Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane) - Strona 11 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2007-11-23, 15:10   #301
NiEBiE
Zakorzenienie
 
Avatar NiEBiE
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 4 261
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez nekome Pokaż wiadomość
To w duchu ostatnich dwoch postow:

Wczoraj wieczorem wracalam z zajec , odcinek miedzy przystankiem a blokiem jest raczej slabo oswietlony a chodnik jest fatalnej jakosci. W skrocie : potknelam sie o ruchoma plyte chodnikowa, po ktorej przeszedl ktos idacy z przodu i ustawila sie tak, ze tylko czekala na mnie . Wywrocilam sie koncertowo - zdarte oba kolana, dlonie na szczescie ochronione rekawiczkami, malo nie wybilam zebow... Siatka z zakupami sie rozerwala i wszystko lezalo rozrzucone w promieniu 3 m. Ktos idacy za mna przeszedl obok a nawet kopnal jeden z produktow jaki mi wypadl. Jakas pani sie zatrzymala i spytala czy sien ie polamalam i poszla dalej. Coz - zaczelam zbierac rzeczy . A tu podchodzi jakis pan - taki zazywny staruszek i mi pomaga zbierac rzeczy, Normalnie wiara w ludzi mi wrocila.
Rozmowa wyglada mniej wiecej tak:
-Juz ci pomoge serdenko. Co sie stalo? Jestes cala? O... zakupy leza. juz pomagam..
-Dziekuje panu bardzo.
-Alez skad. Kobietom trzeba pomagac. Zawsze tak mowie. ... W lozku tez trzeba pomagac.
-Raz jeszcze dziekuje za pomoc. (i juz ide w swoja strone)
- Tam idziesz? o to cie kawalek serdenko odprowadze... Ach, mam juz ponad 60 lat i jakbym chcial miec 18, 25! ach!!
-Aha...
- Ale pyta mi ciagle stoi. O tak, mimo szesciu krzyzykow mam kondycje jak mlody... O tak.. seks mi wychodzi...
- Aha... (przyspieszam, dziadek zasuwa za mna - rzeczywiscie kondycje mial )
-Teraz poderwalem sobie 28 latke... mowi ze ja pier***e jak krolik! Nawet 8 razy w nocy moge! wielu mlodych tak nie moze.
- Raz jeszcze dziekuje za pomoc...
-A jak dzisiaj bylem z lozku ze znajoma, to po 3-cim razie uciekla spac na inne lozko bo tak dobrze ru***m...
-Dziekuje., do widzenia.
-O tak serdenko, *****a ze mnie wspanialy... lepszy niz 18 latkowie...
- Po co ta autoreklama? Dziekuje raz jeszcze, do widzenia... (ide coraz szybciej a ten zasuwa za mna)
- Ooo tak,... pyta mi ciagle stoi jeszcze..... (rozmarzonym tonem)
- To gratuluje panu i niech sie pan modli zeby tak jak najdluzej stala. Do widzenia! (juz sie nie ogladam tylko ignorujac bol i potluczenia lece do siebie)
-Serdenko, chyba sie nie wstydzisz!!!!




Cudowne! (dla Ciebie wtedy pewnie nie)
__________________

NiEBiE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-23, 16:15   #302
aneczka_1984
Wtajemniczenie
 
Avatar aneczka_1984
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 2 814
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez miss venflon Pokaż wiadomość
przypomniał mi się jeszce jeden mój ancymonek
spotykaliśmy się już jakiś czas-tiu tiu tiu tarara-całkiem miło było-pewnego wieczora wyszedł ode mnie i nie pojawił się na kolejnym umówionym spotkaniu
i co sie okazało:że sobie Jasio do Holandii sobie pojechał ,tak z dnia na dzień-wrócił po roku -pojawił się u mnie z tekstem:"No chyba się nie martwiłaś? Kumple jechali trafila się okazja to się zabrałem"
Oj no widzisz, taki mały wypadzik a Ty już..



Brak słów Faceci są jednak inni.
__________________
You're only given a little spark of madness. You mustn't lose it.
aneczka_1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-23, 17:16   #303
anulka0016
Raczkowanie
 
Avatar anulka0016
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 468
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez smoqs Pokaż wiadomość
ehhh. Faceci


Moja kumpela stworzyła definicje meżczyzny


Mężczyźni to poeci od siedmiu boleści i pruderyjni reproduktorzy. Nie są podgatunkiem ludzkim tylko tekturowymi purchawkami dzielącymi sie na dwa gatunki; tych niemyślących i myslacych tylko o jednym. Jeśli chcą być kochani prawdziwą i szczerą miłością to powinni sobie kupić psa. Niektórzy mają "ajkiu", lecz niestety równe temperaturze pokojowej. Niczym sie nie różnią od plemników, bo tylko jedne na milion może stać się człowiekiem. Bywają tacy co mają wyprasowany mózg, lub próżnie albo miejsce po orzeszku. Niektórym również w głowie chomiki grają w ping-ponga. Jakby głupota facetów mogła latać to by się unosili z 5 metrów nad ziemią. Bywają i tacy, co są błyskotliwi jak reflektory w starym aucie. Często można ich spotkać w sklepie z rowerami na półce z pedałami. Niektórzy są piękni, ale jak słup telegraficzny, a reszcie to tylko zostało deszcz pokochać, gdyż tylko on na nich leci. A zęby mają takie jak gwiazdki na niebie: żółte i daleko od siebie. No i zawsze proszą, a prosi tylko świnia. Nie zapominajmy też o tym, że są silnie spowinowaceni z jakże szlachetną i złocista cieczą na cztery litery. Nie, nie, nie piwo, tylko mocz. Siuśmajtki! W weekendy planują jakże urocze i romantyczne kolacje…. Z mamą.
by .dead city radio. & Evcia & IzieQ & Jasti




