|
Notka |
|
Pielęgnacja włosów W tym miejscu rozmawiamy o pielęgnacji włosów. Jeśli twoje włosy są suche, pozbawione blasku lub zniszczone i szukasz sposobu na poprawę sytuacji. Dołącz do nas. |
|
Narzędzia |
2015-03-28, 08:21 | #3151 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 45
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI
Cytat:
Ilość tak powstającego cyjanowodory jest niezauważalna dla organizmu, chyba że by sie tonę tego zjadło Zalewanie zimną wodą może mieć ten sens, że wysoko temperatura może powodować rozkład niektórych dobrych związków które są obecne w siemieniu. |
|
2015-03-28, 09:02 | #3152 |
Z deszczem w butach
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 5 764
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI
Jasne, nie twierdze, ze w domowych warunkach da sie wytworzyc z siemienia cos trujacego. Moze bardziej na zasadzie "przezorny zawsze ubezpieczony"
|
2015-03-28, 10:00 | #3153 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 3 687
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI
Wracam z internetowego wygnania W czasie kiedy mnie tu nie było zdenkowałam keratynowego Biovaxa, Scandica Color, wodę brzozową Anny oraz odlewkę Isany do kręconych, która wygenerowała u mnie puch stulecia. Zakupiłam też olej z orzechów włoskich, bo musztardowego coraz bardziej mi ubywa a ja mam ochotę na zmianę.
Włosy rosną w takim tempie, że już nadają się do ponownego hennowania Dziś zaczynam używać jako wcierki mgiełki Radical do włosów tłustych. Dołączę się chyba do wcinania siemienia, bo znalazłam ostatnio zapomnianą w domu paczkę, którą jakoś trzeba zutylizować (włosom siemienia nie dam, nie lubią go). Swoją drogą: gdyby wytworzenie odpowiedniej ilości cyjanowodoru przez zalanie zimną wodą niewielkiej ilości siemienia było możliwe, to byłby to najbardziej dyskretny sposób pozbycia się nielubianego sąsiada Edytowane przez 1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396 Czas edycji: 2015-03-28 o 10:04 |
2015-03-28, 11:27 | #3154 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 690
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI
wow, daggmara dziękuję za wklejkę i poniformowanie - rzeczywiście jest to zastanawiające.
Będę więc zalewać całe siemię lekko ciepłą wodą.. chociaż przyznam że wolałabym zalewać je wrzątkiem i pić jeszcze gorące...jakoś lepiej wchodzi :P Wnerwia mnie przykrywanie kubka talerzem i sięganie po łyżkę, pójdę kupić sobie ceramiczny kubeczek z dopasowaną przykrywką i łyżką w zestawie będzie mnie motywował do picia. |
2015-03-28, 16:02 | #3155 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI
Tak dla odmiany, cytowanie mi umarło (znowu to już chyba trzeci raz).
Wypiłam właśnie 4 kubek drożdży. Kiedyś drożdże z samą wodą wydawały mi sie straszne, a teraz jakoś nie odczuwam wielkiego dyskomfortu popijając je w takiej wersji. Gorzej, że nauczona doświadczeniem z poprzednich lat, nie zalewam drożdży wrzątkiem (czasami nadal były niezabite), ale gotuje w nim przez kilka minut. Chyba mnie wspólokatorzy zabiją, bo cała kuchnia wali |
2015-03-28, 19:56 | #3156 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI
Ja znowu mam fazę na long boba i zastanawiam się nad ścięciem włosów. Są w dobrej kondycji i te końce, które mam na końcach są idealnie równe i bez zniszczeń, natomiast na długości co rusz znajduję jakieś rozdwojenia.
Kurde, nie wiem, co robić. :/ Uroczyście obiecuję, że wrzucę Wam jutro zdjęcie włosów, żebyście doradziły czy ścinać czy nie. Tymczasem do wszystkich, które znacznie obcięły: żałowałyście...?
