczynę, ale niestarannie ubraną (legginsy i zwykła bluza) w tłustych wlosach i bez makijażu już byłaby dla was zapuszczona, mimo że obiektywnie ładna? Czy wyjście w dresie (bo wygodnie) jest zaniedbaniem? Mam swoje wyrobione poglądy na to wszystko, ale jestem ciekawa jak postrzegają to inne kobiety . |
2014-10-10, 23:31 | #2 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 905
|
Dot.: W jakim momencie stajemy się zaniedbane?
Cytat:
Nie podobają mi się wspomniane w poprzednim wątku "krzaczaste brwi" (tak, uważam, że to zaniedbanie) oraz PRZEDE WSZYSTKIM bardzo zaniedbane uzębienie. Edytowane przez 201607111028 Czas edycji: 2014-10-10 o 23:34 |
|
2014-10-10, 23:36 | #3 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 113
|
Dot.: W jakim momencie stajemy się zaniedbane?
W moim przypadku za zaniedbanie uważam: brak podstawowej higieny (mycie), zaniedbane uzębienie, brwi, wielkie pryszcze proszące się o wyduszenie (oczywiście nie chodzi mi o trądzik, sama mam, ale o takie, co człowiek się boi stać obok że na niego eksploduje..), brzydki zapach z ust, mocno tłuste włosy (bo delikatnie moga sie zdarzyć każdemu, taka prawda..) czy brud za paznokciami..
ale śmieszy mnie jak ktoś obgaduje jakas dziewczyne że sie zapuściła, bo widział że wyszła w dresie/zrobił sie jej brzuszek-oponka/wyszła z domu bez makijażu (niektóre kobiety traktuja to jak zbrodnie) - tego nie rozumiem juz.. kazdy ma do tego prawo, nie wiem co w tym złego.. |
2014-10-10, 23:50 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 680
|
Dot.: W jakim momencie stajemy się zaniedbane?
nadwaga
|
2014-10-10, 23:51 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 905
|
Dot.: W jakim momencie stajemy się zaniedbane?
|
2014-10-10, 23:57 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 2 219
|
Dot.: W jakim momencie stajemy się zaniedbane?
Cóż, moja siostra zawsze była szczupła, ostatnio zaczęła sobie piwkować, podjadać pizze, słodycze. Przytyla ale dalej to praktykuje. Według mnie to trochę się zapuscila. Ale są różne przyczyny otyłości. Tak samo jak brak makijażu, bluza i legginsy (sama tak chodzę lol) czy tam dresy to co innego niż tłuste włosy i brak higieny. Dla jednych odrosty na włosach to zaniedbanie a inni zapuszczają swoje naturalne włosy.
__________________
Sempre zaczyna się malować taki tam nowy, kosmetyczny blog |
2014-10-10, 23:57 | #7 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 113
|
Dot.: W jakim momencie stajemy się zaniedbane?
a jak ktoś o siebie bardzo dba, ale ma za dużo kilogramów bo na coś choruje lub tyje przez leki które musi brać?
|
2014-10-11, 00:01 | #8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 2 219
|
Dot.: W jakim momencie stajemy się zaniedbane?
No to wiadomo że dba o siebie :p ja raczej jak widzę osobę z nadwagą to nie myślę że jest zaniedbany, raczej osoby brudne, jeszcze do tego zapaszek o młodej tak mówię bo znam przypadek konkretny.
__________________
Sempre zaczyna się malować taki tam nowy, kosmetyczny blog |
2014-10-11, 00:31 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 760
|
Dot.: W jakim momencie stajemy się zaniedbane?
Dla mnie osoba zapuszczona to taka która nie myje zębów, ma popsute zęby, tłuste włosy (takie naprawdę tłuste, bo jak któraś wyżej napisała każdemu może się zdarzyć mieć lekko przetłuszczone włosy), krzaczaste brwi Nadwagę spowodowaną wspomnianym piwkowaniem, ale w tym przypadku już trzeba znać osobiście taką osobę żeby wiedzieć że jest gruba bo piwkuje a nie dlatego że jest chora/bierze tabletki itd Zapuszczenie to też według mnie zaniedbane paznokcie u rąk i nóg. Nie mówię o braku pedicure i manicure, tylko hardkorowych przypadkach - nieleczona grzybica, paznokcie obgryzione do krwi, a także brud za paznokciami.