I jak można sie z nią nie zgodzić? ;>
świetne niektóre np o tym deszczu juz słyszałam
jak czytam te wasze historie.... Normalnie można zrobić mode na sukces II.
Ja na szczęście nie miałam JESZCZE takich problemów z kolesiami
__________________
W przypadku facetów mniej znaczy więcej, bo im mniej poświęcasz im uwagi, tym większe wzbudzasz w nich pożądanie!

Przyczyną połowy
naszych blędów życiowych jest to,
że odczuwamy tam,
gdzie powinniśmy myśleć,
a myślimy tam,
gdzie powinniśmy odczuwać.
anulka0016 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-23, 20:23   #304
smoqs
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 21
GG do smoqs
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez anulka0016 Pokaż wiadomość
jak czytam te wasze historie.... Normalnie można zrobić mode na sukces II.
Ja na szczęście nie miałam JESZCZE takich problemów z kolesiami
I życzę Ci zebyś nie miała, chociaż nie wiem czy da sie tego uniknąć.

A co do mody na sukces II To chyba musiałaby się składać z kolejnych 3000 odcinków =)
__________________
Mój Wątek Ciuszkowy

Zapraszam Też Do Nisi



_________________________ ___________________

^^ `
Kochając stokrotki, Jego i słońce ;****`O.o

smoqs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-23, 20:51   #305
lapus
Wtajemniczenie
 
Avatar lapus
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 2 651
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

ja kiedyś jak czekałam na PKS-ie, zostałam zaczepiona przez jakiegoś dziada, najpierw tak sobie gadał gadał, a potem się zapytał czy bym nie chciała u niego wystepować w roli pomocy domowej :O bo on jest samotny, chciał ode mnie numer i te sprawy, no HELP. chyba nawet coś wspomniał o żonie, ale ja już tę żonę widzę, nawet 5
__________________

Gonna walk because it would save me
And my fragility could kill me
Is this the best I can be?
Is this the best I can give?
lapus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-23, 21:31   #306
szien
Wtajemniczenie
 
Avatar szien
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 2 366
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

co do starszych panów...

kilka lat temu zostałam pogryziona przez psa, a że pies był bezdomny więc musiałam odbyć serie zastrzyków przeciw wściekliźnie w szpitalu zakaźnym. Któregoś razu czekam sobie na pielęgniarkę i ze mną było 2 kolegów, którzy w tym czasie jak ja czekałam na zastrzyk, pojechali oddać komputer do serwisu.
No i tak sobie błądzę po korytarzu i podchodzi do mnie pan coś około 50 w glanach i w bluzie z trupią czaszką i zaczyna mi nawijać makaron na uszy...
że on mnie widział na wioskowej potupajce, że tak mu się podobało to jak tańczę. Na nic się zdały tłumaczenie, że ja dyskotek nie lubię i tym bardziej nie wyobrażam sobie żebym miała jechać do wioski oddalonej o 20 km po to aby potańczyć w remizie.
W końcu zaczął naciskać, że mnie odwiezie. On i jego kolega!!! że ma wypasioną furę itd.
Już nie wyrabiałam, zaczęłam ściemniać, że mam męża i dziecko... no i zaczęły się pytania: ile lat miała jak zaszłam w ciążę? gdzie poznałam męża? itd. Jak koledzy wrócili z powrotem do szpitala to chyba w życiu nie cieszyłam się tak na ich widok
byłam gotowa ich ściskać i całować...
ten koleś był tak obleśny i natarczywy, gdybym była sama na korytarzu to bym chyba na zawał padła...
__________________

I'm so glamorous, I piss glitter!

szien jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-23, 22:09   #307
Aśkun19
Raczkowanie
 
Avatar Aśkun19
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 207
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Forum czytam juz od dłuższego czasu, ale jakoś nie mogłam się zebrac aby zacząc czynnie w nim uczestniczyc Jednak kiedy natknęłam się na ten wątek od razu przyszła mi na myśl moja psiapsióła, która naprawdę do facetów szczęścia nie ma niestety...

Jedyny udany związek miała w 1 klasie liceum o ile się nie mylę i sama go zakończyła (głupek był z niej wtedy) ale następne to były kompletne porażki, kłamca za kłamcom;/ każdy z nich twierdził ze jest w niej bezgranicznie zakochany, każdy mówił ze jest taka wspaniała i cudowna ze jest jego szczęściem bla bla bla... i okazywało sie za każdym razem ze ten oto facet cudo ma swoja stała dziewczynę i wyobraźcie sobie ze tak było ZAWSZE!! Z jedna nawet przez przypadek rozmawiała na gg, pisała do jej ówczesnego adoratora, a jego dziewczyna z która mieszkał w mieście gdzie studiował akurat tą wiadomośc odebrała, miała sie z nią spotkac i zaaranżowac dla tego kolesia spotkanie we trójkę ale nie doszło do niego niestety, a ta jego prawdziwa dziewczyna... Stwierdziła ze to nie pierwszy raz takie coś on jej robi i... wybaczyła...

