Oryginał czy podróbka? Część IV

[Lolka_L]

Napisane przez Dorota-Coco

otóz to, Zania, otóż to


tak jak pisałam wcześniej, oddam Sylwii Flowerby Kenzo Ryoko ( które to Ryoko nazywa się tylko dlatego, że jest w limitowanym opakowaniu - czerwonym kamyku ) tak więc możemy porównać sam zapach z flaszek

mieszkamy w jednym mieście, mogę podjechać z Sylwią do jakiejś perfumerii jeśli pozwoli mi na to czas ( gwoli scisłości, żeby nikt nie posądził mnie czasem o stronniczość - Sylwii na oczy nie widziałam, znam Sylwię z targowiska, jak większość z Was, wizażanek z b.długim stażem, wówczas kiedy była jeszcze modem, znam po prostu z wizażowego widzenia i bardzo miło wspominam jejobecność na wizazu, to tyle) a odezwałam się w tej dyskusji, bo w głowie mi się nie mieści, żeby mając wątpliwości co do otrzymanej przesyłki nie moc się odmienić
szczerze, to wielokrotnie odmieniałam się z wizażankami - czasami nie pasowało coś mnie, innym razem mojej współkontrahentce - jak to się teraz będzie ładnie nazywało odmeiniałyśmy się bez problemu i to jest wedłgu mnie ok.
ale jeśli zasady się zmieniają, to ja mowię cenkju wery macz - teraz będę się wymieniała wyłącznie ze starą dobrze mi znaną i zaufaną gwardią, po to aby uniknąć takich sytuacji, że dostanę jakiegoś babola i z tym babolem, w imię regulaminu będę musiała zostać \

ludzie, to tylko perfumy! nie skaczmy sobie do gardeł i nie pokrzykujmy jak baby na straganie z pietruszką, starajmy się to przyzwoicie rozwiązać


i jeszcze, jeśli ktoraś z wizażanek z Trojmiasta ma ochotę dołaczyć, to myslę że byłoby lepiej

Też sie odmieniałam i nie miałam z tym żadnego problemu, druga strona też.
I w tym przypadku nie padło by wiele przykrych słów, bezsensownych oskarżeń, gdyby tylko wykazać dobrą wolę.
Sorry, ale dla mnie jak ktoś nie chce się odmienić, to jest to lekko podejrzane
no bo dlaczgeo nie ....?
Shini, nic nie sugeruje, ale nie rozumiem skąd ta zawziętość, żeby nie zwrócić MIra Bai

Swoją drogą, jak można Mire za Maczka .....

[naanakov]

Napisane przez Dorota-Coco

ok. może tak byłoby najlepiej

dla mnie jest to dosyć kuriozalna juz sytuacja

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

naanakov, co to znaczy, że stoję murem za Sylwią? nie bardzo rozumiem?

stoję murem za tym, aby jeśli ktokolwiek ma wątpliwości co do otrzymanej przesyłki, mógł wówczas mieć mozliwośc jej odesłania
w głowie mi się nie mieści, że może być inaczej
i gdyby dotyczyło to każdej innej wizażanki moje stanowisko jest takie samo
Lawmore znam tak samo jak Sylwię, wymianiałam się z nią i to była b.miła i kulturalna wymiana

No ok. Ale masz jakieś niezachwiane stanowisko w tej sprawie. Dobrze by było, gdyby pojechał ktoś, kto zna tylko zarys sytuacji i nie zabierał uprzednio głosu w wątku.

[sylwia.gda]

