Kompleks - totalna załamka.

[Syluch]

Hej, piszę tutaj, ponieważ od pewnego czasu mam problem, z którym nie potrafię się uporać i skutecznie spędza mi on sen z powiek.

Zdaję sobie sprawę, że to puste, ale mam straszny kompleks na punkcie swojego nosa. Jest co prawda mały, ale garbaty. W wieku 13 lat miałam wypadek, który się do tego przyczynił, jak oglądam swoje stare zdjęcia to będąc młodszą miałam śliczny, prosty nosek, a teraz to jakaś masakra ...

Były dni, kiedy potrafiłam sobie robić milion zdjęć z profilu i całe te dnie przepłakałam ... najgorsze w tym wszystkim jest to, że miałam normalną, nawet wysoką bym powiedziała samoocenę, nigdy nie narzekałam na brak facetów dookoła mnie, aż tu dwa razy usłyszałam w swoim życiu od różnych koleżanek słowa o podobnej treści, że "generalnie jesteś śliczna, ale mogłabyś coś zrobić z tym nosem, bo Cię szpeci".

No i od tej pory zaczęło się piekło. Zawsze się sobie podobałam, jestem drobną kobietą, co lubię w sobie, oprócz tego wielokrotnie słyszałam, że ktoś mi zazdrości ładnej cery, dużych ust, gęstych włosów, biustu (to czyjeś słowa - nie popadam w samozachwyt), ale wtedy poczułam się jak totalne zero.

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że cały czas mam na tym punkcie obsesję. Kiedy widzę, że ktoś na mnie patrzy z profilu, mam ochotę zakryć mój nos albo odwrócić się plecami. Totalnie odbiera mi to radość z życia i za każdym razem, gdy widzę te zdjęcia z profilu, to mam łzy w oczach.

Pytałam się wielokrotnie bliskich mi osób, co o tym sądzą, to za każdym razem słyszałam, że "wymyślam" albo, że "tego wcale nie widać". Tylko, że łatwo to mówić osobom, których nosy mają idealny kształt.

Rozważałam operację, ale totalnie mnie na to w tej chwili nie stać. A od mamy usłyszałam, że problem tak naprawdę nie siedzi w nosie, a w głowie, ale przecież to oczywiste, że nie usłyszę od rodzicielki, że "tak, masz rację, Twój nos jest paskudny".

Czy są jakieś rady na uporanie się z tym kompleksem? A może jest tutaj ktoś, kto również ma tego typu problem?

[xXBabyBlueXx]

nie przejmuj się słowami koleżanek o swoim nosie...spróbuj mocno podkreślać oczy,to powinno odwrócić uwagę od twojego noska...o ile wgl jest z nim aż taki problem

[Darkoz]

Twoja mama ma rację. Garbaty nos, o ile nie jest ogromny raczej nie wpływa bardzo na urodę, nie odwraca uwagi od ładnych rysów, bujnych włosów albo fajnego biustu. Nikt nie jest stworzony ,,od linijki'', Ty masz garbaty nos, ktoś inny dużą asymetrię piersi/krzywe nogi/odstające uszy - widać to, ale takie pierdoły nie znaczą, że ktoś nie jest ładny/piękny. Zaakceptuj ten nos, przynajmniej Cię wyróżnia, a komplementy słyszysz i tak, więc chyba tak strasznie Cię nie szpeci.

[Lexie]

Prawdopodobnie mama ma rację i problem masz "w głowie", a nie w nosie (choć bez fotki nie da się stwierdzić na pewno). Wiesz, dwa razy usłyszałaś głupi tekst od koleżanki, ale jak rozumiem ludzie nie gapili się na Ciebie z powodu nosa, faceci nie uciekali i ta dalej. Sama wcześniej też nie miałaś takiego problemu, więc przypuszczam, ze teksty koleżanek wpłynęły na powstanie Twojej obsesji.

Pozostaje Ci pracować nad samoakceptacją (co polecam), uświadamiać sobie, że nos to tylko nos, nikt nie jest idealny, a na detale zwykle się nie zwraca aż takiej uwagi u innych, jak Ty zwracasz u siebie... Albo zbierać na operację.
Tylko, że jeśli ogólnie masz skopaną samoakceptację, to nawet po zoperowaniu nosa znajdziesz jakieś wady w nim, albo w jakimś innym miejscu na swoim ciele.

[Syluch]

Wobec tego wrzucam dwa zdjęcia, które pozwoliłyby przyjrzeć się problemowi (wiem, zdaję sobie sprawę ze swojej profesjonalnej, paintowej obróbki...)