Był też taki pan, który z dziewczyną był bardzo długo, i jak tylko coś mu sie zaczynało nudzic albo coś, to ja zostawiał na powiedzmy 2 tygodnie i przez ten czas omamiał jakąś zupełnie nieświadomą tego dziewczyne, potem ja rzucał, i wracał do tej swojej "stałej" dziewczyny, przepraszał, a ona go z otwartymi ramionami zawsze przyjmowała, i oczywiście jedną z tych "nieświadomych" dziewczyn byłą moja koleżanka, która już dążyła sie zakochac troszkę...

Innym razem siedziała sobie w jakimś mcdonalds czy coś takiego, ponownie z facetem który miał byc inny niż wszyscy i nagle wchodzą dwie dziewczyny, podchodzą do nich jedna z nich krzyczy "co to ma byc!!" chłopak wstaje bierze ta laske za rękę i wychodzi, kumpela zostaje z tą drugą, zupełnie zdezorientowana i ta druga mówi do niej "to ty nie wiesz że o ni są razem?!" No to koleżanka nie czekając na wyjaśnienia poszła sobie z tamtąd...

heh jak na debiut na forum to dośc długi post mi wyszedł
Aśkun19 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-11-23, 22:15   #308
lapus
Wtajemniczenie
 
Avatar lapus
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 2 651
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

boże, nie rozumiem facetów, co za jakieś... a, nie będę kląć

chłopak mojej kumpeli, który zwykle u niej siedział całymi dniami, jak miała remont i trzeba było pomóc, bo same baby w domu, to ani razu się nie pojawił, ylko się pytał czy remont już skończony oczywiście jak się skończył, to powrócił na stare kąty.
__________________

Gonna walk because it would save me
And my fragility could kill me
Is this the best I can be?
Is this the best I can give?
lapus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-24, 00:04   #309
AgataM86
Rozeznanie
 
Avatar AgataM86
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 501
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

UWIELBIAM ten watek ale chetnie poczytalabym "Najgorsze, najdziwniesze numery wykrecone przez dziewczyny" no ale na Wizazu dominuja raczej kobety, wiec nie byloby obiektywnie...

Przeciez my tez nie jestesmy bez winy...

A moze rozbudujemy TEN watek opisujac takze numery wykrecone przez nas... tak "ot tak" albo w ramach wendetty?
Oczywiscie wiem, ze sa na pewno duzo mniejsze no ale zawsze.
Co Wy na to?
__________________
AgataM86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-24, 09:27   #310
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez AgataM86 Pokaż wiadomość
UWIELBIAM ten watek ale chetnie poczytalabym "Najgorsze, najdziwniesze numery wykrecone przez dziewczyny" no ale na Wizazu dominuja raczej kobety, wiec nie byloby obiektywnie...

Przeciez my tez nie jestesmy bez winy...

A moze rozbudujemy TEN watek opisujac takze numery wykrecone przez nas... tak "ot tak" albo w ramach wendetty?
Oczywiscie wiem, ze sa na pewno duzo mniejsze no ale zawsze.
Co Wy na to?
Niezły pomysł. Dopiszę na początku, że można też pisać o własnych "numerach".
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-24, 10:03   #311
margitta
Zakorzenienie
 
Avatar margitta
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Przypadek mojej przyjaciółki:
Była wtedy z naszym wspólnym kolegą. Pisał i mówił ciągle że ją kocha chociaż byli może ze dwa miesiące razem i dzięki temu ona traktowała to z dystansem.
1) kiedyś do niej napisał chcąc być bardzo romantycznym "kocham cię taką jaka jesteś: Ona się obraziła o to no bo jaka ona jest? coś jej brakuje?
2) szła sobie kiedyś przez park, a tu z daleka widzi że on idzie z kolegą. Nie zauważył jej, a był daleko to zaczęła do niego dzwonić z komórki. Patrzy, a on wyciągnął komórkę z kieszeni, coś zaklął i wrzucił z powrotem do kieszeni Jak mu potem napisała czy szedł sobie dzisiaj parkiem to twierdził, że nie - cały czas był w domu Potem się tydzień nie odzywał i nie odbierał od niej telefonów, a na koniec wysłał jej SMSa że to koniec, jednak jej nie kocha. Na jej sto SMSów żeby z nią porozmawiał, wyjaśnił co się stało, odpisał tylko, że "nie ma ochoty z nią rozmawiać"


A teraz czas na mnie
1) Gorące listy miłosne pisał do mnie kolega ze szkoły, w końcu dla spokoju ducha zgodziłam się z nim spotkać. Z wcześniejszych rozmów i listów widać było, że chłopak był szaleńczo zakochany, a przy tym baaardzo wrażliwy. No i spotkaliśmy się. Przedstawił mi się, ale w ogóle to do mnie nie dotarło i do końca nie wiedziałam jak ma na imię Wręczył mi róże. Miałam ją dostać wcześniej od pani z budki z preclami, ale nie zajarzyłam o co chodzi Weszliśmy do kawiarni, obsługa włożyła mi różę do flakonu. Na pytanie czy podobają mi sie długie włosy u facetów próbowałam skłamać, ale wyraz twarzy mnie zdradził Wyszliśmy, ja zapomniałam róży przez przypadek! Żeby nie owijać w bawełnę to mu powiedziałam, że ja wolę innego Następnego dnia w szkole miał włosy ścięte na jeża (z takich do pasa!). Ale byłam nieugięta


