2015-08-22, 18:42 | #1231 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 562
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Dziewczyny, bylam na tym spotkaniu i chyba juz za niedlugo opuszcze ten watek na forum. Kurde chkopak nie jest idealem, ale wydaje mi sie, ze tak do siebie pasujemy jak nikt innny do nikogo. Masakra masakra i jeszcze raz masakra, tak sie ciesze nie chce sie rozpisywac na temat szczegolow, ale nie wierze w to wszystko, ze byc moze teraz i do mnie sie szczescie usmiechnelo jestesmy juz umowieni na jutro i na pojutrze; p
|
2015-08-22, 19:30 | #1232 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
Chyba klub jest ostatnim miejscem w którym bym zagadał. Ale ja ogólnie nie lubię klubów. Nie ta muzyka, nie ten typ i ilość ludzi. Już prędzej bym na jakiś dożynkach zagadał Zresztą. Nie wiem jak inni faceci ale ja w życiu bym nie zagadał do grupki dziewczyn. ---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ---------- Cytat:
|
||
2015-08-22, 19:43 | #1233 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 222
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
Cytat:
Taka prawda, że sympatycznych panów spotykałam zazwyczaj przypadkiem, ot tak, po prostu w pracy czy spontanicznie przez znajomych.
__________________
nie można być szczęśliwym spoglądając wciąż za siebie |
||
2015-08-22, 20:23 | #1234 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 353
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
Odnosnie tego chlopaka, to nie rozuiem dlaczego masz wyrzuty i w ogole mysli, ze sie upokorzylas w jego oczach? To on upokorzyl sie w Twoich, bo zachowanie tego kolesia pozostawia wiele do zyczenia. PO prostu brak kultury i tyle. Poza tym zaden normalny facet nie stwarzalby tego typu niekomfortowych sytuacji dla drugiej strony. Nie ma nic zlego w tym, ze zaproponowalas mu spotkanie - przeciez to jest NORMALNE. Natomiast to jak on sie zachowal to porazka i chociazby z tego wzgledu nie masz czego zalowac. Pamietaj, ze kazdy odpowiada za swoje zachowanie. To, ze on tak sie zachowal swiadczy o nim, a nie o Tobie. I naprawde nie ma co odbierac takich sytuacji osobiscie, bo one nie oznaczaja, ze z nami cos jest nie tak.
__________________
Wymiankowy: Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843 |
|
2015-08-22, 21:15 | #1235 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 092
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
[QUOTE=marfilis;52502906]
Cytat:
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1056696 |
|
2015-08-22, 21:16 | #1236 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 362
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
Cytat:
Potrzebowałam zobaczyć, jak ta sytuacja wygląda z zewnątrz, a nie chciałam mówić o tym nikomu, kogo znam osobiście. Moja sytuacja (brak faceta od zawsze oraz zmniejszająca się, niewielka liczba znajomych) bardzo rzutuje na moje postrzeganie siebie. Zastanawiam się, co ze mną nie tak i czy być może nie robię czegoś źle, co odstrasza ludzi. Każde odtrącenie bardzo przeżywam i analizuję. Już nawet nie chodzi mi o tego gościa. Chociaż chciałam się z nim spotkać, to tak naprawdę niewiele o nim wiem i nie wiem, jakim naprawdę jest człowiekiem. Jednak gdy zobaczyłam, że mi nie odpisał i zdałam sobie sprawę, że już tego nie zrobi, to poczułam się, jakbym dostała w twarz. Mógł napisać "nie mam czasu, jestem zajęty" i tyle... A tymczasem potraktował mnie jak powietrze. Pomyślałam, że