Styczniowe mamusie 2015, cz. IX

[ewka555]

Mi mala caly czas uciska i wlasnie często mnie jakby rwa lapie. Eh a mnie przeczyscilo, wymiotowalam, masakra jakas ...cos musialo mi zaszkodzić. Pije mietowke i IDE spać

[TOMORROW]

Napisane przez dusiolka

Tomorrow a nie bardziej po stronie pośladka?

nie, na wysokości talii
a mąż tylko stał obok i nie wiedział, co ma robić, i tak sobie pomyślałam, że masakra, jak tak będzie biedny bezradnie stał kilkanaście godzin obok w czasie porodu

Napisane przez ewka555

Eh a mnie przeczyscilo, wymiotowalam, masakra jakas ...cos musialo mi zaszkodzić.

albo się szykujesz do porodu...

[kika198513]

Mnie tez dziś przeczyscilo, ale ja to podejrzewam, ze to przez ten świąteczny mix

Choc brzuch tez mnie tak dziwnie pobolewa,ale teraz to trudno stwierdzić czy z przejedzenia czy cos się szykuje....

---------- Dopisano o 23:42 ---------- Poprzedni post napisano o 23:37 ----------

Wam teraz też tak mega twardnieje brzuch? Ja wiem ze dzidzia ma mało miejsca ale to jest jak dla mnie bolesne.

[ellyunia]

Dziewczyny dzięki za kciuki 😄 nie wypuścili nas w wigilie, lekarka chciała mi chyba utrzeć nosa za to ze nie wyraziłam zgody na szczepienie (koleżanka z sali tez nie i tez jej nie puściła) ale wyszłyśmy na zadanie wrednym babskom mówimy stanowcze NIE

Brawurka ja mam wrażenie ze urodziłam dawno temu, a mała dzisiaj skończyła 4 dni dopiero 😊
Teraz w domu mamy opracowany rytm, jedzonko co ok 3 godz, podobno to jest optymalny czas żeby poprzednie jedzonko zostało strawione przed kolejnym

dla wszystkich nowych mam 😄 to nam sie wątek rozkręcił na całego 😊

[dusiolka]

Ellyunia pierwsze odwiedziny juz były?;p

Fajnie ze juz w domu jesteście
Jak widac same styczniowe dzieciaczki sie pchają bo moje,ma.ko i ewki siedzą cicho ;p

---------- Dopisano o 00:07 ---------- Poprzedni post napisano o 00:06 ----------

I nie spodziewałam sie ze az tyle na watku bedzie cc..jestem w szoku normalnie ;d

[ellyunia]

Dusiolka mało ze odwiedziny to wyszła wigilia u nas na spątanie
Teściowie i rodzice przynieśli prowiant i sie gościliśmy 😄 a ja wyjątkowo prawie palcem nie tknęłam 😄 chociaż rozłożenia serwetek sobie nie żałowałam 😄
A jak u teściowej?

[dusiolka]

Napisane przez ellyunia

Dusiolka mało ze odwiedziny to wyszła wigilia u nas na spątanie
Teściowie i rodzice przynieśli prowiant i sie gościliśmy 😄 a ja wyjątkowo prawie palcem nie tknęłam 😄 chociaż rozłożenia serwetek sobie nie żałowałam 😄
A jak u teściowej?

Omg a to Ci zrobili:p było ściskanie i całowanie Malutkiej ?:p dzielna jestes ze wytrzymalas taki najazd ;d

Objadlam sie jak prosie :p w sumie nie było zle

[suszarka]

Napisane przez TOMORROW

ma.ko-naramienny dokałdniejszy

Godzinę temu miałam jakiś kosmiczny ból lewego boku, bardziej po stronie pleców, jakby od kręgosłupa. Aż tchu nie mogłam złapać, słabo mi było, zwariować szło, w końcu pomogło mi położenie się na tym boku, ale wróciło po jakimś czasie. nie wiem, o co kaman-czy małe coś ucisnęło czy co

zresztą jest dziś bardzo aktywne i boleśnie mi w bożenę napiernicza

Albo (odpukać) robi Ci sie zastój w lewej nerce. Pij duzo wody i w razie kolejnego bólu weź dwie nospy.

[ma.ko]

Dzień dobry.

Napisane przez justynalyp

nie wiem, ale chyba Pola.
Kinga siłami natury

Bardzo ładne imię moja bratanek ma na imię Pola
3 mam za was kciuki oby szlo dobrze

Napisane przez smerfetka2808

Ma.ko ja też u teściów ale zaraz spadamy no mam już serdele z palców

mnie dziś czeka wizyta u teściów. Nie chce mi się. Wczoraj u rodzicow byliśmy my i ciocia z wujkiem wiec kiedy chciałam to się położyłam i jujuz.
A dziś będzie babcia, szwagier z zona, wujek z synem spełnia chata ehh.

