Mamusie lutowe 2015 - cz. 9

[d_a_r_i_a]

Dzięki..próbujemy wszystkiego. Ale jak Ewcia pisała..trzeba czasu i cierpliwości... Ale nie muszę Wam pisać jak serce pęka jak on cierpi...

[lui_89]

ja jak mała się pręży masuję brzuszek, póki co wystarcza.

Ale robię własnie zamówienie na all, bo parę rzeczy by mi się przydało i nie wiem czy nie kliknąć tego termofora w razie W.

[Ollllciaaa]

Napisane przez d_a_r_i_a

Dzięki..próbujemy wszystkiego. Ale jak Ewcia pisała..trzeba czasu i cierpliwości... Ale nie muszę Wam pisać jak serce pęka jak on cierpi...

[Kasiulka22]

A ja wlasnie sie umylam i smarowalam brodawki nowym kremem, bo przyszła mi dzis paka z hameryki . Dostałam jakiś organiczny krem do brodawek i chciałam spróbować. I lekko posmarowalam jedna i druga brodawke i nagle jak zaczęło mi strumieniami mleko wypływac, kąpać po brzuchu, nogach to bieguniem zakładałam stanik i muszlę laktacyjne. No jaja .

Daria bedzie lepiej, oby jak najszybciej.

[zielona butelka]

Napisane przez d_a_r_i_a

Dzięki..próbujemy wszystkiego. Ale jak Ewcia pisała..trzeba czasu i cierpliwości... Ale nie muszę Wam pisać jak serce pęka jak on cierpi...

To ja przypomnę ten sposób z pieluchą. Bierzecie sól na patelnie lub do garnka, nagrzewacie, potem przesypujecie do tetry. Sól, jako że to kamień, długo trzyma ciepło, a koszt jest żaden. Sposób naprawdę bardzo dobry.

Napisane przez lui_89

ja jak mała się pręży masuję brzuszek, póki co wystarcza.

Ale robię własnie zamówienie na all, bo parę rzeczy by mi się przydało i nie wiem czy nie kliknąć tego termofora w razie W.

jak wyżej. można się obyć.

Napisane przez Kasiulka22

A ja wlasnie sie umylam i smarowalam brodawki nowym kremem, bo przyszła mi dzis paka z hameryki . Dostałam jakiś organiczny krem do brodawek i chciałam spróbować. I lekko posmarowalam jedna i druga brodawke i nagle jak zaczęło mi strumieniami mleko wypływac, kąpać po brzuchu, nogach to bieguniem zakładałam stanik i muszlę laktacyjne. No jaja .

Daria bedzie lepiej, oby jak najszybciej.

Taaaa, duszona ściąga litr mleka, tobie po nogach kapie a my dziś z mężem niemal imprezę robiliśmy, bo odciągnęłam 50ml Life's brutal.

Jednak babki, najlepiej działa karmi. Żaden femilakter. Wypiłam karmi- gazowane i cycy mi normalnie tężały z każdym łykiem ( stąd AŻ 50 ml ściągnęłam, normalnie jest ze 20) a i jeszcze podkarmiłam dziecko i nadal czuję, że coś jest. Boże, może ustanowię rekord jakiś, jako jedyna, która nawał będzie miała 3 tyg po porodzie

[d_a_r_i_a]

Napisane przez zielona butelka

To ja przypomnę ten sposób z pieluchą. Bierzecie sól na patelnie lub do garnka, nagrzewacie, potem przesypujecie do tetry. Sól, jako że to kamień, długo trzyma ciepło, a koszt jest żaden. Sposób naprawdę bardzo dobry.



jak wyżej. można się obyć.



Taaaa, duszona ściąga litr mleka, tobie po nogach kapie a my dziś z mężem niemal imprezę robiliśmy, bo odciągnęłam 50ml Life's brutal.

Jednak babki, najlepiej działa karmi. Żaden femilakter. Wypiłam karmi- gazowane i cycy mi normalnie tężały z każdym łykiem ( stąd AŻ 50 ml ściągnęłam, normalnie jest ze 20) a i jeszcze podkarmiłam dziecko i nadal czuję, że coś jest. Boże, może ustanowię rekord jakiś, jako jedyna, która nawał będzie miała 3 tyg po porodzie

Zielona dzięki

No i gratulacje!!!

