Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :) - Strona 159 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-10-12, 15:01   #4741
Agatkia
Zadomowienie
 
Avatar Agatkia
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 866
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Ja też kładę na boczku. Jak ma moment aktywności, zwłaszcza przed nocnym snem- kładę Adaśka na brzuszek, i masuję wtedy plecki. Często też leży na moim brzuchu albo u męża. Dwa razy Adaś zasnął na pleckach, odłożyłam go na chwilkę i tak usnął, ale z założenia raczej na plecki nie kładę.
__________________
Adaś- 26.09.2014

Agatkia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-12, 15:18   #4742
CoffeeMonster
Wtajemniczenie
 
Avatar CoffeeMonster
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Hej, my nadal w dwupaku, naczekalismy sie jak głupi, na patologii miejsc brak, więc zbadali, 2 razy ktg i do domu, jak samo nie ruszy to we wtorek znowu mamy podjechac i zobaczymy. W sumie sie cieszę ze nie wywolywali od razu, może sama wyjdzie, niż sie tak męczy. W nocy znowu miałam silne przepowiadacze co 8, potem co 4 min, już sie szykowalismy, ale znowu co 10, 7, 15....poszliśmy spać i ucichlo. a ktg ani skurcza za to

Potem napisze wiecej, bo z koma
__________________
19.06.2013
13.12.13
16.12-30.12.13
Łucja 15.10.2014
Aniela29.03.2016

CoffeeMonster jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-12, 15:35   #4743
nowa8686
Zakorzenienie
 
Avatar nowa8686
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Mi pekna plecy chyba. Salatke, zrobilam, garow o matkooo. Tz chociaz obiad zrobil i poodkurzal. I do sklepu poszedl. Wieczorkiem znajomi beda. Ostatni raz bo juz/sily brak
Od jutra rodze, tak sobie wmawiam
__________________
Razem od: 28.01.2008 r.
Zaręczeni od: 28.01.2010 r.
Nasz dzień: 21.07.2012 r.

31.10.2014 Majunia nasz Skarb


8.05. Pierwsze kopniaczki


Fasolinka
nowa8686 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-12, 16:40   #4744
magsik
Zadomowienie
 
Avatar magsik
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 387
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

heya
U nas różnie leży i na pleckach i na boczku ale jak go odkładamy to głównie na plecy. Teraz jak czytam wasze wiadomości to chyba zaczęłam się kłaść go na boku bo się wystraszyłam. W ogóle to chyba mamy problem z brzuszkiem strasznie się pręży i nie wiem jak mogę mu pomóc. Do tego wszystkiego ścięłam się z teściami, teściowa focha strzeliła, że jej wczoraj nie pozwoliłam wejść jak karmiłam małego (dla mnie jest to intymna część), a dziś chciała zabrać mi dziecko do siebie to spytałam się po co, no kurde, a teść mi powiedział, że to jest ich wnuk a ja im na to a mój syn. Mam takiego nerwa, że powiedziałam mężowi, że nie wytrzymam tu dłużej i ucieknę do rodziców

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

Cytat:
Napisane przez kasiamagda23 Pokaż wiadomość
Kochane moje!!
Milosz 53 cm, 2850 urodzony o godzinie 0:55 dnia 12 pazdziernika 2014!! Jest wspaniały, aż rycze jak to pisze, tymbardziej ze od odejścia wód to porodu minęło blisko 19h, które staram się wymazać z pamięci!!
Był z nami ponad godzinkę po i troszku udało nam się przyssac, rozczulajacy widok! pospalam 2 godziny i chyba z emocji mam juz dość... Aha, bez męża wyskoczylabym chyba przez okno, był rewelacyjny, to chyba jemu należy się prezent "za urodziny" nie mnie! Spisał się na medal kochany

Tak na szybko to trzymam kciuki za Coffe i oczywiście za Was wszystkie
Gratulacje kochana bardzo się cieszymy
__________________
Nasz wielki dzień 21.05.2011r.

23.09.2014 Michałek
magsik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-12, 16:58   #4745
PurBlanka
Wtajemniczenie
 
Avatar PurBlanka
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 850
GG do PurBlanka
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Hej wszystkim. Faktycznie cisza na forum...Mamusie nie mają za wiele czasu a nierozpakowane chyba się zaczynają dołować i niecierpliwić

Coffe, kurcze, współczuję Łucja jeszcze nie gotowa na wyjście, czy jak ? A może jakiś błąd w obliczeniach ?

Nowa
, ja od kiedy jest tż to sobie wmawiam, że rodzę Dziś już się z nim o to ścięłam. Mam wrażenie, że ma jakieś pretensje do mnie, że nie rodzę Przecież przyjechał, Mały miał się rodzić, miał mi pomagać a tu nic. Jeszcze planowo prawie 2 tygodnie będzie. A ja jak czytam o przeterminowanych mamusiach to mam wrażenie, że podzielę Wasz los. Serio ryczeć mi się chce, jakoś nie tak wyobrażałam sobie jego pobyt tutaj.

Magsik, straszna sytuacja z teściami Ucieczka nie jest wyjściem z sytuacji, ale jak nie będziesz miała wyjścia...A mąż z nimi nie może pogadać ?
__________________
Mój największy Sukces. Oli- 23.10.14
PurBlanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-12, 17:37   #4746
nowa8686
Zakorzenienie
 
Avatar nowa8686
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Purblanus no łatwej sytuacji nie masz. Tz pewnie chciałby poznac synka, to normalne. Ale nie macie wplywu...
Zycze Ci bys urodzila jak Tz jeszcze bedzie.

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Magsik wspolczuje, chyba by mnie szlag trafil.
__________________
Razem od: 28.01.2008 r.
Zaręczeni od: 28.01.2010 r.
Nasz dzień: 21.07.2012 r.

31.10.2014 Majunia nasz Skarb


8.05. Pierwsze kopniaczki


Fasolinka
nowa8686 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-12, 18:05   #4747
Ol7cia
Raczkowanie
 
Avatar Ol7cia
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 209
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Cytat:
Napisane przez CoffeeMonster Pokaż wiadomość
Hej, my nadal w dwupaku, naczekalismy sie jak głupi, na patologii miejsc brak, więc zbadali, 2 razy ktg i do domu, jak samo nie ruszy to we wtorek znowu mamy podjechac i zobaczymy. W sumie sie cieszę ze nie wywolywali od razu, może sama wyjdzie, niż sie tak męczy. W nocy znowu miałam silne przepowiadacze co 8, potem co 4 min, już sie szykowalismy, ale znowu co 10, 7, 15....poszliśmy spać i ucichlo. a ktg ani skurcza za to

Potem napisze wiecej, bo z koma
Nie zdążyłam przekazać wieści bo mnie ubiegłaś jej, współczuje Ci tych przepowiadaczy... ja jakbym miała takie skurcze to pewnie bym już jechała na porodówkę. Wydaję mi się, że z tego coś może być na dniach to może i dobrze, że Cię odesłali

Cytat:
Napisane przez magsik Pokaż wiadomość
heya
U nas różnie leży i na pleckach i na boczku ale jak go odkładamy to głównie na plecy. Teraz jak czytam wasze wiadomości to chyba zaczęłam się kłaść go na boku bo się wystraszyłam. W ogóle to chyba mamy problem z brzuszkiem strasznie się pręży i nie wiem jak mogę mu pomóc. Do tego wszystkiego ścięłam się z teściami, teściowa focha strzeliła, że jej wczoraj nie pozwoliłam wejść jak karmiłam małego (dla mnie jest to intymna część), a dziś chciała zabrać mi dziecko do siebie to spytałam się po co, no kurde, a teść mi powiedział, że to jest ich wnuk a ja im na to a mój syn. Mam takiego nerwa, że powiedziałam mężowi, że nie wytrzymam tu dłużej i ucieknę do rodziców

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------



Gratulacje kochana bardzo się cieszymy
Kurde, głupia sytuacja... ale najważniejsze dla Ciebie żebyś się nie stresowała... wiem, że łatwo pisać ale Twoje złe emocje pewnie czuje dziecko, więc lepiej olej teściów i się nimi nie przejmuj...

