Mamusie listopadowe 2015

[olilina]

ICLOSEMYEYES moja niby spadła poniżej 3 centyla. Waży niecałe 4700g. Tylko że oni wszyscy korzystają z siatek centylowych dla dzieci karmionych mm. Na stronach who są siatki dla dzieci karmionych piersią i wg tych jest między 3 a 9 centylem.
Wzrost około 25 centyla. Jest długa bo urodziła się z długością 48 a po 3 m-cach ma już 58 cm.

WONDERKO wydaje mi się, że to dużo jak na taki krótki czas picia.
Ja też do tej pory nie potrafię rozróżnić płaczu głodowego. Czasem wydaje mi się, że płacze bo głodna a jeść nie chce.

[poznanianka1990]

Moja teraz śpi po spacerze. Wyszłam z nią około 16:30 i od tego czasu śpi. Zaraz ją obudze na kąpiel

Julka też jest na 3 centylu, ale chyba taką też miała masę urodzeniowa. 7 stycznia ją wazylismy w przychodni to miała w body i pueluszce 4010g dokładnie, czyli bez ubranka pewnie 3900g. W środę idziemy na szczepienie to zobaczymy ile przybrała. Ale dla mnie to już jest klopsik

[wonderka]

Olilina ale to całkiem realne ilości są.

[Iclosemyeyes]

Napisane przez agne19s

moj Maly tez caly dzien na spiocha az sie nocki boje. a co do centylow to z waga jest na 50 a ze wzrostem na 97. nie wiem czy powinnam sie martwic?

Nie, dlaczego?

Napisane przez wonderka

Joycesky hehe być może, kładę to na karby jakiegoś skoku, widać organizm ciężko pracuje.

---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ----------

Obudziła się, nie umiem rozróżnić płaczu na jedzenie. Myślałam, że płacze przez gazy a ona chyba jednak glodna. Ma już dwa miesiące a ja ciągle tego nie kumam, jakaś niedomyslna jestem :/

Ja odrozniam głód po tym, że wtedy młoda mieli językiem, mlaska, cmoka i męczy smoczek

Napisane przez olilina

ICLOSEMYEYES moja niby spadła poniżej 3 centyla. Waży niecałe 4700g. Tylko że oni wszyscy korzystają z siatek centylowych dla dzieci karmionych mm. Na stronach who są siatki dla dzieci karmionych piersią i wg tych jest między 3 a 9 centylem.
Wzrost około 25 centyla. Jest długa bo urodziła się z długością 48 a po 3 m-cach ma już 58 cm.

WONDERKO wydaje mi się, że to dużo jak na taki krótki czas picia.
Ja też do tej pory nie potrafię rozróżnić płaczu głodowego. Czasem wydaje mi się, że płacze bo głodna a jeść nie chce.

O widzisz nie wiedziałam ze stosowane są siatki dla dzieci karmionych mm Przeliczylam sobie centyle w kalkulatorze opartym na siatkach who i wagowo wychodzi mi 6 centyl. Moja też jest raczej dość długa, urodziła się 53 cm ale aż tak szybko nie rośnie jak Twoja córcia.

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[Jolanta1983]

Cześć Dziewczyny, pisze do was w dwóch kwestiach po dziś po wizycie u swojej ginekolog i troszkę się przeraziłam a chodzi o karmienie oczywiście piersią a mianowicie Bartek urodził się z wagą 4 kg 18 listopada czyli jutro minie 2 miesiące rośnie jak na drożdżach ale tak jak pisałam wcześniej mamy problem z brzuszkiem (boli przy wypróżnianiu -wiem nie ma na to sposobów trzeba przeczekać) ale dziś ginekolog zwróciła mi uwagę że może za dużo je - potrafi zjeść od 120 ml do 150 ml...czy wasze potomstwa tyle jedzą - zaraz będzie pytanie skąd wiem że tyle je jeśli karmię piersią, odciągam 2 -3 razy dziennie aby to sprawdzić ...
a druga sprawa to kwestia spania od jakiegoś czasu ma problem ze spaniem tj. za dnia śpi po 10-30 min, a w nocy budzi się co godzina - czy to normalne?
z góry dziękuje za odpowiedź

[wonderka]

Jolanta to co ściągasz laktatorem nie jest odpowiednikiem tego ile je malec. Po drugie ginekolog to raczej słabe ma pojęcie o tym ile dziecko powinno jeść. Ja bym się nie przejmowala. A co do spania, może ma skok, pewnie przejdzie samo za kilka dni.