Ładnie napisane - to tylko perfumy, w dodatku 25ml - i myślę ze to ja będę osobą która ustąpi. Mam nauczkę aby wymieniać się tylko z osobami które znam i którym ufam albo tylko na flaszki które nie krążyły wcześniej po targowisku z rąk do rąk. (I z których ubywal 1 mililitr przy każdej kolejnej osobie ) Pseudo Kenzo jedzie spirytusem, który znany jest ze swoich właściwości dezynfekujacych, a buty robocze TZa domagają sie odświeżenia; -) TZ zrobił mi wczoraj cudowny prezent w postaci 2 upragnionych flaszek prosto z frankfurckiego lotniska, wrócił do domu po 6tyg kontrakcie i zastał mnie ślęczącą na wizażowych forach. W nocy był zły bo logowałam sie do neta po każdej butelce mleka naszego synka zamiast iść spać i ja pasuję. No i dziwil sie jak mozna klocic sie o śmierdzące 25ml skoro na polce stoi ponad litr pelnowartosciowych zapachow. Angażowanie kolejnych wizazanek w tracenie czasu na wąchanie jakiegoś śmierdziela - to może dobre dla kogoś kto ma jedną jedyną flaszkę na półce, ewentualnie nadmiar czasu wolnego i nerwów na czytanie bzdur ze podmienił flaszki szkoda mi Mira Bai, ale mam nadzieję że będzie służyć lawmore bo jest naprawdę piękny. Przekupki nie wystawiam bo nie wiem jaką.

[naanakov]

Napisane przez sylwia.gda

Ładnie napisane - to tylko perfumy, w dodatku 25ml - i myślę ze to ja będę osobą która ustąpi. Mam nauczkę aby wymieniać się tylko z osobami które znam i którym ufam albo tylko na flaszki które nie krążyły wcześniej po targowisku z rąk do rąk. (I z których ubywal 1 mililitr przy każdej kolejnej osobie ) Pseudo Kenzo jedzie spirytusem, który znany jest ze swoich właściwości dezynfekujacych. Mój TZ zrobił mi wczoraj cudowny prezent w postaci 2 upragnionych flaszek prosto z frankfurckiego lotniska, wrócił do domu po 6tyg kontrakcie i zastał mnie ślęczącą na wizażowych forach. W nocy był zły bo logowałam sie do neta po każdej butelce mleka naszego synka zamiast iść spać i ja pasuję. Angażowanie kolejnych wizazanek w tracenie czasu na wąchanie jakiegoś śmierdziela - to może dobre dla kogoś kto ma jedną jedyną flaszkę na półce, ewentualnie nadmiar czasu wolnego i nerwów na czytanie bzdur ze podmienił flaszki szkoda mi Mira Bai, ale mam nadzieję że będzie służyć lawmore bo jest naprawdę piękny. Przekupki nie wystawiam bo nie wiem jaką.

A ja myślę, że źle robisz, bo jak już coś rozpoczęłaś, to warto byłoby to skończyć. Tym bardziej, że wszystkie poświęciłyśmy czas, aby jakoś to rozwiązać.

[Dorota-Coco]

absolutnie nie upieram się przy tym abym to ja jechała z Sylwią do perfumerii, wobec tego wycofuję swoją propozycję


o tempore o mores

[shini]

Ja też już kończę dyskusję tutaj Co Law o tym sądzi wiem z rozmów z nią, zresztą ma Kenzo ode mnie jakby nie bylo, pomimo tego, że flaszka u mnie była ok to mi przykro, że ma problemy przez rzecz, za która się wymieniła ZE MNĄ, ale nieważne niektórym się nie przetłumaczy pewnych rzeczy Sylwia twierdzi, że puscilysmy dalej zepsuta flache to ja mogę twierdzić że sama ją źle przechowywala albo celowo zepsuła żeby odzyskać fraszkę bo zmieniła zdanie- taka ironia jakby ktoś nie załapał Mam nauczkę odnośnie fotografowania wszystkiego i raczej przystopuje z wymiankami chyba a szkoda, bo je lubiłam Oby bez problemów udało się wymienić jeszcze to co mi "zalega", powodzenia dla Dagi i Law A Dorota, która broni Sylwi też się "jeży" choć sprawa jej w ogóle nie dotyczy, ale to już jest ok nie ?

