Listopadowe maluszki opuszczają nasze brzuszki! czyli listopadowe mamy 2015 część V

[Iclosemyeyes]

Napisane przez malinka103

Nie no ja mialam do cc cewnik normalnie ale mialam tez w srode zalozony cewnik foleya wlasnie na rozwarcie.

Oj tak zdecydowanie lepiej ze szybko wstalam , moze jutrp.juz wyjdziemy do domu jak bedzie ok.

O kurczę to faktycznie przerobilas wszystkie opcje możliwe fajnie jakbyście jutro wyszli, ja mam wielką nadzieję na poniedziałek, chociaż widzę że mała się robi lekko żółta rosi:

Beautiful dream, trzymam kciuki żeby bolało jak najmniej powodzenia!


W ogóle dziewczyny taka przylepa mi się trafiła, najchętniej by tylko chciała być trzymana na rękach i ssac sobie pierś. Położna dała mi smoczek dla niej jak poszłam po pomoc bo nie wyrabialam. Wzięłam ja do spania do siebie i przynajmniej trochę się zdrzemnelam...

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[malinka103]

Napisane przez Iclosemyeyes

O kurczę to faktycznie przerobilas wszystkie opcje możliwe fajnie jakbyście jutro wyszli, ja mam wielką nadzieję na poniedziałek, chociaż widzę że mała się robi lekko żółta rosi:

Beautiful dream, trzymam kciuki żeby bolało jak najmniej powodzenia!


W ogóle dziewczyny taka przylepa mi się trafiła, najchętniej by tylko chciała być trzymana na rękach i ssac sobie pierś. Położna dała mi smoczek dla niej jak poszłam po pomoc bo nie wyrabialam. Wzięłam ja do spania do siebie i przynajmniej trochę się zdrzemnelam...

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

No po cewniku mialo pojsc szybko gladko no a wyszlo jak wyszlo.

Ja napatrzec sie nie moge na tego słodziaka swojego cala noc spalismy ze soba bo byl nie spokojny jak tylko.mnie nie bylo. Takie spanie uzaleznia

Ja tez balam sie tej nocy bo sama zostalam, ale dobrze ze pracuje na oddziale ciocia to mi pomogla. Strasznie ciezko sie wstaje.

[cynamon_]

Napisane przez malinka103

Hej zgłaszam siebie jako nowa mamusie. wczoraj o 22.20 urodzilam przez cc. Waga niunia to 3555 i 57cm. <3
Niestety poszlam na indukcje pomeczylam sie troche na skurczach i okazalo sie ze nie urodzilabym malego nigdy bo nie wstawial mi sie do kanalu rodnego. Ale jestem strasznie szczesliwa

Gratuluję, kolejna mamusia

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:13 ----------

Dziendobry dziewczyny, oj mało czasu mam na pisanie, dwójka dzieci = sajgon przedwczoraj była u nas polozna, malutka przybrała w tydzień 300 g moja klusia♥ męczą ja tylko bąki raz na jakis czas, wtedy troszkę pomarudzi a tak to kochana jest, wczoraj był pierwszy spacerek, dość późno ale balam się zeby jej nie zaziebic. Musze napisac w końcu opis porodu, ale ciężko mi do lapka usiąść bo zawsze jest coś pilniejszego do zrobienia, ale postaram się buziaki !

[Iclosemyeyes]

Napisane przez malinka103

No po cewniku mialo pojsc szybko gladko no a wyszlo jak wyszlo.

Ja napatrzec sie nie moge na tego słodziaka swojego cala noc spalismy ze soba bo byl nie spokojny jak tylko.mnie nie bylo. Takie spanie uzaleznia

Ja tez balam sie tej nocy bo sama zostalam, ale dobrze ze pracuje na oddziale ciocia to mi pomogla. Strasznie ciezko sie wstaje.

Mnie też się podooba spanie z malutką. A ciocia na oddziale to musi być skarb, dużo bym dała za taką pomoc. W moim szpitalu niektóre położne są ok ale niektóre to chyba tylko szukają tematu w którym mogłyby dowalic. Jedna do mnie przyszła pobrać krew i zaczęła mnie krytykować ze mała śpi ze smokiem, bo mogłabym ja trzymać na piersi. Trzymać na piersi 20 h/dobę

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[poznanianka1990]

My dopiero w czwartek odebralismy wózek (równe 2 miesiące realizacja zamówienia...) , wczoraj pierwszy raz werandowałam Julkę, dziś też będę (chociaż u mnie pada...), a jutro chcemy wyjść na pierwszy spacer

[malinka103]

