Listopadowe mamy 2015 część IV ♥ to nie żarty! lada chwila i tulimy nasze skarby!

[cynamon_]

Nie mam dobrych wieści. Młody ma zakażenie bakteryjne - jeszcze nie wiedzą, jakie. Zaczęliśmy antybiotykoterapię, a ja modlę się, żeby bakterie nie były odporne na leczenie. Czeka nas przynajmniej tydzień w szpitalu. Płakać mi się chce z tego wszystkiego, trzymałam się ze wszystkimi ciążowymi komplikacjami, ale teraz to dla mnie za dużo. Lekarka mówi, że to zakażenie z czasów ciąży, nie mogę przestać się obwiniać...[/QUOTE]

Nie obwiniaj się, napewno zrobiłaś wszystko co mogłaś żeby uchronić dziecko, trzymam kciuki zeby antybiotyk szybciutko pomógł

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Napisane przez poznanianka1990

To tylko moja gwiazda daje mi tyle w domu zrobić? W nocy przeważnie muszę ją wybudzac co około 4h, w dzień też, aczkolwiek dziś się sama obudziła - spała od 7 do 11, przebrałam ja, nakarmilam, znów przebrałam, bo kupa poszła I teraz śpi


Dostaliśmy w szpitalu skierowanie do poradni kardiologicznej dziecięcej bo na usg wyszło, że jest mała dziurka w serduszku, która się nie zrosla. Mała miała 3 usg i ta dziurka się zmniejsza ale jeszcze się całkiem nie zrosla.
Dzwoniłam dziś do jednej poradni - terminy na 4 kwartał 2016... A w drugiej podobno na styczeń zapisują, ale póki co się dodzwonić nie mogę. Jutro mąż tam pojedzie osobiście, jeśli się nie da wcześniej zapisać to weźmiemy ten styczeń a teraz pójdziemy prywatnie.

Dziewczyny po porodach - ile czasu krwawilyscie? Ja od wczoraj od godziny 12 nie krwawie, tylko wydzieline mam na podpasce... A położna na sr mówiła, że jeśli przez 12h się nie krwawi to powinno się Głosić do lekarza po lek na obkurczenie macicy... Tylko nie wiem czy to dotyczyło tylko porodów sn czy CC też...

Moja tez spokojna, ma czas aktywności pomiędzy karmieniami, wtedy kładę ja na lozko, gadamy sobie i ona majta nóżkami później się zmeczy dostanie cycusia i dalej spać grzeczne dziewuszki mamy

[karoseria]

Napisane przez monik46

Hej dziewczyny , tak chodzicie, cos robicie i energia was rozpiera. Nie macie problemu z puchnietymi stopami moje tak puchna Ze zle mi chodzic, kostek nie widac.

Ja nie mam problemu z opuchnietymi stopami na szczescie. Ale juz i tak nie chodze bo chce dotrwac do wtorku. A i tak mam mase wysilku w domu.



Mustela u mnie w uk ogolniedostepna

[cynamon_]

A z tym krwawieniem to moze juz rzeczywiście masz koniec, niektóre kobiety szybko przestaja krwawic

[Kasiula8708]

Dziewczyny wpadam na szybko po wizycie w dniu tp,z małą wszystko ok waży aż 3800 i niestety ale zrobiła mi psikusa...podczas badania okazało się ze nadal jest ułożona główką w dół ale jest to ułożenie potyliczne tylne i wg mojego gina jest to wskazanie do cc..... powiedział że jest jeszcze spora szansa że się odwróci ale ja się tym tak załamałam że aż się poryczałam,nastawiona bardzo byłam na sn a tu takie coś,nie wiem sama czemu aż tak to mnie ruszyło,jeżeli nic się nie zadzieje do poniedziałku to z rana mam się stawić na oddziale i z tego co zrozumiałam jeśli mała nadal będzie tak ułożona to będziemy ciąć,także ten niespokojny weekend przedemną

[fasterka90]

cornflower współczuję zdrówka dla maluszka! I w żaden sposób nie jesteś winna!