2) z tego to mi się zawsze śmiać chce Również z czasów liceum. Byłam w klubie i tańczyłam na dodatek na podium. Co jakiś czas kręcił się koło mnie jakiś koleś - typ kujona. W końcu się odważył, podszedł i z dołu(!) zapytał mnie drżącym głosikiem czy mógłby kiedyś do mnie podejść na korytarzu, bo chyba jesteśmy z jednej szkoły. Ja, ze jasne Gość się ucieszył i zmył - był bardzo nieśmiały. Minęły chyba ze dwa tygodnie, siedziałam sobie z koleżankami na korytarzu szkolnym. Wg zegarka już zaczęła się lekcja, ale nauczycielka się coś spóźniała. W momencie gdy zobaczyłyśmy ją jak biegła prawie do sali, podszedł ten koleś. Czczczz...eść A ja tylko rzuciłam: "sorry spieszę się!" I poszłam Więcej nie podszedł
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas
Boję się ludzi bez poczucia humoru
margitta jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-11-24, 11:32   #312
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

No to czas na numer wykręcony przez kobiety - taka mała zemsta na facecie.

Otóż mam koleżankę, która chciałaby w końcu kogoś poznać, mieć chłopaka (niestety niewielu facetów docenia wnętrze i nie patrzy na nadwagę, a ona ma sporą). To było kilka lat temu. Miałam swój ulubiony czat, na który często wchodziłam, znałam po nickach kilku stałych bywalców i rozmawiałam z nimi często ("co u Ciebie słychać?" etc). Jeden z facetów wydawał mi się miły - czasami rozmawialiśmy na privie i często narzekał, że samotny, że chciałby kogoś poznać, że ludzie tacy płytcy są, patrzą tylko na kasę i wygląd. Pomyślałam "super, nie zależy mu na wyglądzie, więc może będzie chciał poznać D.?" Opisałam mu koleżankę, sytuację, stwierdził, że super, że chętnie pozna. Dałam im obojgu kontakt do siebie na gg, trochę pogadali i ustalili termin spotkania. Ja też na nie poszłam jako ich wspólna znajoma.

Spotkanie... Cóż, facet taki sobie, ale wygląd nieważny (chociaż do tej pory wspominamy jego białe, zbyt obcisłe spodnie, podkreślające każdą fałdkę tłuszczyku ). Ale jego gadka i zachowanie . Na początku ja sobie kupiłam piwo (żeby nie myślał, że ma mi stawiać albo coś) ale myślałam, że kumpeli postawi. On nic nie pytając poszedł do baru i przyniósł tylko dla siebie. Widząc lekkie zdziwienie koleżanki, stwierdził "wiesz, nie jestem przy kasie, normalnie bym Ci kupił" (oczywiście na spotkaniu wypił 3 piwa i zastanawiał się nad czwartym - biedaczek bez kasy). OK, kumpela się tym nie zmartwiła, sama sobie kupiła. Studiował psychologię, ale pytany o to, czemu taki kierunek z oburzeniem stwierdził, że "nie myślcie sobie że ja zamierzam pomagać ludziom. w ogóle mnie to nie interesuje". Ogólnie sam sobie przeczył w swoich gadkach, zaczął się chwalić bogatą rodziną, wyjazdami za granicę (wcześniej narzekał, że ludzie patrzą na kasę)... Potem się już do koleżanki nie odezwał, a mnie na czacie szczerze przyznał, że za gruba i w ogólne nie jego typ (sam piękny nie był, grubawy przykurcz bez gustu).

I tutaj pojawia się wątek zemsty. Pewnego dnia koleżanka była u mnie i właśnie opowiadałyśmy mojej siostrze szczegóły tego nieszczęsnego spotkania. W pewnym momencie ja weszłam sobie na czat, a one nadal gadały. Patrzę a tu facet ze spotkania. Powiedziałam o tym koleżance i siostrze. Od razu przyszło nam do głowy aby go wkręcić i zobaczyć na ile prawdziwe były jego gadki o tym, że nie liczy się kasa i wygląd. Weszłam na czat ponownie, na innym nicku. Nie pamiętam czy on do mnie zagadał, czy ja do niego. Zaczęłyśmy mu pisać niestworzone historie, wymyśliłyśmy sobie wszystko: "nasza panienka" miała 20 kilka lat, wygląd modelki, ojciec pilot linii pasażerskich, matka lekarz, kasy jak lodu, własne auto. Mało z butów nie wyskoczył - widać to było po tym, co pisał. Z fikcyjną panienką, którą stworzyłyśmy, chciał się umówić od razu, nawet tego samego dnia. Podrasował swój wygląd i opisał się dużo atrakcyjniej, niż wyglądał [z moją koleżanką umówił się dopiero po kilku dniach rozmawiania, bo twierdził, że nie uznaje takiego umawiania się na szybko, że najpierw trzeba poznać wnętrze; i że wygląd się nie liczy, więc opisywanie się jest bez sensu, bo i tak nie ma znaczenia]. Jak jeszcze usłyszał pytanie "a nie przeszkadza Ci jak to dziewczyna stawia, bo ja wolę na pierwszym spotkaniu płacić i zapraszam na pizzę?" to mało chyba nie dostał orgazmu przed ekranem. Oczywiście, tym razem chwalił się studiowaniem psychologii i w ogóle - był bardzo rozmowny i milutki. Nawet kwiatka chciał przynieść (nasza wymyślona panienka lubiła dostać kwiatka na pierwszym spotkaniu).