Napisane przez Iclosemyeyes

Mnie też się podooba spanie z malutką. A ciocia na oddziale to musi być skarb, dużo bym dała za taką pomoc. W moim szpitalu niektóre położne są ok ale niektóre to chyba tylko szukają tematu w którym mogłyby dowalic. Jedna do mnie przyszła pobrać krew i zaczęła mnie krytykować ze mała śpi ze smokiem, bo mogłabym ja trzymać na piersi. Trzymać na piersi 20 h/dobę

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

Oj ciocia mi bardzo duzo pomogla tej nocy przychodzila mi malego karmila bo ja jeszcze z lozka ciezko wstaje.
Mnie dzis pani doktor rano pochwalila ze sobie radze a polozne sa spoko mozna isc sie pytac o co chce i nie ma problemu.
Ja szczerze powiem ze dalam swojemu smoczek bo musze chodzic a tak bym musiala caly czas lezec.
Kazda polozna inna niestety

[lexie42]

Mam pytanie do doświadczonych mam. Nasza Julka od kilku dni po jedzeniu strasznie się pręży, stęka i odgina główkę do tyłu. Tak jakby męczyła się z kupką. Myślałam, że to przez mm, bo rzadko podawaliśmy jej wodę. Ale teraz dopajamy i ciągle jest tak samo. Dodam, że przy tym prężeniu nie płacze. Czy to są kolki? Zaparcia? Wczoraj w nocy podałam jej espumisan, nad ranem zrobiła dwie porządne kupki i u lekarza była bardzo spokojna.

[wonderka]

Nie wiem czy wyjdę dzisiaj, spadek ciągle mamy ma wadze, niby w normie i przyrost dopiero konieczny byłby jutro. A tak ładnie ja karmiłam ostanie 24godziny. Cholera jasna Czekam na pediatre.
Moja mała ma szpotawe nóżki leciutko i czekają mnie pewnie ortopedzi po wyjściu. Jestem przerażona bo juz się naczytalam o jakiś szynach, gipsach i operacjach

[Iclosemyeyes]

Napisane przez wonderka

Nie wiem czy wyjdę dzisiaj, spadek ciągle mamy ma wadze, niby w normie i przyrost dopiero konieczny byłby jutro. A tak ładnie ja karmiłam ostanie 24godziny. Cholera jasna Czekam na pediatre.
Moja mała ma szpotawe nóżki leciutko i czekają mnie pewnie ortopedzi po wyjściu. Jestem przerażona bo juz się naczytalam o jakiś szynach, gipsach i operacjach

My też spadki codziennie. Początkowo 2540, wczoraj 2440 a dziś 2420 boję się w ogóle pytać kiedy nas puszczą. No i zoltaczka lekka już jest ale taka fizjologiczna i nawet nie będą badać bilirubiny. Czym się te szpotawe nóżki objawiają?

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[wonderka]

Lekko krzywe po łuku na zewnątrz. Pediatra mówi ze ułożeniowe to jest z brzucha i zniknie. Ja mam drugie ważenie wieczorem, zobaczymy czy coś urosła. Wtedy jutro bym wyszła.

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

U mnie 3750, wczoraj 3560 i dziś 3430. Niby norma ale za dużo.

[laszczmagdalena]

Lista dzieciaczków zaktualizowana

my dziś po kolejnym ktg u położnej, stwierdziła, że nie dotrzymamy do poniedziałku, skurcze się piszą, nawet w miarę regularnie. Wysprzątałam dziś kącik małej i wyodkurzałam cały dom, liczę na to, że córa się jednak skusi dzięki temu na wyjście

[Iclosemyeyes]

Napisane przez wonderka

Lekko krzywe po łuku na zewnątrz. Pediatra mówi ze ułożeniowe to jest z brzucha i zniknie. Ja mam drugie ważenie wieczorem, zobaczymy czy coś urosła. Wtedy jutro bym wyszła.

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

U mnie 3750, wczoraj 3560 i dziś 3430. Niby norma ale za dużo.

No to jak ma zniknąć to gites nas też czeka ważenie wieczorne ale nie znamy godziny. Śmiejemy się z dziewczynami z sali, że biorą z zaskoczenia żeby nie było ze damy butelkę chwilę przed wazeniem ale ogólnie trochę panuje tutaj paranoja na punkcie tej wagi, teraz wszystkie tu siedzimy i czekamy na wyrok... Ja się przyznam, że ciężko pod kątem psychiki znoszę pobyt tutaj i ledwo panuje nad swoimi emocjami, więc bardzo się boję ze mnie zostawią.