Ogólnie muszę wam się też wyżalić, zatem jak pewnie kojarzycie mieszkam z teściami i oni mają pieska jest już mocno stary i ma prostate. Coraz częściej nie trzyma moczu... wszędzie zostawia po sobie plamy... już postanowiłam, że z Lili na pewno nie będę schodziła na dół bo on tam urzęduje i będę ciągle na górze siedziała, bo nie wyobrażam sobie jakby miała raczkować i co chwila wdeptywać w jego siki :/ i wiecie co dzisiaj zrobił ten pies ?? nasikał na samym środku nowego dywanu Lili!!!! normalnie tak mnie to zdenerwowało, że aż cała chodzę, umyłam plamę, ale nadal śmierdzi moczem Kurde, ogólnie lubię zwierzęta, a w szczególności psy, ale ten mnie tak irytuje, że to masakra nie dość że śmierdzi to jeszcze jak dzwonek zadzwoni to szczeka dobre 5 min, ale to tak głośno, że jestem pewna że będzie wybudzał ze snu tym swoim ujadaniem. No to się wygadałam, a dywan dalej śmierdzi
__________________
41/40

Czekamy na Ciebie Aniołeczku
Ol7cia jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-10-12, 18:10   #4748
kasiakg
Rozeznanie
 
Avatar kasiakg
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 991
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

witam wszystkie
nadrabiam od kilku dni, ciągle nie ma kiedy. U mnie poród był wywoływany. O 10 podłączyli kroplówkę, o 10.20 zaczęły się pierwsze skurcze a o 14.45 Oleńka była już z namiwięcej napiszę jak znajdę czas. Noce mamy praktycznie bez snu, mała już ma problemy z gazami
Cytat:
Napisane przez gargantuiczna Pokaż wiadomość
Cześć
Rzeczywiscie szybko nam idzie.
Chwilowo wątpię w mój instynkt rodzicielski. Mały to pierwsze dziecko z jakim mam do czynienia. Boję się, że w głupi sposób coś mu zrobię. Nie wiem, jak pomóc mu zasnąć, kiedy cycka już nie chce. Ogólnie to jestem przerażona wszystkim.
mam tak samojestem zmęczona i niewyspana. przeraża mnie to trochę. i jeszcze ten stres czy aby na pewno mleko jest


Gratuluję wszystkim noworozpakowanymk laski:
__________________
Oleńka 05.10.2014
kasiakg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-12, 18:14   #4749
Koralinka86
Raczkowanie
 
Avatar Koralinka86
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 313
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Dziękuję za odpowiedzi. Będę robiła tak, jak robię do tej pory: czyli raz jeden boczek, raz drugi, a pod moją kontrolą na plecki i brzuszek.
Z tym brzuszkiem też mamy problem, Mała jak dużo poje do się strasznie pręży i denerwuje, ale kupy idą normalnie. Poza tym kikut pępowiny dalej nam nie odpadł, ale się nadrywa od jej wierzgania i czasami na piżamce ma troszkę krwi. Nie będę wspominała o tym, jaki mam stres z czyszczeniem tego zakrwawionego pępka

Magsik
, współczuję kontaktów z teściami ja doskonale rozumiem, że traktujesz karmienie bardzo intymnie, bo ja mam tak samo. bardzo nie lubię karmić i nie karmię w towarzystwie innych osób niż TŻ, moja mama i babcia, bo ja się rozbieram do pasa z jednego cyca Mała je, a z drugiego leci i to jest strasznie krępujące. Dzisiaj jak byli rodzice TŻ to się zamknęłam w pokoju i trudno, nie ma odwiedzin.

Purblanko
, wiem, że mi łatwo powiedzieć, ale postaraj się podejść do sprawy spokojnie. Płacz tu nic nie pomoże, a Olinek czuje twoje emocje. I tak nie masz wpływu na to, kiedy i jak się synuś urodzi, więc nie powinnaś się zadręczać, a TŻ nie powinien mieć pretensji.

Kasiakg, mam podobnie. Boję się, że zrobię Młodej krzywdę jakimś głupim ruchem albo że się z nią wywrócę itd. nie mówiąc już, że pielęgnacja mnie przeraża. Co więcej, wyskoczyła i opryszczka wargowa i od dwóch dni nie śpię po nocach, czy nie załapała wirusa, zanim się zorientowałam, że mam to dziadostwo. Jak zadzwoniłam do położnej to się okazało, że to jest mega poważna sprawa i że śmiertelność dzieci w okresie okołoporodowym wynosi 80-90%, także myję ręce jak szalona, do tego płyn antybakteryjny, zero buziaków i przytulasków, a każda kropka wywołuje u mnie palpitacje serce. Normalnie wykończę się nerwowo. To też się wyżaliłam.
__________________
"Razem, młodzi przyjaciele!...
W szczęściu wszystkiego są wszystkich cele"
2 października 2014 o godz. 11.10 urodziła się ŁUCJA

Edytowane przez Koralinka86
Czas edycji: 2014-10-12 o 18:19
Koralinka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-12, 18:27   #4750
Isgaard
Raczkowanie
 
Avatar Isgaard
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 430
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Cytat:
Napisane przez magsik Pokaż wiadomość
heya
Do tego wszystkiego ścięłam się z teściami, teściowa focha strzeliła, że jej wczoraj nie pozwoliłam wejść jak karmiłam małego (dla mnie jest to intymna część), a dziś chciała zabrać mi dziecko do siebie to spytałam się po co, no kurde, a teść mi powiedział, że to jest ich wnuk a ja im na to a mój syn. Mam takiego nerwa, że powiedziałam mężowi, że nie wytrzymam tu dłużej i ucieknę do rodziców
Ja bym nie pozwoliła oprócz TŻ'a nikomu wchodzić do pokoju jak karmię, mam w tym względzie mały zakres tolerancji. Olej ich i nie przejmuj się tym co mówią i myślą. A swoją drogą to chyba pora szukać innego lokum, bo będziesz miała hardcore za niedlugo..

