pierwsza myśl (reakcja) na widok...

[Chloestic]

moja rekacja: mniaaaaaaam

[silvergreen]

Nie byłam w szoku tylko dlatego, że kiedyś wcześniej w knajpie się wygadał ile ma.
Ma się, cholerka, czym chwalić

[SoBeautiful]

Mój pierwszy kontakt z jego penisem ktory był zarazem pierwszym kontaktem z jakimkolwiek penisem odbył się bez doznań wzrokowych tzn. włożyłam mu rękę w spodnie i bawiąc się nim pomyślałam "jakie to miłe dotyku,mięciutkie takie,rozklapciałe" oczywiście potem nie było już mięciutkie i gdy go zobaczyłam stwierdziłam że jst naprawdę spory i byłam pewna że się nie zmieści! ah te wspomnienia

[wsip]

Witam.
Jestem właścicielem i autorem bloga o adresie wsypialniipoza.blox.pl. Od wczoraj zanotowałem sporo wejść z tego serwisu, postanowiłem się więc zapoznać z powodem popularności bloga na forum. Niestety, ku mojemu zdziwieniu okazało się, że zawdzięczam to pewnej osobie o nicku "wsypialniipoza". Niezbyt rozumiem, jaki jest cel w kradzieży mojego nicka i podpisywania się adresem mojego bloga...

Oznajmiam, że nie mam nic wspólnego z osobą podpisującą się "wsypialniipoza", bardzo proszę administratorów o usunięcie/zablokowanie w/w konta. Jeśli ktoś otrzymał od tej osoby jakiekolwiek informacje, proszę ich nie łączyć z moją osobą, ani prowadzonym przeze mnie blogiem.

Z poważaniem,

Autor

PS: Przepraszam, jeśłi czytasz tę wiadomość po raz wtóry. Umieszczam ją we wszystkich wątkach, w których oszust brał udział.

[sSsylwusŚs]

"o kurde ... jak to we mnie wejdzie ? "

[Margotka_]

hehe
Ja kiedy pierwszy raz ujrzałam to oto zjawisko... znajdujące się u mężczyzn pod gatkami, zawsze wzbudzające moją ciekawość (haa, mam starszego brata) ... mojemu ex TZ kazałam poruszać nim .. podjarana widokiem tańczącego i wywijającego kółka peniska .. od tej pory zawsze na dzień dobry leciał tekst : "zakręć ogonkiem" ... i zawsze paliłam całą romantyczną atmosferę zacieszając przy tym :P

[00aga00]

Napisane przez Margotka_

hehe
Ja kiedy pierwszy raz ujrzałam to oto zjawisko... znajdujące się u mężczyzn pod gatkami, zawsze wzbudzające moją ciekawość (haa, mam starszego brata) ... mojemu ex TZ kazałam poruszać nim .. podjarana widokiem tańczącego i wywijającego kółka peniska .. od tej pory zawsze na dzień dobry leciał tekst : "zakręć ogonkiem" ... i zawsze paliłam całą romantyczną atmosferę zacieszając przy tym :P

To mnie TŻ uświadomił, że może nim poruszać po roku związku Ojjj...miałam wtedy z tego taką radochę Do tej pory jeszcze nie mieści mi się to głowie..

[silvergreen]

Napisane przez 00aga00

To mnie TŻ uświadomił, że może nim poruszać po roku związku Ojjj...miałam wtedy z tego taką radochę Do tej pory jeszcze nie mieści mi się to głowie..

A bo to strasznie smieszne jest

[axelka]

jaka miekka skorka, i oczywiscie gdzie mi sie to zmiesci ,

ale jesli chodzi o takie wspomnienia to zdecydowanie wole moj tekst po przelamaniu pierwszych LODOW ,, no i gdzie te ananasy?``

[nefretete69]

Ja pomyślałam, że to paskudztwo i że dziewczynki mają ładniejsze genitalia a męskie tyłeczki też mi się podobają... Zwłaszcza mojego TŻ... Mniam

[Snaefridur]

Hah mi też .Moje żelazne trio to męskie ramiona,plecy i pośladki.