Moja siostra chciała, żebyśmy do końca go wystawiły i umówiły na spotkanie (żeby czekał niepotrzebnie). Ale ja - niestety - mam skrupuły i stwierdziłam w pewnym momencie, że czas kończyć rozmowę. Napisałyśmy mu nagle "Wiesz, ja cały czas rozmawiałam jeszcze z innym facetem i on mi bardziej przypadł do gustu. Sorry, ale nie możemy się umówić". Gość był w szoku, napisał tylko, że trudno i że czuje się oszukany lekko. Szkoda, że nie mogłyśmy zobaczyć jego miny...
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-24, 11:38   #313
Arethaf
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dziki Zachód :)
Wiadomości: 2 838
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Co za bezczelny typ! Kłamca

PS Doris, widzę, że jesteś fanką opowiadań o męskiej głupocie
__________________
Jeszcze: 4 3 2 1 kg

Przewijam się przez palce czasu,
plączę się w zdradzieckie supły.
Czasami pękam, bo mnie przerywa
niecierpliwość życia.

Edytowane przez Arethaf
Czas edycji: 2007-11-24 o 11:39 Powód: PS
Arethaf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-24, 11:46   #314
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Arethaf Pokaż wiadomość
Co za bezczelny typ! Kłamca

PS Doris, widzę, że jesteś fanką opowiadań o męskiej głupocie
Arethaf mam 4 siostry + ich koleżanki + moje/nasze koleżanki i dobrą pamięć - tyle historii dziwnych, strasznych i śmiesznych co w życiu słyszałam o facetach, że aż dziwne, że orientacji seksualnej nie zmieniłam (oczywiście żartuję ). Na ten wątek to by zresztą starczyło numerów, które faceci wykręcali mnie i moich siostrom. A głupoty nie lubię, wręcz nie cierpię zarówno w męskim, jak i damskim wydaniu - nikogo nie dyskryminuję (i z perspektywy czasu widzę oczywiście i własną głupotę - inaczej nie byłabym z kilkoma głupkami).
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-24, 11:58   #315
Arethaf
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dziki Zachód :)
Wiadomości: 2 838
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Arethaf mam 4 siostry + ich koleżanki + moje/nasze koleżanki i dobrą pamięć - tyle historii dziwnych, strasznych i śmiesznych co w życiu słyszałam o facetach, że aż dziwne, że orientacji seksualnej nie zmieniłam (oczywiście żartuję ). Na ten wątek to by zresztą starczyło numerów, które faceci wykręcali mnie i moich siostrom. A głupoty nie lubię, wręcz nie cierpię zarówno w męskim, jak i damskim wydaniu - nikogo nie dyskryminuję (i z perspektywy czasu widzę oczywiście i własną głupotę - inaczej nie byłabym z kilkoma głupkami).
Skąd ja to znam Właśnie wczoraj spotkałam na spacerze z dziewczyną tego, który tydzień temu deklarował mi, jak to mu strasznie na mnie zależy. A aż huczało, tak z sobą rozmawiali... Słowa nie powiedzieli Obecnie wyznaję zasadę: Niech wie, co traci. Widzę ten jego wzrok skarconego psa, widzę, że mu na mnie zależy a mi aż się serce wyrywa, ale nie chcę cierpieć przez to, że zadawałam się z emocjonalnym niedorostkiem. Zresztą nie chcę rozbijać ich, hm... związku.
__________________
Jeszcze: 4 3 2 1 kg

Przewijam się przez palce czasu,
plączę się w zdradzieckie supły.
Czasami pękam, bo mnie przerywa
niecierpliwość życia.
Arethaf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-24, 17:59   #316
natalka2
Zakorzenienie
 
Avatar natalka2
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 514
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

jak tak czytam ten wątek to myslę sobie, że faceci powinni mieć na czole wytatuowane te numery, które wykręcili jako przestroga dla innych dziewczyn
__________________

studia

natalka2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-24, 18:14   #317
lapus
Wtajemniczenie
 
Avatar lapus
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 2 651
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

jak mądra dziewczyna to się gapnie, że facet coś nie teges, my już chyba jesteśmy mądre "po szkodzie"
__________________

Gonna walk because it would save me
And my fragility could kill me
Is this the best I can be?
Is this the best I can give?
lapus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-24, 18:21   #318
00aga00
Wtajemniczenie
 
Avatar 00aga00
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Stamtąd ;)
Wiadomości: 2 182
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez natalka2 Pokaż wiadomość
jak tak czytam ten wątek to myslę sobie, że faceci powinni mieć na czole wytatuowane te numery, które wykręcili jako przestroga dla innych dziewczyn
hehe albo powinni wymyślić takie karty czipowe, a każdy facet miałby na czole czytnik. Podchodzisz, czytasz historię i wszystko jak na dłoni
__________________
"Nie widziałam cię już od miesiąca.
I nic.
Jestem może bledsza,
trochę śpiąca
trochę bardziej milcząca
lecz widać można żyć bez powietrza !"