Problem polega na tym, że ten jeden profil nosa, który wrzuciłam, wygląda, jak wygląda, natomiast drugi jest całkiem prosty, co mnie dziwi. Jedna nawet, jak dotykam swojego nosa to czuję, że mam takie jakby wybrzuszenie po prawej stronie, nie po lewej, co daje taki, a nie inny efekt ...

Co do mojej samoakceptacji - jak gdzieś już wspomniałam, naprawdę nigdy wcześniej nie miałam kompleksów. Nie popadałam też w samozachwyt, moja samoocena była zdrowa, taka, jaki każdy człowiek mieć powinien. Z mężczyznami nie miałam problemu, do teraz widzę, że patrzą się na mnie na ulicy, uśmiechają, jednak nie mogę się pozbyć myśli, że nie patrzą na mnie, jako całokształt osoby, tylko na ten mój okropny nos.

[AnetaChan]

Po Twoim pierwszym wpisie spodziewałam się na prawdę jakiegoś paskudnego nochala a ta tych zdjęciach widzę normalny, całkiem zgrabny nos. Uwierz mi, niektórzy mają o WIELE gorsze...
Popieram rady z mocniejszym podkreślaniem oczu, jeżeli chcesz mimo wszystko odwracać od niego uwagę

[lovely_purple]

Masz bardzo ładny, zgrabny nosek Ciesz się, bo niektórzy mają takiego kulfona i oni dopiero mogą mieć kompleksy Mama ma racje, to siedzi w Twojej głowie Sprobuj go zaakceptować i nie przejmuj się opinią innych

[201605300922]

Powiem tak - dla mnie Twój nos jest zupełnie w porządku, ani piękny, ani szpetny. Nie zwróciłby mojej uwagi w autobusie czy na uczelni, choć na nosy u ludzi zwracam uwagę, bo sama swojego nie lubię. Ale jeśli Ci to tak przeszkadza, to ja bym zoperowała. Bo owszem, bez garbika pewnie wyglądałby lepiej, ale tu nie nawet o sam nos chodzi, tylko o to, że Cię psychicznie dołuje. Łatwo mówić ,,zaakceptuj go", ja swojego nosa nie akceptuję, nie lubię, dalej mam okresy, że przez niego mam dołka, w przyszłości rozważę na pewno operację. Moja mama miała podobną historię, tylko jej nos wyjściowo zgrabny i malutki i tak nie był. Złamała jako dziecko, miała garba. Już mając męża i dziecko zdecydowała się na operację, bo jej to po prostu przeszkadzało. Operacja (a właściwie okres pooperacyjny) przyjemna nie była, ale twierdzi, że bardzo dobrze, że ją zrobiła i zrobiłaby jeszcze raz, gdyby się w czasie cofnęła. Pracowała na uczelni i kompleks (mimo prawie 30stki na karku) ją stopował, dusił przy np. wystąpieniach publicznych, wykładach. Po operacji dalej nie ma nosa jak modelka, ale nie ma z jego powodu kompleksów. Chirurgia plastyczna jest dla ludzi i nie rozumiem, czemu w rozsądnym wymiarze z jej dobrodziejstw nie korzystać. Mam koleżankę, która przez lata cierpiała z powodu naprawdę sporych, odstających uszu. To się tylko dorosłym wydaje śmieszne, że na jakąś dziewczynkę rówieśnicy wołają Dumbo czy Uszatek. Całą kasę odkładała na operację i już jako dorosła te uszy zoperowała, żeby nie odstawały. I jest szczęśliwa, wbrew rodzinie, która problemu nigdy nie widziała i krakała, że ,,uszy se zoperujesz to potem ci się cycki nie będą podobać" itp. O dużym żalu do rodziców, którzy mieli możliwości finansowe, by jej pomóc, a uważali jej ogromny kompleks za fanaberię nie muszę wspominać.

