Mod urządza biuro, więc potrzebuje pomocy :)

[szugarbejb]

Dziewczyny i chłopaki, mod potrzebuje pomocy

Remont naszego nowego biura zbliża się powoli ku końcowi, ja przekopuję internet w poszukiwaniu inspiracji. Mam dość spójną wizję wnętrza, potrzebuję Waszego świeżego spojrzenia i szczerej opinii - ponieważ miewam skłonności do przesady (w różnych aspektach)

Fakty:

biuro mieści się na parterze przedwojennej kamienicy, w obrębie Starego Miasta we Wrocławiu. Przed wojną był tam hotel - na parterze recepcja, hol i restauracjo - kawiarnia, 4 wyższe piętra to pokoje hotelowe. Po wojnie budynek został zaadaptowany na mieszkania, parter również. Biuro powstało z połączenia dwóch mieszkań na parterze, w większości ekipa przywróciła dawny układ hotelowy - zamiast okien są witryny od podłogi do sufitu, zostały zrobione 2 szerokie wejścia od ulicy itp.

Kamienica jest klasycznie zdudowana i zaprojektowana: prostokątne, wysokie duże okna, nie ma rzeźb, filarów, jedynie wykończona w kilku miejscach dyskretnymi stiukami - w najbliższych dniach wkleję zdjęcia.

Biuro będzie wykończone w stanie: beton na podłodze, ściany na biało, witryny i okna drewniane brązowe, nic więcej. Reszta jest w naszej gestii.

I tu jest problem - ponieważ mamy wybrane jak na razie tylko:

- meble firmy Nowak : www.meble-nowak.pl - witryny, komody, biurka, szafki;

- dekoracje: obrazy znajomej artystki Pani Elżbiety Nieznaj - które zostaną namalowane specjalnie dla Nas - na pewno bęzie kilka pięknych martwych natur (przede wszytskim kwiaty) i zabytki wrocławskie;
plus czarno - białe grafiki z zabytkami wrocławskimi, i stare mapy różnych dzielnic Wrocławia.

Brakuje podłogi - z czego (drewniana - parkiet, kamienna, marmurowa, kafle ...), w jakim kolorze, kolorów ścian i co na nich (czy jeśli podobają mi się dyskretne proste stiuki przy połączeniach ściany z sufitem to przesada czy nie ? ), wystroju okien, no i czywiście oświetlenia.

Na podłogę pomysłów nie mam.
Ściany - albo beżowy (kremowy, ecru, wariacje itp.) albo wariacje zieleni (jasna zgniła zieleń); musze dokładniej poszukac w necie to wkleję; plus wspomniany stiuk.
Wystrój okien - nie mam pojęcia.
Oświetlenie - podobają mi sie klasyczne lampy, żyrandole w tym stylu:
http://swiatswiatla.pl/product_info....W-mosiadz.html



Bardzo proszę o pomysły

[tysia_15]

mod modowi pomoże, bo to taka rodzina
a więęc:
Widzę, że chciałabyś wykreować taki styl klasyczny, i fajnie. Co do scian, podoba mi się wizja zieleni, a zrobiłabym to w sposób taki, jak w zalączniku. wg mnie jest to bardzo elegancke i fajowo wygląda
meble mnie osobiście nie podobają się, lubię proste kształty i minimalizm, ale do tego wnętrza będą wyglądać bardzo fajnie. w kwestii ułożenia nie wypowiem się, bo nie mam pojącia jak takie biuro wygląda nigdy nie byłam.
podłoga... najbardziej chyba pasował by mi parkiet. Nie panele, tylko ładna jodełka albo "kwadraty" w ciemnym odcieniu, będzie bardziej elegancko.
Wystrój okien to najlepiej żaluzje (ale takie np. złote, nie stalowoszare. mam takie w salonie, jak będziesz chciała, to zrobię zdjęcie.) i do tego zasłony tiulowe, w kolorze zielonym (o ile będą zielone ściany). bez firanek, będą w tym wypadku zupełnie zbędne.
Oświetlenie - tu akurat specjalistką nie jestem, wg mnie, takie lampy jak pokazałaś ą wporządku. do tego lampka na biurko, i będzie jak złoto jeszcze rsaz powtarzam, że się na tym nie znam

[mumu]

