Czy to kobieciarz? potrzebuje rad - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-09-04, 03:23   #1
Dualstar
Wtajemniczenie
 
Avatar Dualstar
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: ... Heaven ...
Wiadomości: 2 281
Question

Czy to kobieciarz? potrzebuje rad


Witam Drogie Wizażanki, potrzebuje opinii na temat powyższy

Prawie rok temu poznałam przez portal randkowy dobrej renomy mężczyznę 28 letniego, który mieszka obecnie w Anglii a ja w stanach zjednoczonych. To on pierwszy do mnie napisał, że jeżeli mam ochotę porozmawiać- to podał mi swojego facebooka. Napisałam on odezwał się po tygodniu ale z perspektywy czasu zauważyłam że tak z początkusię odzywa jak jeszcze się nie znaliśmy. Początkowo dałam mu gg bo lepiej mi się na owym komunikatorze rozmawiało i napisał że zakłada specjalnie dla mnie. No i zaczęliśmy pisać najpierw były to rozmowy niezobowiązujące o tematach ogólnych jak i poważnych, akurat nie będe w chodzić z nimi w szczegóły nasze relacje zaczęły się zaciśniać prawde mówiąc z mojej strony, oboje zauważyliśmy że pod względem podejścia do życia, jak i poglądów jesteśmy wręcz idealnie dopasowani, świetnie nam się gada na każdy temat. Zapytałam się czemu do mnie napisał odpowiedział że mu się podobam.Powoli zdałam sobie sprawę po 2 miesiącach że zaczęło mi zależeć najpierw delikatnie potem bardziej i jeszcze bardziej i brnęłam w to aby doprowadzić do tego że może spróbujemy się poznać lepiej i spotkać się w przyszłości. On mi odpowiedział że napisał też do mnie żeby sobie z kimś pogadać ot tak że nikt nie pyta i nie ocenia go. Ja z kolei też odpisałam że założyłam konto aby sobie tak zobaczyć jak on działa ale stało się jak się stało. Początkowo mnie w jakimś sensie odpychał mówiąc że zraniła go bardzo jego eks, zamknął się w sobie, nie umie się otworzyć, że ktokolwiek się zbliży, na kimkolwiek mu zależy to tę osobę traci, że nie umie się zaangażować, boi się że zostanie zraniony itp. ja mu powiedziałam że będzie trudno ale jakoś damy radę. Zaczął się przekonywać ale stroił mi "fochy", że powinnam znaleźć sobie normalnego chłopaka, że jest chory, że nie umie się zakochać, że ona go zmieniła itd. ale też widać było że chciałby spróbować ze mną być ale daleko itd. była jedna taka sytuacja że chciał ograniczać kontakt przez jakieś dwa tyg mu się udawało i było to widoczne a na początku znajomości odzywał się bardzo często sam wręcz. Ale ja nie poddawałam się i pisałam aż w końcu się odezwał powiedział że nie umie mi odmówić a innym tak. w tej sytuacji kiedy był kryzys odkryłam, że ta jego eks dziewczyna to nie dziewczyna tylko jego jeszcze żona w trakcie rozwodu i mu to oznajmiłam że wiem przyznał się ale mi to nie przeszkadzało zaczął mi troche opowiadać ale bardzo dużo się otworzył na mnie, był szczery od początku tylko mi o tym nie wspomniał tak samo jak jest innej religii ale to też nie problem mu powiedziałam. i tak zeszło nam się na pisaniu dobrych 9 miesięcy i w pewnym momencie powiedział mi że zaczęło mu zależeć tak bardziej inaczej niż wcześniej wcześniej też mu bardzo na mnie zależało i dlatego mówił że chciał dla mnie dobrze aby ograniczyć kontakt żebym nie cierpiała, że do niego trzeba mieć dystans i tak dalej. Powiedziałam mu że jadę do kraju na wakacje to on nic nie obiecywał że przyjedzie ale po pewnym czasie powiedział że zrobi sobie wakacje, będąc w polsce kupił bilet. miesiąc przed przylotem jak byłam w polsce zaczęliśmy się poznawać bardziej pisaliśmy ze sobą codziennie przez miesiąc mówił do mnie kotek, słońce, przysyłał smsy na dzień dobry, rozmawialiśmy ze sobą do późnej nocy zawsze słodkich snów itd. też takie delikatne flirty ,mówił że jak chcemy próbować ze sobą być no to musimy się poznać i pobyć przyleciał specjalnie do mnie w czerwcu, wcześniej jednak miesiąc przed mówił że musi pojechać do pewnej miejscowości coś załatwić i czy chciałabym jechać ale nie zmuszał to powiedziałam mu że być może pojade ale nie była to odp. jednoznaczna. Na jeden dzień po przylocie zatrzymał się u brata kolegi a do mnie przyjechał następnego dnia około północy bo dopiero dostał auto, spotkaliśmy się pojechaliśmy na randkę było super ale ja wspominałam mu że troche jestem nieśmiała i ze mną takie pocałunki to nie na pierwszej randce, trzymaliśmy się za ręce, rozmawialiśmy, próbował pocałować ale ja nie dałam bo powiedziałam że ja nie z tych co na pierwszej randce i pytał o wyjazd to zwlekałam z odpowiedzią. Po paru godzinach w nocy dał mi prezent który kupił drogi ale przyjęłam ja mu też coś dałam skromnego. Postanowiłam z nim pojechać, spędziliśmy fajny czas tydzień tam, był szarmancki płacił za obiady itd. kupił mi z 3 prezenty, spaliśmy u matki jego żony przyjaciela, nie powiem mieliśmy pocałunki, zbliżenia ale nie seks chociaż było blisko ale ja się nie zgodziłam. Zależało mu