Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet) - Strona 9 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-03-28, 10:18   #241
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Czemu Autorka ma zmieniać pracę? Jakby ten złamas ją nachodził, to również od tego jest w firmie szefostwo, żeby pracownika niewłaściwie zachowującego się wobec innego pracownika zdyscyplinować, gdyby groźba ujawnienia prawdy żonie niewiele dawała. Niech on zmienia pracę Autorko, trzymaj się tego, co postanowiłaś, jak Cię będzie zaczepiał, to mu powiedz coś w stylu, że się nim brzydzisz i nie masz w ogóle ochoty na niego patrzeć i niech spyla. Idź przed siebie, nie daj się omamić, jakby próbował Cię np. przytrzymać, to się wydrzyj, że ma Cię nie dotykać, bo sobie kategorycznie nie życzysz. Nie wsiadaj z nim do auta, żeby ,,spokojnie porozmawiać".
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-28, 10:19   #242
Marysia232323
Raczkowanie
 
Avatar Marysia232323
 
Zarejestrowany: 2016-03
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 71
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Kompletnie tego nie skomentował, napisał jedynie, że MUSIMY porozmawiać, bo jestem mu winna wyjaśnienia.

Ja mu jestem cokolwiek winna? No chyba nie. To raczej on mi, ale ja nie chcę tego nawet słuchać.
Marysia232323 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-28, 10:20   #243
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Cytat:
Napisane przez Marysia232323 Pokaż wiadomość
Kompletnie tego nie skomentował, napisał jedynie, że MUSIMY porozmawiać, bo jestem mu winna wyjaśnienia.

Ja mu jestem cokolwiek winna? No chyba nie. To raczej on mi, ale ja nie chcę tego nawet słuchać.
xD co za oszołom.
Ty to ma plaskacza w ten zakłamany pysk jesteś winna, jeśli już, a nie wyjaśnienia. Ale nie radzę. I nic nie musisz.
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-28, 10:24   #244
tarkowska
Zadomowienie
 
Avatar tarkowska
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Cytat:
Napisane przez Nadis Pokaż wiadomość
Czemu Autorka ma zmieniać pracę? Jakby ten złamas ją nachodził, to również od tego jest w firmie szefostwo, żeby pracownika niewłaściwie zachowującego się wobec innego pracownika zdyscyplinować, gdyby groźba ujawnienia prawdy żonie niewiele dawała. Niech on zmienia pracę Autorko, trzymaj się tego, co postanowiłaś, jak Cię będzie zaczepiał, to mu powiedz coś w stylu, że się nim brzydzisz i nie masz w ogóle ochoty na niego patrzeć i niech spyla. Idź przed siebie, nie daj się omamić, jakby próbował Cię np. przytrzymać, to się wydrzyj, że ma Cię nie dotykać, bo sobie kategorycznie nie życzysz. Nie wsiadaj z nim do auta, żeby ,,spokojnie porozmawiać".
Autorka pisze, że jest słaba psychicznie. Czasami lepiej odpuścić niż się szarpać z jakimś złamasem.

Cytat:
Napisane przez Marysia232323 Pokaż wiadomość
Kompletnie tego nie skomentował, napisał jedynie, że MUSIMY porozmawiać, bo jestem mu winna wyjaśnienia.

Ja mu jestem cokolwiek winna? No chyba nie. To raczej on mi, ale ja nie chcę tego nawet słuchać.
Czyli sądzi, że blefujesz. To dobrze, niech tak sobie myśli. Na razie się zajmij sobą, potem myśl ewentualnie o jakimś informowaniu żony. I absolutnie nie jesteś mu winna żadnych wyjaśnień, niech się buja.
tarkowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-28, 10:24   #245
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Cytat:
Napisane przez Marysia232323 Pokaż wiadomość
Kompletnie tego nie skomentował, napisał jedynie, że MUSIMY porozmawiać, bo jestem mu winna wyjaśnienia.

