Jak pokazać, że się zmieniłam? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-01-08, 21:38   #1
kolkograniastee
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 5

Jak pokazać, że się zmieniłam?


Witam.

Moja historia jest bardzo długa i nie będę jej tu bardzo dokładnie opisywać, bo nie jest to aż tak istotne. Byłam w związku przez 5 lat. Rozpadł się przeze mnie. Facet nie wytrzymał. Po rozstaniu uczęszczałam do terapeuty, który rozpoznał u mnie 'uzależnienie emocjonalne'. Jest to już uznawane jako chorobę i jest to zwykłe uzależnienie, takie jak od papierosów czy narkotyków tylko dotyczy człowieka. W moim wypadku była to konsekwencja patologi w dzieciństwie. Ojciec alkoholik. W związku objawiało się to paranoiczną zazdrością, absolutną kontrolą partnera (sprawdzanie bilingów, maili, wszelakiej korespondencji) i odcinaniem go od świata. W moim przypadku nie ujawniło się to od razu, tylko narastało z roku na rok. W momencie rozstania oczywiście grożenie partnerowi samobójstwem i tego typu sprawy.

Leczę się. Dojrzałam, ułożyłam dzięki lekarzowi wiele spraw, z którymi nie potrafiłam sobie poradzić. Cały czas chodzę na terapie, ponieważ wiadomo, że pracować trzeba nad sobą cały czas.

Teraz przechodzę do sedna.

Od rozstania minęło niecałe 11 miesięcy. Niewiele mniej się leczę. Mimo całej chorej sytuacji rozstaliśmy się z byłym w zgodzie. Utrzymujemy jakiś kontakt i od czasu do czasu się widujemy. Mamy wspólnego znajomego w innym mieście, więc zdarza się, że wspólnie go odwiedzimy, rzadko bo rzadko wychodzimy razem na kawę. Chciałabym odzyskać tego człowieka i zbudować normalną, zdrową relację. Terapeuta stwierdził, że powoli jestem już na etapie, gdzie mogłabym spróbować być w związku. Nie jestem w stanie określić czy ten człowiek coś do mnie czuje. Od rozstania minęło niecałe 11 miesięcy.

Zastanawiam się, jak mogę mu pokazać, że jestem inną kobietą. Chciałabym ponownie go w sobie rozkochać. Nie jestem desperatką (już) i mam świadomość, że wydarzyło się bardzo dużo złego i z tego może nic nie wyjść. Po prostu nie za bardzo wiem, jak mogę mu pokazać, że nareszcie jestem osobą dojrzałą, która jest w stanie budować związek. Tak, mam świadomość, że on może już nie chcieć próbować i akceptuje to. Po prostu chcę spróbować. Problem polega też na tym, że były jest bardzo zapracowany i czasu nie ma za bardzo na nic. Przez ten niecały rok, gdy się czasem widywaliśmy rozmawialiśmy jak starzy, dobrzy znajomi.

Edytowane przez kolkograniastee
Czas edycji: 2015-01-08 o 21:43
kolkograniastee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-08, 22:02   #2
elemelekwrobelek
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Lokalizacja: Jelenia Góra
Wiadomości: 5
Dot.: Jak pokazać, że się zmieniłam?

Skoro chcesz go na nowo rozkochiwać to znaczy ze terapia nie przyniosła skutku, bo wciąż jesteś od niego w jakimś stopniu uzależniona. To błędne koło
elemelekwrobelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-08, 22:09   #3
kolkograniastee
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 5
Dot.: Jak pokazać, że się zmieniłam?

Nie do końca się zgodzę. Może słowo 'rozkochać' nie jest tu faktycznie najtrafniejsze. Jednak przez 5 lat nie łączyło mnie z człowiekiem tylko uzależnienie, ale również uczucie. Dlatego chciałabym spróbować.
kolkograniastee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-08, 22:40   #4
Buzzerka
Zakorzenienie
 
Avatar Buzzerka
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5 970
Dot.: Jak pokazać, że się zmieniłam?