[naanakov]

Napisane przez shini

Ja też już kończę dyskusję tutaj Co Law o tym sądzi wiem z rozmów z nią, zresztą ma Kenzo ode mnie jakby nie bylo, pomimo tego, że flaszka u mnie była ok to mi przykro, że ma problemy przez rzecz, za która się wymieniła ZE MNĄ, ale nieważne niektórym się nie przetłumaczy pewnych rzeczy Sylwia twierdzi, że puscilysmy dalej zepsuta flache to ja mogę twierdzić że sama ją źle przechowywala albo celowo zepsuła żeby odzyskać fraszkę bo zmieniła zdanie- taka ironia jakby ktoś nie załapał Mam nauczkę odnośnie fotografowania wszystkiego i raczej przystopuje z wymiankami chyba a szkoda, bo je lubiłam Oby bez problemów udało się wymienić jeszcze to co mi "zalega", powodzenia dla Dagi i Law A Dorota, która broni Sylwi też się "jeży" choć sprawa jej w ogóle nie dotyczy, ale to już jest ok nie ?

Shini, ja akurat nie uważam, że się jeżysz, uważam, że bronisz honoru swojego i dziewczyn.

[Kattarina]

Napisane przez naanakov

A ja myślę, że źle robisz, bo jak już coś rozpoczęłaś, to warto byłoby to skończyć. Tym bardziej, że wszystkie poświęciłyśmy czas, aby jakoś to rozwiązać.

No przecież to jest właśnie zakończenie. I to z klasą (sama też bym tak postąpiła)
A Wizaż obserwuje, wyciąga wnioski i nie zapomina...

[shini]

Jak to skąd moja zawzietosc? Przecież to wszytko to mój spisek jestem jak Masoni A poważnie to nie chce żeby Law na tym ucierpiała, bo ja lubię i ma flachę ode mnie a chce się ją zrobić w walka krótko mówiąc i mnie to trochę oburza Ja wysłałam flaszke ok Law potwierdza to, flakon jest oryginalny, więc jaki miałabym cel w tym? Szukajcie dalej teorii spiskowych To już naprawdę ostatnia rzecz na która odpowiedziałam, będę podczytywać wątek, ale mam już dosyć tej dyskusji

[lawmore]

Napisane przez naanakov

Okej, ale równie dobrze mógłby zacząć psuć się już u Law z jakiegoś powodu. Oczywiście to tylko jedna z wielu teorii, proszę się nie oburzać...

Kurczę, co robić...

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:11 ----------


Law, ale o ile dobrze pamiętam, to Ty wczoraj napisałaś, że może to inna flaszka...i lawina zarzutów poszła w tę stronę...

To nie ja napisałam jako pierwsza, że flaszka mogła zostać podmieniona

[naanakov]

Napisane przez Kattarina

No przecież to jest właśnie zakończenie. I to z klasą (sama też bym tak postąpiła)
A Wizaż obserwuje, wyciąga wnioski i nie zapomina...

No ja nie wiem, czy z klasą, bo osądziła o coś dziewczyny, a teraz już w sumie nieważne, bo TŻ zrobił jej prezent. No ale dobrze, że sprawa przynajmniej nie będzie się ciągnąć bez żadnego sensu. :P

[lawmore]

Napisane przez hathayoga

Ano.

Ja się tylko zastanawiam nad tym:
1) czy pierwsza właścicielka perfum jest w stanie udowodnić kupno świeżej, nowej flaszki na iperfumy,
2) czy Shini i Lawmore, które nie znały tych perfum wcześniej i testowały je w perfumerii na bloterku i mamie są wiarygodne w kwestii ustalenia, że Kenzo z perfumerii i Kenzo, które mają w domu pachną identycznie,
3) czy Sylwii nie zmienił się węch po ciąży (wiecie, ja się na tym nie znam, nie mam dzieci, ale nie raz czytałam o traumach zapachowych w czasie ciąży lub po niej).




Prawda jest taka, że raczej nic nie ustalimy sensownego. Ktoś musiałby ustąpić

Sylwia sama mi mówiła, że po ciąży bardzo jej się zmienił węch.

Nie wiem już gdzie leży prawda, w każdym razie wszystko co mówię ja, jest prawdą

[Miskaa78]

edit
przez tę dyskusję wyjełam kenzona, bo siedział zapomniany w szafce

[NeverGoodEnough18]

Podczytuję ten wątek i napiszę tylko tyle, że perfumy i ta cała wymiana nie były warte tych wszystkich oskarżeń i insynuacji.

