Koty - część XI - Strona 46 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-04-23, 19:31   #1351
daktylek1987
Wtajemniczenie
 
Avatar daktylek1987
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
Dot.: Koty - część XI

Cytat:
Napisane przez dzasminka Pokaż wiadomość
Nie no napisalam dlaczego to zrobil, chwycilam go nagle, a on byl w szale polowania.
Dopiero odkrywa, ze istnieja owady :P
Wiem wiem, to ogólnie pisałam dlatego zrobiłam większy odstęp od odpowiedzi do Ciebie

Myślę, że do lekarza na razie nie masz co pędzić. Kot był Twój, więc raczej nie ma zagrożenia wścieklizną Odkażaj i obserwuj czy się ładnie goi i tyle powinno wystarczyć.



zakonna, wiem, że nie masz jednego kota
Tylko zawsze się zastanawiam czy takiemu nerwowemu kotu jest dobrze samemu ze sobą, skoro nie umie opanować swojej złości i kończy się atakiem. Czy nie ma jakiegoś poczucia zagrożenia. To nie żaden przytyk ani nic. Dobrze, że go akceptujecie, wiecie, że koty czasem tak mają, a nie pędzicie oddawać, bo kotek agresywny.
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."

Edytowane przez daktylek1987
Czas edycji: 2015-04-23 o 19:33
daktylek1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 19:33   #1352
201611241302
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 242
Dot.: Koty - część XI

Wiesz, na wscieklizne go nie szczepilam.
Powinnam?
201611241302 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 19:34   #1353
daktylek1987
Wtajemniczenie
 
Avatar daktylek1987
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
Dot.: Koty - część XI

Cytat:
Napisane przez dzasminka Pokaż wiadomość
Wiesz, na wscieklizne go nie szczepilam.
Powinnam?
Jak nie wychodzi, to nie ma takiej potrzeby. Bo nie wychodzi? Więc nie ma się jak zarazić.

A i na przyszłość, gdyby sytuacja się powtórzyła, dobrze by było go uczyć, że się nie gryzie, młody jeszcze jest, to nie wie
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."

Edytowane przez daktylek1987
Czas edycji: 2015-04-23 o 19:36
daktylek1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 19:38   #1354
201611241302
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 242
Dot.: Koty - część XI

Cytat:
Napisane przez daktylek1987 Pokaż wiadomość
Jak nie wychodzi, to nie ma takiej potrzeby. Bo nie wychodzi? Więc nie ma się jak zarazić.

A i na przyszłość, gdyby sytuacja się powtórzyła, dobrze by było go uczyć, że się nie gryzie, młody jeszcze jest, to nie wie
No nie. Tyle co do weta.
I na balkonie byl na szelkach :P

Ogolnie to kochany kotek.
Dzis zrobilam tu z niego bestie
201611241302 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 19:39   #1355
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Koty - część XI

Daktylek , nie ma mowy o żadnym oddawaniu. Nie pozbyłabym się mojego najgłośniejszego traktorka i domowego doktorka w jednym.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 19:45   #1356
daktylek1987
Wtajemniczenie
 
Avatar daktylek1987
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
Dot.: Koty - część XI

Cytat:
Napisane przez dzasminka Pokaż wiadomość
No nie. Tyle co do weta.
I na balkonie byl na szelkach :P

Ogolnie to kochany kotek.
Dzis zrobilam tu z niego bestie
Poczuł oddech konkurencji na karku

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Daktylek , nie ma mowy o żadnym oddawaniu. Nie pozbyłabym się mojego najgłośniejszego traktorka i domowego doktorka w jednym.
Doktorka? Przychodzi jak coś Cię boli? Bo moja kotka właśnie tak miała, złośnica, a jednocześnie od razu wyczuwała, gdzie człowieka boli.
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
daktylek1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 19:49   #1357
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Koty - część XI