[Lexie]

No masz nieduży garbek na nosie, nie jest to jakieś rażące ani, podejrzewam, rzucające się w oczy tak bardzo jak sądzisz. Jak to bywa z kompleksami, "właściciel" z reguły we własnej głowie wyolbrzymia problem bardzo. Po Twoim opisie spodziewałam się czegoś gorszego

[kamila06]

Ja tez mam krzywy nos i też jest z jednej strony prosty, a z drugiej nie. Nie rozpaczam z tego powodu, raczej się śmieje, że mam dwie twarze
Ludzie tego nie zauważają, nawet usłyszałam komplementy na jego temat. Jak byłam młodsza też miałam podobne nastawienie co Ty, ale zauważyłam, że im bardziej zwracam na niego uwagę, tym bardziej inni to zauważają. Ludzie widzą, że coś jest nie tak.
Ostatecznie polubiłam swój nos i Tobie też tak radzę Uwierz, nikogo on nie interesuję. Jest krzywy i co z tego? Nie rzuca się mocno w oczy. Wątpie by ktoś przy pierwszym spotkaniu z Toba pomyślał: Boże, ale ona ma nos! Nikt nie zwróci na niego uwagi, chyba że sama powiesz.Ostatnio moja koleżanka była zaskoczona, że nie mam idealnego nosa. Dlaczego? Bo o tym nie wspominałam. Ludzie widzą tyle co sama im powiesz.

[Dboom_]

mam koleżankę która ma całkiem spory i garbaty nosek, a uważam, że jest najładniejszą dziewczyną jaką znam. ma zadbane włosy, ładną cerę, wspaniałe poczucie humoru, ciągle się uśmiecha i ten jej nos nie rzuca sie w oczy w ogóle, nie razi, wręcz nie wyobrażam sobie jej z innym nosem
a poza tym, patrząc na Twoje zdjęcia, sama powinnam wpaść w kompleksy masz zupełnie normalny nos, niczym się nie przejmuj, bo zapewniam Cię, że większość ludzi kompletnie nie zwraca uwagi na to, jak Twój nos wygląda. musisz zmienić swoje myślenie, nastawienie, bo to tylko nos, a tak jak pisały dziewczyny wyżej, nawet jak go zoperujesz, to nie koniecznie poprawi to Twoje samopoczucie, bo może pojawić się inna część Ciebie, która nie będzie Ci się podobać..
dodam jeszcze, że sama nie mam małego nosa, do tego trochę przekrzywiony w jedną stronę i bardzo go kiedyś nie lubiłam, potrafiłam wieczorami brać dwa lusterka i krytycznie analizować go z każdej strony, zmniejszać w programach graficznych i patrzeć jak wyglądałby mniejszy. aż w końcu miałam tego dosyć, no bo ile można.. to tylko nos! skoro ładne mogą byś duże biusty, długie nogi, takie i takie tyłki, to co jest złego w moim nosie? coś co dla kogoś jest idealne, ładne, dla drugiej osoby jest brzydkie i nieatrakcyjne. zaakceptuj swój nos takim jak jest

[201702092106]

Twój nos jest w porządku Poza tym czym więcej mówisz ludziom o kompleksach, tym bardziej ludzie to widzą nawet jeżeli ich nie ma. Spodziewałam się jakiegoś zdeformowanego, szpecącego nosa a tu ani śladu.

[skazana_na_bluesa]

jak na moje to wyolbrzymiasz. normalny, przeciętny nos. a jak tak strasznie bardzo ci się nie podoba to zrób sobie operację. jak dla mnie gra nie jest wart świeczki.

[Elisava]

O kurczę. Uswiadomiłam sobie właśnie, że ja mam garbaty nos A wracając do tematu: Masz super nosek. Nie przejmuj sie komentarzami zazdrosnych koleżanek. Popatrz czy one czasem nie maja większych wad. Nie ma sensu wpędzac się w kompleksy.

[af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7]

Miss nose może nie będziesz ale jest to całkowicie normalny, w niczym nie przeszkadzający, niebrzydki nos. Jest dużo osób które mają naprawdę problem z nosem i też jakoś żyją.

[Darkoz]

Napisane przez Syluch

Wobec tego wrzucam dwa zdjęcia, które pozwoliłyby przyjrzeć się problemowi (wiem, zdaję sobie sprawę ze swojej profesjonalnej, paintowej obróbki...)

Problem polega na tym, że ten jeden profil nosa, który wrzuciłam, wygląda, jak wygląda, natomiast drugi jest całkiem prosty, co mnie dziwi. Jedna nawet, jak dotykam swojego nosa to czuję, że mam takie jakby wybrzuszenie po prawej stronie, nie po lewej, co daje taki, a nie inny efekt ...