[karluska]

a ja pomyślałam .... hmmm teraz to się bedzie działo :P

[Dziubek90]

Napisane przez nri

Ogladac? My na samym patrzeniu nie poprzestajemy ^_____________^
Rysujemy penisom oczka, nosek, usmiechnieta buzke i dolepiamy wloski z welenki ^_^ Jesli mezczyzn jest sztuk wiecej niz jedna, przebieramy je w ubranka dla lalek, budujemy domek z kartoniku i bawimy sie w rodzinke Penisowa ^__^ Jest tata Penis, mama Penisowa i male penisiatka ^^ Czasami (zamiast domku) robimy scene i bawimy sie w penisowy teatrzyk albo pokemony - wtedy penisy wydaja taki smieszny odglos "peni-peni" i jest fajnie ^________________^

o jennaaaa... hahahaha

[black_prinsess]

Napisane przez SoBeautiful

Mój pierwszy kontakt z jego penisem ktory był zarazem pierwszym kontaktem z jakimkolwiek penisem odbył się bez doznań wzrokowych tzn. włożyłam mu rękę w spodnie i bawiąc się nim pomyślałam "jakie to miłe dotyku,mięciutkie takie,rozklapciałe" oczywiście potem nie było już mięciutkie i gdy go zobaczyłam stwierdziłam że jst naprawdę spory i byłam pewna że się nie zmieści! ah te wspomnienia

to samo chcialam napisac :P

[czarnaowca111]

Napisane przez dioska

'I to się ma we mnie zmieścić...?!"

dokladnie to samo pomyslalam

[bradshow]

<rotfl> ale sie uśmiałam..

[Celestia]

ja to ostatnio doszłam do wniosku, ze uwielbiam tego tz-towatego peniska

[Rozyczka-89]

hm pierwszy raz jak zobaczylam czlonka mojego faceta to wydl mi sie taki slodki mial taka delikatna skorke i jak sterczal to wygladal rozkosznie az sie czcialo go gdzies umiescic

[vikuniaa]

Byłam w szoku ;x

[eternalvoyageur]

Jak mialam 4 latka, to zobaczylam kapajacego sie Tate.
Moja reakcja : " Mamo, Tatus jest chlopczykiem !"

[Natti_2007]

Dla mnie facet bardziej atrakcyjny jest w ubraniu ale nie calkiem nagi chyba ze od tylu mojego TZ penis jest dla mnie pierwszym i lubie go dotykac ale widziec jakos niekoniecznie...

[Biedronaa81]

"Aleee wieeeelki! Jezu w życiu we mnie nie wejdzie! " Hehe niezle wystraszona byłam

[Rozyczka-89]

Napisane przez Biedronaa81

"Aleee wieeeelki! Jezu w życiu we mnie nie wejdzie! " Hehe niezle wystraszona byłam

ja bylam wystraszona co do grubosci balam sie ze mnie porozrywa ale nie bylo tak zle

[Lilo90]

Bylam w szoku, a potem pomyslalam jaki smieszny

[tuppence]

o kurcze to wy myslałyscie wtedy? oj... :-P

[56-1 33-2 47-3]

Napisane przez gosik79

Dokładnie pamiętam pierwszą myśl o męskim zwisie mojego obecnego faceta: O boże! Co to jest i co ja mam z tym zrobić?

Wprawdzie to był post sprzed roku, ale tak mnie rozśmieszył, że pozwoliłem sobie na tego małeg off-topa.

Drogie Panie, zwis męski to potoczna nazwa krawata, a nie penisa

[absurdalna.]

Napisane przez dioska

'I to się ma we mnie zmieścić...?!"

taką samą. tylko bardziej ` Aha to tak wygląda i to się niby ma we mnie zmieścić.?

