Wspaniałe stulecie, TVP1

[Silloe]

Napisane przez cava

No Mahidevran po jej nieopatrznych "zwierzeniach" nad jego truchłem, co zrobi ze wszystkimi (reszta jego dzieci, matka, Hurem) tez nic nie zrobił a jeszcze nadzór nad haremem potem dał.
Że się nie boi że ona go otruje żeby zostać w końcu "matką sułtana" a nie tylko księcia

No to... sprawiedliwy

Tez mi szkoda Daye.
jedna jakaś ogarnięta, jeszcze ta pierwsza sułtanka tez taka zrównoważona, spokojna kobieta.
Nie zapamietam jak ma na imię

Może akurat wtedy spał i nie słyszał

Ale za to sułtan nie słyszał całej rozmowy między synami a już się delikatnie zirytował na Mustafę oj nie ładnie

[userrr]

mi się podobały sceny gdzie służąca Hurrem podrzuciła list że pasza ją zdradza,

kolejna scena która mi się podobała to ta kiedy Nigar ucieka z domu i trafia prosto na Hatice , to wyglądało jak przyznanie się,

Hatice jest fajna, uroda ok, charakter też, mądra, czego chcieć więcej ,

Nigar mnie wkurza coraz bardziej bo zamiast omówić sprawę z Hurrem to woli wszystko ukrywać,

do tych, które nie lubią Hurrem, to Hurrem nie zaczęła intryg, oni ją w nie wplątali,

Mahildevran jest bardzo ładna ale co z tego skoro niezbyt mądra,

Fatma zaczęła u mnie zyskiwać bo Mahildevran wysyła Mustafie coraz gorsze laski z haremu ,


któraś wie jak na nasze tłumaczy się czelebi ?

[Agrippinilla]

Napisane przez userrr

mi się podobały sceny gdzie służąca Hurrem podrzuciła list że pasza ją zdradza,

kolejna scena która mi się podobała to ta kiedy Nigar ucieka z domu i trafia prosto na Hatice , to wyglądało jak przyznanie się,

Hatice jest fajna, uroda ok, charakter też, mądra, czego chcieć więcej ,

Nigar mnie wkurza coraz bardziej bo zamiast omówić sprawę z Hurrem to woli wszystko ukrywać,

do tych, które nie lubią Hurrem, to Hurrem nie zaczęła intryg, oni ją w nie wplątali,

Mahildevran jest bardzo ładna ale co z tego skoro niezbyt mądra,

Fatma zaczęła u mnie zyskiwać bo Mahildevran wysyła Mustafie coraz gorsze laski z haremu ,


któraś wie jak na nasze tłumaczy się czelebi ?

Çelebi - w sumie nie wiadomo, w jakim znaczeniu tu jest.
1. Istnieje nazwisko Çelebi.
2. W czasach ottomańskich był tytuł Çelebi, który znaczył mniej - więcej dostojny, szanowny, szacowny... coś takiego.
3. Jest też miasto Çelebi w środkowej Turcji. Nie mam pewności, czy istniało też w XVI w, ale gdyby tak, to można byłoby przypuszczać, że facet ma przydomek Çelebi, bo pochodzi z tego miasta. Podobnie jak Ibrahim nazywany był Pargali, bo pochodził z Pargi.

Skłaniałabym się ku drugiej wersji, ale nie mam pewności

[userrr]

chyba w czasach osmańskich

[Agrippinilla]

To jest synonim Bardziej podszedł mi ten termin, bo niestety więcej można wyczytać o Turcji na stronach angielskich, niż polskich. I o Iskanderze też czytałam na angielskich stronach

[Klarissa]

Napisane przez cava

Mnie się wydawało że mały Dżehangir umarł po próbach nastawiania kregosłupa
I dlatego Hurrem nosiła ten czarny zawój na głowie przez tam 2 czy 3 odcinki.
Nie umarł?

Historyczny Dzihangir dożył dorosłości, ale zmarł w młodym wieku.
A welon to nie wiem jaki? Były odcinki gdzie nosiła zasłonę czarną na twarzy, ale to wcześniej i dlatego, że została przez Fatmę poparzona.

