O czym myślicie przed zaśnięciem?

[Chii1986]

Mam nadzieję że nie ma już takiego wątku. Tak jak w tytule: o czym myślicie przed zaśnięciem? A może o niczym nie mylicie i po prostu zasypisacie?
Ja muszę się przyznać (wiem, wiem to głupie) że jak nie mogę zasnąć to zawsze wyobrażam sobie scene z "Komety nad doliną Muminków" jak to Muminki postanowiły się schronić w jaskini przed kometą i w wielkiej wannie ciągneły do jaskini domowe sprzęty i potrzebe rzeczy i jak sobie to wyobrażę i jeszcze pomyślę co oni tam mają i jak sobie to rozplanują w jaskini to od razu zasypiam
Poza tym lubię sobie myśleć jak urządziłabym swoje własne mieszkanie, czasem wyobrażam sobie seks z Tżtem, albo co bym zrobiła gdybym wygrała w lotka.
Czasem wyobrażam sobie, że mijam jakąś osobę, która ostatnio sprawiła mi przykrość i której nie lubię i tak jej dogaduje że ją zatyka.
Czasem wyobrażam sobie siebie w różnych fajnych ciuchach, które ostatnio widziałam w sklepach i w myślach tworzę fajne zestawy.
Jak miałam problemy albo ciężki dzień to analizuję go przed snem, a jak czeka mnie kolokwium albo coś cieżkiego to też myślę o tym przed snem.
Jak byłam nastolatką to lubiłam sobie obmyślać różne historie miłosne- wiadomo, że spotykam idealnego chłopaka itp. hehe to było śmieszne
No dobra... ja się otworzyłam, jak widać myślę o dziwnych rzeczach (zwłasza te Muminki, Tż się zawsze z tego śmieje) teraz Wy... przyznajcie się, proszę o szczerość .. mam nadzieje że nie tylko ja rozmyślam o takich dziwnych rzeczach

[Nati femme fatale]

Ja wyobrażam sobie jak moi koledzy stają się moimi kochankami [choć kompletnie nic do nich nie czuję], wyobrażam sobie nasze randki, sex i obmyślam jak ukryć to przed moim chłopem.

No i myślę sobie w co się ubiorę dnia następnego, żeby rankiem za dużo czasu nie tracić

[Chii1986]

Napisane przez Nati femme fatale

Ja wyobrażam sobie jak moi koledzy stają się moimi kochankami [choć kompletnie nic do nich nie czuję], wyobrażam sobie nasze randki, sex i obmyślam jak ukryć to przed moim chłopem.

No i myślę sobie w co się ubiorę dnia następnego, żeby rankiem za dużo czasu nie tracić

Ciekawe czasem też myślę w co się ubrać
No dalej napiszcie coś ;-), nie wierze, że inni o niczym nie myślą

[yeah]

ja marzę

[TheCuteOne]

Obecnie myślę o tym, że musze wstać w nocy, i nad ranem żeby dać tabletke kotu, ale za dwa dni to się skończy i będę mogła spokojnie spać

A tak ogólnie myślę o tym w co mogę się ubrać następnego dnia.
Czasami wyobrażam sobie, że jestem tancerką niczym Velma Kelly czy Roxie Heart w Chicago, i tworze mój własny występ (muzyka, stroje, pełen profesjonalizm )
Czasami zamiast chicago, jest Gypsy z Natalie Wood i jestem gwiazdą burleski (matko jaki ze mnie dzieciak )
Myślę też o seksie, bieliźnie, butach i bajkach z dzieciństwa.

Na dobre mi to wychodzi bo mam zazwyczaj bardzo ładne sny

[magda_aparatka]