Tak, to jest kot, który przychodzi jak człowiek bardzo cierpi. Ale nie byle ból głowy. Jak się człowiek totalnie rozłoży to wtedy wizyta domowa jest . ostatnio strasznie bolał mnie brzuch, tak okropnie, że byłam ledwo żywa. Najpierw przespał ze mną cały dzień, leżąc tuż obok. A potem za mną chodził i pakował się na kolana za każdym razem jak tylko gdzieś usiadłam. Jak mnie swego czasu bolało podbrzusze bardzo mocno, nikt nie wiedział dlaczego, to przychodził i spał ze mną całą noc. Chociaż zazwyczaj nie sypia z nami. Jak TŻ był chory, miał wysoką gorączkę, to kot warował całą noc na łóżku.
Koty to magiczne stworzenia są. Naprawdę.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-04-23, 19:54   #1358
daktylek1987
Wtajemniczenie
 
Avatar daktylek1987
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
Dot.: Koty - część XI

Zgadzam się co do magiczności

Inny kot zawsze wyczuwał, kiedy jestem smutna lub zdenerwowana albo jak mam dreszcze. Nie raz było tak, że leżę w łóżku pod stosem kołder i się trzęsę, to przychodził do mnie i po kilku minutach, to on się trząsł, a ja już nie. Po chwili jemu też przechodziło. Podobnie wyciągał ze mnie stres. Niesamowite to było.

A jak miałam jeszcze 4 koty, to nie było przeziębienia, żebym nie leżała pod nimi wszystkimi. Od razu się schodziły i leżały ze mną. Od razu się człowiekowi lżej choruje (znaczy nie wagowo lżej, bo swoje w sumie ważyły ).
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."

Edytowane przez daktylek1987
Czas edycji: 2015-04-23 o 19:56
daktylek1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 19:56   #1359
201611241302
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 242
Dot.: Koty - część XI

Moj kot nie przyjdzie sam na kolana, nie spi ze mna.
Niestety.
Tez slyszalam o tych kotach, ktore klada sie na brzuchu panci jak ma akurat bole okresowe ..:P U mnie nie ma szans.
Za to towarzyszy mi we wszystkim co robie, wyklada brzuch do miziana, ale sama musze sie pofatygowac do niego. Jak otworze rano oczy to wlazi na poduszke i miauka, ogolnie gadatliwy.
No i tez glosno mruczy, nawet jak obcinam mu pazurki.
201611241302 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 19:59   #1360
daktylek1987
Wtajemniczenie
 
Avatar daktylek1987
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
Dot.: Koty - część XI

Cytat:
Napisane przez dzasminka Pokaż wiadomość
Moj kot nie przyjdzie sam na kolana, nie spi ze mna.
Niestety.
Tez slyszalam o tych kotach, ktore klada sie na brzuchu panci jak ma akurat bole okresowe ..:P U mnie nie ma szans.
Za to towarzyszy mi we wszystkim co robie, wyklada brzuch do miziana, ale sama musze sie pofatygowac do niego. Jak otworze rano oczy to wlazi na poduszke i miauka, ogolnie gadatliwy.
No i tez glosno mruczy, nawet jak obcinam mu pazurki.
Tu akurat Grubcio tak robił. Musiałam go trochę tego oduczyć, bo miałam wrażenie, że brzuch mi się zapadnie. Nie dość, że bolało, to jeszcze go przygniatał
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
daktylek1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 19:59   #1361
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Koty - część XI

Moje koty też nie są miziaste. Na kolana przychodzi jeden, Brytek i to raz na ruski rok. Do łóżka przychodzi ragdoll czasem pod kołdrę, raz na ruski rok też. Kotka to już w ogóle, żadnego spoufalania się. Ale w naprawdę trudnych chwilach zdrowotnych Brytek przychodzi. A jak miałam zapalenie korzonków i to takie, że nie mogłam się ruszyć, to ragdoll przespał całą noc, ułożony idealnie wzdłuż dolnej części pleców czyli miejscu najgorszego bólu.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-04-23, 20:04   #1362
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
Dot.: Koty - część XI

A ja chyba moge uznac moje koty za miziaste... Lunka wiecznie pcha sie na kolana i mruczy jak traktor, natomiast Lady sama musi zechciec. Ale na szczęście chce sie jej dość czesto
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem

Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 20:07   #1363
201611241302
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 242
Dot.: Koty - część XI

Cytat:
Napisane przez daktylek1987 Pokaż wiadomość
Tu akurat Grubcio tak robił. Musiałam go trochę tego oduczyć, bo miałam wrażenie, że brzuch mi się zapadnie. Nie dość, że bolało, to jeszcze go przygniatał
Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Moje koty też nie są miziaste. Na kolana przychodzi jeden, Brytek i to raz na ruski rok. Do łóżka przychodzi ragdoll czasem pod kołdrę, raz na ruski rok też. Kotka to już w ogóle, żadnego spoufalania się. Ale w naprawdę trudnych chwilach zdrowotnych Brytek przychodzi. A jak miałam zapalenie korzonków i to takie, że nie mogłam się ruszyć, to ragdoll przespał całą noc, ułożony idealnie wzdłuż dolnej części pleców czyli miejscu najgorszego bólu.
Co kot to charakter
Ale żywy termofor super sprawa.

Wkleje wam swoją bestię
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg CAM00289.jpg (141,6 KB, 24 załadowań)
201611241302 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 20:10   #1364
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Koty - część XI

Dzasminka, ależ piękności
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 20:25   #1365
201611241302
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 242
Dot.: Koty - część XI

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Dzasminka, ależ piękności
dziekuję w jego imieniu
201611241302 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 20:56   #1366
Melka88
Zakorzenienie
 
Avatar Melka88
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 8 384
Dot.: Koty - część XI

Dziewczyny, a czy któraś ma tu tak rozdartego kota jak ja ? Malwina praktycznie non stop wrzeszczy. Z przerwami na gonitwę z myszą, jedzenie lub spanie. Nie zagaduje zalotnie, jak Mela, tylko normalnie wrzeszczy :P Wieczny wyrzut sumienia
__________________
I get to love you, it’s the best thing that I’ll ever do.
I get to love you, it’s a promise I’m making to you.
Whatever may come your heart I will choose.
Forever I’m yours, forever I do.

4.06.2015 A&B
14.05.2017 Bruno
Melka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 21:12   #1367
Kocurasek
Zakorzenienie
 
Avatar Kocurasek
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 559
Koty - część XI

Dżasminka - śliczności
Zazdroszczę Wam tych przylepek. Mój ma mnie gdzieś. Leży blisko, ale nie na tyle żeby mnie dotykać. A kiedyś spał na mnie, przy mnie cały czas do czasu aż nie wyjechałam na 6 dni i chyba się odzwyczaił buuu.
Melka88, Batman od kiedy mi zwiał na dwór to codziennie się drze do drzwi. Będzie wychodził, ale za jakieś dwa tygodnie dopiero. Musi jeszcze wytrzymać ale tak -to jest wrzask. Tak samo krzyczy na ptaki i owady. No i wszystko komentuje. Zeskoczy z parapetu - ćwierka, wskoczy na parapet - ćwierka. Cały czas mówi i jak go wołam lub mu coś tłumacze to przytakuje.
Zaciekawiłyście mnie tym jak oduczyć kota drapania mnie i gryzienia? Moje ręce są w strzępach, ale to podczas zabawy mi robi kuku aż po łokcie.
__________________

25.08.2012

Aparatka
08.04.2013 Damon Clear (góra)
18.11.2013 aparat metalowy mini (dół)


Edytowane przez Kocurasek
Czas edycji: 2015-04-23 o 21:14
Kocurasek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 21:30   #1368
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
Dot.: Koty - część XI

Cytat:
Napisane przez dzasminka Pokaż wiadomość

Wkleje wam swoją bestię
gdzie mieszkasz?
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 21:41   #1369
201611241302
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 242
Dot.: Koty - część XI

Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość
gdzie mieszkasz?
W Lublinie, a co?
201611241302 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-04-23, 22:10   #1370
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
Dot.: Koty - część XI

Cytat:
Napisane przez dzasminka Pokaż wiadomość
Wkleje wam swoją bestię
Cudowny Pilnuj go, mieszkam niedaleko
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem

Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-23, 22:45   #1371
201611241302
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 242
Dot.: Koty - część XI

Cytat:
Napisane przez Vivienne Pokaż wiadomość
Cudowny Pilnuj go, mieszkam niedaleko
Zapraszam
201611241302 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-24, 09:12   #1372
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: Koty - część XI

Cytat:
Napisane przez Vivienne Pokaż wiadomość
Cudowny Pilnuj go, mieszkam niedaleko

Ja bliżej
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-24, 09:48   #1373
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty - część XI

Bry!