Co do mojej samoakceptacji - jak gdzieś już wspomniałam, naprawdę nigdy wcześniej nie miałam kompleksów. Nie popadałam też w samozachwyt, moja samoocena była zdrowa, taka, jaki każdy człowiek mieć powinien. Z mężczyznami nie miałam problemu, do teraz widzę, że patrzą się na mnie na ulicy, uśmiechają, jednak nie mogę się pozbyć myśli, że nie patrzą na mnie, jako całokształt osoby, tylko na ten mój okropny nos.

Chyba sobie jaja robisz. To jest ten garb?
Zdecydowanie problem jest w Twojej głowie.

[kamila.bg]

Ja mam podobny nos do Twojego i jakoś nigdy nie przyszlo mi na mysl,zeby go operować.Być może dlatego ,ze skupilam się bardziej na uszach,które mi lekko odstają

[kava_zbozowa]

Autorko, chcialabym miec taki nosek.

Mam podobny problem tylko bardziej uzasadniony. Mój nos jest naprawdę brzydki, z pokaźnym garbkiem. Jak jeszcze byłam w liceum to zdazaly się przykre teksty. Staram się tym nie przejmować i na co dzień, czy wśród znajomych mi się udaje. Gorzej gdy spotykam nowych ludzi, idę na imprezę, wtedy mam wrażenie ze każdy kto na mnie patrzy widzi tylko ten nos i jaki on jest brzydki. Nienawidzę oglądać swoich zdjęć. Czasem jak już zacznę obsesyjnie o tym myśleć to mogę pół godziny oglądać się w łazience z profilu i ryczeć. Albo czytać o operacjach plastycznych i oglądać zdjęcia. Z drugiej strony mojemu TŻ mój nos w ogóle nie przeszkadza, mówi ze mnie nie szpeci (niestety na 100% speci, jest obiektywnie brzydki). On uważa że operacje plastyczne w takim przypadku to głupota i po co się narażać na komplikacje. Ja szczerze mówiąc teże się boje takich zabiegów i nie wiem czy się kiedyś zdecyduję.

[Chatul]

Napisane przez Syluch

Wobec tego wrzucam dwa zdjęcia, które pozwoliłyby przyjrzeć się problemowi (wiem, zdaję sobie sprawę ze swojej profesjonalnej, paintowej obróbki...)

Moim zdaniem masz normalny nos. Jak chcesz, to możesz zbierać pieniądze na operację, ale według mnie w ogóle nie ma takiej potrzeby.

[ksiezniczkanajgorsza]

ten nos jest normalny.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Moim zdaniem twoj nos nie jest taki zly ale mi sie nie podoba(taki bokserski jest ) zresztą to mało ważne tobie się on nie podoba i to jest najważniejsze. Ogólnie jak ktoś napisał powyżej nie zwraca szczególnej uwagi nie jest tragiczny.
Jak tak naprawde go nie lubisz to pozostaje ci tylko pójście do pracy i zarobienie na operację.
Moja córka ma gorszy nos od twojego i w przyszłym roku będzie miała operacje (ja jej funduje jako prezent na 18).będzie robiła juz po skończeniu szkoły bo chciała uniknąć plotek w starej szkole .na studia pójdzie juz z nowym nosem.

[robcia]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;50193353]Moim zdaniem twoj nos nie jest taki zly ale mi sie nie podoba(taki bokserski jest ) zresztą to mało ważne tobie się on nie podoba i to jest najważniejsze. Ogólnie jak ktoś napisał powyżej nie zwraca szczególnej uwagi nie jest tragiczny.
Pozostaje ci tylko pójście do pracy i zarobienie na operację.
Moja córka ma gorszy nos od twojego i w przyszłym roku będzie miała operacje (ja jej funduje jako prezent na 18).będzie robiła juz po skończeniu szkoły bo chciała uniknąć plotek w starej szkole .na studia pójdzie juz z nowym nosem.[/QUOTE]
Dżizas, dziewczyna ma całkiem normalny nos ,dopatrzyłam się u niej również fajnych ust( widać z profilu tak ładne,pełne usta) a ty tu z operacją.Mam nadzieję ,że swojej córce nie wmówiłaś tego nosa bo jak dla mnie twoja postawa jest lekko chora.

[kennedy]

ja piernicze normalny nos.

