Najdziwniejsze komentarze dot. perfum jakie usłyszeliście.

[ysabela]

Pachnę Eau d'Italie Bois d'Ombre, podtykam nadgarstek facetowi, na co on: "Bardzo ładne kwiatki" Odpowiedziałam mu, że raczej spalona łąka, a on rozłożył ręce i stwierdził, że jest daltonistą zapachowym

[ansiia]

Angel, po paru godzinach zakupów i obiadu w knajpie.

TŻ - mmm... kochanie, nie mówiłaś że byłaś w KFC
ja - ?
TŻ - No bo pachniesz jak te odświeżacze powietrza w KFC, aż się głodny zrobiłem


No i ostatnio kolega mnie zaskoczył i skomplementował Killer Queen zawsze miałam wrażenie, że te perfumy się mnie nie trzymają a tu po wielu godzinach zabawy, przy pożegnaniu "mmm... ale ładnie pachniesz". No chyba, że to mój pot - w sumie, też dobrze.

[Sabbath]

Napisane przez scorpionetka

A ja nie o zapachu jako takim, ale miałam sytuację - w sumie to nie wiem, czy bardziej zabawną, czy bardziej niezręczną. Z zasady nie chwalę się perfumami i nie trzymam ich na widoku, tylko w ciemnej szufladzie i nikt nic o nich nie wie. Pech chciał, że kiedy ostatnio kurier dostarczał mi paczkę z testerem Sahary z Pachnidełka, to była u mnie koleżanka na kawie. Odebrałam paczkę, wyjęłam tester w szarym kartoniku, zajęłam się swoim skarbem i nie zauważyłam, że paragon spadł na podłogę. Koleżanka się spytała jak pachnie, więc ostrożnie psinęłam jej nadgarstek, na co ona wydała z siebie "Jezu Chryste...." No i stwierdziła, że miała mnie za mądrzejszą. Nie dość, że taki "sztynks" mi sprzedali, to jeszcze w tekturowym pudełku w kolorze peerelowskiego papieru toaletowego, a ja im za to tyle zapłaciłam. Ona nigdy nie wydała więcej jak stówę na perfumy, zawsze ma ładne i przyjemne zapachy i w ładnych pudełeczkach no i nie musi płacić za przesyłkę, bo wszystko w Rossmanie albo w Sephorze jest na miejscu.
Wobec takiej argumentacji poczułam się nieswojo

A ona słyszała o czymś takim, jak gust?

Swoją drogą, jakie ona perfumy w Sephorze za stówę kupuje?

Napisane przez scorpionetka

No w pracy to ja też nie wyrażam swej indywidualności A domownicy chyba przywykli Zapach musi być na prawdę zaskakujący, aby ktoś coś napomknął

To samo.

Napisane przez diabliczka66

Wszystko zależy w jakich kontaktach jest z tą koleżanka. My wśród zanjomych tez takimi tekstami rzucamy i nikt się nie obraża ;p A Sahara serio jest bleeh i się nie dziwię reakcji

nabazgrane w notatniku

Nie. Nie jest serio bleeh. Tobie się nie podoba. Innym podobać się może.

Napisane przez dixi

odpsikałam mojemu mężu audiofilowi 5 ml Sahary, żeby sobie od czasu do czasu psiknął na kolumny obudowane drewnem "bo jak były nowe to dokładnie tak pachniały "

Urocze.

Napisane przez czarna_kawa80

Nie moja sytuacja ale koleżanki, w amoku spóźnienia do pracy wypsikała sie o jeden psik za dużo Kenzo Jungle. Sytuacja w autobusie, tylko ona i jakiś żul. Przeszła koło niego a ten z teekstem: ale je*iesz

[Velvet Acid Kitty]

Koleżanka z pracy: "Pachnie tu starym domem"

Encre Noire

[ida-sierpniowa]

Kupiłam kiedyś, dawno temu, w ciemno Kenzo Flower. Sama nie wiedziałam, co o nich myśleć, ale postanowiłam dać im szansę i ponosić. Psiknęłam się do pracy (oszczędnie). Koleżanka wchodzi rano do pokoju, przechodzi koło mnie i słyszę: "O, ale pachniesz kremem Nivea".
I tak perfumy podarowałam mamie

[gryx82]

Napisane przez czarna_kawa80

Nie moja sytuacja ale koleżanki, w amoku spóźnienia do pracy wypsikała sie o jeden psik za dużo Kenzo Jungle. Sytuacja w autobusie, tylko ona i jakiś żul. Przeszła koło niego a ten z teekstem: ale je*iesz

Urocze

[ewwwa]

Tom Ford Black Orchid - "zwietrzała kasza"

[aniszonekk]

Ledwo co w innym wątku napisałam, że mój TŻ nie umie określać zapachów, wie tylko, czy któryś jest ładny, czy nie.
Wczoraj na wycieczkę "prysłam się" AA Orange Magnificą.
Tuż po wejściu do samochodu dowiedziałam się, że pachnę jak jego nielubiana babcia, że to zapach jak z szafy starej kobiety.
Buuu.

[Higurashi]

Ostatnio wypsikałam się jakimś testerem Bi-Es, bo zapach dziwnie mi się spodobał, słodki, przyjemny przyjaciel uznał, że 'jakoś tanio pachnę' dodam, że nie używam drogich, niszowych zapachów

[MissScareAll]

Napisane przez ewwwa

Tom Ford Black Orchid - "zwietrzała kasza"

Tego jeszcze nie było

[Mimi87]

Podsuwam TŻ nadgarstek do powąchania
TZ: No ładne takie.
Ja: jakieś skojarzenia?
TZ: kwiaty?