na mnie i odwrotnie, postanowiliśmy ze sobą spróbować być, mówił że jestem jego marzeniem które chciałby mieć,kupił kwiatki 2 razy itp. rozmowy też długie na różne tematy. Ale dochodząc do zapytania powyżej. - zauważyłam że w telefonie ma różne aplikacje typu tinder, snapchat ale o tym wiedziałam ale przy mnie też patrzył kto tam mu się odezwał i przeglądał czasami, opowiadał mi różne ekscesy z kobietami z którymi się spotykał i za każdym razem jak coś między nimi było albo i nie a ta kobieta zaczęła się angażować to on ograniczał z nimi kontakt i urywał, przyznał mi się że nawet jak ze mną pisał to też tam pisał z innymi a na początku mówił że nie. Na fb niby ma dwa konta jedno ma osoby z którymi rozmawia i rzeczywiście ma tam rodzine i kolegów ale też panienki, które ot tak sobie niby zapoznaje na ulicy czy przez portale i od razu daje swój fb to też dla mnie zaczeło być dziwne itp. nasza sielanka się skończyła ja wróciłam do miasta w pl a on do siebie do domu rodzinnego w pl dzwonił do mnie mówił słońce itd, ja również , rozmawialiśmy na skype, wiedzieliśmy że będzie trudno ale jakoś damy rade i w ogóle też chciał do mnie przyjechać na jakiś czas do stanów. Nadszedł czas kiedy on poleciał do anglii a ja do stanów, dalej nasze relacje były niezmienne, rozmawialiśmy, przesyłał mi zdjęcia itd., miał wesele u kuzynki to musiał do pl pojechac po miesiącu i pojechał tym razem autem zwiedził sobie z dwa kraje przelotnie, w jednym przyznał się że jakaś wprost powiedział mu że chce go przelecieć ale się ograniczył, potem pojechał do paryża to nic tam się nie zadziało i dotarł do pl. ale nie od razu do domu tylko jeszcze zwiedził sobie z dwa miasta i o dziwo poznał parę dziewczyn dał oczywiście fb. Powiedział mi że przez tą długą drogę miał dużo myśli że stwierdził że chyba nie chce być z nikim teraz, że takie relacje bez zobowiązać, że ja daleko, że może chce się wyszalec itd ale jeszcze przez jakiś okres było spoko mówił słońce, życzył słodkich snów itd. potem po weselu pojechał na mazury wysłał zdjęcia ale odkryłam że zrobił sobie niespodziewany wypad tam z dziewczyną którą poznał przypadkowo w autokarze i mi o tym już nie powiedział z resztą nie wie do tej pory że wiem i to było też dziwne. potem niby pocjechał do brata nad jezioro to nie było łączności przez 4 dni ale pisał że napisze jak będzie mógł jak wróci do anglii jak zawsze pisał buzi itp. Aż w końcu się odezwał jak wrócił i zaczeły się znowu takie dziwne rozmowy że czuje się samotnie znów, że nie wiem czego chce, że nie chce być z nikim na razie, że on w sobie nie ma uczuć, że najlepiej trzymać się od niego z daleka, mieć dystans jak to jego eks mu powiedziała i bratowa, ale mówi że mnie bardzo lubi i jestem kimś ważnym i zaczął mnie tak odsuwać od siebie bo ma rozwalone życie przez eks że ma większe problemy niż myśle no dziwne to było dla mnie i tak jakoś powiedział że fair zostać na razie przyjaciółmi jak był w pl a ja w stanach no to nie miałam wyjścia ale teraz on mówi że nie umie ze mną rozmawiać bo to trudne dla niego, przeprasza, i własnie że ma rozwalone życie, niema w sobie uczuć, jak chce wykrzesać z siebie uczucie zakochania to zaczyna ranić i mówi że lepiej się nie odzywać do niego itp. nasze rozmowy stały się rzadkie potem praktycznie teraz w sierpniu mi tak napisał że właśnie trudno mu, nie umie heh że pić mu się chce alkohol, że seksu mu się chce, że sam być nie chce bo nie wytrzymuje, więc stwierdziłam że coś mi tu nie pasuje - odkryłam z 5 dni temu, że poznał jakąś panienke ze snapchata, która mieszka od niego 6h autem spotkał się widać z dwa razy i już ta młoda licealistka wystawiła na instagramie zdjęcie nocne jak się z nim na plaży całuje i jak u niej na łóżku w ciuchach śpi widać że się zabujała on przylajkował tylko dwa ale to całujące się nie, on wystawił tylko siebie bez niej to typowe u niego a na fb też ona wystawiła on nie lajkuje, nie komentuje i nic u siebie nie wystawił tak jak by ukrywał przed wszystkimi tę znajomość. zresztą ja wystawiłam wcześniej też nasze zdjęcie to nie przylajkował tylko dlatego bo mówił że nie chce mieć pytań krępujących no więc ok, ale mnie wystawił zdjęcie w tle tyłem i o mnie dużo osób wiedziało, jego mama, brat bo u nich byliśmy, koledzy, koleżanki nawet była się dowiedział więc ja byłam taka na serio i do tej pory trzyma moje zdjęcie w tle, ma mnie na fb,skype lajkuje ale na razie się nie odzywa bo niby mu trudno . I jeszcze z tą dziewczyną niby się spotkał, z dwa tygodnie już mija ale się tylko widzą w weekend hmm na cąłowanki i seks pewnie bo on lubi bliskość bez tego nie może, lubi się tulić i w ogóle i odkryłam że się w trakcie jak z nią jest zarejestrował ponownie na portalu randkowym i napisał że szuka przyjaźni, poważnego związku/przyjaźni/nie wiem więc też dziwne i opis o sobie też dziwny hmmm.