Ja mam dzisiaj okropny humor,chyba głównie przez tego lekarza. Normalnie chodzę i łzy w oczach co chwile, sama nie wiem o co. Tz mnie pociesza że jeszcze tylko trochę i będziemy mieć bobasa a niektórzy ludzie nie mogą mieć wcale,starają się latami i by mi powiedzieli że nienormalna jestem że się dołuje że termin a porodu nie widać..
I tak leżę po domu,przestawiam rzeczy w pokoju małej,torby znowu przeglądałam czy wszystko mam. Cośtam czasami w brzuchu i kroczu zaboli.

To jednak dobrze wczoraj pisałam ze ten krem to chyba mustella

[cynamon_]

Mamy kp, co jadacie do obiadu (jakie dodatki ?)

[poznanianka1990]

Napisane przez Kasiula8708

Dziewczyny wpadam na szybko po wizycie w dniu tp,z małą wszystko ok waży aż 3800 i niestety ale zrobiła mi psikusa...podczas badania okazało się ze nadal jest ułożona główką w dół ale jest to ułożenie potyliczne tylne i wg mojego gina jest to wskazanie do cc..... powiedział że jest jeszcze spora szansa że się odwróci ale ja się tym tak załamałam że aż się poryczałam,nastawiona bardzo byłam na sn a tu takie coś,nie wiem sama czemu aż tak to mnie ruszyło,jeżeli nic się nie zadzieje do poniedziałku to z rana mam się stawić na oddziale i z tego co zrozumiałam jeśli mała nadal będzie tak ułożona to będziemy ciąć,także ten niespokojny weekend przedemną

Trzymam kciuki, by mała jednak się odwróciła A jeśli nie to nie martw się - CC to nie koniec świata. Ja też jak usłyszałam o nagłej cesarce to się poryczalam, dziś jestem szczęśliwa, że się tak skończyło i podziękowalam lekarzowi za tą decyzję.

Napisane przez cynamon_

Mamy kp, co jadacie do obiadu (jakie dodatki ?)

Brokuł, buraki, marchewka gotowana. Trzeba uważać na kalafior bo wzdyma.

[laszczmagdalena]

dziewczyny, ja Was podziwiam, że aż tak się doczekać nie możecie tego rodzenia.
Ja to szczerze przyznam, że gdyby to tylko ode mnie zależało to bym to pewnie odkładała w nieskończoność bo jeszcze w weekend szkoła, w poniedziałek Debata z mojej fundacji, może jakaś przeprowadzka, i ogólnie tysiąc rzeczy jeszcze do zrobienia, a po urodzeniu to będę niestety kilka dni w szpitalu uziemiona i nic nie podziałam

[cynamon_]

Poznanianka, brokuł tez? Ja się trochę boje bo czytałam ze tez wzdymajacy, dzisiaj stanęło na gotowanej marchewce

[poznanianka1990]

Napisane przez cynamon_

Poznanianka, brokuł tez? Ja się trochę boje bo czytałam ze tez wzdymajacy, dzisiaj stanęło na gotowanej marchewce

Wczoraj jadłam trochę brokuła i nie zauważyłam, by coś małej było. Ale zjadłam niewiele, kilka różyczek.

[201802011557]

Napisane przez karoseria

Ja nie mam problemu z opuchnietymi stopami na szczescie. Ale juz i tak nie chodze bo chce dotrwac do wtorku. A i tak mam mase wysilku w domu.



Mustela u mnie w uk ogolniedostepna

To zazdroszcze

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Napisane przez fasterka90

cornflower współczuję zdrówka dla maluszka! I w żaden sposób nie jesteś winna!

Ja mam dzisiaj okropny humor,chyba głównie przez tego lekarza. Normalnie chodzę i łzy w oczach co chwile, sama nie wiem o co. Tz mnie pociesza że jeszcze tylko trochę i będziemy mieć bobasa a niektórzy ludzie nie mogą mieć wcale,starają się latami i by mi powiedzieli że nienormalna jestem że się dołuje że termin a porodu nie widać..
I tak leżę po domu,przestawiam rzeczy w pokoju małej,torby znowu przeglądałam czy wszystko mam. Cośtam czasami w brzuchu i kroczu zaboli.