Doszłyśmy już z Sonią do siebie.

Sonik wymiotuje od przedwczoraj, ale mam nadzieję chodzi o kłaczki, u nas cieplej.

Sonia odczuwalnie jest mniej zazdrosna o Milkę. Widać dwumiesięczne stanie w kolejce do głaskania za 5 zwierzakami zrobiło swoje.

W ramach wkupiania się z powrotem w łaski Sonikowe zamówiłam dziś z Rufi drapak, dwie półeczki i legowisko na ścianę. Zrobimy ścieżkę na szafę. Możliwość wchodzenia tam odebrałam jej kiedy spadła po raz pierwszy, ale może to był błąd.

Obawiam się tylko co z Milką. Od kilku miesięcy jej chodzenie pogorszyło się i mimo, że mnie inne właścicielki trzyłapków zapewniały, że jestem przewrażliwiona, to chyba nie jestem aż tak bardzo... Milce zdarza się od kilku tygodni potknąć, spaść, lądować na głowie zamiast łapkach itp...
__________________


Edytowane przez monika_sonia
Czas edycji: 2015-04-24 o 09:49
monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-24, 10:17   #1374
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
Dot.: Koty - część XI

Monika, no to niedobrze, mam nadzieję, że u Milki to przejściowe
Bożenka wczoraj przeszła sama siebie. Zjadła kawał ciasta. Surowego, kruchego ciasta do szarlotki. A jaka była potem zadowolona! Co za menda...
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_3400a.jpg (71,7 KB, 22 załadowań)
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-24, 10:24   #1375
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty - część XI

Nie wiem co z Milką zrobić, czy rentgen czy co się robi w takich sytuacjach. Boję się powiedzieć wetowi co się dzieje... Nie ma nadwagi. Jej kręgosłup wyginał się i wygina coraz bardziej na bok, ogonek nie daje już takiej stabilności jak kiedyś. Bawiąc się chwilkę wędką potrafi się kilka razy przewrócić...

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Bożenka jest śmieszna . I piękna .
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-24, 10:38   #1376
daktylek1987
Wtajemniczenie
 
Avatar daktylek1987
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
Dot.: Koty - część XI

Monika, a może jakaś rehabilitacja czy coś? Może jest coś takiego, co pomogłoby trochę kręgosłupowi?
Przecież Milusia jest jeszcze młodą kotką, musi jakoś odzyskać sprawność.
Nie wiem co Ci doradzić konkretnego

Głaski dla panienek, powiedz im, żeby się nie wygłupiały, młode panny, całe życie przed nimi

Sonik zobaczył, że może być gorzej, pięć innych do głaskania, to już jedna oprócz niej, nie robi na niej wrażenia



To stalowe futerko Bożenki kojarzy mi się z wilkiem
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."

Edytowane przez daktylek1987
Czas edycji: 2015-04-24 o 10:40
daktylek1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-24, 11:00   #1377
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty - część XI

Rehabilitacji dla kotów u nas nie ma. Milka ma 4 lata, od 3,5 bez łapki, a obiecałam jej, że będzie żyć ile chce i na siłę jej życia nie będę przedłużać... Tyle się wycierpiała na początku. Bawimy się z nią dużo, żeby nie była otyła. Ćwiczy łapki, ale coraz częściej zabawę trzeba przerwać, bo potyka się o własne nóżki/ogonek. Nie jest tragicznie jeszcze, absolutnie. Funkcjonuje normalnie, ale rozpoczęło się coś, co jej wróżyłam od początku. I od kilku miesięcy obserwuję i myślę. Wózków dla trzyłapków nie ma, tylko dla dwułapków, ale przecież dwułapka z niej nie zrobię.
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-24, 11:25   #1378
aginx
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 12
Dot.: Koty - część XI