Więc drogie wizażanki nie rozumiem go, po prostu stwierdziłam, że chyba jest kobieciarzem, który rozkochuje kobiety i jak co do czego że one chcą czegoś więcej zaangażowania to on je pozostawia bo nie umie się zakochać itd, mówił że nie lubi młodszych bo niedoświadczone życiowo, że nie szanuje kobiet co od razu facetowi do łóżka wskakują a ta młoda to już mu wskoczyła bo takie głupoty pisze pod zdjęciami że szok, po prostu widac że się nią bawi, ale też takie teksty niektóre pisał że się zastanawiałam że po tym lubi upokorzyć kobiete żeby się ogarnęła, że kobiety go fascynują, że kiedyś jedna w dziecko go chciała wrobić. Koleżanka mi już mówi że sobie furtke do mnie robi że niby tak się zachowuje a co do czego jak go ktoś zrani czy mu nie wypali to zawsze wie że mam mnie bo mi tak zależy i moge czekać (a mówi że nie chce mnie ograniczać bo nie wiadomo co życie przyniesie bo daleko od siebie a wcześniej jak sie pytałam czy mam szanse na początku tak i w ogóle , potem że woli powiedzieć nie bo jak powie tak to nie ograniczy i będe czekać ale zobaczymy co będzie więc takie nadzieje ale też nie chce dawać nadziei bo nie wie co będzie) i przy mnie po tym znajdzie oparcie i spokój (napisałam mu meil bo nie miałam już siły i powiedziałam że w przyszłości jak się nic nie zmieni u nas to serce ma u mnie otwarte i w ogóle) Ale ogólnie jest w porządku tylko czy on przypadkiem nie ma zaburzeń jakichśz pogranicza psychologicznych właśnie że do tych kobiet tak się zachowuje?????? No nie mam pojęcia pomóżcie - przepraszam za tak zawiły opis ale inaczej nie umiem. Co sądzicie??
Dualstar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-04, 08:48   #2
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
Dot.: Czy to kobieciarz? potrzebuje rad