Ja mu jestem cokolwiek winna? No chyba nie. To raczej on mi, ale ja nie chcę tego nawet słuchać.
Ale te smsy, jego tłumaczenia i żądania wyjąśnień itd. pokazują, JAK bardzo traktowana jesteś przedmiotowo- byłaś chwilową rzeczą tego pana do wykorzystania- kurczę, to ciężkie doświadczenie, które warto przerobić, by potem nie wchodzić w żadne układy z tak beznardzienymi chłopami.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-28, 10:26   #246
Marysia232323
Raczkowanie
 
Avatar Marysia232323
 
Zarejestrowany: 2016-03
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 71
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

I coś jeszcze było na temat, że kiedyś mu obiecywałam, że będę zawsze, a teraz nagle cisza.
Gra teraz na moich uczuciach i robi to w ten sposób, jakbym to ja była winna. Nie wiedziałam, że jest żonaty, ja jestem wolną osobą bez zobowiązań, więc czym ja tutaj niby zawiniłam?

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

Gdybym wiedziała to bym nie weszła w taki układ, mogę się jedynie tłumaczyć swoją niewiedzą i naiwnością.
Marysia232323 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-28, 10:32   #247
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Cytat:
Napisane przez Marysia232323 Pokaż wiadomość
I coś jeszcze było na temat, że kiedyś mu obiecywałam, że będę zawsze, a teraz nagle cisza.
Gra teraz na moich uczuciach i robi to w ten sposób, jakbym to ja była winna.
Nie wiedziałam, że jest żonaty, ja jestem wolną osobą bez zobowiązań, więc czym ja tutaj niby zawiniłam?

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

Gdybym wiedziała to bym nie weszła w taki układ, mogę się jedynie tłumaczyć swoją niewiedzą i naiwnością.
Ale to, co opisujesz jest właśnie manipulacją, kwintesensją manipulowania: "ułożenie" drugiej osoby "pod siebie"- Ty masz się tak czuć, temu służą jego słowa.
Oczywiście o takiej oczywistości, że facet też kiedyś żonie coś obiecał - nie wspomnę.

Dla WŁASNEGO dobra wyciągnij z takiego doświadczenia naukę, jakich chłopów unikać jak ognia.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-03-28, 10:35   #248
Marysia232323
Raczkowanie
 
Avatar Marysia232323
 
Zarejestrowany: 2016-03
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 71
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

W tym momencie wydaje mi się, że wszystkich.

Po nim kompletnie nie było widać, że może być tak podłym człowiekiem, wydawał mi się być spokojny, ułożony, inteligentny. To mi imponowało, może nie był jakoś specjalnie przystojny, ale ja zwracałam uwagę bardziej na to co sobą reprezentuje.
Pewnie sobie leczył mną swoje kompleksy.
Marysia232323 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-28, 10:36   #249
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Za jakis czas powinnaś odciąć go całkowicie. Zmienić numer, zablokować wszędzie. Po jakims czasie pomoże, bo zostanie sama prawda, a nie mydlące oczy słowa.

Ze też tacy faceci czesto (to nie pierwszy przypadek, o którym usłyszałam) mają czelność "wymagać" od kochanki, żeby była uśmiechnięta, zadowolona - jak przedmiot, ktory ma dawać zadowolenie i relaks jemu. Bo w domu ma juz taką wymagającą. To ta druga powinna znać swoje miejsce.

Pracujesz w męskiej firmie. Jeżeli poinformujesz żonę, licz się z tym, że społecznie to Ty będziesz bardziej napiętnowana niż facet. Mężczyzna w oczach społeczeństwa to zdobywca (tu o tyle trudniej, bo jego żona była w ciąży i w połogu, więc jego zachowanie było najgorszym z możliwych). Ale to kobieta wdajaca sie w romans z żonatym jest tą najgorszą i ponosi większą czesc społecznego napiętnowana. Kto Ci uwierzy z ludzi postronnych, ze nie wiedziałaś o żonie (pracujac w jednej firmie)? Ty bedziesz w oczach ludzi uwodzącą, bezczelną, bez zasad, bez honoru. Chociażby to on obiektywnie byl winny poprzez swoej kłamstwa i bezwartościowe słowa.
__________________

dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-28, 10:53   #250
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Masz rację autorko, trzymaj się tego, żeby z nim nie gadać. Gdyby Cię zaczepił przed czy po pracy, nie rozmawiaj, nie tłumacz, nie wyjaśniaj niczego. Nie jesteś mu NIC winna i nie daj sobie tego wmówić. Ani szacunku, ani wyjaśnień, ani rozmowy. NIC.