fju fju.... z racji, ze potwornie dlugo zasypiam...czasami kilka godzin leze, zeby zasnac, chociaz przewaznie okolo godziny ;p to duuuuzo mysle przed zasnieciem.
czesto wyobrazam sobie swoją przyszlosc....czasami moj przyszly dom...czasami rodzinę, ktorą chcialabym zalozyc...jaka by byla.
rzadziej, o tym co dzialo się w calym moim minionym dniu...od nowa studiuje dobre i zle chwile.
dosc czesto tez po obejrzeniu dobrego filmu, uslyszeniu jakichs zlych, smutnych wiesci (chociazby w tv) nie moge pozbyc sie mysli o tym...i zdarza mi sie poprostu płakac w poduszke XD
najgorsze jest jednak to, kiedy myslę o tym, ze musze wstac rano do szkoly XD i nie mam juz sily tak rano wstawac ;p bo wtedy najczesciej konczy sie to tym, ze nie moge zasnac do 3... i przesypiam 4-5 godzin wtedy...kiedy tak leze te kilka godzin mysl o szkole przeradza sie w mysl o tym, ze juz powinnam spac i ze sie nie wyspie... i jeszcze bardziej sie denerwuje XD

[Platyna17]

ja mysle o calym dniu jak sie on zakonczyl i jaki byl ogolnie......a roznie sie on konczy czasem klutnia z chlopakiem...to wtedy trudno mi znasnac... bo rozmyslam czy popelnilam jakis blad czy to moja wina itp. ale jesli dzien konczy sie w milej atmosferze to jest ok...mysle caly o chlopaku...hehe...wiec z tego wynika ze gdy zasypiam mysle zawsze o nim

[Fresa]

Przeważnie :
o tym co było dzisiaj
o tym,co będzie jutro
o niebieskich migdałach

[Nati femme fatale]

Napisane przez TheCuteOne

Na dobre mi to wychodzi bo mam zazwyczaj bardzo ładne sny

Taaa, ja też, coraz częściej mi się śni, że zdradzam Teżeta z chłopami, których w życiu na oczy nie widziałam i że znów za mąż wychodzę a co jak to prorocze sny??

[Chii1986]

Napisane przez magda_aparatka

najgorsze jest jednak to, kiedy myslę o tym, ze musze wstac rano do szkoly XD i nie mam juz sily tak rano wstawac ;p bo wtedy najczesciej konczy sie to tym, ze nie moge zasnac do 3... i przesypiam 4-5 godzin wtedy...kiedy tak leze te kilka godzin mysl o szkole przeradza sie w mysl o tym, ze juz powinnam spac i ze sie nie wyspie... i jeszcze bardziej sie denerwuje XD

Ja też tak mam.. myślę sobie"musisz spać, bo już coraz mniej czasu, za pare godzin wstajesz" i wtedy tym bardziej nie mogę spać.. a że dojeżdżam codziennie pociągiem na uczelnie to czasem musze wstać o 4.30 rano:/ i wtedy jest porażka dopiero...

[TheCuteOne]

Napisane przez Nati femme fatale

Taaa, ja też, coraz częściej mi się śni, że zdradzam Teżeta z chłopami, których w życiu na oczy nie widziałam i że znów za mąż wychodzę a co jak to prorocze sny??

Mam nadzieje że Twoje nie są prorocze, ale ja nie miałabym nic przeciwko zostania międzynarodową gwiazdą broadwayu

Stety/Niestety kiedy coś się śni, to się nie sprawdza

[Chii1986]

Napisane przez TheCuteOne

Mam nadzieje że Twoje nie są prorocze, ale ja nie miałabym nic przeciwko zostania międzynarodową gwiazdą broadwayu

Stety/Niestety kiedy coś się śni, to się nie sprawdza

Ja ostatnio planuję striptiz dla Tżta więc przed snem sobie wyobrażam że mam do dyspozycji ruręi sexy ciuszki i planuję po kolei co i jak zatańczę do muzyki... szkoda że naprawdę nie mam rury.. bo bez niej taki striptiz to nie to samo.. jakbym mieszkała bez rodziców od razu bym sobie kupiła i wmontowała

[Megiddo]

Różnie:
a to analizuję ostatni dzień
a to myślę co będę robiła następnego dnia
często marzę i wyobrażam sobie przeróżne sytuacje

a jak nie mogę zasnąć to myślę o tym jak by tu zasnąć

[Nati femme fatale]

Napisane przez Chii1986

Ja ostatnio planuję striptiz dla Tżta więc przed snem sobie wyobrażam że mam do dyspozycji ruręi sexy ciuszki i planuję po kolei co i jak zatańczę do muzyki... szkoda że naprawdę nie mam rury.. bo bez niej taki striptiz to nie to samo.. jakbym mieszkała bez rodziców od razu bym sobie kupiła i wmontowała