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Tak mi do głowy przyszło, że może budzą go gazy i boli go brzuszek? Moja to potrafi w nocy wzbudzić.

[Jolanta1983]

Napisane przez wonderka

Jolanta to co ściągasz laktatorem nie jest odpowiednikiem tego ile je malec. Po drugie ginekolog to raczej słabe ma pojęcie o tym ile dziecko powinno jeść. Ja bym się nie przejmowala. A co do spania, może ma skok, pewnie przejdzie samo za kilka dni.

Byłam na kontroli i trochę pogadałyśmy, były to tylko jej ewentualne rozwiązania bolącego brzuszka... myślisz że laktator więcej ściąga pokarmu niż mały je bezpośrednio z cyca?
---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Tak mi do głowy przyszło, że może budzą go gazy i boli go brzuszek? Moja to potrafi w nocy wzbudzić.

Pewnie masz rację ...

[wonderka]

No jakby to powiedzieć, mały z cycka je tyle ile potrzebuje. Przeważnie pada pytania ze ktoś ściąga mało laktatorem i martwi się ze dziecko się nie najada, co nie jest prawdą bo dziecko lepiej stymuluje pierś. A twój synek mimo, że może długo na cycku wisieć to się najada a potem może ciumka i chce bliskości. Dolegliwości brzuszkowe to zmora wielu mam ale przekarmieniem, tymbardziej piersią, bym się nie martwiła.

[Jolanta1983]

nieprzespana noc + kiepski dzień skutkuje mały śpi od 20

[cornflower_girl]

Napisane przez Iclosemyeyes

Póki co jeszcze nie zdecydowaliśmy się, czy dajemy któreś ze szczepionek zalecanych nieobowiązkowych. Pediatra namawiała nas szczególnie na te przeciwko meningokokom i pneumokokom, ale sama nie wiem. Myślałam o opcji, żeby to odroczyć i szczepić np w 2 roku życia dziecka. A wy jak robicie?

Mam ten sam dylemat - na pewno obie szczepionki pójdą w ruch, ale z drugiej strony wolałabym je odroczyć - im później, tym lepiej. Tym bardziej, że syn mojej koleżanki dostał powikłań poszczepiennych. Wiem, że powinnam zaszczepić, ale boję się skutkow ubocznych, nikt nie weźmie odpowiedzialności.

Napisane przez olilina

Tylko czasem nagle zaczyna płakać tak jakby coś ją bolało ale tu podejrzewam problemy z wypróżnieniem, bo ostatnią kupę zrobiła we wtorek rano i od tamtej pory nic nawet troszkę kupy. Nigdy tak nie miała.

Może gazy? Wiele maluszków tak ma...

Napisane przez JoyceSky

A u nas niby hemoglobina w normie, ale i tak kazała suplementowac żelazo :/ mocz wyszedł ok, ale crp podwyższone do prawie 10, ale lekarka mowi, ze to przez to ze dzien po szczepieniu. To po co kazała robic to po szczepieniu skoro wynik niemiarodajny? Nie rozumiem jej podejścia. I według niej powtarzać crp nie trzeba. Ja i tak powtórzę prywatnie za 2 tygodnie bo jaką mam pewność, że to od szczepienia?

Faktycznie dziwne podejście. Powiem tak - ciężko o dobrych i sensownych pediatrów

Napisane przez olilina

Co do przyjęcia do szpitala, to chyba się na to zdecydowali wiedząc, że miesiąc temu miała taki epizod z niejedzeniem, gdzie też trafiła do szpitala. Lilka swoje 3 miesiące będzie obchodzić w szpitalu niestety 😔

Jak się trzymasz ? Jak Lilka się czuje? Jak warunki dla Ciebie? Mam nadzieję, że lekarze coś wiedzą i udzielają informacji - w szpitalach najbardziej wkurzało mnie właśnie to - brak dostępu do informacji.

Napisane przez olilina

Dziewczyny, których dzieci robią kupy co kilka dni, mam szybkie pytanie - czy w między czasie robią chociaż jakieś kleksy, są ślady kupy na pampersie czy zupełnie nic i dopiero po kilku dniach kupa?

Młody potrafił kilka dni nic nie robić - było czysto, żadnego kleksa.