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

Cytat:
Napisane przez Nadis Pokaż wiadomość
Autorko, trzymaj się tego, co postanowiłaś, jak Cię będzie zaczepiał, to mu powiedz coś w stylu, że się nim brzydzisz i nie masz w ogóle ochoty na niego patrzeć i niech spyla. Idź przed siebie, nie daj się omamić, jakby próbował Cię np. przytrzymać, to się wydrzyj, że ma Cię nie dotykać, bo sobie kategorycznie nie życzysz. Nie wsiadaj z nim do auta, żeby ,,spokojnie porozmawiać".

Powinnaś unikać kontaktu z nim jak zarazy, nie zostawać z nim nigdzie sam na sam, a jakby na ulicy się przyczepił, wydrzeć się, żeby Cię zostawił.

Tam wyżej cava pisała, że jeśli ma klucze do Ciebie, zmień zamki jak najszybciej

Cytat:
Napisane przez Marysia232323 Pokaż wiadomość
Kompletnie tego nie skomentował, napisał jedynie, że MUSIMY porozmawiać, bo jestem mu winna wyjaśnienia.

Ja mu jestem cokolwiek winna? No chyba nie. To raczej on mi, ale ja nie chcę tego nawet słuchać.
Oczywiście, że nie jesteś mu nic winna. Niech się gania z tymi swoimi "wymaganiami".

Cytat:
Napisane przez Marysia232323 Pokaż wiadomość
I coś jeszcze było na temat, że kiedyś mu obiecywałam, że będę zawsze, a teraz nagle cisza.
On Cię traktuje jak przedmiot, jak swoją własność. Burzy się, że ośmieliłaś się go olać, nie słuchać jego bajek, nie zachowałaś się tak, jak on Ci kazał. Próbuje Tobą manipulować i coraz bardziej go frustruje, jak to nie odnosi skutku.

Musisz starać się być silna i chronić się przed nim. Jak wiesz, że możesz mu ulec, to trzymaj się najdalej jak się da od niego.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-28, 10:56   #251
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Marysia, praca pracą, ale jesli jest taka szansa, to idz od jutra na L4 na tydzień, albo weź urlop. Najlepiej żebys w ogóle nie pojawiła się jutro rano w pracy, a do tego przyjaciela przeprowadz się już dziś, nawet teraz. Niech nie ma szans, ze ten z bożej łaski don Juan z Koziel Wólki, bedzie miał okazję Cię spotkać.

Niech panu para z lekka zejdzie.
A Ty tez będziesz miałą zcas dojśc do sibie i się wzmocnić.

I pojmij dziewczyno jedno, kluczowe .
NIKT nie ma nad Toba władzy. Zadnej.
Tylko Ty decydujesz, komu powalasz nad soba panowac i w jakim stopniu.
On nie ma nad Toba władzy, to tylko Ty go wpuszczasz do swojego życia i mu pozwalasz sobą rozporządzać.

To sobie w głowie poukaldaj i mu po prostu nie pozwalaj przejmiwac kontroli nad sobą. Bo on ma ją tylko na tyle, na ile Ty mu na to pozwalasz.