Wysłane z telefonu, mogę zjadać ogonki i literki : ) |
2014-10-11, 07:10 | #10 |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: W jakim momencie stajemy się zaniedbane?
Dla mnie zanidbanie wiąże się z brakiem higieny i dbania o ciało- nadwagę wynikającą z braku ruchu, jedzenia byle syfu również uważam za zanidbanie.
Poza tym stan, ktory nazwałaby zaniedbaiem musi troszkę trwać, a nie być jednorazowym wybrykiem.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
2014-10-11, 07:23 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: W jakim momencie stajemy się zaniedbane?
Omg, przed chwilą wróciłam z zakupów w getrach, softshellu i treningowych adidasach,w dodatku nieuczesana. Aż strach, co ludzie powiedzą
Dla mnie zaniedbanie to przede wszystkim brud - żałoba za paznokciami, za długie pazury, brzydki zapach, zaniedbane zęby, tłuste włosy. A, i jeszcze wąsy u kobiety czy jakieś pojedyncze włosy sterczące z twarzy. Fuj. |
2014-10-11, 07:36 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 659
|
Dot.: W jakim momencie stajemy się zaniedbane?
Dla mnie oznakami zaniedbania są:
-włosy w kiepskim stanie, nie to że zniszczone tylko bardzo tłuste, nieuczesane, wielkie odrosty -brudne paznokcie, albo każdy o innej długości ( w tym jeden szpon którego by się ptak drapieżny nie powstydził)ale obowiązkowo pomalowane -brudne, pomięte ubrania -makijaż w stylu: pomarańczowy podkład, brwi jak cienkie kreseczki lub plemniki,rzęsy pozlepiane tuszem, szminka w bladoróżowym odcieniu i puder z brokatem. 1000 razy lepiej wyjść bez makijażu -brak higieny, brzydki zapach z ust i reszty ciała |
2014-10-11, 07:45 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
|
Dot.: W jakim momencie stajemy się zaniedbane?
Cytat:
Jednak w necie i w prawdziwym życiu byłam nie raz uświadamiana że zaniedbanie to brak pełnego makijażu na co dzień i fryzury ( bo kucyk to jest bleee a nie upięcie włosów) brak biżuterii i sexownych czy też eleganckich ciuchów. A także ścięcie włosów- jako objaw lenistwa!! i zaniedbaniaZ czym się nie zgadzam. |
|
2014-10-11, 08:49 | #14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: W jakim momencie stajemy się zaniedbane?
Zaniedbanie to dla mnie brud, smród, nieleczone choroby lub doprowadzanie do wystąpienia chorób.
|
2014-10-11, 09:57 | #15 | |
Marszałkini II RP
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 547
|
Dot.: W jakim momencie stajemy się zaniedbane?
Cytat:
|
|
2014-10-11, 10:24 | #16 | |
❤ bee happy ❤
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Charming
Wiadomości: 28 766
|
Dot.: W jakim momencie stajemy się zaniedbane?
Cytat:
Bo osobę z większą ilością kilogramów z powodu leków rozumiem, nie ma na to wpływu. Ale ktoś zdrowy, kto waży 100 kg i na przerwach radośnie wcina Snickersa za Snickersem to już sam jest sobie winny i nie wygląda to za dobrze.
__________________
Where there is love, there is life.
|
|
2014-10-11, 10:25 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: W jakim momencie stajemy się zaniedbane?
Kiedy nakładasz na siebie więcej kosmetyków makijażowych, niż pielęgnacyjnych.
|
2014-10-11, 10:29 | #18 | |
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: W jakim momencie stajemy się zaniedbane?
Cytat:
Ale wypadałoby być czystym, brzydko nie pachnieć, mieć estetyczne ubranie. Bluza i legginsy, o ile czyste, całe i nie porozciągane są ok. Dużą nadwagę uważam za zaniedbanie, to dla mnie już kwestia zdrowia, tak jak zęby czy trądzik. Rozumiem, że czasami trudno to wyleczyć, sama miałam trądzik ale leczyłam i wyleczyłam. Trzeba robić co się da, żeby takie rzeczy wyeliminować, bo tu nie chodzi o to żeby się komuś podobać czy nie podobać tylko dla własnego zdrowia |
|
2014-10-11, 10:36 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 212
|
Dot.: W jakim momencie stajemy się zaniedbane?