Jeszcze pije herbatke z herbapolu

Ja tez dziś karmi...tylko wygazowalam na maxa.. Bo niestety nadal nie cierpień na nadmiar.. Mleko z obu cyckow na jedno karmienie...

[Ollllciaaa]

Napisane przez Kasiulka22

A ja wlasnie sie umylam i smarowalam brodawki nowym kremem, bo przyszła mi dzis paka z hameryki . Dostałam jakiś organiczny krem do brodawek i chciałam spróbować. I lekko posmarowalam jedna i druga brodawke i nagle jak zaczęło mi strumieniami mleko wypływac, kąpać po brzuchu, nogach to bieguniem zakładałam stanik i muszlę laktacyjne. No jaja .

Daria bedzie lepiej, oby jak najszybciej.

zazdrościć super

Napisane przez zielona butelka

Jednak babki, najlepiej działa karmi. Żaden femilakter. Wypiłam karmi- gazowane i cycy mi normalnie tężały z każdym łykiem ( stąd AŻ 50 ml ściągnęłam, normalnie jest ze 20) a i jeszcze podkarmiłam dziecko i nadal czuję, że coś jest. Boże, może ustanowię rekord jakiś, jako jedyna, która nawał będzie miała 3 tyg po porodzie

brawo

[Asia1105]

Napisane przez Kasiulka22

A ja wlasnie sie umylam i smarowalam brodawki nowym kremem, bo przyszła mi dzis paka z hameryki . Dostałam jakiś organiczny krem do brodawek i chciałam spróbować. I lekko posmarowalam jedna i druga brodawke i nagle jak zaczęło mi strumieniami mleko wypływac, kąpać po brzuchu, nogach to bieguniem zakładałam stanik i muszlę laktacyjne. No jaja .

Daria bedzie lepiej, oby jak najszybciej.

miałam to samo krzyku narobilam jakby mnie poparzylo!

Napisane przez zielona butelka

To ja przypomnę ten sposób z pieluchą. Bierzecie sól na patelnie lub do garnka, nagrzewacie, potem przesypujecie do tetry. Sól, jako że to kamień, długo trzyma ciepło, a koszt jest żaden. Sposób naprawdę bardzo dobry.



jak wyżej. można się obyć.



Taaaa, duszona ściąga litr mleka, tobie po nogach kapie a my dziś z mężem niemal imprezę robiliśmy, bo odciągnęłam 50ml Life's brutal.

Jednak babki, najlepiej działa karmi. Żaden femilakter. Wypiłam karmi- gazowane i cycy mi normalnie tężały z każdym łykiem ( stąd AŻ 50 ml ściągnęłam, normalnie jest ze 20) a i jeszcze podkarmiłam dziecko i nadal czuję, że coś jest. Boże, może ustanowię rekord jakiś, jako jedyna, która nawał będzie miała 3 tyg po porodzie

Zgadzam się. Mi godzine po wypiciu Karmi zaczela się laktacja!

[MaamaaZuzi]

Mi też karmi daje dostawę mleka

Tz sobie poszedł do auta i ponad 2h go nie ma! Dobrze że zapytałam czy będzie coś robił bo mi powiedział że jedzie tylko po komputer do pracy. Nie chce się przeprowadzić że mną do taty bo nie będzie nosił tego wszystkiego torby lozeczko i to wszystko ale ja mogę biegać po schodach z nosidelkiem! Nie ważne jest to że tata będzie musiał codziennie specjalnie przyjeżdżać po nich.

Nie rozumiem jak z chwili na chwilę ktoś może się tak zmienić

[logoasia]

spokojnie tu przy sobocie
dziewczyny współczuję kolek u nas z Marcinem pomagał tylko delicol. podawałam mu przez 3 miesiące przed kazdym karmieniem, było duużo spokojniej

[DuszonaMarchewka]

Napisane przez maciejka1987

moja jak miała jakieś uczuleniowe krostki w szpitalu ( położna mówiła, że od naszych ubrań) to przyszły i ją octaniseptem wymyły. W domu, jak młoda miała krostkę, tez pewno od naszych ubrań, to też psikłam octaniseptem na wacik i przetarłam, znikło...

