Mamusie lutowe 2015 - cz. 8

[Asia1105]

Kasieńka gratulacje Kamillo jest cudowny

Aga a widzisz, czyli jednak coś słodkiego i dobrego się trafi przy niedzieli A miał być kisiel...

[anus1980]

Napisane przez 1141655

Jestem zakochana w tych naszych lutowych cudach

KAMIL KASIULKI <3


Kasiula pisała, że cc szybko,ale zaczyna już boleć. Miała straszne drgawki po znieczuleniu. Całuje nas ! Malutki jeszcze u niej nie był, bo musi byc chwile pod tlenem,ale wszystko jest OK z nim

Słodziak

[lui_89]

Kasia kolejny przystojniak gratuluję!

[201704210903]

Napisane przez Ollllciaaa

Melbi, a Wy już macie imię dla synka czy nie chcesz zdradzać?

Mamy Stasio ale na razie nie wpisuj

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[Alunia79]

Kasiula dzielna mamusiu gratulacje wydania na świat tak pięknego kawalera

Agata, oj bidulek cholera jasna! może niech sobie urodzi to w tedy sobie pogadacie. A póki co niech sobie poprzyczepia obciążniki wszędzie i tak chodzi.

[Ollllciaaa]

Napisane przez Mlebidakin

Mamy Stasio ale na razie nie wpisuj

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

aa...dobra ładne imię

[201704210903]

Napisane przez Ollllciaaa

aa...dobra ładne imię

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[AGATA2605]

Napisane przez Mlebidakin

Dokładnie. Ja już wiem kto robi cięcie i jest to bardzo dobry lekarz więc jeden problem z głowy. Jeszcze tylko czekam na anestezjologa żeby już mieć decyzję o znieczuleniu.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Ja właśnie o cięcie tez jestem spokojna bo mój gin mnie potnie, tak na 10- lecie naszej znajomości, bo tyle do niego juz chodze 😃 a tak poważnie wysyłam do Ciebie jutro pozytywne wibracje.

Olcia- widziałam się na pierwszej stronie, dzięki😃

Kasia- Kamilek jest rozkoszny😃😃😃

[maladT]

Ale mi się chce spać. A gdzie tu 22.

[nicki86]

Ale śliczny kamilek
A Ty Mlebi jutro juz wytulasz swojego skarba

Agata normalnie podsumował chłop 9miesiecy.... Mógłby zamilknac jeszcze przez ten luty a nie SE tak nagrabic jednym zdaniem

Mój maz jest biedny bo go baaaardzo zaniedbuje, przyznaje się ze teraz wyczynem jest dla mnie córkę ogarnąć a jak idzie spać to juz nie mam ochoty i siły ani na film ani na nic i Sune do łóżka z którego wstanie jest mnie tylko podnieść wyższa potrzeba -siusiu.. A on biedny powiedział tylko kiedyś ze tak jakby zony teraz nie miał, ale to nie zlosluwosc tylko fakt. Mam nadzieje ze niedługo trochę odzyje i się zrehabilituje w jego oczach eh..

U mnie jeszcze chyba 16 dni

[Alunia79]

Mój kochany ma na szczęście zupełnie odwrotne podejście. Sam mi karze leżeć i chce wszystko robić. Ja tak nie potrafię,zwłaszcza teraz z tymi niespokojnymi nogami. To jest tragedia! powinnam leżeć z nogami wyżej żeby opuchlizna zeszła. Zmów jak tak leżę to mnie szlak trafia bo się kręcę. Nogi mnie swędzą.

Mala to śpij póki możesz. Jak byłam w szpitalu,to za każdym razem spałam ile wlezie p

[AGATA2605]

Niestety czasami jedno zdanie potrafi strasznie zaboleć 😞 w sumie dla mojego męża to nowa sytuacja ze ja siedze w domu i z mega aktywnej i zadbanej babki widzi mnie w szlafroku i podłym nastroju. Nooo ale cóż chyba wiedział na co się pisze jak zaczęliśmy sie o dziecko starać. Faceci to dziwne stworzenia.

[Ollllciaaa]

oj mężczyźni bardzo dziwne stworzenia...chociaż ja na swojego "odpukać" narzekać nie mogę, ale czasami też ma głupie teksty
No ale...zobaczę jak mój będzie się zachowywał po porodzie..

[IncognitoNick]

Napisane przez Alunia79

Inco dzięki za rady,ale co to za buteleczka?
Super,że w domku się sobą cieszycie i że jesteś zadowolona ze środowiskowej

To jest wit. D Juvitu. Ona ma taka pompke. Podobna tez wit.K kupilam. Kupilam je chyba w gemini. Polecam bo bardzo wygodnie się aplikuje a z tymi kapsułkami jest trochę ciężej.