Cytat:
Napisane przez elemelekwrobelek Pokaż wiadomość
Skoro chcesz go na nowo rozkochiwać to znaczy ze terapia nie przyniosła skutku, bo wciąż jesteś od niego w jakimś stopniu uzależniona. To błędne koło

No watpię. A Ty kim jesteś żeby tak twierdzić? Dziewczyna zdaje sobie sprawę, ze zepsuła związek z kimś z kim mogłaby teraz stworzyć normalna relacje i mnie to nie dziwi, ze sie zastanawia nad tym.

Autorko, szczerze mówiąc nie mam pojęcia co Ci radzić.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________

To, że się do Ciebie uśmiecham, wcale nie musi oznaczać, że Cię lubię.
Mogę, na przykład, wyobrażać sobie, że stoisz w płomieniach

Mała Mi


"Dobrze jest umieć odróżniać życie od procesu powolnego umierania."
Buzzerka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-08, 22:49   #5
malypeszek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 443
Dot.: Jak pokazać, że się zmieniłam?

Cytat:
Napisane przez elemelekwrobelek Pokaż wiadomość
Skoro chcesz go na nowo rozkochiwać to znaczy ze terapia nie przyniosła skutku, bo wciąż jesteś od niego w jakimś stopniu uzależniona. To błędne koło
Dokładnie to samo pomyślałam czytając postawione pytanie.
Ale jeśli to błędne odczucie to chyba najsensowniej byłoby z nim porozmawiać.
malypeszek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-08, 22:56   #6
takbonie
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 457
Dot.: Jak pokazać, że się zmieniłam?

Cytat:
Napisane przez Buzzerka Pokaż wiadomość
No watpię. A Ty kim jesteś żeby tak twierdzić?
Też mi się tak skojarzyło jak elemelekwrobelek. Bo to uczucie powinno przyjść "naturalnie" a rozkochać nie brzmi tak prosto z serca.
takbonie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-08, 23:03   #7
wartamarrta
Raczkowanie
 
Avatar wartamarrta
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 145
Dot.: Jak pokazać, że się zmieniłam?

Cytat:
Napisane przez takbonie Pokaż wiadomość
Też mi się tak skojarzyło jak elemelekwrobelek. Bo to uczucie powinno przyjść "naturalnie" a rozkochać nie brzmi tak prosto z serca.
Autorka napisała wyżej, że nie trafiła z tym słowem. Wiesz, z drugiej strony ciężko będzie, żeby coś przyszło naturalnie po takich akcjach, bo facet może sobie dalej myśleć, że autorka będzie odpierniczać takie cyrki, więc ją skreślił po całości.

---------- Dopisano o 00:03 ---------- Poprzedni post napisano o 00:02 ----------

p.s Autorko, facet wie, że chodzisz do terapeuty i z tym walczysz?
wartamarrta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-01-08, 23:20   #8
kolkograniastee
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 5
Dot.: Jak pokazać, że się zmieniłam?

Cytat:
Napisane przez wartamarrta Pokaż wiadomość
Autorka napisała wyżej, że nie trafiła z tym słowem. Wiesz, z drugiej strony ciężko będzie, żeby coś przyszło naturalnie po takich akcjach, bo facet może sobie dalej myśleć, że autorka będzie odpierniczać takie cyrki, więc ją skreślił po całości.

---------- Dopisano o 00:03 ---------- Poprzedni post napisano o 00:02 ----------

p.s Autorko, facet wie, że chodzisz do terapeuty i z tym walczysz?
Tak, wie. Jakieś 2-3 tyg po zerwaniu zdecydowałam się prosić o pomoc i mu o tym powiedziałam. Nawiązywałam też do naszego powrotu. Wtedy powiedział, że cieszy się, że widzę swoje błędy i podejmuje walkę, żeby je naprawić, ale to nic nie zmienia. On nie chce tworzyć ze mną związku. Wtedy wszystko było bardzo świeże. Potem już nigdy temat nie powracał. Nie nawiązywaliśmy w naszych rozmowach do naszego związku.
kolkograniastee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-08, 23:25   #9
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
Dot.: Jak pokazać, że się zmieniłam?