Moim zdaniem ciężko komukolwiek udowodnić winę i ciężko to wszystko odkręcić teraz bo ktoś byłby poszkodowany. Sylwia plus dla Ciebie, że ustąpiłaś i dałaś sobie spokój. Na początku swoich wymian miałam identyczną sytuację ale już nie robiłam cyrków tylko ja ustąpiłam. No cóż straciłam 2 razy można powiedzieć ale miałam nauczkę na przyszłość.

[naanakov]

Napisane przez Miskaa78

edit
przez tę dyskusję wyjełam kenzona, bo siedział zapomniany w szafce

Ja wczoraj mojego Orientala niuchałam z korka.

[agnes_bdg]

Napisane przez aniszonekk

Agnes, nie znalazłam na żadnym zdjęciu plastikowego korka. A możesz porównać spód z kodem ze swoim? Czy ta naklejka wygląda tak samo?

Aniszonekk, wstawiam zdjęcia - ta moja Into the Blue to jest to tester 75ml, więc może nieco inaczej wyglądać niż oryginalna 30-tka.

[sylwia.gda]

Napisane przez lawmore

Sylwia sama mi mówiła, że po ciąży bardzo jej się zmienił węch.

Nie wiem już gdzie leży prawda, w każdym razie wszystko co mówię ja, jest prawdą

Owszem, nie tyle węch co preferencje zapachowe. Flowera kocham miłością niezmienną od zawsze. Ange ou demon ktory kiedys ubóstwialam siedzi u mnie w aatku wymiankowym bo drażni mnie niesamowicie.

Mam nadzieję ze Mira Bai Ci służy i zachowaj ją jak juz wyzej pisalam.

[Kattarina]

Napisane przez naanakov

No ja nie wiem, czy z klasą, bo osądziła o coś dziewczyny, a teraz już w sumie nieważne, bo TŻ zrobił jej prezent. No ale dobrze, że sprawa przynajmniej nie będzie się ciągnąć bez żadnego sensu. :P

Sylwia wyraziła swoje wątpliwości odnośnie otrzymanego flakonu. Przedstawiła zdjęcia, zadeklarowała chęć weryfikacji organoleptycznej w perfumerii i chciała sie odmienić. Spotkała się z odmową i wydała się w bezproduktywna wymiane postów. Sytuacja stała się patowa, wiec po co się w nia angażować coraz głębiej?
Poza tym, odebrałam sam powrót TŻ, a niekoniecznie nowe flakony, jako katalizator refleksji i spojrzenia na całą tę sytuację z dystansem. To naprawdę tylko perfumy, zatem czy warto się z ich powodu stresować? IMO nie.

[201709081028]

Napisane przez naanakov

Ja wczoraj mojego Orientala niuchałam z korka.

Nie napisz tylko za pół roku ze się posuł
bo to ode mnie

[naanakov]

Napisane przez Kattarina

Sylwia wyraziła swoje wątpliwości odnośnie otrzymanego flakonu. Przedstawiła zdjęcia, zadeklarowała chęć weryfikacji organoleptycznej w perfumerii i chciała sie odmienić. Spotkała się z odmową i wydała się w bezproduktywna wymiane postów. Sytuacja stała się patowa, wiec po co się w nia angażować coraz głębiej?
Poza tym, odebrałam sam powrót TŻ, a niekoniecznie nowe flakony, jako katalizator refleksji i spojrzenia na całą tę sytuację z dystansem. To naprawdę tylko perfumy, zatem czy warto się z ich powodu stresować? IMO nie.

Najważniejsze, że sprawa już zakończona i nikt się błotem nie będzie obrzucać.

Napisane przez LadyDagaMilon

Nie napisz tylko za pół roku ze się posuł
bo to ode mnie

Hahahaha.
Daj spokój, nawet jakby się zepsuł, to już bym na Ciebie nie zrzuciła, tylko na czas. Pięknościowy jest.

[201709081028]

Napisane przez naanakov

Najważniejsze, że sprawa już zakończona i nikt się błotem nie będzie obrzucać.