Cytat:
Napisane przez PurBlanka Pokaż wiadomość
Hej wszystkim. Faktycznie cisza na forum...Mamusie nie mają za wiele czasu a nierozpakowane chyba się zaczynają dołować i niecierpliwić
Ja NIE , mam wręcz odwrotnie bo cały czas obawiam się że stanie się coś szybciej niż umówiony termin, a to by nie było fajne..
__________________
MAKSymalnie przeszczęśliwa
Isgaard jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-12, 19:01   #4751
CoffeeMonster
Wtajemniczenie
 
Avatar CoffeeMonster
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Dziewczyny nie zostawili mnie, bo na ktg nie wyszły mi żadne skurcze (a w nocy myślałam, że się zesram z bólu), łożysko ok, przepływy ok, tętno w porządku, ja niby 5 dni po terminie, nie 7.....szyjka zgładzona, rozwarcia brak. Jak to lekarka stwierdziła, bez sensu, żebym siedziała w szpitalu, z resztą miejsc na patologii nie mają, we wtorek mam się stawić znowu i sprawdzimy czy coś rusza, no chyba że się wypakuję...to zapraszają wcześniej Kiedyś kladli po 7 dniach, a mój lekarz starej daty, więc pewnie stąd taki pośpiech.

W ogóle w międzyczasie oczekiwania na lekarkę "zajmowała się" nami położna, która dawała nam nieźle do zrozumienia, że przeszkadzamy (oglądała telewizję Trwam i piła kawusię), a jak wzięła ode mnie dane, zadzwoniła po lekarkę (nie poinformowała nas o tym) i zaczęła sobie stemplować jakieś książeczki i układac papiery, po czym zasiadła przed tv.....nie wiedzieliśmy co się dzieje, TŻ pyta "na co czekamy?" (bo ewidentnie nas ignorowała) to odpowiedziała, że przecież słyszeliśmy, że dzwoniła i lekarka zaraz będzie. TŻ stał przez 20 min przy mnie, bo nie pozwoliła mu usiąść na "lekarskim" krześle. Wychodząc widziałam, że czekała już jakaś rodząca dziewczyna (widac było po minie) i już jej współczułam z pośpiechem tej kobiety..

Za to sama lekarka bardzo miła i sympatyczna, na USG wyszła waga 3500g....a 2 tygodnie temu w Medicover 2750g, więc teraz sobie wróżymy, który sprzęt lepiej mierzy Waga mojego dzieciaczka jest dla mnie tajemnicą obecnie Raczej wątpimy, że przybrała prawie kg w 2 tygodnie!

A jeszcze napiszę, że miałam 2 ktg na bloku porodowym, NIC się nie działo, wszystkie sale puste! Ale sale super, mogłam sobie pooglądać, bo nie wiedziałam gdzie iść
__________________
19.06.2013
13.12.13
16.12-30.12.13
Łucja 15.10.2014
Aniela29.03.2016

CoffeeMonster jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-10-12, 19:57   #4752
poczwarkah
Rozeznanie
 
Avatar poczwarkah
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 936
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Cytat:
Napisane przez Koralinka86 Pokaż wiadomość
Kasiakg, mam podobnie. Boję się, że zrobię Młodej krzywdę jakimś głupim ruchem albo że się z nią wywrócę itd. nie mówiąc już, że pielęgnacja mnie przeraża. Co więcej, wyskoczyła i opryszczka wargowa i od dwóch dni nie śpię po nocach, czy nie załapała wirusa, zanim się zorientowałam, że mam to dziadostwo. Jak zadzwoniłam do położnej to się okazało, że to jest mega poważna sprawa i że śmiertelność dzieci w okresie okołoporodowym wynosi 80-90%, także myję ręce jak szalona, do tego płyn antybakteryjny, zero buziaków i przytulasków, a każda kropka wywołuje u mnie palpitacje serce. Normalnie wykończę się nerwowo. To też się wyżaliłam.
O matko, jakaś nienormalna jest ta położna, żeby Cię tak straszyć?... Przede wszystkim to jeżeli już kiedykolwiek wcześniej wyskoczyła Ci opryszczka na ustach to jesteś nosicielem tego wirusa i prawdopodobnie już dawno zaraziłaś małą. Wystarczy buziak. ALE - być nosicielem tego wirusa to nie to samo co chorować na czynną postać tej choroby. Zazwyczaj opryszczka pojawia się w okresach kiedy jesteśmy osłabieni i przechodzi jak z powrotem nabieramy odporności (albo użyjemy leku na nią), a jedynym jej objawem na którym się zaczyna i na którym się kończy jest pęcherzyk na ustach.
To o czym Ci mówiła położna to ciężka postać choroby, do której może dojść jeśli ignorujesz pierwsze symptomy i w ogóle się nie leczysz a przy tym masz osłabioną odporność. Zanim u noworodka do tego dojdzie, pojawią się pęcherzyki - wtedy zareagujesz, dziecko trafi do szpitala, a tam je spokojnie wyleczą, nie pozwalając na rozwinięcie się tego najgorszego stadium. Obserwuj też na wszelki wypadek ciemiączko - jeśli się wybrzuszy, dziecko potrzebuje pomocy lekarskiej natychmiast (ale to w każdej sytuacji, a nie tylko jak podejrzewasz opryszczkę).
Nosicielami wirusa opryszczki jest chyba większość populacji, więc się nie obwiniaj na pewno. Jeśli nie Ty, zaraziłby je zaraz ktoś inny. Obserwuj dziecko, a będzie dobrze.
__________________
20.10.2014 Witek

poczwarkah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-12, 20:15   #4753
PurBlanka
Wtajemniczenie
 
Avatar PurBlanka
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 850
GG do PurBlanka
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Cytat:
Napisane przez nowa8686 Pokaż wiadomość
Purblanus no łatwej sytuacji nie masz. Tz pewnie chciałby poznac synka, to normalne. Ale nie macie wplywu...
Zycze Ci bys urodzila jak Tz jeszcze bedzie.

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Magsik wspolczuje, chyba by mnie szlag trafil.

Cytat:
Napisane przez Koralinka86 Pokaż wiadomość
Dziękuję za odpowiedzi. Będę robiła tak, jak robię do tej pory: czyli raz jeden boczek, raz drugi, a pod moją kontrolą na plecki i brzuszek.
Z tym brzuszkiem też mamy problem, Mała jak dużo poje do się strasznie pręży i denerwuje, ale kupy idą normalnie. Poza tym kikut pępowiny dalej nam nie odpadł, ale się nadrywa od jej wierzgania i czasami na piżamce ma troszkę krwi. Nie będę wspominała o tym, jaki mam stres z czyszczeniem tego zakrwawionego pępka


Purblanko
, wiem, że mi łatwo powiedzieć, ale postaraj się podejść do sprawy spokojnie. Płacz tu nic nie pomoże, a Olinek czuje twoje emocje. I tak nie masz wpływu na to, kiedy i jak się synuś urodzi, więc nie powinnaś się zadręczać, a TŻ nie powinien mieć pretensji.