Napisane przez cava

No Mahidevran po jej nieopatrznych "zwierzeniach" nad jego truchłem, co zrobi ze wszystkimi (reszta jego dzieci, matka, Hurem) tez nic nie zrobił a jeszcze nadzór nad haremem potem dał.
Że się nie boi że ona go otruje żeby zostać w końcu "matką sułtana" a nie tylko księcia

W ogóle sułtan jest przedstawiony jako mężczyzna, który daje sobą manipulować wszystkim członkom rodziny po kolei - od matki poprzez żony aż do dzieci. No robią z nim, co chcą.

A Mahidevran trudno się dziwić, miała dobre i szczęśliwe życie rodzinne dopóki nie pojawia się Hurrem. Sułtan ją olał ale potem długo i cierpliwie czekała aż jej przebaczy. Postępowanie Mahidevran nie było wcale jakieś wiele gorsze niż innych tam, w tym samej Hurrem, która przecież oszpeciła najlepszą przyjaciółkę, wszystkim groziła, chciała truć, szantażowała itd.

Napisane przez userrr

Hatice jest fajna, uroda ok, charakter też, mądra, czego chcieć więcej ,

Gdzież ona jest mądra? Jedyna postać kobieca, która kompletnie sama nie wie o co jej chodzi, podejmuje często decyzje, które w sumie to najbardziej szkodzą jej samej, jest głównie dumna i wyniosła.

[Agrippinilla]

Napisane przez Klarissa

Historyczny Dzihangir dożył dorosłości, ale zmarł w młodym wieku.
A welon to nie wiem jaki? Były odcinki gdzie nosiła zasłonę czarną na twarzy, ale to wcześniej i dlatego, że została przez Fatmę poparzona.

W ogóle sułtan jest przedstawiony jako mężczyzna, który daje sobą manipulować wszystkim członkom rodziny po kolei - od matki poprzez żony aż do dzieci. No robią z nim, co chcą.

A Mahidevran trudno się dziwić, miała dobre i szczęśliwe życie rodzinne dopóki nie pojawia się Hurrem. Sułtan ją olał ale potem długo i cierpliwie czekała aż jej przebaczy. Postępowanie Mahidevran nie było wcale jakieś wiele gorsze niż innych tam, w tym samej Hurrem, która przecież oszpeciła najlepszą przyjaciółkę, wszystkim groziła, chciała truć, szantażowała itd.

Gdzież ona jest mądra? Jedyna postać kobieca, która kompletnie sama nie wie o co jej chodzi, podejmuje często decyzje, które w sumie to najbardziej szkodzą jej samej, jest głównie dumna i wyniosła.

Hatice na początku wydawała mi się miłą, spokojną dziewczyną. Potem zaczęła mnie wkurzać jej neurotyczność. Niby takie lelum-polelum, nagle wpada w szał i demoluje co popadnie. Wyniosła, męża traktuje jak kmiotka, szacunek ma tylko dla matki i brata. Intryguje, bawi się w podłe gierki, choć na początku trzymała się z boku. Rozumem nie grzeszy, ale urodę zachowała, to jedno mogę przyznać.

Co do Mahidevran - tak samo mogłaby powiedzieć Gulfem, była szczęśliwa, dopóki nie pojawiła się rywalka. A jednak Gulfem przyjęła porażkę "na klatę", zachowała szacunek i przyjaźń sułtana, jego matki i siostry. Jest osobą lubianą, szanowaną i spokojnie sobie żyje. Bez faceta, ale i bez wrogów.

Mahidevran zachowała się zupełnie inaczej, czym podpadła wielu osobom z sułtanem na czele. Jej postępowanie było wzorem dla Hurrem, która odpłaciła jej tą samą monetą. Sama jej pokazała, jak walczyć o sułtana, więc nie może teraz mieć żalu.

Hurrem nosiła czarną chustę ok. odcinka 110 (polskiego), kiedy sułtan był umierający. Ale to była chusta na włosach, nie zasłaniała twarzy.