Napisane przez AsiaW**

pewnie tak, dziś już lepiej się czuję

super, że się unormowało

witam się w 36 tc

JUtro wieczorem pewnie wrócimy do domu w sobotę ogarniemy się trochę a w niedzielę na ktg, mam nadzieję że nie będę musiała zostać w szpitalu, że mały przybiera i z łożyskiem wszystko ok

To dobrze ze lepiej

no właśnie nie jestem pewna czy się unormowalo ehh.

na pewno jest dobrze

Napisane przez lilijka3

Bry wieczór...... dopadło mnie przeziębienie. Córa dostała kaszlu. Ehhh Ponarzekam sobie.....


jest mi wstyd , że się tak zamartwiam, bo to moja druga ciąża, więc powinnam wiedzieć co i jak, jednak...... zmartwienia, to zmartwienia...... Dzisiaj dzidziolek więcej się rozciągał....

Wczoraj obiecałam sobie, że do stycznia nie wychodzę już (mąż wciągnął mnie do sklepu na piechotę na ostatnią minutę i myślałam, że go zamorduję gołymi rękoma). Dzisiaj już się toczyłam. Jutro niby mam jechać do dziadków, ale brutalnie powiem, że nie mam siły Jednak chcę to zrobić, bo to ostatnie spotkanie przed rozwiązaniem. Nie wiem, kiedy będzie następne, bo babcia jest po endoprotezie i jeszcze jest za świeże.

oj kupuj się kochana.

Ejjj jaki wstyd. Każda ma prawo się martwić.

Masz rację oszczedzaj się.

Napisane przez TOMORROW

ma.ko-naramienny dokałdniejszy

Godzinę temu miałam jakiś kosmiczny ból lewego boku, bardziej po stronie pleców, jakby od kręgosłupa. Aż tchu nie mogłam złapać, słabo mi było, zwariować szło, w końcu pomogło mi położenie się na tym boku, ale wróciło po jakimś czasie. nie wiem, o co kaman-czy małe coś ucisnęło czy co

zresztą jest dziś bardzo aktywne i boleśnie mi w bożenę napiernicza

Też mi się wydaje, nawet lekarze mają elektroniczny to naramienny

a wiesz ze mnie zyskaj reż boli jakby ni to w krzyżu nie posladku tyloko mnie jak chodzę ehh.

---------- Dopisano o 09:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

Ewka jak dziś samopoczucie i żołądek?

Kilka tak ja też mam takie twadnienia bolesne. Czasem to twadnieniai czasem skurcze choć ciężko je odróżnić heh.

Dusiolka jeszcze przenosimy haha.



U mnie cisza i spokój. Nic się nie dzieje.
czeka nas dziś obiad u teściów a Tm pelnu ludzi ale nie będę robiła przykrości malz owi i po siedzimy ze 2 godziny. Dobra idę na jakieś śniadanie.

[ewka555]

Eee watpie żeby u mnie to by la oznaka zbliżającego się porodu. Mam taki zoladek ze jak cos jest nie świeże albo za tluste to SOE potem źle czuje, a wczoraj i przed wczoraj pojadlam także ten... cala noc się jeszcze dziś meczylam, teraz lepiej ale będę uważać co jem . O matko ellyunia ja bym nie wytrzymala tylu ludzi po porodzie w domu :p

[Maritxell]

ellyunia dzielna jesteś z tymi gośćmi

dziewczyny, muszę Wam się pożalić. nie umiem odpoczywać we wtorek byłam ostatni raz w pracy, więc dziś leci 3 dzień, a mnie nosi. chciałabym już urodzić, to bym zajęcie miała, bo w domu wszyscy na mnie krzyczą jak się za coś biorę. A jak nie urodzę to po weekendzie jadę do pracy, bo oszaleję

[lilijka3]

U mnie przeziębienie na całego, a córa o 6 rano stan podgorączkowy, dziadek zrobił jej mleko i wszystko zwróciła do tego ten masakrycznie brzydki kaszel całą noc, nie potrafię tego słuchać.

Ehhhhh oczywiście mąż nie kiwną palcem, aby się tym zająć...... Dalej sobie smacznie śpi i tak pewnie do południa, czyli do obiadu.

aaaaaa i jak nie twardnienie brzucha, to mam cały czas bóle na @..... muszę jeszcze wytrzymać 5 dni :strach-drzwi: boję się strasznie

W nocy do ubikacji co równiutkie 2 godziny chodziłam. I dobrze, bo przez kilka dni miałam dosłownie pomarańczową mocz. Teraz już jest lepiej, bo zmuszam się do przyjmowania większej ilości płynów. Chociaż nie jest łatwo.

Co do nocek ogólnie, to już też nie jest dobrze, bo przewrócić się z boku na bok to nie lada wyczyn. Muszę wstać, usiąść i dopiero się wykolebać na drugą stronę.