Cześć dziewczyny!
Mam pytanie: otóż mam kotkę, która 3 tyg temu urodziła jednego kociaka. Wszystko było dobrze, kotek karmiony, mama zadowolona i opiekująca się. Trzymałam je w pokoju. Jednak pewnego dnia... rodzinka zniknęła, pewnie kotka wyniosła malucha "do stodoły" (mieszkam na wsi). Już kilka razy wcześniej miała chyba taki zamiar, jednak ja jej zabraniałam (kiedy byłam w domu).
w czym problem? Małego nie ma, nie wiem co sie stało, myślę o zagryzieniu przez kunę/dzikiego kota etc
I teraz pytanie: kotka była karmiąca, teraz nie karmi, a przecież mleko się zbiera. Co robić?
Dzieki za odpowiedź
aginx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-24, 11:26   #1379
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty - część XI

Najlepiej iść do weta i zadać to pytanie plus kotkę ciachnąć.
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-04-24, 11:52   #1380
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Koty - część XI

Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość
Bożenka wczoraj przeszła sama siebie. Zjadła kawał ciasta. Surowego, kruchego ciasta do szarlotki. A jaka była potem zadowolona! Co za menda...
Bo kradzione nie tuczy
Cytat:
Napisane przez Vivienne Pokaż wiadomość
A ja chyba moge uznac moje koty za miziaste... Lunka wiecznie pcha sie na kolana i mruczy jak traktor, natomiast Lady sama musi zechciec. Ale na szczęście chce sie jej dość czesto
Lunka jest jak Niuńka, a z kolei Daniels jak chce na kolana, to chce i tyle - nieważne, czy śpisz, stoisz czy ćwiczysz jogę. On musi.
Cytat:
Napisane przez Melka88 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, a czy któraś ma tu tak rozdartego kota jak ja ? Malwina praktycznie non stop wrzeszczy. Z przerwami na gonitwę z myszą, jedzenie lub spanie. Nie zagaduje zalotnie, jak Mela, tylko normalnie wrzeszczy :P Wieczny wyrzut sumienia
Niuńka tak się ciągle drze, jakby narzekała. Polski kot
Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Obawiam się tylko co z Milką. Od kilku miesięcy jej chodzenie pogorszyło się i mimo, że mnie inne właścicielki trzyłapków zapewniały, że jestem przewrażliwiona, to chyba nie jestem aż tak bardzo... Milce zdarza się od kilku tygodni potknąć, spaść, lądować na głowie zamiast łapkach itp...
Młoda jest, nie przytyła, nie widzę powodu...

A Daniels chodzi lepiej, niektórzy nie widzą, że utyka
Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość
konia z rzędem temu, kto na usg w żołądku znajdzie skarpetkę

Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość
no, dobrze, że ktoś poszedł po rozum do głowy i robi rentgen z kontrastem, choć myślę, że można by poczekać ze dwa dni, skoro kot się dobrze czuje, może skarpeta by sama przeszła, Malla chyba coś wie o przechodzeniu ciał obcych przez kota
Teraz już wiem, że najlepiej jak najszybciej po zdarzeniu wywołać wymioty. To nie wyjdzie drugą stroną. Na szczęście koty doskonale wiedzą, jak wymiotować.
Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość
Słyszałam pseudomądrą radę, żeby wkładać pogryzienie we wrzątek czy w gorący rivanol, ale myślę, że Tribiotic starczy, albo sam (nie wrzący) Rivanol
Faktycznie, jak włożysz pogryzioną rękę do wrzącego rivanolu, to nie będzie Cię boleć pogryzienie, tylko cała ręka
Cytat:
Napisane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7 f138a13b7c455c0 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Jupi
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 2 (0 użytkowników i 2 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-11-21 13:51:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:49.