[Klarissa]

Napisane przez Agrippinilla

Hatice na początku wydawała mi się miłą, spokojną dziewczyną. Potem zaczęła mnie wkurzać jej neurotyczność. Niby takie lelum-polelum, nagle wpada w szał i demoluje co popadnie. Wyniosła, męża traktuje jak kmiotka, szacunek ma tylko dla matki i brata. Intryguje, bawi się w podłe gierki, choć na początku trzymała się z boku. Rozumem nie grzeszy, ale urodę zachowała, to jedno mogę przyznać.

Ja też na początku czułam do niej sympatię, wydawała się taka opanowana. A potem okazała się histeryczną, wyniosłą księżniczką. Wcale mi jej nie żal teraz

Co do Mahidevran - tak samo mogłaby powiedzieć Gulfem, była szczęśliwa, dopóki nie pojawiła się rywalka. A jednak Gulfem przyjęła porażkę "na klatę", zachowała szacunek i przyjaźń sułtana, jego matki i siostry. Jest osobą lubianą, szanowaną i spokojnie sobie żyje. Bez faceta, ale i bez wrogów.

Ale Gulfem sułtan chyba nie oddalił z powodu innej kobiety, tylko ogólnie im nie wyszło? W sumie z serialu dokładnie nie wynika, bo chyba raz tylko rozmawiają ze sobą o tym i raz czy dwa razy Gulfem opowiada o tym Hatice.

Mahidevran zachowała się zupełnie inaczej, czym podpadła wielu osobom z sułtanem na czele. Jej postępowanie było wzorem dla Hurrem, która odpłaciła jej tą samą monetą. Sama jej pokazała, jak walczyć o sułtana, więc nie może teraz mieć żalu.

No bo ona przedstawiona jest jako taka o uosobieniu histerycznym trochę i rzeczywiście do tego niezbyt mądra.

Hurrem nosiła czarną chustę ok. odcinka 110 (polskiego), kiedy sułtan był umierający. Ale to była chusta na włosach, nie zasłaniała twarzy.

Zupełnie nie pamiętam tego Ale ja oglądam w wersji z angielskimi napisami i jestem już w serialu o wiele, wiele dalej.

[201610170910]

Napisane przez Agrippinilla

Hatice na początku wydawała mi się miłą, spokojną dziewczyną. Potem zaczęła mnie wkurzać jej neurotyczność. Niby takie lelum-polelum, nagle wpada w szał i demoluje co popadnie. Wyniosła, męża traktuje jak kmiotka, szacunek ma tylko dla matki i brata. Intryguje, bawi się w podłe gierki, choć na początku trzymała się z boku. Rozumem nie grzeszy, ale urodę zachowała, to jedno mogę przyznać.

Co do Mahidevran - tak samo mogłaby powiedzieć Gulfem, była szczęśliwa, dopóki nie pojawiła się rywalka. A jednak Gulfem przyjęła porażkę "na klatę", zachowała szacunek i przyjaźń sułtana, jego matki i siostry. Jest osobą lubianą, szanowaną i spokojnie sobie żyje. Bez faceta, ale i bez wrogów.

Mahidevran zachowała się zupełnie inaczej, czym podpadła wielu osobom z sułtanem na czele. Jej postępowanie było wzorem dla Hurrem, która odpłaciła jej tą samą monetą. Sama jej pokazała, jak walczyć o sułtana, więc nie może teraz mieć żalu.

Hurrem nosiła czarną chustę ok. odcinka 110 (polskiego), kiedy sułtan był umierający. Ale to była chusta na włosach, nie zasłaniała twarzy.

Nie wiadomo czy Gulfem byłaby taka spokojna gdyby miała żyjące dzieci. Podejrzewam, że walczyłaby tak samo jak Mahidevran.