Dobre, ja myślałam do tej pory o bilardzie, ale może być i rura, w sumie sama bym chętnie się pokręciła

[aga.vip022]

odtwarzam na nowo dzień
myślę nad tym co jutro ubrać
marzę o róóóżniastych rzeczach
myślę sobie :,, a co by było, gdyby''
wyobrażam sobie że jestem aktorką
rozmyślam nad przyszłością

[iceflower]

Z rzeczy przyziemnych planuję w co się ubrać na drugi dzień, jak się pomalować, jak się w pewnych sytuacjach lub w stosunku do pewnych ludzi zachowywać. Myślę czasem o tym, co mam zrobić następnego dnia, co zapakować do torebki przed wyjściem z domu.
Wspominam przyjemne chwile minionego dnia.
Czasem płaczę i odgrażam się w myślach całemu światu, strasznie się nad sobą użalam.
Czasem marzę o moim koledze z roku, wyobrażam sobie, że łączy nas trochę więcej niż naprawde.
Czasem marzę sobie o moim TŻ, o nas jako małżeństwie z dziećmi, o tym, że jestem świetnie zarabiającym prawnikiem, w wakacje pływam luksusowym jachtem po Morzu Śródziemnym, a w wielkim domu mam wielką szafe z nielziczoną ilością par szpilek.

W chwili obecnej wściekam się przed zaśnięciem na sama siebie o brak systematyczności i zacięcia do nauki. We wtorek egzamin.

[Chii1986]

Napisane przez Nati femme fatale

Dobre, ja myślałam do tej pory o bilardzie, ale może być i rura, w sumie sama bym chętnie się pokręciła

O bilardzie... bo ja mam ostatnio taką fantazję albo pomysł na własny film erotyczny dla Tżta/ z Tżtem, że właśnie na stole bilardowym..no i jeszcze kije bilardowe też by mogły się przydać ale nie wnikam w szczegóły i nie robie off topa To jak,o czym myślice przed zaśnięciem.. czy tylko ja o tych Muminkach.. chyba tak:/
A zapomniałam dodać że ostatnioprzed snem rozmyślam też o bezdomnych zwierzakach, tych opisanych na wizażu Guciu i reszcie i chociaż dawno nie byłam w Kościele to modle się za nie, żeby znalazły dom, czasem uronię łezkę, dziekuję też Bogu za Tżta, za do że jestem zdrowa i otacza mnie tylu dobrych ludzi... może to naiwne ale czasem tak robie ...

[nati360]

Napisane przez Chii1986

Mam nadzieję że nie ma już takiego wątku. Tak jak w tytule: o czym myślicie przed zaśnięciem? A może o niczym nie mylicie i po prostu zasypisacie?
Ja muszę się przyznać (wiem, wiem to głupie) że jak nie mogę zasnąć to zawsze wyobrażam sobie scene z "Komety nad doliną Muminków" jak to Muminki postanowiły się schronić w jaskini przed kometą i w wielkiej wannie ciągneły do jaskini domowe sprzęty i potrzebe rzeczy i jak sobie to wyobrażę i jeszcze pomyślę co oni tam mają i jak sobie to rozplanują w jaskini to od razu zasypiam
Poza tym lubię sobie myśleć jak urządziłabym swoje własne mieszkanie, czasem wyobrażam sobie seks z Tżtem, albo co bym zrobiła gdybym wygrała w lotka.
Czasem wyobrażam sobie, że mijam jakąś osobę, która ostatnio sprawiła mi przykrość i której nie lubię i tak jej dogaduje że ją zatyka.
Czasem wyobrażam sobie siebie w różnych fajnych ciuchach, które ostatnio widziałam w sklepach i w myślach tworzę fajne zestawy.
Jak miałam problemy albo ciężki dzień to analizuję go przed snem, a jak czeka mnie kolokwium albo coś cieżkiego to też myślę o tym przed snem.
Jak byłam nastolatką to lubiłam sobie obmyślać różne historie miłosne- wiadomo, że spotykam idealnego chłopaka itp. hehe to było śmieszne
No dobra... ja się otworzyłam, jak widać myślę o dziwnych rzeczach (zwłasza te Muminki, Tż się zawsze z tego śmieje) teraz Wy... przyznajcie się, proszę o szczerość .. mam nadzieje że nie tylko ja rozmyślam o takich dziwnych rzeczach

mam dokładnie tak samo
przewaznie jednak przed snem mysle o czymś związanym z TŻtem
tak jak inni myśle także w co sie ubrać nastepnego dnia (my kobiety )
często marze...
jak mi sie cos przypomni to dopisze