może w jego oczach wyszłam na desperatkę, która jedzie za gościem do innego kraju, żeby się z nim spotkać, co oczywiście jest totalną bzdurą... To bardzo popularne miasto wśród turystów Przy okazji opiszę Wam zabawną sytuację, jaka spotkała mnie w tym mieście... Pisałam, że nie bywam podrywana, nikt mnie nie zaczepia... A tymczasem, na jednym z głównych placów ww. miasta, przysiadłam sobie koło fontanny podziwiając architekturę. Był już wieczór i ludzi nie było zbyt wielu, ale jeszcze było jasno. Podszedł do mnie chłopak, całkiem przystojny. Zapytał, co tutaj robię. Odpowiedziałam, że zwiedzam. On w odpowiedzi zapytał znowu, czy wiem co to za miejsce. Powiedziałam, że tak i wymieniłam nazwę tego placu, a on mówi "to jest plac dla dziewczyn". Nie wiedziałam o co mu chodzi, aż on w końcu powiedział, że tutaj prostytutki czekają na klientów , ale nawet jeśli nie jestem jedną z nich, to mu się podobam i chciałby zaprosić mnie do hotelu Nie wiedziałam, czy śmiać się, czy uciekać. Oczywiście "podziękowałam" i zwinęłam się szybko. Czyli jednak mam powodzenie Może pora zmienić zawód? Edytowane przez niebieska_chmura Czas edycji: 2015-08-22 o 21:18 |
||
2015-08-22, 21:18 | #1237 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 222
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
[QUOTE=oli_19;52506746]O to to, mam podobnie. Inni zdają się traktować singli jak ludzi wybrakowanych, drugiej kategorii, bo cóż z tego, że skończyłaś politechnikę, masz świetną pracę, mieszkanie, ale kuzynka Gośka i tak będzie lepsza, bo ma męża i dwójkę dzieci.
__________________
nie można być szczęśliwym spoglądając wciąż za siebie |
2015-08-22, 22:36 | #1238 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 092
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
[QUOTE=doriiska;52506768]
Cytat:
Nie potrafię umawiać się z kimś gdy nie czuję chemii. Nie latam specjalnie po klubach czy innych miejscach (moja znajoma namiętnie męczy mnie abym poszła z nią na "speed dating"). I nie wiem czy potrafiłabym tak ot umówić się z obcym facetem. Zazwyczaj jak poznaję kogoś to nie traktuję go jak potencjalnego męża, tylko znajomego, może w tym leży mój problem. Ostatnio jednak mam mocny kryzys przez to, że zwyczajnie w weekendy nie mam z kim wyjść. Znajomi się poparowali, pracują w weekendy, wyjeżdżają na wakacje, lub spędzają czas z rodziną, teściami itp. a ja na myśl o wolnym weekendzie łapie totalnego doła, bo czasem nawet na spacer nie mam z kim wyjść i potrafię przesiedzieć cały dzień w domu.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1056696 |
|
2015-08-23, 01:37 | #1239 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
Cytat:
oczywiście życzę Ci szczęścia ale uważaj. na początku zawsze jest super... ja dzisiaj byłam w zoo z koleżanką. super było. kocham zoo non stop się do mnie odzywają jacyś chłopacy na watsapp, widzicie za dużo osób ma mój numer, chyba będzie trzeba zmienić. ten który kiedyś mnie tak olal i napisał ze mam głupie żarty tez non stop pisze i prosi o spotkanie. nie mam ochoty na facetów w ogóle, serio fajnie jest sobie odpocząć
__________________
Cytat:
|
|||
2015-08-23, 13:09 | #1240 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 238
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
[QUOTE=oli_19;52507320]
Cytat:
Niby mam zajęcia, nie jestem raczej typem osoby siedzącej na kanapie, ale... ile można coś robić samemu? Samej to mi się nawet na zakupy nie chce iść/jechać.