[cava]

A wiecie, ze mnie postać Hatice dość odpowiada.
To znaczy trudno ją lubić.
Ale to jej niezrównoważenie psychiczne, wydaje mi się dość realne biorąc pod uwagę, ajkie miała dzieciństwo.
Z jednej strony księzniczka której ptasie mleczko znoszą na wyścigi, z drugiej z tego co pokazywane jest o ich ojcu, to takie dziecko musiało naprawde duzo przejśc i miec nieźle namieszane w głowie.
Wydaje mi się, że rzeczywiście dzieci sułtanów, królów, to raczej miały małe szanse na wyrośnięcie na osobe normalną, zrownoważoną. Przecież rosły w jakims kompletnie odrealnionym śodowisku.

Z tego samego powodu bardzo realna wydaje mi sie ta mała jędza, córka Hurem.
Od małego rozpieszczana i się napatrzyła na to jak się baby w Haremie podgryzają i każda swoje sprawy tylko załatwia do słownie po trupach, to ciężko żeby nie wyciagnęła wniosków i nie "wyssała z mlekiem matki" jak być żmiją.

[DariaKom]

Jakbym miała wybierać najrozważniejszą babkę, to bym wybrała Gulfem Hatun (przyjęła swój los z godnością, jest spokojna, nie poddaje się emocjom), lubię też Nigar Kalfę (nawet mimo jej daleko posuniętej naiwności w związku z Ibrahimem).

Za to zawsze mnie rozbraja, jak Hurrem wpada w ten swój szał, zaczyna wrzeszczeć jak na Niemrę klasyczną przystało, potrząsać komicznie włosami. Szczególnie w którymś odcinku, którego jeszcze nie puszczali u nas jest taka scena gdzie się drze i robi mega śmieszną minę, aż sobie przewijałam żeby się pośmiać, idealna scena do zrobienia gifa (gifu?). Przy czym jak widziałam kiedyś z nią (i resztą castu) jakiś program na yt to wydawała się przesympatyczna i taka dość rozkoszna w swojej słabej znajomości tureckiego. Był moment, że ta która gra Hatice (też Niemra) tłumaczyła jej po niemiecku o co pytają. Zabawna.

[userrr]

Napisane przez Klarissa

Historyczny Dzihangir dożył dorosłości, ale zmarł w młodym wieku.
A welon to nie wiem jaki? Były odcinki gdzie nosiła zasłonę czarną na twarzy, ale to wcześniej i dlatego, że została przez Fatmę poparzona.

W ogóle sułtan jest przedstawiony jako mężczyzna, który daje sobą manipulować wszystkim członkom rodziny po kolei - od matki poprzez żony aż do dzieci. No robią z nim, co chcą.

A Mahidevran trudno się dziwić, miała dobre i szczęśliwe życie rodzinne dopóki nie pojawia się Hurrem. Sułtan ją olał ale potem długo i cierpliwie czekała aż jej przebaczy. Postępowanie Mahidevran nie było wcale jakieś wiele gorsze niż innych tam, w tym samej Hurrem, która przecież oszpeciła najlepszą przyjaciółkę, wszystkim groziła, chciała truć, szantażowała itd.

Gdzież ona jest mądra? Jedyna postać kobieca, która kompletnie sama nie wie o co jej chodzi, podejmuje często decyzje, które w sumie to najbardziej szkodzą jej samej, jest głównie dumna i wyniosła.

tak, Hatice jest mądra, a że nie wszystko wie to podejmuje decyzje jakie podejmuje, zależy jej na rodzinie, jest mniej wyniosła od Valide Aisze, da się z nią dogadać,

Sułtan Sulejman Han nazytyry piszesz daje się maipulować dzieciom, rodzinie, a kto rządzi rodzicami jeśli nie dzieci ?

Mahildevran mogłaby sobie znaleźć faceta zamiast ciągle marzyć o Sułtanie Hanie nazytyry , byłaby szczęśliwsza, ona w ogóle nie myśli, już Haitce jest od niej inteligentniejsza,

słowo Welon w odniesieniu do muzułmanów jest błędne bo welon pochodzi od słowiańskiego boga Welesa od przysiąg, magi, chyba też dobrobytu, stąd nazwa welon od Weles, muzułmanie napewno nazywają to inaczej

[201610170910]

Napisane przez userrr

tak, Hatice jest mądra, a że nie wszystko wie to podejmuje decyzje jakie podejmuje, zależy jej na rodzinie, jest mniej wyniosła od Valide Aisze, da się z nią dogadać,

Sułtan Sulejman Han nazytyry piszesz daje się maipulować dzieciom, rodzinie, a kto rządzi rodzicami jeśli nie dzieci ?