A ja chciałabym całość trochę odciążyć, bo choć mam kilka antyków w domowym biurze to te meble, które pokazałaś wydają mi się taaaakie masywne i ciężkie, nie jestem pewna, czy będzie się dobrze pracowało w takiej przytłaczającej atmosferze? Dlatego trzeba dodać dla równowagi lekkie i nowoczesne elementy: na okna wenusy (żaluzje pionowe) albo rolety weneckie (tu jest tkanina); na podłogę ciemny parkiet w jodełkę albo beton z żywicą; oświetlenie nowoczesne podwieszane punktowe. Ale jak Ty masz skłonność do przesady tak ja mam skłonność do eklektyzmu
Malarstwo i grafika najbardziej pasują do takiej kamienicy a najlepszym tłem dla sztuki mówi się, że jest biały kolor ścian, chociaż do biura zaleca się kolory aby sobie pomóc ich energią. Np. tam, gdzie wymagana jest wysoka aktywność meble powinny mieć czerwoną tapicerkę- wprowadza ona pracowników w stan podwyższonego napięcia oraz pobudza do intensywnej pracy. Aby zrównoważyć czerwień dobrze jest pomalować ściany na zielono. Natomiast gabinet dyrektora musi być tak urządzony,aby dawać do zrozumienia pracownikom, że to on kieruje całością ,musi być w nim rozmach, kreatywność i luksus; wystrój w kolorze złotym wzmacnia zaufanie i lojalność. Zielone rośliny symbolizują pieniądze i równowagę.

[selfish]

Akurat te meble, które wybrałaś, mi się nie widzą. Brzydkie jakieś, ale może po prostu zdjęcia na stronie fatalne. Lubię klasyczny styl, ale te jakoś tandetnie wyglądają.
Co do koloru ścian - zagadzam się na zielono-beżowe propozycje - byle nie biel; skoro to stara kamienica, postarajcie się mocno wejść w epokę i poszalejcie - a z białymi ścianami będzie mało odważnie.
Póki co znalazłam w sieci tylko coś takiego (ale jeszcze poszukam):

[kraajanka]

Ja stawiałabym na lżejsze, acz również stylowe meble. Na podłodze jakieś piekne stylowe kafle - są trwalsze i latwiejsze w utrzymaniu. Podłoga z desek jest piękna - jednaj mniej trwała. Okna - zasłony lejące do podłogi, z grubszej tkaniny. Stiuk jak najbardziej - jestem za. Kolor- chyba zostałabym przy jakimś ładnym beżu. Lampy raczej poszłabym w kryształ. Wszystko jednak zależy od Twoich upodobań i prowadzonej działalności.
Oto parę inspiracji.

[kraajanka]

Jeszcze parę inspiracji

[Elfir]

A czego to ma być biuro?

Bo takie solidne i mieszczańskie wyposażenie to pasuje na doradztwo finansowe, bank.
Gdyby to była firma zwiazana z branżą teleiformatyczna to wystrój kompletnie nie pasuje.
Gdyby to była agencja nieruchomosci to wolałabym na scianach grafiki nieruchomości (moga byc zabytki miasta) i dobre oświetlenie, zeby klient nie meczył wzroku przeglądając oferty.
Równiez od biura architektonicznego wymgałabym wiekszej kreatywnosci w zagospodarowaniu przestrzeni.

Pracownicy i klienci moga nie podzielać twojego gustu i zbyt przeładowanym lub zbyt eleganckim wnętrzu beda czuli sie po prostu żle, niezręcznie. Jak w muzeum.
Z takimi meblami stylowymi zle też się komponują komputery, drukarki, urzadzenia do ksero i ich kable. Przemyslałaś jak ukryc obudowy?

IMHO - wyluzuj w częsci dla pracowników i klientów, zaszalej w pomieszczeniu dyrektora.

[anetka_m]

Mieszczańskie Uwielbiam te wszystkie synonimy klasycznego stylu. Byłam na praktykach w jednym z ministerstw, mieszczącym się w byłym pałacu, gdzie komputery, kable, drukarki były idealnie wpasowane w klasyczne wnętrza.

[szugarbejb]

Napisane przez Elfir

A czego to ma być biuro?