__________________
Bo jeszcze nie pora na tych Co przed złem uciekają |
|
2015-08-23, 13:20 | #1241 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 246
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cześć dziewczyny Baaardzo dawno mnie tu nie było, ale czytam Was regularnie. U mnie poza wiosennym trwającym 1,5 miesiąca i zakończonym porażką epizodem z pewnym kilka lat młodszym osobnikiem to nic nowego. Od ponad roku wiodę swoje niepoukładane singielskie życie a trzydziestka na karku
Któraś z Was poruszyła temat samotnych wyjazdów na wakacje, ja obecnie po raz drugi pojechałam sama i nie żałuję. Zimą poleciałam na zorganizowany wyjazd na inny kontynent, poznałam tam rewelacyjnych ludzi i już zaplanowaliśmy wyjazd na luty przyszłego roku Obecnie spędzam wakacje za granicą i jestem tu w celach tzw. naukowych ( szkolę język obcy) i też spotkałam ludzi, którzy przyjechali sami. Są z różnych krajów, w różnym wieku, ale trzymamy się razem i można przyjemnie spędzać czas także nie taki diabeł straszny Jednak fakt jest faktem, że po takich wyjazdach nie lubię wracać do domu... Towarzystwo, w którym się obracam na miejscu żyje trochę innymi sprawami. Wszystkie moje koleżanki są sparowane, większość ma dzieci, albo je planuje. Trudno gdzieś wyjść wieczorem, nie mówiąc o wspólnym wyjeździe. Któraś z Was napisała, że zaczyna szukać znajomych wśród młodszych osób, ja mam chyba tak samo, ale wydaje mi się, że to nic złego, bo nie ma znaczenia wiek osób z którymi się zadajemy, ale to czy czujemy się dobrze w ich towarzystwie. Ja obecnie nie jestem nastawiona na szukanie partnera, bardziej na poszerzanie grona znajomych, z którymi będę mogła fajnie spędzać czas. I nie mam na myśli wyłącznie singli, bo takich w moim wieku jest mało co Tylko zaczyna brakować mi pomysłów.. Zauważyłam, że to środowisko, w którym się obracam i to co robię w wolnym czasie determinuje to, czy czuję się źle będąc singielką czy nie. Nie znoszę świąt i weekendów. Strach przed samotnymi wakacjami mi zupełnie minął.
__________________
cold is the night, cold is my heart
|
2015-08-23, 13:48 | #1242 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 353
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
[QUOTE=oli_19;52507320]
Cytat:
Wez sobie na spokojnie przeczytaj to co napisalas i napisz mi w jaki sposob wyobrazasz sobie poznac kogos, jak nie wychodzisz do ludzi? Speed dating nie, z kims do kogo nie czujesz chemii tez nie Poza tym czy Ty aby na pewno traktujesz tych facetow jako TYLKO ZNAJOMYCH? Bo mi do spotkan ze znajomym chemia nie jest do niczego potrzebna Ok, rzeczywiscie nie ma co sie do czego zmuszac jezeli ktos czegos nie lubi. Tylko TY po prostu masz takie wymogi i opory, ktore skutecznie zmniejszaja szanse na poznanie kogos. Czasami chemia moze pojawic sie z czasem :d Znowu mi sie tutaj pojawia brak otwartosci i sztywne ramy wymogow.
__________________
Wymiankowy: Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843 Edytowane przez pseudofeministka Czas edycji: 2015-08-23 o 13:50 |
|
2015-08-24, 19:25 | #1243 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 362
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
Są też takie chwile, gdy mi się nie chce samej wychodzić i raczej siedzę w domu. Czytam wtedy książkę, oglądam film, słucham muzyki, robię coś dla siebie (np. fajne domowe spa). Bywają jednak dni, kiedy nawet samej w domu mi się nudzi. Z jednej strony gdzieś bym wyszła, ale nie sama i myślę sobie wtedy, jak fajnie by było, gdym miała kogoś bliskiego, z kim mogłabym gdzieś iść. Staram się jednak nie pielęgnować tych myśli, bo stąd już niedaleka droga do użalania się nad sobą, a jednak usiłuję bronić się przed takimi stanami... Dziś na przykład mam taki dzień. Chciałam iść wieczorem na koncert, ale okropnie się nie wyspałam, a w pracy miałam wielki zapiernicz, że pod koniec nie wiedziałam