Mahildevran mogłaby sobie znaleźć faceta zamiast ciągle marzyć o Sułtanie Hanie nazytyry , byłaby szczęśliwsza, ona w ogóle nie myśli, już Haitce jest od niej inteligentniejsza,

słowo Welon w odniesieniu do muzułmanów jest błędne bo welon pochodzi od słowiańskiego boga Welesa od przysiąg, magi, chyba też dobrobytu, stąd nazwa welon od Weles, muzułmanie napewno nazywają to inaczej

Gdyby Mahidevran znalazła sobie innego to straciłaby głowę.

Poza tym zanim zaczniesz się przyczepiać do tego co inni napisali sam zacznij pisać poprawnie.

[Klarissa]

Napisane przez userrr

słowo Welon w odniesieniu do muzułmanów jest błędne bo welon pochodzi od słowiańskiego boga Welesa od przysiąg, magi, chyba też dobrobytu, stąd nazwa welon od Weles, muzułmanie napewno nazywają to inaczej

Co ty pleciesz?

Zgodnie z definicją słownikową, słowo to wywodzi się od łacińskiego „velum” (wł. velo= ‘zasłona’) i oznacza przezroczysty, upinany na głowie materiał, będący elementem stroju ślubnego lub żałobnego.

Starożytne Greczynki i Rzymianki także nosiły welony, zresztą nie tylko one.

[userrr]

Frumoasa Domnisoara,

nie czepiam się tylko pisze,

dlaczego straciłaby głowę gdyby kogoś znalazła ?

[201610170910]

Napisane przez userrr

Frumoasa Domnisoara,

nie czepiam się tylko pisze,

dlaczego straciłaby głowę gdyby kogoś znalazła ?

Jak to dlaczego? Należy do haremu sułtana

[userrr]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Jak to dlaczego? Należy do haremu sułtana

ale skarżyła się Valide Aisze, że jej Sułtan nie dotyka, on jej nie chce, to co by komu szkodziło żeby sobie kogoś znalazła...

[201610170910]

Napisane przez userrr

ale skarżyła się Valide Aisze, że jej Sułtan nie dotyka, on jej nie chce, to co by komu szkodziło żeby sobie kogoś znalazła...

Serio?

Ręce opadają jak czytam twoje wywody...

Pomyśl trochę. Skoro to by "nikomu nic nie szkodziło" to dlaczego mężczyźni pracujący w haremie byli eunuchami?

[Agaczok]

Napisane przez userrr

ale skarżyła się Valide Aisze, że jej Sułtan nie dotyka, on jej nie chce, to co by komu szkodziło żeby sobie kogoś znalazła...

tyle razy Ci tu radziliśmy żebyś trochę się historią zainteresował i poczytał, bo ręce opadają jak się czyta te idiotyzmy.

[Klarissa]

Napisane przez userrr

ale skarżyła się Valide Aisze, że jej Sułtan nie dotyka, on jej nie chce, to co by komu szkodziło żeby sobie kogoś znalazła...

Ona była sułtana żoną, jak miała sobie kogoś znaleźć?
Jakby się popatrzyła na innego faceta to by jej za to głowę obcięli.

Wierność sułtanki musiała być niekwestionowana i zawsze poza podejrzeniami tak, aby było pewne, że ojcem jej dzieci jest tylko i wyłącznie sułtan. W razie wątpliwości zabijano i sułtankę i jej dzieci. Wszystko po to aby na tronie na pewno zasiadł prawowity potomek dynastii. Nawet w serialu miałeś o tym mówione i to nie raz!

Obejrzałeś tyle odcinków a chyba w ogóle nie rozumiesz o czym to jest...