Już Ci się chyba troszke udało, ale parcuj nad tym i sie nie szczyp. uwolnij swoją zlosć. Zle emocje, nei sa niczym złym. One nas chronią w sytuacjach, kiedy jesteśmy zagrozeni. nalezy je akcetowacc a wrecz się nimi posługiwać jak równorzędnym z innymi narzędziem.
Zezłosc się na niego. porzadnie.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-03-28, 10:57   #252
Marysia232323
Raczkowanie
 
Avatar Marysia232323
 
Zarejestrowany: 2016-03
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 71
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Pracy zmienić nie mogę, za bardzo walczyłam o tą, za bardzo mi na niej zależało, to taka pierwsza praca poważna i taka "praca marzeń". Gdyby jeszcze to mi przez niego przepadło to zniszczyłby mi całkowicie życie.
Marysia232323 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-28, 11:01   #253
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Cytat:
Napisane przez Marysia232323 Pokaż wiadomość
Pracy zmienić nie mogę, za bardzo walczyłam o tą, za bardzo mi na niej zależało, to taka pierwsza praca poważna i taka "praca marzeń". Gdyby jeszcze to mi przez niego przepadło to zniszczyłby mi całkowicie życie.
Ale L4 jest opcją. A w Twoim stanie wcale naciągane nie będzie. A jutro np. urlop na żądanie, jeśli masz taką możliwość.
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-28, 12:03   #254
201607111040
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 542
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Cytat:
Napisane przez Marysia232323 Pokaż wiadomość
Kompletnie tego nie skomentował, napisał jedynie, że MUSIMY porozmawiać, bo jestem mu winna wyjaśnienia.

Ja mu jestem cokolwiek winna? No chyba nie. To raczej on mi, ale ja nie chcę tego nawet słuchać.

On jest jakis nienormalny

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

I zanim zamieszkasz z przyjacielem zmien zamki
201607111040 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-28, 12:15   #255
Marysia232323
Raczkowanie
 
Avatar Marysia232323
 
Zarejestrowany: 2016-03
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 71
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

On kluczy do mojego mieszkania nie ma, bo ja mieszkam z koleżanką, więc byłoby to nie w porządku gdybym rozdawała tak klucze.
Wynajmujemy we dwie dwupokojowe mieszkanie, każda z nas ma swój pokój i jednocześnie wspólny mamy taki jakby "salon" z kuchnią. Ona mi się nie wtrącała kto do mnie przychodzi i nawzajem, owszem znała się z Krzyśkiem.
Marysia232323 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-28, 14:13   #256
Fortuna1
Zakorzenienie
 
Avatar Fortuna1
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Marysiu gratuluję decyzji. Im prędzej to zakończysz tym lepiej i szybciej ulozysz sobie życie na nowo. Mimo wszystko ja bym poinformowała żonę o tym co zrobił jej mąż. Jeśli wiesz gdzie mieszka wzięłabym jeden dzień urlopu i pojechała tam kiedy jej mąż będzie w pracy. Polecałbym Ci też iść do psychologa, aby pomóc sobie psychicznie w związku z tym co Cię doświadczylo. Widzę że też mieszkasz na Śląsku, jeśli chcesz mogę Ci polecić jakiegoś psychologa.
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano,
Come una barca che non esce mai dal porto.
Fortuna1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-28, 14:29   #257
LadyChatterbox
Zakorzenienie
 
Avatar LadyChatterbox
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 961
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Wy jej tak nie wysylajcie do tej zony, bo sie jeszcze okaze, ze skoro go uprzedzila, to on juz zone uprzedzil o nekajacej go, chorej psychicznie wspolpracownicy, ktora chce go wstretna wrobic w romans. A wtedy pani zatrzasnie jej drzsi nim zdazy te zdjecia z torebki wyjac.
LadyChatterbox jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-28, 18:23   #258
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Cytat:
Napisane przez LadyChatterbox Pokaż wiadomość
Wy jej tak nie wysylajcie do tej zony, bo sie jeszcze okaze, ze skoro go uprzedzila, to on juz zone uprzedzil o nekajacej go, chorej psychicznie wspolpracownicy, ktora chce go wstretna wrobic w romans. A wtedy pani zatrzasnie jej drzsi nim zdazy te zdjecia z torebki wyjac.
Chyba nikt jej nie napisal zeby sypala zonie. Wlasnie odwrotnie...zeby nie mowila i zajela sie soba
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-28, 18:54   #259
LadyChatterbox
Zakorzenienie
 