Cytat:
Napisane przez Dualstar Pokaż wiadomość
Witam Drogie Wizażanki, potrzebuje opinii na temat powyższy

Prawie rok temu poznałam przez portal randkowy dobrej renomy mężczyznę 28 letniego, który mieszka obecnie w Anglii a ja w stanach zjednoczonych. To on pierwszy do mnie napisał, że jeżeli mam ochotę porozmawiać- to podał mi swojego facebooka. Napisałam on odezwał się po tygodniu ale z perspektywy czasu zauważyłam że tak z początkusię odzywa jak jeszcze się nie znaliśmy. Początkowo dałam mu gg bo lepiej mi się na owym komunikatorze rozmawiało i napisał że zakłada specjalnie dla mnie. No i zaczęliśmy pisać najpierw były to rozmowy niezobowiązujące o tematach ogólnych jak i poważnych, akurat nie będe w chodzić z nimi w szczegóły nasze relacje zaczęły się zaciśniać prawde mówiąc z mojej strony, oboje zauważyliśmy że pod względem podejścia do życia, jak i poglądów jesteśmy wręcz idealnie dopasowani, świetnie nam się gada na każdy temat. Zapytałam się czemu do mnie napisał odpowiedział że mu się podobam.Powoli zdałam sobie sprawę po 2 miesiącach że zaczęło mi zależeć najpierw delikatnie potem bardziej i jeszcze bardziej i brnęłam w to aby doprowadzić do tego że może spróbujemy się poznać lepiej i spotkać się w przyszłości. On mi odpowiedział że napisał też do mnie żeby sobie z kimś pogadać ot tak że nikt nie pyta i nie ocenia go. Ja z kolei też odpisałam że założyłam konto aby sobie tak zobaczyć jak on działa ale stało się jak się stało. Początkowo mnie w jakimś sensie odpychał mówiąc że zraniła go bardzo jego eks, zamknął się w sobie, nie umie się otworzyć, że ktokolwiek się zbliży, na kimkolwiek mu zależy to tę osobę traci, że nie umie się zaangażować, boi się że zostanie zraniony itp. ja mu powiedziałam że będzie trudno ale jakoś damy radę. Zaczął się przekonywać ale stroił mi "fochy", że powinnam znaleźć sobie normalnego chłopaka, że jest chory, że nie umie się zakochać, że ona go zmieniła itd. ale też widać było że chciałby spróbować ze mną być ale daleko itd. była jedna taka sytuacja że chciał ograniczać kontakt przez jakieś dwa tyg mu się udawało i było to widoczne a na początku znajomości odzywał się bardzo często sam wręcz. Ale ja nie poddawałam się i pisałam aż w końcu się odezwał powiedział że nie umie mi odmówić a innym tak. w tej sytuacji kiedy był kryzys odkryłam, że ta jego eks dziewczyna to nie dziewczyna tylko jego jeszcze żona w trakcie rozwodu i mu to oznajmiłam że wiem przyznał się ale mi to nie przeszkadzało zaczął mi troche opowiadać ale bardzo dużo się otworzył na mnie, był szczery od początku tylko mi o tym nie wspomniał tak samo jak jest innej religii ale to też nie problem mu powiedziałam. i tak zeszło nam się na pisaniu dobrych 9 miesięcy i w pewnym momencie powiedział mi że zaczęło mu zależeć tak bardziej inaczej niż wcześniej wcześniej też mu bardzo na mnie zależało i dlatego mówił że chciał dla mnie dobrze aby ograniczyć kontakt żebym nie cierpiała, że do niego trzeba mieć dystans i tak dalej. Powiedziałam mu że jadę do kraju na wakacje to on nic nie obiecywał że przyjedzie ale po pewnym czasie powiedział że zrobi sobie wakacje, będąc w polsce kupił bilet. miesiąc przed przylotem jak byłam w polsce zaczęliśmy się poznawać bardziej pisaliśmy ze sobą codziennie przez miesiąc mówił do mnie kotek, słońce, przysyłał smsy na dzień dobry, rozmawialiśmy ze sobą do późnej nocy zawsze słodkich snów itd. też takie delikatne flirty ,mówił że jak chcemy próbować ze sobą być no to musimy się poznać i pobyć przyleciał specjalnie do mnie w czerwcu, wcześniej jednak miesiąc przed mówił że musi pojechać do pewnej miejscowości coś załatwić i czy chciałabym jechać ale nie zmuszał to powiedziałam mu że być może pojade ale nie była to odp. jednoznaczna. Na jeden dzień po przylocie zatrzymał się u brata kolegi a do mnie przyjechał następnego dnia około północy bo dopiero dostał auto, spotkaliśmy się pojechaliśmy na randkę było super ale ja wspominałam mu że troche jestem nieśmiała i ze mną takie pocałunki to nie na pierwszej randce, trzymaliśmy się za ręce, rozmawialiśmy, próbował pocałować ale ja nie dałam bo powiedziałam że ja nie z tych co na pierwszej randce i pytał o wyjazd to zwlekałam z odpowiedzią. Po paru godzinach w nocy dał mi prezent który kupił drogi ale przyjęłam ja mu też coś dałam skromnego. Postanowiłam z nim pojechać, spędziliśmy fajny czas tydzień tam, był szarmancki płacił za obiady itd. kupił mi z 3 prezenty, spaliśmy u matki jego żony przyjaciela, nie powiem mieliśmy pocałunki, zbliżenia ale nie seks chociaż było blisko ale ja się nie zgodziłam. Zależało mu na mnie i odwrotnie, postanowiliśmy ze sobą spróbować być, mówił że jestem jego marzeniem które chciałby mieć,kupił kwiatki 2 razy itp. rozmowy też długie na różne tematy. Ale dochodząc do zapytania powyżej. - zauważyłam że w telefonie ma różne aplikacje typu tinder, snapchat ale o tym wiedziałam ale przy mnie też patrzył kto tam mu się odezwał i przeglądał czasami, opowiadał mi różne ekscesy z kobietami z którymi się spotykał i za każdym razem jak coś między nimi było albo i nie a ta kobieta zaczęła się angażować to on ograniczał z nimi kontakt i urywał, przyznał mi się że nawet jak ze mną pisał to też tam pisał z innymi a na początku mówił że nie. Na fb niby ma dwa konta jedno ma osoby z którymi rozmawia i rzeczywiście ma tam rodzine i kolegów ale też panienki, które ot tak sobie niby zapoznaje na ulicy czy przez portale i od razu daje swój fb to też dla mnie zaczeło być dziwne itp. nasza sielanka się skończyła ja wróciłam do miasta w pl a on do siebie do domu rodzinnego w pl dzwonił do mnie mówił słońce itd, ja również , rozmawialiśmy na skype, wiedzieliśmy że będzie trudno ale jakoś damy rade i w ogóle też chciał do mnie przyjechać na jakiś czas do stanów. Nadszedł czas kiedy on poleciał do anglii a ja do stanów, dalej nasze relacje były niezmienne, rozmawialiśmy, przesyłał mi zdjęcia itd., miał wesele u kuzynki to musiał do pl pojechac po miesiącu i pojechał tym razem autem zwiedził sobie z dwa kraje przelotnie, w jednym przyznał się że jakaś wprost powiedział mu że chce go przelecieć ale się ograniczył, potem pojechał do paryża to nic tam się nie zadziało i dotarł do pl. ale nie od razu do domu tylko jeszcze zwiedził sobie z dwa miasta i o dziwo poznał parę dziewczyn dał oczywiście fb. Powiedział mi że przez tą długą drogę miał dużo myśli że stwierdził że chyba nie chce być z nikim teraz, że takie relacje bez zobowiązać, że ja daleko, że może chce się wyszalec itd ale jeszcze przez jakiś okres było spoko mówił słońce, życzył słodkich snów itd. potem po weselu pojechał na mazury wysłał zdjęcia ale odkryłam że zrobił sobie niespodziewany wypad tam z dziewczyną którą poznał przypadkowo w autokarze i mi o tym już nie powiedział z resztą nie wie do tej pory że wiem i to było też dziwne. potem niby pocjechał do brata nad jezioro to nie było łączności przez 4 dni ale pisał że napisze jak będzie mógł jak wróci do anglii jak zawsze pisał buzi itp. Aż w końcu się odezwał jak wrócił i zaczeły się znowu takie dziwne rozmowy że czuje się samotnie znów, że nie wiem czego chce, że nie chce być z nikim na razie, że on w sobie nie ma uczuć, że najlepiej trzymać się od niego z daleka, mieć dystans jak to jego eks mu powiedziała i bratowa, ale mówi że mnie bardzo lubi i jestem kimś ważnym i zaczął mnie tak odsuwać od siebie bo ma rozwalone życie przez eks że ma większe problemy niż myśle no dziwne to było dla mnie i tak jakoś powiedział że fair zostać na razie przyjaciółmi jak był w pl a ja w stanach no to nie miałam wyjścia ale teraz on mówi że nie umie ze mną rozmawiać bo to trudne dla niego, przeprasza, i własnie że ma rozwalone życie, niema w sobie uczuć, jak chce wykrzesać z siebie uczucie zakochania to zaczyna ranić i mówi że lepiej się nie odzywać do niego itp. nasze rozmowy stały się rzadkie potem praktycznie teraz w sierpniu mi tak napisał że właśnie trudno mu, nie umie heh że pić mu się chce alkohol, że seksu mu się chce, że sam być nie chce bo nie wytrzymuje, więc stwierdziłam że coś mi tu nie pasuje - odkryłam z 5 dni temu, że poznał jakąś panienke ze snapchata, która mieszka od niego 6h autem spotkał się widać z dwa razy i już ta młoda licealistka wystawiła na instagramie zdjęcie nocne jak się z nim na plaży całuje i jak u niej na łóżku w ciuchach śpi widać że się zabujała on przylajkował tylko dwa ale to całujące się nie, on wystawił tylko siebie bez niej to typowe u niego a na fb też ona wystawiła on nie lajkuje, nie komentuje i nic u siebie nie wystawił tak jak by ukrywał przed wszystkimi tę znajomość. zresztą ja wystawiłam wcześniej też nasze zdjęcie to nie przylajkował tylko dlatego bo mówił że nie chce mieć pytań krępujących no więc ok, ale mnie wystawił zdjęcie w tle tyłem i o mnie dużo osób wiedziało, jego mama, brat bo u nich byliśmy, koledzy, koleżanki nawet była się dowiedział więc ja byłam taka na serio i do tej pory trzyma moje zdjęcie w tle, ma mnie na fb,skype lajkuje ale na razie się nie odzywa bo niby mu trudno . I jeszcze z tą dziewczyną niby się spotkał, z dwa tygodnie już mija ale się tylko widzą w weekend hmm na cąłowanki i seks pewnie bo on lubi bliskość bez tego nie może, lubi się tulić i w ogóle i odkryłam że się w trakcie jak z nią jest zarejestrował ponownie na portalu randkowym i napisał że szuka przyjaźni, poważnego związku/przyjaźni/nie wiem więc też dziwne i opis o sobie też dziwny hmmm.