[buu007]

Mlebidakin kciuki za Ciebie trzymam juz

ewccik ja nie wymieniam materaca po corci,ona w lozeczku spala de facto nie dlugo,on nie wyglada na zniszczony,nie ma zadnych odksztalcen ani nic takiego,wiec nie widze potrzeby,jest wyczyszczony tylko

Kasiu ale Kamilek jest przesliczny

Alunia dobra kobieta z Ciebie wiesz czasem człowiek zapomina jak sam w potrzebie byl,a Ty tyle robisz dla innych

[Ollllciaaa]

też wygodniej mi by było w płynie podawać witaminy D i K. Boję się, tych kapsułek, ze nie zdążę wycisnąć witaminy i dziecko może się zakrztusić :/.

Ale gdybym miała już te kapsułki, to spróbowałabym na mała łyżeczkę wycisnać i dopiero podać do buźki..

[Asia1105]

Ola nam położna mówiła, że na żadne łyżeczki te witaminy!
Najlepiej właśnie takie w kropelkach!
Bez problemu w aptece, ale mówiła, że jak ktoś chce to może załatwić sobie receptę i wtedy ponoć są duuuuużo tańsze

[Alunia79]

Inco, teraz kumam. Myślałam o czymś innym..Już wiem o co chodzi.
Mam wit K też w butelce

[Ollllciaaa]

Napisane przez Asia1105

Ola nam położna mówiła, że na żadne łyżeczki te witaminy!
Najlepiej właśnie takie w kropelkach!
Bez problemu w aptece, ale mówiła, że jak ktoś chce to może załatwić sobie receptę i wtedy ponoć są duuuuużo tańsze

a to nie wiedziałam, ze na łyżeczkę nie można. Dobrze, ze napisałaś.
Kurczę to tym bardziej będę chciała tylko witaminy w kropelkach.

[MaamaaZuzi]

Nadrobiłam odpisałam i zamknęłam stronę przez przypadek, aaaa jestem złaaa
Napiszę tylko że Kamilek jest cudowny i zmykam malutka już się kręci. Po kąpieli przysypia i dojada na kilka razy.

Wiecie że ja jestem cały czas głodna?
Nie mam dobrej wagi i nie moge się zwarzyć. Moja dziś mi pokazała 35 kg :P
A w szpitalu niewiele mi spadło. Albo tak dużo przytyłam w ostatnie 3 tygodnie i tego nie wiem bo się w sumie nie ważyłam. A jadłam dużo więcej. No i cycory miałam 2 razy większe i w sumie nogi bardziej napuchły. Za jakiś czas się zważę u rodziców. Liczę że mnie waga miło zaskoczy wtedy

Dziękuje za słowa uznania dla naszej rodzinki. W najgłębrzych snach nie marzyłam żeby aż tak było na prawdę. Sama jak patrzę na Tż się wzruszam. Nawet akwarium pyta czy może ogarnąć czy nie będzie mi w tym czasie potrzebny

A co było 2-3 tygodnie temu? Zachowywał się tak jak by już nas nie chciał, jak by mu w ogóle nie zależało. Sam się bał że nie podoła z 3 kobietami. Ale świetnie daje rade cały czas mu to powtarzam

Buziaki dla Was

[buu007]

Olcia kapsulki nie sa takie starszne
ja uzywalam z pierwsza corcia kapsułek
trzymasz w lapce,wyciskasz i po klopocie
krople-moze mialam jakies feralne,ale zanim wyleciala jedna loo ludzie myslalam ze jajko zniose

Asia a czemu nie mozna na lyzeczke?
ja tez na lyzeczke czasem wyciskalam,taka dzidziusiowa,jak sie czasem nie dalo prosto do buzi-bo kropelki prosto do buzi to byla porazka,serio,zanim to poelcialo jak sobie przypomne :/

[Ollllciaaa]

Paulina, tak pamiętamy co było przed porodem nie zapeszając, Twój Tż jest naprawdę kochany.

Buu, moze i kapsułki sa nie takie złe, ale ja pamiętam jak koleżanka mi opowiadała, że cała kapsułka wleciała do buźki córeczki tak, ze zaczęła się dusić :/.I to mi właśnie utkwiło w pamieci. I tego się boję własnie, ze przez przypadek nie zdążę wycisnąć i mi poleci... Spróbuję z tymi kropelkami dla własnego spokoju

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------

Buu,a jak tam praca ? promotor się odezwał? Mam nadzieję, ze nie masz dużo poprawek

[Asia1105]

Napisane przez buu007

Olcia kapsulki nie sa takie starszne
ja uzywalam z pierwsza corcia kapsułek
trzymasz w lapce,wyciskasz i po klopocie
krople-moze mialam jakies feralne,ale zanim wyleciala jedna loo ludzie myslalam ze jajko zniose

Asia a czemu nie mozna na lyzeczke?
ja tez na lyzeczke czasem wyciskalam,taka dzidziusiowa,jak sie czasem nie dalo prosto do buzi-bo kropelki prosto do buzi to byla porazka,serio,zanim to poelcialo jak sobie przypomne :/

Bo witamina "przyczepia" się do łyżeczki i nie masz gwarancji, że dziecko ją rzeczywiście dostało. Poza tym taki maluch nie ma tak wyrobionego języka, żeby ją chapnąć z łyżeczki. Tak samo nie pwinno się podawać witaminy dodanej do mleka czy wody w butelce, bo nie masz pewności czy nie osiadła na ściankach.
A i zaleca się w 3 miesiącu pobrać krew na zawartość witaminy D, żeby wiedzieć czy nie zmniejszyć lub zwiększyć dawki.