00aga00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-24, 18:43   #319
Arethaf
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dziki Zachód :)
Wiadomości: 2 838
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Takie rzeczy tylko w Erze Musimy radzić sobie same.
__________________
Jeszcze: 4 3 2 1 kg

Przewijam się przez palce czasu,
plączę się w zdradzieckie supły.
Czasami pękam, bo mnie przerywa
niecierpliwość życia.
Arethaf jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-11-24, 19:12   #320
m@gd@len@
Zadomowienie
 
Avatar m@gd@len@
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 1 268
GG do m@gd@len@ Send a message via Skype™ to m@gd@len@
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

opowieść o mojej koleżance:

miałyśmy po 16 lat. ona miała chłopaka, z którym bardzo się kochali, tak bardzo, ze aż zaszła w ciążę. szok co robić omg panika. no nic powiedziała mu a on do niej:-nie martw sie jakos damy rade, no trudno, razem sobie poradzimy przecież sie kochamy itp.
ustalili, że wieczorem on przyjdzie do niej i razem powiedzą o tym najpierw jej rodzicom.
po południu wracamy z koleżanką ze szkoły, a on z jakąś laską za rękę idzie.
koleżanka w płacz i do niego:- co to ma znaczyc jak możesz?
a on do niej: Patuś wybacz mi, ale okazało sie że Cie nie kocham, właśnie spotkałem miłość swojego życia.
od tamtego momentu minęło 11 lat, a oni ani razu nie rozmawiali ze soba
__________________
nie zatrzyma mnie tylko tyle, że jest cieżko
m@gd@len@ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-24, 19:28   #321
Inesis
Rozeznanie
 
Avatar Inesis
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: gdzies po drugiej stronie nieba
Wiadomości: 613
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez m@gd@len@ Pokaż wiadomość
opowieść o mojej koleżance:

miałyśmy po 16 lat. ona miała chłopaka, z którym bardzo się kochali, tak bardzo, ze aż zaszła w ciążę. szok co robić omg panika. no nic powiedziała mu a on do niej:-nie martw sie jakos damy rade, no trudno, razem sobie poradzimy przecież sie kochamy itp.
ustalili, że wieczorem on przyjdzie do niej i razem powiedzą o tym najpierw jej rodzicom.
po południu wracamy z koleżanką ze szkoły, a on z jakąś laską za rękę idzie.
koleżanka w płacz i do niego:- co to ma znaczyc jak możesz?
a on do niej: Patuś wybacz mi, ale okazało sie że Cie nie kocham, właśnie spotkałem miłość swojego życia.
od tamtego momentu minęło 11 lat, a oni ani razu nie rozmawiali ze soba


<wnerw> jak mnie tacy kolesie dobijaja..sama sobie dziecka nie zrobiła!!! no i zawsze musi cierpiec na tym mała niewinna istotka

Moja kolezanka własnie jest teraz w ciaązy gość stwierdził ze z nia nie chce byc i oczywiśćie nie chce dziecka... jeszcze ccial zeby ciąże usuneła - takiego to udusic..naszczeście sie opamietała i urodzi.
__________________
"żyj tak jakby ten dzień byl ostatnim. Jutro nie pewne, wczoraj nie do Ciebie nalezy, dziś tylko jest twoim" św M Kolbe
Inesis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-24, 20:49   #322
miu miu
Wtajemniczenie
 
Avatar miu miu
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 968
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez m@gd@len@ Pokaż wiadomość
opowieść o mojej koleżance:

miałyśmy po 16 lat. ona miała chłopaka, z którym bardzo się kochali, tak bardzo, ze aż zaszła w ciążę. szok co robić omg panika. no nic powiedziała mu a on do niej:-nie martw sie jakos damy rade, no trudno, razem sobie poradzimy przecież sie kochamy itp.
ustalili, że wieczorem on przyjdzie do niej i razem powiedzą o tym najpierw jej rodzicom.
po południu wracamy z koleżanką ze szkoły, a on z jakąś laską za rękę idzie.
koleżanka w płacz i do niego:- co to ma znaczyc jak możesz?
a on do niej: Patuś wybacz mi, ale okazało sie że Cie nie kocham, właśnie spotkałem miłość swojego życia.
od tamtego momentu minęło 11 lat, a oni ani razu nie rozmawiali ze soba
OMG Ten typ to chyba może śmiało konkurować o tytuł buraka miesiąca.
__________________
no risk, no fun
miu miu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-24, 22:09   #323
AgataM86
Rozeznanie
 
Avatar AgataM86
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 501
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Wiecie co? Tyle sie naczytalm o tych numerach, ze sie chyba przeczulilam, na czym ucierpial pol godziny temu moj tz.