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
|
2015-03-28, 20:06 | #3157 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 3 687
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI
|
2015-03-28, 20:08 | #3158 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 156
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI
Cytat:
Cytat:
Ja po swoim mocnym cięciu nie żałowałam, ale miałam tak zniszczone włosy, że nie było czego żałować. |
||
2015-03-28, 20:41 | #3159 |
Z deszczem w butach
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 5 764
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI
Ostatnie radykalne cięcie zaliczyłam 3,5 roku temu. Z włosów za ramiona na pixie cut. Byłam przeogromnie zadowolona i krótkie włosy nosiłam potem 2 lata, od 1,5 roku z powrotem zapuszczam.
Kilka razy w życiu ścinałam na krótko, jakiś czas nosiłam krótkie, potem znowu zapuszczałam i tak w kółko. Ja swoich decyzji nigdy nie żałowałam, ale lubię zmiany i ogólnie nie mam zwyczaju żałować tego, co już zrobiłam |
2015-03-28, 20:49 | #3160 |
Jedyna oryginalna Lips :)
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: LPU
Wiadomości: 7 830
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI
nosiłam długie, proste i mega gęste włosy do 2 gimnazjum. potem było
- 1 cieniowanie - wyglądały suuuper - każde kolejne przynosiło coraz gorsze efekty, włosy zrobiły się rzadsze, zniszczone - w liceum miałam włosy trochę za ramiona - na 1 roku studiów (2008/2009) obcięłam do ramion i zrobiłam grzywkę - najlepsze cięcie ever! - później stały schemat: grzywka, końce - 4 rok. cięcie do ucha no tragedia, księżyc w pełni, pączuś i pyza - początek 2014 roku - znajoma fryzjerka i wygryzione dziury we włosach - marzec 2014 - koleżanka wyrównuje końce - luty 2015 podcięcie końcówek no i grzywka, co 2 miesiące do cięcia. ale z żadnego nie jestem zadowolona |
2015-03-28, 20:59 | #3161 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI
Nigdy Najdłuższe, z jakich obcinałam to prawie do pasa, mając jakieś 17 lat - od zawsze nosiłam długie i to była dla mnie ulga, mieć krótsze. Potem też nigdy nie żałowałam, także jak obcięłam się na pieczarę - cóż to była za wygoda, fryzura, która sama się układa i nic nie trzeba przy niej robić Ponoć najbardziej antyseksualna, zaraz po "na chłopaka"
|
2015-03-28, 21:46 | #3162 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 517
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI
Cytat:
Za mną chodzi ombre. I chyba się odważę. Jedynie perspektywa rozjaśniacza mnie przeraża. Albo stchórzę i wyrównam całość do swojego odrostu.
__________________
WYMIANA Nie znoszę osób przemądrzałych, których ich ZAWSZE musi być na wierzchu. I do tego w ich mniemaniu ZAWSZE mają rację. Dieta cud- seks i głód. |
|
2015-03-29, 00:07 | #3163 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 7 631
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI
Cytat:
|
|
2015-03-29, 11:23 | #3164 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 690
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI
Ja nigdy nie ścięłam włosów radykalnie, ale za to przez całe dzieciństwo rodzice sukcesywnie obcinali mnie na chłopaka (maszynką przy karku i po bokach), albo na grzyba, dopiero rok przed komunią zaczęłam zapuszczać
---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ---------- Tak wcieram naftę co mycie i zastanawiam się czy aby mi nie zaszkodzi. Wypada mi trochę więcej włosów przy myciu jak ją wcieram :/ Ale na razie nie widzę dla siebie alternatywy (mówię nie o wcierkach a produktach przed myciem włosów) - rycynowy katowałam kilka miesięcy na noc i nie zauważyłam większych efektów; wszelkiej maści olejki przeznaczone na porost są drogie i mają malutkie pojemności a ja potrzebuję długoterminowej kuracji przy której nie zbankrutuję - co to jest 100ml? wystarczy na góra 10 razy. Pozatym naftę nakładam na godzinkę i wiem że działa a oleje trzeba trzymać przynajmniej 3 albo z nimi spać, co jest wnerwiające. Stosuję miesiąc (niecały) a mam już trochę babyhair szkoda że fotek nie zrobiłam |
2015-03-29, 11:44 | #3165 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 222
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI
Mnie kręci obciecie na boba i to już od paru dobrych lat, podoba mi sie coś w tym stylu: http://img.szafa.pl/forum/0/foto_cac...0a_500x640.jpg
__________________
nie można być szczęśliwym spoglądając wciąż za siebie |
2015-03-29, 12:05 | #3166 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 3 687
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI
Cytat:
---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ---------- Cytat:
Za mną chodzi podcięcie końcówek Nie są zniszczone, nie kruszą się i nie rozdwajają ale są ewidentnie wymęczone przez co włosy gorzej się układają. Na razie jestem spłukana ale jak tylko będę znów wypłacalna to pewnie w drugiej połowie kwietnia zawitam do fryzjera. |
||
2015-03-29, 13:24 | #3167 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 690
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI
Dzięki za propozycje. O który dokładnie chodzi? Kwc mi szaleje i nie mogę nic znaleźć.
