Tatuaż

[Niezdeka]

Cześć, laski!
Mój "problem" siedzi mi w głowie już od dwóch miesięcy, zastanawiam się i zastanawiam i w końcu pomyślałam - może zajrzę tu! Przechodząc do sedna sprawy : jestem zdecydowana na tatuaż, tylko cały czas zastanawiam się nad formą i właśnie nie jestem jej pewna... Moj pomysł to wytatułowanie sobie na nadgarstku małego, odręcznego podpisu mojej mamy. I właśnie nie mogę się zdecydować na sto procent, więc pomyślałam, że zapytam osób postronnych. Co sądzicie o tym pomyśle: w porządku czy idiotyzm kompletny?

[201708160922]

Wytatułowanie potpisu matki uważam za pomys zły.

Napisane przez Niezdeka

Cześć, laski!
Mój "problem" siedzi mi w głowie już od dwóch miesięcystanawiam się i zastanawiam i w końcu pomyślałam - może zajrzę tu! Przechodząc do sedna sprawy : jestem zdecydowana na tatuaż, tylko cały czas zastanawiam się nad formą i właśnie nie jestem jej pewna... Moj pomysł to wytatułowanie sobie na nadgarstku małego, odręcznego podpisu mojej mamy. I właśnie nie mogę się zdecydować na sto procent, więc pomyślałam, że zapytam osób postronnych. Co sądzicie o tym pomyśle: w porządku czy idiotyzm kompletny?

[Starlight1804]

a skad mamy to wiedziec? kurna, ile razy mozna trabic, ze tatuaz robi sie taki jaki sie chce? owszem, jest mnostwo oklepanych wzorow typu znak nieskonczonosci na nadgarstku, ale jak ktos sie uprze to niech se takich i dziesiec zrobi, nic mnie to nie obchodzi.
ja bym sobie takiego tatuazu jak ty nie zrobila ale co z tego? chcesz to rob, to tylko i wylacznie TWOJA decyzja.

[coffee]

Podpisu Twojej mamy, w sensie chcesz sobie wytatuować jej imię i nazwisko? Jeśli tak: to idiotyczny pomysł. Jeśli nie: napisz, co dokładnie masz na myśli.

[82ba76aed757f69c4e37c65900372947b4f89ae5]

A dlaczego akurat podpis twojej mamy?

[mpt]

[1=82ba76aed757f69c4e37c65 900372947b4f89ae5;5142683 0]A dlaczego akurat podpis twojej mamy?[/QUOTE]
Żeby było łatwiej kopiować na usprawiedliwienia:brzydal :

Moim zdaniem słaby pomysł. Wolałabym wytatuować jakieś powiedzenie, mądry cytat, który od niej usłyszałam - jeżeli już musiałabym uderzać w taką dużą dosłowność.

[skazana_na_bluesa]

moim zdaniem kiepski pomysł. a jak nie jesteś pewna w 100% to się wstrzymaj.

[cava]

Podpis po matce to już jeden na ciele masz - pępek.

[Eva888]

Szczerze?
Czytam to i czytam i wciąż nie wierze po co komu podpis mamy na ciele ?
Co ty jesteś jej "dokumentem"
taka przenośnia czy o co w ogóle chodzi ?
ze kochasz mamę rozumiem , ale czy ona ma tak piękny podpis żeby sobie go wyryc na nadgarstku ?

[Niebieskooka arystokratka]

Napisane przez cava

Podpis po matce to już jeden na ciele masz - pępek.

Blizna po mamie
Autorko, pomysł jest słaby. Sama mam tatuaże i przyjęłam zasadę, że od momentu kiedy wpadnie mi do głowy pomysł nowego tatuażu muszę odczekać rok. Jeśli po roku nadal jestem pewna tej decyzji to wtedy robię. Dzięki temu uniknęłam naprawdę kretyńskich tatuaży.

[imperatormaulwurf]

Wydaje mi się Kochana, że pomysł za jakiś czas będzie Ci się mniej podobał i nie bardzo będziesz miała nawet jak się wycofać z tego przedsięwzięcia. Nadgarstek jest częścią ciała, która no jednak przez większość czasu jest na wierzchu i ciężko będzie w tym momencie cokolwiek zakryć.
Co więcej - wiem z autopsji - bo jestem taką osóbką, która sama sobie bazgrze po łapach, żeby o czymś nie zapomnieć - ludzie bardzo często patrzą na dłonie i widzą, że coś jest nie tak, zwykle pytają czemu rączek nie myję, bo napisy wyglądają po prostu nieestetycznie.
Zastanów się jeszcze bardzo mocno, ja bym jednak odradziła.

[201708160922]

Napisane przez imperatormaulwurf

Wydaje mi się Kochana, że pomysł za jakiś czas będzie Ci się mniej podobał i nie bardzo będziesz miała nawet jak się wycofać z tego przedsięwzięcia. Nadgarstek jest częścią ciała, która no jednak przez większość czasu jest na wierzchu i ciężko będzie w tym momencie cokolwiek zakryć.
Co więcej - wiem z autopsji - bo jestem taką osóbką, która sama sobie bazgrze po łapach, żeby o czymś nie zapomnieć - ludzie bardzo często patrzą na dłonie i widzą, że coś jest nie tak, zwykle pytają czemu rączek nie myję, bo napisy wyglądają po prostu nieestetycznie.
Zastanów się jeszcze bardzo mocno, ja bym jednak odradziła.

Ale ty masz tatuaze czy piszesz na ciele dlugopisem?

[Niebieskooka arystokratka]

Napisane przez CzasKomety

Ale ty masz tatuaze czy piszesz na ciele dlugopisem?

Dołączam do pytania

[201606270916]

Napisane przez Niezdeka

Cześć, laski!
Mój "problem" siedzi mi w głowie już od dwóch miesięcy, zastanawiam się i zastanawiam i w końcu pomyślałam - może zajrzę tu! Przechodząc do sedna sprawy : jestem zdecydowana na tatuaż, tylko cały czas zastanawiam się nad formą i właśnie nie jestem jej pewna... Moj pomysł to wytatułowanie sobie na nadgarstku małego, odręcznego podpisu mojej mamy. I właśnie nie mogę się zdecydować na sto procent, więc pomyślałam, że zapytam osób postronnych. Co sądzicie o tym pomyśle: w porządku czy idiotyzm kompletny?

Ale w sumie co rozumiesz jako podpis? Jej imię i nazwisko?

Może po prostu coś innego napisanego jej pismem?

[imperatormaulwurf]

Napisane przez CzasKomety

Ale ty masz tatuaze czy piszesz na ciele dlugopisem?

hehehe mam taką pracę, że często w trakcie inwentaryzacji spisuję sobie ilości długopisem na dłoni (jak zbraknie papieru), potem to się oczywiście rozmazuje i wygląda nieładnie. nie zmienia faktu, że efekt jest taki, jakbym miała brudne ręce.
wracając do wątku -podpis zwykle nie jest napisany ładną, regularną literą - on nie służy celom estetycznym - to ma być bazgroł który odróżni pismo Twojej Mamy od każdej innej mamy. owszem - to jest jakiś znak charakterystyczny, jednak myślę, że możesz znaleźć jakiś ładniejszy moduł żeby uczcić swoją Matulę. coś, co lubi może?