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[wonderka]

No ja mam dosyć. Przebiera za mało, pediatra mówi ze może mam za mało mleka i za godzinie idę ściągnąć laktatorem i sprawdzimy.

Wkurza mnie to bo tyle czytałam o tym, że laktacja jest w głowie i nie ma takiego czegoś jak za mało mleka. To w końcu jak to jest? Dosyć mam.

[poznanianka1990]

Julka dziś od 16 strasznie płakała, prężyła się, nie dało się jej uspokoić, więc po 18 wsiadlam w samochód i pojechalam do Auchan do apteki po Espumisan, bo u mnie wszystkie już były zamknięte.
Jak wróciłam to mała pięknie spała u męża na rękach. Dopiero przed chwilą się obudziła, teraz cycujemy, zobaczymy co będzie po karmieniu...

[Iclosemyeyes]

Napisane przez wonderka

No ja mam dosyć. Przebiera za mało, pediatra mówi ze może mam za mało mleka i za godzinie idę ściągnąć laktatorem i sprawdzimy.

Wkurza mnie to bo tyle czytałam o tym, że laktacja jest w głowie i nie ma takiego czegoś jak za mało mleka. To w końcu jak to jest? Dosyć mam.

To w tych szpitalach jest taka obsesja na punkcie laktacji... A z drugiej strony obsesja na punkcie przybierania. Zwariować można. A Ty jak czujesz jaka masz ilość mleka?

U mnie z ilością jest ok, mała też umie się złapać ale po 3 minutach zasypia. Powiedzieli mi ze mam walczyć i ja budzić żeby ssala. Niestety nie wyobrażam sobie tego szczególnie nocą kiedy sama jestem padnieta po niespaniu. Jednak wolę nocą dawać mm, w dzień będę kp i dokarmiac mieszanka, bo chce żeby przybrała na wadze i zebysmy mogły wyjść do domu i tam sobie spokojnie działały z kp

Od rana przybralysmy zawrotne 8 gram ale ważne, że na plus.

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[wonderka]

Dobra, dali medele i robiłam 775533 i nie było prawie nic. Dokarmimy i ja będę laktatorem pracować. Im obojętnie jak i co, byleby mała jadła i iść do domu. Juz mi trochę lepiej bo tak dwie ostatnie głodzie ryczałam.

[karoseria]

U nas jest katastrofa i hardcore. Ninka jest okropna i nie mozemy jej okielznac. Nie ma nic do malutkiej, przychodzi ja calowac ale cala sytuacja chyba ja przerosla bo nie spi po nocach i przez to my tez spac nie mozemy bo ciagle placze Nie wiemy co poczac i przyszlosc widze w czarnych barwach. Jak tylko Matylda placzevto ona tez... Nie dam rady sama z dwojka i brakiem snu. No nie dam rady no.

A Matylda tez mnie martwi bo ma juz 5 dni a jest bardzo bardzo spokojna. Tylko je i spi i robi kupki. Malo je troche Czesto zdarza sie tez zwymiotowac podczas jedzenia Kupek duzo bo przy kazdym karmieniu jest mala jajecznica. Nie wiem sama Jutro przyjdzie jeszcze polozna to zobaczymy jak z waga bo po szpitalu stracila 100g.

A ja sie trzymam fizycznie dobrze. Rana jakby jej nie bylo ale psychicznie... Totalny dolek. Placze non stop...

[malinka103]

U mnie dziewczyny nie lepiej. dołuje mnie to ze musze sie prosic o mleko dla małego bo sama nie mam swojego, nic totalne zero ten szpital mnie strasznie dołuje chce juz do domu i mam nadzieje ze dzis sie to stanie.
Moj caly czas na mm, tez troche wczoraj ryczałam bo moj tz jechal do domu a ja tak bardzo chcialam zeby nas zabral ze soba.

Ile wasze dzieciaczki zjadaja?
Moj na samym mm 20-25ml, srednio co 3,5godz.

[Iclosemyeyes]

Napisane przez malinka103

U mnie dziewczyny nie lepiej. dołuje mnie to ze musze sie prosic o mleko dla małego bo sama nie mam swojego, nic totalne zero ten szpital mnie strasznie dołuje chce juz do domu i mam nadzieje ze dzis sie to stanie.
Moj caly czas na mm, tez troche wczoraj ryczałam bo moj tz jechal do domu a ja tak bardzo chcialam zeby nas zabral ze soba.

Ile wasze dzieciaczki zjadaja?
Moj na samym mm 20-25ml, srednio co 3,5godz.