Aktualnie jako wcierkę mam lotion seboradinu z lucerną. Rzeczywiście wychodzi ekonomicznie.... Nakładanie przepisowo czy trzymałaś go dłużej? |
2015-03-29, 13:34 | #3168 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 3 687
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI
Cytat:
Przeważnie nakładałam na godzinę, ale zdarzało mi się przetrzymać do ok. 1.5h i nic się skalpowi nie stało |
|
2015-03-29, 13:58 | #3169 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 690
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI
wow, ciekawy ten balsam, chyba nie znałam tej wersji
Zanotuję sobie do wypróbowania dziękuję raz jeszcze |
2015-03-29, 14:20 | #3170 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 3 687
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI
Nie ma za co Jeśli się zdecydujesz kiedys na testy, koniecznie daj znać jak się sprawdzi u Ciebie, jestem bardzo ciekawa. Sama obecnie mam w planach testy kolejnych Sebusiowych balsamów: Wolha testuje regenerujący a ja nigerowy. W kolejce mam też regenerujący i maskę do wypadających.
|
2015-03-29, 14:37 | #3171 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 11 185
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI
Dobra. Dziewczyny musze się porządnie wziąć za włosy. Nie mam dłuższych włosów niż za stanik. Pewnie przez to ze nie zabezpieczam końcówek. Dziś zrobiłam swoje psikacze na końcówki i mam wcierke olejowa na bazie GP chili i dodatek rycyny. Zrobiły mi się zakola w wieku 21 lat. Nie żartuje. Nie miałam takich prześwitów nad czołem nigdy. Obawiam się ze to sprawy hormonalne wiec zbadam hormony i dodatkowo wracam do pełnego wlosomaniactwa.
Musiałam się zadeklarować może wlosomaniactwa końcu wezmę się na poważnie za te włosy.
__________________
Dobro wraca
"Matka nie musi wszystkiego rozumieć – wystarczy, żeby kochała i ochraniała. No i była dumna." Paulo Coelho |
2015-03-29, 14:43 | #3172 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI
Cytat:
Trzymam kciuki za wytrwałość |
|
2015-03-29, 14:45 | #3173 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 11 185
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI
Kciuki się przydadzą. Ale Nie dziękuję
Dziś scielam 3 cm końcówek. Zobaczymy... kiedyś były prawie do pasa i co z tego ? Zaczęłam robić ombre i mam... zniszczone końcówki po 3 rozjasnianiach
__________________
Dobro wraca
"Matka nie musi wszystkiego rozumieć – wystarczy, żeby kochała i ochraniała. No i była dumna." Paulo Coelho |
2015-03-29, 15:58 | #3174 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI
ja niedawno miałam o prawie 15 cm dłuższe ale zamarzyło mi się modnie obciąć i przy okazji ściąć kolejna porcję trwałej. I co z tego? Mam krótkie, brzydkie włosy powygryzanie jakby fryzjerka oszalała podczas obcinania. Minął prawie miesiąc a ja nadal, na prawdę, mam ochotę ja uderzyć.
|
2015-03-29, 16:10 | #3175 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 3 687
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI
Cytat:
18.03 hennowalam włosy i już mam konkretny odrost. Ciekawa jestem któremu specyfikowi go zawdzięczam Kończyłam akurat Seboradin do wypadających i zaczęłam stosować nigerowy balsam na skalp + wcierałam wodę brzozową Anny i wróciłam do suplementacji witaminami, dodatkowo piłam czystka ale on jest bardziej na oczyszczenie organizmu i podniesienie odporności a nie na porost włosów. Grunt, że coś z tej gromady działa xD Edytowane przez 1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396 Czas edycji: 2015-03-29 o 16:14 |
|
2015-03-29, 16:16 | #3176 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 517
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI
A ja w końcu mam Sesę dla facetów. Od jutra wcieram.