Napisane przez olilina

My od piątku w szpitalu. Póki co żadnych konkretów, w weekend żadnych badań. Mam mala ważyć przed i po każdym karmieniu...
Dziwne bo na stronach mleczne wsparcie itd. piszą, że takie ważenie jest w ogóle nie miarodajne. Mala slabo je nadal i nie robi kupek. Jedynie po czopku, który tu dostała zrobiła jedną.

Jeśli jest na piersi, to bezresztkowe trawienie lub to, że za mało je.
Co do ważenia po karmieniu - nie jest bardzo miarodajne, ale lepsze to niż metoda z mojego szpitala - tyle pokarmu, ile z laktatora. Co do ważenia - mnie odradzały to dwie położne obeznane w temacie laktacji.
A, myślałaś, żeby skonsultować się z doradcą laktacyjnym? Może tutaj świeże spojrzenie by pomogło - może technika przystawiania, może sposób karmienia?
A, i u Searsów czytałam, że chustowanie może pomóc na problemy z jedzeniem. Oni akurat piszą o chustach kółkowych lub tych typu pouch.

Napisane przez wonderka

Ja cala spuchlam, mam problem z zębami, byłam wczoraj na pogotowiu ale niewiele to dało, mam nadzieję jutro na dentystę, dziś po nocy to twarz mi tak spuchla ze aż do oczodołu doszło

O kurczę, niedobrze. Przeszło?

Napisane przez wonderka

Obudziła się, nie umiem rozróżnić płaczu na jedzenie. Myślałam, że płacze przez gazy a ona chyba jednak glodna. Ma już dwa miesiące a ja ciągle tego nie kumam, jakaś niedomyslna jestem :/

Ja też jestem niedomyślna - tyle, że na wszystko daję pierś
Choć ostatnio zaczęłam ogarniać mękolenie ze zmęczenia.

Napisane przez Jolanta1983

Cześć Dziewczyny, pisze do was w dwóch kwestiach po dziś po wizycie u swojej ginekolog i troszkę się przeraziłam a chodzi o karmienie oczywiście piersią a mianowicie Bartek urodził się z wagą 4 kg 18 listopada czyli jutro minie 2 miesiące rośnie jak na drożdżach ale tak jak pisałam wcześniej mamy problem z brzuszkiem (boli przy wypróżnianiu -wiem nie ma na to sposobów trzeba przeczekać) ale dziś ginekolog zwróciła mi uwagę że może za dużo je - potrafi zjeść od 120 ml do 150 ml...czy wasze potomstwa tyle jedzą - zaraz będzie pytanie skąd wiem że tyle je jeśli karmię piersią, odciągam 2 -3 razy dziennie aby to sprawdzić ...
a druga sprawa to kwestia spania od jakiegoś czasu ma problem ze spaniem tj. za dnia śpi po 10-30 min, a w nocy budzi się co godzina - czy to normalne?
z góry dziękuje za odpowiedź

Ale to normalne ilości pokarmu - po pierwsze jeśli maluch jest na piersi, to niech je ile chce. Mam porównanie z ilościami mm - tam jest 5-6 dawek 180 ml na ten etap, więc wg mnie wcale nie jest za dużo.
Co do spania - w dzień ten sam problem, nie wiem z czego to wynika. Choć powiem, że wczoraj przepędziłam malca na spacerze z wózkiem - kiedy wróciliśmy spał ładnie 2h. Zachustowany też długo śpi, ale nie można go odchustować, bo jest ryk

Witam się po weekendzie - za tydzień chrzcimy malca, więc zamykaliśmy sprawę obiadu w restauracji (udało się znaleźć bardzo korzystną ofertę niedaleko naszego domu), kupowaliśmy ubranka na chrzest. No i przepadłam - te miniaturki dorosłych ubran są urocze Jak któraś chce pooglądać, to tutaj jest trochę przykładów - [link].

W temacie chrztu trochę martwi mnie to, że może się rozpłakać w trakcie Mszy, a trudno go uspokoić bez smoczka (wypluwa smoczki, nieważne jak bardzo uspokajające są)...