Pewnie mnie zjecie żywcem za to co teraz napiszę, ale dla mnie osoba zaniedbana to osoba, która jest gruba.
Rozumiem, są osoby, które są grube z powodu choroby, ale są osoby, które są grube na swoje własne życzenie i to uważam za zaniedbanie. Co nie znaczy, że uważam osobę, która się nie myje za zadbaną - to tak w ramach wyjaśnień.
__________________
"Diab☠le, ty głup☠ku, jeżeli się powieszę, to ko☠go będziesz dręczył? " - Barbara Rosiek _____________ |
2014-10-11, 10:41 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 777
|
Dot.: W jakim momencie stajemy się zaniedbane?
Odpowiedź wydaje mi się prosta - mówimy, że ktoś "się zapuścił" a więc - wcześniej zapuszczony nie był. Chodzi o kontrast, który widzimy. Jeżeli naszą koleżankę sprzed x lat zawsze widywaliśmy zrobioną na tip-top a teraz wygląda, jakby wkładała przypadkowe ciuchy i zapomniała uczesać włosy, to powiemy, że się zapuściła. To samo może dotyczyć samej figury - jeśli dziewczyna np. przed ślubem super dbała o figurę a po ślubie sobie odpuściła, zaczęła przybierać na wadze itp., to też powiemy, że się zapuściła. Dla mnie zapuszczenie=negatywny kontrast w odniesieniu do poprzedniego stanu.
__________________
http://oleosa.blogspot.com Kobiety-statystyka spojrzenie na makijaż, kuchnię i co-do-głowy-przyjdzie. Obiecuję, że nie będzie statystyki. |
2014-10-11, 11:08 | #21 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 4 808
|
Dot.: W jakim momencie stajemy się zaniedbane?
Cytat:
Cytat:
Dla mnie zaniedbana zaczyna się robić moja koleżanka i naprawdę przykro mi to mówić. Makijaż i wymalowane oko (wykonane byle jak, swoją drogą) musi być, ale spod podkładu na pierwszy plan wybijają się krosty. Tłuste włosy obowiązkowo, ciuchy były w dobrym rozmiarze jakieś dwa rozmiary temu. Dezodorant na pewno nie jest jej przyjacielem. I najgorsze chyba w tym wszystkim jest to, że ona zdaje sobie z tego sprawę, bo mi o tym mówi, ale kończy to słowami 'ale co ja z tym mogę zrobić, skoro mi się nie chce?'
__________________
beauty begins the moment you decide to be yourself
|
||
2014-10-11, 12:08 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 542
|
Dot.: W jakim momencie stajemy się zaniedbane?
Tłuste włosy, nawet jeśli trzeba je myć codziennie.
Brak higieny osobistej Nadwaga/otyłość - tak wiem są ludzie którzy tyją przez choroby, ale moim zdaniem to znaczna mniejszość. Nieestetyczny strój' Odpryśnięty lakier Rozczochrane włosy Ogólnie przez zapuścic się rozumiem to że ktoś z atrakcyjnej osoby (zawsze ładny makijaż, fryzura, super ciuchy i świetna figura) staje się osobą "pełniejszą" (), nie dba już o swój strój, fryzurę. Po prostu ma gdzieś swój wygląd. Edytowane przez 201607111040 Czas edycji: 2014-10-11 o 12:09 |
2014-10-11, 12:36 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 203
|
Dot.: W jakim momencie stajemy się zaniedbane?
Dla mnie zaniedbanie to brak higieny, noszenie brudnych, wymiętych ,podartych ubrań, żółte zęby, brudne paznokcie, nieużywanie dezodorantu, niewyregulowane krzeczaste brwi , rozdwojone końcówki włosów, kilkucentymetrowe odrosty na włosach farbowanych, niedomyty lakier do paznokci,niestosowanie podstawowych kremów do pielęgnacji skóry, zwłaszcza jeśli dana skóra szczególnie się tego domaga. Dla mnie osobiście zaniedbanie to też nieogolone nogi, zwłaszcza jeśli pani przechadza się w krótkiej spódnicy. Makijaż to już dla mnie kwestia indywidualna i jego brak wg mnie nie świadczy o kwestii zaniedbania.
|
2014-10-11, 12:38 | #24 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 760
|
Dot.: W jakim momencie stajemy się zaniedbane?