Gdyby to była agencja nieruchomosci to wolałabym na scianach grafiki nieruchomości (moga byc zabytki miasta) i dobre oświetlenie, zeby klient nie meczył wzroku przeglądając oferty.

Pisałam, że będą grafiki

Pracownicy i klienci moga nie podzielać twojego gustu i zbyt przeładowanym lub zbyt eleganckim wnętrzu beda czuli sie po prostu żle, niezręcznie. Jak w muzeum.

Pracownikom się podoba, o klintach już myślałyśmy ... I doszłyśmy do wnosków , które przedstawiłaś wyżej. To jest dobry wystrój do tradycyjnej kancelarii notarialnej, bo nawet do tradycyjnej prawniczej już w tej chwili nie pasuje. Taki styl podoba mi się w domu (jako że przeprowadzam się do "starej" stylowej willi w willowej dzilnicy Wrocławia, ale w biurze będize tak jak piszesz - ciemno, ponuro i jak w muzeum, i niezręcznie.

Z takimi meblami stylowymi zle też się komponują komputery, drukarki, urzadzenia do ksero i ich kable. Przemyslałaś jak ukryc obudowy?

Z tym akurat nie byłoby problemu, wszyscy pracownicy korzystają z laptopów, a meble sa specjalnie pzrystosowane do np. drukarek.

IMHO - wyluzuj w częsci dla pracowników i klientów, zaszalej w pomieszczeniu dyrektora.

Elfir, dziękuję. Tak zrobię, bo Mama gabinetu nie odpuści w takich meblach, ale w "normalnej" części będzie nowocześnie. Ciągle szukam inspiracji i mebli, jak na coś się zdecyduję to wkleję. Bo jak na razie znalazłam jedynie ładne fotele


W każdym razie na pewno nie będą to meble w stylu kawałek okleiny i plastikowo - metalowe wstętne szafki. Czyli takie typowe biur(w)o.

[Elfir]

Napisane przez szugarbejb

W każdym razie na pewno nie będą to meble w stylu kawałek okleiny i plastikowo - metalowe wstętne szafki. Czyli takie typowe biur(w)o.

Może meble o nowoczesnych, neutralnych kształtach ale z eleganckim fornirem wenge czy orzech?

[szugarbejb]

Napisane przez Elfir

Może meble o nowoczesnych, neutralnych kształtach ale z eleganckim fornirem wenge czy orzech?

Tak, o tym myślę, bo tak jak pisałam, znalazłam śliczne skórzane krzesło-fotele w pięknym czekoladowym kolorze. Nie mogę ich znaleźć na stronie internetowej firmy, w każdym razie mają bardzo prostą formę, klasyczną wręcz, natomiast nogi są nieco "szalone" - przy siedzeniu grubsze, przy podłodze cieniutkie jak niteczki, fajnie to wygląda.


Myślę nad:

- beżowo/kremową farbą na ściany
- stiukami - nie wiem czy to pasuje, ale strasznie chciałabym mieć, może się to wpasowuje w zasadę kontrastu
- tymi fotelami ktore wybrałam,

- no i ciągle szukam mebli i oświetlenia
- ach, no i jeszcze podłoga - mam już wybrane kafle, poszukam na stronie firmy i wkeleję.

Mama gabinet sobie urządza w taki sposób, jaki opisywałyśmy na początku - czyli angielskie meble, zgniłą zieleń na ścianach itp.

W każdym razie czasu mam dużo, bo remont sie przeciąga (wszyscy w Anglii niestety i nie ma kto kafli położyć prosto).

[Ivonea]

a ja widzę to w takich kolorach
trochę nowoczesności i minimalizmu
sterylności białych ścian i ciemnych mebli
ewentualnie tak jak na ostatnim uspakajające kolory lawendy czy tam fioletu
troszkę inspiracji

[szugarbejb]

Ivonea, dziękuję, bardzo podoba mi się pierwsze i drugie zdjęcie, jest super, właśnie tak mniej więcej widzę to teraz Fiolet niestety odpada - to jest jedyny kolor, którego nienawidzi moja Mama

[Mariola1991]

Jak ja urządzałam biuro to wyburzyłam zwykłe ścianki gipsowe i postawiałam szklane ściany takie jak tutaj xxxx Myślę że to bardzo dobre rozwiązanie. Muszę mieć oko na swoich pracowników a oni na mnie