[heffitka84]

Napisane przez Maritxell

ellyunia dzielna jesteś z tymi gośćmi

dziewczyny, muszę Wam się pożalić. nie umiem odpoczywać we wtorek byłam ostatni raz w pracy, więc dziś leci 3 dzień, a mnie nosi. chciałabym już urodzić, to bym zajęcie miała, bo w domu wszyscy na mnie krzyczą jak się za coś biorę. A jak nie urodzę to po weekendzie jadę do pracy, bo oszaleję

A masz wszystko przygotowane na przyjście maleństwa? Z tym tez jest duzo pracy ;-)

[lilijka3]

Napisane przez Maritxell

dziewczyny, muszę Wam się pożalić. nie umiem odpoczywać we wtorek byłam ostatni raz w pracy, więc dziś leci 3 dzień, a mnie nosi. chciałabym już urodzić, to bym zajęcie miała, bo w domu wszyscy na mnie krzyczą jak się za coś biorę. A jak nie urodzę to po weekendzie jadę do pracy, bo oszaleję

to nie jest tak, że nie potrafisz, tylko odreagowujesz ten stresujący czas - to raz, a dwa każdą z nas na początku nosiło, dopiero później przychodzi ta błoga chwila... nie jest tak prosto jak nam się zdaje

Pamiętam, jak w pierwszej ciąży poszłam na L4 i zadałam pytanie szefowej "zanudzę się, co ja teraz będę robiła" - ale było tyle rzeczy do zrobienia, a później był ten błogi spokój.
Teraz też, jak poszłam na L4 to do świąt ciągle coś, a jak musiałam siedzieć w domu, to szlag mnie trafiał.

[Maritxell]

no właśnie mam i zastanawiam się czy nie wywalić wszystkiego z komody i jeszcze raz z nudów nie poukładać pościel małego właśnie się pierze , ale ubierać łóżeczka i tak nie będę teraz, tż to zrobi jak będę w szpitalu.
jutro dokupię sobie do torby tantum rosa i wodę i koniec roboty.

lilijka zdrowiej kochana, bo Twój dzień się zbliża ja też dziś budziłam się co chwilę do łazienki, albo w celu przekręcenia się na drugi bok. całe szczęście, że nie mam problemu z zasypianiem, bo kilka sekund i mnie nie ma

[allgoodthings]

Dusiolka ten ból pośladka dalej masz? bo mnie od kilku dni też tak boli :/ prawy, jakbym nadwyrężyła mięsień :/ przez to kuleję

[Ewka:D:D]

Gratulacje dla wszystkich mamusiek

[ma.ko]

Ewka to dziś trochę oszczędzaj żołądek

Maritxell pracoholik z ciebie heh.

Lilijka o kurczr dużo zdrowka dla was


Ją tam nie mam problemu z siedzeniem w domu heh. Jeszcze niedawno moglam wyjść z domu to zawze jakiś spacerek czy coś, a teraz już gorzej bo wiecej lerze ale sie nie nudze.

[dusiolka]

All juz nie mam ale to cholerstwo tak bolało ze nawet jak szlam kulejąc oczywiscie mogłam soe przewrócić..

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Ma.ko ja tez nie mam problemów z siedzeniem w domu hahaha ;d

[Montanka]

Napisane przez lilijka3

U mnie przeziębienie na całego, a córa o 6 rano stan podgorączkowy, dziadek zrobił jej mleko i wszystko zwróciła do tego ten masakrycznie brzydki kaszel całą noc, nie potrafię tego słuchać.

Ehhhhh oczywiście mąż nie kiwną palcem, aby się tym zająć...... Dalej sobie smacznie śpi i tak pewnie do południa, czyli do obiadu.

aaaaaa i jak nie twardnienie brzucha, to mam cały czas bóle na @..... muszę jeszcze wytrzymać 5 dni :strach-drzwi: boję się strasznie

W nocy do ubikacji co równiutkie 2 godziny chodziłam. I dobrze, bo przez kilka dni miałam dosłownie pomarańczową mocz. Teraz już jest lepiej, bo zmuszam się do przyjmowania większej ilości płynów. Chociaż nie jest łatwo.

Co do nocek ogólnie, to już też nie jest dobrze, bo przewrócić się z boku na bok to nie lada wyczyn. Muszę wstać, usiąść i dopiero się wykolebać na drugą stronę.

Zdrówka dla Was. Dasz radę. Chłopa pogoń do roboty, a sama trochę odpocznij. Trzymaj się.