nawet, jak się nazywam, więc ostatnią rzeczą, o jakiej teraz myślę jest wyjście z domu. No, ale właśnie nawiedziła mnie myśl, że jakbym miała fajnego towarzysza na ten koncert, to bym polazła Może wyda Wam się to głupie, ale mam ostatnio ogromną ochotę iść na jakąś randkę. Wiecie - to podekscytowanie, ta niepewność, szykowanie się, rozmyślanie, w co się ubrać itd... Tylko chętnych panów brak Poza tym ogólnie strasznie męczy mnie brak bliskości z mężczyzną, brak czułości, brak seksu... Mawia się, że faceci dotkliwiej odczuwają ten brak (mam na myśli seks). Co prawda nie jestem jednym z nich, ale wiem, jak okropnie mnie to gniecie. Czytałam przed chwilą na wizażu temat faceta, któremu kobieta odmawia częstego seksu i pomyślałam, że jej nawet trochę zazdroszczę, bo chciałabym mieć takiego pana, który nie chciałby mnie wypuścić z sypialni Ogólnie smutno mi, jak sobie pomyślę, że najlepsze lata mojego życia upływają mi bez seksu, a myślę, że mam raczej wysokie libido. Mam takie poczucie, że tracę coś wspaniałego Ok, nie marudzę już. Jak się wyśpię, to jutro będzie lepszy dzień Edytowane przez niebieska_chmura Czas edycji: 2015-08-24 o 19:31 |
|
2015-08-24, 22:58 | #1244 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 729
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
Co prawda chętnych na jednorazowe numerki jest dosyć sporo, szczególnie na necie, ale najgorsze w takim układzie jest to, że facetowi na Tobie kompletnie nie zależy, co przekłada się na nie przykładanie się w czasie seksu i kompletną niedbałość co do Twoich potrzeb. Najogólniej rzecz mówiąc, jesteś po prostu jak dmuchana lala. Wiem, bo lata temu, pozwoliłam sobie na takie dwurazowe wysoki i niestety przyjemność była z tego żadna... ja niestety nie jestem z tych, co mają orgazm na zawołanie i wystarczy mi 5 min, w czasie których facet odwali swoje... dosadnie napisałam, ale myślę że przynajmniej jasno. Nie wiem jak Wasze doświadczenia w tej materii.... Edytowane przez 201703081551 Czas edycji: 2015-08-24 o 23:00 |
|
2015-08-24, 23:15 | #1245 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
ja mam partnera do którego pisze kiedy mam ochotę na seks i wcale nie jest tak ze się nie przykłada - świetnie się dogadujemy jeśli chodzi o sprawy łóżkowe. jest bardzo czuły, stara się, zawsze zostaje na noc i się przytulamy itd.
jak go poznałam to oczywiście liczyłam na coś więcej ale od razu powiedział mi na czym stoję. przyzwyczaiłam się już do tego układu, nie liczę kompletnie na nic, po prostu raz na jakiś czas rozładuje swój stres i tyle
__________________
Cytat:
|
|
2015-08-24, 23:44 | #1246 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 306
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Można dołączyć? jestem sama, tzn prawie sama, mam ff z którym już się nie zobaczy, zresztą on się nie liczy, bo i tak na jedno wychodzi...
Widzialam jakieś wpisy o klubach, jeśli o mnie chodzi, dość często imprezuję, poznaję czasami ludzi ale oni myślą tylko o jednym hm lubie imprezować, bo wtedy jestem szczęsliwa, mam koleżanki z którymi świetnie sie bawimy, tańczymy do samego rana, ta pozytywna energia pozwala mi jakoś przetrwać cięzkie dni w pracy a jesli o prace chodzi, moje starsze kolezanki, coraz czesciej niby zartem zaczynają stwierdzac ze chyba lubie dziewczynki. Przecież im nie powiem, że spotykam się z jednym facetem ale tylko dla seksu jak słyszę takie dogadywanie to nie wiem jak mam zareagować, bo nie wypada mi odpowiedzieć wrednie bo one sa po 40stce, a poza tym przypomina mi to o tym że chyba cos jest ze mną nie tak skoro obcy ludzie dzień w dzień się tym interesują... ostatnio tak głośno gadały " chcesz zostać starą panną? zobacz tam na tego fajnego chłopaka" że chyba cala firma słyszala, przy czym próbowaly zwrócić uwagę jednego z kolesi którego sobie dla mnie upatrzyły. żenada a ja tylko palę buraka...