Kasiakg, mam podobnie. Boję się, że zrobię Młodej krzywdę jakimś głupim ruchem albo że się z nią wywrócę itd. nie mówiąc już, że pielęgnacja mnie przeraża. Co więcej, wyskoczyła i opryszczka wargowa i od dwóch dni nie śpię po nocach, czy nie załapała wirusa, zanim się zorientowałam, że mam to dziadostwo. Jak zadzwoniłam do położnej to się okazało, że to jest mega poważna sprawa i że śmiertelność dzieci w okresie okołoporodowym wynosi 80-90%, także myję ręce jak szalona, do tego płyn antybakteryjny, zero buziaków i przytulasków, a każda kropka wywołuje u mnie palpitacje serce. Normalnie wykończę się nerwowo. To też się wyżaliłam.
No widzisz, a jednak u nas inaczej to wygląda. Ja na prawdę myślałam, że po wyjęciu pessara się ruszy. A tu zaraz 2 tygodnie mija i tylko chwilowe skurcze Zaczyna mnie to przerastać

Tak Was czytam i już na tym etapie ciąży mam właśnie takie obawy jak Wy macie, mając już Maluszki przy sobie Czy podołam, nie zrobię krzywdy, odpowiednio będę pielęgnować...Czy się obudzę na czas, czy się nie przewrócę, jak będę go niosła...Okropne uczucie

Cytat:
Napisane przez Ol7cia Pokaż wiadomość
Ogólnie muszę wam się też wyżalić, zatem jak pewnie kojarzycie mieszkam z teściami i oni mają pieska jest już mocno stary i ma prostate. Coraz częściej nie trzyma moczu... wszędzie zostawia po sobie plamy... już postanowiłam, że z Lili na pewno nie będę schodziła na dół bo on tam urzęduje i będę ciągle na górze siedziała, bo nie wyobrażam sobie jakby miała raczkować i co chwila wdeptywać w jego siki :/ i wiecie co dzisiaj zrobił ten pies ?? nasikał na samym środku nowego dywanu Lili!!!! normalnie tak mnie to zdenerwowało, że aż cała chodzę, umyłam plamę, ale nadal śmierdzi moczem Kurde, ogólnie lubię zwierzęta, a w szczególności psy, ale ten mnie tak irytuje, że to masakra nie dość że śmierdzi to jeszcze jak dzwonek zadzwoni to szczeka dobre 5 min, ale to tak głośno, że jestem pewna że będzie wybudzał ze snu tym swoim ujadaniem. No to się wygadałam, a dywan dalej śmierdzi
O kurcze, trudna sytuacja A ten dywan to u Was w pokoju czy jak ? Wściekłabym się, i chyba poprosiła o zwrot pieniędzy albo nowy dywan Szkoda mi psiaka, starość nie radość nawet u zwierząt, ale teściowie powinni go jakoś pilnować...

Coffe, kurcze, niech się zacznie już coś dziać u Ciebie
__________________
Mój największy Sukces. Oli- 23.10.14
PurBlanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-12, 21:00   #4754
Koralinka86
Raczkowanie
 
Avatar Koralinka86
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 313
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Cytat:
Napisane przez poczwarkah Pokaż wiadomość
O matko, jakaś nienormalna jest ta położna, żeby Cię tak straszyć?... Przede wszystkim to jeżeli już kiedykolwiek wcześniej wyskoczyła Ci opryszczka na ustach to jesteś nosicielem tego wirusa i prawdopodobnie już dawno zaraziłaś małą. Wystarczy buziak. ALE - być nosicielem tego wirusa to nie to samo co chorować na czynną postać tej choroby. Zazwyczaj opryszczka pojawia się w okresach kiedy jesteśmy osłabieni i przechodzi jak z powrotem nabieramy odporności (albo użyjemy leku na nią), a jedynym jej objawem na którym się zaczyna i na którym się kończy jest pęcherzyk na ustach.
To o czym Ci mówiła położna to ciężka postać choroby, do której może dojść jeśli ignorujesz pierwsze symptomy i w ogóle się nie leczysz a przy tym masz osłabioną odporność. Zanim u noworodka do tego dojdzie, pojawią się pęcherzyki - wtedy zareagujesz, dziecko trafi do szpitala, a tam je spokojnie wyleczą, nie pozwalając na rozwinięcie się tego najgorszego stadium. Obserwuj też na wszelki wypadek ciemiączko - jeśli się wybrzuszy, dziecko potrzebuje pomocy lekarskiej natychmiast (ale to w każdej sytuacji, a nie tylko jak podejrzewasz opryszczkę).
Nosicielami wirusa opryszczki jest chyba większość populacji, więc się nie obwiniaj na pewno. Jeśli nie Ty, zaraziłby je zaraz ktoś inny. Obserwuj dziecko, a będzie dobrze.
Dzięki Poczwarko, staram się podejść do sprawy racjonalnie, że szybko zareagowałam, że jest zaklejona plasterkiem i że stosuję wysokie standardy higieny. Z drugiej strony, to chyba musztarda po obiedzie, bo przecież opryszczka jest najbardziej zaraźliwa przed pojawieniem się pęcherzyków (chyba że coś pokręciłam). Trudno tak, unikać przytulania takiego maluszka, ale jakoś dam radę, a Młoda jest pod obserwacją wielką
__________________
"Razem, młodzi przyjaciele!...
W szczęściu wszystkiego są wszystkich cele"
2 października 2014 o godz. 11.10 urodziła się ŁUCJA
Koralinka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-13, 02:13   #4755
kasiamagda23
Raczkowanie
 
Avatar kasiamagda23
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 410
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Hejo
minęło juz 26h od porodu... W piersiach brak mleka, tzn z lewej coś tam jeszcze leci, prawa pomimo uciskow, masazy nic :/ moze faktycznie ta 3-4 doba coś przyniesie więcej... Na razie daje mm. Wzieli mi właśnie małego bo nie przestawał płakać, a pojedzony, pieluszka sucha nie wiem... Słyszę go po drugiej stronie korytarza i serce mi się kraje mój kochany <3 moze się zdrzemne...
__________________
MIŁEK
12.10.2014
kasiamagda23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-13, 05:45   #4756
Koralinka86
Raczkowanie
 
Avatar Koralinka86
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 313
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Kasiamagda, głowa do góry! Pokarm przyjdzie! Mnie po cc przyszedl dopiero 5/6 doby, a nawal mialam w 8/9 dobie. Teraz mleko sika tak, ze musze troche odciagac zanim Łucje przystawie, bo sie krztusi.
Kochana, z tego co wiem absolutnie nie mozna uciskac i masowac piersi. Po pierwsze to boli, a i tak juz Cie boli wszystko, a po drugie gruczoły mleczne sa jak kiscie winogron, jak popękają to zapalenie gotowe. Jak synus je z jednej piersi to delikatnie głaszcz druga. Tak doradziła na pani z poradni laktacyjnej.
Pokarm przyjdzie, jestem tego najlepszym dowodem, tylko musisz byc spokojna.
__________________
"Razem, młodzi przyjaciele!...
W szczęściu wszystkiego są wszystkich cele"
2 października 2014 o godz. 11.10 urodziła się ŁUCJA

Edytowane przez Koralinka86
Czas edycji: 2014-10-13 o 05:53
Koralinka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-13, 06:08   #4757
Aleaa_
Wtajemniczenie
 
Avatar Aleaa_
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 2 056
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Witam sie jako niedoszla listopadowka. Mialam termin na 21 listopada, ale malemu sie pospieszylo i przyszedl na swiat 11 pazdziernika w 34t1d.
Walcze o laktacje caly czas, pierwszego dnia recznie udalo mi sie troche siary odciagnac ale od tamtego czasu juz cisza, staram sie nie poddawac ale jest ciezko. Maly lezy w izolatce ze wzgledu na wysokie crp, na szczescie spada i nie trzeba kolejnego antybiotyku

Podczytywalam was wczesniej, a teraz jestescie dla mnie skarbnica wiedzy dla poczatkujacej matki
__________________

Aleaa_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-13, 06:42   #4758
gargantuiczna
Rozeznanie
 
Avatar gargantuiczna
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 906
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Cytat:
Napisane przez kasiamagda23 Pokaż wiadomość
Hejo
minęło juz 26h od porodu... W piersiach brak mleka, tzn z lewej coś tam jeszcze leci, prawa pomimo uciskow, masazy nic :/ moze faktycznie ta 3-4 doba coś przyniesie więcej... Na razie daje mm. Wzieli mi właśnie małego bo nie przestawał płakać, a pojedzony, pieluszka sucha nie wiem... Słyszę go po drugiej stronie korytarza i serce mi się kraje mój kochany <3 moze się zdrzemne...
To chyba normalne, że na początku mało leci. Twój Maluszek ma żołądek wielkości orzecha włoskiego i mało potrzebuje. Rozkręcisz się, tylko się nie stresuj.
Może zamiast masować glasz pierś delikatnie, od zewnątrz rdo sutka?