__________________
WYMIANA Nie znoszę osób przemądrzałych, których ich ZAWSZE musi być na wierzchu. I do tego w ich mniemaniu ZAWSZE mają rację. Dieta cud- seks i głód. |
2015-03-29, 18:26 | #3177 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Oberbayern
Wiadomości: 8 014
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI
Cześć! Uciekłam z wspaniałego wątku o powrocie do naturalnych bo ruszyłam odrost (troszkę )po 4 miesiącach niefarbowania.
Włosy miałam dość długie, (jak na mnie) i gdy poprosiłam o podcięcie końcówek to mi fryzjerka jakaś głupia zrobiła jakis cyrk na włosach... ImageUploadedByWizaz Forum1427649234.783023.jpg ścięła krzywo, nie wiem o co w tym chodziło.. Moze mnie nie lubi. Poprosiłam o koncówki to poszło 5-10cm.. Bardzo chciałam zostawić te włosy bo odrost był spory, a wcześniej miałam ombre wiec włosy fajnie rosły. Ale po ścięciu dostałam depresji, poszłam do swojej fryzjerki zrobiłyśmy sombre, zostawiajac fajnie odrost gdzieniegdzie, podcielysmy te włosy jak należy.. I najbliższe 6 miesięcy nie ruszam włosów nic a nic Piłam siemię w domu, a teraz sie przeprowadziłam do De i jutro ide polować na siemię i pokrzywe włosy ładnie mi rosły także przez pobyt w Bawarii bo duzo piwa piłam ale 7kg nabrałam wiec kuracje piwna odstawiam.
__________________
inst |
2015-03-29, 20:34 | #3178 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 7 631
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI
Cytat:
[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;50852958]Trzymam kciuki Też postanowiłam podciąć końce o 3cm w przyszłym miesiącu. 18.03 hennowalam włosy i już mam konkretny odrost. Ciekawa jestem któremu specyfikowi go zawdzięczam Kończyłam akurat Seboradin do wypadających i zaczęłam stosować nigerowy balsam na skalp + wcierałam wodę brzozową Anny i wróciłam do suplementacji witaminami, dodatkowo piłam czystka ale on jest bardziej na oczyszczenie organizmu i podniesienie odporności a nie na porost włosów. Grunt, że coś z tej gromady działa xD[/QUOTE] wow jak na tak krótki czas całkiem porządny odrost |
|
2015-03-29, 20:47 | #3179 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI
Boszzz może mi ktoś wytłumaczyć, czy tylko ja nadal mam problemy z cytowaniem, czy może nie jestem sama?
Poczytałam, pozaznaczałam do cytowania, a teraz nie ma. Niusiu ja tak juz napisała viekki polecam balasamy Seboradin. Ten do wypadających zmniejszył mi wypadanie o jakąś 1/3. Co prawda nie przyspieszył porostu, ale już to co wyżej, jest niezwykłe bo jak sama pewnie kojarzysz często pisałam, że mam pancery skalp na którego nic nie działa. Dodam, że używam Seboradinu co 4 dni na godzinę i on i tak daje radę. viekki cuuuudowny przyrost. Sama hennowałam sie dokładnie 13 marca, czyli 5 dni przed Tobą i mam pewnie połowę albo i mniej odrostu tak więc szacun |
2015-03-29, 20:53 | #3180 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 156
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI
[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;50852958]18.03 hennowalam włosy i już mam konkretny odrost. Ciekawa jestem któremu specyfikowi go zawdzięczam Kończyłam akurat Seboradin do wypadających i zaczęłam stosować nigerowy balsam na skalp + wcierałam wodę brzozową Anny i wróciłam do suplementacji witaminami, dodatkowo piłam czystka ale on jest bardziej na oczyszczenie organizmu i podniesienie odporności a nie na porost włosów. Grunt, że coś z tej gromady działa xD[/QUOTE]
No, no ładny przyrost Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:07.