To jednak dobrze wczoraj pisałam ze ten krem to chyba mustella

Juz blizej jak dalej kwestia paru dni gora i Bedziesz juz po. Wiem najgorsze jest to czekanie. Jeszcze troszke cierpliwosci

[india_love]

Napisane przez poznanianka1990

Dziewczyny po porodach - ile czasu krwawilyscie? Ja od wczoraj od godziny 12 nie krwawie, tylko wydzieline mam na podpasce... A położna na sr mówiła, że jeśli przez 12h się nie krwawi to powinno się Głosić do lekarza po lek na obkurczenie macicy... Tylko nie wiem czy to dotyczyło tylko porodów sn czy CC też...

U mnie w pn będzie 3 tyg po CC i dalej krwawie. Co prawda nie jest to ta ilość co na początku ale jest

[beautifuldream]

No i mamy kolejnego dzieciaczka na forum Soul89 urodziła Szymka

[wonderka]

Cornflower_girl nie obwiniaj się, to bez sensu. Żadna w tym twoja wina.

Soul gratulacje!!

Ja podjęłam dziś męska Decyzję, daje małej czas do 22.11 potem nie rodzę. Trudno. Będzie musiała sobie sama radzić. Ja tam mam inne plany, hehe.

[201802011557]

Napisane przez beautifuldream

No i mamy kolejnego dzieciaczka na forum Soul89 urodziła Szymka

Ooo Soul gratulacje

[Aasikk]

Corn wspolczuje, ale nie zalamuj sie. To nie twoja wina.

Soul gratuluje!!! Wracaj szybko do formy

Mielismy dzisiaj wyjsc do domu i juz prawie mialam wypis w dloni gdy przyszedl pediatra i stwierdzil ze Hania ma zoltaczke nie duza ale jednak do obserwacji. Od rana lezy pod lampami i sie wygrzewa. Po kilku h byl znowu pediatra i powiedzial ze ladnie to schodzi i moze jutro nas wypuszcza.

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

[wonderka]

Mam pytanie do mamuś, które są już w domu z bąblami - miałyście juz pierwszych gości? Rodzice, teściowie po ilu dniach po waszych powrotach ze szpitala wpadli? A reszta famili?

[karoseria]

Napisane przez wonderka

Cornflower_girl nie obwiniaj się, to bez sensu. Żadna w tym twoja wina.

Soul gratulacje!!

Ja podjęłam dziś męska Decyzję, daje małej czas do 22.11 potem nie rodzę. Trudno. Będzie musiała sobie sama radzić. Ja tam mam inne plany, hehe.

I prawidlowo! Popieram Cie w pelni i w razie czego pomoge wypelnic papiery do rezygnacji :-o 😁

[Poziomkowa89]

Byliśmy dziś pół dnia na zakupach o załatwiać różne sprawy. Filip tylko raz domagał się jedzenia to w samochodzie go nakarmilam i można było latać dalej. Na koniec poszliśmy na pizze i wszyscy się zachwycali jaki Leo super brat. Filipa mieliśmy w foteliku i leos ciągle go bujal, glaskal, całował <3 i chciał mu dawać wodę do picia.

Właśnie mam pytanie, wasze bobasy piją wodę? Ile na raz? Polozna mowila ze dobrze jest dawać póki jest żółty bo z moczem wychodzi bilirubina ale on nie chce jej pić...
I jak to u was ze smoczkami? W użyciu?

Napisane przez karoseria

To jak ja mam Ninke i jeszcze ja musze ogarniac to znaczy, ze petla i do lasu?

A twój tz będzie na początku w domu?

Napisane przez poznanianka1990

To tylko moja gwiazda daje mi tyle w domu zrobić? W nocy przeważnie muszę ją wybudzac co około 4h, w dzień też, aczkolwiek dziś się sama obudziła - spała od 7 do 11, przebrałam ja, nakarmilam, znów przebrałam, bo kupa poszła I teraz śpi


Dostaliśmy w szpitalu skierowanie do poradni kardiologicznej dziecięcej bo na usg wyszło, że jest mała dziurka w serduszku, która się nie zrosla. Mała miała 3 usg i ta dziurka się zmniejsza ale jeszcze się całkiem nie zrosla.
Dzwoniłam dziś do jednej poradni - terminy na 4 kwartał 2016... A w drugiej podobno na styczeń zapisują, ale póki co się dodzwonić nie mogę. Jutro mąż tam pojedzie osobiście, jeśli się nie da wcześniej zapisać to weźmiemy ten styczeń a teraz pójdziemy prywatnie.