__________________
Ide po niebie...może do Ciebie...?
|
2015-08-25, 11:28 | #1247 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 236
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Nie zgodzę się z tym że przy seksie bez zobowiązań facet myśli o sobie. Jest wielu mężczyzn, dla których priorytetem zawsze jest przyjemność kobiety, czy to w związku czy bez zobowiązań. Kobiecie ma być jak najlepiej, a im jest jej przyjemniej tym i oni bardziej zadowoleni
Jak ktoś jest w łóżku egoistą to będzie z każdą kobietą niezależnie od relacji jaka ich łączy. Jeśli ktoś odczuwa taką potrzebę to czemu się nie zdecydować na taką relacje? Fakt, trzeba mieć raczej odporną psychike i ustalić odpowiednie granice a wtedy jest ok. Ja po rozstaniu myślałam, że nie dam rady i że po ścianach będę chodzić Ale nie narzekam, jest ok. Bardziej brakuje mi bliskości jako przytulenia, obecności niż seksu I tak sobie żyje bez tego i na pewno jeszcze całkiem sporo czasu minie |
2015-08-25, 11:39 | #1248 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 279
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
Ostatnio jakoś mam same "te gorsze" dni i trochę jestem przytłoczona wszystkim, a brak Alvaro to tylko jeden z morza problemów. Dobrze, że przynajmniej sezon ślubny się już kończy, te wszystkie zdjęcia z wesel, ślubów i zaręczyn są troszkę dobijające. Nie chodzi o to, że jestem zazdrosna, bo "nie mieć chłopa to wstyd i w ogóle", ale ślub jest dowodem na to, że ludziom się układa, są zakochani, szczęśliwi i układają sobie wspólne życie. Już nie wspomnę o tym, że rzeczywiście gros fajnych, ciekawych facetów albo już żyje w związku małżeńskim/narzeczeństwie bądź też są w długoletnich, poważnych związkach. Nie pamiętam już kiedy poznałam świetnego faceta, który jest sam i szuka poważnego związku. Mam takie nieprzyjemne uczucie, że znalezienie wolnego, super faceta koło 30 jest niemal jak wygranie losu na loterii. |
|
2015-08-25, 14:15 | #1249 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Tak. Są faceci którzy czerpią przyjemność z przyjemności kobiety ale nie sądzę by czuli przyjemność z przyjemności całkowicie obcej kobiety chociaż mogę się mylić bo znam dwie kobiety które czerpią przyjemność z przyjemności partnera/partnerki i jednego faceta. Są to raczej mocno emocjonalni ludzi i nie bawią się w takie jednorazowe numerki. Pewnie wynika to z empatii.
No chyba, że taka relacja ff wywiązała się z relacji przyjacielskiej. Ale to nie to samo. A co do tych super zajętych facetów. Spora część ludzi rozkwita dopiero przy kimś do kogo coś czują. Przynajmniej ja to zauważyłem po moich nieśmiałych znajomych którzy weszli w związek. Chociaż równie dobrze mogło to być dlatego, że przy wyborze byli wybredniejsi więc i efekt lepszy. Free hugs for everyone :V |
2015-08-25, 14:21 | #1250 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 236
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
Jednak wydaje mi się, że są i faceci, którzy nawet przy obcej kobiecie będą się starać - z prostego względu, chcą zaimponować, pokazać, że są najlepsi, a jak widzą że kobieta odlatuje to łechta ich ego Wydaje mi się to logiczne, ale mogę się mylić Chociaż szczerze mówiąc znam paru takich facetów, którzy sami opowiadają jak to się nie nakombinowali, ale czy mówią prawde? Nie wiem. Ale egoista egoistą będzie zawsze według mnie. Edytowane przez czekoladowoo Czas edycji: 2015-08-25 o 14:22 |
|
2015-08-25, 14:26 | #1251 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Ja w opowieści o seksie nie wierzę facetom.