Cytat:
Napisane przez kolkograniastee Pokaż wiadomość
Tak, wie. Jakieś 2-3 tyg po zerwaniu zdecydowałam się prosić o pomoc i mu o tym powiedziałam. Nawiązywałam też do naszego powrotu. Wtedy powiedział, że cieszy się, że widzę swoje błędy i podejmuje walkę, żeby je naprawić, ale to nic nie zmienia. On nie chce tworzyć ze mną związku. Wtedy wszystko było bardzo świeże. Potem już nigdy temat nie powracał. Nie nawiązywaliśmy w naszych rozmowach do naszego związku.
możesz się z nim umówić na szczerą rozmowę, zapytać, czy widzi szansę. Ale jeżeli tym razem powie "nie", to definitywnie zamknij ten etap. Nie proś już więcej.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-09, 00:08   #10
kolkograniastee
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 5
Dot.: Jak pokazać, że się zmieniłam?

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
możesz się z nim umówić na szczerą rozmowę, zapytać, czy widzi szansę. Ale jeżeli tym razem powie "nie", to definitywnie zamknij ten etap. Nie proś już więcej.
Myślisz, że po prostu wyłożyć kawę na ławę? Powiedzieć, że się zmieniłam i spytać czy widzi jakieś szanse? Trochę sie tego obawiam, ze względu na znikomy kontakt przez ten prawie rok. Nie chcę trochę wyskoczyć jak Filip z konopii z tym wszystkim, ale tak naprawdę innego sposobu chyba nie ma.
kolkograniastee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-09, 00:13   #11
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
Dot.: Jak pokazać, że się zmieniłam?

Cytat:
Napisane przez kolkograniastee Pokaż wiadomość
Myślisz, że po prostu wyłożyć kawę na ławę? Powiedzieć, że się zmieniłam i spytać czy widzi jakieś szanse? Trochę sie tego obawiam, ze względu na znikomy kontakt przez ten prawie rok. Nie chcę trochę wyskoczyć jak Filip z konopii z tym wszystkim, ale tak naprawdę innego sposobu chyba nie ma.
nie wiem, poczekaj jeszcze, co Ci inne wizażanki doradzą. Ja akurat idę przez życie z wdziękiem czołgu i u mnie co w sercu to na języku. Lubię jasne sytuacje. Ale może któraś wizażanka rzuci Ci nowe światło na sprawę. Ja bym właśnie pogadała z nim szczerze. Że dużo zrozumiałam, dużo się zmieniło. I że mi nadal zależy.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-01-09, 00:13   #12
BadLife
Rozeznanie
 
Avatar BadLife
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 684
Dot.: Jak pokazać, że się zmieniłam?

Cytat:
Napisane przez kolkograniastee Pokaż wiadomość
Tak, wie. Jakieś 2-3 tyg po zerwaniu zdecydowałam się prosić o pomoc i mu o tym powiedziałam. Nawiązywałam też do naszego powrotu. Wtedy powiedział, że cieszy się, że widzę swoje błędy i podejmuje walkę, żeby je naprawić, ale to nic nie zmienia. On nie chce tworzyć ze mną związku. Wtedy wszystko było bardzo świeże. Potem już nigdy temat nie powracał. Nie nawiązywaliśmy w naszych rozmowach do naszego związku.
Rozumiem, że się zmieniłaś. Świetnie, że wracasz do siebie. Jednak on też jest tylko człowiekiem. Pewnych rzeczy nie da się zapomnieć. Myślę, że przez to wszystko uczucie w nim wygasło. Z resztą - minęło już 11 miesięcy. Dla spokoju ducha porozmawiaj z nim szczerze. Jednak nie nastawiałabym się na wiele.
BadLife jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-09, 00:15   #13
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
Dot.: Jak pokazać, że się zmieniłam?

Cytat:
Napisane przez BadLife Pokaż wiadomość
Rozumiem, że się zmieniłaś. Świetnie, że wracasz do siebie. Jednak on też jest tylko człowiekiem. Pewnych rzeczy nie da się zapomnieć. Myślę, że przez to wszystko uczucie w nim wygasło. Z resztą - minęło już 11 miesięcy. Dla spokoju ducha porozmawiaj z nim szczerze. Jednak nie nastawiałabym się na wiele.
ja myślę, że jak autorka dowie się od razu, co on o tym myśli, to może będzie jej łatwiej? Jak powie "nie", to w końcu będzie można ten etap definitywnie zamknąć.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-09, 00:34   #14
BadLife
Rozeznanie
 
Avatar BadLife
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 684
Dot.: Jak pokazać, że się zmieniłam?