Dziewczyny po porodach - ile czasu krwawilyscie? Ja od wczoraj od godziny 12 nie krwawie, tylko wydzieline mam na podpasce... A położna na sr mówiła, że jeśli przez 12h się nie krwawi to powinno się Głosić do lekarza po lek na obkurczenie macicy... Tylko nie wiem czy to dotyczyło tylko porodów sn czy CC też...

my też idziemy do kardiologa i zapisałam na połowę grudnia :-D

Napisane przez cynamon_

Mamy kp, co jadacie do obiadu (jakie dodatki ?)

Ja jem wszystko jak leci prócz alergenów. Ogólnie jest tak ze mleko nie ma związku z tym co jemy bo tworzy się z krwi a nie jedzeniem wyjątkiem są alergeny które się tam dostają...

Napisane przez wonderka

Mam pytanie do mamuś, które są już w domu z bąblami - miałyście juz pierwszych gości? Rodzice, teściowie po ilu dniach po waszych powrotach ze szpitala wpadli? A reszta famili?

Nas nikt nie chce Odwiedzać. Przykro mi:'(

[wonderka]

Poziomkowa no co ty! Haha. No to może sama zaproś.

[Poziomkowa89]

Poznanianka mi od wczoraj już noc nie leci Czyli po 9 dniach przestało.jutro zapytam położnej...

No i martwię się bo od tygodnia boli mnie coś w okolicy prawego jajnika :-(

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

Napisane przez wonderka

Poziomkowa no co ty! Haha. No to może sama zaproś.

Widzę że nikt się nie cieszy z nowego członka rodziny :'(

[karoseria]

Poziomkowa niestety musi chodzic do pracy bo niedawno ja zmienial i nie ma szans na wolne Bedzie tesciowa a potem moja mama wiec moze jakos dam rade. Szkoda tylko ze Ninka ostatnio zrobila sie bardzo wymagajaca Jeszcze do.niedawna mialam aniolka i myslalam ze nawet z blizniakami dalabym rade a teraz czarno to widze. . Boje sie o swoje zdrowie psychiczne :/ Modle sie tylko zeby Nina szybko zaakceptowala siostre.

[poznanianka1990]

Napisane przez Poziomkowa89

Byliśmy dziś pół dnia na zakupach o załatwiać różne sprawy. Filip tylko raz domagał się jedzenia to w samochodzie go nakarmilam i można było latać dalej. Na koniec poszliśmy na pizze i wszyscy się zachwycali jaki Leo super brat. Filipa mieliśmy w foteliku i leos ciągle go bujal, glaskal, całował <3 i chciał mu dawać wodę do picia.

Właśnie mam pytanie, wasze bobasy piją wodę? Ile na raz? Polozna mowila ze dobrze jest dawać póki jest żółty bo z moczem wychodzi bilirubina ale on nie chce jej pić...
I jak to u was ze smoczkami? W użyciu?

moja pije tylko moje mleko, daje jej trochę wody z glukoza od czasu do czasu, bo podobno woda z glukoza pomaga w zwalczaniu zoltaczki.
A smoka używa, w szpitalu ją nauczyli...

Napisane przez Poziomkowa89

Poznanianka mi od wczoraj już noc nie leci Czyli po 9 dniach przestało.jutro zapytam położnej...

No i martwię się bo od tygodnia boli mnie coś w okolicy prawego jajnika :-(

Ze mnie jednak poleciało... Ale to dobrze bo się uspokoilam.



Soul89, gratulacje!

[Poziomkowa89]

Poznanianka a czemu z glukoza?

Napisane przez karoseria

Poziomkowa niestety musi chodzic do pracy bo niedawno ja zmienial i nie ma szans na wolne Bedzie tesciowa a potem moja mama wiec moze jakos dam rade. Szkoda tylko ze Ninka ostatnio zrobila sie bardzo wymagajaca Jeszcze do.niedawna mialam aniolka i myslalam ze nawet z blizniakami dalabym rade a teraz czarno to widze. . Boje sie o swoje zdrowie psychiczne :/ Modle sie tylko zeby Nina szybko zaakceptowala siostre.

Na pewno się w niej zakocha a jak reaguje na dzieci?

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

Mój dzieć na razie najdłuższy? Miał 60cm...