[Adkara]

Napisane przez Nati femme fatale

Ja wyobrażam sobie jak moi koledzy stają się moimi kochankami [choć kompletnie nic do nich nie czuję], wyobrażam sobie nasze randki, sex i obmyślam jak ukryć to przed moim chłopem.

No i myślę sobie w co się ubiorę dnia następnego, żeby rankiem za dużo czasu nie tracić

ja dosłowanie to samo

[ktosia1]

Przed zasnieciem zawsze analizuje to co zrobilam.. czy bylo to dobre czy zle... Marze o przyszłosci o rodzinie, czasami tez dopadaja mnie mysli związane z sexem

[olcia 810]

Ja myśle o pewnej osobie
Marzę..
Hah i zastanawiam się w co sie ubrać następnego dnia

[agiii]

ja proboje o niczym nie myślec bo gdy juz zaczynam sobie cos wymyslac to zasnac potem nie moge

[Nati femme fatale]

Napisane przez Adkara

ja dosłowanie to samo

Widzę, że się rozumiemy

[SanDru]

Gdy tylko się położę nagle wszystko mi się przypomina ... tysiąc myśli na sekundę .. wszystko co działo się przez cały dzień rozmyślam co mogłam zrobić, czego nie zrobiłam i co zrobiłam ... i gdy tak się zmęczę tym myśleniem w końcu zasypiam i nastaje nowy dzień

[anega]

Napisane przez SanDru

Gdy tylko się położę nagle wszystko mi się przypomina ... tysiąc myśli na sekundę .. wszystko co działo się przez cały dzień rozmyślam co mogłam zrobić, czego nie zrobiłam i co zrobiłam ... i gdy tak się zmęczę tym myśleniem w końcu zasypiam i nastaje nowy dzień

ja tak samo

[black&white]

o minionym dniu
o tym co zrobiłam dobrze, źle, czego nie zrobiłam a powinnam, co powinnam powiedzieć wtedy, a kiedy powinnam się przymknąć...
później co może się fajnego zdarzyć jutro i tak mi się przechodzi do marzeń

ahh

[pink69]

co będę robić jutro,co mam zadane,nic nie umiem,analizuję miniony dzień.

[isa666]

Myślę o minionym dniu, o tym co będę robić jutro i planuję co powinnam zrobić No oczywiście myślę też o TŻ
Nieraz też o tym czy jutro będzie ładna pogoda, czy np. jakiś zaplanowany na następny dzień wyjazd bedzie udany(np. zakupy ).

[kleo14]

Napisane przez yeah

ja marzę

Ja tak samo

[TheCuteOne]

Napisane przez Chii1986

Ja ostatnio planuję striptiz dla Tżta więc przed snem sobie wyobrażam że mam do dyspozycji ruręi sexy ciuszki i planuję po kolei co i jak zatańczę do muzyki... szkoda że naprawdę nie mam rury.. bo bez niej taki striptiz to nie to samo.. jakbym mieszkała bez rodziców od razu bym sobie kupiła i wmontowała

E tam. Z rurą czy bez nie ma różnicy. Robiłam striptiz przed TŻtem już chyba 1000 razy, i z "rurą" i bez
pooglądaj sobie kilka występów dity von teese, bardzo inspirujące, mój każdy TŻ który miał przyjemność podziwiać mnie w akcji wolał właśnie taki wyrafinowany, seksowny striptiz niż taniec w bikini.
Byłam też na takim striptiz-aerobiku, ogólnie striptiz przed TŻtem to świetna sprawa.

No ale nie o tym wątek