Moją też ma takie czerwone krostki z delikatnie żółtym czubkiem i też mi powiedzieli w szpitalu ze to rumień. Po kilku dniach samo znika bez śladu.

Napisane przez zielona butelka

To ja przypomnę ten sposób z pieluchą. Bierzecie sól na patelnie lub do garnka, nagrzewacie, potem przesypujecie do tetry. Sól, jako że to kamień, długo trzyma ciepło, a koszt jest żaden. Sposób naprawdę bardzo dobry.



jak wyżej. można się obyć.



Taaaa, duszona ściąga litr mleka, tobie po nogach kapie a my dziś z mężem niemal imprezę robiliśmy, bo odciągnęłam 50ml Life's brutal.

Jednak babki, najlepiej działa karmi. Żaden femilakter. Wypiłam karmi- gazowane i cycy mi normalnie tężały z każdym łykiem ( stąd AŻ 50 ml ściągnęłam, normalnie jest ze 20) a i jeszcze podkarmiłam dziecko i nadal czuję, że coś jest. Boże, może ustanowię rekord jakiś, jako jedyna, która nawał będzie miała 3 tyg po porodzie

Taaa... Ja właśnie ściągam ten mój litr dobowo a takiego mi smaka na karmi narobiłyście że kupiłam czteropak i teraz zastanawiam się czy wypić

Walczymy z oczkiem, w nocy budzik miałam co godzinę i myłam oczko, chyba jest lepiej.

Dziewczyny współczuję Wam kolek. Moja ma tylko czkawki przy których płacze jak za długo trwają i to jest jej jedyny płacz. Usypia sama. Tylko flasia z mamy mleczkiem, sucha pieluszka i jest jak aniołek. Dzisiaj nawet zostawiłam ją z babcia na 2 godziny i pojechałam na zakupy a ona grzecznie spała a ja nigdy tak szybko nie chciałam do domu.

[nicki86]

Ewcik w związku z tym co piszesz to chyba na nowo powinnam się z cesarska oswajac bo wg tego co piszesz to juz powinna 4kg mieć jak nic.
Vexi strach strachem, chyba zawsze przed porodem tak jest, gdyby mnie przez 9miesiecy nie nekala wizja rozchodzącej się szwow macicy przy partych skurczach to bym na pewno na SN się szykowała mimo jej gabarytów, bo cudnie jest pewnie dostać od razu po urodzeniu dzidziusia na brzuch, także myśl tylko i wyłącznie pozytywnie i wyobrażają sobie ta piękna chwile

Ja wczoraj miałam mega przeczyszczenie w nocy i mdlilo mnie i na kibelek latalam i brzuch bolal, ale nie jakos skurczowo. O 3 usnelam a rano jak się obudzilam to czulam się juz lepiej... Nie wiem co to bylo

[zielona butelka]

Duszona,u nas podobna historia z czkawka.Pierunstwo straszne,a ze ma po kazdym jedzeniu niemal,to sie meczy strasznie.no nic,na czkawke akurat nic sie nie da poradzic,trzeba przeczekac.Ja jestem nieci zaniepokojona,cos mnie prawa piersc boli,jakies gtudki.namacalam,pewnie sie pokarm zatrzymal w kanalikach...boli.jak nie urok to.sraczka.ech

[MaamaaZuzi]

Zielona a nie da się rozmasowac? Ja przed każdym karmieniem masuje cyce i jak na razie raz się guzek niewielki zrobił po karmi i przy długim spaniu.

Nicki może coś zjadlas?

Magda jak ma czkawke to krzyczy sobie przy niej ale nie płacze

[zielona butelka]

leze I masuuje,ale mega boli...

[Ollllciaaa]

Nicki, może coś Ci zaszkodziło...albo...

Ja tak właśnie miałam po wodzie ze sklepu więcej jej nie kupiłam...

[iskra_boza]

Napisane przez 1141655

Tylko ze po mm to przynajmniej kupę zrobi :-(

Taaa... Nie ma reguły. Mojego Adasia zaparło kilka razy, jest tylko na mm. Dziewczyny mi poradziły dopajać wodą. Podałam mu wczoraj, to patrzył na mnie z wyrzutem i pluł Potem ciepła kąpiel i kupa. Nabyłam też Windi, raz użyłam, ze skutkiem. Kupka była dość twarda i uformowana, mały ją wypchnął z okrzykami indiańskimi Probiotyki używają moje koleżanki i bardzo polecają.