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
ja myślę, że jak autorka dowie się od razu, co on o tym myśli, to może będzie jej łatwiej? Jak powie "nie", to w końcu będzie można ten etap definitywnie zamknąć.
Dokładnie Lepiej porozmawiać niż snuć domysły. Chodzi mi tylko, żeby się nie nastawiać za bardzo, skoro mówił, że nie chce i do tej pory jakoś nie przywołał tego tematu.
BadLife jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-09, 01:31   #15
takbonie
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 457
Dot.: Jak pokazać, że się zmieniłam?

Cytat:
Napisane przez wartamarrta Pokaż wiadomość
Autorka napisała wyżej, że nie trafiła z tym słowem. Wiesz, z drugiej strony ciężko będzie, żeby coś przyszło naturalnie po takich akcjach, bo facet może sobie dalej myśleć, że autorka będzie odpierniczać takie cyrki, więc ją skreślił po całości.[COLOR="Silver"]
Skoro relacja ma być zdrowa to moim zdaniem tylko naturalnie. Czyli po prostu porozmawiać.
Poza tym autorko skoro chodzisz do pyschologa to może lepiej z nim porozmawiaj jak.

Edytowane przez takbonie
Czas edycji: 2015-01-09 o 01:32
takbonie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-09, 01:55   #16
szklana_mgla
Rozeznanie
 
Avatar szklana_mgla
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 523
Dot.: Jak pokazać, że się zmieniłam?

.

Edytowane przez szklana_mgla
Czas edycji: 2015-03-01 o 18:35
szklana_mgla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-09, 06:34   #17
Karena 73
Kobieta z klasą
 
Avatar Karena 73
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
Dot.: Jak pokazać, że się zmieniłam?

Cytat:
Napisane przez szklana_mgla Pokaż wiadomość
A moim zdaniem to nie ma w ogóle sensu, dlaczego?
Ano dlatego że wracanie do starego sprzed twojego leczenia to cofnięcie się znów w bagno, z którego wyszłaś, twój związek ma skazy których nie zmienisz, a możesz tylko pogorszyć sobie, zacznie być tak samo, jeśli na prawdę się zmieniłaś, to nie wchodz znów w to samo, zacznij nowe życie dziewczyno z nową "tobą".
Myślę podobnie. Choroba chorobą, ale widocznie nie dawał Ci poczucia bezpieczeństwa, skoro aż tak się to rozwinęło. Istnieje duże ryzyko, że jego zachowanie odblokuje ponownie jakieś wspomnienia, nie koniecznie dobre i będziesz przechodzić przez to samo. Jednak skoro bardzo chcesz, to ja powiedziałabym mu, że wiele rzeczy zrozumiałaś i jesteś inną osobą i czy widzi szanse na to, abyście spróbowali jeszcze raz. Paradoksalnie dla Ciebie lepiej będzie, gdy on odpowie, że nie. Wtedy utnij kontakt zupełnie, aby iść do przodu. Takimi spotkaniami będziesz dalej robiła sobie nadzieję, że on jednak coś przemyśli, a uwierz mi nie ma nic gorszego. Wtedy lepiej się odciąć i zapomnieć.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać.
Karena 73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-09, 06:49   #18
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Jak pokazać, że się zmieniłam?

Cytat:
Napisane przez elemelekwrobelek Pokaż wiadomość
Skoro chcesz go na nowo rozkochiwać to znaczy ze terapia nie przyniosła skutku, bo wciąż jesteś od niego w jakimś stopniu uzależniona. To błędne koło
Zgadzam się z powyższym.

Skoro coś zrozumiałaś, zmieniło się, chcesz zapisać kolejną czystą kartę, to od razu powinno przyjść zrozumienie, że czas na coś nowego, a nie jakieś próby powrotu do przeszłości. Widać jednak nie do końca coś zrozumiałaś.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-09, 07:01   #19
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 252
GG do limonka1983
Dot.: Jak pokazać, że się zmieniłam?