Z tego co zauważyłam to wiele dziewczyn ma problemy z ilością pokarmu na początku i muszą dokarmiac mm. Nie znaczy to, że pokarmu wcale nie będzie, nie poddawaj się

Mnie tez bardzo dołuje siedzenie w szpitalu. Aż się boję spytać kiedy nas wypuszcza, bo jak usłyszę co innego niż poniedziałek to się zaplacze...


Moja je co mniej więcej 3 h, najpierw cyca (czasami prawie wcale może 3 minuty pociągnie a czasami ładnie aktywnie po 10 minut z każdej) a później mm, różnie po 20-35 ml.

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[fasterka90]

dzień dobry
My narazie sobie jakoś radzimy mimo że Ola w nocy nie daje pospać ale jestem przerażona tym jak tz wróci do pracy...
Olcia nie płacze, nie wygląda jakby coś ją bolało, ciągle się uśmiecha ale kwęka i macha rękami i nogami, po chwili zaczyna marudzić i chce na ręce... Na rękach jak już uśnie to i tak od nowa zabawa jak chcemy ją odłożyć... No i z jedzeniem wtedy wymyśla - niby głodna, ale wypycha butelkę,za chwilę znowu chce, potem zaśnie na 3 minuty,już ją chce dać do łóżeczka to znowu niby chce jeść i tak w kółko. Wasze też tak robią?
Tak od 1:30 do 4,wczoraj popołudniu to samo od 14 do 18...obudziła się tylko na jedzenie, przebrałam ją na śpiocha i dopiero potem w nocy znów szaleństwo ... Teraz śpi już 4h, musze ją zaraz obudzić...

[Iclosemyeyes]

Napisane przez fasterka90

dzień dobry
My narazie sobie jakoś radzimy mimo że Ola w nocy nie daje pospać ale jestem przerażona tym jak tz wróci do pracy...
Olcia nie płacze, nie wygląda jakby coś ją bolało, ciągle się uśmiecha ale kwęka i macha rękami i nogami, po chwili zaczyna marudzić i chce na ręce... Na rękach jak już uśnie to i tak od nowa zabawa jak chcemy ją odłożyć... No i z jedzeniem wtedy wymyśla - niby głodna, ale wypycha butelkę,za chwilę znowu chce, potem zaśnie na 3 minuty,już ją chce dać do łóżeczka to znowu niby chce jeść i tak w kółko. Wasze też tak robią?
Tak od 1:30 do 4,wczoraj popołudniu to samo od 14 do 18...obudziła się tylko na jedzenie, przebrałam ją na śpiocha i dopiero potem w nocy znów szaleństwo ... Teraz śpi już 4h, musze ją zaraz obudzić...

My mamy ten sam problem z niezdecydowaniem czy chce jeść czy spać. Nie wiem czy to znaczy, że jest głodna i mam ja na siłę dopychac czy po prostu chce sobie poleżeć ze mną... Próbuje to rozwiązać tak ze kładę ją ze mną w łóżku zawinięta ciasno w kocyk i wtedy sen ja bierze. Ale nie zawsze mogę tak zrobić, przecież nie pójdę się kąpać albo jeść jak ona leży w łóżku np i takie akcje oczywiście tylko w nocy, bo w dzień przy tacie elegancko po jedzeniu od razu odpływa A ja wychodzę na marude, że narzekam na takie grzeczne dziecko

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[malinka103]

Napisane przez Iclosemyeyes

Z tego co zauważyłam to wiele dziewczyn ma problemy z ilością pokarmu na początku i muszą dokarmiac mm. Nie znaczy to, że pokarmu wcale nie będzie, nie poddawaj się

Mnie tez bardzo dołuje siedzenie w szpitalu. Aż się boję spytać kiedy nas wypuszcza, bo jak usłyszę co innego niż poniedziałek to się zaplacze...


Moja je co mniej więcej 3 h, najpierw cyca (czasami prawie wcale może 3 minuty pociągnie a czasami ładnie aktywnie po 10 minut z każdej) a później mm, różnie po 20-35 ml.

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

Tylko zeby chociaz troche tego pokarmu u mnie bylo to pol biedy ale ja nie mam go wgl. Naciskam i nic. Przystawiam malego zeby pobudzil mi troche cyce no ale zobaczymy. no my czekamy na obchod i mam nadzieje ze dzis wypis. Tragedia te szpitale.
Ja boje sie ze za duzo mu dam tego mm i go przekarmie. Dzis w nocy zjadl raz 30ml i sie przestraszylam ze za duzo.