2 razy mniejszy i ladniejszy od mojego )

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Dla ciebie jest normalny a dla mnie nie jest ładny.pyta o szczere opinie to taka tutaj dostaje
Nie wmówilam nic mojej córce poprostu się z nią zgodziłam ze jej nos nie pasuje do jej twarzy i ja szpeci
Nie będę mówiła dziecku ze coś jest piękne jak ewidentnie nie jest i każdy to widzi
Moim zdaniem szkoda marnować życia na kompleksy ukrywanie się z nosem którego się nie lubi jeśli można to w prosty sposób zmienic

[robcia]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;50193757]Dla ciebie jest normalny a dla mnie nie jest ładny.pyta o szczere opinie to taka tutaj dostaje
Nie wmówilam nic mojej córce poprostu się z nią zgodziłam ze jej nos nie pasuje do jej twarzy i ja szpeci
Nie będę mówiła dziecku ze coś jest piękne jak ewidentnie nie jest i każdy to widzi
Moim zdaniem szkoda marnować życia na kompleksy ukrywanie się z nosem którego się nie lubi jeśli można to w prosty sposób zmienic[/QUOTE]
Można też powiedzieć dziecku ,że 18 lat to za mało na taki zabieg i jest fajna z tym nosem,zaproponować inną fryzurę ,makijaż.Zwrócic jej uwagę,że ma na przykład piękne oczy.Chyba ,że ma naprawdę poważny problem ale czytając co piszesz ,jak oceniasz nos autorki, dążysz do jakiegoś ideału,może nieosiągalnego.Zgadzając się na taki zabieg,popierając go, dajesz jej do zrozumienia ,że faktycznie jej nos jest beznadziejny,że jest z nim brzydka. Znałam dziewczynę,która pół życia zbierała na zabieg korygujący odstające uszy,naprawdę spore.Kiedy uzbierała już prawie tę kwotę zakochała się ,zmieniła uczesanie o operacji zapomniała.Dziś się z tego śmieje.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Nie wmawiaj mi tego co nie napisałam .
Nie wiem.czy jest brzydka na zdjęciu tego nie widać. Widać za to nos który nie jest prosty i tyle.
Moja córka ma wszystko piękne oprócz nosa i nie muszę jej doradzać zmiany fryzury bo to nic nie pomoże .problem jest nos nie oczy czy włosy a NOS .pytanie było czy ten nos jest brzydki?
Odpowiedź : nie jest ładny jest krzywy nie bardzo ale jest.
Nie uważam ze 18 lat to za mało na taki zabieg ten nos się nie zmieni na lepsze i nie zniknie. jak jej przeszkadza od kilku lat to na co czekać dłużej i się z nim męczyć bez powodu następne kilka lat.

[robcia]

Nos się nie zmieni ale priorytety,myślenie już mogą.Tak NOS jest problemem ale tworzy on całość z resztą twarzy i włosami właśnie. Operacja jak każdy zabieg medyczny niesie ze sobą ryzyko powikłań i ja osobiście odradzałabym takie ryzyko swojemu dziecku,chyba ,że podkreślam ,byłby to naprawdę poważny defekt.Po za tym ,efekt może nie spełnić oczekiwań,nie tylko ze względów estetycznych ale też zwyczajnie jakość życia wcale nie ulegnie zmianie.W każdym bądź razie ,jest to decyzja autorki i życzę jej aby wybrała jak najlepiej dla siebie i żeby nie skupiała się tylko na tym jednym elemencie jej osoby bo na pewno ma wiele innych fajnych ,które może wyeksponować ,nogi ,biust itp i być seksowną laską .

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

A ja chcę widzieć moje dziecko szczęśliwe i jeśli jest taka możliwość żeby podjąć ryzyko i coś zmienić to wspieram je i nie wmawiam ze nie ma problemu gdzie dla niej jest to problemem

[201607040946]

Nikt nie jest idealny, heeeej zrób z niego atut, a nie zadręczaj sie, że jest be

[201803290936]

Napisane przez robcia

Nos się nie zmieni ale priorytety,myślenie już mogą.Tak NOS jest problemem ale tworzy on całość z resztą twarzy i włosami właśnie. Operacja jak każdy zabieg medyczny niesie ze sobą ryzyko powikłań i ja osobiście odradzałabym takie ryzyko swojemu dziecku,chyba ,że podkreślam ,byłby to naprawdę poważny defekt.Po za tym ,efekt może nie spełnić oczekiwań,nie tylko ze względów estetycznych ale też zwyczajnie jakość życia wcale nie ulegnie zmianie.W każdym bądź razie ,jest to decyzja autorki i życzę jej aby wybrała jak najlepiej dla siebie i żeby nie skupiała się tylko na tym jednym elemencie jej osoby bo na pewno ma wiele innych fajnych ,które może wyeksponować ,nogi ,biust itp i być seksowną laską .

Jak wyżej.