[Alunia79]

Oglądam z mężem porody i babka sn urodziła córkę 4440g i 60 cm długa a mój tż mówi,że się boi zzo mówi,że niby wie,że ryzyko jest znikome ale się boi.

[martu_la]

Kasiulka kamilek jest przesliczny gratulacje

[logoasia]

Mlebi będę o was myslała jutro to już jutro !!

kasiulka maleńki jest cudowny wracaj szybko do formy!


A my machamy już z domu!! Karolinka spadła sporo na wadze, mamy kontrolować, ale się udało bez żółtaczki, cali i zdrowi ogarniamy się pomału. Marcin mega zazdrosny o cycki

[buu007]

Ollllciaaa pewnie ze nalezy probowac tak zeby nam bylo najlepiej musze obczaic ta witamine z pompka,bo moze bedzie wygodniejsza
kapsulki sie chyba rozpuszczaja tak ze nawet jak by dziecko polknelo to nic nie zaszkodzi,ale jakby mi sie przydusilo dziecko pewnie juz dla pewnosci wolala bym dawac te krople
a promotor milczy-zaczytal sie

Asia no z tym sie zgodze ze na butelce moze zostac-przewaznie zostaje na sciankach-wszystko,nie tylko witaminy ale probiotyki,leki,osadzaja sie
ale jakos z lyzeczki-widac ze wszystko poszlo
dziec owszem nie ma wyksztalconego tego odruchu jedzenia z lyzeki,ale ja to tak bardziej wlewalam tylko posilkowalam sie lyzeczka
no a sprawdzanie poziomu to jest dobre,bo jakos rodzice w moim otoczeniu ogolnie uwazali ze po co daje sztuczna witamine D jak tyle slonca jest,lekaze w sumie tez sa co do tego sprzeczni-bo jedni uwazaja ze w sloneczne dni nie dawac wcale,albo cod rugi dzien,a inni ze konsekwentnie podawac
ja podawalam bo akurat na niedobr witaminy D wiele osob cierpli,dzieci i doroslych i nawet o tym nie wie
zreszta nasza pediatra zalecala podawanie caly czas,wiec tego sie trzymalam

logoasia fajnie ze juz w domku
ooo to mowisz ze jest wojna o cycki?
moj maz sie smieje co bedzie u nas,czy mala sie zainteresuje moimi cycakami i mlekiem

siedzi wlasnie w wanience dzidziusiowej,wczoraj byla w wozku i kazala ze mam ja wozic,dobrze ze tego lozeczka nie rozkaldamy,wiem ze ona musi to poprobowac wszystko i ze musze jej pozwolic,wiec sila rzeczy komentarze ktore mi sie cisna na usta wsadzam sobie w

[Tutti1234]

Kasia Kamilek cudowny

Wróciłam ze spacerku nogi mi do dupy wchodza, myslałam że nie dojde do domu, braxtony mnie łapały i mi sie sikać chciało Teraz tz mi masuje stópki

Mlebi będe o tobie myśleć i trzymać kciuki jutro

[Ollllciaaa]

Buu, niech czyta i akceptuje a córa widzę, ze musi wszystko przetestować

Logoasia, super, ze już jesteście w domku

Tutti, dobry maż Mój dzisiaj mi plecki masował

[Panna Migotka 86]

Napisane przez AGATA2605

Cześć 😃
A ja dzisiaj bez humoru, dowiedziałam sie od mojego tż, że jestem sapiacą wiecznie narzekającą babą w szlafroku i psuje mu plany bo śpię do 11 a on nie może do sklepu pojechać spodni kupic. Nie spodziewałam sie że na koniec ciąży cos takiego usłyszę. Nie ma to jak zepsuta niedziela😞

Widziałam że już dziewczyny założyły wątek mam październikowych szooook

Fajny mądrala
! Niech sobie przyczepi do brzucha piłkę lekarską i pochodzi tak dzień i noc to zmieni zdanie

Napisane przez Asia1105

Ola nam położna mówiła, że na żadne łyżeczki te witaminy!
Najlepiej właśnie takie w kropelkach!
Bez problemu w aptece, ale mówiła, że jak ktoś chce to może załatwić sobie receptę i wtedy ponoć są duuuuużo tańsze

My mieliśmy na pierwszy tydzień wit d w kapsułkach i tż to ogarniał bo ja się bałam ze nie wycisne albo upuszcze kapsułke. Teraz od 8 doby mamy d+k w sprayu Witamilki się nazywają i jest super, bo tylko jedno psikniecie i dozownik można do buzi wsunąć


Kasiu gratuluje slicznego synka! Cieszę się ze Kamilek już na świecie