Zazdrośnice część 71 :D

[magda2109]

Napisane przez Grapefrutka

czyli normalna proza zycia
odległość Cię wkurza co Ty nie powiesz
ale odległość z domu do pracy/siłowni czy ze stolicy do domu rodzinnego?

Odległości w mieście Choć jak mam jechać 330 km do Rodziców (a jeżdżę średnio raz w miesiącu to też mnie szlag trafia

[Grapefrutka]

Napisane przez magda2109

Odległości w mieście Choć jak mam jechać 330 km do Rodziców (a jeżdżę średnio raz w miesiącu to też mnie szlag trafia

duże miasto to i odległości spore ale za to jest co robić
ja mam wszędzie blisko ale za to nic totalnie się nie dzieje

[edyta508]

Jest tu jeszcze ktos?

[Promyk03]

Wątek umarł

[margueri]

Wątek umarł...

Promyk widzę, że udało Wam się zamieszkać razem, super! Jak się mieszka z tż???

[Promyk03]

Napisane przez margueri

Wątek umarł...

Promyk widzę, że udało Wam się zamieszkać razem, super! Jak się mieszka z tż???

jest super ale zdarzaja się spiny

[justyna_dt]

Napisane przez Promyk03

jest super ale zdarzaja się spiny

A to nic niezwykłego, mój już mąż raz się nawet spakował, jeszcze przed ślubem, a już po zaręczynach

[margueri]

Napisane przez Promyk03

jest super ale zdarzaja się spiny

Super! Spiny będą, tym się nie martw...

Justyna spóźnione gratulację!!! Wszystkiego naj przy boku męża!

Ja spakowałam się w dniu przeprowadzki na swoje

[Jovisse]

A jak tam w ogóle u Ciebie w malżeństwe Marg?

[raingirl]

Napisane przez justyna_dt

A to nic niezwykłego, mój już mąż raz się nawet spakował, jeszcze przed ślubem, a już po zaręczynach

Ja się raz spakowałam po ślubie, po drugiej, czy nawet trzeciej rocznicy z tego co pamiętam, także tego... to się zdarza czasem

[justyna_dt]

Napisane przez raingirl

Ja się raz spakowałam po ślubie, po drugiej, czy nawet trzeciej rocznicy z tego co pamiętam, także tego... to się zdarza czasem

No co Ty mówisz, to srogo ja nie będę pisać jak się będzie pakował, bo trochę siara, ale po czasie dobrze się z tego pośmiać

[margueri]

Napisane przez Jovisse

A jak tam w ogóle u Ciebie w malżeństwe Marg?

Dziękuje, że pytasz odkąd jesteśmy u siebie to jest bardzo dobrze, wiadomo, że zdarzają się zgrzyty, ale gdyby tego nie było, było by nudno

Jak przygotowania do TEGO ważnego dnia???

[Jovisse]

Napisane przez margueri

Dziękuje, że pytasz odkąd jesteśmy u siebie to jest bardzo dobrze, wiadomo, że zdarzają się zgrzyty, ale gdyby tego nie było, było by nudno

Jak przygotowania do TEGO ważnego dnia???

A upragniony potomek?


Przygotowania aktualnie stanęły w miejscu, bo w poniedziałek wylatujemy do Tajlandii i teraz tylko tym się zajmujemy

Pewnie zaczną z powrotem wrzeć po powrocie

[margueri]

Napisane przez Jovisse

A upragniony potomek?


Przygotowania aktualnie stanęły w miejscu, bo w poniedziałek wylatujemy do Tajlandii i teraz tylko tym się zajmujemy

Pewnie zaczną z powrotem wrzeć po powrocie

Upragniony potomek już niedługo

Ale zazdroszczę wyjazdu, bawcie się dobrze

[raingirl]

Napisane przez justyna_dt

No co Ty mówisz, to srogo ja nie będę pisać jak się będzie pakował, bo trochę siara, ale po czasie dobrze się z tego pośmiać

Jak my się czasem kłócimy to naprawdę wióry lecą Tzn. w sumie od dłuuugiego czasu nawet umiarkowanych przypałów tego typu nie było i zastanawiam się już nawet czy to dobrze, czy może sygnał, że ogień przygasł.

[justyna_dt]

Napisane przez raingirl

Jak my się czasem kłócimy to naprawdę wióry lecą Tzn. w sumie od dłuuugiego czasu nawet umiarkowanych przypałów tego typu nie było i zastanawiam się już nawet czy to dobrze, czy może sygnał, że ogień przygasł.

U nas też jakoś spokojniej po ślubie... zaniepokoiłaś mnie
marg, a będzie potomek czy potomkini? kiedy masz termin?
Jovi, Tajlandia

[raingirl]

Napisane przez justyna_dt

U nas też jakoś spokojniej po ślubie... zaniepokoiłaś mnie

Macie czas, u nas zaraz piąta rocznica no i niedługo nie będzie nam wypadać się tak ostro kłócić

[margueri]

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

[/COLOR]

Napisane przez justyna_dt

U nas też jakoś spokojniej po ślubie... zaniepokoiłaś mnie
marg, a będzie potomek czy potomkini? kiedy masz termin?
Jovi, Tajlandia

Póki możesz ciesz się spokojem

Wg ostatniego usg na 90% będzie córeczka , ale czekam z wielką radochą do połówkowego, mam nadzieję, że nagle Niuni siusiak nie wyrośnie
A termin mam na 1go kwietnia
Właśnie debatujemy nad imieniem...