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

Jak mam czas popisać to wszystkie nabrały wody w usta

[wizaz_p_l]

Napisane przez monik46

Hej dziewczyny , tak chodzicie, cos robicie i energia was rozpiera. Nie macie problemu z puchnietymi stopami moje tak puchna Ze zle mi chodzic, kostek nie widac.

Ja mam to samo, nawet po nocy nie schodzi opuchlizna. Doktorka stwierdziła mi ostatnio zatrucie wodne przez te obrzęki i dlatego będę musiała wcześniej położyć się do szpitala, i to tak prawie 2 tygodnie przed tp :/
I dłonie też mam spuchnięte, po nocy bardzo boli jak chcę zgiąć palce, w ogóle cała jestem pełna wody...

[Iclosemyeyes]

Jestem wreszcie po ktg i badaniu. Naczekalam się trochę, bo jakieś opóźnienie mieli. W końcu pani mnie podlaczyla do ktg na sali porodowej W sumie nic się nie dzieje u mnie, tętno ok (chociaż prawie cały czas młoda wariowala i było wysoko), tylko jeden skurczyk na 40 widziałam a tak to płasko, rozwarcia nie ma. Idę jeszcze za tydzień i wtedy się umowie na cc na koniec miesiąca tak w okolicy tp

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[JoyceSky]

Napisane przez olilina

Aktualnie walczymy z bólami brzuszka, wzdęciami, gazami.

U nas to samo strasznie mnie to dołuje bo widzę, że mała się bardzo męczy, a nie umiem jej pomóc. Nie pomaga noszenie, układanie w innych pozycjach, masowanie brzuszka, nic od wczoraj stosujemy esputicon, ale nie widzę jakiegoś rewelacyjnego działania. A Wy jak sobie radzicie?

Napisane przez Poziomkowa89

nauczysz się z tym ściąganie:-( jak często je?

Nie jest tragicznie bo co 3h i zawsze po karmieniu i przebraniu odciągam mleko.

Napisane przez cornflower_girl

Z dobrych wieści - znalazłam fotograf od sesji noworodkowych, uda się nam wyznaczyć termin.
Jakby tu zagladaly mamy z okolic Katowic - może Joycesky - znalazłam info o darmowej sesji dla maluszków Mogę dać info.

Fajnie, że będzie mieć tę sesję. Ja też bardzo chciałam, ale jakoś tak za dużo stresów było w naszym przypadku i to wcześniactwo i sobie darowałam.

Napisane przez Iclosemyeyes

Dzika Ropucha do mnie napisała, że miała krwotok, ale może jutro wyjdą i w weekend nam opisze swój poród. Jeszcze napisała, że nie ma sił ani dostępu do neta w szpitalu.

Uuu to nieciekawie. Biedaczka

Napisane przez cornflower_girl

Nie mam dobrych wieści. Młody ma zakażenie bakteryjne - jeszcze nie wiedzą, jakie. Zaczęliśmy antybiotykoterapię, a ja modlę się, żeby bakterie nie były odporne na leczenie. Czeka nas przynajmniej tydzień w szpitalu. Płakać mi się chce z tego wszystkiego, trzymałam się ze wszystkimi ciążowymi komplikacjami, ale teraz to dla mnie za dużo. Lekarka mówi, że to zakażenie z czasów ciąży, nie mogę przestać się obwiniać...

Kochana, bardzo współczuję, bo siedzenie w szpitalu to dół straszny, ale nie możesz się obwiniać! Przecież robiłaś wszystko żeby było dobrze, dbałaś o siebie, o dziecko a takie rzeczy po prostu się zdarzają nawet jeśli dba się najbardziej na świecie. Nie miałaś na to kompletnie wpływu! Jesteś bardzo silna i wiem, że dasz radę, chociaż łatwo nie jest.

Napisane przez srebrna_smuga

Buuu a ja nic nie mogę nadrobić Teraz ledwo usiadłam a już muszę się szykować do wyjścia bo Zuzia na chwilę przysneła w bujaczku...
Dobrze, że chociaż mam w tel dostęp do fb. Dziewczyny cieszcie się jeszcze brzuszkami i że możecie leżeć bezkarnie bo potem jest :
1. karmienie
2.kupa
3.sprzątanie
4.ogarnięcie siebie w biegu, malowanie rzęs na raty między "łeee" a "łaaa"
5.obiad gotuję jedną ręką bo drugą kanguruję aż do uśnięcia i..
znów..
6.karmienie
7.kupa...itd.