[userrr]

nie bardzo mam czas na czytanie, poza tym tam też nie zawsze piszą prawdę...

[201610170910]

Napisane przez userrr

nie bardzo mam czas na czytanie, poza tym tam też nie zawsze piszą prawdę...

No to skoro nie masz czasu na czytanie i nie jesteś czegoś pewien to nie pisz o tym.

[Agaczok]

Napisane przez userrr

nie bardzo mam czas na czytanie, poza tym tam też nie zawsze piszą prawdę...

Za to w serialu jest ukazana cała prawda, czyż nie?

Serio, wyszukanie informacji, czy kobiety z haremu sułtana mogły mieć innych mężczyzn, zajmuje mniej czasu niż streszczanie kolejnych odcinków na wizażu.

[userrr]

spoiler,

skąd się weźmie Fruzie nowa laska sułtana i jak ich relacje wpłyną na Hurrem ?

no i czy tą nową laskę Hurrem przegoni ?

koniec spoilera

[Agaczok]

Napisane przez userrr

spoiler,

skąd się weźmie Fruzie nowa laska sułtana i jak ich relacje wpłyną na Hurrem ?

no i czy tą nową laskę Hurrem przegoni ?

koniec spoilera

*Firuze.

O tym właśnie mówiłam

[userrr]

spoiler,

skąd się weźmie Fruzie nowa laska sułtana i jak ich relacje wpłyną na Hurrem ?

no i czy tą nową laskę Hurrem przegoni ?

koniec spoilera,

sorry, najpierw mi nie chciało dodać posta, a teraz widzę, że dodało dwa razy, nie wiem czy to coś z forum czy z moim smartfonem

[Silloe]

Napisane przez userrr

spoiler,

skąd się weźmie Fruzie nowa laska sułtana i jak ich relacje wpłyną na Hurrem ?

no i czy tą nową laskę Hurrem przegoni ?

koniec spoilera

Napisane przez Agaczok

*Firuze.

O tym właśnie mówiłam

A po co? Zrobią sobie małe trio

[userrr]

Napisane przez Silloe

A po co? Zrobią sobie małe trio

Hurrem na to pozwoli ?

oglądałem urywki po turecku ale mało znam turecki to trudno zrozumieć

[Agrippinilla]

Napisane przez Silloe

A po co? Zrobią sobie małe trio

Albo Hurrem będzie miała zastępczynię w "te trudne dni", czy też w razie bólu głowy

Nie, żartowałam Hurrem nie z tych, które chcą się dzielić. Najpierw dziewczynę polubi, potem dowie się o romansie z sułtanem i będzie chciała się jej pozbyć. Ostatecznie sam sułtan ją odeśle. Chociaż byłoby śmiesznie, gdyby Hurrem ustalała, czy idzie do alkowy osobiście, czy wyśle dublerkę

[Silloe]

Napisane przez DariaKom

Jakbym miała wybierać najrozważniejszą babkę, to bym wybrała Gulfem Hatun (przyjęła swój los z godnością, jest spokojna, nie poddaje się emocjom), lubię też Nigar Kalfę (nawet mimo jej daleko posuniętej naiwności w związku z Ibrahimem).

Za to zawsze mnie rozbraja, jak Hurrem wpada w ten swój szał, zaczyna wrzeszczeć jak na Niemrę klasyczną przystało, potrząsać komicznie włosami. Szczególnie w którymś odcinku, którego jeszcze nie puszczali u nas jest taka scena gdzie się drze i robi mega śmieszną minę, aż sobie przewijałam żeby się pośmiać, idealna scena do zrobienia gifa (gifu?). Przy czym jak widziałam kiedyś z nią (i resztą castu) jakiś program na yt to wydawała się przesympatyczna i taka dość rozkoszna w swojej słabej znajomości tureckiego. Był moment, że ta która gra Hatice (też Niemra) tłumaczyła jej po niemiecku o co pytają. Zabawna.

Jak ona krzyczy i potrząsa głową to mnie rozbraja


A jeszcze lepiej jak coś idzie nie po jej myśli to łzy jej do oczu napływają