[wonderka]

Napisane przez malinka103

Tylko zeby chociaz troche tego pokarmu u mnie bylo to pol biedy ale ja nie mam go wgl. Naciskam i nic. Przystawiam malego zeby pobudzil mi troche cyce no ale zobaczymy. no my czekamy na obchod i mam nadzieje ze dzis wypis. Tragedia te szpitale.
Ja boje sie ze za duzo mu dam tego mm i go przekarmie. Dzis w nocy zjadl raz 30ml i sie przestraszylam ze za duzo.

Malinka u mnie też nic nie ma. 3 krople może Teraz to mała zjadła mi tylko 15 ml i nawet nie mogę jej przystawic do piersi żeby je postymulowac bo tam nic nie ma, ona się denerwuje i nie chce ssać. Narazie dla mnie najważniejsze jest żeby ona mi przybrała. Obojętnie na jakim mleku. I do domu iść a tam będę walczyć o laktacje.

[Iclosemyeyes]

Napisane przez malinka103

Tylko zeby chociaz troche tego pokarmu u mnie bylo to pol biedy ale ja nie mam go wgl. Naciskam i nic. Przystawiam malego zeby pobudzil mi troche cyce no ale zobaczymy. no my czekamy na obchod i mam nadzieje ze dzis wypis. Tragedia te szpitale.
Ja boje sie ze za duzo mu dam tego mm i go przekarmie. Dzis w nocy zjadl raz 30ml i sie przestraszylam ze za duzo.

Nie martw się, to dopiero trzeci dzień po cc, chyba takie opóźnienie jest normalne. Jak przystawiasz małego to powinno w końcu polecieć

Nie wiem czy da się przekarmic. Wydaje mi sie, że jak już dziecko jest full to więcej fizycznie nie przyjmie tzn zamknie buzię tak, że nie wsadzisz mi butli albo zacznie wypluwac wszystko. Ale to tylko moje przypuszczenia może któraś doświadczona mama się wypowie?


Kciuki za wyjście dzisiejsze ja dzisiaj jeszcze mogę zostać, ale jutro wybywam koniecznie rosi:



Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[wonderka]

Nie przekarmisz, 30ml to normalna dawka dla takiego malca.

[Iclosemyeyes]

Powiedzieli mi na obchodzie położniczym, że ja jestem do wypisu oczywiście jeśli mała też będzie do wypisu wg neonatologii. Ale połowa sukcesu za nami

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[wonderka]

Wy Dziewczyny po cc to jeszcze rozumiem ale ja po SN to nie wiem skąd taka susza w piersiach.

[malinka103]

Napisane przez wonderka

Malinka u mnie też nic nie ma. 3 krople może Teraz to mała zjadła mi tylko 15 ml i nawet nie mogę jej przystawic do piersi żeby je postymulowac bo tam nic nie ma, ona się denerwuje i nie chce ssać. Narazie dla mnie najważniejsze jest żeby ona mi przybrała. Obojętnie na jakim mleku. I do domu iść a tam będę walczyć o laktacje.

Dokladnie ja tez przykladam go do cycka i tylko sie denerwuje bo nic nie leci wrocimy do domu to moze sie wszystko poprawi a narazie to musi przybierac tak jak mowisz.

Napisane przez Iclosemyeyes

Nie martw się, to dopiero trzeci dzień po cc, chyba takie opóźnienie jest normalne. Jak przystawiasz małego to powinno w końcu polecieć

Nie wiem czy da się przekarmic. Wydaje mi sie, że jak już dziecko jest full to więcej fizycznie nie przyjmie tzn zamknie buzię tak, że nie wsadzisz mi butli albo zacznie wypluwac wszystko. Ale to tylko moje przypuszczenia może któraś doświadczona mama się wypowie?


Kciuki za wyjście dzisiejsze ja dzisiaj jeszcze mogę zostać, ale jutro wybywam koniecznie rosi:



Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

No mi mowia ze za duzo tez nie dobrze, zobaczymy jak w domu bedzie.
A ja trzymam kciuki zebyscie jutro wyszli bo wiem jakie to jest frustrujace nie moc byc w domu.

[wonderka]

Mała wróciła do wagi z wczoraj czyli ma tyle ile wczoraj rano bo na wieczór spadła 40gr.

[fasterka90]

malinka i wonderka najlepiej pobudzić laktacje laktatorem. U mnie też była susza totalna, nawet odciągnie na początku ani kropli, trzeba było z 4 sesje po 7-5-3 żeby naleciały pojedyncze kropelki. A potem nagle nawał że myślałam że z bólu oszaleje. I na tym skończyła się moja przygoda z kp