Cytat:
Napisane przez Aleaa_ Pokaż wiadomość
Witam sie jako niedoszla listopadowka. Mialam termin na 21 listopada, ale malemu sie pospieszylo i przyszedl na swiat 11 pazdziernika w 34t1d.
Walcze o laktacje caly czas, pierwszego dnia recznie udalo mi sie troche siary odciagnac ale od tamtego czasu juz cisza, staram sie nie poddawac ale jest ciezko. Maly lezy w izolatce ze wzgledu na wysokie crp, na szczescie spada i nie trzeba kolejnego antybiotyku

Podczytywalam was wczesniej, a teraz jestescie dla mnie skarbnica wiedzy dla poczatkujacej matki
Cześć! Zdrowia dla Małego i Ciebie

U mnie nie najlepsza noc. Je mnóstwo, ulewa, czka, pręży się. Ale wszystko w noworodkowej normie. Kolejny dzień pełen przygód i tydzień pełen wyzwań przed nami.

Miłego dnia wszystkim i rozładowania niecierpliwym
gargantuiczna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-13, 07:00   #4759
PurBlanka
Wtajemniczenie
 
Avatar PurBlanka
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 850
GG do PurBlanka
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Dzień dobry wszystkim
Nocka przespana, ale obudziłam się z dołem Wyjdę w waszych oczach na wariatkę, która ciągle płacze i się smuci. Ale na prawdę przytłacza mnie to, że nic u mnie się nie rusza a dni lecą...A tż wiecznie tu nie będzie
Jadę na 10 na kawkę do kumpeli, później na uczelnie a później widzę się z tżtem. Pogoda w końcu ładna, to jakiś spacer trzeba zrobić...

Kasiamagda, ja w kwestii karmienia nie pomogę, bo jeszcze jestem przed, ale faktycznie Koralinka i inne dziewczyny są dowodem na to, że pokarm przychodzi prędzej czy później Więc słuchaj dobrych rad i się nie zamartwiaj, na pewno przyjdzie i czas na Ciebie

Witam nową Mamusię- Aleaa Opowiedz coś o sobie, jak ma na imię Synuś ? No i zaglądaj częściej

Gargantuiczna lecą dni z Dzidziusiem przy sobie, chyba co ? Mam wrażenie, że jeszcze przed chwilą był lipiec, a już większość z Was ma przy sobie Maluszki !

Miłego dnia wszystkim...Kciuki dla potrzebujących, uściski dla Mamuś i Maluszków, a niecierpliwym nierozpakowanym (jak ja ) cierpliwości, spokoju i objawów porodu
__________________
Mój największy Sukces. Oli- 23.10.14
PurBlanka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-10-13, 07:27   #4760
abrakatabra
Zakorzenienie
 
Avatar abrakatabra
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 3 767
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Cytat:
Napisane przez CoffeeMonster Pokaż wiadomość
Dziewczyny nie zostawili mnie, bo na ktg nie wyszły mi żadne skurcze (a w nocy myślałam, że się zesram z bólu), łożysko ok, przepływy ok, tętno w porządku, ja niby 5 dni po terminie, nie 7.....szyjka zgładzona, rozwarcia brak. Jak to lekarka stwierdziła, bez sensu, żebym siedziała w szpitalu, z resztą miejsc na patologii nie mają, we wtorek mam się stawić znowu i sprawdzimy czy coś rusza, no chyba że się wypakuję...to zapraszają wcześniej Kiedyś kladli po 7 dniach, a mój lekarz starej daty, więc pewnie stąd taki pośpiech.

W ogóle w międzyczasie oczekiwania na lekarkę "zajmowała się" nami położna, która dawała nam nieźle do zrozumienia, że przeszkadzamy (oglądała telewizję Trwam i piła kawusię), a jak wzięła ode mnie dane, zadzwoniła po lekarkę (nie poinformowała nas o tym) i zaczęła sobie stemplować jakieś książeczki i układac papiery, po czym zasiadła przed tv.....nie wiedzieliśmy co się dzieje, TŻ pyta "na co czekamy?" (bo ewidentnie nas ignorowała) to odpowiedziała, że przecież słyszeliśmy, że dzwoniła i lekarka zaraz będzie. TŻ stał przez 20 min przy mnie, bo nie pozwoliła mu usiąść na "lekarskim" krześle. Wychodząc widziałam, że czekała już jakaś rodząca dziewczyna (widac było po minie) i już jej współczułam z pośpiechem tej kobiety..

Za to sama lekarka bardzo miła i sympatyczna, na USG wyszła waga 3500g....a 2 tygodnie temu w Medicover 2750g, więc teraz sobie wróżymy, który sprzęt lepiej mierzy Waga mojego dzieciaczka jest dla mnie tajemnicą obecnie Raczej wątpimy, że przybrała prawie kg w 2 tygodnie!

A jeszcze napiszę, że miałam 2 ktg na bloku porodowym, NIC się nie działo, wszystkie sale puste! Ale sale super, mogłam sobie pooglądać, bo nie wiedziałam gdzie iść
Nie macie sal przedporodowych? Leżenie na patologii ciąży to trochę mało komfortowa sytuacja. Ciekawe jaka waga będzie ostatecznie Ostatnio lekarz podczas USG mówił, że wystarczy nieopróżniony pęcherz i dziecko ma trochę większy brzuszek i waga wychodzi zupełnie inna

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------

Cytat:
Napisane przez kasiamagda23 Pokaż wiadomość
Hejo
minęło juz 26h od porodu... W piersiach brak mleka, tzn z lewej coś tam jeszcze leci, prawa pomimo uciskow, masazy nic :/ moze faktycznie ta 3-4 doba coś przyniesie więcej... Na razie daje mm. Wzieli mi właśnie małego bo nie przestawał płakać, a pojedzony, pieluszka sucha nie wiem... Słyszę go po drugiej stronie korytarza i serce mi się kraje mój kochany <3 moze się zdrzemne...
Piersi nie można masować i uciskać, tylko delikatnie opukiwać i głaskać w stronę do brodawki. Próbujesz stymulować laktatorem?
abrakatabra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-13, 08:01   #4761
nocnyskowronek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 331
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Cytat:
Napisane przez Aleaa_ Pokaż wiadomość
Witam sie jako niedoszla listopadowka. Mialam termin na 21 listopada, ale malemu sie pospieszylo i przyszedl na swiat 11 pazdziernika w 34t1d.
Walcze o laktacje caly czas, pierwszego dnia recznie udalo mi sie troche siary odciagnac ale od tamtego czasu juz cisza, staram sie nie poddawac ale jest ciezko. Maly lezy w izolatce ze wzgledu na wysokie crp, na szczescie spada i nie trzeba kolejnego antybiotyku