Raingirl dopatrzyłam się, że i Wy oczekujecie maleństwa, super gratulację!!! Synek czy córeczka??? Jak się czujesz???

[raingirl]

Napisane przez margueri

Raingirl dopatrzyłam się, że i Wy oczekujecie maleństwa, super gratulację!!! Synek czy córeczka??? Jak się czujesz???

U nas już na 100% Synuś
Poza dietą cukrzycową i mierzeniem glikemii mogłabym chyba być chodzącą reklamą bycia w ciąży

[Jovisse]

Marg Dziękujemy Na pewno będzie udany bez względu na wszystko!

Gratuluję córeczki Jakie macie typy imienia? To jak masz TP na 1 kwietnia to uważajcie, bo jeszcze zrobi Wam psikusa i urodzi się chłopcem

Jusia Nooo <3

[margueri]

Napisane przez raingirl

U nas już na 100% Synuś
Poza dietą cukrzycową i mierzeniem glikemii mogłabym chyba być chodzącą reklamą bycia w ciąży

Super, że świetnie się czujesz i gratki synka Z cukrzycą możemy podać sobie rękę, bo też "mam" cukrzycę ciążową...dieta plus patologia ciąży...

Napisane przez Jovisse

Marg Dziękujemy Na pewno będzie udany bez względu na wszystko!

Gratuluję córeczki Jakie macie typy imienia? To jak masz TP na 1 kwietnia to uważajcie, bo jeszcze zrobi Wam psikusa i urodzi się chłopcem

Jusia Nooo <3

Na tą chwilę intensywnie myślimy o Karolince, ewentualnie Sarze...
Moje typy z ostatnich dni to Majka, Ola, Iga, Kamilka, ew, Emilka

Nawet nie mów mi o chłopcu, ja już nastawiłam się na córeczkę zresztą od początku ciąży, mówię do brzuszka jak do panienki więc innego wyjścia nie ma musi być panienka

[luffka]

Przez przypadek tu trafiłam... Aż mi się ciepło na sercu zrobiło, bo pisałam w początkowych częściach wątku... Czyli jakieś 6 lat temu
Nie wiem, czy ze "starych" zazdrośnic ktoś tu jeszcze został... ale serdecznie wszystkie pozdrawiam, to były niezapomniane chwile

[justyna_dt]

Napisane przez luffka

Przez przypadek tu trafiłam... Aż mi się ciepło na sercu zrobiło, bo pisałam w początkowych częściach wątku... Czyli jakieś 6 lat temu
Nie wiem, czy ze "starych" zazdrośnic ktoś tu jeszcze został... ale serdecznie wszystkie pozdrawiam, to były niezapomniane chwile

O matko, wiekopomna chwila, luffka! co u Cię???

[luffka]

Napisane przez justyna_dt

O matko, wiekopomna chwila, luffka! co u Cię???

hehe a to niespodzianka

Dalej jestem mężatką, to już 5 lat... Kiedy ten czas zleciał??? Trochę nam się pokomplikowało, bo musiałam wrócić w rejony moich rodziców (poważna choroba w rodzinie) i od jakichś 2 lat tworzymy związek na odległość... Ale dajemy sobie radę... Jeszcze Dzieci nie mamy a im jestem starsza tym mniej mnie do nich ciągnie. Dużo pracuję, ciągnę dwa etety, bo zbieram na wkład własny- planujemy tu kupić mieszkanie i może wtedy uda się też przenieść tu mojemu mężowi... Jakoś pomaleńku to leci, chociaż czasem łapię się na tym, że już tyyyyyyyyyyleeeeeee lat mam....

[raingirl]

Ha! Wigilia dopiero pojutrze, a już mamy cud bożonarodzeniowy. Cześć Luffka!

[luffka]

Widzę, że jeszcze kilka wytrwałych pozostało na wątku.... Starałam się wczoraj trochę poczytać tematy (żeby zorientować się co i jak....) ale objętość mnie przerosła

[justyna_dt]

Aaaa to i tak dużo się już dzieje poza wątkiem, śluby, dzieci, ba! Rozwody ale ten czas zasuwa...

[magda2109]

Czeeeeść

[justyna_dt]

Cześć, magda2109

[arrakis]

Napisane przez luffka

Przez przypadek tu trafiłam... Aż mi się ciepło na sercu zrobiło, bo pisałam w początkowych częściach wątku... Czyli jakieś 6 lat temu
Nie wiem, czy ze "starych" zazdrośnic ktoś tu jeszcze został... ale serdecznie wszystkie pozdrawiam, to były niezapomniane chwile

no noooo jaka niespodzianka czesc luffka

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ----------

o jaaaaa i mój suwaczek wciaz dziala ale czad ejjjj wrocmy tuuuuu