Możliwe, że masz rację. Pewnie jak byłem młodszy łechtałoby to moje ego ale od tego czasu nabrałem antypatii do łatwych dziewczyn więc jeżeli by do czegoś doszło z jedną dziewczyn które znam i są łatwe to pewnie bym potraktował jak dmuchaną lalę. Chociaż nie ma co gdybać skoro coś takiego się nie wydarzy |
2015-08-25, 15:00 | #1252 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
Wiem, że cały kontekst nie jest jakiś super no bo jednak mówimy tutaj o płaceniu za seks, no ale tak czy siak, jak to ktoś napisał na jakimś damskim blogu - świadomość, że ktoś (niezły) chce nas przelecieć jest mimo wszystko pozytywną informacją dla naszego ego, samooceny |
|
2015-08-25, 15:27 | #1253 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: blabla
Wiadomości: 2 008
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
Poza tym, facet jakoś sobie poradzi ale jak widzę te wszystkie laski które nie mają życia poza swoim tżecikiem to słabo się robi. Tylko o nim gadają, tylko o nim myślą, nie mają swoich znajomych tylko jego..często takie coś zauważam. I wcale nie zazdroszczę |
|
2015-08-25, 15:45 | #1254 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
Pamietaj tylko, zeby sie nie ekscytowac na zapas, poznawac go spokojnie i nie wyprzedzac faktow. Nie mowie, zebys nie byla spontaniczna, ale dopiero go poznajesz, wiec uwazac trzeba- dla swojego dobra. <sorry za tak przyziemny post, nie chce sprowadzac Cie na ziemie, przypominam tylko o uniwersalnych srodkach ostroznosci zabezpieczajacych przed psychiczna katastrofa> |
|
2015-08-25, 16:05 | #1255 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
fajnie ze masz z kimś wyjść, ja często niestety nie mam :-( wszyscy sparowani wola siedzieć w domu albo chodzić na romantyczne kolacje
__________________
Cytat:
|
||
2015-08-25, 16:10 | #1256 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: The Wild East
Wiadomości: 2 074
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
|
|
2015-08-25, 17:22 | #1257 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 362
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
Ja czasami zastanawiam się, czy nie poszukać sobie przez internet jakiegoś chłopa tylko do seksu, ale boję się. Po pierwsze bałabym się, że mnie żaden nie zechce, chyba że taki, który pójdzie z każdą, nawet byle jaką. Boję się negatywnej oceny mojego ciała, uwag o niedoskonałościach (np. kiedyś miałam bardzo fajny biust - średniej wielkości, ale był naprawdę bardzo ładny, a ostatnio zauważyłam, że jego stan trochę się pogorszył - wiek i wahania wagi zrobiły swoje ). Marzy mi się, żeby taki facet był naprawdę na mnie napalony i zaakceptował te moje niedoskonałości i obawiam się, że to możliwe tylko w sytuacji, jeśli facet byłby jakoś zaangażowany emocjonalnie. Poza tym nie poszłabym do łóżka z nieznajomym, bo po prostu bałabym się, że to jakiś świr i zrobi mi krzywdę. Musiałabym go trochę poznać i polubić, a wtedy mogłabym się zaangażować w relację i zakochać. Natomiast przypadkowy seks w kiblu na dyskotece zupełnie nie wchodzi w grę Cytat:
Gdybym ja była bardziej pewna siebie, spotkała takiego pana na swej drodze i nie miała tak wielkiego pragnienia posiadania stałego partnera, to chętnie bym korzystała z takiego rozwiązania. Jeszcze w temacie seksu napiszę Wam, że pomimo mojego wieku spałam tylko z jednym facetem i to tylko kilka razy, więc wstyd pisać - doświadczenie mam mizerne. Wstyd mi nawet przed samą sobą A tymczasem czuję się jak jakiś napalony nastoletni prawiczek Często gdy np. jadę autobusem/tramwajem/metrem i widzę przystojnego faceta, to wyobrażam sobie, jak to by było się z nim kochać. W ogóle dużo fantazjuję na temat seksu, często i nim myślę. Czuję się tak totalnie niespełniona w tej kwestii, że aż mnie czasami nosi Cytat:
Może chłopak chodził sobie i zagadywał, aby zobaczyć, jakie są reakcje??? Może gdybym była wtedy jakoś wystrojona, to jeszcze byłabym w stanie uwierzyć, że faktycznie pomylił mnie z prostytutką. Ale ja miałam tego dnia zwykłe jeansy, jakąś koszulkę, bluzę i trampki Chociaż muszę Wam napisać, że niedaleko miejsca, w którym mieszkam panie czasami czekają na klientów. Gdybyście je zobaczyli... Starsze, zniszczone i zaniedbane kobity... A widać amatorzy jacyś są |
|||
2015-08-25, 17:30 | #1258 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 85
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
Mam tak samo, facet któremu na kobiecie nie zależy się nie stara a nawet jak się stara to i tak uczucie, że się komuś "oddałyśmy" a on ma nas za tylko materac i szuka lepszej dziewczyny do związku nie jest przyjemny.. No ale niektóre kobiety lubią się poniżać. Kiedyś tak nie uważałam, ale wydaje mi się, że obecnie dość dobrze znam psychikę facetów i nie ma się co czarować, że facet szanuję kobietę, z którą tylko sypia raz na jakiś czas a ona nie ma żadnych wymagań co do ich przyszłości itp. (no bo jakie ma mieć?) Ja jakbym mówiła jakie miałam przerwy i jaką mam teraz to pewnie też wielu byłoby w szoku tez miałam dwa takie nieobowiązujące wyskoki i jednego żałuję, a za drugim razem też było bardzo słabo, ale za to facet taaak bardzo przystojny, że samo patrzenie na niego to była przyjemność ale nie mam zamiaru tego powtarzać, poza tym w wieku 25+ uważam to za jeszcze bardziej poniżające niż jak się miało kilka lat mniej (bo się było młodym i głupim etc.) Także no cóż, nie ma lekko jeśli chodzi o libido.
__________________
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty. - Frank Zappa Jeżeli wiesz wszystko, to znaczy, że zostałeś źle poinformowany - przysłowie chińskie |
|
2015-08-25, 18:25 | #1259 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 295
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
Jednak żeby mieć radość z tego i przyjemność, musi byc jakies uczucie,musi mnie cos łączyc z tą osoba. Poza tym za bardzo emocjonalna jestem nie umiała bym tego traktowac ot.tak no i to co napisałaś fakt że szuka lepszej dziewczyny a ze mna tylko seks to też tak średnio by mi z tym było...no ale ja generalnie dużo myśle analizuje i w ogóle Może kiedyś mi sie odmieni,pewnie by mi to na zdrowie wyszło bo narazie na związek sie nie zanosi,a ile można wytrzymać . Chociaz ja i tak jakos u siebie ten brak bliskości ''wyłączyłam'' na codzien,nie ma tego,nie myśle i już |
|
2015-08-25, 18:31 | #1260 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 236
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Ja akurat nie odczuwam potrzeby takich relacji czy jednorazowych wyskoków. Na pewno nie jest to podyktowane strachem przed tym, że facet by mnie w takiej relacji nie szanował czy, że by się nie starał o moje "przyjemności" Bo akurat uważam, tak jak już pisałam wyżej.
A szacunek? Nie jest powiedziane, że ktoś z kim byśmy tylko sypiały by nas nie szanował. Jeśli by tak było to raczej wynika to z jego osobowości, i w związku też zapewne kobiete słabo by szanował. A jednorazowe przygody, na dobrą sprawe, co to kogo obchodzi co ten facet pomyśli? W jednorazowych akcjach chodzi o pozbycie się napięcia. Serio nie znam nikogo, żadnego faceta, nie znam żadnej kobiety, która by się znalazła w takiej sytuacji gdzie seks był kiepski bo facet zrobił swoje dla siebie i już. Jeśli coś nie grało to raczej po prostu niedopasowanie łóżkowe - a to już nie wynika z tego jaka to jest relacja. Poza tym nie bez powodu mówi się też często, że faceta najbardziej kręci widok kobiety której jest dobrze |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:50.