Cytat:
Napisane przez elemelekwrobelek Pokaż wiadomość
Skoro chcesz go na nowo rozkochiwać to znaczy ze terapia nie przyniosła skutku, bo wciąż jesteś od niego w jakimś stopniu uzależniona. To błędne koło
Dokładnie. Sama Autorka przyznała, że jest to podobny schemat uzależnienia jak od papierosów, czy alkoholu. Z tego, co mi wiadomo, to aby terapia była skuteczna, należy całkowicie odciąć się od "rzeczy" uzależniającej. Wyobrażacie sobie alkoholika, który chce przestać pić, ale wypija od czasu do czasu jakieś % lub narkomana, który czasem dla relaksu coś zażyje? "Coś sobie łyknę/napiję się, ale teraz mam do tego inne podejście." Ja sobie nie wyobrażam. Terapeuci wręcz zalecają zmianę otoczenia. Te kawki w przypadku Autorki nie są najlepszym pomysłem.
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-01-09, 09:13   #20
kolkograniastee
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 5
Dot.: Jak pokazać, że się zmieniłam?

Cytat:
Napisane przez Karena 73 Pokaż wiadomość
Myślę podobnie. Choroba chorobą, ale widocznie nie dawał Ci poczucia bezpieczeństwa, skoro aż tak się to rozwinęło. Istnieje duże ryzyko, że jego zachowanie odblokuje ponownie jakieś wspomnienia, nie koniecznie dobre i będziesz przechodzić przez to samo. Jednak skoro bardzo chcesz, to ja powiedziałabym mu, że wiele rzeczy zrozumiałaś i jesteś inną osobą i czy widzi szanse na to, abyście spróbowali jeszcze raz. Paradoksalnie dla Ciebie lepiej będzie, gdy on odpowie, że nie. Wtedy utnij kontakt zupełnie, aby iść do przodu. Takimi spotkaniami będziesz dalej robiła sobie nadzieję, że on jednak coś przemyśli, a uwierz mi nie ma nic gorszego. Wtedy lepiej się odciąć i zapomnieć.
Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Zgadzam się z powyższym.

Skoro coś zrozumiałaś, zmieniło się, chcesz zapisać kolejną czystą kartę, to od razu powinno przyjść zrozumienie, że czas na coś nowego, a nie jakieś próby powrotu do przeszłości. Widać jednak nie do końca coś zrozumiałaś.
Cytat:
Napisane przez limonka1983 Pokaż wiadomość
Dokładnie. Sama Autorka przyznała, że jest to podobny schemat uzależnienia jak od papierosów, czy alkoholu. Z tego, co mi wiadomo, to aby terapia była skuteczna, należy całkowicie odciąć się od "rzeczy" uzależniającej. Wyobrażacie sobie alkoholika, który chce przestać pić, ale wypija od czasu do czasu jakieś % lub narkomana, który czasem dla relaksu coś zażyje? "Coś sobie łyknę/napiję się, ale teraz mam do tego inne podejście." Ja sobie nie wyobrażam. Terapeuci wręcz zalecają zmianę otoczenia. Te kawki w przypadku Autorki nie są najlepszym pomysłem.

Dziewczyny, trochę to mija się z celem wątku. Pamiętajcie proszę, że jestem cały czas pod opieką terapeuty, któremu wszystko mówię i to czy jestem wyleczona, czy nie, pozostawiam jego ocenie. I nie napisałam tego postu z celem oceny czy jestem wyleczona. Nie chciałam się rozwijać na temat samego uzależnienia, bo nie o to mi tu chodziło, ale powiem parę słów na ten temat. Przede wszystkim uzależnienie emocjonalne nie dotyczy konkretnej osoby tylko partnera (w ogólnym tego słowa znaczeniu), co niestety mylicie. Gdybym nie była leczona to po moim ex mógłby znaleźć się Zbychu, Józek, Krzysiek czy Grzesiek i z każdym z nich historia by się powtarzała. Problem tkwi w tym, że w relacji z partnerem starałam się nieświadomie zwalczyć skazy z dzieciństwa jaką był m.in ojciec alkoholik. "Choroba chorobą, ale widocznie nie dawał Ci poczucia bezpieczeństwa" - nie jest to prawda, poczucia bezpieczeństwa nie miałam zapewnionego w dzieciństwie i to była przyczyna. Partner sam w sobie nie jest niczemu winny.