Podczytywalam was wczesniej, a teraz jestescie dla mnie skarbnica wiedzy dla poczatkujacej matki
Cześć Zaglądaj częściej i pisz jeśli tylko masz jakieś watpliwości a być może któraś z nas będzie już znała odpowiedź

Cytat:
Napisane przez kasiamagda23 Pokaż wiadomość
Hejo
minęło juz 26h od porodu... W piersiach brak mleka, tzn z lewej coś tam jeszcze leci, prawa pomimo uciskow, masazy nic :/ moze faktycznie ta 3-4 doba coś przyniesie więcej... Na razie daje mm. Wzieli mi właśnie małego bo nie przestawał płakać, a pojedzony, pieluszka sucha nie wiem... Słyszę go po drugiej stronie korytarza i serce mi się kraje mój kochany <3 moze się zdrzemne...
Nie martw się, wszystko ruszy w swoim czasie Tylko się nie poddawaj
__________________
02.10.2014
nocnyskowronek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-13, 09:49   #4762
poczwarkah
Rozeznanie
 
Avatar poczwarkah
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 936
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Wczoraj i przedwczoraj byliśmy z mężem na Warszawskim Festiwalu Piwa, bawiłam się super, mimo że piwka nie popróbowałam
Wczoraj nawet myślałam że coś się rozkręca, zaczął mnie tak dziwnie boleć brzuch, a wieczorem miałam jakiś dziwny nastrój - trochę jakby robiło mi się słabo, byłam zdenerwowana, jakby spanikowana.... Już mi wszystkie włoski na ciele stanęły i dałabym sobie palec uciąć że zaczynam rodzić. Ale dziś po wstaniu znowu jak młody bóg się czuję Palec dalej mam, a urodzić nie urodziłam
Ale dzisiaj mi to akurat nie przeszkadza, mogę jeszcze nie rodzić. Mam lekko mówiąc niezły pier****nik w domu i chcę jeszcze posprzątać

Cytat:
Napisane przez PurBlanka Pokaż wiadomość
Dzień dobry wszystkim
Nocka przespana, ale obudziłam się z dołem Wyjdę w waszych oczach na wariatkę, która ciągle płacze i się smuci. Ale na prawdę przytłacza mnie to, że nic u mnie się nie rusza a dni lecą...A tż wiecznie tu nie będzie
Jadę na 10 na kawkę do kumpeli, później na uczelnie a później widzę się z tżtem. Pogoda w końcu ładna, to jakiś spacer trzeba zrobić...
Nie dołuj się, to nie pomoże przecież Ciesz się chwilą i już, porodu nie przyspieszysz zamartwianiem się
__________________
20.10.2014 Witek

poczwarkah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-13, 10:30   #4763
Isgaard
Raczkowanie
 
Avatar Isgaard
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 430
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Witam się nadal w dwupaku (na szczęście).
U nas piękna pogoda, ciepło, słońce oby tak dalej.

Wczoraj byliśmy w Ikea i kupiłam komodę, właśnie to wszystko rozpakowałam i ręce opadły mi do ziemi, że niby ja to mam wszystko złożyć??? Masakra jakaś...

Co do opryszczki to ja niestety 2x załapałam w okolicach 3-4 miesiąca ciąży, mocno mnie to zestresowało, ale cóż, nie miałam w tej kwestii nic do powiedzenia, widocznie byłam osłabiona i załapałam. Na szczęście jestem od wielu lat nosicielem wirusa więc sytuacja nie była dramatyczna.
__________________
MAKSymalnie przeszczęśliwa
Isgaard jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-13, 10:35   #4764
CoffeeMonster
Wtajemniczenie
 
Avatar CoffeeMonster
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

No to zaczynam 42 tc
Nocka przespana, ani skurczybyka dziś.....już nie wiemy co robić

Za to dostałam od teściowej skrzynkę marchewki ekologicznej i będę lecieć w słoiczki

Cytat:
Napisane przez poczwarkah Pokaż wiadomość
Wczoraj i przedwczoraj byliśmy z mężem na Warszawskim Festiwalu Piwa, bawiłam się super, mimo że piwka nie popróbowałam
Wczoraj nawet myślałam że coś się rozkręca, zaczął mnie tak dziwnie boleć brzuch, a wieczorem miałam jakiś dziwny nastrój - trochę jakby robiło mi się słabo, byłam zdenerwowana, jakby spanikowana.... Już mi wszystkie włoski na ciele stanęły i dałabym sobie palec uciąć że zaczynam rodzić. Ale dziś po wstaniu znowu jak młody bóg się czuję Palec dalej mam, a urodzić nie urodziłam
Ale dzisiaj mi to akurat nie przeszkadza, mogę jeszcze nie rodzić. Mam lekko mówiąc niezły pier****nik w domu i chcę jeszcze posprzątać
Wiesz...ja nie chcę Cię dołowac, ale takie pobolewania to ja miałam miesiąc temu, te skurcze 2 dni temu miałam takie, że męża w udo gryzłam, całe ciało mi się napięło, oblał mnie pot i nie byłam w stanie trzeźwo myśleć....dopiero po jakichś 15 sekundach się łapałam, że trzeba oddychać i tak przez półtorej godziny...już się mąż zaczynał ubierać, ale się wyciszyło....
Oczywiście życzę jak najszybszego wypakowania, ale nie nakręcałabym się....

Cytat:
Napisane przez abrakatabra Pokaż wiadomość
Nie macie sal przedporodowych? Leżenie na patologii ciąży to trochę mało komfortowa sytuacja. Ciekawe jaka waga będzie ostatecznie Ostatnio lekarz podczas USG mówił, że wystarczy nieopróżniony pęcherz i dziecko ma trochę większy brzuszek i waga wychodzi zupełnie inna
Przedporodowe to chyba dla tych co wody odeszły, zaczynają rodzić...tak mi się wydaje, bo tam coś się działo na oddziale, a na porodówce nic
Zrobili ktg -nic się nie zapisało, zbadali - rozwarcia nie ma, ciśnienie ok, tętno płodu ok - to po co ja mam tam zostawać, skoro równie dobrze, mogę czekać w domu. Na wywołanie za wcześnie według lekarki. Jakby co jutro na kontrolę i tyle.