Więc drogie wizażanki nie rozumiem go, po prostu stwierdziłam, że chyba jest kobieciarzem, który rozkochuje kobiety i jak co do czego że one chcą czegoś więcej zaangażowania to on je pozostawia bo nie umie się zakochać itd, mówił że nie lubi młodszych bo niedoświadczone życiowo, że nie szanuje kobiet co od razu facetowi do łóżka wskakują a ta młoda to już mu wskoczyła bo takie głupoty pisze pod zdjęciami że szok, po prostu widac że się nią bawi, ale też takie teksty niektóre pisał że się zastanawiałam że po tym lubi upokorzyć kobiete żeby się ogarnęła, że kobiety go fascynują, że kiedyś jedna w dziecko go chciała wrobić. Koleżanka mi już mówi że sobie furtke do mnie robi że niby tak się zachowuje a co do czego jak go ktoś zrani czy mu nie wypali to zawsze wie że mam mnie bo mi tak zależy i moge czekać (a mówi że nie chce mnie ograniczać bo nie wiadomo co życie przyniesie bo daleko od siebie a wcześniej jak sie pytałam czy mam szanse na początku tak i w ogóle , potem że woli powiedzieć nie bo jak powie tak to nie ograniczy i będe czekać ale zobaczymy co będzie więc takie nadzieje ale też nie chce dawać nadziei bo nie wie co będzie) i przy mnie po tym znajdzie oparcie i spokój (napisałam mu meil bo nie miałam już siły i powiedziałam że w przyszłości jak się nic nie zmieni u nas to serce ma u mnie otwarte i w ogóle) Ale ogólnie jest w porządku tylko czy on przypadkiem nie ma zaburzeń jakichśz pogranicza psychologicznych właśnie że do tych kobiet tak się zachowuje?????? No nie mam pojęcia pomóżcie - przepraszam za tak zawiły opis ale inaczej nie umiem. Co sądzicie??
Bardzo niewygodnie się to czyta.

Autorko, trafiłaś na kolesia, który na pewno związku nie chce. Jasno daje ci sygnały. Macie chyba swoje lata, by nie analizować powagi związku analizując FB.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-04, 08:51   #3
aneta111332
Raczkowanie
 
Avatar aneta111332
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 368
Dot.: Czy to kobieciarz? potrzebuje rad

Nie zawracaj sobie nim dalej głowy.
__________________
"W chwili, kiedy zastanawiasz się, czy kogoś kochasz, przestałaś go już kochać na zawsze."
aneta111332 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-04, 09:09   #4
emma8
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
Dot.: Czy to kobieciarz? potrzebuje rad

Jedyne czego ten facet chce to BZYKAĆ. Miłym dodatkiem do bzykania są podróże, flirty, niewiadome. To mu daje niezłą adrenalinę, pompuje ego, sam sobie udowadnia że jest tak za☠☠☠***y że może mieć 20 kobiet na raz a na dodatek tak sprytny, że żadna z nich nawet nie zorientuje się że są jednymi z dwudziestu. Pewnie jeżeli chodzi o Twój przypadek to zastanawia się czy kalkuluje mu się spotkać z Tobą ponownie, skoro ostatnio Cię nie przeleciał, ale skoro Cię nie przeleciał to może na kolejnym spotkaniu mu się uda. On się karmi romansami i ma głęboko w tyłku stałe związki i Twoje uczucia.
emma8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-04, 12:19   #5
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Czy to kobieciarz? potrzebuje rad

zaden o zwiazek, on sie nie chce z Toba wiazac. on chce byc wolnym strzelcem i skakac z kwiatka na kwiatek.

i popracuj troche nad stylistyka wypowiedzi oraz interpunkcja, bardzo ciezko sie czyta ten post.
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-05, 05:08   #6
Dualstar
Wtajemniczenie
 
Avatar Dualstar
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: ... Heaven ...
Wiadomości: 2 281
Dot.: Czy to kobieciarz? potrzebuje rad

Cytat:
Napisane przez niebieskie_oczko Pokaż wiadomość
Bardzo niewygodnie się to czyta.

Autorko, trafiłaś na kolesia, który na pewno związku nie chce. Jasno daje ci sygnały. Macie chyba swoje lata, by nie analizować powagi związku analizując FB.
ja nie analizuje fb i innych stron tylko sprawdzam od czasu do czasu czy moje podejrzenia względem kobieciarza się potwierdzają ale niestety wszystko na to wskazuje.

---------- Dopisano o 05:02 ---------- Poprzedni post napisano o 04:46 ----------

Cytat:
Napisane przez emma8 Pokaż wiadomość
Jedyne czego ten facet chce to BZYKAĆ. Miłym dodatkiem do bzykania są podróże, flirty, niewiadome. To mu daje niezłą adrenalinę, pompuje ego, sam sobie udowadnia że jest tak za☠☠☠***y że może mieć 20 kobiet na raz a na dodatek tak sprytny, że żadna z nich nawet nie zorientuje się że są jednymi z dwudziestu. Pewnie jeżeli chodzi o Twój przypadek to zastanawia się czy kalkuluje mu się spotkać z Tobą ponownie, skoro ostatnio Cię nie przeleciał, ale skoro Cię nie przeleciał to może na kolejnym spotkaniu mu się uda. On się karmi romansami i ma głęboko w tyłku stałe związki i Twoje uczucia.
Właśnie nie zauważyłam tego, aby się przechwalał sobą czy coś. Ale sprytny to przyznam że jest tylko że trafił na inteligentną osobę,która doszła z czasem do wniosku, że coś jest nie tak, z początku też jego niektóre wypowiedzi dawały mi do myślenia ale najwidoczniej byłam z lekka zaślepiona i nie chciałam nic widzieć.