Co do depresji, to ja mam. 2 tygodnie po porodzie można mieć tzw baby blues, płacze, smutki, zmienne nastroje. Jak w ciągu 2 tygodni nie minie, to może oznaczać depresję. Ja się trochę ogarnęłam, już nie beczę ze 2 dni, sukces W przyszłym tygodniu czeka nas przeprowadzka.

[nicki86]

No właśnie miałam nadzieje ze cos się rozkreca,w końcu jutro mam termin. Dziecko duuuuze, czopa ni ma, brzuch opadniety prawie od dwóch tygodni... No ale czekam do poniedziałku i skonsultuje się z moja ginekolog.
A z jedzenia właśnie tego dnia nic wyjątkowego nie jadam, a kolacji nawet nie zdazylam bo mnie mdlilo.
Dziewczyny Wy z mi dzieciaczkami przy piersi juz tyle czasu, a tu się czeka i się tak dluuuzy, no ale sama nie jestem

[Zia_]

Aga wróć! !!

[201704210903]

hej. ja w dzień trochę spalam i znowu mam rozrywkę
nie wierze że noworodki śpią 20 godzin

iskra mam nadzieję że depresja przejdzie

niki kciuki za poród w terminie

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[DuszonaMarchewka]

Nicki przyjdzie i na Ciebie kolej ja tak samo się zastanawiałam kiedy wreszcie moja kolej nadejdzie.

Kupiłam fajne staniczki szmaciane w tesco, 2 szt za 20 zł. Są super.

Ja to nawet nie wiem czy mi się pokarm zatrzymuje czy nie bo ja całe piersi w gruczolako-włókniakach mam więc ich struktura jest bardzo guzowata... Dlatego staram się masowac je zawsze przy odciąganiu i kontroluje sobie temperaturę.

[MaamaaZuzi]

My znowu jak sowy, ciekawe o której dzisiaj niunia zechce dac mamie iść spać

[martu_la]

Mamazuzi my wlasnie zaczelysmy karmienie ale jak na razie o ona mi tu przysypia

[MaamaaZuzi]

My dalej cyckujemy z jedną przerwą.10 minutową

[IncognitoNick]

A my dziś zaliczyliśmy I spacer. Króciutki był ale fajnie tak było z M i Józiem spacerować



Teraz mam Sajgon bo Józinek ulewa to, co zjadł a M cierpi z powodu brzucha



Czy Wasze dzieci też tak ulewają? No niemal po każdym posiłku. To chyba nawet nie chodzi o moją dietę, chociaż fakt - rewelacyjna nie jest, bo czasem ulewa dokładnie chwilę po posiłku. Nawet do żołądka to nie dojdzie.



Ktoś się pytał o krwawienie. Ja jestem 4 tygodnie po porodzie i nadal się męczę. Teraz to już taki surowiczy płyn. Może się więc to ciągnąć dość długo.

[MaamaaZuzi]

Inco u nas Magda rzadko ulewa.

My dalej nie śpimy mam dosyć na te noc. Teraz była kupa więc pewnie szybko nie zasnie. Będzie skwierczec w lozeczku. Ja przystąpią na siedząco

[IncognitoNick]

Oj, widzę Magda nocne życie prowadzi. Zuzi nie przeszkadza to w spaniu?

[MaamaaZuzi]

Napisane przez IncognitoNick

Oj, widzę Magda nocne życie prowadzi. Zuzi nie przeszkadza to w spaniu?

Na szczęście nie 2razy niunia Zuze obudziła to moja starszaczka tylko drzwi sobie zamknęła i poszła spać: )

---------- Dopisano o 02:11 ---------- Poprzedni post napisano o 02:10 ----------

Wygląda na to że spi

[Kasiulka22]

Teraz my cyckujemy. Kamcio spal od 22.30 do 3... Zacnie

[IncognitoNick]

A my teraz Mam nadzieję, że jak skończymy to do rana pośpimy