[india_love]

Która z Was dziewczyny ogarnia tą naszą grupę na FB? Nie mam imiennego konta na FB ale mam takie do podczytywania ,,fanpejdży,, i chętnie dołączyłabym do tej tajnej grupy

[Iclosemyeyes]

Do Poziomkowej napisz pw

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[wonderka]

Przyszła dzisiaj moja chusta! Strasznie się ciesze, mała coraz ciekawsza, chce świat oglądać, będziemy się motać w domu a potem na dwór tez

[olilina]

Dziewczyny pamiętajcie szpital to ostateczność!!!

Mala złapała tu rotawirusa. Temperatura 39 stopni, wymioty po każdym jedzeniu jeszcze tylko biegunki brakuje.

Jestem zła na siebie jak cholera że tu przyjechałam bo mala malo jadła...

[Iclosemyeyes]

Napisane przez olilina

Dziewczyny pamiętajcie szpital to ostateczność!!!

Mala złapała tu rotawirusa. Temperatura 39 stopni, wymioty po każdym jedzeniu jeszcze tylko biegunki brakuje.

Jestem zła na siebie jak cholera że tu przyjechałam bo mala malo jadła...

O rany coś okropnego. Duuuzo zdrówka dla malej!!!

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[cornflower_girl]

Napisane przez wonderka

Przyszła dzisiaj moja chusta! Strasznie się ciesze, mała coraz ciekawsza, chce świat oglądać, będziemy się motać w domu a potem na dwór tez

Super Jak będziesz ubierać siebie i mała do chustowania na zimną pogodę?

Napisane przez olilina

Dziewczyny pamiętajcie szpital to ostateczność!!!

Mala złapała tu rotawirusa. Temperatura 39 stopni, wymioty po każdym jedzeniu jeszcze tylko biegunki brakuje.

Jestem zła na siebie jak cholera że tu przyjechałam bo mala malo jadła...

Współczuję
Widać, że ten system opieki nad dziećmi z chorobami niezakaznymi jest bardzo niedoskonały.
Trzymam kciuki za Was, wychodzcie jak najszybciej...

[JoyceSky]

Ja tez zaczelam myslec o chuscie bo mala coraz wiecej czasu chce spedzac na rekach i buntuje sie jak chce ja odlozyc. Gorzej, ze ona chce byc noszona przodem do swiata, a na to mi chusta nie pomoze, prawda?

Cornflower, super te ciuszki dla maluchow co do placzu w kosciele to moze jak zacznie marudzic to moglabys go polozyc do wozka i pobujac? Nie wiem czy to by zadzialalo w waszym przypadku.

Olilina, nie wyrzucaj sobie, ze ja wzielas do szpitala. Chcialas dobrze, martwilas sie o wage. To raczej, tak jak pisze Cornflower, system szpitalny jest niedoskonaly :-( dawaj znac jak tam sie trzymacie... a jesli chodzi o fb to tam sie zdecydowanie wiecej dzieje i latwiej byc na biezaco

[poznanianka1990]

Napisane przez olilina

Dziewczyny pamiętajcie szpital to ostateczność!!!

Mala złapała tu rotawirusa. Temperatura 39 stopni, wymioty po każdym jedzeniu jeszcze tylko biegunki brakuje.

Jestem zła na siebie jak cholera że tu przyjechałam bo mala malo jadła...

Współczuję... Dużo zdrówka życzę

[wonderka]

Cornflower_girl można wsadzić dziecko w kombinezon i chustowac. Byleby materiał kombinezonu nie był śliski bo trudniej dociągnąć.

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

Olilina jesteś kolejna osoba, która stwierdza ten nieprzyjemny fakt. W sumie każdy kto miał nieprzyjemności trafić do szpitala wracał z dzieckiem, które coś złapało.
Smutne to.

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Nawet historie słyszałam, że z noworodkowego jak wychodzili dziecko miało rota. Tym bardziej nie rozumiem wpuszczania całych rodzin na salę popprodowe.

[wonderka]

Kira miała dziś szczepienie. Nie wiedziałam, że może tak głośno płakać ale już teraz uśmiecha się do zabawek.
No i ma dziś dwa miesiące i waży 5050gr Przyrosty po 30gr na dobę od grudnia. I to sam cycek, jestem w siebie i z niej dumna

[cornflower_girl]

Napisane przez wonderka

Cornflower_girl można wsadzić dziecko w kombinezon i chustowac. Byleby materiał kombinezonu nie był śliski bo trudniej dociągnąć.