Tylko nie rozumiem jednego z początku jak z nim pisałam to odsuwał mnie od siebie pisząc, że ma problemy ze sobą, nie nadaje się na męża, że najlepiej aby mieć do niego dystans i trzymać się z daleka a le potem "niby" zaczęło mu zależeć i z początku aż do prawie końca rzeczywiście był ze mną szczery bo informacje musiałam sobie potwierdzać bo chciałam być ostrożna i mówił ze wszystkim prawde tak samo poznałam małą część jego rodziny a jak rzeczywiście by mnie w jakiś sposób chciał okłamywać to mógł od samego początku i nie pokazując się ze mną pośród jego najbliższych i znajomych i nie wystawiać mnie publicznie na fb trzymając moje zdjęcie do tej pory i nie trzymać mnie w znajomych. Jeżeli chodzi o okłamywanie to mi powiedział że jak by mógł to każdą ale nie mnie, więc myśle że w jakimś sensie jestem mu bliska , bardzo się na mnie otworzył i mówił że za dużo o nim wiem, za dużo od niego wyciągnęłam.

Właśnie tak się zastanawiam, że niestety zostawia sobie mnie na "ławce rezerwowych", że wie jak mi zależało, wie że jestem porządną dziewczyną która ma swoje zasady i wartości, i jak mu się znudzą romansiki z małolatami itp. to może później podbić i zacząć przepraszać, że już jest gotowy, rozwiązał swoje problemy, ogarnął się itd. a poza tym ma tu w innym kraju mnie to zawsze ma do kogo przyjechać.

---------- Dopisano o 05:08 ---------- Poprzedni post napisano o 05:02 ----------

Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
zaden o zwiazek, on sie nie chce z Toba wiazac. on chce byc wolnym strzelcem i skakac z kwiatka na kwiatek.

i popracuj troche nad stylistyka wypowiedzi oraz interpunkcja, bardzo ciezko sie czyta ten post.
No właśnie nie umiem pojąć jak ktoś się po tylu latach małżeństwa z 9 może aż tak zmienić, chyba że skrzętnie to ukrywał przed żoną ale i tu nie mam 100% pewności czy to jego wina większa czy jej. ale dzieci też nie mieli. Poza tym może mówił mi większość rzeczy takich, które każda kobieta lubi usłyszeć ehhh sama już nie wiem, mam mętlik w głowie a z drugiej strony wiem już w co on gra doszłam sama do tego, rozszerzyły mi się horyzonty myślowe po czasie. Ale zastanawia mnie to, że można tak się dobrze kryć przed swoimi znajomymi i rodziną heh.

Przepraszam za stylistykę, będe się starać ale zawsze wypracowania mi też nie szły w szkole
Dualstar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-05, 07:45   #7
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Czy to kobieciarz? potrzebuje rad

mnie bardzo ciekawi, jak Ty to robisz, że tak doskonale wiesz, z kim on się prowadza.
Te wszystkie Twoje dowiedziałam się i wiem, on nawet jeszcze nie wie, że ja wiem.
Cytat:
napisałam mu meil bo nie miałam już siły i powiedziałam że w przyszłości jak się nic nie zmieni u nas to serce ma u mnie otwarte i w ogóle
Weź Ty sie szanuj dziewczyno.
Wieje desperą (tak samo jak. np uparte wypisywanie wiadomości facetowi, który, ekhm, chce ograniczać kontakt z Tobą), otwarcie deklarujesz, że będziesz czekać na niego - niczym piłka basenowa aż ktoś raczy ją przynieść ze strychu któregoś lata.

Przeczytalam tego Twojego długaśnego posta w którym 3 x mówisz 1 i to samo
i jak facet tak pogrywa, to nie ma sobie co nim zawracać głowy.
W ogóle wtf on bzyka inną, Ciebie przylizał i zmacał, ale Ty wiernie trwasz. Bo on ma potrzeby. Czy my jestesmy na dzikim zachodzie w 19 wieku?
To typ nie tylko kobieciarza, ale przede wszystkim zdobywcy. Podkładając mu się na talerzu jak parówka z keczupem nie licz na to, że go będziesz mieć.
A na razie to robisz, jesteś na kiwnięcie paluszkiem, i grzecznie czekasz na swoją kolejkę.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2015-09-05 o 07:50
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-09-05, 09:30   #8
201607211025
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 659
Dot.: Czy to kobieciarz? potrzebuje rad

Ale z niego babiarz...
A Ty zamiast mieć go gdzieś, to mu nadskakujesz, że będziesz czekać, aż skończy zaliczać laski jedną po drugiej.
201607211025 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-05, 10:39   #9
katmaz
Raczkowanie
 
Avatar katmaz
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 267
Dot.: Czy to kobieciarz? potrzebuje rad

Cytat:
Napisane przez Dualstar Pokaż wiadomość
Właśnie nie zauważyłam tego, aby się przechwalał sobą czy coś. Ale sprytny to przyznam że jest tylko że trafił na inteligentną osobę,która doszła z czasem do wniosku, że coś jest nie tak, z początku też jego niektóre wypowiedzi dawały mi do myślenia ale najwidoczniej byłam z lekka zaślepiona i nie chciałam nic widzieć.
Wybacz, ale nie. Od początku było widać gołym okiem, że interesują go przelotne znajomości, a ty ciągle to wałkujesz, czekasz, wypisujesz i uważasz się za "porządną", bo nie całujesz się na pierwszej randce, piszesz gorzej, niż dziecko z podstawówki i analizujesz lajki na FB. No dobra, może poziom średnio rozgarniętej trzynastki. Jakby do mnie ktoś wypisywał wiadomości na takim poziomie, to też nie byłabym zainteresowana.
katmaz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-06, 03:23   #10
Dualstar
Wtajemniczenie
 
Avatar Dualstar
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: ... Heaven ...
Wiadomości: 2 281
Dot.: Czy to kobieciarz? potrzebuje rad

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
mnie bardzo ciekawi, jak Ty to robisz, że tak doskonale wiesz, z kim on się prowadza.
Te wszystkie Twoje dowiedziałam się i wiem, on nawet jeszcze nie wie, że ja wiem.
Weź Ty sie szanuj dziewczyno.
Wieje desperą (tak samo jak. np uparte wypisywanie wiadomości facetowi, który, ekhm, chce ograniczać kontakt z Tobą), otwarcie deklarujesz, że będziesz czekać na niego - niczym piłka basenowa aż ktoś raczy ją przynieść ze strychu któregoś lata.