Avatar LadyChatterbox
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 961
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
Chyba nikt jej nie napisal zeby sypala zonie. Wlasnie odwrotnie...zeby nie mowila i zajela sie soba
To chyba przegapilas pare wpisow np.Fotuny tuz nad moim
LadyChatterbox jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-03-28, 19:26   #260
gramwzielone
Wtajemniczenie
 
Avatar gramwzielone
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Cytat:
Napisane przez Marysia232323 Pokaż wiadomość
Nie chcę się z nim widzieć, ale mój przyjaciel twierdzi, że powinnam, ale nie być przy tym spotkaniu sama, z tym że ja nie uważam tego pomysłu za dobry.
Twój przyjaciel ma rację w tym, że jeśli przyjdzie Ci do głowy spotykać się z nim koniecznie musi być przy Tobie druga osoba. Ale wg mnie absolutnie nie powinnaś się z nim spotykać.

Cytat:
Napisane przez Marysia232323 Pokaż wiadomość
Kompletnie tego nie skomentował, napisał jedynie, że MUSIMY porozmawiać, bo jestem mu winna wyjaśnienia.
Daleka jestem od stwierdzeń, ze ten Pan jest gwałcicielem i mordercą, ale jego podejście jest wysoko niepokojące.
Oszukiwał Cię przez wiele miesięcy, tworzył iluzję związku, znalazł sobie kochankę, gdy jego żona najbardziej potrzebowała uwagi i wsparcia, a to Ty masz mu się tłumaczyć? Normalny facet albo skamlalby o wybaczenie albo sie tlumaczyl, a on obwinia Ciebie? Przecież to chore i nienormalne. Musisz na siebie uważać. Skoro uważa, że seks z nim i udawanie jego dziewczyny to coś, co jest Twoim psim obowiązkiem, niezależnie od tego czy ma żonę czy nie, bo to nie Twoja sprawa - może chcieć Cię do tego zmusić. Za wszelką cenę, kto wie, może nawet siłą.

Autorko, nie zauważyłaś wcześniej tej toksycznosci w jego zachowaniu?
gramwzielone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-28, 19:39   #261
nie_powiem
Wtajemniczenie
 
Avatar nie_powiem
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

A ja powiedziałabym żonie jak już emocje opadną - może nie osobiście, ale w jakiś sposób jej to przekazać wraz z dowodami, które będą zupełnie niezbite.

Jak na moje powinna wiedzieć z jakim gnojem żyje i zdecydować co dalej. Bo być może jest jedną z tych kobiet, co jest silna i docenia swoje życie i nie chciałaby go tracić u boku ch.uja.

I w ogóle swoją drogą... Pół żartem, pół serio - powinien istnieć jakiś portal nie-polecani.pl w których wypisuje się dane i "grzechy" faceta by kobiety mogły unikać takich palantów a Ci by byli zawsze sami
__________________
A tam, od jutra.
nie_powiem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-29, 12:54   #262
Karena 73
Kobieta z klasą
 
Avatar Karena 73
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Cytat:
Napisane przez nie_powiem Pokaż wiadomość

I w ogóle swoją drogą... Pół żartem, pół serio - powinien istnieć jakiś portal nie-polecani.pl w których wypisuje się dane i "grzechy" faceta by kobiety mogły unikać takich palantów a Ci by byli zawsze sami
Ludzkość wyginęłaby w mgnieniu oka
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać.
Karena 73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-29, 13:27   #263
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Marysia, co tam u Ciebie?
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-29, 13:58   #264
xenon88
Przepompownia Ścieków
 
Avatar xenon88
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: z (pod)Ziemi
Wiadomości: 1 159
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Cytat:
Napisane przez nie_powiem Pokaż wiadomość
I w ogóle swoją drogą... Pół żartem, pół serio - powinien istnieć jakiś portal nie-polecani.pl w których wypisuje się dane i "grzechy" faceta by kobiety mogły unikać takich palantów a Ci by byli zawsze sami
No to stwórz, Kobieto!