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

Olilina jesteś kolejna osoba, która stwierdza ten nieprzyjemny fakt. W sumie każdy kto miał nieprzyjemności trafić do szpitala wracał z dzieckiem, które coś złapało.
Smutne to.

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Nawet historie słyszałam, że z noworodkowego jak wychodzili dziecko miało rota. Tym bardziej nie rozumiem wpuszczania całych rodzin na salę popprodowe.

Kombinezon mamy śliski, to odpada. Zamówię chyba coś takiego - https://www.facebook.com/media/set/?...2931980&type=3 - tzw. osłonki dla chuściochów, jest chyba bardziej uniwersalne dla mnie

Mój Młody nic nie złapał po ostatnim pobycie w szpitalu. Ale położyli go w jednym pokoju z dzieckiem, które wymiotowało i miało podejrzenie infekcji Cały czas byłam jak na szpilkach - na szczęście tamten noworodek miał tylko refluks.

Kira bardzo ładnie przybrała na wadze Na jaką szczepionkę się zdecudowałaś?

[wonderka]

Cornflower_girl dzięki za tego linka! Nie wiedzialam, że coś takiego istnieje!

[Iclosemyeyes]

Olilina a Twoja córcia była szczepiona na rota? Jak w ogóle dzisiaj się czujecie?

Napisane przez wonderka

Kira miała dziś szczepienie. Nie wiedziałam, że może tak głośno płakać ale już teraz uśmiecha się do zabawek.
No i ma dziś dwa miesiące i waży 5050gr Przyrosty po 30gr na dobę od grudnia. I to sam cycek, jestem w siebie i z niej dumna

Moja też strasznie się rozplakala po wbiciu pierwszej igły, aż samej mi się płakać zachciało

Waga słuszna jak najbardziej powód do dumy.

My właśnie wrocilysmy z mroznego spacerku

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[wonderka]

Iclosemyeyes powiem Ci, że ja bałam się tego szczepienia ale byłam twarda i mała szybko się uspokajala. Aż pielęgniarka była w szoku. A mała mimo, że miała skojarzone to i tak 3 w☠☠☠☠a dostała plus rota.

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

Wkucia...miało być.

[Iclosemyeyes]

Napisane przez wonderka

Iclosemyeyes powiem Ci, że ja bałam się tego szczepienia ale byłam twarda i mała szybko się uspokajala. Aż pielęgniarka była w szoku. A mała mimo, że miała skojarzone to i tak 3 w☠☠☠☠a dostała plus rota.

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

Wkucia...miało być.

to co było tym trzecim wkłuciem? Moja miała tylko dwa: 5w1 i wzwb. Na szczęście oprócz płaczu zaraz po zniosła bardzo dobrze, nawet gorączki nie miała

[wonderka]

Wiesz, że nie wiem, jedno wkucia na skojarzone, jedno na pneumokoki i jedno na coś z sanepidu zoltaczka chyba.

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------

700 zł za komplet.

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------

A widzisz, to pneumokoki u mnie bylo a ty chyba nie miałaś.

[Iclosemyeyes]

Napisane przez wonderka

Wiesz, że nie wiem, jedno wkucia na skojarzone, jedno na pneumokoki i jedno na coś z sanepidu zoltaczka chyba.

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------

700 zł za komplet.

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------

A widzisz, to pneumokoki u mnie bylo a ty chyba nie miałaś.

Tak, ciągle myślę co zrobić z tymi pneumo i meningokokami.

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[olilina]

ICLOSEMYEYES moja nie była jeszcze w ogóle szczepiona, poza tymi szczepionkami w drugiej dobie. Teraz to już nawet nie byłoby sensu szczepić na rota.

Biedaczka wymiotuje nadal. I od ponad tygodnia sama bez pomocy czopka nie potrafi zrobić kupy. Brzuch tak ją boli że aż się zanosi z bólu. Dostaje kroplówki. Jak wyleczymy to paskudztwo chcemy stąd uciekać. Chcą jej zrobić ph-metrie pod kątem refleksu, ale raczej się nie zgodzimy na to badanie. Dramat po prostu

[JoyceSky]

Olilina, kurczę, tylko tyle wymyślili w tym szpitalu? Hmmm moze jak wyjdziecie to warto by było znaleźć jakiegoś dobrego gastrologa dziecięcego i do niego uderzyć?

[cornflower_girl]

Olilina - współczuję Czemu nie zgadzacie się na to badanie?