Otoz milo sobie rozmawiamy lezac na lozku i on nagle sie przeciaga. I co widze na reku? Stempelek z klubu! A przeciez wczoraj wyszedl ode mnie o pierwszej i 20 min pozniej wyslal esa ze jest juz w domu i zebym sie nie martwila. Wiec skad niby ma byc ten stempelek?
Moje mysli to: co za lotr, zaczyna krecic, to dlatego wyslal esa zamiast zadzwonic, ciekawe co wymysli tym razem (spory czas temu byla podobna sytuacja - wraca ze stempelkiem zarzekajac sie ze nie byl w klubie tylko wszedl po pijanego kolege i mu zrobili stempelek - (nie)stety to byla prawda). A poza tym jak sie spytalam dlaczego jest niewyspany to powiedzial "a jakos tak".
Wiec mowie od razu zeby darowal sobie wymowki i zeby lepiej sobie poszedl. No i afera gotowa, ze nie moge go tak traktowac, bla bla bla, ze winna mu jestem wyjasnienia. W koncu wyciaga ode mnie co jest na rzeczy i po namysle mowi: sluchaj, mialem wyjsc i zadzwonic do ciebie z moja siostra cioteczna, zeby bylo ci glupio do konca zycia, ale znam cie i rozumiem, wiec tego nie zrobilem. Od niedawna pracuje w klubie w szatni i pojechalem po nia. Jak chcesz to zadzwon do moich lub jej rodzicow po potwierdzenie... oczywiscie odpowiedzialam, ze nie potrzebuje

Chyba nie musze pisac jak glupio mi sie zrobilo. Okazalam wielka skruche no i powiedzial, ze nic sie nie stalo.
Ale nieladnie tak wystawiac na probe zaufanie partnerki! 2 stempelki z przypadku!

PAMIETAJMY, ZE NIE WSZYSCY MAJA PREDYSPOZYCJE ABY STARTOWAC W KONKURSACH NA BURAKA ROKU, MIESIACA CZY TYGODNIA
__________________
AgataM86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-24, 22:55   #324
lapus
Wtajemniczenie
 
Avatar lapus
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 2 651
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

nie wszyscy, tylko nasi EX
__________________

Gonna walk because it would save me
And my fragility could kill me
Is this the best I can be?
Is this the best I can give?
lapus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-24, 23:34   #325
nariatka
Raczkowanie
 
Avatar nariatka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 266
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

moj ex tez nawywijal mi pare numerow i sama sie sobie dziwie ze z nim tyle wytrzymalam bo kochalam go jak glupia..

zatem tak z tego co mi sie kojarzy:
1. Bylismy raz na zakupach i wybralismy dla mnie spodniczke, sliczna- mini (bo ex lubil jak ubieralam mini) biala w kiwatki no cacko. Wiec od razu w ten sam dzien akurat bylo jakies wyjscie ze znajomymi wiec postanowilam ubrac spodniczke - wszak dla mojego kochania wszystko. Idziemy ze znajomymi i padla koncepcja zeby wstapic do sklepu (nie pamietam po co) a ze mi sie nie chcialo to postanowilam poczekac na zwenatrz. Cieply letni wieczor wiec poczekam na co moje exkochanie "wchodz do sklepu" a ja ze poczekam na co on: " nie bo sie ubierasz wyzywajaco"
2. Inna sytuacja. Zdarzylo sie4 pare razy ze exkochanie pojechalo do pracy do niemiec. Po powrocie szereg drobiazgow, upominkow, jakichs kosmetykow,. W tym pamietny dezodorant. Dlaczego pamietny? Rozmaiwam z moim exkochaniem i pytam " kochasz mnie jeszcze" odpowiedz 'tak przeciez kupilem ci dezodorant"
3. Sytuacja intymna, jedna z pierwszych wiec dla mnie bardzo wazna. Cos tam gawedzimy a ten nagle do mnie mowi uzywajac imienia swojej bylej - to bylo mile.
4. Impreza u znajomego, szmpan - lubie wiec pije. i sobie w rekach trzymam korek z szampana po czym dowiaduje sie ze swoim zachowaniem prowokuje wszystkich i wszystko dookola.
5. Jako wspaniala dziewczyna postanowilam keidys poczekac na mojego ex (on byl w szkole ja wczesniej skonczylam wyklady- tak bylo ze akurat on jeszcze chodzil do liceum) i wielce zakochana stoje i czkeam az kochanie wyjdzie ze szkoly i owszem widze ale kogo - jego byla!! bo akurat (ona duzo mlodsza) poszla do jego liceum. Tlumaczenie mojego ex - nie chcialem ci mowic bo to przeciez takie malowazne.
6. 100dniowka (jego). Ja wyszykowana, zrobiona na bostwo. Jestesmy juz na miejscu. Siedze przy stoliku nagle patrze. Idzie jego byla!!! mysle sobie - fajnie ze mi powiedzial ze ona bedzie(ale spokojnie). Oficjalne otwarcie imprezy, stoimy w tlumie. Nagle odwraca sie jakis chlopak (kolega ex ze szkoly) i pyta 'szukasz - tu pada imie owej bylej' na co moj ex chyba udaje ze nie slyszy (ja slysze doskonale) wiec chlopak- kolega na to "tam jest" i wskazuje palcem.
i jedna z moich ulubionych perelek
7. sylwester (pierwszy wspolny) impreza trwa. Wyszlam do toalety i pech chcial ze sie zacielam. szarpie klamke, szarpie jak glupia i juz mam wizje sylwestra w kibelku badz ewentualnego czekania az komus sie zachce- wolac nie ma sensu bo przeciez glosna muzyka gra nikt nie uslyszy. Jednak drzwi ustapily. Wyszlam rozbawiona - bo akurat sytuacja dla mnie zabawna. Wracam do pokoju gdzie byli wszyscy i moj ex. I taka rozchichana sobie siedze. Wiec on pyta co sie stalo. Ja ze powiem mu pozneij (no nie ebde sie chwalila zatrzasnieciem w kiblu przy wszystkich ludziach) na co moje exkochanie "co perwnie znowu ktos cie wymacal?" (bo niestety zdarzylo mi sie pare razy zostac niejako napadnieta w jakiejs dyskotece jak bylam z przyjaciolka a extz jakos sie nie kwapil zeby ze mna chodzic)

no narazie tyle.. pewnie mi sie cos jeszcze przypomni
__________________
~~ Szczęśliwa że z Tobą ~~

nariatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-25, 09:33   #326
suzana
Zakorzenienie
 