Przeczytalam tego Twojego długaśnego posta w którym 3 x mówisz 1 i to samo
i jak facet tak pogrywa, to nie ma sobie co nim zawracać głowy.
W ogóle wtf on bzyka inną, Ciebie przylizał i zmacał, ale Ty wiernie trwasz. Bo on ma potrzeby. Czy my jestesmy na dzikim zachodzie w 19 wieku?
To typ nie tylko kobieciarza, ale przede wszystkim zdobywcy. Podkładając mu się na talerzu jak parówka z keczupem nie licz na to, że go będziesz mieć.
A na razie to robisz, jesteś na kiwnięcie paluszkiem, i grzecznie czekasz na swoją kolejkę.
wystarczy wejść na portale społecznościowe i już się wie nie trzeba daleko szukać. I on się nie dowie bo na razie z nim nie gadam a poza tym i tak bym mu nie powiedziała tego. Ja sie zawsze szanuje i nie jest to akt desperacji tylko chcem rzeczywiście dociec prawdy bo sumienie nie daje mi spokoju niestety ii nie jest mi to obojętne gdyż mam swoje uczucia i nie znosze jak ktoś mną pogrywa zwłaszcza, że to co tu opisałam to nie wszystko i większą część z innej perspektywy znam tylko ja i mam wątpliwości czy rzeczywiście taki jest a ręki za to sobie uciąć nie dam.
To nie były uparte wiadomości z mojej strony a poza tym tym to tylko jedna. On do mnie odzywał się często prawie codziennie przez prawie rok, więc to samo mogłabym o nim powiedzieć. Poza tym wiem dlaczego on ograniczał kontakt z początku potem już nie i teraz znowu bo mi powiedział w czym rzecz i tu nie chodzi o mnie tylko o niego żę coś z nim jest nie tak ale jego wypowiedzi tylko sugerowały dziwność ale zataja i nie mówi i wcale się nie dziwie bo ja też bym się nie przyznawała że przelatuje wszystko co się rusza i porzucam.
Ja nie czekam i mu to powiedziałam. Nie przeleciał była okazja ale nie pozwoliłam.
A poza tym jeżeli ktoś chce kontakt ograniczać to powinien mnie wyrzucić ze znajomych, skasować moje zdjęcie, nie lajkować i w ogóle.

---------- Dopisano o 03:11 ---------- Poprzedni post napisano o 03:07 ----------

Cytat:
Napisane przez beautyq Pokaż wiadomość
Ale z niego babiarz...
A Ty zamiast mieć go gdzieś, to mu nadskakujesz, że będziesz czekać, aż skończy zaliczać laski jedną po drugiej.
No tak mi się zdaje że babiarz, ale jak napisałam poprzednio ręki za to uciąć nie dam. No właśnie powoli zaczynam mam mieć to gdzieś, ale jestem tylko człowiekiem nie robotem swoje uczucia i wspomnienia mam i mnie to wszystko boli i przypomina. Już nie nadskakuje ja dawałam z siebie ponad 100% to on niech żałuje.

---------- Dopisano o 03:23 ---------- Poprzedni post napisano o 03:11 ----------

Cytat:
Napisane przez katmaz Pokaż wiadomość
Wybacz, ale nie. Od początku było widać gołym okiem, że interesują go przelotne znajomości, a ty ciągle to wałkujesz, czekasz, wypisujesz i uważasz się za "porządną", bo nie całujesz się na pierwszej randce, piszesz gorzej, niż dziecko z podstawówki i analizujesz lajki na FB. No dobra, może poziom średnio rozgarniętej trzynastki. Jakby do mnie ktoś wypisywał wiadomości na takim poziomie, to też nie byłabym zainteresowana.
Wiesz oceniać mnie możesz tylko po tej sytuacji i może się z tobą zgodze, że w tym przypadku może głupia byłam niż to jest odmienne w rzeczywistości. Od początku to się dobrze krył i o tym nic nie wiedziałam, dopiero pewne sytuacje i jak sobie przypominałam co mi nieraz pisał doprowadziły do tego że zaczęłam się zastanawiać iż jest tu coś nie tak
Nie wałkuje - chcem dociec jak jest rzeczywiście bo nikt ze mną nie będzie pogrywał a chcem mieć 100% pewność że to co przypuszczam jest prawdą a tylko pewnie jedna osoba mi na to mogłaby odpowiedzieć jego prawie była żona, nie czekam bo mnie to już zmęczyło tak naprawde i zdaje sobie sprawe że taki typ sie nie ustatkuje, nie wypisuje poza tym on do mnie dużo i długo też pisał różne rzeczy.
Akurat mojej porządności nikt nie powinien oceniać bo taka jestem a i nie pije do tego że ktoś kto się nie całuje na pierwszej randce jest nie porządny nie nie . Nie analizuje lajków bo mnie one nie interesują każdy może sobie lajkować co chce, ja tylko sprawdzam fakty żeby mieć pewność, że mam racje bo mi to spokoju nie daje i tyle.