Cytat:
Wysłane z telefonu, mogę zjadać ogonki i literki : ) |
|
2014-10-11, 12:46 | #25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: W jakim momencie stajemy się zaniedbane?
A dla mnie golenie czegokolwiek, regulacja brwi, używanie kremów i dezodorantów nijak się mają do zadbania.
|
2014-10-11, 12:47 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 17 352
|
Dot.: W jakim momencie stajemy się zaniedbane?
1.nadwaga
2.tłuste włosy 3.brudne paznokcie 4.brudne,dziurawe ciuchy = zaniedbanie
__________________
kosmetyki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1235941 ciuchy https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1126161 książki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1144051 wish https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1261853 |
2014-10-11, 13:16 | #27 | |
maszyna, nie człowiek
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
|
Dot.: W jakim momencie stajemy się zaniedbane?
Cytat:
Dla mnie zaniedbanie to: - brak higieny (tu np. tluste włosy, maskowanie zapachu "przetrawionego" potu perfumami, "dokładany" makijaż itp.) - ewidentnie nieestetyczny strój (o ile spódnica może się pognieść od siedzenia to np. trudno, aby koszula była całkowicie wymiętolona od samego rana) - zaniedbane zęby (niestety, od niektórych czuć jak tylko zaczną rozmowę, że prawdopodobnie u dentysty już dawno nie byli... koloru zębów się nie czepiam, nie każdy ma śnieżnobiałą kość i niektórzy żółtawe zęby mają od zawsze) - paznokcie "w łaty" lakieru do paznokci (nie chodzi o starte końcówki czy drobne ubytki ale lakier, który wygląda jakby od tygodnia radośnie odpryskiwał a dziewczynę cieszyło, że je kiedyś pomalowała... ładniejsze są niepomalowane, ale zadbane paznokcie niż taki w spontaniczne łaty lakieru) - nadwaga, gdy ewidentnie widać, że idzie w parze ze złym odzywianiem (jak to ktoś opisał "snickers za snickersem" podczas przerwy w pracy) - brak jakiegokolwiek ruchu (choćby w formie "spacerów po niedzielnym obiedzie") - brak jakichkolwiek zainteresowań, hobby, aktywności innej niż praca/studia/szkoła, takie "zaniedbanie intelektualne"
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1 Francuski A1-A2-B1-B2-C1
|
|
2014-10-11, 13:49 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: W jakim momencie stajemy się zaniedbane?
dla mnie zaniedbanie zaczyna się kiedy coś staje się normą
no bo jak komuś się raz nie uprasuje ciuchów idąc na spacer albo odpuści codzienne mycie włosów i się suchym szapomnem psiknie, makijażu nie zrobi - to w sumie spoko, nic wielkiego, zdarza się a jak ktoś o siebie non stop nie dba - o ciało, ciuchy... no to wtedy dla mnie jest już zaniedbanie dodam, że ja nie mycia się nie postrzegam jak zaniedbania się a jako zwykłe bycie brudasem.. no bo można się myć, można ciuchy prać i słabo wyglądać bo nic nie jest uprasowane, umalowane ułożone a mimo to nie śmierdzieć a można mieć wszystko odstawione i nie myć się tydzień także ja te dwie sprawy rozgraniczam
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
2014-10-11, 13:54 | #29 | |
maszyna, nie człowiek
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
|
Dot.: W jakim momencie stajemy się zaniedbane?
Cytat:
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1 Francuski A1-A2-B1-B2-C1
|
|
2014-10-11, 13:55 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
|
Dot.: W jakim momencie stajemy się zaniedbane?
Nie mnie oceniać to czy ktoś o siebie dba czy nie. Jej/jego wybór. Oczywiście są granice w których zaczynamy przeszkadzać innym np. swoim zapachem, ale do tego momentu niech ludzie dbają o siebie na tyle, a ile mają ochotę.
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:49.