Sahara Noir

[scorpionetka]

Napisane przez Mimi87

Podsuwam TŻ nadgarstek do powąchania
TZ: No ładne takie.
Ja: jakieś skojarzenia?
TZ: kwiaty?

Sahara Noir

Szczerze zazdraszczam TŻ z takim gustem i takim węchem U mnie Sahara bywa (o ile bywa w ogóle zauważona) kwitowana określeniem "próchno". A z kolei koleżanka kiedyś określiła ją jako "sztynks", o czym już tu pisałam.
No ale jest to budujące, że są mugole, w których Sahara budzi całkiem miłe odczucia

[Mimi87]

Napisane przez scorpionetka

Szczerze zazdraszczam TŻ z takim gustem i takim węchem U mnie Sahara bywa (o ile bywa w ogóle zauważona) kwitowana określeniem "próchno". A z kolei koleżanka kiedyś określiła ją jako "sztynks", o czym już tu pisałam.
No ale jest to budujące, że są mugole, w których Sahara budzi całkiem miłe odczucia

No, ale serio, kwiaty?
Moje podejrzenia są takie, że pomny wcześniejszych doświadczeń z "powąchaj to"z przestrachu wstrzymał oddech, a kwiaty padły jako odpowiedź o dużym stopniu prawdopodobieństwa
Albo naprawdę spektrum odbioru zapachów może być dużo większe niż mi się kiedykolwiek wydawało.

[czarna_kawa80]

Kingdom
Kolezanka: co tu tak smierdzi potem

[szabeli]

Napisane przez aniszonekk

Ledwo co w innym wątku napisałam, że mój TŻ nie umie określać zapachów, wie tylko, czy któryś jest ładny, czy nie.

O, to mój ma bardziej rozwinięty zmysł powonienia, bo oprócz wymienionych przez ciebie, rozróżnia jeszcze "starobabowy" i "no, lawenda, fuj"(najczęściej lawendy w składzie próżno tam szukać)

[czarna_kawa80]

Napisane przez szabeli

O, to mój ma bardziej rozwinięty zmysł powonienia, bo oprócz wymienionych przez ciebie, rozróżnia jeszcze "starobabowy" i "no, lawenda, fuj"(najczęściej lawendy w składzie próżno tam szukać)

starobabowy

[broza]

Że Versace pachną ogórkiem kiszonym

[megan01234]

Napisane przez szabeli

O, to mój ma bardziej rozwinięty zmysł powonienia, bo oprócz wymienionych przez ciebie, rozróżnia jeszcze "starobabowy" i "no, lawenda, fuj"(najczęściej lawendy w składzie próżno tam szukać)

😂😂😂😂😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iryska75]

Napisane przez broza

Że Versace pachną ogórkiem kiszonym

Versace Crystal Noir pachną ogórkiem kiszonym, całym słojem ogórów : )

[dixi]

Napisane przez Iryska75

Versace Crystal Noir pachną ogórkiem kiszonym, całym słojem ogórów : )

a moja Zara Fig pachnie jak słoik ogórków konserwowych wg mojego małża ale postęp jest, bo dotychczas wszystko co mu nie leżało, pachniało starą babą w windzie

[Iryska75]

Starą babę rozumiem (sama niestety często to słyszę : ( ale skąd ta winda? Chyba za rzadko korzystam z windy, żeby wiedzieć o co chodzi : )

[ania z wzgórza marzeń]

Napisane przez Iryska75

Starą babę rozumiem (sama niestety często to słyszę : ( ale skąd ta winda? Chyba za rzadko korzystam z windy, żeby wiedzieć o co chodzi : )

Pewnie chodzi o to, ze w windzie jest ograniczona przestrzen i powietrze. I ta stara baba pachnie intensywniej. Mocniej skoncentrowany zapach niz mijana na ulicy

[czarna_kawa80]

womanity i mój mąż: znowu walisz menelem

[dixi]

Napisane przez ania z wzgórza marzeń

Pewnie chodzi o to, ze w windzie jest ograniczona przestrzen i powietrze. I ta stara baba pachnie intensywniej. Mocniej skoncentrowany zapach niz mijana na ulicy

dokładnie TZ pracował kiedyś w wielkim biurowcu i często jezdził windą, to wie
Niekiedy w komentarzach występuje jeszcze stara baba w zielonej garsonce

[panthher]

Napisane przez czarna_kawa80

womanity i mój mąż: znowu walisz menelem

Edt czy edp? ;-)

[mika763hs]

Nie usłyszałam nigdy jakichś wyjątkowo negatywnych komentarzy na temat perfum - może tylko, że są za mocne albo coś jak "nie mój styl". Chłopak ogranicza się do stwierdzenia, że ładnie pachnę, ale on nie jest specjalnie wybredny i mówi komplementy nawet jak mam wyolejowane włosy i siedzę w dresie albo w drodze powrotnej z siłowni O.o.

[czarna_kawa80]

Napisane przez panthher

Edt czy edp? ;-)

a czy to cos zmienia hahahahah
edp

[panthher]

Napisane przez czarna_kawa80

a czy to cos zmienia hahahahah
edp

Pytam z ciekawości, edt jest bardziej truskawkowy. To podobno edp budzi najwięcej kontrowersji.

[Małgosia791]

Koleżanka z pracy, kiedy pachniałam LVEB Intense:
Ale ładnie pachniesz, wreszcie tak kobieco, kwiatowo i delikatnie, a nie tak mocno i dziwnie jak zawsze

[MissScareAll]

W samochodzie:
"Coś mi tu śmierdzi. Fuuuu kto powiesił te choineczki zapachowe?!!!"

Michael Kors EDP. Smuteczek ;(