Autorko, jedyne co chcę Ci powiedzieć to to, że współczuję ulokowania uczuć w psycholu. Ten gość oszukuje namiętnie, okłamuje najbliższych aby tylko osiągnąć swój cel. Nie widzi swoich błędów, nie dociera do niego, że nie chcesz go widzieć. Uważa, że to Ty go skrzywdziłaś (WTF w ogóle ). Zastanów się - czy to są działania zdrowego na umyśle człowieka? Ja na przykład widzę u niego zachowania typowe dla psychopatów - poczytaj sobie o nich może.

Życzę Ci, żebyś się szybko z niego wyleczyła, bo nie ma tak naprawdę za kim płakać.

Edytowane przez xenon88
Czas edycji: 2016-03-29 o 14:03 Powód: dubeltówa
xenon88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-29, 14:29   #265
Marysia232323
Raczkowanie
 
Avatar Marysia232323
 
Zarejestrowany: 2016-03
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 71
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Jestem w pracy, a właściwie zaraz kończę.
Był dzisiaj u mnie pod blokiem, ale koleżanka go nie wpuściła, bo powiedziała, że mnie nie ma. W pracy dzwonił na mój służbowy telefon, żebym się z nim zobaczyła po pracy, ale ja zbyłam go mówiąc, że zobaczę się z nim wtedy kiedy będę mieć na to ochotę, to mi powiedział, że ma niby mi coś istotnego do powiedzenia, ale skoro nie chcę teraz to on mi daje czas (kilka dni) na pozbieranie myśli, pan łaskawy -.-
Ja od wczoraj mieszkam u przyjaciela i on powiedział podczas naszej rozmowy, że powinnam poinformować żonę, ale nie teraz, tylko w momencie kiedy sama lekko odetchnę i w razie czegoś on pojedzie ze mną.
Marysia232323 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-29, 15:17   #266
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Cytat:
Napisane przez Marysia232323 Pokaż wiadomość
Jestem w pracy, a właściwie zaraz kończę.
Był dzisiaj u mnie pod blokiem, ale koleżanka go nie wpuściła, bo powiedziała, że mnie nie ma. W pracy dzwonił na mój służbowy telefon, żebym się z nim zobaczyła po pracy, ale ja zbyłam go mówiąc, że zobaczę się z nim wtedy kiedy będę mieć na to ochotę, to mi powiedział, że ma niby mi coś istotnego do powiedzenia, ale skoro nie chcę teraz to on mi daje czas (kilka dni) na pozbieranie myśli, pan łaskawy -.-
Ja od wczoraj mieszkam u przyjaciela i on powiedział podczas naszej rozmowy, że powinnam poinformować żonę, ale nie teraz, tylko w momencie kiedy sama lekko odetchnę i w razie czegoś on pojedzie ze mną.
Nie gadaj z nim w ogóle. Również jak będziesz mieć na to ochotę. Ja bym żonie nie donosiła, pójdzie afera afera w pracy i wyjdziesz na rozbijaczke małżeństw bo on pewnie to przedstawi tak, że mieliście mały romansik, a Tobie się nie wiadomo co uroilo i doniosłas jego żonie żeby ona od niego odeszła za dużo Ty masz do stracenia moim zdaniem.

Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-29, 15:19   #267
tarkowska
Zadomowienie
 
Avatar tarkowska
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Cytat:
Napisane przez Marysia232323 Pokaż wiadomość
Jestem w pracy, a właściwie zaraz kończę.
Był dzisiaj u mnie pod blokiem, ale koleżanka go nie wpuściła, bo powiedziała, że mnie nie ma. W pracy dzwonił na mój służbowy telefon, żebym się z nim zobaczyła po pracy, ale ja zbyłam go mówiąc, że zobaczę się z nim wtedy kiedy będę mieć na to ochotę, to mi powiedział, że ma niby mi coś istotnego do powiedzenia, ale skoro nie chcę teraz to on mi daje czas (kilka dni) na pozbieranie myśli, pan łaskawy -.-
Ja od wczoraj mieszkam u przyjaciela i on powiedział podczas naszej rozmowy, że powinnam poinformować żonę, ale nie teraz, tylko w momencie kiedy sama lekko odetchnę i w razie czegoś on pojedzie ze mną.
Fajnego masz tego przyjaciela Widzę, że całkiem dobrze sobie radzisz.

A pan łaskawca niech się głowi i dręczy teraz. Mam nadzieję, że choć trochę go to uszczypnie w jego, napompowane spotykaniem się z naiwną młódką, ego. Burak.
tarkowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-29, 15:41   #268
Marysia232323
Raczkowanie
 
Avatar Marysia232323
 
Zarejestrowany: 2016-03
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 71
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Z przyjacielem się znamy już 19 lat, teraz w sumie trochę nam się lekko kontakt urwał, kiedyś widywaliśmy się codziennie, ale jeśli mam problem jakiś to jednak mogę na nim polegać.
Wczoraj siedzieliśmy i rozmawialiśmy, powiedział, że z jednej strony powinnam poinformować tą kobietę, a z drugiej strony mam się zastanowić czy nie chcę robić tego z zemsty, a zemsta nie ma tu sensu, bo ani trochę nie sprawi, że poczuję się lepiej.
Dzisiaj obiektywnie patrząc czuję się trochę lepiej, ale żebym się czuła dobrze to sporo mi brakuje, wróciłam z pracy, położyłam się do łóżka i otworzyłam sobie piwo, zdecydowałam, że jednak nie będę dzisiaj już zostawać u przyjaciela, jedna noc mi dała niesamowicie wiele, bo przynajmniej porozmawiałam z kimś, trochę zrozumiałam.
Marysia232323 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-29, 16:27   #269
tarkowska
Zadomowienie
 
Avatar tarkowska
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Cytat:
Napisane przez Marysia232323 Pokaż wiadomość
Z przyjacielem się znamy już 19 lat, teraz w sumie trochę nam się lekko kontakt urwał, kiedyś widywaliśmy się codziennie, ale jeśli mam problem jakiś to jednak mogę na nim polegać.
Wczoraj siedzieliśmy i rozmawialiśmy, powiedział, że z jednej strony powinnam poinformować tą kobietę, a z drugiej strony mam się zastanowić czy nie chcę robić tego z zemsty, a zemsta nie ma tu sensu, bo ani trochę nie sprawi, że poczuję się lepiej.
Dzisiaj obiektywnie patrząc czuję się trochę lepiej, ale żebym się czuła dobrze to sporo mi brakuje, wróciłam z pracy, położyłam się do łóżka i otworzyłam sobie piwo, zdecydowałam, że jednak nie będę dzisiaj już zostawać u przyjaciela, jedna noc mi dała niesamowicie wiele, bo przynajmniej porozmawiałam z kimś, trochę zrozumiałam.
Początki zawsze są trudne, ale z każdym dniem będziesz coraz bliżej wyleczenia się z niego. Tylko trzymaj się tego niespotykania i niegadania z nim
tarkowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-29, 16:56   #270
Marysia232323
Raczkowanie
 
Avatar Marysia232323
 
Zarejestrowany: 2016-03
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 71
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Nie spotkam się z nim, bo mogłabym ulec. Dlatego nie dopuszczę do żadnego bezpośredniego kontaktu mojego z nim.
W ogóle muszę być w pracy do końca tygodnia, a cały przyszły sobie wzięłam urlop, albo pojadę jeszcze do mojego domu rodzinnego, albo pojadę sobie na 2-3 dni w góry.
Marysia232323 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-04-14 06:06:15


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:36.