[smerfetka2808]

Hej hej
Wyspałam się

Napisane przez ewka555

Mi mala caly czas uciska i wlasnie często mnie jakby rwa lapie. Eh a mnie przeczyscilo, wymiotowalam, masakra jakas ...cos musialo mi zaszkodzić. Pije mietowke i IDE spać

Ma moje niedoswiadczone oko.to oczyszczanie się zwie

Napisane przez ellyunia

Dziewczyny dzięki za kciuki 😄 nie wypuścili nas w wigilie, lekarka chciała mi chyba utrzeć nosa za to ze nie wyraziłam zgody na szczepienie (koleżanka z sali tez nie i tez jej nie puściła) ale wyszłyśmy na zadanie wrednym babskom mówimy stanowcze NIE

Brawurka ja mam wrażenie ze urodziłam dawno temu, a mała dzisiaj skończyła 4 dni dopiero 😊
Teraz w domu mamy opracowany rytm, jedzonko co ok 3 godz, podobno to jest optymalny czas żeby poprzednie jedzonko zostało strawione przed kolejnym

dla wszystkich nowych mam 😄 to nam sie wątek rozkręcił na całego 😊

Super że już macie rytm! Bardzo szybko go złapałas♥
A jak idzie kp? Oki?

Napisane przez Maritxell

ellyunia dzielna jesteś z tymi gośćmi

dziewczyny, muszę Wam się pożalić. nie umiem odpoczywać we wtorek byłam ostatni raz w pracy, więc dziś leci 3 dzień, a mnie nosi. chciałabym już urodzić, to bym zajęcie miała, bo w domu wszyscy na mnie krzyczą jak się za coś biorę. A jak nie urodzę to po weekendzie jadę do pracy, bo oszaleję

Odpoczywaj póki możesz :p potem będziesz marzyć odpoczynku

[alb]

Moja mała wczoraj i dzisiaj jakaś leniwa. Dzisiaj mój lekarz ma dyżur więc jakby co to mogę rodzić krocze mnie boli jak siedzę, jak leżę, jak chodzę... Cały czas. A jak się ruszam to mam wrażenie że zaraz coś we mnie pęknie i czekam na chluśnięcie wód Najlepiej się czuję jak siedzę na krześle, ale wtedy strasznie puchnę.

[dusiolka]

Ku mojemu zdziwieniu moja Mała dostała juz pierwsze prezenty na swieta siedząc jesCze w brzuchu :d ta to ma dobrze hehehe

[ellyunia]

Dusiolka mało ze odwiedziny to wyszła wigilia u nas na spątanie
Teściowie i rodzice przynieśli prowiant i sie gościliśmy 😄 a ja wyjątkowo prawie palcem nie tknęłam 😄 chociaż rozłożenia serwetek sobie nie żałowałam 😄
A jak u teściowej?

[simonee]

U mnie termin tuż tuż i jest totalny spokój i cisza. Ja się turlam z brzuchem, skurczy brak, nic mnie nie boli jedynie malutka się wyciszyla i jest mało aktywna.
W niedziele jadę do mojego gina na dyżur po skierowanie do CZMP.

Alb w razie co trzymam

[Katerina_00]

Siemaneczko
gratuluje nowym mamusiom fajnie, ze macie juz poród za soba I maluchy przy sobie

u mnie znak porodu ani widu ani slychu, czopa niet, skurczy niet, tylko male sie wierci I kopie, ale to dobrze.
Nadal sie bujam z zatkanymi zatokami
juz to widze, jak bede kaszlec I kichac ze szwami

Montanka u ciebie cos lepiej ?
dzis u nas dzień wielkich wyprzedaży musimy auto I tak przepalic bo przymrozek chwycił, smieje sie do Tż ze zanim by auto odmrozil to bym urodziła

[dusiolka]

Simonee i mnie pokazuje 4 dni do TP hm...:p pobolewal w wigilie mnie okresowo brzuch i dzisiaj tez sie obudziłam z bólem takim okresowym ale jak to mowie : szału nie ma ;p mowie mezowo a on zadowolony "to co jedziemy do szpitala?";d

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Ale po ustaleniu końcowej daty z gin jakos sie nie spinam bo i tak niedługo zobaczę córę

[ellyunia]

Z ta wigilia to ja sama w sumie zaproponowałam żeby brali przekąski pod pachę i razem wszyscy zjemy u nas (mieli zajechać tylko podzielić sie opłatkiem ). Małej nikt nie brał na ręce , poza tym spała jak aniołeczku cały czas 😊

[simonee]

Może twoja córcia jest punktualna i czeka do ptp albo już coś zaczyna się dziać i stopniowo rozkręcać : D

[dusiolka]

Napisane przez simonee

Może twoja córcia jest punktualna i czeka do ptp albo już coś zaczyna się dziać i stopniowo rozkręcać : D

Jakos tak mi to obojętne bo w głowie mam ze 5 stycznia juz niedaleko a ze 5 napewno nie urodze to 7 tez całkiem niedaleko hehehe chociaz wolałabym aby akcja sie sama zaczęła niz wywoływane miec..