Przy tym uzależnieniu niemożliwe jest odstawienie czynnika uzależniającego, tak jak alkoholik odstawia alkohol, ponieważ to oznaczałoby nie wiązanie się z nikim do końca życia. Terapie nie wymagają zerwania kontaktu z partnerem/byłym partnerem, ponieważ często leczone są osoby będące w związku, które czują, że relacja się psuje i coś jest nie tak. O moich kawach z byłym powiadomiony był terapeuta i na podstawie tych spotkań mogłam też z nim wiele rzeczy omówić. Co w danym momencie czułam, jak odbierałam niektóre rzeczy itd.

Chciałabym po prostu Was uświadomić, że to nie jest uzależnienie od pana X, który ze mną był tylko uzależnienie od osoby, która jest twoim partnerem. Gdybym Wam napisała, że spotkałam kogoś nowego i chce z nim spróbować zbudować relacje, to żadna z Was nie pisnęłaby słowem, że nie jestem wyleczona. A zagrożenie niestety jest takie samo, czy to będzie Pan X, Y czy Z.

Edytowane przez kolkograniastee
Czas edycji: 2015-01-09 o 09:21
kolkograniastee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-09, 11:39   #21
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Jak pokazać, że się zmieniłam?

Ja radze dac chlopakowi spokoj.
Na pewno wiele przez ciebie wycierpial.


Znajdz innego.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-09, 11:51   #22
201604301932
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 145
Dot.: Jak pokazać, że się zmieniłam?

Mam podobne doswiadczenia - radze Ci - odpusc sobie. Wracaja stare pretensje i zale i mozesz poczuc sie gorzej. Lepiej zamknij ten rozdzial i poszukaj kogos nowego.
201604301932 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-09, 13:22   #23
NinaPetrova
Raczkowanie
 
Avatar NinaPetrova
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 319
Dot.: Jak pokazać, że się zmieniłam?

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
Ja radze dac chlopakowi spokoj.
Na pewno wiele przez ciebie wycierpial.


Znajdz innego.

Myślę tak samo.
Sama byłam w związku z chłopakiem, od którego odeszłam przez jego chorą zazdrość.
Nie chcę mieć z tym czlowiekiem nic wspólnego.
On również korzystał z pomocy terapeuty. Niech poszuka nowej miłości.
__________________
Trzeba dokonywać wyborów. Człowiek może mieć rację i może się mylić, ale musi decydować, wiedząc, że dobro i zło bywają wcale nieoczywiste, a czasem nawet że wybiera między dwoma rodzajami zła, że nie ma żadnej gwarancji. I zawsze, zawsze wybiera sam.
NinaPetrova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-09, 14:29   #24
awia
Zakorzenienie
 
Avatar awia
 
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 576
Dot.: Jak pokazać, że się zmieniłam?

Ja tez uwazam ze powinnas poszukac kogos nowego, zwlaszcza dla siebie.

Powroty do eks, nawet bez takich dramatycznych przeżyć moga sie skonczyc rozdrapywaniem ran i wchodzeniem w stare schematy.
Chcac nie chcąc bedzie Twoje zachowanie porownywane do tego sprzed leczenia, on bedzie alergicznie reagowal na kazdy przejaw kontroli, nawet jesli bedzie ona (ta kontrola) zupelnie zdrowa i obecna w innych związkach - zdawkowe "kto dzwonił" moze sprowadzić burzę.

Czy naprawdę tego chcesz? Czy nie lepiej uczyć sie kogos nowego, sama bedac juz inną osobą? Ukochany ukochanym, kochający się ludzie potrafią sobie w złosci tez werbalnie sprawic przykrość, a Tobie chyba nie jest potrzebne nieustanne udowadniane ze juz nie jestes taka jak przedtem.
Spalisz się a ze zwiazku i tak nic nie bedzie.
__________________
nie bo tu nie ma nieba
jest prześwit między wieżowcami
a serce to nie serce to tylko kawał mięsa
a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach
a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach


Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
awia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-09, 23:17   #25
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Jak pokazać, że się zmieniłam?

Nie da się "pokazać" - albo się zmieniłaś albo nie.
Sam to dojrzy, skoro macie jakiś kontakt ze sobą.

Jestem ciekawa co na te twoje plany powiedziałby twój terapeuta
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-01-10 00:17:13


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:52.