[depoison]

A ja przy pierwszym facecie zareagowałam tak, jak już kilka dziewczyn napisało "O Matko, co ja najlepszego robię?!" Przy drugim już takich rozterek nie miałam - a że kształt i wielkość (na oko jakies 15 cm) miał zbliżone do poprzedniego, to specjalnie silnych emocji to u mnie nie wzbudziło.
Przy trzecim... zamarłam. I to bynajmniej nie z zachwytu. Miałam mieszane uczucia - z jednej strony żal mi sie chłopa zrobiło (a siebie przy okazji), z drugiej - musiałam sie powstrzymać by się nie roześmiać. Z trzeciej - zachodziłam w głowę, czy on tak mi ufa, że się nie wstydzi rozebrać, czy może nie zdaje sobie sprawy z tego, że to, co nosi w spodniach, raczej powodem do dumy być nie może. Nie dość, że MALEŃSTWO, to jeszcze dziwnie (i smutno) zgięty w połowie. Krótko byłam z tym facetem i ciesze się, że nigdy mnie nie spytał, jak mi się podobają jego klejnoty, bo nie umiałabym skłamać.

Przy czwartym pomyślałam, że mi się przywidziało, że "normalni" faceci takich rozmiarów po prostu NIE MIEWAJĄ. Że to tylko wymysł przemysłu pornograficznego (gdzie często wybiera się aktorów szczególnie dobrze wyposażonych) tudzież programów graficznych współpracujących z tymże (przemysłem). A tu takie coś na żywo... I choć początki nie były łatwe, to wkrótce zrozumiałam, że powiedzenie, iż "wielkość nie ma znaczenia" w dużej mierze jest mitem...

[00aga00]

Napisane przez depoison

A ja przy pierwszym facecie zareagowałam tak, jak już kilka dziewczyn napisało "O Matko, co ja najlepszego robię?!" Przy drugim już takich rozterek nie miałam - a że kształt i wielkość (na oko jakies 15 cm) miał zbliżone do poprzedniego, to specjalnie silnych emocji to u mnie nie wzbudziło.
Przy trzecim... zamarłam. I to bynajmniej nie z zachwytu. Miałam mieszane uczucia - z jednej strony żal mi sie chłopa zrobiło (a siebie przy okazji), z drugiej - musiałam sie powstrzymać by się nie roześmiać. Z trzeciej - zachodziłam w głowę, czy on tak mi ufa, że się nie wstydzi rozebrać, czy może nie zdaje sobie sprawy z tego, że to, co nosi w spodniach, raczej powodem do dumy być nie może. Nie dość, że MALEŃSTWO, to jeszcze dziwnie (i smutno) zgięty w połowie. Krótko byłam z tym facetem i ciesze się, że nigdy mnie nie spytał, jak mi się podobają jego klejnoty, bo nie umiałabym skłamać.

Przy czwartym pomyślałam, że mi się przywidziało, że "normalni" faceci takich rozmiarów po prostu NIE MIEWAJĄ. Że to tylko wymysł przemysłu pornograficznego (gdzie często wybiera się aktorów szczególnie dobrze wyposażonych) tudzież programów graficznych współpracujących z tymże (przemysłem). A tu takie coś na żywo... I choć początki nie były łatwe, to wkrótce zrozumiałam, że powiedzenie, iż "wielkość nie ma znaczenia" w dużej mierze jest mitem...

Też byłam w podobnej sytuacji... "przesiadka" (tak, to dobre słowo) z maluśkiego na wielki...Pamiętam jak zobaczyłam pierwszy raz wielkiego to aż z wrażenia powiedziałam na głos: "O Boże..."

[Michalewa]

Nie pamietam mojej dokladnej reakcji na penisa, chyba tylko że jest przyjemny w dotyku i tak śmiesznie sterczy (xDD) ale zapadło nam w pamięc (mi i byłemuTŻ) moja reakcja na jądra - oooo jakie milusie kuleczki... rozwalilam go na łopatki