No właśnie z tą wagą to przecież dziecko nie przybrało mi prawie 1kg w ciągu 2 tygodni! Poza tym szybko tą wagę oceniła, a mój lekarz zawsze robił ze 2 pomiary (główka, brzuszek, kość udowa), no ale liczymy, że będzie pewnie koło 3200g

Cytat:
Napisane przez Aleaa_ Pokaż wiadomość
Witam sie jako niedoszla listopadowka. Mialam termin na 21 listopada, ale malemu sie pospieszylo i przyszedl na swiat 11 pazdziernika w 34t1d.
Walcze o laktacje caly czas, pierwszego dnia recznie udalo mi sie troche siary odciagnac ale od tamtego czasu juz cisza, staram sie nie poddawac ale jest ciezko. Maly lezy w izolatce ze wzgledu na wysokie crp, na szczescie spada i nie trzeba kolejnego antybiotyku

Podczytywalam was wczesniej, a teraz jestescie dla mnie skarbnica wiedzy dla poczatkujacej matki
Już mnie listopadowe przeganiają, może się zapiszę do grudniówek
A tak poważnie witam serdecznie nową mamusię To musiał być niezły szok dla Was! Mam nadziję, że z synkiem wszystko będzie dobrze i jak najszybciej wyjdziecie cieszyć się sobą w domku

Cytat:
Napisane przez gargantuiczna Pokaż wiadomość
T

U mnie nie najlepsza noc. Je mnóstwo, ulewa, czka, pręży się. Ale wszystko w noworodkowej normie. Kolejny dzień pełen przygód i tydzień pełen wyzwań przed nami.

Miłego dnia wszystkim i rozładowania niecierpliwym
No takie uroki macierzyństwa Buziaki dla Was i siły dla Ciebie

Cytat:
Napisane przez PurBlanka Pokaż wiadomość
Dzień dobry wszystkim
Nocka przespana, ale obudziłam się z dołem Wyjdę w waszych oczach na wariatkę, która ciągle płacze i się smuci. Ale na prawdę przytłacza mnie to, że nic u mnie się nie rusza a dni lecą...A tż wiecznie tu nie będzie
Jadę na 10 na kawkę do kumpeli, później na uczelnie a później widzę się z tżtem. Pogoda w końcu ładna, to jakiś spacer trzeba zrobić...
Ehhh wiem co czujesz, jak tak dalej pójdzie to się mojego skończy urlop i będzie musial pracować jak będę w szpitalu albo jak wyjdę! Bo ojcowski chyba trzeba złożyć 7 dni wcześniej? Czy można brać od razu jak pracodawca się zgodzi? Wiecie jak to jest?

Co CI mogę poradzić, to tak jak piszą dziewczyny....cieszcie się spędzonym razem czasem, spróbuj chociaż, bo nie ma sensu przepłakać tego, pogoda ładna, a dziecko......wyjdzie kiedy będzie mialo ochotę!
Tyle czekałaś na przyjazd TŻta to teraz się nim ciesz
Ja już się staram wyluzować, nie rodzi się - trudno...żyjemy z dnia na dzień!
__________________
19.06.2013
13.12.13
16.12-30.12.13
Łucja 15.10.2014
Aniela29.03.2016


Edytowane przez CoffeeMonster
Czas edycji: 2014-10-13 o 10:41
CoffeeMonster jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-13, 10:36   #4765
nowa8686
Zakorzenienie
 
Avatar nowa8686
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Dzien dobry.

Ja wczoraj padlam . Goscie posiedzieli prawie do 23! Nawet maly Kubus 2 latek
Fajnie bylo sie spotkac. ale zmeczona bylam na maksa.

Zostalo mi 10 dni do terminu...
Purblanus nie/stresuj sie. Ja tez mam czas a juz tez/sie powolutku denerwuje, tz mnie ochrzanil dzis. Ze do terminu jest czas a ja juz jojdam. Ale sam powiedzial ze fajnie by bylo juz w tym tygodniu

No zobaczymy. W czwartek wizyta. Zobaczymy jak sie gin zapatruje...

I witam nową mamę.

Coffe ja bym juz swira dostala...
__________________
Razem od: 28.01.2008 r.
Zaręczeni od: 28.01.2010 r.
Nasz dzień: 21.07.2012 r.

31.10.2014 Majunia nasz Skarb


8.05. Pierwsze kopniaczki


Fasolinka

Edytowane przez nowa8686
Czas edycji: 2014-10-13 o 10:44
nowa8686 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-13, 10:54   #4766
kasiamagda23
Raczkowanie
 
Avatar kasiamagda23
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 410
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Hej
Laski to chyba był jakoś nocny kryzys bo teraz karmienie idzie całkiem ok, mały jak tylko się mu uda dobrze przyssac to super ciągnie na moje oko tego pokarmu nie ma dużo, ale chyba wystarczająco bo ladnie potem zasypia. Dzięki Wam jestem dobrej myśli, nie ma to jak wsparcie dziękuję!
__________________
MIŁEK
12.10.2014
kasiamagda23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-13, 10:56   #4767
Agatkia
Zadomowienie
 
Avatar Agatkia
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 866
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Cytat:
Napisane przez kasiamagda23 Pokaż wiadomość
Hej
Laski to chyba był jakoś nocny kryzys bo teraz karmienie idzie całkiem ok, mały jak tylko się mu uda dobrze przyssac to super ciągnie na moje oko tego pokarmu nie ma dużo, ale chyba wystarczająco bo ladnie potem zasypia. Dzięki Wam jestem dobrej myśli, nie ma to jak wsparcie dziękuję!
Brawo, kasiamagda, wiedziałam, ze sobie poradzicie
__________________
Adaś- 26.09.2014

Agatkia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-13, 11:02   #4768
CoffeeMonster
Wtajemniczenie
 
Avatar CoffeeMonster
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Cytat:
Napisane przez kasiamagda23 Pokaż wiadomość
Hej
Laski to chyba był jakoś nocny kryzys bo teraz karmienie idzie całkiem ok, mały jak tylko się mu uda dobrze przyssac to super ciągnie na moje oko tego pokarmu nie ma dużo, ale chyba wystarczająco bo ladnie potem zasypia. Dzięki Wam jestem dobrej myśli, nie ma to jak wsparcie dziękuję!
Ooooo no widzisz jak fajnie

Cytat:
Napisane przez nowa8686 Pokaż wiadomość
Dzien dobry.

Ja wczoraj padlam . Goscie posiedzieli prawie do 23! Nawet maly Kubus 2 latek
Fajnie bylo sie spotkac. ale zmeczona bylam na maksa.

Zostalo mi 10 dni do terminu...
Purblanus nie/stresuj sie. Ja tez mam czas a juz tez/sie powolutku denerwuje, tz mnie ochrzanil dzis. Ze do terminu jest czas a ja juz jojdam. Ale sam powiedzial ze fajnie by bylo juz w tym tygodniu

No zobaczymy. W czwartek wizyta. Zobaczymy jak sie gin zapatruje...

I witam nową mamę.

Coffe ja bym juz swira dostala...
Ja już dostalam świra....zaczynam powoli myśleć, że sobie tą ciążę uroiłam czy coś...
__________________
19.06.2013
13.12.13
16.12-30.12.13
Łucja 15.10.2014
Aniela29.03.2016

CoffeeMonster jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-13, 11:14   #4769
nowa8686
Zakorzenienie
 
Avatar nowa8686
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Ciekawe po ilu dn, przenoszenia moja gin pomysli o wywolaniu. Pisze sie na max tydz.
No zobaczymy. Dzis 2 s chce zaliczyc
__________________
Razem od: 28.01.2008 r.
Zaręczeni od: 28.01.2010 r.
Nasz dzień: 21.07.2012 r.