Avatar suzana
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Jego serce
Wiadomości: 7 389
GG do suzana
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez m@gd@len@ Pokaż wiadomość
opowieść o mojej koleżance:

miałyśmy po 16 lat. ona miała chłopaka, z którym bardzo się kochali, tak bardzo, ze aż zaszła w ciążę. szok co robić omg panika. no nic powiedziała mu a on do niej:-nie martw sie jakos damy rade, no trudno, razem sobie poradzimy przecież sie kochamy itp.
ustalili, że wieczorem on przyjdzie do niej i razem powiedzą o tym najpierw jej rodzicom.
po południu wracamy z koleżanką ze szkoły, a on z jakąś laską za rękę idzie.
koleżanka w płacz i do niego:- co to ma znaczyc jak możesz?
a on do niej: Patuś wybacz mi, ale okazało sie że Cie nie kocham, właśnie spotkałem miłość swojego życia.
od tamtego momentu minęło 11 lat, a oni ani razu nie rozmawiali ze soba
piękny sposób wymyślił na uniknięcie odpowiedzialności
chociaż 16letni chłopiec za wiele w głowie nie ma ...
__________________
"Kilka dni nie zmieni Cię w zdobywcę szczytu."

suzana




Kasieńka 06.04.2012r.
♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥




suzana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-25, 09:39   #327
nice6irl
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 3 191
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez m@gd@len@ Pokaż wiadomość
opowieść o mojej koleżance:

miałyśmy po 16 lat. ona miała chłopaka, z którym bardzo się kochali, tak bardzo, ze aż zaszła w ciążę. szok co robić omg panika. no nic powiedziała mu a on do niej:-nie martw sie jakos damy rade, no trudno, razem sobie poradzimy przecież sie kochamy itp.
ustalili, że wieczorem on przyjdzie do niej i razem powiedzą o tym najpierw jej rodzicom.
po południu wracamy z koleżanką ze szkoły, a on z jakąś laską za rękę idzie.
koleżanka w płacz i do niego:- co to ma znaczyc jak możesz?
a on do niej: Patuś wybacz mi, ale okazało sie że Cie nie kocham, właśnie spotkałem miłość swojego życia.
od tamtego momentu minęło 11 lat, a oni ani razu nie rozmawiali ze soba
Faceci...
ale faktycznie 16 lat to niewiele i raczej odpowiedzialność spada tutaj po części na jego rodziców.
__________________
znikam, ale...
wiecie, gdzie mnie szukać
nice6irl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-25, 09:47   #328
Vampi_z_piekla_rodem
Zakorzenienie
 
Avatar Vampi_z_piekla_rodem
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 177
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Sczęka mi opada jak to czytam .. Faceci sa starszni
__________________

"Give me reason but don't give me choice.
'Cause I'll just make the same mistake again.."
Vampi_z_piekla_rodem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-25, 17:33   #329
Majka182
Raczkowanie
 
Avatar Majka182
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 367
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

poznałam niedawno bardzo sympatycznego miłego bardzo dobrze wychowanego chłopaka..no wiec krecilismy ze soba było bardzo miło..dzień tydzień miesiac..było to latem on zapracowany ..nie spotykalismy sie ( dzieliło nas jakies 15 km )..ale za to kiedy tylko moglismy rozmawialismy na gg..i smsowalismy..opowiadał mi jak to od dzieciństwa marzy mu sie byc strazakiem jak jego starszy brat..okej..opowiastek było wiele na ten temat..co on nie przezył..idt..
pewnego niedzielnego dnia rozmawiamy..super toczyła sie rozmowa..Nagle Go nie ma..pomyslałam sobie okej moze wyszedł do kuchni po picie czy do WC..czekam 10,20 min ..pół h mysle sobie co jest ( był cały czas dostepny )..okej..postanowiłam cos isc sobie porobic w domu ..komputer zostawiłam właczony i gg tez..na wielki przypadek jakby przypomniałao mu sie ze ze mna rozmawia ..moze cos odpisze....mijaja nastepne 2,3,4,h jego nadal nie ma....Jakoś po dobrych kilku h ...nagle pisze Ze dostał wezwanie ..( jest strazakiem ..narazie ochotniczym ) i musiała biec bo wypadek był...Uwierzyłam ..Teraz Kiedy rozmawiam i widze ze nie odpisuje mi przez dłuzszy czas to oznacz tylko jedno ....Ma wezwanie..
Majka182 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-25, 17:46   #330
Izaluka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

No, no. To się tak tylko nazwywa ''wezwanie'' Na pewno go jakaś tam wzywa...

Izaluka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:21.