Hahahaha.
Daj spokój, nawet jakby się zepsuł, to już bym na Ciebie nie zrzuciła, tylko na czas. Pięknościowy jest.

wiem ,a jak za nim tęsknie to poezja

[nika23]

Dziewczyny, co myślicie o tej Miss Dior Le Parfum?

[aniszonekk]

Napisane przez agnes_bdg

Aniszonekk, wstawiam zdjęcia - ta moja Into the Blue to jest to tester 75ml, więc może nieco inaczej wyglądać niż oryginalna 30-tka.

Dzięki a mogłabyś jeszcze cyknąć zdjęcie od spodu z naklejką z kodem?Boże, jak ja Ci zazdroszczę takiej cudnej flaszki...

[ana761]

Odnośnie sprawy z Kenzo -nie jestem niestety " perfumowym " specem chodź parę "flaszek " mam i mieszkam w Gdańsku, tak się składa również , że mam falszkę 30 ml Kenzo Flower EDP z ubytkiem oczywiście, też ma trochę żywota
Do tego od prawie tygodnia mam tatę w szpitalu "kolejowym " więc codziennie jestem w centrum , więc gdyby Sylwia.gda chciała sprawidzić/porównać organoleptycznie/itp to służę

Wiem, że podjęła decyzję ale może dla siebie chce coś sprawdzić czy potwierdzić to jestem do dyspozycji jak nie to przepraszam za "wciskanie " się w dyskusje

Pozdrawiam

Anna

[Dorota-Coco]

Napisane przez Kattarina

A Wizaż obserwuje, wyciąga wnioski i nie zapomina...

nic dodać, nic ująć

[misianka]

Napisane przez Kattarina

Sylwia wyraziła swoje wątpliwości odnośnie otrzymanego flakonu. Przedstawiła zdjęcia, zadeklarowała chęć weryfikacji organoleptycznej w perfumerii i chciała sie odmienić. Spotkała się z odmową i wydała się w bezproduktywna wymiane postów. Sytuacja stała się patowa, wiec po co się w nia angażować coraz głębiej?
Poza tym, odebrałam sam powrót TŻ, a niekoniecznie nowe flakony, jako katalizator refleksji i spojrzenia na całą tę sytuację z dystansem. To naprawdę tylko perfumy, zatem czy warto się z ich powodu stresować? IMO nie.

Kattarino - sorry, ale owo wyrażenie wątpliwości jak to nazywasz, to było stwierdzenie/oskarżenie, że dostała podróbę i to wysłaną z rozmysłem, a post ten został na BL wrzucony przed weryfikacją. A to grube oskarżenie

Tak więc niezależnie od tego czy miała rację (a ostatecznie jej nie miała, jak chodzi o podróbę i jakoś ani przepraszam, czy choćby ok, pomyliłam się, chodzi o zepsuty zapach nikt tu nie widział) czy nie miała, forma w jakiej rozpoczęła ową dyskusję ustawiła poziom emocji innych wizażanek.

I jak chodzi o post o rezygnacji mam niestety te same wrażenia co naanakov.

I tak masz rację - A Wizaż obserwuje, wyciąga wnioski i nie zapomina... - tylko chyba co innego mamy na myśli

[_kapryska_]

Wpisałam się już w wątku o K. Cole Black for her, ale tutaj ruch jest większy, więc może szybciej uzyskam odpowiedź

Otóż mam pytanie do dziewczyn, które mają Black`a for her - gdzie znajduje się kod i jaką formę przyjmuje ( czy jest wyciśnięty, nałożony czy jeszcze inaczej) ? Wiem, że mam oryginał, a nie mogę znaleźć kodu... (flaszka 30ml )
Z góry wielkie dzięki

[Wendy]

Napisane przez nika23

Dziewczyny, co myślicie o tej Miss Dior Le Parfum?

Ja obstawiam oryginał

[Daffodilka]

Napisane przez Wendy

Ja obstawiam oryginał

Ja też

[lawmore]

Napisane przez nika23

Dziewczyny, co myślicie o tej Miss Dior Le Parfum?

Również myślę, że to oryginał