Ale o jakiej treści wiadomości ci chodzi? ja takich wiadomości nie pisałam do niego ani on do mnie a za stylistyke już przepraszałam bo nie jestem w niej najlepsza ot tyle.
Dualstar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-07, 20:26   #11
takbonie
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 457
Dot.: Czy to kobieciarz? potrzebuje rad

Cytat:
Napisane przez Dualstar Pokaż wiadomość
[/COLOR]

No tak mi się zdaje że babiarz, ale jak napisałam poprzednio ręki za to uciąć nie dam. No właśnie powoli zaczynam mam mieć to gdzieś, ale jestem tylko człowiekiem nie robotem swoje uczucia i wspomnienia mam i mnie to wszystko boli i przypomina. Już nie nadskakuje ja dawałam z siebie ponad 100% to on niech żałuje..
A jakich potwierdzeń na to jeszcze potrzebujesz? Nie potrafi się utrzymać przy jednej, ciągle szuka wrażeń. Ile kobiet jeszcze musisz zobaczyć,by mieć pewność z kim masz do czynienia?!
takbonie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-09-08, 01:32   #12
Dualstar
Wtajemniczenie
 
Avatar Dualstar
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: ... Heaven ...
Wiadomości: 2 281
Dot.: Czy to kobieciarz? potrzebuje rad

To silniejsze ode mnie, świeża rana ,czasem mi się wszystko przypomina i mnie depresja łapie, płacz - nie mam już siły trace ochote na wszystko

Ja wiem, głupia jestem i to widzę bo jak można z kimś próbować cokolwiek i jednocześnie szukać sobie kogoś przez portal randkowy, zawsze szuka dziewczyn, które są daleko z innych miast żeby tylko pewnie niczego nie zauważyły co robi, spędzić sobie miło czas po całym tygodniu pracy, nawet jak zaproponuje związek żeby mieć kogoś w garści dla swoich uciech i aby potem jak się już znudzi przykrywka odtrącić. Dziewczyna wystawia zdjęcie, pisze że niby w związku hmmm po dwóch spotkaniach i dlatego mi się to u niego nie klei a on nie potwierdza, nic nie komentuje,nic nie wystawia tylko siebie zupełnie nic tak jakby tej dziewczyny w ogóle nie było

Ja głupia nie dopuszczam tego że może taki być. Nie wiem może potrzebuje czasu albo jakiegoś porządnego "kopa"a może właśnie dalszych potwierdzeń, żeby sobie uzmysłowić i wybić z głowy ale to trudne. Chyba za bardzo mnie uzależnił od siebie przez ten czas niby na początku nie, potem aż za bardzo tak, plany itd.. a potem takie numery wykręcać ahhh nie wiem mam mętlik w głowie
Dualstar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-08, 12:33   #13
katmaz
Raczkowanie
 
Avatar katmaz
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 267
Dot.: Czy to kobieciarz? potrzebuje rad

Ale on się przecież wcale nie ukrywa z tym, że jest babiarzem. Skoro utrzymuje te kontakty na jednym i tym samym portalu randkowym i jednym fejsie, to ta informacja jest podana na tacy dla wszystkich. Nie jesteś wcale jakimś wybitnym detektywem i mogę się założyć, że większość tych kobiet też to zauważa. Może też są entuzjastkami przelotnych znajomości, bo facet ewidentnie nie zamierza się trzymać jednej. Jeśli tak bardzo Cię to boli, to zerwij znajomość i spróbuj zapomnieć.
katmaz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-10, 03:29   #14
Dualstar
Wtajemniczenie
 
Avatar Dualstar
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: ... Heaven ...
Wiadomości: 2 281
Dot.: Czy to kobieciarz? potrzebuje rad

Cytat:
Napisane przez katmaz Pokaż wiadomość
Ale on się przecież wcale nie ukrywa z tym, że jest babiarzem. Skoro utrzymuje te kontakty na jednym i tym samym portalu randkowym i jednym fejsie, to ta informacja jest podana na tacy dla wszystkich. Nie jesteś wcale jakimś wybitnym detektywem i mogę się założyć, że większość tych kobiet też to zauważa. Może też są entuzjastkami przelotnych znajomości, bo facet ewidentnie nie zamierza się trzymać jednej. Jeśli tak bardzo Cię to boli, to zerwij znajomość i spróbuj zapomnieć.
Wprost tego nigdy nie powiedział, że jest i tego z początku nie było widać może z opowiadań to dziwnie wyglądało.
No właśnie się ukrywa, bo ja wiedziałam,że ma drugie konto incognito fb, które sam mi pokazał na wyjeździe mówiąc, że trzyma tu osoby z którymi nie rozmawia i za chiny linka do niego się nie odnajdzie bo zblokował w wyszukiwarkach, więc pewnie potencjalne dziewczyny tam sobie kolekcjonuje, żeby znajomi nie widzieli a jak jakaś się kapnie to ją może odstrzelić lub zblokować albo ograniczyć dostęp no wiadomo na fb można sobie powyłączać pewne opcje.
A na tym drugim na którym ja jestem to trzyma znajomych takich przelotnych i normalnych, z którymi rozmawia i jest tam ta dziewczyna też ale ni w ząb jej nie wystawia,nie komentuje ani nic no tylko laka da ale nie zawsze ale jak większości dziewczyną a moje zdjęcie nadal trzyma.
Poza tym jak wspominałam ma instagrama i też takie dziwne dziewczyny ale też znajomych ale ma mało no i ona oczywiście a tam tylko swoje zdjęcia i nikogo innego poza tym też nie pokazuje się u innych że coś zlajkował czy coś a komentów nie wystawia więc samo przez się mówi. Poza tym ona nie ma żadnego jego znajomego.
A na tym portalu randkowym nie widać nikogo bo akurat na nim tylko prywatne wiadomości się wysyła.

Ja nigdy nie powiedziałam, że jestem detektywem Możliwe, że to takie związki bez zobowiązań bo taka osoba raczej do ustatkowania bynajmniej na parę lat chyba się nie nadaje tylko do omamiana młodych dziewczyn z daleka żeby mu codziennie głowy nie truły - kto wie ale tak czy siak jak bym nie przejrzała jego znajomych i nie natrafiła na fb tej dziewczyny no i nie zajrzała u niej na instagramie to w życiu bym nie wiedziała że z nią kręci bo na jego fejsie nic a nic nie ma o niej.

Edytowane przez Dualstar
Czas edycji: 2015-09-10 o 03:32
Dualstar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-09-10 04:29:03


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:15.