Amen

Napisane przez poznanianka1990

Dziewczyny po porodach - ile czasu krwawilyscie? Ja od wczoraj od godziny 12 nie krwawie, tylko wydzieline mam na podpasce... A położna na sr mówiła, że jeśli przez 12h się nie krwawi to powinno się Głosić do lekarza po lek na obkurczenie macicy... Tylko nie wiem czy to dotyczyło tylko porodów sn czy CC też...

Jeszcze się nie martw i obserwuj. Mi chyba już od drugiego tygodnia leciało mało i tylko co parę godzin - głównie po odciąganiu mleka i po nocy. Ale tak jak mówię - było tego bardzo mało.

Napisane przez monik46

Hej dziewczyny , tak chodzicie, cos robicie i energia was rozpiera. Nie macie problemu z puchnietymi stopami moje tak puchna Ze zle mi chodzic, kostek nie widac.

Pocieszę Cię, że ja miałam baaardzo opuchnięte stopy, że mieściłam się tylko w jedną parę butów i to ledwo, a w momencie wyjścia ze szpitala, stopy jak nowe

Napisane przez Poziomkowa89

Właśnie mam pytanie, wasze bobasy piją wodę? Ile na raz? Polozna mowila ze dobrze jest dawać póki jest żółty bo z moczem wychodzi bilirubina ale on nie chce jej pić...
I jak to u was ze smoczkami? W użyciu?

Ja nie daję wody ani nic poza moim mlekiem podobno wystarcza. A smoczek jest w użyciu jak najbardziej. My musieliśmy znaleźć specjalnie taki mały dla wcześniaków, ale pomaga. Nie daję non stop, ale jeśli widzę, że mała jest najedzona i wszystko jest ok, a ma dalej odruch ssania i sobie np. łapki ssie to daję smoka

Ja za sekundę wychodzę i jadę do ginekologa bo mi się znowu zrobiła czerwona plama na piersi, guzek i boli i musi mi to obejrzeć. Trzymajcie proszę kciuki żeby to nie był ropień, bo jak tak to będzie zabieg boję sie.

[poznanianka1990]

Napisane przez Poziomkowa89

Poznanianka a czemu z glukoza?

Podobno glukoza wyplukuje bilirubine.


Znów mnie zalało, więc się uspokoilam.


Dziewczyny, które już urodziły - czy jak z kikuta trochę krwi poleciało to coś się dzieje? Bo Julka miała na body od środka plamke krwi, a jak jej przemylam octeniseptem to ten kikut cały lata, wisi już na włosku, a pod spodem wszystko ładnie wygląda. Boże, zwariuje do jutra (położna jutro przychodzi).

[JoyceSky]

Wszystko ok z pępkiem, moze trochę krwi sie pojawić, my tez raz tak mieliśmy ze była plamka na bodziaku i polozna mówiła ze to norma wiec sie nie stresuj.

Czekam u ginekologa az mnie przyjmie, ale powiem wam ze prawie sie popłakałam u poloznej, bo sie pytała jak karmienie i mowie ze odciągam bo nie idzie nam kp, a ona mi tekst ze trzeba sie pomeczyc, a nie isc na łatwiznę. Nie wytrzymałam. Mam wrażenie ze wszędzie ludzie mnie krytykują ze odciągam mleko i ze jestem jakaś wyrodna matka bo nie umiem nakarmić piersią. Powiedziałam jej ze ona nie wie ile ja z nią przesiedziałam przy tym cycku, ile było prób i ze odciaganie mleka to wcale nie pójście na łatwiznę, bo o kolejny obowiązek 8 razy dziennie po pół godziny to gdzie tu pójście na łatwiznę? Dziewczyny, momentami mam dosyc, a wszyscy którzy bedą mi wmawiać ze ide na łatwiznę niech sie o d p i e r dolą!

[karoseria]

No co Ty! Przeciez to jeszcze trudniej dla Ciebie niz gdybys karmila prosto z piersi. Masakra z tymi ludzmi, chyba bym zabila.