31.10.2014 Majunia nasz Skarb


8.05. Pierwsze kopniaczki


Fasolinka
nowa8686 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-13, 11:25   #4770
PedzacaSkarpeta
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 209
Dot.: Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

Cytat:
Napisane przez nowa8686 Pokaż wiadomość
Omg . To ja tu chyba sama zostane
Niestety nic się nie dzieje

Cytat:
Napisane przez Lunnas Pokaż wiadomość
To specjalnie dla Ciebie wrzucę też tutaj

W foteliku to od razu jak wychodziliśmy ze szpitala a to pierwsze jest jak ma 11 dni
Ale słodziak Nic tylko tulić!

Cytat:
Napisane przez kasiamagda23 Pokaż wiadomość
Kochane moje!!
Milosz 53 cm, 2850 urodzony o godzinie 0:55 dnia 12 pazdziernika 2014!!
Wielkie gratulacje! Dużo zdrówka!

Cytat:
Napisane przez Ol7cia Pokaż wiadomość
Ogólnie muszę wam się też wyżalić, zatem jak pewnie kojarzycie mieszkam z teściami i oni mają pieska jest już mocno stary i ma prostate. Coraz częściej nie trzyma moczu... wszędzie zostawia po sobie plamy... już postanowiłam, że z Lili na pewno nie będę schodziła na dół bo on tam urzęduje i będę ciągle na górze siedziała, bo nie wyobrażam sobie jakby miała raczkować i co chwila wdeptywać w jego siki :/ i wiecie co dzisiaj zrobił ten pies ?? nasikał na samym środku nowego dywanu Lili!!!! normalnie tak mnie to zdenerwowało, że aż cała chodzę, umyłam plamę, ale nadal śmierdzi moczem Kurde, ogólnie lubię zwierzęta, a w szczególności psy, ale ten mnie tak irytuje, że to masakra nie dość że śmierdzi to jeszcze jak dzwonek zadzwoni to szczeka dobre 5 min, ale to tak głośno, że jestem pewna że będzie wybudzał ze snu tym swoim ujadaniem. No to się wygadałam, a dywan dalej śmierdzi
Współczuję. Też bym się chyba zdenerwowała, i mimo że zwierzęta kocham i nie dałabym krzywdy zrobić to tu na miejscu teściów zastanowiłabym się nad uśpieniem. Szkoda psiaka, żeby się męczył.. No i jak widać same szkody

Cytat:
Napisane przez Koralinka86 Pokaż wiadomość
Kasiakg, mam podobnie. Boję się, że zrobię Młodej krzywdę jakimś głupim ruchem albo że się z nią wywrócę itd. nie mówiąc już, że pielęgnacja mnie przeraża. Co więcej, wyskoczyła i opryszczka wargowa i od dwóch dni nie śpię po nocach, czy nie załapała wirusa, zanim się zorientowałam, że mam to dziadostwo. Jak zadzwoniłam do położnej to się okazało, że to jest mega poważna sprawa i że śmiertelność dzieci w okresie okołoporodowym wynosi 80-90%, także myję ręce jak szalona, do tego płyn antybakteryjny, zero buziaków i przytulasków, a każda kropka wywołuje u mnie palpitacje serce. Normalnie wykończę się nerwowo. To też się wyżaliłam.
Powiem szczerze, że nie zdawałam sobie sprawy, że to może być takie groźne. W razie czego będę wiedziała, że trzeba zwrócić szczególną uwagę. Kciuki, żeby było dobrze

Cytat:
Napisane przez CoffeeMonster Pokaż wiadomość
Dziewczyny nie zostawili mnie, bo na ktg nie wyszły mi żadne skurcze (a w nocy myślałam, że się zesram z bólu), łożysko ok, przepływy ok, tętno w porządku, ja niby 5 dni po terminie, nie 7.....szyjka zgładzona, rozwarcia brak. Jak to lekarka stwierdziła, bez sensu, żebym siedziała w szpitalu, z resztą miejsc na patologii nie mają, we wtorek mam się stawić znowu i sprawdzimy czy coś rusza, no chyba że się wypakuję...to zapraszają wcześniej Kiedyś kladli po 7 dniach, a mój lekarz starej daty, więc pewnie stąd taki pośpiech.

W ogóle w międzyczasie oczekiwania na lekarkę "zajmowała się" nami położna, która dawała nam nieźle do zrozumienia, że przeszkadzamy (oglądała telewizję Trwam i piła kawusię), a jak wzięła ode mnie dane, zadzwoniła po lekarkę (nie poinformowała nas o tym) i zaczęła sobie stemplować jakieś książeczki i układac papiery, po czym zasiadła przed tv.....nie wiedzieliśmy co się dzieje, TŻ pyta "na co czekamy?" (bo ewidentnie nas ignorowała) to odpowiedziała, że przecież słyszeliśmy, że dzwoniła i lekarka zaraz będzie. TŻ stał przez 20 min przy mnie, bo nie pozwoliła mu usiąść na "lekarskim" krześle. Wychodząc widziałam, że czekała już jakaś rodząca dziewczyna (widac było po minie) i już jej współczułam z pośpiechem tej kobiety..

Za to sama lekarka bardzo miła i sympatyczna, na USG wyszła waga 3500g....a 2 tygodnie temu w Medicover 2750g, więc teraz sobie wróżymy, który sprzęt lepiej mierzy Waga mojego dzieciaczka jest dla mnie tajemnicą obecnie Raczej wątpimy, że przybrała prawie kg w 2 tygodnie!

A jeszcze napiszę, że miałam 2 ktg na bloku porodowym, NIC się nie działo, wszystkie sale puste! Ale sale super, mogłam sobie pooglądać, bo nie wiedziałam gdzie iść
Widać, że personel jeszcze z czasów PRL. Mój by pomarudził, ale mi a nie pielęgniarce Kiedyś czekaliśmy na autobus i usiadł koło mnie koleś z papierosem w dłoni. Mój M jest mega antynikotynowy ale nie zareagował dopiero ja musiałam słowo powiedzieć. Na szczęście koleś się zreflektował i problemu nie było.
A waga pewnie będzie po środku, tak jak przewidujecie
Tak jak czytam o Waszych skurczach to dochodzę do wniosku, że nie miałam chyba ani jednego MI tylko drętwieje brzuch i się stawia, ale nic poza tym. Trochę mnie to martwi, bo nie będę przygotowana
Cytat:
Napisane przez Aleaa_ Pokaż wiadomość
Witam sie jako niedoszla listopadowka. Mialam termin na 21 listopada, ale malemu sie pospieszylo i przyszedl na swiat 11 pazdziernika w 34t1d.
Walcze o laktacje caly czas, pierwszego dnia recznie udalo mi sie troche siary odciagnac ale od tamtego czasu juz cisza, staram sie nie poddawac ale jest ciezko. Maly lezy w izolatce ze wzgledu na wysokie crp, na szczescie spada i nie trzeba kolejnego antybiotyku

Podczytywalam was wczesniej, a teraz jestescie dla mnie skarbnica wiedzy dla poczatkujacej matki
Gratulacje! Dużo zdrówka



U mnie noc straszna. W połowie nocy się przebudziłam na siusiu i jak wróciłam do łóżka to zaczęły się bóle takie miesiączkowe. Przypomniało mi się, że okres to nic miłego i ciężko będzie znów się przyzwyczaić A tak poważnie to męczyłam się koło godziny z tym bólem.
I chyba nastawiłam się już na poród w okolicach terminu, bo żadnych oznak nie mam
__________________
05.12 - II kreski
PedzacaSkarpeta jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-10-16 21:52:53


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:35.